Jak robicie z zatwierdzeniem planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji nieruchomości sporządzonego przez komornika (1035 kpc) ?
Bo wydawałoby się że od czasu nowelizacji, 5 lutego 2005 roku i wprowadzenia "zatwierdzania" planu sporządzonego przez komornika wystarczy w sentencji postanowienia napisać "zatwierdza plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji nieruchomości sporządzony przez komornika w dniu XX". Tak myślę.
Ale nie dawno sąd pokupił nam "mądrą" monografie na ten temat. z której wynika iż mimo zmiany treści art. 1035 kpc, postanowienie zatwierdzające plan podziału ma mieć i tak wszystkie elementy o których mowa w art. 1024 kpc.
Jaka jest u Was praktyka w tym zakresie?
Tylko zatwierdzamy. Przepisywanie planu sporządzonego przez komornika jest bez sensu i taki obowiązek nie wynika z żadnego przepisu. Zresztą celem wprowadzenia takiego rozwiązania było odciążanie sądów od żmudnego wyliczania odsetel i wklepywania dziesiątek liczb.
Podpisuje się pod tym poglądem obiema rękami
PZDRV
Zatwierdzamy. Tylko, że i tak przed zatwierdzeniem trzeba sprawdzić, żeby ew.móc wprowadzić "zmiany i uzupełnienia" jak ślicznie podaje kpc. Więc na jedno wychodzi, a nawet przyznam, że wolałam liczyć sama, bo szło szybciej, niż robienie po kimś, albo zwracanie w kółko w celu poprawienia (i tu litania, co poprawić, więc i tak trzeba sprawdzić) bo postanowienie sie nie poddaje kontroli z uwagi na byki w nim zawarte.
Jak to zwracanie .... Komornikowi ? To chyba jakieś nieformalne ?
Bo jak coś jest nie tak, to chyba nie zwrócić tylko samemu orzec merytorycznie w postanowieniu.
Dotyczy to sytuacji, kiedy z uzasadnienia Komornika kompletnie nie wynika, dlaczego zrobił tak, a nie inaczej, wręcz przeciwnie, czasem wynika nawet coś innego niż jest w postanowieniu... Może to jest zbyt formalnie :smile: ale postanowienie musi mieć określoną treść i być uzasadnione w sposób umożliwiający weryfikację. Skoro już komornik robi ten plan, to niech robi go porządnie; ja będę uzupełniać i zmieniać, ale tylko coś, co się nadaje do takich poprawek a nie w całości do kosza. Więc na 759§2kpc, kiedy mnie już cholera weźmie na bezsensowną dodatkową robotę którą musiałabym odwalać tylko dlatego, że komornikowi się nie chce przyłożyć - zwracam do poprawienia. Na razie działa.
"Johnson" napisał:
Ale nie dawno sąd pokupił nam "mądrą" monografie na ten temat. z której wynika iż mimo zmiany treści art. 1035 kpc, postanowienie zatwierdzające plan podziału ma mieć i tak wszystkie elementy o których mowa w art. 1024 kpc.
Jaka jest u Was praktyka w tym zakresie?
"Johnson" napisał:
Ale nie dawno sąd pokupił nam "mądrą" monografie na ten temat. z której wynika iż mimo zmiany treści art. 1035 kpc, postanowienie zatwierdzające plan podziału ma mieć i tak wszystkie elementy o których mowa w art. 1024 kpc.
Czy według Was o zatwierdzonym planie należy zawiadomić uczestników z pouczeniem o zarzutach, czu może w ogóle nie przysługują zarzuty? (art. 1027 kpc),
Komornik sporządza jedynie projekt planu podziału, a nie sam plan. Można powiedzieć, że planem stanie się on dopiero po wydaniu postanowienia przez sąd o zatwierdzeniu, zmianie lub uzupełnieniu. O takim planie trzeba zawiadomić strony. Przysługują na niego normalnie zarzuty, a na postanoiwenie w tym przedmiocie zażalenie.
Tak przynajmniej przyjęło się u nas w Sądzie.
Dokładnie tak.
"tombialka" napisał:
Komornik sporządza jedynie projekt planu podziału, a nie sam plan. Można powiedzieć, że planem stanie się on dopiero po wydaniu postanowienia przez sąd o zatwierdzeniu, zmianie lub uzupełnieniu. O takim planie trzeba zawiadomić strony. Przysługują na niego normalnie zarzuty, a na postanoiwenie w tym przedmiocie zażalenie.
Tak przynajmniej przyjęło się u nas w Sądzie.
1. Komornik sporządza projekt planu podziału.
2. Sąd zatwierdza projekt postanowieniem, zawiadamia o tym uczestników, pouczając o zarzutach. Postanowienie bez uzasadnienia.
3. Zatwierdzenie projektu przez sąd powoduje, że powstaje plan podziału.
4. Po wniesieniu zarzutów Sąd albo:
a. zatwierdza plan (nie projekt), czyli postanowienie + projekt
b. zmienia lub uzupełnia plan.
5. Nie ma instytucji oddalenia zarzutów. Jeżeli zmiany dotyczą węższego zakresu niż chciałby to uzyskać wnoszący zarzuty, Sąd powinien zmienić plan w części, a w pozostałym zakresie go zatwierdzić.
6. Po co to rozprawa?
"ubilexibi" napisał:
6. Po co to rozprawa?
Argument z uzasadnieniem przyjmuję, ale się z nim nie zgadzam. Jest przecież art. 760 § 2 k.p.c.
"ubilexibi" napisał:
1. Komornik sporządza projekt planu podziału.
2. Sąd zatwierdza projekt postanowieniem, zawiadamia o tym uczestników, pouczając o zarzutach. Postanowienie bez uzasadnienia.
3. Zatwierdzenie projektu przez sąd powoduje, że powstaje plan podziału.
4. Po wniesieniu zarzutów Sąd albo:
a. zatwierdza plan (nie projekt), czyli postanowienie + projekt
b. zmienia lub uzupełnia plan.
5. Nie ma instytucji oddalenia zarzutów. Jeżeli zmiany dotyczą węższego zakresu niż chciałby to uzyskać wnoszący zarzuty, Sąd powinien zmienić plan w części, a w pozostałym zakresie go zatwierdzić.
Sobie samemu uzasadnienia pisać nie trzeba niezależnie od tego, czy zatwierdzamy projekt planu sporządzony przez komornika, czy go zmieniamy lub uzupełniamy, to uzasadnienia nie sporządzamy.
"cin" napisał:
Sobie samemu uzasadnienia pisać nie trzeba niezależnie od tego, czy zatwierdzamy projekt planu sporządzony przez komornika, czy go zmieniamy lub uzupełniamy, to uzasadnienia nie sporządzamy.
Przecież tego postanowienia nie doręcza się uczestnikom postępowania podziałowego. Pozdrawiam.
[ Dodano: Pią Mar 07, 2008 6:36 pm ]
A poza tym, zawsze było tak, że zarzuty uczestnicy pisali bez znajomości skąd biorą się poszczególne kwoty (tak jest nadal w postępowaniach wszczętych przed wejściem w życie nowelizacji). Nie należy być bardziej papieskim niż papież. Przekładając to na grunt planu podziału, po co robić coś, czego przepisy nie wymagają.
[ Dodano: Pią Mar 07, 2008 6:37 pm ]
Chyba, że ma się zbyt dużo czasu, ale o to nikogo na tym forum nie podejrzewam.
powiem tak - ode mnie jest wymagane, bym pisał uzasadnienie. podyskutuję, ale wątpię w zmiany, zresztą to sztampa.
jak się człowiek zorientuje o co chodziło komornikowi to i tak 80% sukcesu
"ubilexibi" napisał:
1. Komornik sporządza projekt planu podziału.
2. Sąd zatwierdza projekt postanowieniem, zawiadamia o tym uczestników, pouczając o zarzutach. Postanowienie bez uzasadnienia.
3. Zatwierdzenie projektu przez sąd powoduje, że powstaje plan podziału.
4. Po wniesieniu zarzutów Sąd albo:
a. zatwierdza plan (nie projekt), czyli postanowienie + projekt
b. zmienia lub uzupełnia plan.
5. Nie ma instytucji oddalenia zarzutów. Jeżeli zmiany dotyczą węższego zakresu niż chciałby to uzyskać wnoszący zarzuty, Sąd powinien zmienić plan w części, a w pozostałym zakresie go zatwierdzić.
6. Po co to rozprawa?
"Petrus" napisał:
powiem tak - ode mnie jest wymagane, bym pisał uzasadnienie. podyskutuję, ale wątpię w zmiany, zresztą to sztampa.
jak się człowiek zorientuje o co chodziło komornikowi to i tak 80% sukcesu
"cin" napisał:
To nakazy zapłaty też uzasadniacie?
Z tym uzasadnianiem zatwierdzenia projektu, to w ogóle nie rozumiem o co chodzi. Przecież nie ma do tego żadnych podstaw. Jak słusznie zauważył cin planu podziału też się nie uzasadniało. Uzasadnienie sporządza się dopiero do postanowienia wydanego na skutek wniesienia zarzutów. A tak byłyby dwa uzasadnienia.
Co do celowości wyznaczania posiedzeń po wniesieniu zarzutów. Zawsze można zobowiązać do sprecyzowania zarzutów na piśmie. Poza tym to zbędne przedłużanie i tak zbyt długiego postępowania.
"ubilexibi" napisał:
Co do celowości wyznaczania posiedzeń po wniesieniu zarzutów. Zawsze można zobowiązać do sprecyzowania zarzutów na piśmie. Poza tym to zbędne przedłużanie i tak zbyt długiego postępowania.
"ubilexibi" napisał:
Z tym uzasadnianiem zatwierdzenia projektu, to w ogóle nie rozumiem o co chodzi. Przecież nie ma do tego żadnych podstaw. Jak słusznie zauważył cin planu podziału też się nie uzasadniało. Uzasadnienie sporządza się dopiero do postanowienia wydanego na skutek wniesienia zarzutów. A tak byłyby dwa uzasadnienia.
"Petrus" napisał:
I druga kwestia jak w końcu sporządzacie w nowych przepisach zatwierdzenie projektu komorniczego planu? poprzez słowa że zatwierdza i cześć, czy też zatwierdza i przekopiowanie treści projektu komorniczego zgodnie ze 1024 kpc??? proszę o odpowiedź
"Johnson" napisał:
Od tego się ten wątek zaczął ... ale odpowiedzi były jakieś takie, że tylko zatwierdzić a nie pisać, a co z 1024?
[ Dodano: 10 Marzec 2008, 19:11 ]
A swoją drogą na szkoleniu w Jastrzębiej Górze dawali książkę:
http://www.wydawnictwo.currenda.pl/index.php?option=news&task=viewarticle&sid=149
i w niej też stoi że nie powinno się tylko zatwierdzać, tylko pisać samemu od początku ...
Pisanie uzasadnienia do planu podziału a obecnie zatwierdzenia projektu takiego planu jest nieporozumieniem. Dziwna to praktyka i nie mająca oparcia w kpc. Praktyka o tyle dziwna, że niepraktyczna.
"tombialka" napisał:
Pisanie uzasadnienia do planu podziału a obecnie zatwierdzenia projektu takiego planu jest nieporozumieniem. Dziwna to praktyka i nie mająca oparcia w kpc. Praktyka o tyle dziwna, że niepraktyczna.
1. Petrus co to piszesz? Jak to ,,ja tylko wykonuję polecenia"? A o niezawisłości słyszałeś?
2. Z tego, że zarzuty są niedewolutyne nic nie wynika dla uzasadnienia zatwierdzenia. Cin słusznie wskazał, że z nakazami zapłaty jest podobnie.
Co do tego, czy wyznaczenie posiedzenia jawnego jest lepsze czy nie. Pewnie zależy to od warunków lokalnych. Przy naszej poczcie i z reguły co najmniej kilkunastu uczestnikach (nieraz kilkudziesięciu) mam prawie pewność, że pierwszy termin mi spadnie. Zatem mam pesrspektywę jakiś 4 - 5 miesięcy. Szybciej to zrobię na niejawnym. Poza tym i tak mam co wyznaczac na jawne.
Co do poglądów Z.Szczurka et consortes - z całym szacunkiem, ale piszą bzdury. Art. 1035 k.p.c. jest jasny, a próby pozbawienia go normatywnej treści bez sensu. Przy takiej wykładni trzeba by zadać pytanie co zmieniło się po zmianie art 1035 k.p.c.? Odpowiedź - nic.
Ja nie piszę uzasadnień i też mam znikomy odsetek zarzutów. Więc może nie ma związku między tymi dwiem kwestiami?
"ubilexibi" napisał:
1. Petrus co to piszesz? Jak to ,,ja tylko wykonuję polecenia"? A o niezawisłości słyszałeś?
Co do poglądów Z.Szczurka et consortes - z całym szacunkiem, ale piszą bzdury. Art. 1035 k.p.c. jest jasny, a próby pozbawienia go normatywnej treści bez sensu. Przy takiej wykładni trzeba by zadać pytanie co zmieniło się po zmianie art 1035 k.p.c.? Odpowiedź - nic.
Ja nie piszę uzasadnień i też mam znikomy odsetek zarzutów. Więc może nie ma związku między tymi dwiem kwestiami?
1. Moja wina nie doczytałem, przyjąłem błędne domniemanie
2. To prawda, że art 1035 k.p.c. nie jest majstersztykiem techniki legislacyjnej. W zdaniu drugim powinna być mowa o projekcie a nie o planie. Jednak gdyby przyjąć, że sąd sporządza plan samodzielnie na podstawie projektu komornika, to o jakim ,,zatwierdzeniu" jest mowa w tym przepisie? Sąd zatwierdza swój własny plan? Bez sensu. Zatwierdza projekt komornika przez sporządzenie własnego planu? Również bez sensu.
Oczywiste jest, że ustawodawca posługując się w zdaniu drugim pojęciem ,,plan" miał na myśli ,,projekt", o jakim mowa w zd 1. Tylko w ten sposób można wyjaśnić zwrot, że ,,sąd wprowadza do planu zmiany i uzupełnienia". Co sąd zmienia i uzupełnia? No przecież nie swój własny plan tylko projekt komornika.
3. To się właśnie nazywa ,,niezawisłość".
"ubilexibi" napisał:
Cytat z postanowienia (dane osobowe usunięte, częsciowo zmienione):
,,postanawia:
zatwierdzić projekt planu podziału kwoty 300.400 zł (trzysta tysięcy czterysta złotych) uzyskanej ze sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr ... położonego przy ul. ... w Warszawie, dla którego w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie prowadzona jest księga wieczysta KW nr ..., sporządzony w dniu 15 stycznia 2008 r. przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym ... w Warszawie Jana Kowalskiego".
Tylko tyle.
Tak jak robimy, bo ja też tak robie, jest łatwiej.
Ale jak tak bardziej się nad tym zastanowić i w czytać w argumentację, to to ci komentarzy, nawet jeśli są komornikami, mają rację. I myślę że w przypadku gdyby sprawa trafiła do SN to on przyzna im rację.
Albo nie.
"ubilexibi" napisał:
Niepraktyczne jest pisanie uzasadnień. Chyba że ktoś lubi. Ja kieruję się prakseologią.
Inna sprawa, że jak uzasadnienie jest sztampowe to co ono komu wyjaśni.
a co robicie z odsetkami , które narosły od uiszczonej przez nabywcę ceny za którą wylicytował nieruchomość , a ostatecznym uprawomocnieniem się planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji lub jego zatwierdzeniem czy zmianą .Nieraz są to spore kwoty , które leżą na depozycie dając całkiem niezłe odsetki , kiedy postępowanie w II instancji trochę czasu trwało ????
"barbara" napisał:
a co robicie z odsetkami , które narosły od uiszczonej przez nabywcę ceny za którą wylicytował nieruchomość , a ostatecznym uprawomocnieniem się planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji lub jego zatwierdzeniem czy zmianą .Nieraz są to spore kwoty , które leżą na depozycie dając całkiem niezłe odsetki , kiedy postępowanie w II instancji trochę czasu trwało ????
Czy wymagacie złożenia tytułów wykonawczych przez Urzędy Skarbowe i inne administracyjne podmioty, np. gminy? Czy wymagacie złożenia tytułów wykonawczych przez wierzycieli hipotecznych, którzy nie są egzekwującymi, ale przystępują do egzekucji na późniejszym etapie?
Ponoć jest jakieś orzeczenie SN, że nie potrzeba jednego i chyba drugiego też dla sporządzenia planu podziału z uwzględnieniem tychże wierzytelności, ale go nie znam, może macie namiary...
"Pawnik" napisał:
a co robicie z odsetkami , które narosły od uiszczonej przez nabywcę ceny za którą wylicytował nieruchomość , a ostatecznym uprawomocnieniem się planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji lub jego zatwierdzeniem czy zmianą .Nieraz są to spore kwoty , które leżą na depozycie dając całkiem niezłe odsetki , kiedy postępowanie w II instancji trochę czasu trwało ????
Czy wymagacie złożenia tytułów wykonawczych przez Urzędy Skarbowe i inne administracyjne podmioty, np. gminy? Czy wymagacie złożenia tytułów wykonawczych przez wierzycieli hipotecznych, którzy nie są egzekwującymi, ale przystępują do egzekucji na późniejszym etapie?
Ponoć jest jakieś orzeczenie SN, że nie potrzeba jednego i chyba drugiego też dla sporządzenia planu podziału z uwzględnieniem tychże wierzytelności, ale go nie znam, może macie namiary...
Co do pisemek z US itp. też tak to zawsze odbierałem, że są konieczne i później wklepuję te tony papieru... ale co do hipotecznych ostatnio widziałem koncepcję w czynie zrealizowaną, że bez tytułu wykonawczego nie dostają kasy. hm...
"Petrus" napisał:
Co do pisemek z US itp. też tak to zawsze odbierałem, że są konieczne i później wklepuję te tony papieru... ale co do hipotecznych ostatnio widziałem koncepcję w czynie zrealizowaną, że bez tytułu wykonawczego nie dostają kasy. hm...
Podaj proszę namiar na to orzeczenie bo chyba go nie znam, najlepiej jakbyś mógł, to wklej je. dzięki.
"Petrus" napisał:
Podaj proszę namiar na to orzeczenie bo chyba go nie znam, najlepiej jakbyś mógł, to wklej je. dzięki.
To ja bym też prosił to uzasadnienie na PW, jesli możesz.
Z samego poglądu niewiele wynika, ważna jest argumentacja.
"P" napisał:
To ja bym też prosił to uzasadnienie na PW, jesli możesz.
Z samego poglądu niewiele wynika, ważna jest argumentacja.
to ja też bym prosiła to uzasadnienie na PW , z góry dziękuję , trochę stare to orzeczenie , na szczęście US nie przedkładają u mnie tytułów wykonawczych
ja też oczywiście bardzo proszę o uzasadnienie, zgodnie z deklaracją
należności podatkowe - kwestia do zastanowienia też, czy czasem jako takich nie należy traktować wszelkich składek na ubezp społ, zdrowotne i FP i FGŚP, przecież to są też podatki tylko innego rodzaju, dla mnie ta sama pieśń ekonomiczna.
Uzasadnienia poszły na privy. Wg mnie uchwała jak najbardziej ok. W uzasadnieniu SN słusznie przyjął że skoro do ustawy o post egzek w adm. wprowadzono egzekucję z nieruchoości to wyłączono tym samym w tym zakresie drogę cywilną. Jak US chce prowadzić egz z tej samej nieruchoości to niech wsczyna swoją egzekucje i doprowadza do zbiegu w trybie art. 773 kpc. a nie naszymi rękoma bezczelnie chce sie zaspakajac na podstawie złożonych pogryzmolonych, pokreślonych a nawet podartych często zwitków papierów przez pomyłke chyba nazwanych tytułami wykonawczymi. Ciekawe co byśście powiedzieli gdyby tak miały wyglądać np. nasze wyroki, a przecież moc obu tych tytułów jest identyczna. No ale to odrębna kwestia.
Co do nalezności ZUS, tez pojawiło sie orzeczenie SN:
Uchwała z dnia 28 lutego 2008 r. (sygn. akt III CZP 150/07).
"W sądowym postępowaniu egzekucyjnym należności z tytułu składek w rozumieniu art. 24 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887, ze zm.) podlegają zaspokojeniu w kolejności określonej w art. 1025 § 1 pkt 7 k.p.c. "
Niestety nie dotarłem jezcze do uzasadnienia.
Ile głów, tyle poglądów. Właśnie skończyłam zatwierdzanie projektu planu podziału - 4 w tym tygodniu. Sprzedaję dużo nieruchomości. Prowadzę nadzór nad egzekucją według starych zasad i nowych. Jeszcze nie widziałam projektu planu podziału, który byłby dobrze zrobiony. Zawsze nanoszę jakieś poprawki, a w skrajnych przypadkach piszę plan samodzielnie.
Rozbawiła mnie sytuacja, gdy Komornik do akt dołączył projekt planu podziału - moje dane w główce, a podpis komornika.
ja uzasadniam zatwierdzenie projektu komornika, bo z ich projektów nic nie wynika, a przecież to mają zrozumieć ludzie. Przekonują mnie inne koncepcje, ale co z tego, skoro nasz SO każe uzasadniać.
No, cóż SO realizuje w ten sposób swój własny interes. Oni też chcą się w tym jakoś połapać