Forum sędziów
jaka jest u Was praktyka "zaliczania numerka" przy cofniętym sprzeciwie, tj. sprawę ma wykazaną jako zakończoną ten sędzia, który wydawał wyrok nakazowy, czy ten, któremu cofnięto sprzeciw . pozdrawiam
"mo65" napisał:
jaka jest u Was praktyka "zaliczania numerka" przy cofniętym sprzeciwie, tj. sprawę ma wykazaną jako zakończoną ten sędzia, który wydawał wyrok nakazowy, czy ten, któremu cofnięto sprzeciw . pozdrawiam
Ten który wydał nakazowy.
ten, któremu cofnięto sprzeciw
ten, któremu cofnieto sprzeciw
"ossa" napisał:
ten, któremu cofnieto sprzeciw
ten, który napisał wyrok nakazowy
co kraj to obyczaj. Jak dla mnie na jedno wyłazi
ten, któremu cofnięto sprzeciw
ten który wydał wyrok nakazowy
"Krzych" napisał:
ten, któremu cofnięto sprzeciw
"klurg" napisał:
ten który wydał wyrok nakazowy
załatwienie ma PW ...
bonus ma wydawca...
Bonus ma ten co u niego cofnął sprzeciw. O ile się nie mylę z chwilą złożenia sprzeciwu następuje wyznaczenie nowego sędziego referenta z uwagi, że ten co wydał nakazowy już nie może orzekać, więc od tej chwili sprawa figuruje w systemach i innych urządzeniach biurowych jako sprawa nowego sędziego i jeśli on namówi składającego do cofnięcia sprzeciwu to tylko jemu może się liczyć załatwienie.
"jano1976" napisał:
Bonus ma ten co u niego cofnął sprzeciw. O ile się nie mylę z chwilą złożenia sprzeciwu następuje wyznaczenie nowego sędziego referenta z uwagi, że ten co wydał nakazowy już nie może orzekać, więc od tej chwili sprawa figuruje w systemach i innych urządzeniach biurowych jako sprawa nowego sędziego i jeśli on namówi składającego do cofnięcia sprzeciwu to tylko jemu może się liczyć załatwienie.
też tak myślę, u mnie jest tak : nakaz jest wykazywany jako sprawa załatwiona na posiedzeniu przez tego który wydał nakaz, po wniesieniu sprzeciwu, sprawa jest kierowana na rozprawę, wyznaczany nowy referent, cofnięcie sprzeciwu powoduje wykazanie sprawy jako zakończonej na rozprawie.
"Darkside" napisał:
Bonus ma ten co u niego cofnął sprzeciw. O ile się nie mylę z chwilą złożenia sprzeciwu następuje wyznaczenie nowego sędziego referenta z uwagi, że ten co wydał nakazowy już nie może orzekać, więc od tej chwili sprawa figuruje w systemach i innych urządzeniach biurowych jako sprawa nowego sędziego i jeśli on namówi składającego do cofnięcia sprzeciwu to tylko jemu może się liczyć załatwienie.
też tak myślę, u mnie jest tak : nakaz jest wykazywany jako sprawa załatwiona na posiedzeniu przez tego który wydał nakaz, po wniesieniu sprzeciwu, sprawa jest kierowana na rozprawę, wyznaczany nowy referent, cofnięcie sprzeciwu powoduje wykazanie sprawy jako zakończonej na rozprawie.
... co nie zmienia faktu, że uprawamacnia się wyrok nakazowy wydany przez I sędziego.
ale kogo u licha obchodzą jakieś załatwienia ?
"bladyswit" napisał:
obchbodzą mo65 która/który zapoczątkował/a dyskusję
ale kogo u licha obchodzą jakieś załatwienia ?
nie rozumiem problemu - dzisiaj mnie cofną sprzeciw (na moje konto) od wyroku kolegi, jutro na odwrot (na jego konto) o co sie rozchodzi??? Na jedno wyłazi
"bladyswit" napisał:
kogo u licha obchodzą jakieś załatwienia ?Naszą "górę", i pośrednio nas, bo z tego robi się istotny parametr oceny pracy sędziego.
"censor" napisał:
kogo u licha obchodzą jakieś załatwienia ?Naszą "górę", i pośrednio nas, bo z tego robi się istotny parametr oceny pracy sędziego.
uczcijmy tą górę pełnym politowania uśmiechem
"censor" napisał:
kogo u licha obchodzą jakieś załatwienia ?Naszą "górę", i pośrednio nas, bo z tego robi się istotny parametr oceny pracy sędziego.
... no właśnie, a jednak ! Człowiek robi co może, nawet więcej niż musi, bo koleżanka z wydziału poszła na urlop zdrowotny, i co słyszy? Alicjo! zabrakło nam trzech załatwionych numerków do pokrycia wpływu ! A skąd ja mogę wiedzieć ile w danym miesiącu prok przyśle spraw ? Czy ja wróżka jestem czy co ? A dziękuję za wytężoną pracę, za nieprzespane noce, za czas skradziony rodzinie, bo ciągle mało i mało .... Kiedy to się w końcu skończy ?
A ja po prostu nie mam już na nic siły. Jeszcze taki jeden mi dzisiaj na parkingu zderzak uszkodził i uciekł, a Policja na to, że nie ma patrolu... itp.
cóż ... "za to grobów nam i tak nie rozgrzebią" ...
"bladyswit" napisał:
cóż ... "za to grobów nam i tak nie rozgrzebią" ...
żeby choć kwiaty przynieśli i zapłakali
Medalu za poświęcanie zdrowia nie dostaniemy. Dlatego jak będę chory to będę chodził do lekarza a nie na sesję. A jak lekarz zapyta, czy chcę zwolnienie, to powiem, że tak.
I tę filozofię polecam wszystkim.
"falkenstein" napisał:
Dlatego jak będę chory to będę chodził do lekarza a nie na sesję. A jak lekarz zapyta, czy chcę zwolnienie, to powiem, że tak.
uważaj bo lekarze zakreślają na L4 "ubezpieczony w ZUS". taka zniewaga ...
u jednym sądzie sędzia dostał ostatnio napomnienie od prezesa (na piśmie) bo ogłosił wyrok w czasie, kiedy był niezdolny do pracy z powodu choroby.
"bladyswit" napisał:
Czyli, co lepiej było doprowadzić do sytuacji z art.411 par.2 kpk i proces od nowa?
u jednym sądzie sędzia dostał ostatnio napomnienie od prezesa (na piśmie) bo ogłosił wyrok w czasie, kiedy był niezdolny do pracy z powodu choroby
[ Dodano: Czw Cze 03, 2010 11:18 am ]
"Alicja" napisał:
cóż ... "za to grobów nam i tak nie rozgrzebią" ...
żeby choć kwiaty przynieśli i zapłakali Zapłakać to ONI zapłaczą, ale nad swą umiłowaną statystyką, dla której sędzia jako człowiek się nie liczy.
"censor" napisał:
Czyli, co lepiej było doprowadzić do sytuacji z art.411 par.2 kpk i proces od nowa?
u jednym sądzie sędzia dostał ostatnio napomnienie od prezesa (na piśmie) bo ogłosił wyrok w czasie, kiedy był niezdolny do pracy z powodu choroby
Tak.
<no> <no> <no> <no> <no> (brak mi emotki z uśmiechem pełnym politowania)
może zaliczyć fajkę obu?
W tym bajzlu i tak nikt się nie połapie...
"xvart" napisał:
może zaliczyć fajkę obu?
W tym bajzlu i tak nikt się nie połapie...
bajzlu ? wypraszam sobie !
Blady, Twój avatar przypomina avatar rudego kota. O co chodzi.
"anpod" napisał:
. O co chodzi.
Blady grzywę stroszy !!!
kotki przestracham.
załatwienie ma ta osoba, u której cofnięto sprzeciw.
U nas też bo dlaczego ma mieć ktoś inny skoro to ja się "napracowałem" nad cofnięciem
... a u nas ten, kto wydał wyrok nakazowy. jak widac - co kraj, to obyczaj.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.