Forum sędziów
Witam!
Bardzo proszę o podpowiedź w sprawie.
Kiedy komornik powinien wydać postanowienie o ustaleniu kosztów postępowania egzekucyjnego?
Praktyką jest, że wydaje je dopiero po zakończeniu postępowania egzekucyjnego ustalając definitywnie koszty postępowania. Natomiast już w trakcie egzekucji stosownie do art. 43 ust. o komornikach sądowych i egzekucji Komornik pobiera koszty egzekucji. Przystepując do egzekucji regułą jest nie wydawanie takiego postanowienia. Komornik jednak egzekwuje swoje należności proporcjonalnie do wyegzekwowanej od dłużnika kwoty. Zaznacza kwotę kosztów egzekucyjnych w zawiadomieniu o wszczęciu egzekucji. Na podstawie art. 770 kpc Komornik postanowieniem ustala koszty egzekucji. Moje pytanie z tym związane brzmi: Czy wobec powyższego Komornik jest uprawniony do egzekwowania kosztów egzekucji bez wydania uprzednio postanowienia w tym zakresie?Moim zdaniem nie.
Moim też.
Np. należną komornikowi opłatę egzekucyjną Sąd może zmiarkować na skutek skargi - dlatego najpierw powinno być postanowienie o ustaleniu kosztów - jak się uprawomocni można egzekwować.
Trochę inaczej robie tylko przy podziale sumy z eg. nier. ale to odrębne zagadnienie
PZDRV
dziękuję bardzo i pozdrawiam
Oczywiście, że komornik może egzekwować koszty bez postanowienia. Zacytuję fragment uzasadnienia z rozpoznawanej przez mnie skargi:
,,W pierwszej kolejności wymaga wyjaśnienia, że przedmiotem skargi w niniejszej sprawie jest ściągnięcie (wyegzekwowanie) przez Komornika kwoty 3.378 zł 28 gr zł tytułem kosztów egzekucji (k.2). Nie ulega wątpliwości, iż czynność ta jest czynnością techniczną, polegającą na ściągnięciu (pobraniu) określonej kwoty z wierzytelności, będących przedmiotem egzekucji. Zdaniem Sądu, jest to czynność rodzajowo odmienna od ustalenia kosztów egzekucji, o jakim mowa w art. 770 k.p.c. Oczywiste jest, bowiem, że czym innym jest ustalenie kosztów egzekucji (określenie ich wysokości), a czym innym wyegzekwowanie (ściągnięcie, pobranie) tych kosztów.
Należy, przy tym, zwrócić uwagę, że ściągnięcie kosztów może być poprzedzone ich ustaleniem, ale możliwa jest również sytuacja odwrotna (zachodząca częściej), gdy ustalenie kosztów egzekucji następuje już po ich ściągnięciu. Przykładem pierwszej sytuacji jest regulacja zawarta w art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz.U. Nr 167 z 2006 r., poz. 1191 ze zm.). Stosownie do treści tego przepisu, w celu pobrania opłaty egzekucyjnej od dłużnika – komornik wydaje postanowienie, w którym wzywa dłużnika do uiszczenia należności z tytułu opłat w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia. Postanowienie po uprawomocnieniu podlega wykonaniu w drodze egzekucji bez zaopatrywania w klauzulę wykonalności. Zatem, komornik najpierw ustala koszty egzekucji (opłatę egzekucyjną) postanowieniem, a następnie ściąga ją na podstawie tytułu wykonawczego, którym jest uprzednio wydane postanowienie.
Jednak w zdecydowanej większości wypadków koszty egzekucji najpierw są ściągane, a dopiero później następuje ich ustalenie. Wynika to z treści art. 770 zd. 2 k.p.c., zgodnie, z którym koszty ściąga się wraz z egzekwowanym roszczeniem. W konsekwencji, komornik w toku egzekucji ściąga koszty jednocześnie z egzekwowanym świadczeniem, a następnie – z reguły na zakończenie postępowania – ustala koszty egzekucji postanowieniem, o jakim mowa w art. 770 k.p.c.
Zatem, ściągnięcie kosztów nie musi być poprzedzone ich ustaleniem. Przyjęcie przeciwnego poglądu prowadziłoby do wniosków niemożliwych do zaakceptowania. Tytułem przykładu można wskazać, że w wypadku egzekucji ze wierzytelności okresowych (wynagrodzenia za pracę, emerytury, renty itp.) komornik przed każdym pobraniem jakiejkolwiek kwoty z egzekwowanej wierzytelności musiałby najpierw wydać postanowienie o ustaleniu kosztów egzekucji, co umożliwiałoby dłużnikowi wykorzystanie trybu zaskarżenia przewidzianego w art. 770 k.p.c. Nie trzeba przekonywać, że takie rozwiązanie prowadziłoby do niemal całkowitego sparaliżowania egzekucji.
Oczywiście, że komornik może egzekwować koszty bez postanowienia. Zacytuję fragment uzasadnienia z rozpoznawanej przez mnie skargi:
Popieram. Jeżeli ktoś ma problem z przełknięciem takiego podejścia, bo przecież egzekwoać można tylko na podstawie tytułu wykonawczego, czyli w powyzszym przykładnie po wydaniu przez komornika postanowienia o kosztach, to proponuje przyjęcie tezy, iż postępowanie egzekucyjne to procedura zmierzajaca do pozbawienia dłuznika np. środków pienieznych i przekazanie ich wierzycielowi. Komornik przejmuje należne mu środki pienieżne w chwili zaksięgowania ich jako swój dochód i wtedy powinien wydać postanowienie o wysokości tych kosztów. To jest postanowienie zatem jest natychmiast wykonalne z mocy ustawy, wiec fakt, iż przysługuje na nie skarga nie ma tu znaczenia. W sprawach alimantacyjnych już jest problem bo one trwają latami. Dla porządku należych chyba wymagać aby z chwilą zakończenia roku kalendarzowego (podatkowego) komornik wydał jednak postanowienie, to zapewni przejrzystość postępowanie. Houk.
Oczywiście, że komornik może egzekwować koszty bez postanowienia./quote]
Komornik obowiązany jest wydać odrębne postanowienie w związku z ostatnią czynnością egzekucyjną, w którym, ustalając koszty, powinien wskazać podstawę obliczenia kosztów przez wymienienie podstawy ich pobrania (par 32 rozp. w sprawie czynności komorników).
Twoje zdanie szanuje więc, ale się z nim nie zgadzam.
PZDRV
Rzoumiem, że wymagacie, aby komornik na początku postępowania ustalił postanowieniem należną mu opłatę? A jak ma ją u licha ustalić, skoro jest ona ustalona proporcjonalnie do wyegzekwowanych kwot? Skąd komornik ma na początku wiedzieć ile wyegzekwuje? Skąd ma wiedzieć jakie poniesie wydatki? Taki pogląd prowadziłby do tego, że w wielu postępowaniach komornik nic innego nierobiłby tylko wydawał postanowienia o kosztach.
"ubilexibi" napisał:
Rzoumiem, że wymagacie, aby komornik na początku postępowania ustalił postanowieniem należną mu opłatę? A jak ma ją u licha ustalić, skoro jest ona ustalona proporcjonalnie do wyegzekwowanych kwot? Skąd komornik ma na początku wiedzieć ile wyegzekwuje? Skąd ma wiedzieć jakie poniesie wydatki? Taki pogląd prowadziłby do tego, że w wielu postępowaniach komornik nic innego nierobiłby tylko wydawał postanowienia o kosztach.
A czego na początku postępowania koszty ustala się na końcu - por. także art 770 ze zn. 1 kpc.
To teraz nic nie rozumiem. Tzn., że tak - komornik prowadzi egzekucję należności głównej (bez kosztów egzekucji), potem wydaje postanowienie o kosztach, które jest podstawą do ściągnięcia kosztów, a potem je egzekwuje?
Takie rozwiązanie jest przecież sprzeczne z treścią art. 770 k.p.c. ,,koszty ściąga się wraz z egzekwowanym roszczeniem". ,,Wraz" to przecież to samo co jednocześnie.
"ubilexibi" napisał:
To teraz nic nie rozumiem. Tzn., że tak - komornik prowadzi egzekucję należności głównej (bez kosztów egzekucji), potem wydaje postanowienie o kosztach, które jest podstawą do ściągnięcia kosztów, a potem je egzekwuje?
Takie rozwiązanie jest przecież sprzeczne z treścią art. 770 k.p.c. ,,koszty ściąga się wraz z egzekwowanym roszczeniem". ,,Wraz" to przecież to samo co jednocześnie.
"Wraz" to znaczy imo w tym samym postępowaniu a nie "jednocześnie". Jest przecież poza tym ten regulamin komorniczy, który jasno precyzuje co i jak.
,,Wraz" wg. słownika W.Doroszewskiego to ,,razem, wspólnie".
A konkretnie,w którym przepisie instrukcja w sprawie czynności komorników coś na ten temat mówi?
Poza tym, przypominam, że egzekucja kosztów, to co innego niż ich ściągnięcie.
Par 32 - pisałem wyżej. Razem z 770 ze zn 1 kpc stanowi to całość.
Tylko z tego przepisu nic nie wynika dla naszego sporu, który sprowadza się - jak rozumiem - do tego, czy komornik może ściągać koszty egzekucji razem z egzekwowanym roszczeniem, czy też najpierw musi wydać w tym celu postanowienie.
Na szczęście jest to spór akademicki, bo komornicy oczywiście ściągają koszty razem z egzekwowanym roszczeniem i na koniec postępowania wydają postanowienie o ustaleniu kosztów. Jeśli jest nadwyżka to zwracają dłużnikowi, a jak brakuje - wszczynają na podstawie tego postanowienia egzekucję. I tak powinno być.
Że jest tak jak piszesz to zgoda - nie znaczy to jednak wcale, że tak powinno być
PZDRV
[ Dodano: Sob Sty 19, 2008 10:43 am ]
PS
Spór dotyczy tego, czy komornik może egzekwować koszty bez postanowienia - tą kwestię imo wyjaśnia regulamin komorniczy.
Polecam lekturę Uchwały Sądu Najwyższego - Izab Cywilna z dnia 04.10.1990r. III CZP 51/90
" Egzekucja kosztów niezbędnych do celowego przeprowadzenia egzekucji przez komornika dopuszczalna jest dopiero po wydaniu przez ten organ postanowienia o ich ustaleniu"
Treścią mojego pytania nie było to czy komornik może prowadzić egzekucje kosztów wraz z egzekucją należności (jest to kwestia oczywista i chyba nie wymagająca komentarza), natomiast zastanawiający dla mnie był fakt czy może egzekwować koszty nie wydając uprzednio postanowienia w tej materii.
Dziękuję za włączenie się do dyskusji. Pozdrawiam
Przyznam szczerze, że sam już nie wiem czego ten spór dotyczy i czy jest w ogóle jakiś spór :sad:
Zgadzam się, że komornik może prowadzić egzekucję kosztów dopiero po wydaniu postanowienia i na jego podstawie, co nie zmienia faktu, że może również ściągać koszty (opłatę egzekucyjną) razem z egzekwowanym świadczeniem bez wydawania w tej kwestii postanowienia.
Uff... jaśniej nie dam rady.
"ubilexibi" napisał:
Oczywiście, że komornik może egzekwować koszty bez postanowienia.
Spór był od początku jasno sprecyzowany .
PZDRV
Wydaje się, że pytanie johana dotyczyło właśnie tego czy w toku egzekucji komornik może ściągać koszty bez postanowienia.
Takie odniosłem wrażenie po przeczytaniu jego postu. Faktem jest, że użyłem nieprecyzyjnego pojęcia ,,może egzekwować" (zamiast ściągać) bez postanowienia. Ale liczyłem, że wszyscy wiedzą o co chodzi.
To forum dla sędziów Ma to swoje konsekwencje ...
PZDRV
Tak, zauważyłem. W jednym z wątków adwersarz kazał mi ,,wykazać", że mam rację i ,,powołać" odpowiednie przepisy. Dobrze, że nie zobowiązał do złożenia pisma procesowego, w którym byłyby powołane wszystkie twierdzenia, zarzuty ... itp. Albo nie trzasnął jakąś grzywienką.
"ubilexibi" napisał:
Tak, zauważyłem. W jednym z wątków adwersarz kazał mi ,,wykazać", że mam rację i ,,powołać" odpowiednie przepisy. Dobrze, że nie zobowiązał do złożenia pisma procesowego, w którym byłyby powołane wszystkie twierdzenia, zarzuty ... itp. Albo nie trzasnął jakąś grzywienką.
nie zapomnij o odpisach
"magda1311" napisał:
Tak, zauważyłem. W jednym z wątków adwersarz kazał mi ,,wykazać", że mam rację i ,,powołać" odpowiednie przepisy. Dobrze, że nie zobowiązał do złożenia pisma procesowego, w którym byłyby powołane wszystkie twierdzenia, zarzuty ... itp. Albo nie trzasnął jakąś grzywienką.
nie zapomnij o odpisach
Chwilunia.....Jakie odpisy? Profesjonaliści doręczają sobie bezpośrednio.....
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.