Forum sędziów
Trafia sprawa po sprzeciwie z elektronicznego postępowania upominawczego. Zgodnie z Art. 505(37) § 1 kpc po przekazaniu sprawy w przypadkach wskazanych w art. 505(33), 505(34) oraz 505(36) przewodniczący wzywa powoda do usunięcia braków formalnych pozwu oraz uzupełnienia pozwu, w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana - w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania. W przypadku nieusunięcia braków formalnych pozwu sąd umarza postępowanie.
Sprawa jest uproszczona w związku z czym winna być na formularzu. I co teraz: czy uprawnione jest stwierdzenie, że powód ma złożyć pozew na formularzu ze wszelkimi tego typu konsekwencjami, czy tylko chodzi o brak formalny w postaci pełnomocnictwa ( art. 126 par. 3(1) KPC). Jeżeli byłby tylko brak pełnomocnictwa to po jakiego diabła w 505(37) jest stwierdzenie o uzupełnieniu pozwu Powód nie zaprezentował wszystkich dowodów w epu Byłoby to
W analogicznym do opisanego stanie faktycznym, wezwałem powoda do uzupełnienia braków formalnych pozwu przez złożenia go w formie prawidłowo wypełnionego formularza (bo jak inaczej rozumieć sformułowanie "...w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana....". Moim zdaniem należy bezwględnie odnieść to do wymagań formułowanych w postępowaniach odrębnych.... np. u mnie w gospodarczym wymóg dołączenia odpisu reklamacji lub wezwania do dobrowolnego spełnienia żądania wraz z dowodem doręczenia albo wysłania go pozwanemu przesyłką poleconą oraz odpisów pism świadczących o próbie wyjaśnienia spornych kwestii w drodze rokowań).
I tak: powód złożył pozew na formularzu, ale go nie podpisał..... no i umorzyłem.....jeszcze się nie uprawomocniło......
Moim zdaniem pozew jest już złozony. Nie uważam nawet aby należało wezwać do złożenia pozwu podpisanego, bo przecież podpisany został, a więc nie jest konieczne złożenie go na formularzu.
Ma uzupełnić pozew, a nie składać go na nowo. Co do tego podpisu są w doktrynie głosy o konieczności podpisania - nie podzielam ich i o to bym nie wzywał.
Na czym ma polegać uzupełnianie pozwu?
Na dołączeniu dowodów, dołączeniu pełnomocnictwa już z opłatą skarbową (bo na razie pełnomocnik się na nie powoływał, nie składał). Moim zdaniem uzupełnienie to również uzupełnienie opłaty do pełnej wymaganej w tym postępowaniu (bo tylko w epu jest 1/4 - jak już nie jesteśmy w epu to się należy pełna opłata).
PS. Od tego czasu zaczyna się zresztą właściwa procedura np. gospodarcza, a więc jest to ostatni moment na uczynienie zadość np. prekluzji.
"wb02" napisał:
Moim zdaniem pozew jest już złozony. Nie uważam nawet aby należało wezwać do złożenia pozwu podpisanego, bo przecież podpisany został, a więc nie jest konieczne złożenie go na formularzu.
.....
W którym momencie pozew złożony w e-sądzie jest podpisywany?
"wb02" napisał:
.....
Na czym ma polegać uzupełnianie pozwu?
Na dołączeniu dowodów, dołączeniu pełnomocnictwa już z opłatą skarbową (bo na razie pełnomocnik się na nie powoływał, nie składał). Moim zdaniem uzupełnienie to również uzupełnienie opłaty do pełnej wymaganej w tym postępowaniu (bo tylko w epu jest 1/4 - jak już nie jesteśmy w epu to się należy pełna opłata).
.....
Spytam ponownie, jak więc rozumieć uzupełnienie w sposób właściwy dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana?
Bo to co wskazujesz to raczej w każdym rodzaju postępowaniu występuje.....
U nas z informacji od szkolących się w tym zakresie i ku braku sprzeciwu słuchających wynikało, że skoro jest tylko wersja elektroniczna, to idea jest taka, że od poczatku tworzymy akta rzeczywiste (czyli wzywamy o wszytsko od poczatku) i w tym kierunku należy odczytywać wymóg uzupełaniania i językowo też do tego jest podstawa do takiego rozumienia.
"Włóczykij" napisał:
U nas z informacji od szkolących się w tym zakresie i ku braku sprzeciwu słuchających wynikało, że skoro jest tylko wersja elektroniczna, to idea jest taka, że od poczatku tworzymy akta rzeczywiste (czyli wzywamy o wszytsko od poczatku) i w tym kierunku należy odczytywać wymóg uzupełaniania i językowo też do tego jest podstawa do takiego rozumienia.
moim zdaniem również tak trzeba czytać te przepisy... w Lublinie działają sobie w "trybie" elektornicznym ale my robimy to po naszemu...
pytanie czy pełn. profesjonalnych wzywać ogólnie o uzupełnienie, czy wskazywać konkretnie co i jak (formularz, pełn., opłata, dowody itd.)?
Według mnie należy wyzwać także profesjonalistów. Trudno od nich wymagać (tj. brak jest do tego moim zdaniem podstawy prawnej i rygoru), ażeby sami z siebie uzupełniali te braki po otrzymaniu jedynie informacji, że e-sąd przekazał sprawę do właściwego sądu na podstawie 505 ze znaczkiem 33, 34 czy 36....
"Sandman" napisał:
Według mnie należy wyzwać także profesjonalistów. Trudno od nich wymagać (tj. brak jest do tego moim zdaniem podstawy prawnej i rygoru), ażeby sami z siebie uzupełniali te braki po otrzymaniu jedynie informacji, że e-sąd przekazał sprawę do właściwego sądu na podstawie 505 ze znaczkiem 33, 34 czy 36....
wzywać to jasne, że trzeba, tylko czy wskazywać im dokładnie w jaki sposób mają uzupełnić pozew, czy wystarczy regułka kodeksowa?
o to mi chodziło, tylko od tego upału styki mi szwankują pod pokrywką
Ja zawsze, także do pełnomocników, jadę łopatologicznie.....szkoda mi czasu, żeby prowadzić dalszą korespondencję.... a i odrzucenie/umorzenie później się łacniej pisze.....
dzięki! chodziło mi właśnie o praktyczną stronę
No i umorzyłem. Poczekam na zażalenie a potem obaczym co SO zrobi.
Odnośnie opłaty od pozwu - to z uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej (druk nr 859) wynika, iż opłata od pozwu nie podlega uzupełnieniu. Ale odzwierciedlenia w przepisach to jakoś za bardzo nie znalazło w mojej ocenie. Jaka jest wasza praktyka? Wzywacie o uzupełnienie opłaty?
Tak, wzywam, przy czym z lekkim zawahaniem co do rygoru, bo skoro to nie brak formalny ani uzupełnienie pozwu - to chyba tego nie dotyczy wynikający z przepisu szczególnego termin 2 tygodniowy z rygorem umorzenia, więc wezwałam na zasadach ogólnych w terminie tygodniowym pod rygorem zwrotu, choć dziwnie takie zarządzenie wyglądało. Zobaczymy, waleczna kancelaria jest od powoda, więc pewnie pójdzie do SO.
no dobra! ale wzywacie elektro-sąd o przesłanie Wam tej opłaty?
a jeśli nie, to kto będzie ją zwracał przy zwrocie pozwu?
a jeśli tak, to na jakiej podstawie?
Nie wzywacie, tak daleko - znaczy do nakazu i tego co potem jeszcze nie doszliśmy, ale głowa już boli. Do normalnego sądu piszemy o opłatę, to można spróbować do e -sądu i sprawdzić reakcję, mam nadzieję, że nie będzie to tylko pusty śmiech.
"emef" napisał:
Nie wzywacie, tak daleko - znaczy do nakazu i tego co potem jeszcze nie doszliśmy, ale głowa już boli. Do normalnego sądu piszemy o opłatę, to można spróbować do e -sądu i sprawdzić reakcję, mam nadzieję, że nie będzie to tylko pusty śmiech.
ten się śmieje, kto się śmieje ostatni!
zawsze mamy możliwość nieustannego wzywania o akta pomocnicze!
nawet tam, gdzie ze skanu sprzeciwu, można coś jeszcze wyczytać
PS. a po za tym w moim wydziale, tylko ze względu na urlopy w tym miesiącu wydanie nakazów zajęło nam aż circa 2-3 tygodnie
a nie tylko miesiąc, jak niektórym
"mitesek" napisał:
Nie wzywacie, tak daleko - znaczy do nakazu i tego co potem jeszcze nie doszliśmy, ale głowa już boli. Do normalnego sądu piszemy o opłatę, to można spróbować do e -sądu i sprawdzić reakcję, mam nadzieję, że nie będzie to tylko pusty śmiech.
ten się śmieje, kto się śmieje ostatni!
zawsze mamy możliwość nieustannego wzywania o akta pomocnicze!
nawet tam, gdzie ze skanu sprzeciwu, można coś jeszcze wyczytać
PS. a po za tym w moim wydziale, tylko ze względu na urlopy w tym miesiącu wydanie nakazów zajęło nam aż circa 2-3 tygodnie
a nie tylko miesiąc, jak niektórym
Hi, hi u mnie jeszcze nie ma urlopu więc aż 2-3 dni na wydanie nakazu
"sebus" napisał:
Hi, hi u mnie jeszcze nie ma urlopu więc aż 2-3 dni na wydanie nakazu
już tak nie szalej, nie szalej...... bo mi średnią wydziałową "zaniżasz"
"vanilka" napisał:
Odnośnie opłaty od pozwu - to z uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej (druk nr 859) wynika, iż opłata od pozwu nie podlega uzupełnieniu. Ale odzwierciedlenia w przepisach to jakoś za bardzo nie znalazło w mojej ocenie. Jaka jest wasza praktyka? Wzywacie o uzupełnienie opłaty?
Nie wzywamy uznając, że ustawodawca zobowiązuje do uzupełnienia braków formalnych, a nie fiskalnych (nie mówi się w 505[37] § 1 k.p.c. o opłacie/należytym opłaceniu pisma). Nic się jeszcze nie "rzetarło" przez II instancję, czekamy zatem. Parę zażaleń już w drodze.
Tak naprawdę wydaje mi się, że wystarczyłoby w rozporządzeniu dotyczącym formularzy ustalić zasadę, że właściwym formularzem w sprawach uproszczonych po przekazaniu z postępowania elektronicznego jest formularz stanowiący wydruk pozwu z elektronicznego postępowania upominawczego. Osobiście popieram możliwe uproszczenie, bo nie mamy interesu w tym, by zniechęcać do e.p.u.
Też podjęliśmy wydziałową decyzję o nie wzywaniu do uzupełniania opłaty z uzasadnieniem wskazanym przez APW. O formularz w uproszczonym też nie wzywamy, bo nie chcemy zniechęcać do EPU, nie chcemy też mieć nieczytelnych akt (dwa pozwy, badanie zgodności ich treści, itp...).
Dostaliśmy pismo od Przewodniczącego Wydziału Elektronicznego z intepretacją, że opłata nie podlega uzupełnieniu....jakimiś pismami z MSu chyba się podpierał.....znajdę to podam szczegóły....
Sorry, oparłem swoja poprzednią wypowiedź na, błędnej jak się okazuje, relacji koleżanki....
Pismo dotyczy niezasadności domagania się przeksięgowania opłaty z konta e-sądu na konto sądu właściwego......
Niemniej uważam nadal, że brak jest podstaw do żądania uzupełniania opłaty.....
A czy ktoś wie czy "elektryczny" sąd doręcza pełnomocnikowi powoda odpis sprzeciwu strony pozwanej razem z postanowieniem o skutecznym stwierdzeniu wniesienia sprzeciwu, utraty mocy przez nakaz i przekazaniu sprawy do właściwego sądu? Niby powinien ale w nadesłanych papierach nie ma nic na ten temat.
U mnie sprzeciw złożył adwokat, a pełnomocnik powoda wezwany do uzupełnienia braków pod rygorem umorzenia nie wysłał pełnomocnikowi pozwanego odpisu złożonego pisma. Przymierzam się do zwrotu pisma (art. 132 §1 kpc) i uznania że w związku z tym pozew nie został uzupełniony, a co za tym idzie do umorzenia postępowania. Tylko nie wiem czy pełnomocnik powoda wiedział o pełnomocniku pozwanego, tj. czy dostał sprzeciw ??
Właśnie oglądam akta sprawy po sprzeciwie od nakazu wydanego przez "elektryczny"....
Na postanowieniu o stwierdzeniu skutecznego wniesieniu sprzeciwu i utracie mocy oraz pzrekazaniu według właściwości jest jedynie adnotacja, iż elektronicznie doręczono jego odpis powodowi...ani słowa o doręczeniu odpisu sprzeciwu....
Nie wiem, w którym momencie powód dostał odpis sprzeciwu (nie przesyłał go mu nasz sąd - nie ma nic na ten temat w aktach......
Ssprawa jest wyznaczona na termin i właśnie wpłynęło pismo od powoda, w którym polemizuje z twierdzeniami ze sprzeciwu.....tak więc albo mu "elektroniczny" przesłał odpis albo też wie o treści sprzeciwu również od pozwanej, która przesłała mu bezpośrednio odpis, o czym umieściła wzmiankę na sprzeciwie.....
???
Nawinęła mi się kolejna sprawa po nakazie w elektronicznym...
W ściągniętych stamtąd aktach zalega odpis sprzeciwu....
Sandman wszystkie akta do Ciebie trafiają, czy jak
po powrocie z urlopu też mam stosik EPU w 3 zasadniczych wariantach:
- po sprzeciwie
- w braku pdst. do wydania nakazu
- po uchyleniu nakazu, bo adresat nieznany
cześć umorzyliśmy i zażalenia sa w drodze
co do doręczania odpisu sprzeciwu to nie wiem - ale postaram się dowiedzieć - nikt z nas forumowiczów nie jest elektryczny
U nas obecnie doszły problemy z tym, że powód po sprzeciwie cofa pozew i domaga się (tak jak wcześniej tu przewidywaliśmy) ZWROTU OPŁATY na pdst 79 uksc i co zrobić przekazać ten wniosek o zwrot opłaty do rozpoznania elektrycznemu? brak podstaw wg mnie- to może wydam post, a do wykonania przekazać do elektrycznego - byłoby zdecydowanie łatwiej gdyby nam przekazywali tą opłatę, bo co będzie jak potem zawrą np ugode i tez trzeba zwrócić 1/2 opłaty
"Pudlonka" napisał:
po powrocie z urlopu też mam stosik EPU w 3 zasadniczych wariantach:
- po sprzeciwie
- w braku pdst. do wydania nakazu
- po uchyleniu nakazu, bo adresat nieznany
cześć umorzyliśmy i zażalenia sa w drodze
co do doręczania odpisu sprzeciwu to nie wiem - ale postaram się dowiedzieć - nikt z nas forumowiczów nie jest elektryczny
U nas obecnie doszły problemy z tym, że powód po sprzeciwie cofa pozew i domaga się (tak jak wcześniej tu przewidywaliśmy) ZWROTU OPŁATY na pdst 79 uksc i co zrobić przekazać ten wniosek o zwrot opłaty do rozpoznania elektrycznemu? brak podstaw wg mnie- to może wydam post, a do wykonania przekazać do elektrycznego - byłoby zdecydowanie łatwiej gdyby nam przekazywali tą opłatę, bo co będzie jak potem zawrą np ugode i tez trzeba zwrócić 1/2 opłaty
U nas przyjęliśmy taką praktykę, że jak wpływa pozew z EPU po sprzeciwie, to wpisujemy od razu do Cupr ( bo drugi raz już nakazu wydawać nie będziemy ). jeśli wpływa bo brak podstaw do wydania nakazu w EPU albo bo nie można doreczyć nakazu ( czyli w EPU nakaz uchylili), to wpisujemy do Nc.
Jesli chodzi o wzywanie do braków powoda to sędziowie robią różnie -jedni przyjęli, że formularz ( w uproszczonym ) nie jest konieczny, a inni wezwali. Efektem tego już wpłynęło zażalenie na wezwanie o formularz. Swoją drogą inne braki ( czyli pełnomocnictwo oraz dokumenty na które powód powołuje sie w pozwie zostały w tamtej sprawie dołączone). Zobaczymy co na to S.O.
[ Dodano: Sro Wrz 01, 2010 12:33 pm ]
Jeśli chodzi o opłatę to przyjęliśmy u nas, że w razie umorzenia i potrzeby zwrotu opłaty poślemy postanowienie do SR w Lublinie żeby tam powodowi opłatę zwrócili. Jeszcze w praktyce takiej sprawy nie było.Nie wiem czy do Lublina da sie posłac elektronicznie to moje postanowienie o umorzeniu czy trzeba będzie pisemnie.
Poziomka dzięki w pełnym zakresie się zgadzam
Koncepcja z przekazaniem do wykonania postanowienia o zwrocie opłaty do Lublina ciekawa...jeszcze tego nie ćwiczyliśmy....
"kzawislak" napisał:
Sandman wszystkie akta do Ciebie trafiają, czy jak
Przez ostatnie dwa miesiące tak....ale w przyszły poniedziałek koniec z tym.....
"Sandman" napisał:
....ale w przyszły poniedziałek koniec z tym.....
mamy gratulować
"Sandman" napisał:
Koncepcja z przekazaniem do wykonania postanowienia o zwrocie opłaty do Lublina ciekawa...jeszcze tego nie ćwiczyliśmy....
Sandman wszystkie akta do Ciebie trafiają, czy jak
Przez ostatnie dwa miesiące tak....ale w przyszły poniedziałek koniec z tym.....
a co nie mieszczą Ci się w pokoju
Właśnie zdarzyła sie taka sprawa z EPU, że my czyli Sąd właściwy umorzył postępowanie i powstała podstawa do zwrotu powodowi opłaty. Przyszła do mnie sekretarka jak ma wykonać to zarządzenie sędziego o zwrocie. Chyba pójdę tym torem i prześlę pisemnie do SR w Lublinie odpis postanowienia z informacją, że zaszła podstawa do zwrotu opłaty.
"kzawislak" napisał:
....ale w przyszły poniedziałek koniec z tym.....
mamy gratulować
Taak!
"Pudlonka" napisał:
a co nie mieszczą Ci się w pokoju
Tak źle nie jest, ale tendencja jest bardzo wzrostowa...choć już nie wrócą czasy sprzed "elektryfikacji" kiedy główny "racodawca" e-sądu był naszym pracodawcą...i fizycznie akta zalewały wszystkie pomieszczenia w wydziale...
szkoda że mnie nie będzie w kaziku bo może bym stwierdziła czy znamy się z Twoją Panią Sandmanową ze studiuf
"Pudlonka" napisał:
szkoda że mnie nie będzie w kaziku bo może bym stwierdziła czy znamy się z Twoją Panią Sandmanową ze studiuf
Pudlonka ... czaruj, czaruj z tą swoją kulą .... może coś wyczarujesz ... jeszcze dwa tygodnie
Ama jakie 2 tygodnie jakie czarowanie <skromny>
[ Dodano: Czw Wrz 02, 2010 11:15 pm ]
załapałam - ciężka myśl dziś u mnie <zmeczony>
ale nie jadę
"Johnson" napisał:
A czy ktoś wie czy "elektryczny" sąd doręcza pełnomocnikowi powoda odpis sprzeciwu strony pozwanej razem z postanowieniem o skutecznym stwierdzeniu wniesienia sprzeciwu, utraty mocy przez nakaz i przekazaniu sprawy do właściwego sądu?
doręcza tylko postanowienie, nie doręcza odpisu sprzeciu powodowi/pełnomocnikowi bo nie ma takiej technicznej możliwości oraz...potrzeby (powód/ pełnomocnik ma dostęp do akt 24 h na dobę więc po otrzymaniu postanowienia może sobie zerknąć w akta).
"onsok" napisał:
doręcza tylko postanowienie, nie doręcza odpisu sprzeciu powodowi/pełnomocnikowi bo nie ma takiej technicznej możliwości oraz
Nie ma?? Drukarki przecież mają, bo nakazy na czymś drukują ....
"onsok" napisał:
potrzeby (powód/ pełnomocnik ma dostęp do akt 24 h na dobę więc po otrzymaniu postanowienia może sobie zerknąć w akta).
W zwykłym sądzie pełnomocnik też może sobie przyjechać akta obejrzeć a sprzeciwy się doręcza ?!
Tak czy inaczej nie można było tego w ustawie wyraźnie zapisać (tego że nie doręcza)?
"Pudlonka" napisał:
U nas obecnie doszły problemy z tym, że powód po sprzeciwie cofa pozew i domaga się (tak jak wcześniej tu przewidywaliśmy) ZWROTU OPŁATY na pdst 79 uksc i co zrobić przekazać ten wniosek o zwrot opłaty do rozpoznania elektrycznemu? brak podstaw wg mnie- to może wydam post, a do wykonania przekazać do elektrycznego - byłoby zdecydowanie łatwiej gdyby nam przekazywali tą opłatę, bo co będzie jak potem zawrą np ugode i tez trzeba zwrócić 1/2 opłaty
W znanym mi projekcie zmiany zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej czyli tzw. instrukcji biurowej, który przygotowywany był w związku z e-sądem jeszcze początku 2009 r. (i miał pójść dalej po ostatecznym zatwierdzeniu rozporządzeń) ta sprawa jak i kilka innych "techniczno-organizacyjnych" było uregulowanych.
Jeżeli chodzi o opłaty to w tym wypadku dokładnie sąd rozpoznający sprawę po sprzeciwie (przekazaniu) gdyby zaszła podstawa do zwrotu opłaty miał zarządzenie przesyłać do e-sądu. I to właśnie jest łatwiejsze niż przekazywanie przez e-sąd. Przekazywanie przez e-sąd szło by w dziesiątki tysięcy przekazów, dochodziłoby dołączenia dowodów opłaty do akt w "zwykłym" sądzie. Jednak sytuacji gdy się umorzy na skutek cofnięcia czy z przyczyn które rzeczywiście skutkować mogłyby zwrotem tej uiszczonej opłaty (i konieczności przesłania do e-sądu) jest wielokrotnie mniej niż byłoby przekazywania opłaty.
Wykonywanie przez jeden oddział finansowy zarządzeń z innych sądów (moim zdaniem one zresztą mogły przechodzić elektronicznie - taki był nawet zamysł) nie jest problemem. W końcu w tejże Instrukcji od lat np. zdania wszystkich sądów w zakresie znaków opłaty sądowej wykonuje Sąd Apelacyjny w Krakowie (par. 515). Jak chodzi o opłaty to był pomysł aby to opisać albo w par. 527 regulującym zadania oddziału finansowego albo w osobnym pakiecie przepisów o biurowości e-sądu (tzn. w 527 z ewentualną opcją przeniesienia do działu planowanego wstępnie jako Va - biurowość w elektronicznym postępowaniu upominawczym i sprawach z niego przekazanych do innych sądów). Wykonywanie zarządzeń o zwrocie miało być zresztą konsekwencją par. 3 ust. 6 rozporządzenia w sprawie sposobu uiszczania opłat.
Zarządzenie o biurowości nie ujrzało światła dziennego bo Kierownik Zespołu ds. opracowania przepisów uznał to najwyraźniej za nieważny akt prawny. Do mnie pisał nawet nawet równo rok temu "Proszę jeszcze się wstrzymać z biurowością".
Może i biurowość nieważna jest dla teoretyków, ale dla bieżącej działalności piekielnie istotna.
Moim zdaniem - nawet w sytuacji braku zarządzenia bo do dziś go nie ma (czego już naprawdę nie rozumiem) - zwrot powinien wykonać właśnie e-sąd na zarządzenie sądu rozpoznającego sprawę bo tam jest opłata, zgodnie z rozporządzeniem nie przekazana.
[ Dodano: Sob Wrz 18, 2010 11:06 pm ]
"onsok" napisał:
A czy ktoś wie czy "elektryczny" sąd doręcza pełnomocnikowi powoda odpis sprzeciwu strony pozwanej razem z postanowieniem o skutecznym stwierdzeniu wniesienia sprzeciwu, utraty mocy przez nakaz i przekazaniu sprawy do właściwego sądu?
doręcza tylko postanowienie, nie doręcza odpisu sprzeciu powodowi/pełnomocnikowi bo nie ma takiej technicznej możliwości oraz...potrzeby (powód/ pełnomocnik ma dostęp do akt 24 h na dobę więc po otrzymaniu postanowienia może sobie zerknąć w akta).
To jest właśnie doręczenie - elektroniczne i w pełni skuteczne. Umieszczenie pisma w aktach (elektronicznych - zob. par. 272a i następne Regulaminu urzędowania sądów powszechnych) oznacza przesłanie na konto użytkownika (powoda/jego pełnomocnika). Na aktach które widziałem, przesłanych z e-sądu w okolicach I kwartału (wobec zdaniem e-sądu niemożności wydania nakazu - ja w żadnej z tych spraw co widziałem tego poglądu bym nie podzielił) na postanowieniu sądowym jest adnotacja "elektroniczne doręczenie prawidłowe". Akt ze sprzeciwem nie widziałem, ale według projektu zmiany instrukcji (bo to jej materią jest co jest w aktach i jak wygląda) taki sam dowód doręczenia (adnotacja) miał być związany z odpisami pism tak więc jeżeli jest przy postanowieniu o przekazaniu to powinien być i przy sprzeciwie.
dzięki wb02
"wb02" napisał:
Moim zdaniem - nawet w sytuacji braku zarządzenia bo do dziś go nie ma (czego już naprawdę nie rozumiem) - zwrot powinien wykonać właśnie e-sąd na zarządzenie sądu rozpoznającego sprawę bo tam jest opłata, zgodnie z rozporządzeniem nie przekazana.
Proponuję przyjąć to zdanie dla naszej praktyki, bo zanim doczekamy się owego zarządzenia..odbędzie się dwa tysiące dyskusji w 159 pokojach...a tak...jeden problem z głowy...dziękuję wb02
"Johnson" napisał:
Drukarki przecież mają, bo nakazy na czymś drukują ....
E-sąd drukuje całość tj pozew,swój nakaz albo postanowienie i to wysyła pozwanemu,a w 98% jest to zwykły człowiek, więc drukują. Robią z tego teczkę akt - na sądowym papierze - taki to oszczędny Sąd. Potem Sąd własciwy, któremu przekazuje się sprawę po sprzeciwie też drukuje wszystko, bo ściąga elektronicznia a potem drukuje. Póżniej sąd właściwy żąda tych akt co je wyprodukował e-sad. Po co jest e-sąd skoro i tak dwa razy się to wszystko drukuje?
[ Dodano: Wto Wrz 21, 2010 9:34 pm ]
"wb02" napisał:
Akt ze sprzeciwem nie widziałem
Tak jak pisałam wyżej wszystko wydrukowane + "sprzeciw" pozwanego, żeby zmienić mu termin zapłaty. Na to E-sąd uchyla nakaz - bo musi tak zrobić - i do sadu właściwego.
"POZIOMKA" napisał:
E-sąd drukuje całość tj pozew,swój nakaz albo postanowienie i to wysyła pozwanemu,a w 98% jest to zwykły człowiek, więc drukują. Robią z tego teczkę akt - na sądowym papierze - taki to oszczędny Sąd. Potem Sąd własciwy, któremu przekazuje się sprawę po sprzeciwie też drukuje wszystko, bo ściąga elektronicznia a potem drukuje. Póżniej sąd właściwy żąda tych akt co je wyprodukował e-sad. Po co jest e-sąd skoro i tak dwa razy się to wszystko drukuje?
Akurat co do tego to weź pod uwagę, że koszt wydruku jednej strony przy najbardziej kosztochłonnych drukarkach to max 10 gr strona. I to jest koszt liczony z baaaaaardzo dużym zapasem. Wydruk tych 10-15 stron to może 1 zł - 1,5 zł.
Oszczędność na przesyłkach pocztowych dla powoda (zawsze co najmniej dwie) to oszczędność 2x 5,50 zł czyli razem 11 zł. Jak by nie liczyć to jest oszczędność jeżeli już nawet tylko koszty pocztowe (bez osobowych - praca ludzka na kopertowaniu, frankowaniu przesyłek, że o koszcie kopert dla powoda nie wspomnę) liczymy.
Przesyłka do sądu zwykłego to tez co najmniej 5,50 plus koszty (w tym również osobowe) przygotowania przesyłki. Tu akurat przesłanie tego elektronicznie do sądu właściwego i wydrukowanie to nie tylko oszczędność czasu ale też oszczędność pieniędzy. Tak naprawdę doręczenie elektroniczne jest tańsze i ja tam osobiście mam nadzieję, że się rozpowszechni. A poza tym nie ma co narzekać na model e-sądu. Ten model, że drukuje się to co przychodzi do sądu (w e-sądzie się dla sądu nie drukuje) po raz pierwszy wdrożono przy dostępie elektronicznym do KRS (możliwości składania wniosków o wpis) od 1 stycznia 2007 r. (art. 694 (3) k.p.c.). Tam sąd drukuje to co przychodzi, a bonusem jest to, że doręcza się wnioskodawcy tylko elektronicznie. Per saldo i tak pracochłonność jest mniejsza bo przyjście korespondencji elektronicznie (nawet później drukowanej) odciąża biuro podawcze.
Jak chodzi o e-sąd to może są tam rzeczy zbędnie kosztochłonne - jest czymś takim wymóg posiadanie podpisów bezpiecznych z certyfikatem dla osób z sądów innych niż e-sąd co jest kosztowne. Ale nie mogę się zgodzić, że drukowanie jest wielkim kosztem. Pozostanę jednak przy stanowisku, że per saldo jest to tak naprawdę oszczędność.
"Johnson" napisał:
doręcza tylko postanowienie, nie doręcza odpisu sprzeciu powodowi/pełnomocnikowi bo nie ma takiej technicznej możliwości oraz
Nie ma?? Drukarki przecież mają, bo nakazy na czymś drukują ....
a)?
weż po uwagę, iż korespondencja z POWODEM odbywa się TYLKO elektronicznie (nic się więc mu nie drukuje)
"onsok" napisał:
weż po uwagę, iż korespondencja z POWODEM odbywa się TYLKO elektronicznie (nic się więc mu nie drukuje)
Może i tak.
Ale mówiłeś o technicznych (nie)możliwościach. Techniczne możliwości są - drukujemy sprzeciw i wysyłamy pocztą.
Pojawiły mi się dwa zagadnienia:
1/ Powód wniósł pozew na formularzu po upływie 14 dni zakreślonych mu po wpływie sprawy z e-sądu do usunięcia wiadomych braków formalnych i wniósł o wpisanie pod nowy numer. Tu oczywistym jest - jak wydaje się - umorzenie postępowania i wpisanie sprawy jako nowej. W konsekwencji do tego stwierdziłam jednak, że opłat uiszczona w e- sądzie została skonsumowana, postępowanie zakończone, więc zwrot kasy nie przysługuje i zarachowania na nową sprawę też neei będzie i powód nowozarejestrowaną sprawę ma opłacić od początku.
2/ Powód w/w terminie 14 dni nie złożył pozwu na normalnym piśmie, ale zanim umorzyłam, dostałam akt zgonu, iż pozwany zmarł przed wniesienim pozwu. Zdecydowałam się jednak na umorzenie postępowania, a nie na odrzucenie pozwu. Kierowałam się tym, że to umorzenie w ogóle niwieczy skuteczność wniesienia pozwu i stąd dałam mu jednak pierwszeństwo.
A jak tam praktyka w kraju ma się w powyższym ?
"Włóczykij" napisał:
Zdecydowałam się jednak na umorzenie postępowania, a nie na odrzucenie pozwu. Kierowałam się tym, że to umorzenie w ogóle niwieczy skuteczność wniesienia pozwu i stąd dałam mu jednak pierwszeństwo.
Nie rozumiem.
To jakaś sugestia że pozew odrzucony wywiera jakieś skutki ??
da 1 zgadzam się w pełni
ad 2 ja bym raczej odrzuciła ale z tego względu, że jednak umarzamy postępowanie i nie widzę odwołania do stosowania art. 130 par. 2 ust. 2 kpc tzn, ze po umorzeniu pozew nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pozwu - ale może coś przeoczyłam, bo brak takiego odwołania - to wiecie co dodatkowo oznacza
"Johnson" napisał:
Zdecydowałam się jednak na umorzenie postępowania, a nie na odrzucenie pozwu. Kierowałam się tym, że to umorzenie w ogóle niwieczy skuteczność wniesienia pozwu i stąd dałam mu jednak pierwszeństwo.
Nie rozumiem.
To jakaś sugestia że pozew odrzucony wywiera jakieś skutki ??
No nie, że wywiera, ale to jakby dalszy etap, no bo sąd wchodzi już w badanie przesłanek procsowych, a przy umorzeniu priorytet idzie na to, że wpierw skutecznone wniesienie pisam, a potem dopiero dalsze badanie. No a rozważałam sobie, który wariant, no bo znam ze swych okolic rozważania, czy umorzenie czy odrzucenie ma pierwszeństwo (że tak ogólnie wspomnę).
To lepiej powiedźcie pod jakiem rygorem wzywamy pozwanego w trybie art. 505 [37] §3 kpc? Bo nie mogę wymemłać
Nie byłam jeszcze na etapie wzywania pozwanego, ale obstawiałaby rygor odrzucenia sprzeciwu.
Jeżeli zmyłką ma być zapis o uzupełnieniu sprzeciwu odpowiednio do rodzaju postępowania - to tylko widzę opcję, czy na formularzu, czy nie.
I dodatkowo jeszcze taka kwestia - wezwanie do uzupełnienia sprzeciwu nie wymaga doręczenia odpisu uzupełnionego pozwu, tak mi się wydaje, a ewentualna na potem pozostanie kwestia uzupełnienia dowodów przez pozwanego po zapoznaniu się z dowodami powoda, które na etpaie e-sądu nie są dołączane.
"Włóczykij" napisał:
Nie byłam jeszcze na etapie wzywania pozwanego, ale obstawiałaby rygor odrzucenia sprzeciwu.
No chyba nie bardzo, bo już elektryczny zdążył stwierdzić że nakaz jest do kitu (tj. utracił moc) - art. 505 [36] kpc. Nie ma nakazu a więc odrzucenie sprzeciwu nic nie da.
"Johnson" napisał:
Nie byłam jeszcze na etapie wzywania pozwanego, ale obstawiałaby rygor odrzucenia sprzeciwu.
No chyba nie bardzo, bo już elektryczny zdążył stwierdzić że nakaz jest do kitu (tj. utracił moc) - art. 505 [36] kpc. Nie ma nakazu a więc odrzucenie sprzeciwu nic nie da.
Ale ten sprzeciw od e-nakazu przenosi nam sprawę do "normalnego" sądu i tyle i my zaczynamy po swojemu. Tu dorzucę taki argument, że może być tak w "normalnym" sądzie, gdy pozew jest tu od początku, że jeden sprawozdawca puści sprzeciw i sprawa idzie do C (upr), a ten w C (Cupr) stwierdzi, że według niego sprzeciw jednak jest do odrzucenia i odrzuci (a gdyby to przeoczył to przecież i II Instancja też jest uprawniona odrzucić, mimo że toczył się całe postępowanie rozpoznawacze na rozprawie).
Wszystko pięknie, tylko że warunki sprzeciwu elektrycznego, które są wystarczające do utraty mocy w postępowaniu elektrycznym są banalne i są wymienione w art. 505 [35] kpc.
"Johnson" napisał:
pod jakiem rygorem wzywamy pozwanego w trybie art. 505 [37] §3 kpc? Bo nie mogę wymemłać
Moim zdaniem pozwanego nie można wzywać pod rygorem odrzucenia sprzeciwu, bo ten sprzeciw wywarł już skutek ( Sąd w Lublinie uchylił swój nakaz). Ustawodawca założył coś takiego jak kontynuacja postępowania rozpoczętego w postępowaniu elektronicznym. Zatem pozwanego możemy wezwać do uzupełnienia sprzeciwu ( już nie braków formalnych) przez przytoczenie uzasadnienia zarzutów oraz przedstawienie dowodów. Tych elementów sprzeciw w post. elektronicznym nie musi zawierać ( 505 35), a post zwykłym musi ( 493 § 1 ) Z rygorem też jest kłopot, ale może pod rygorem ujemnych skutków procesowych. Wiem, że to nie brzmi dobrze, ale nie ma raczej innego rygoru. Po prostu jeśli pozwany nie uzupełni sprzeciwu o te elementy to uznajemy, że sprzeciw jest niekonkretny, a twierdzenia nie udowodnione. Trzeba pamiętać, że strony mogą składać wnioski dowodowe najpóźniej na pierwszej rozprawie. Ja przyjmuję, że wtedy są złożone w terminie.
[ Dodano: Pon Paź 25, 2010 11:42 pm ]
"Włóczykij" napisał:
my zaczynamy po swojemu
Z tym się raczej nie zgadzam.
Zgadzam się, że rygor odrzucenia odpadł z momentem stwierdzenia, że nakaz utracił swą moc.
My się zastanawialiśmy czy takiego sprzeciwu nie traktowac jak zwykłego pisma procesowego i nie wzywać pod rygorem zwrotu pisma.
Zastanawialiśmy się też czy takie nie uzupełnienie pozwala nam na ponowne wydanie tym razem "zwykłego" nakazu zapłaty. Ale ostatecznie stanęło, że trzeba chyba na rozprawę i jak pozwany po tym zwrocie sie nie odezwie to wyrok zaoczny.
Ale to wszystko takie błądzenie we mgle, a tak chyba nie powinno być
"POZIOMKA" napisał:
pod jakiem rygorem wzywamy pozwanego w trybie art. 505 [37] §3 kpc? Bo nie mogę wymemłać
Moim zdaniem pozwanego nie można wzywać pod rygorem odrzucenia sprzeciwu, bo ten sprzeciw wywarł już skutek ( Sąd w Lublinie uchylił swój nakaz). Ustawodawca założył coś takiego jak kontynuacja postępowania rozpoczętego w postępowaniu elektronicznym. Zatem pozwanego możemy wezwać do uzupełnienia sprzeciwu ( już nie braków formalnych) przez przytoczenie uzasadnienia zarzutów oraz przedstawienie dowodów. Tych elementów sprzeciw w post. elektronicznym nie musi zawierać ( 505 35), a post zwykłym musi ( 493 § 1 ) Z rygorem też jest kłopot, ale może pod rygorem ujemnych skutków procesowych. Wiem, że to nie brzmi dobrze, ale nie ma raczej innego rygoru. Po prostu jeśli pozwany nie uzupełni sprzeciwu o te elementy to uznajemy, że sprzeciw jest niekonkretny, a twierdzenia nie udowodnione. Trzeba pamiętać, że strony mogą składać wnioski dowodowe najpóźniej na pierwszej rozprawie. Ja przyjmuję, że wtedy są złożone w terminie.
Tak robimy i my - dajemy na rozprawę i uwzględniając ciężar dowodu orzekamy - przepis wg mnie jest pusty - jak możemy odrzucić sprzeciw skoro elektryczny stwierdził, że sprzeciw został skutecznie wniesiony i nakaz upadł,a ja osobiście nie zgadzam się z tym aby w tym przypadku wydać ponownie zwykły nakaz zapłaty - po sprzeciwie
[ Dodano: Pon Paź 25, 2010 11:42 pm ]
"Włóczykij" napisał:
my zaczynamy po swojemu
Z tym się raczej nie zgadzam.
[ Dodano: Wto Paź 26, 2010 8:22 am ]
"POZIOMKA" napisał:
pod jakiem rygorem wzywamy pozwanego w trybie art. 505 [37] §3 kpc? Bo nie mogę wymemłać
Moim zdaniem pozwanego nie można wzywać pod rygorem odrzucenia sprzeciwu, bo ten sprzeciw wywarł już skutek ( Sąd w Lublinie uchylił swój nakaz). Ustawodawca założył coś takiego jak kontynuacja postępowania rozpoczętego w postępowaniu elektronicznym. Zatem pozwanego możemy wezwać do uzupełnienia sprzeciwu ( już nie braków formalnych) przez przytoczenie uzasadnienia zarzutów oraz przedstawienie dowodów. Tych elementów sprzeciw w post. elektronicznym nie musi zawierać ( 505 35), a post zwykłym musi ( 493 § 1 ) Z rygorem też jest kłopot, ale może pod rygorem ujemnych skutków procesowych. Wiem, że to nie brzmi dobrze, ale nie ma raczej innego rygoru. Po prostu jeśli pozwany nie uzupełni sprzeciwu o te elementy to uznajemy, że sprzeciw jest niekonkretny, a twierdzenia nie udowodnione. Trzeba pamiętać, że strony mogą składać wnioski dowodowe najpóźniej na pierwszej rozprawie. Ja przyjmuję, że wtedy są złożone w terminie.
Tak robimy i my - dajemy na rozprawę i uwzględniając ciężar dowodu orzekamy - przepis wg mnie jest pusty - jak możemy odrzucić sprzeciw skoro elektryczny stwierdził, że sprzeciw został skutecznie wniesiony i nakaz upadł,a ja osobiście nie zgadzam się z tym aby w tym przypadku wydać ponownie zwykły nakaz zapłaty - po sprzeciwie
[ Dodano: Wto Paź 26, 2010 8:23 am ]
kurka coś mi nie wyszło to cytowanie - po prostu zgadzam się z POZIOMKĄ
Poprawiłem cytowanie, mam nadzieję że dobrze.
Dzisiaj doszłam do etapu, że akta ze sprzeciwem znalazły się na moim biurku (czyli abstrakcja weszła w konkret..., więc inaczej się myśli … i przyznaję, że zaczęłam wątpić w rygor odrzucenia. Wprawdzie w nielektronicznym upominawczym też jest mowa, że nakaz traci moc (i jak już wspominałam potem nawet w C można jeszcze sprzeciw odrzucić), to jednak regulacja upominawczego elektronicznego jest taka, że ta utrata mocy wskutek tak odformalizowanego sprzeciwu i cała reszta faktycznie prowadzi do wniosku, że już nie ma powrotu do nakazu po tym, jak akta znajdą się w zwykłym sądzie wskutek sprzeciwu od e-nakazu.
Nie zgodziłabym się, że brak uzupełnienia sprzeciwu skutkowałby wyrokiem zaocznym, skoro w sprzeciwie jest wyrażone jakieś stanowisko.
I. Taki zeskanowany sprzeciw jednak jest jakby równoważny z kserokopią potwierdzoną za zgodność (jego znacznie nie jest pomijane skoro przewiduje się tylko jego ewentualne uzupełnienie). Naszym problemem jest więc brak odpisu, by doręczyć go drugiej stronie, a w przypadku uproszczonego - także ewentualny brak formularza (czy pełnomocnictwa). Zatem:
1- uznać, że sprzeciw swoje zrobił, bo skierował sprawę z elektronicznego do normalnego i jeżeli wezwiemy pod rygorem zwrotu, a potem zwrócimy, to nie będzie to miało już skutków dla upominawczego, a w naszym normalnym postępowaniu działamy jak zwykle przy okazji zwrotu pisma. Poważny kontrargument dla zwrotu jest jednak taki, że nie powinien to być zwrot, bo jednak już druga strona wie o sprzeciwie, więc o dalszym jego losie też powinna wiedzieć, czyli jeśli nie miałby on dalszego biegu, to jednak postanowienie, czyli odrzucenie. Tu jednak wraca się do punktu wyjścia, że odrzucenia nie powinno być, bo nie ma powrotu do nakazu;
2 - wezwać pod rygorem sporządzenia odpisu na koszt strony - nie lubię tego rygoru (a przy braku pełnomocnictwa już się nie da?, no i trzeba by jednak ujednolicić rygor) ,
II. Skoro jednak jesteśmy w fazie posprzeciwowej (czyli u nas odrazu sprawa z e- sądu po sprzeciwie jest w C lub C-upr), to pozwanemu pozostaje złożenie odpowiedzi na pozew, który dostanie w wersji papierowej.
No i te dwa ostatnie zagadnienie powinny doprowadzić do odpowiedzi, jak rozwiązać tę fazę postępowania - czyli, czy robić coś z już złożonym sprzeciwem (wydaje się, że jednak pominąć jego istnienia się nie da) czy zacząć jak od fazy doręczenia odpisu pozwu z zobowiązaniem do zgłoszenia wniosków dowodowych aktualnych (nadal?) w sprawie pod rygorem pominięcia (w tym także dotychczas złożonych).
Trochę dużo dywagacji, ale i w komentarzach dziś tak jednoznacznie nic nie doczytałam. Do tego z regulaminu wynika, że raczej w grę nie wchodzi ściągania akt podręcznych, czyli ze sprzeciwem i jego ewentualnym odpisem, regułą jest tylko elektroniczne pozyskanie akt.
Tak po napisaniu tego zaczyna mi się sumować - gdy jesteśmy w uproszczonym, to rygor pominięcia wniosków dowodowych niezgłoszonych na formularzu jest oczywisty (no a co do samej treści sprzeciwu, zwł. iż wniosków dowodowych wcale nie musi być?), a w zwykłym - pozostaje tylko rygor odpisu na koszt strony?
Czyli rygor do podsumowania - pod rygorem pominięcia dotychczas złożonego sprzeciwu w dalszym toku postępowania.
Ps. Przewodniczącu e-sądu na szkoleniu stwierdził, że nie widzi możliwości zwrotu opłaty (coś pod hasłem, że jednak była sprawa na posiedzeniu, więc opłata się wyczerpała /no i w sumie fakt, skoro oni tam tylko 1/4 biorą/ i był b. zdziwony gdy jedna osoba powiedziała,że pozyskała taką opłatę do zwrotu stronie. Mial zamiar wyjaśnić to "zaniedbanie".
Widzę Włóczykiju, że dopadły cię wątpliwości co do wątpliwej jakości legislacji naszego ustawodawcy. Przy około 70-tym pozwie z EPU przestaniesz się tym wszystkim tak przejmować. Zwróć się do Lublina o akta podręczne, tam będzie oryginał sprzeciwu. Kopię sprzeciwu zrób sama, ale to dopiero jak ci powód wszystko uzupełni ( tj pełnomocnictwo, odpis z KRS i dokumenty na które powołuje się w pozwie). Wtedy skseruj sprzeciw, wyznacz rozprawę i nie zapomnij pouczyć o wszystkim pozwanego. Dalej pójdzie jak z płatka.
Odnośnie zwrotu opłaty zrobił się raban jak posłałam do Lublina postanowienie o umorzeniu z informacją, że Lublin powinien zwrócić opłatę. Czekamy jak to się wyjaśni.
A jeszcze nie podałam jakie piękne potrafią być „sprzeciwy” w sprawach EPU. Na przykład: „ nie mam pieniędzy na zapłacenie. Proszę o rozłożenie na raty” albo gorzej „ proszę o umorzenie należności”. Na takie coś E-Sąd też uchyla nakaz zapłaty( bo podobno musi).
Kurka, co za bubel....
Słuchajcie, mam masowego powoda, który skupuje masowe długi. Powód ma zawodowego pełnomocnika, który składa wszystko do EPU, wskazując jak wół litanię dowodów (od umowy z pierwotnym wierzycielem zaczynając poprzez faktury a na powiadomieniu o cesji kończąc). Po sprzeciwie sprawa jest u mnie. I okazuje się, że powód WCALE TYCH WSZYSTKICH DOWODÓW OD POCZĄTKU NIE MIAŁ. Czyli powołał się w EPU na dokumenty, których na oczy nie widział i nie wiedział, co w nich jest.
I co robi ten pełnomocnik? Ano ŻĄDA BY TO SĄD ŚCIĄGNĄŁ TE WSZYSTKIE DOKUMENTY OD PIERWOTNEGO WIERZYCIELA.
Dołączenie dowodów - to nie jest normalnie brak formalny. Czyli nie mogę chyba umorzyć.
A może mogę? Kurczę, nic już nie wiem...
Sprawa jest w uproszczu - wnioski dowodowe można zgłaszać do pierwszej rozprawy włącznie. Czyli chyba zero jakiejś prekluzji.
Co tu doręczyć pozwanemu? Do czego on ma się odnieść w uzupełnieniu sprzeciwu, jak nie zobaczy żadnych dowodów? Czy mu biegnie prekluzja?
CZY PEŁNOMOCNIK POSTĄPIŁ NIEETYCZNIE I MOGĘ POWIADOMIĆ JEGO RADĘ - CZY WCALE NIE, BO POWOŁANIE SIĘ NA DOWODY W EPU WCALE NIE JEST TOŻSAME Z POWOŁANIEM SIĘ NA DOWODY, KTÓRE POWÓD POSIADA?
I pytanie dla karniistów: jaką karę przewidziano dla tępego ustawodawcy?
"Joasia" napisał:
I pytanie dla karniistów: jaką karę przewidziano dla tępego ustawodawcy?
KK przewiduje w tym przypadku karę pozbawienia wolności do lat 3.
Jeżeli ustawodawca dopuszcza się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Jeżeli ustawodawca dopuszczając się tego czynu działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Joasiu a ja zrobiłabym to tak, jeżeli brak jest dowodów to oddaliłabym powództwo bo to powód ma obowiązek przedstawić wszystkie dowody a nie zwracać się do sądu, aby go wyręczał wynika to z istoty uproszczonego. w wypadku cesji na fundusze sekurytyzacyjne - moje ulubione protokół wygląda tak- powód jak w pozwie , pozwany jak w sprzeciwie , wyro, koniec kropka, potem uzasadnienie na stronę, jeszcze nie wywiedziono żadnej apelacji. A jak pozwany zaczyna tłumaczyć , że cos tam spłacił to oddalam na art. 6 i powołuję art. 513 kc. Miłego dnia
Joasiu, ale dlaczego właśnie nie pociągnąć z prekluzji?
W 505 ze zn. 5 mowa o "nie zgłoszonych w pozwie" oraz o "nowych" dowodach i wnioskach - właśnie takich to możliwość zgłaszania dotyczy.... Skoro wskazywał na dokumenty, a teraz wnosi o zobowiązanie osoby trzeciej do ich złożenia to dla mnie, nie wykazał, że nie mógł tego wniosku zgłosić wcześniej lub wynikła potrzeba później....Z pewnością potrzeby nie wywołał sam fakt złożenia sprzeciwu....
Oddalić wnisoki o zobowiązanie i oddalić powództwo jako nieudowodnione...nie bawiłbym się...
"Włóczykij" napisał:
Ps. Przewodniczącu e-sądu na szkoleniu stwierdził, że nie widzi możliwości zwrotu opłaty (coś pod hasłem, że jednak była sprawa na posiedzeniu, więc opłata się wyczerpała /no i w sumie fakt, skoro oni tam tylko 1/4 biorą/ i był b. zdziwony gdy jedna osoba powiedziała,że pozyskała taką opłatę do zwrotu stronie. Mial zamiar wyjaśnić to "zaniedbanie".
A propos uważam że nia ma podstawy do zwrotu opłaty i to nie dotyczy tylko spraw po epu ale także po zwyczajnym upominawczym albo nakazowym. Przyjąłem zasadę, że jeśli po nakazie powód cofnie pozew to nie należy mu się zwrot 1/2 opłaty na podstawie 79 ust. 1 pkt 3a) bo sprawa była na niejawnym merytorycznie nawet rozpoznana. Tym bardziej nie należy mu się zwrot całej opłaty (wnioskowanie od mniejszego do większego).
Co po sprawy po epu ale przekazanej na brak podstaw do nakazu i umorzonej na skutek nieuzupełnienia braków formalnych pozwu - to tu mam wątpliwość czy zwrócić opłatę - sprawa była na posiedzeniu niejawnym więc patrz j/w ale nie została rozpoznana posiedzenie -"nie mertoryczne" więc może byłby jednak zwrot opłaty ....?
Co do rygoru na pozwanego po sprzeciwie...odrzucenie mi nie leży...nie wiem co zrobić...Jak nie przedłoży na formularzu w uproszczu to może uznać, że twierdzenia i zarzuty zawarte w piśmie zwykłym są jakby bezskutezne bez formularza i z podparciem się prekluzję orzec zgodnie z żądaniem jeśli powód udowodnił roszczenie ?
Korporacyjnego co to dowodów nie ma i każe sądowi zwracać się do poprzednika prawnego też mam i - na drzewo - umarzam ....
"Włóczykij" napisał:
Ps. Przewodniczącu e-sądu na szkoleniu stwierdził, że nie widzi możliwości zwrotu opłaty (coś pod hasłem, że jednak była sprawa na posiedzeniu, więc opłata się wyczerpała /no i w sumie fakt, skoro oni tam tylko 1/4 biorą/ i był b. zdziwony gdy jedna osoba powiedziała,że pozyskała taką opłatę do zwrotu stronie. Mial zamiar wyjaśnić to "zaniedbanie".
Ja też to słyszałem PS: chyba byliśmy na tym samym szkoleniu
Sławo, ale przecież w taki upominawczym ze zwykłego sądu mamy całą opłatę, z której do nakazu zaliczamy tylko 1/4 jako należną temu postępowaniu i dlatego uważam, że wówczas gdy umarzamy już po posiedzeniu w przedmiocie nakazu, no to tradycyjnie te 3/4 trzeba zwrócić, a tylko 1/4 jest skonsumowana poprzez pracę w Nc. (zdecydowanie nie popieram zwrotu 3/4, ale jest jak jest, więc się robi).
Ps. Sebusie, ale ja nie napisałam, że osobiście wysłuchałam tego na szkoleniu czy jestem świadkiem ze słyszenia ... Hm jak to jednak mówią - śwait jest mały
Korporacyjnego co to dowodów nie ma i każe sądowi zwracać się do poprzednika prawnego też mam i - na drzewo - umarzam ....
Sławo, a czym to uzasadniasz, to umorzenie? Możesz podrzucić jakiś szymel?
I drugie: tak sobie myślę, że może by się i dało pójść na prekluzję, ale tylko wtedy, gdyby 505-5 wyłożyć tak, że powód musi wszystko dać od razu w pozwie. Tymczasem to wcale z tego przepisu nie musi wynikać. Tam jest napisane jednym ciągiem, po przecinkach: pozew, odpowiedź, sprzeciw i pierwsza rozprawa. Jakby tak literalnie i gramatycznie - to każdy, także powód, może zgłosić wszystko dopiero na rozprawie. W komentarzach nic na ten temat nie ma, oczywiście. A jak Wy to rozumiecie?
Ponieważ 1 stycznia zmieniłem wydział wybaczcie jeśli rzucę jakąś fraszkę. Mam problem z przekazanym przez e-sąd pozwem po niby sprzeciwie. Pozwanymi są dwie osoby solidarnie. Jedna z nich pisze sprzeciw wskazując w główce sprzeciwu siebie i drugą osobę. Podpisuje się następnie na końcu sama ale także za drugą osobę. Z treści sprzeciwu wynika, że drugi pozwany (pełnoletnia córka) przebywa w GB. Odpis nakazu dla nieobecnej córki oczywiście odebrała matka, która jak wyżej podałem złożyła sprzeciw także "za" córkę. W normalnym rytmie, do czasu uzupełnienia braku formalnego "sprzeciwu" córki, sprzeciw taki skutku by nie wywołał. Tu jednak mam całość przekazaną mimo tego, że skutecznego a raczej prawidłowego, jak mówi przepis art. 505(36) par. 1 kpc sprzeciwu córki nie ma. I co teraz z tym jeżem zrobić. Na razie oczywiście zwróciłem się o akta pomocnicze żeby zyskać na czasie. Czy możliwa jest Waszym zdaniem prośba o reasumpcję postanowienia o przekazaniu sprawy w zakresie córki i doprowadzenia przez e-sąd albo do uzyskania prawidłowego sprzeciwu albo do odrzucenia jej sprzeciwu jeśli braki nie zostaną usunięte. No chyba, że wniesienie sprzeciwu przez jednego dłużnika solidarnego powoduje upadek całego nakazu w tym wyjątkowym postępowaniu. Ale chyba jednak nie. HELP
Pół żartem - pół serio
odradzam zwrócenia się o e-reasumpcję. Nie mają zapewne takiego bryka w e-systemie. Osobiście przyjąłbym za dobrą monetę to co w sprzeciwie nabazgrane, że córka przebywa w GB, a więc doręczenie nakazu nieskuteczne, a więc trzeba było go uchylić na podstawie art. 499 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 502(1) par. 1 k.p.c.
Więc postanowienie e- sądu trafne (jednak z innych przyczyn). Skoro tak, to pozostaje tylko wezwać e- powoda do wskazania prawidłowego adresu pozwanej córki w GB, zakreślić termin, po jego bezskutecznym upływie zawiesić a później umorzyć.
Hakoss - dzięki za zainteresowanie i podpowiedź.
"Mario 71" napisał:
No chyba, że wniesienie sprzeciwu przez jednego dłużnika solidarnego powoduje upadek całego nakazu w tym wyjątkowym postępowaniu. Ale chyba jednak nie. HELP
Skutek taki powstanie przy współuczestnictwie jednolitym:-)
A tu nakaz uchylony i jedziemu dalej normalnie.
"Mario 71" napisał:
Ponieważ ... No chyba, że wniesienie sprzeciwu przez jednego dłużnika solidarnego powoduje upadek całego nakazu w tym wyjątkowym postępowaniu. Ale chyba jednak nie. HELP
wniesienie sprzeciwu, nawet przez jednego pozwanego, powoduje, że nakaz traci moc w całości..
Art. 505. § 1 k.p.c. W razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc, a przewodniczący wyznacza rozprawę i zarządza doręczenie powodowi sprzeciwu razem z wezwaniem na rozprawę.
§ 2. Nakaz zapłaty traci moc w części zaskarżonej sprzeciwem. Sprzeciw jednego tylko ze współpozwanych o to samo roszczenie oraz co do jednego lub niektórych uwzględnionych roszczeń powoduje utratę mocy nakazu jedynie co do nich.
?
Hakosie ale w tym elektrycznym faktycznie jest inaczej, bo to zapiętałam ze szkolenia jak tzw. bezsen, trzeba by pewnie w przepisy o elektrycznym spojrzeć
Art. 505 {36}. § 1. W razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc
w całości, a sąd przekazuje spraw do sądu według właściwości ogólnej.
ten przepis dotyczy sprzeciwu w epu
Znam oba przepisy,
m.zd. brak konieczności wskazania zaskarżenia nakazu w epu dotyczy kwestii przedmiotowej (kwoty) nie zaś podmiotowej.
Wszakże pozwany nie może zaskarżyć nakazu zapłaty w części dotyczącej innego pozwanego, nawet jeżeli ponoszą solidarną odpowiedzialność.
Mniemam więc, że przepis art. Art. 505(36). § 1. W razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości, a sąd przekazuje sprawę do sądu według właściwości ogólnej. nie jest lex specialis w stosunku do powołanego wcześniej, który na zasadzie art. 505 zn. 28 k.p.c. ma zastosowanie.
Tak jest moim zdaniem, wydaje się że jest to wykładnia racjonalna... chociaż wszystkie przepisy działu VIII kłócą się z rozumem.
a dzis trafił mi się taki kwiatek
w elektryczym padł nakaz wobec info, że pozwany zmarł i przekazano nam sprawę w lipcu ub. r., u nas sprawa została umorzona (zaczęto od wezwanie jednak o ubf łącznie z aktem zgonu) i po jej uprawomocnieniu w styczniu br. elektryczny przysłał pismo elektryczne datowany na tydzień przed skierowaniem sprawy do do nas, że powód cofa pozew
i już mi się nie chce myśleć nad poprawnością formalną, no bo pismo elektryczne wydryukowane, czyli za wcześnie by orzec o niedopuszczalności cofnięcia (no bo bez podpisó,w, peł.); wpłynęło przed umorzeniem, a że później trafiło do akt, no to trudno - sprawa prawomocna i napiszę a/a na nim i do arch.?; no chciałam, żeby zgodnie z regułą postąpić, ale brak sił na ten bezsens
bzzzzz zwarcie
Nie mogę się zdecydować na czy podpisanie pozwu stanowi brak formalny, wezwałam o to pełnomocnika, który zamiast po prostu podpisać złożył na parę stron pismo, że absolutnie nie musi, bo to kontynuacja postępowania elektronicznego, podpisał już elektronicznie, pozew wywołał skutek, bo e-sąd wydał nakaz. Niby rozsądek jakiś w tym jest, ale z drugiej strony po co ustawodawca przewiduje usuwanie braków tego pozwu - skoro w elektronicznym wniesienie min. bez pełnomocnictwa i podpisu jest skuteczne to po co? I jeśli podpis nie jest brakiem formalnym to co jest?
"vanilka" napisał:
I jeśli podpis nie jest brakiem formalnym to co jest?
zobacz post POZIOMKI z 1 września 2011..Volv
a poza tym zawsze możesz pozwolić wykazć się instancji wyższej, "wykazać" się mówię bez złośliwości..
"vanilka" napisał:
I jeśli podpis nie jest brakiem formalnym to co jest?
Brakiem formalnym jest brak pełnomocnictwa. Ja nie wzywam o podpisanie pozwu po elektronicznym ale wzywam o pełnomocnictwo - pod ryg. umorzenia oraz o dołączenie dokumentów na które się powołuje - ale to już nie jest brak formalny tylko w kategoriach, że nie udowodnił tego co twierdził w pozwie.
"Włóczykij" napisał:
a dzis trafił mi się taki kwiatek
w elektryczym padł nakaz wobec info, że pozwany zmarł i przekazano nam sprawę w lipcu ub. r., u nas sprawa została umorzona (zaczęto od wezwanie jednak o ubf łącznie z aktem zgonu) i po jej uprawomocnieniu w styczniu br. elektryczny przysłał pismo elektryczne datowany na tydzień przed skierowaniem sprawy do do nas, że powód cofa pozew
i już mi się nie chce myśleć nad poprawnością formalną, no bo pismo elektryczne wydryukowane, czyli za wcześnie by orzec o niedopuszczalności cofnięcia (no bo bez podpisó,w, peł.); wpłynęło przed umorzeniem, a że później trafiło do akt, no to trudno - sprawa prawomocna i napiszę a/a na nim i do arch.?; no chciałam, żeby zgodnie z regułą postąpić, ale brak sił na ten bezsens
właśnie w tym temacie:
do tej pory byłam zwolennikiem pierwszeństwa odrzucenia pozwu przed jego zwrotem choć do obrony jest też koncepcja przeciwna
natomiast po elektrycznym jakby nie ma możliwosci odrzucenia pozwu przed umorzeniem które de facto zastępuje zwrot
Włóczko wg mnie pismo do akt, po co kogo informować pełn. post o umorzeniu dostał co nie ??
Pudlonku zgadzamy się Co do pierwszeństwa w EPU robiła umorzenie pod hasłem, ze skoro brak formlany i nic nie wpłynęło, to nie przechodzę do badania przesłanek i skutków.
Co do podpisania pozwu po przyjściu scanów z EPU, to nie wiem, czy w tym temacie, czy pokkrewnym cytowaliśmy sobie przepisy, że te scany to tylko info o sprawie, a pod rygorem umorzenia wzywamy o całość (cały pozew ze wszytskim, bo to co z EPU to nie nasze akta, a tylko faza elektryczna i wchodzimy do normalnego sądu na zasadach jak zawsze).
Czy macie wiedzę (mili Państwo) czy ktoś wystąpił lub zamierza wystąpić ze skargą do TK na niezgodność przepisów o postępowaniu elektrycznym z Konstytucją?
Ale nie rozumiem czemu miałby być one niezgodne z konsytuacją?
Sprzeczność ze zdrowym rozsądkiem nie oznacza niezgodności z konstytucją
Uczono nas przy wykładni przepisów kierować się także zasadą, że ustawodawcy działa racjonalnie. Przyznam się, że w praktyce jest z tym coraz trudniej.
a dziś powstał nam taki niuans teoretyczny póki co do rozważenia - a co z sytuacją, gdy mamy sprzeciw w częsci elektrycznej, a już w normalnym postępowaniu strona nie wniesiesie nic (czyli po doręczeniu zwykłego pozwu, gdy jest wzywana do uzupełniania braków sprzeciwu adekwatnie do danego postępowania) - no bo wychodziłoby, że wtedy wyrok zaoczny (wobec założenia, że to co w elektrycznym to taki wirtualny przed sąd, a przed sądem naszym postępowania dopiero jakby na nowo idzie, mimo skutków wszczęcia w elektrycznym)
Pozwany podjął "elektryczną" obronę. Podstaw do zaoczniaka nie ma. I tu nie idzie na nowo. Postępowanie przed sądem nieelektrycznym, to jest "ciąg dalszy" elektrycznego.
u nas przyjmujemy że po "sprzeciwie" w elektrycznym nie ma pdst do w.z., bo zajął stanowisko w sprawie ( czyli jak cin - kontynuacja)
A wzywa ktoś powoda do usunięcia braków (formularz do Cupr) i uzupełnienia pozwu (czyli przedłożenie dowodów wskazanych w e-pozwie) pod rygorem umorzenia postępowania? Czy rygor ten znajduje zastosowanie jedynie gdy powód nie usunie braków formalnych?
HK ale o tym to już było , no przecież jest przepis, że wzywa pod rygorem umorzenia, no i jak zawsze - nie wykonane - umarza
O formularz już nie wzywam, skoro sąd w epu wydał nakaz i stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu. Taki jest komentarz na Lexie
"krysia59" napisał:
O formularz już nie wzywam, skoro sąd w epu wydał nakaz i stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu. Taki jest komentarz na Lexie
U nas przyjęła się praktyka, że wzywamy o wszystko, łącznie z brakującą opłatą i formularzem.
Nie jestem do końca przekonany o jej słuszności, raczej skłaniałbym się w kwestii opłaty i formularza do głosów na forum, aby już o to nie wzywać.
15 kwietnia mamy szkolenie w SO z zakresu EPU, więc może czegoś ciekawego się dowiem.
Zamierzam zapytać zresztą o kwestie poruszane na forum i zobaczymy ...
"krysia59" napisał:
O formularz już nie wzywam, skoro sąd w epu wydał nakaz i stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu. Taki jest komentarz na Lexie
no przejrzałam Lex, ale nie znalazłam, by aż tak, generalnie komentatorzy odwołują się do przepisu, iż pozew ma mbyć uzupełniony w sposób właściwy dla danego postępowania; ewentualnie tam gdzie nie ma formularza rozważane było, ale to w 2 na kilka, że uzupełnienie o wnioski i dowody ma być (no ale jakie to braki formalne, by umarzać postępowanie... więc akurat te poglądy mnie nie przekonały)
i jednak przekonuje mnie opcja, że faza elektroniczna kończy się po wyjściu z e-sądu, a u nas po naszemu (z tym tylko, że skutki związane z wytoczeniem powództwa zostają, no bo to już się stało, aczkolowiek ma wątpliwość co do tezy, że mimo umorzenia są skutki, choć gdyby zwrot pozwu skutków nie wywołuje, ale jednak zwrot jest wiadomy tylko powodowi, a przy umorzeniu tutaj bywa różnie, ale już to zostawię, bo cergieli się tu robi co niemiara)
żeby mi nie umknęło skoro odnalazłam, bo pewien link się nie otwierał
do zapamiętania linków służy odpowiednia opcja przeglądarki
J.
A czy doręczacie sprzeciw pozwanemu wraz z wezwaniem na 1 rozprawę?
"maryla" napisał:
A czy doręczacie sprzeciw pozwanemu wraz z wezwaniem na 1 rozprawę?
Dlaczego pozwanemu?
"Mario 71" napisał:
Dlaczego pozwanemu?
W sumie to wypadałoby, żeby biedak pamiętał czemu się sprzeciwia...
sory chodziłoopowoda czy jemu sprzeciw żeby wiedział czemu sie pozwany sprzeciwił?
"maryla" napisał:
sory chodziłoopowoda czy jemu sprzeciw żeby wiedział czemu sie pozwany sprzeciwił?
Jeśli chodziło o powoda, to odpis sprzeciwu doręczam. Znani mi rozpoznawacze spraw po sprzeciwie też tak procedują.
Powód już wie o tym, że pozwany wniósł sprzeciw, bo otrzymał postanowienie stwierdzające skuteczne wniesienie sprzeciwu i przekazujące sprawę sądowi właściwości ogólnej. Wraz z tym postanowieniem powinien otrzymać drogą elektroniczną odpis sprzeciwu.
Nie pamiętam tylko, czy jest to odnotowywane w aktach sprawy, które e-sąd przekazuje sądowi.
ja nie doręczam już odpisu sprzeciwu, bo powód dostał go od e-sądu drogą elektroniczną
a ja właśnie nie mam pewności czy powód dostał sprzeciw czy nie. w aktach śladu po tym nie ma. co najwyżej zapewne powód mógł się zalogować i sprzeciw sobie przeczytać, ale tylko tyle. skoro ustawodawca przewidział, wprawdzie bez rygoru, ale jednak, obowiązek uzupełniania sprzeciwu to chyba właśnie po to, aby doręczyć go powodowi, jako odpowiedź na pozew. z mojej praktyki wynika, że powodowie treści sprzeciwów wniesionych do e-sądu raczej nie znają, gdyż braki pozwu uzupełniają, co przecież jest pewną fatygą, a po otrzymaniu odpisu sprzeciwu cofają pozew (bez zrzeczenia się roszczenia, na co pozwany się nie zgadza, i następuje oddalenie powództwa). gdyby pozwu nie uzupełnili, sąd umorzyłby postępowanie nie pytając pozwanego o zdanie i mogliby sobie wierzytelość sprzedać, albo za jakiś czas wnieść kolejny pozew do e-sądu licząc na błogosławieństwo podwójnego awiza.
Po tzw. "uzupełnieniu sprzeciwu" (bo tak chyba należałoby nazwać tą czynność) należałoby powodowi doręczyć wyłącznie odpis pisma lub pism złożonych przez pozwanego w wyniku wezwania do usunięcia braków formalnych sprzeciwu.
Należy odróżnić dwie rzeczy: dokonane przez e-sąd doręczenie sprzeciwu (zdigitalizowanego lub złożonego w postaci elektronicznej) i możliwość zaznajomienia się ze sprzeciwem dzięki dostępowi do akt sprawy. Ja pisałem o doręczeniu sprzeciwu, a nie o zapoznaniu się z aktami sprawy.
"inger" napisał:
(bez zrzeczenia się roszczenia, na co pozwany się nie zgadza, i następuje oddalenie powództwa)
a skąd wymóg zgody pozwanego?
ano stąd, że na rozprawie nie ma zwrotki od doręczenia powodowi odpisu sprzeciwu, a pismo cofające pozew wpływa po rozprawie.
oczywiście są możliwości uniknięcia wyżej opisanej sytuacji, ale chyba nie za dobre: termin rozprawy wyznaczyć za trzy miesiące, jednocześnie wzywając pozwanego do uzupełnienia braków sprzeciwu (ale sekretariat może odłożyć wtedy akta na kupkę niepilnych i wykonać za dwa miesiące albo wyznaczyć termin rozprawy dopiero po uzupełnieniu sprzeciwu przez pozwanego (też niedobrze, bo sprawa bez powodu leży bez terminu).
"inger" napisał:
, a pismo cofające pozew wpływa po rozprawie.
Chyba się liczy kiedy wysłał a nie kiedy dotarło ?!
nie bardzo, bo jak dociera zwrotka, to okazuje się, że odpis sprzeciwu dostał po rozprawie, a więc przed nią nawet nie pomyślał o cofnięciu ;(
"inger" napisał:
nie bardzo, bo jak dociera zwrotka, to okazuje się, że odpis sprzeciwu dostał po rozprawie, a więc przed nią nawet nie pomyślał o cofnięciu ;(
Co nie zmienia faktu że liczy się kiedy wysłał (przed czy po rozprawie) a nie kiedy dotarło do sądu.
A jak widzę, że jakiś niepewny ten pozew, albo w sprzeciwie słuszny zarzut przedawnienia to nie wyznaczam w ogóle rozprawy tylko doręczam odpis sprzeciwu i zobowiązuję do ustosunkowania się, zwłaszcza do zarzutu przedawnienia - cofają w 99 %
a jednak intuicja mnie nie zawiodła. powodowie - przynajmniej niekiedy (a może i nigdy?) - nie widzą zdigitalizowanego sprzeciwu pozwanego. cytat z pamięci z szymelkowego pisma przewodniego do uzupełnienia pozwu w trybie 505 (37) par. 1: "owód wnosi o doręczenie odpisu sprzeciwu pozwanego, celem ustosunkowania się do ewentualnych zarzutów, albowiem nie mógł się z nim zapoznać z uwagi na uwarunkowania systemowe epu"
"pioter" napisał:
A jak widzę, że jakiś niepewny ten pozew, albo w sprzeciwie słuszny zarzut przedawnienia to nie wyznaczam w ogóle rozprawy tylko doręczam odpis sprzeciwu i zobowiązuję do ustosunkowania się, zwłaszcza do zarzutu przedawnienia - cofają w 99 %
Też tak robię.
A ja daję na rozprawę i oddalam. Bo dranie po takim cofnięciu bez zrzeczenia sprzedają dług dalej i kolejny znowu wnosi
ja robię jak Falky, bo oni specjalnie cofają, żeby było umorzenie i nie było powagi rzeczy osądzonej - potem wnoszą jeszcze raz, gdzie indziej
a tak człowiek ma raz wyrokiem przesądzone, że świadczenie nie należy się
"Gotka" napisał:
ja robię jak Falky, bo oni specjalnie cofają, żeby było umorzenie i nie było powagi rzeczy osądzonej - potem wnoszą jeszcze raz, gdzie indziej
a tak człowiek ma raz wyrokiem przesądzone, że świadczenie nie należy się
Nie sądzę, aby ten dług sprzedali i wnosili ponownie - a nawet jeśli, to skoro pozwany jest wyedukowany w zakresie przedawnienia to go i tak podniesie ten zarzut w innym procesie.
Ale nie wtedy, gdy nakaz uprawomocni mu się na awizie
"pioter" napisał:
ja robię jak Falky, bo oni specjalnie cofają, żeby było umorzenie i nie było powagi rzeczy osądzonej - potem wnoszą jeszcze raz, gdzie indziej
a tak człowiek ma raz wyrokiem przesądzone, że świadczenie nie należy się
Nie sądzę, aby ten dług sprzedali i wnosili ponownie - a nawet jeśli, to skoro pozwany jest wyedukowany w zakresie przedawnienia to go i tak podniesie ten zarzut w innym procesie.
no ale wierzytelność jest już sprzedana komu innemu, lepsza choćby złotówka na koncie niż zero
Skoro odebrał ten nakaz to z pewnością odbierze ten kolejny, choć oczywiście rozumiem Twoje obawy, bo zawsze może być taka sytuacją, że jednak tego nakazu nie odbierze ... Pozostają zatem tylko kwestie związane z przywróceniem terminu do wniesienia sprzeciwu ...
Odbierze, jeżeli podadzą w pozwie ten sam adres... a z tym to różnie bywa... a zwrot przedawnionego wyegzekwowanego to może by trudny. Zwłaszcza jeżeli powód ma siedzibę w Luksemburgu. Albo na Cyprze
"falkenstein" napisał:
Odbierze, jeżeli podadzą w pozwie ten sam adres... a z tym to różnie bywa...
Niestety to prawda ...
"falkenstein" napisał:
a zwrot przedawnionego wyegzekwowanego to może by trudny. Zwłaszcza jeżeli powód ma siedzibę w Luksemburgu. Albo na Cyprze
Do mnie już Cypr nie pisze od dawna, ostatnio tylko Luksemburg
W Trybunale Konstytucyjnym została zarejestrowana sprawa o sygnaturze
P 7/12 dotycząca zgodności przepisów EPU z Konstytucją.
Jeżeli weźmie się pod uwagę - wskazany w ostatnim kwartalniku Is. - pogląd dotyczący braku przepisu uchylającego skutki wniesienia pozwu w epu, znajdujący zresztą poważne oparcie w przepisach, Konstytucyjność przepisu pozwalającego niedoręczać postanowienia o umorzeniu postępowania (na skutek nieusunięcia braków formalnych przez powoda) - 505(37) par. 2 k.p.c. budzi poważne zastrzeżenia.
A jak się nie doręcza to nie przysługuje środek odwoławczy.
Miał ktoś takie sprawy (i wątpliwości?)
Ja w ogóle mam wątpliwości co do celowości wprowadzenia epu w przeciwieństwie do zachłyśnięc autorów ich wprowadzenia. Ale to już było i trzeba jeśc tę żabę.
Czy zdarzają się wam sprawy od nabywcy wierzytelności z "Cyfry", że pozwany w sprzeciwie podnosi, iż nigdy z "Cyfrą"nie zawierał umowy, podpis sfałszowany, a numer peselu w umowie jest inny niż nadany pozwanemu. Druga sprawa. Czy procedura z epu zabrania "elektrycznym"wezwania pozwanego którego sprzeciw brzmi" nie mogę zapłacic bo nie mam pieniędzy, jestem bezrobotny" kropka. W normalnym postępowaniu wzywam czy wnosi inne zarzuty do nakazu, czy uznaje dług, a jedynie nie ma możliwości zapłaty. Z reguły wówczas cofa sprzeciw, który przecież nie jest sprzeciwem. Po przekazaniu nam sprawy nie mamy już chyba możliwości wzywania o doprecyzowanie takiego "sprzeciwu ".
Najgorsze w tym całym EPU jest to, że powołanie się na dowody następuje bez obowiązku złożenia oświadczenia, ze się te dowody posiada, z rygorem z 233 kk. Jakby to było to wpływ by mocno spadł.
"M.P." napisał:
Czy zdarzają się wam sprawy od nabywcy wierzytelności z "Cyfry", że pozwany w sprzeciwie podnosi, iż nigdy z "Cyfrą"nie zawierał umowy, podpis sfałszowany, a numer peselu w umowie jest inny niż nadany pozwanemu. Druga sprawa. Czy procedura z epu zabrania "elektrycznym"wezwania pozwanego którego sprzeciw brzmi" nie mogę zapłacic bo nie mam pieniędzy, jestem bezrobotny" kropka. W normalnym postępowaniu wzywam czy wnosi inne zarzuty do nakazu, czy uznaje dług, a jedynie nie ma możliwości zapłaty. Z reguły wówczas cofa sprzeciw, który przecież nie jest sprzeciwem. Po przekazaniu nam sprawy nie mamy już chyba możliwości wzywania o doprecyzowanie takiego "sprzeciwu ".
Zdarza się i ja takiego nabywcę wzywam o faktury obejmujące dochodzone należności i nie zdarzyło mi się jeszcze, aby je przedłożył, choć powołuje się na nie w pozwie. Jedyne co przedkłada to częściowy wykaz wierzytelności (rzekomy załącznik do umowy cesji) i zawiadomienie przez niego dłużnika, że wierzytelność nabył.
Co do sprzeciwu w EPU to ustawodawca nie stawia tutaj żadnych wymogów formalnych. Na szkoleniu sędzia z SO w Lublinie mówił nam, że skutek odnosi nawet odesłanie przez pozwanego wydanego w e-sądzie nakazu zapłaty przekreślonego przez pozwanego i opatrzonego komentarzem "bzdura" oraz jegopodpisem. E-sąd musi wtedy uchylić nakaz w całości i przekazać do sądu włąściwego.
"Harry" napisał:
Zdarza się i ja takiego nabywcę wzywam o faktury obejmujące dochodzone należności i nie zdarzyło mi się jeszcze, aby je przedłożył, choć powołuje się na nie w pozwie. Jedyne co przedkłada to częściowy wykaz wierzytelności (rzekomy załącznik do umowy cesji) i zawiadomienie przez niego dłużnika, że wierzytelność nabył.
Fakt, jak nie uzna roszczenia to raczej marne szanse na zasądzenie takich należności ...
"M.P." napisał:
Ale to już było i trzeba jeśc tę żabę.
To smacznego!!!! Mi tam żaby nie służą...
Nie mam już siły do EPU.
Dziś pytam pana powoda ( po EPU ) gdzie ma szkodę, czy naprawił pojazd ( który nie był jego własnościa ) ale za zniszczenie którego domagał się zapłaty od pozwanego
a on na to odpowiada, że może gdzieś ma jakąś fakturę ale nie jest pewien czy ją ma i nie wie czy za naprawę zapłacił.
To po co wnosił w EPU pytam skoro niczego nie jest pewien i nic wykazać nie może?
Już prawie chciał cofnąć powództwo ale go pełnomocnik powstrzymał.
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/elektroniczne-postepowanie-upominawcze-ocena-skutkow-regulacji--krajowa-rada-sadownictwa-numer-4-z-2011-r-
Elektroniczne postępowanie upominawcze - ocena skutków regulacji ["Krajowa Rada Sądownictwa" - numer 4 z 2011 r.]
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/618644,resort_poprawia_e_postepowanie.html
Resort poprawia e-postępowanie
Jak myślicie, czy jak sąd elektryczny - z bliżej mi nie znanego powodu - uznał że brak podstaw do wydania nakazu zapłaty, to sąd właściwości ogólnej, któremu sprawę przekazano, nie widząc przeciwwskazań do wydania nakazu może sobie sprawę dać do postępowania upominawczego ?
oczywiście
Też tak myślę.
Może elektryczna odmowa była wynikiem zwykłego zwarcia ...
"cin" napisał:
Też tak myślę.
Może elektryczna odmowa była wynikiem zwykłego zwarcia ...
lub co gorsza przepięcia
"Johnson" napisał:
Jak myślicie, czy jak sąd elektryczny - z bliżej mi nie znanego powodu - uznał że brak podstaw do wydania nakazu zapłaty, to sąd właściwości ogólnej, któremu sprawę przekazano, nie widząc przeciwwskazań do wydania nakazu może sobie sprawę dać do postępowania upominawczego ?
Też tak uważam.
Niestety ostatnimi czasy to coraz więcej takich sytuacji tj. stwierdzonych braków podstaw do wydania n/z.
Miałabym jednak poważne wątpliwości, czy po odmowie wydania nakazu w postępowaniu elektronicznym - z tym materiałem, który powód zaoferował e-sądowi- wydać nakaz w upominawczym. Przecież te wszystkie pozwy nadają się do kosza, stad e- sąd coraz częściej pochyla się nad tym, co powodowie próbują przepchnąć w elektrycznym. Ja wpisuję do C.
"krysia59" napisał:
Przecież te wszystkie pozwy nadają się do kosza, stad e- sąd coraz częściej pochyla się nad tym, co powodowie próbują przepchnąć w elektrycznym. .
A ja tam uważam że 95% albo i więcej nadaje się na nakaz upominawczy.
Trudno mi zrozumieć sąd elektryczny. Jedyne wyjaśnienie jakie mi przychodzi to to że mieli za dużo uwzględnień i źle to w statystyce i prasie wyglądało
A to "nachylanie" się to mogliby jakoś uzasadniać, bo ja tam zazwyczaj nie widzę podstaw do braku podstaw do wydania nakazu.
"krysia59" napisał:
Miałabym jednak poważne wątpliwości, czy po odmowie wydania nakazu w postępowaniu elektronicznym - z tym materiałem, który powód zaoferował e-sądowi- wydać nakaz w upominawczym. Przecież te wszystkie pozwy nadają się do kosza, stad e- sąd coraz częściej pochyla się nad tym, co powodowie próbują przepchnąć w elektrycznym. Ja wpisuję do C.
Ale pewnie, że tak, tyle, że po tym wpisaniu wzywa się powoda do uzupełnienia braków pozwu elektrycznego i uzupełnieniu mozna spokojnie do upominawczego.
Faktycznie był taki czas, że "elektryczny" przysyłał pozwy nie widząc podstaw do wydania nakazu zapłaty. Dlaczego nie widział to już nie pisali.
Ja w kilku takich sytuacjach jednak widziałem.
Tu przecież nie ma żadnej powagi rzeczy osądzonej ani niczego temu podobnego.
Zdarza się też, że uzupełniając braki powód coś tam zmodyfikuje np: właściwie określi odsetki i już jest podstawa do wydania nakazu.
"Darby" napisał:
Zdarza się też, że uzupełniając braki powód coś tam zmodyfikuje np: właściwie określi odsetki i już jest podstawa do wydania nakazu.
To to jest chyba podstawa do umorzenia, bo to całkiem nowy inny pozew jest.
"Johnson" napisał:
Zdarza się też, że uzupełniając braki powód coś tam zmodyfikuje np: właściwie określi odsetki i już jest podstawa do wydania nakazu.
To to jest chyba podstawa do umorzenia, bo to całkiem nowy inny pozew jest.
Hm. Podoba mi się.
Na ogół jestem zwolennikiem rozwiązań praktycznych, ale te nie zawsze dają się pogodzić z dopuszczalnym zakresem interpretacji przepisów.
Nic się chyba jednak nie stanie jeśli wydamy nakaz. Z drugiej strony czy wielość problemów jakie mogą się przy tej okazji pojawić nie powinny jednak skłonić do umorzenia postępowania. Chociażby data skutecznego wniesienia pozwu powinna być niwątpliwa. Hm
Pewne modyfikacje wydają mi się jednak dopuszczalne.
"Johnson" napisał:
To to jest chyba podstawa do umorzenia, bo to całkiem nowy inny pozew jest.
a nie ten sam z cofnięciem części żądania?
"kam" napisał:
To to jest chyba podstawa do umorzenia, bo to całkiem nowy inny pozew jest.
a nie ten sam z cofnięciem części żądania?
A czemu cofnięciem, a nie rozszerzeniem ?
Ja tam umarzam. Niezależnie czy cofa czy rozszerza.
"Johnson" napisał:
Zdarza się też, że uzupełniając braki powód coś tam zmodyfikuje np: właściwie określi odsetki i już jest podstawa do wydania nakazu.
To to jest chyba podstawa do umorzenia, bo to całkiem nowy inny pozew jest.
no właśnie
ale przecież to jest w sumie jednak faza uzupełaniania braków formlanych, czyli takie 130, czyli takei doprcyzowanie roszczenie (jakby sprostowanie) jest tam możliwe
wiem, że to ni ejest przekonywując, bo to postępowanie jest tak napisane, że teorii to można do niego tworzyć, bo trudno to zgrać
skoro jest pełna kontynuacja elektrycznego postępowania i postępowania po przekazaniu sprawy w EPU zmiana powództwa w uproszczu,których u mnie większość wpływa ze-sądu, nie jestmożliwa, więc kieruję na rozprawę i rozstrzygam wg pierwotnego żądania
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,919491-Lubelski-e-sad-nieswiadomie-moze-pomagac-oszustom.html?p=1
Oszust może działać w świetle prawa
"wierzyciel korzystający z EPU musi jedynie się zarejestrować, wypełnić formularz i załączyć dowody"
Załączyć dowody ? Jedynie wskazać Panie mecenasie I tu kolejne pole do popisu dla nieuczciwych firm windykacyjnych z Luksemburga, Cypru, Brytyjskich Wysp Dziewiczych etc.
"karuzelka" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,919491-Lubelski-e-sad-nieswiadomie-moze-pomagac-oszustom.html?p=1
Oszust może działać w świetle prawa
Aż nie chce mi się wierzyć że to niby napisał adwokat. Oddalenie pozwu w Lublinie? Kto to widział ....
A kaucja aktoryczna dla powoda z UE byłaby sprzeczna z prawem europejskim. Dyskryminacja podmiotów zagranicznych.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.