Forum sędziów
Żeby być pierwszy i specjalnie się nie przemęczyć mój szablon:
[list]
Sygn. akt VI K [sygnatura]
UZASADNIENIE
W dniu [*data czynu] roku około godziny [godzina] oskarżony [*oskarżony] jechał rowerem w miejscowości [*miejscowość].
Został zatrzymany przez patrol policji. Policjanci skontrolowali stan nietrzeźwości oskarżonego za pomocą urządzenia pomiarowego. Stwierdzono [*stopień nietrzeźwości] alkoholu w wydychanym powietrzu.
(dowód: protokół użycia urządzenia pomiarowego – [karta], wyjaśnienia oskarżonego – [karta])
Oskarżony [*oskarżony] nie był do tej pory karany.
(dowód: dane o karalności – [karta])
Oskarżony [*oskarżony] nie figuruje w ewidencji podatników podatku od nieruchomości, środków transportowych oraz podatku leśnego i rolnego na terenie [gdzie].
(dowód: zaświadczenie – [karta])
Oskarżony [*oskarżony] przyznał się do stawianego mu zarzutu. Jego wyjaśnienia są w pełni wiarygodne, gdyż korespondują z pozostałym materiałem dowodowym.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Nie może budzić wątpliwości, iż oskarżony [*oskarżony] dopuścił się w dniu [*data czynu] roku przestępstwa określonego w art. 178a §2 kk, to jest będąc w stanie nietrzeźwości ([*stopień nietrzeźwości] alkoholu w wydychanym powietrzu) prowadził (jechał na) po drodze publicznej rowerem.
Przestępstwa tego dopuścił się niewątpliwie umyślnie i zamiarem bezpośrednim.
Pijąc alkohol musiał sobie zdawać sprawę z tego, że wprowadza się w stan nietrzeźwości.
Wsiadając w takim stanie na rower i poruszając się nim po drodze publicznej chciał popełnić przestępstwo.
Wina oskarżonego jest znaczna. Mógł on z łatwością postąpić zgodnie z prawem. Nie ma żadnych okoliczności, które ograniczałyby wybór jego postępowania.
Społeczna szkodliwość czynu oskarżonego jest w ocenie Sądu niezbyt duża.
Zmniejsza społeczną szkodliwość czynu oskarżonego okoliczność, że droga, na której popełniono przestępstwo nie ma charakteru ruchliwego oraz stosunkowo nieduży stopień nietrzeźwości.
Nadto stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego zmniejsza jego poprzednia niekaralność.
Biorąc pod uwagę omówione okoliczności oraz treść art. 53 §1 i 2 kk Sąd uznał, iż oskarżonemu należy wymierzyć karę [ile] miesięcy pozbawienia wolności.
Oskarżony nie był to tej pory karany i istnieją wszelkie podstawy do przypuszczeń, iż ponownie nie dopuści się przestępstwa. Dlatego też Sąd orzeczoną karę pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby [na jak długo] lat.
Warunkowe zawieszenie kary pozbawienia wolności powoduje, że oskarżony nie odczułby efektywnej dolegliwości za popełnione przestępstwo, dlatego też Sąd uznał a konieczne wymierzenie mu grzywny.
Określając wysokość grzywny Sąd wziął pod uwagę tę same okoliczności, co przy wymiarze kary pozbawienia wolności.
Określając wysokość jednej stawki dziennej grzywny Sąd miał na uwadze okoliczności określone w art. 33 §3 kk.
Zgodnie z art. 42 §1 i 2 kk Sąd orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i rowerów.
Określając długość tego okresu Sąd miał na uwadze stopień nietrzeźwości oskarżonego oraz okoliczności popełnienia przestępstwa (w szczególności miejsce popełnienia przestępstwa oraz fakt, popełnienia go „tylko” na rowerze, co powoduje mniejsze zagrożenie w ruchu lądowym, niż gdyby analogiczne przestępstwo zostało popełnione w samochodzie).
Sąd uznał, iż nie ma jakiś szczególnych okoliczności przemawiających za podaniem wyroku do publicznej wiadomości (art. 50 kk).
O zaliczeniu na poczet kary grzywny okresu pozbawienia wolności Sąd orzekł w oparciu o art. 63 §1 kk.
O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. [który] kpk.
O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu Sąd orzekł w oparciu o przepisy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U z 2002 roku, nr 163, poz. 1348 z późniejszymi zmianami).
[/list:u]
Nalezy wypełnić pola [w nawiasach kwadratowych]
Ma ktoś krótsze ? ??:
Dobre, dobre........takie standardowe.....czyli w standarowym stanie faktycznym idealne.....
Krótszego chyba nie stworzyłem.....
jest jeden błąd: w stanie faktycznym oceniono wyjaśnienia oskarżonego...
"koko" napisał:
jest jeden błąd: w stanie faktycznym oceniono wyjaśnienia oskarżonego...
Chyba nie - to już jest omówienie dowodów
No odrazu poprawił mi się humor. Dobre. Johnson chyba pisze najszybsze uzasadnienia. Pozdr.
Mnie też sie podoba - krótko i na temat. Tylko jedna uwaga - uprzednia niekaralność nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia stopnia społecznej szkodliwości czynu - art. 115 par. 2 kk.
P.S. Może ktoś wklei uzasa z art. 183 ust. 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Wszystkim na pewno sie przyda (mnie na pewno )
A kto wklei uzasa z kks ???
a od razu uchylające odwoławcze może być, bo takie mam ;-) a nie tylko w połowie, bo w drugiej zmiana przez gol ;-)
Kiedyś, jak miałem mało czasu, a uzasadnień dużo, to pisałem je używając korespondencji seryjnej Worda. Polecam. 10 minut pracy = prawie nieskończona ilość uzasadnień. Napisałem ich setki (były to sprawy jednorodzajowe z prawa pracy, tzw. 203 zł) .
"Klara" napisał:
a od razu uchylające odwoławcze może być, bo takie mam ;-) a nie tylko w połowie, bo w drugiej zmiana przez gol ;-)
A z I instancji ?
Tutaj wklejamy "omoce naukowe...."
zaryzykuję, narażając się Szefowi - najwyżej wytnie i odpiszę Blademu - no I instancyjne nie ja pisałam - ale podaj czego ma dotyczyć, bo jeśli ktoś ma mega wzór na kks - to szacunek - myślę, że tu łatwiej o uniwersalny wzór II instancyjny, zaczynający się od słów "Apelacja skarżącego jest zasadna" ;-) a dalej pogłębić, ponownie przeanalizować, sąd odowławczy nie ogranicza sądu I instancji itp itd ...
"Dreed" napisał:
Tutaj wklejamy "omoce naukowe...."
A ja właśnie o pomocach naukowych
Raz uchylono wyrok, gdyż na skutek rzeczonej obróbki łordowskiej w części poświęconej wymiarowi kary pozostał inny oskarżony niż ten, w którym mowa w uzasadnieniu...
"Modern_judge" napisał:
Raz uchylono wyrok, gdyż na skutek rzeczonej obróbki łordowskiej w części poświęconej wymiarowi kary pozostał inny oskarżony niż ten, w którym mowa w uzasadnieniu...
Wszystko się może zdarzyć w ferworze walki
"bladyswit" napisał:
A kto wklei uzasa z kks ???
A z jakiego przepisu k.k.s. Trochę tego pisałem - alk, fajki, parę umorzeń z 54 lub 57 k.k.s. i jakieś wup w zakrsie 76 lub 77 /dokładnie nie pamietam/
czyny z:
- art. 76 kks i 61 § 1 kks
- art. 62 § 2 kks i art. 60 § 1 kks
Będę bardzo wdzięczny
"bladyswit" napisał:
czyny z:
- art. 76 kks i 61 § 1 kks
- art. 62 § 2 kks i art. 60 § 1 kks
Będę bardzo wdzięczny
Poszło na priv niestety jedynie 76 par. 2 k.k.s. , zaś 62 par 2 się pisze - w kontekście 286 i 271 k.k.
Pozdr.
Co to za prywatne wręczenia korzyści ? Miało być publikowane w tym dziale.
"Johnson" napisał:
Co to za prywatne wręczenia korzyści ? Miało być publikowane w tym dziale.
Obiecuję porawę, wyrażam ubolewanie i proszę o łagodny wymiar kary.
Kontrola instancyjna- do tego jestem przyzwyczajony, ale ewentulana krytyka Szanownych Forumowiczów - no muszę do tego dojrzeć .
Doszło ! Dziękuję serdecznie !
A mój brat gdy raz onegdaj wpadł mnie/odwiedził i akurat pisałem uzasadnienie z pijanego kolarza skwitował : - Widzę że cięzko pracujesz - kopiuj i wklej zero szacunku...
Najlepiej opracować uniwersalne uzasadnienie - takie , które sprawdzi się do każdego wyroku ( oczywiście schemat skaz.umarz.uniew.) .Pozdr.
Do znamion art. 178a§2 kk należy jazda pojazdem niemechanicznym w stanie nietrzeźwości na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania. Dlatego wydaje się, że w stanie faktycznym powinno znaleźć się odpowiednie ustalenie, a więc, że pijany dędkowicz poruszał się rowerem na drodze publicznej tj. na ulicy XY bądź w konkretnej strefie zamieszkania. Samo wskazanie miejscowości może nie wystarczyć, bo na przykład wstawiony delikwent poruszał się rowerem w Krakowie na Błoniach albo po swoim podwórku, co nie jest karalne. Nie sądze, aby błędem było zamieszczenie w stanie faktycznym oceny wyjaśnień oskarżonego. Ważne, że ten element w ogóle znalazł się w uzasie.
Oczywistych oczywistości nie należy pisać
Nie sądze Johnson, aby był powód do tego, żeby się obruszać. A propos oczywistych oczywistości. Nie należy pisać w uzasadnieniu o czymś, czego się nie zrobiło w wyroku. Zatem skoro nie podano wyroku skazującego do publicznej wiadomości, to nie trzeba się z tego tłumaczyć, tym bardziej, że przedmiotowy środek karny ma charakter fakultatywny. :smile:
Po pierwsze nie obruszam się bo niby o co ? A po drugie należy pisać nawet o tym, czego sie nie zrobiło jeśli prokurator wnosił by coś zrobić.
Prokurator przychodzi na uproszczaki? Poza tym powtarzam- przykrym obowiązkiem sądu jest wykazać w uzasadnieniu, że sprawca zrealizował wszystkie znamiona przestępstwa. Dlatego nie można poprzestawać na wskazaniu samej nazwy w miejscowości, w której doszło do popełnienia przestępstwa. Tym samym zapodany na forum wzór nie przekonuje, aby udowodniono klientowi realizację znamion z art. 178a§2 kk. Oczywiście można twierdzić, że jest to oczywista oczywistość, ale uzasadnienie musi być precyzyjne. Nie może być zbyt ogólnikowe, chociaż jedna z moich koleżanek /cywilistka wplątana w dyżury przyspieszone/ przekonała mnie, że można pisać jeszcze krócej i zamieścić w rozprawce wszystko czego się wymaga.
... w zasadzie teza ta jest tak słuszna , że nie wymaga uzasadniania ! Dlatego na tym poprzestanę
"Johnson" napisał:
... należy pisać nawet o tym, czego sie nie zrobiło jeśli prokurator wnosił by coś zrobić.
Prokurator to sobie może wnosić .
"barakuda" napisał:
Nie sądze, aby błędem było zamieszczenie w stanie faktycznym oceny wyjaśnień oskarżonego. Ważne, że ten element w ogóle znalazł się w uzasie.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą Barakuda . Dla mnie stan faktyczny to stan faktyczny a ocena to ocena. To wiele upraszcza naprawdę.
Nie odbierz tego jako wymądrzanie .
.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą Barakuda . Dla mnie stan faktyczny to stan faktyczny a ocena to ocena. To wiele upraszcza naprawdę.
Nie odbierz tego jako wymądrzanie .
To nie jest wymądrzanie się, tylko tak zwyczajnie jest poprawnie .
Oskarżony [*oskarżony] nie figuruje w ewidencji podatników podatku od nieruchomości, środków transportowych oraz podatku leśnego i rolnego na terenie [gdzie].
(dowód: zaświadczenie – [karta])
Najmocniej przepraszam, ale jaki sens o tym pisać ???
"remiusz" napisał:
Najmocniej przepraszam, ale jaki sens o tym pisać ???
Mnie uczyli że każdy dokument który sie ujawniło należy uwzględnić w uzasadnieniu. A to czy coś ma czy czegoś nie ma służy do ustalenia jego sytuacji majątkowej, która winna być ustalona, tak by wiedzieć jaka grzywna się "należy"
Rozumiem, ja nigdy nie opisuję w stanie faktycznym okoliczności istotnych li tylko dla wymiaru kary, piszę o nich w miejscu dla uzasadnienia wymiaru kary przeznaczonym. Ale, co kraj to obyczaj.
"remiusz" napisał:
ja nigdy nie opisuję w stanie faktycznym okoliczności istotnych li tylko dla wymiaru kary, piszę o nich w miejscu dla uzasadnienia wymiaru kary przeznaczonym
A to czy oskarżony coś ma czy czegoś nie ma to nie jest fakt ? Potem ten fakt trzeba oczywiście ocenić.
Wychodzi na to że potem ocenisz coś czego nie ustaliłeś.
Ja nie oceniam Twojej praktyki, jedynie piszę, jak się "u nas" to robi. Stan faktyczny to ustalenia dotyczące znamion czynu zabronionego, ewentualnie recydywy, choć i tu zdania są podzielone. Niektórzy (w tym ja) w tej części zawierają również dane dotyczące poczytalności oskarżonego, o ile odbiegała od normy w rozumieniu ustawowym. Rzeczywiście, stan faktyczny to również wiek, wykształcenie, stan rodzinny, karalność itp. Zapewniam Cię, że nie ja jeden o tych rzeczach w stanie faktycznym nie piszę i nie jest to praktyka krytykowana przez moją (warszawską) drugą instancję.
"remiusz" napisał:
Rozumiem, ja nigdy nie opisuję w stanie faktycznym okoliczności istotnych li tylko dla wymiaru kary, piszę o nich w miejscu dla uzasadnienia wymiaru kary przeznaczonym. Ale, co kraj to obyczaj.
Całkowicie się z tobą zgadzam. Tak zawsze pisałem. Ostatnio zauważyłem jednak, że asesorzy okoliczności mające wpływ na wymiar kary i włąściwości osobowe zawsze zamieszczają w stanie faktycznym, taka jest chyba wiedza wyniesiona z aplikacji i w sumie chyba suszna, bo te wszystkie okoliczności należy omówić i powołać na ta okoliczność dowody. Oczywistą rzeczą dla mnie jest jednak to, że i tak muszę powieliś te same stwierdzenia przy okazji wymiaru karu, bo jestem zmuszony to wyeksponować. Rozrasta vsię przez to uzasadnienie ale rzeczywiście czasami to robię (jak wiem, że apelacja idzie tylko co do kary, i wtedy się z tym bawię ) z reguły mi sie nie chce tego powielać
A mnie uczono na aplikacji, że rozważać , oceniać można tylko to co się ustaliło w stanie faktycznym, więc żeby rozważać okoliczności dotyczące właściwości sprawcy w kontekście wymiaru kary, to najpierw te okoliczności trzeba ustalić w stanie faktycznym, żeby się w końcu na nie powoływać w rozważaniach na temat wymiaru kary.
Do dnia dzisiejszego stosuję tę zasadę w uzasadnieniach, choć przyjmuję do wiadomości, że co kraj to obyczaj.
O.K. zgodnie z klasyką procedury karnej, w takiej sytuacji uzasadnienie nie do ruszenia
Johnson - Twój wzór bardzo może uprościć pracę i jest rzeczywiście dobry. Mam tylko jedną uwagę. Moim zdaniem w stanie faktycznym powinno się znależć ustalenie dotyczące drogi ("... nie ma charakteru ruchliwego", na co powołałeś się przy omawianiu wymiaru kary.
Wzór uzasadnienia Johnsona jest odpowiedni do wagi sprawy, której dotyczy, ale asesorom to jednak radziłbym nieco je rozbudować
No i oczywiście poprzednia niekaralność sprawcy nie ma żadnego znaczenia przy ocenie społecznej szkodliwości , bo nie jest to okoliczność bezpośrednio związana z czynem zabronionym.
kochani uważam, że w tym dziale powinniśmy skupiać się na wklejaniu wzorów, a nie na uzupełnianiu czyichś
Ps. ja zastanawiałem się o wklejeniu wzoru na niepowrót (242 par 3) ale zrezygnowałem, aby nie dowiedzieć się jak kiepskie piszę w tym zakresie uzasadnienia
"walenty" napisał:
No i oczywiście poprzednia niekaralność sprawcy nie ma żadnego znaczenia przy ocenie społecznej szkodliwości ,
Zawsze mnie zastanawia waga przykładana do poprzedniej niekaralności i pozytywnej opini w miejscu zamieszkania. Przecież to powinno być normą społeczną - a nie powodem do chwały.
Mnie na aplikacji uczono dokładnie tak samo.
"akaro" napisał:
kochani uważam, że w tym dziale powinniśmy skupiać się na wklejaniu wzorów, a nie na uzupełnianiu czyichś
Myślę, że jak tak podyskutujemy i pouzupełniamy do dojdziemy do idealnego wzoru .
a jak już będzie ten idealny wzór to tylko pozostanie wydać komendy "kopiuj" "wklej" i po sprawie
"mario69" napisał:
a jak już będzie ten idealny wzór to tylko pozostanie wydać komendy "kopiuj" "wklej" i po sprawie
No jeszcze trzeba będzie zmienić chociaż imię i nazwisko oskarżonego oraz miejsce popełniania przestępstaw. I ewentualnie dane świadków
proponuję rozważyć umieszczanie także "stałych fragmentów gry" np. rozważań prawnych, oceny dowodów - tzw. wklejek
"bigos" napisał:
proponuję rozważyć umieszczanie także "stałych fragmentów gry" np. rozważań prawnych, oceny dowodów - tzw. wklejek
a kiedy już większość z nas będzie się posługiwać tymi samymi wklejkami, może sądy odwoławcze dojdą do wniosku, że muszą czytać to samo i nie warto pisać takich elaboratów-uzasadnień, bo i tak wszystko jest w aktach a sąd powinien omówić tylko parę istotnych kwestii
Przy 178a.1 czy 2 , czy 244k.k. w zb. z art 178a.1 lub 2 - o ile oskarżony nie kwestionuje faktu prowadzenia w stanie wskazującym ... lub samego stanu wskazującego ... moje standardowe uzasadnienie ma 3 strony, stały szablon w którym zmieniam tylko dane oskarżonego, pojazd, stopień stanu wskazującego i wysokość kary ...
to chyba 16 piszesz
"Adek" napisał:
to chyba 16 piszesz
nie mam rozbudowaną część z kwalifikacją prawną oraz z uzasadnieniem wymiaru zakazów...
Co ty porabiasz o tej godzinie ja już od trzech smacznie spałem ;
zasadniczo przy prostych rowerach i samochodach z przyznaniem piszę 2 strony czternastką [to w ramach resortowych oszczędności papieru i tuszu]
"Jarosiński" napisał:
Co ty porabiasz o tej godzinie ja już od trzech smacznie spałem ;
zasadniczo przy prostych rowerach i samochodach z przyznaniem piszę 2 strony czternastką [to w ramach resortowych oszczędności papieru i tuszu]
Popieram. Chrońmy lasy.
"barakuda" napisał:
..... A propos oczywistych oczywistości. Nie należy pisać w uzasadnieniu o czymś, czego się nie zrobiło w wyroku. Zatem skoro nie podano wyroku skazującego do publicznej wiadomości, to nie trzeba się z tego tłumaczyć, tym bardziej, że przedmiotowy środek karny ma charakter fakultatywny. :smile:
Mnie tak samo na aplikacji szkolono i nie ważne też było , czy prokurator o to wnosił . Przez całe lata więc się nie tłumaczyłem i było dobrze. Aż tu, dopiero co wróciła mi sprawa i co czytam ? - sso ( młodszy jednak ode mnie więc widocznie już inaczej go szkolono ) wytyka mi to jako istotne uchybienie. Jak widać są różne szkoły pisania uzasadnień i musimy przyjąć to do wiadomości.
czasami warto wytłumaczyć, dlaczego czegoś się nie zrobiło. Np - w przypadku skazania na bezwzględną karę pozb. wolności - dlaczego uznano, że zawieszenie kary nie wchodzi w rachubę.
Tez piszę , jak czegoś nie zrobiłem , ale w sytuacji gdy było to (czego nie zrobiłem) przedmiotem wniosku którejś ze stron.
Piszę to co uważam za słuszne i wymaga kpk. To co wnosi prorok to jego problem!. ale wkurza sytuacja, gdy wnioski za 178a par. 2 są podobne do tych z 279 kk lub 158!!! Karniści pozdro!!!
Markiel - moim zdaniem wyjaśnienie, dlaczego nie orzeczono innej kary niż BZ, to nie tyle dobra praktyka, co obowiązek sądu - wynika to z art. 58 par. 1 kk i art. 424 par. 2 kpk.
"gasol" napisał:
.... ale wkurza sytuacja, gdy wnioski za 178a par. 2 są podobne do tych z 279 kk lub 158!!! Karniści pozdro!!!
A ja powiem więcej. Mnie to w ogóle wkurza, że w kodeksie karnym znalazło się 178 a par 2
"walenty" napisał:
.... ale wkurza sytuacja, gdy wnioski za 178a par. 2 są podobne do tych z 279 kk lub 158!!! Karniści pozdro!!!
A ja powiem więcej. Mnie to w ogóle wkurza, że w kodeksie karnym znalazło się 178 a par 2
A mnie wkurza też to, że do jasnej cholery takie indywidua zapijaczone jeżdżą tymi swoimi rowerami po drogach i ja mogę w kogoś takiego wjechać, podobnie jak każdy inny kierowca. Gdy o tym pomyślę, odechciewa mi się dobrotliwości dla ludu zamroczonego
"suzana22" napisał:
.... ale wkurza sytuacja, gdy wnioski za 178a par. 2 są podobne do tych z 279 kk lub 158!!! Karniści pozdro!!!
A ja powiem więcej. Mnie to w ogóle wkurza, że w kodeksie karnym znalazło się 178 a par 2
A mnie wkurza też to, że do jasnej cholery takie indywidua zapijaczone jeżdżą tymi swoimi rowerami po drogach i ja mogę w kogoś takiego wjechać, podobnie jak każdy inny kierowca. Gdy o tym pomyślę, odechciewa mi się dobrotliwości dla ludu zamroczonego
Ja w życiu przejechałem już kilkaset tysięcy kilometrów i pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Z rowerzystami miałem dotychczas kilka zdarzeń i to w większości nie z pijanymi, tylko z babciami które od kilkudziesięciu lat jeżdżą tą drogą i żadne przepisy i zmiana oznakowania im nie straszne
Większym problemem niż pijany rowerzysta jest jednak pijany pieszy Po pierwsze pieszych jest więcej, po drugie ostro zaprawiony pieszy choćby na czterech nogach - ale jednak prze do przodu, a po trzecie - czy ktoś z Was próbowa jechać na rowerze po spożyciu 1/2 litra
"markosciel" napisał:
a po trzecie - czy ktoś z Was próbowa jechać na rowerze po spożyciu 1/2 litra
to jakaś prowokacja
"Darkside" napisał:
a po trzecie - czy ktoś z Was próbował jechać na rowerze po spożyciu 1/2 litra
to jakaś prowokacja
Każdy z nas był kiedyś młody
Marco, z tymi pieszymi to masz oczywiście rację, co nie znaczy, że skoro pieszy też pałętają się po drogach zapijaczeni, to pijani rowerzyści też sobie mogą do woli.
"suzana22" napisał:
Marco, z tymi pieszymi to masz oczywiście rację, co nie znaczy, że skoro pieszy też pałętają się po drogach zapijaczeni, to pijani rowerzyści też sobie mogą do woli.
Oczywiście , że nie mogą, ale czy nie wystarczyłoby ich potraktować karą jak za wykroczenie?
Też tak uważam; ponadto to jest chore, że rowerzysta ma oblig mechanicznych i fakultatywny rower; tak jest od początku i pomimo wielu sygnałów [w tym i moich odnośnie projekty nowego kk] nikt nic zmienić nie chce; kierowca samochodu może spać spokojnie bo na rowerze na pewno pojedzie a rowerzysta ma oblig samochodu i zgodnie z linią orzecznictwa SN straci też możliwość jazdy na rowerze- zakaz winno się orzekać co najmniejw takim zakresie pojazdu jakim kierował sprawca [może nie dokładnie]
"Adek" napisał:
Też tak uważam; ponadto to jest chore, że rowerzysta ma oblig mechanicznych i fakultatywny rower; tak jest od początku i pomimo wielu sygnałów [w tym i moich odnośnie projekty nowego kk] nikt nic zmienić nie chce; kierowca samochodu może spać spokojnie bo na rowerze na pewno pojedzie a rowerzysta ma oblig samochodu i zgodnie z linią orzecznictwa SN straci też możliwość jazdy na rowerze- zakaz winno się orzekać co najmniejw takim zakresie pojazdu jakim kierował sprawca [może nie dokładnie]
Myślę, że jest to już tylko kwestią czasu i to raczej bliskiego, że zmiany muszą nastąpić. Przed realiami bowiem władza nie ucieknie, a są już sygnały wskazujące, że zaczynają się jej oczy otwierać ( szkoda, że tak późno ) i uzmysłowili sobie ten oczywisty dla innych fakt, że w naszym społeczeństwie jest po prostu dużo alkoholików . Takich, którzy z majątku własnego to mają tylko rower , więc kiedy ich trzęsie, albo kumple czekają na kolejną nalewkę, to on przecież nie będzie szedł pieszo chociażby najbliższy sklep był 200 m dalej, bo tu trzeba się spieszyć, tu płynie cenny czas. Jeździli więc, jeżdżą i jeździć będą, a w razie trafienia do więzienia to zaoszczędzą przynajmniej na własnych kosztach utrzymania.
Dlaczego uważam, że zmiany muszą nastąpić ?
Ostatnio słyszałem informację, że z krajów Unii w Polsce w przeliczeniu na 100.000 mieszkańców mamy najwięcej osadzonych ( dla pocieszenia podano, że w USA mają ich więcej ). Bodajże do końca tego roku musimy rozluźnić cele, a nowych zakładów karnych nie ma. Na osadzenie czeka kilkadziesiąt tysięcy skazanych , a tu w celach siedzą rowerzyści i będzie ich przybywać i to już nie tylko z art. 178a par 2 k.k., ale także z art. 244 k.k. Za którymś razem przecież trzeba będzie im już orzec karę bezwzględną, a i tę wcześniejszą zawieszoną zarządzić. Miesięczny koszt utrzymania w zakładzie karnym takiego bandziora - rowerzysty wynosi ponad 2.000 złotych. Wszystko to z pieniędzy publicznych. Władza musi więc przeliczyć dokładnie tę szkodliwość społeczną i jeżeli już nie będzie do przełknięcia powrót do wykroczenia, to chociażby zrezygnowanie z zagrożenia karą pozbawienia wolności , o skorygowaniu zakazów już nie mówiąc.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.