Forum sędziów
[b:0728884991]Mam następujący problem: jako pozwaną wskazano mi XY w Hiszpanii - Oddział w Polsce. Jest to ubezpieczyciel. Czy ma on zdolność sądową czy pozwana musi być spółka w Hiszpanii ?
Nie może mieć zastosowania art. 106 ust. 1 prawa o działalności ubezpieczeniowej, gdyż zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 3 tej ustawy główny oddział może utworzyć tylko spółka spoza UE. Nie wydaje się też, aby art. 131 ust. 1 mógł być interpretowany jako przyznający zdolność sądową. Nie ma chyba też przepisu przyznającego zdolność prawną oddziałowi.
Czy macie jakieś przemyślenia na ten temat. Bardzo proszę o uwagi.[/b:0728884991]
Nie wiem czy właściwie zrozumiałem kwestię, ale...
Przyjąłbym w takiej sytuacji, mimo wskazania powoda, że pozwaną jest spółka, a nie jej oddział, bo ten nie ma zdolności sądowej. Pisma należałoby kierować na adres oddziału (art. 131 w zw. z art 2 ust 1 pkt 6 prawa o dz. ubezpieczeniowej w zw. z art. 85 i następne ustawy o swobodzie działalności gospodarczej).
A odpis z KRS nie daje jakiejś podpowiedzi ? No bo jak zawodowy peł. to zawsze by go mozna wezwać do wywodu o zdolności i może coś dołączy. No gdybając - skoro jest tu jakiś Oddział w Polsce to chyba coś może być na rzeczy, bo chyba jednak umowa OC to była zawarta i to na nasz kraj.
hej... Avanssur? AXA znaczy sie...?
oddział zagranicznego przedsiębiorcy zaejestrowany w KRS?
No bo coć takiego bodajże w bankach widziałam. Tzn. widzieć widziałam, ale nie wie, czy to był bank (tak na 90 %) czy jakis inny twór.
jak w bankach to Polbank, czyli Eurobank Ergasias, spółka prawa greckiego, albo Sygma Banque Societe Anonyme, oddział w Polsce
No tak jak się jest ciągle z robotą za pan brat, to wszytsko się cytuje jak z nut.
To chyba jednak była Sygma.
Liberty Direct. Jak mówi reklama likwidują szkody bez problemów
OK - załóżmy, że mimo, iż powód napisał, że pozywa oddział w Polsce to przyjmę, że stroną jest spółka hiszpańska. Rozumiem, że z artykułów podanych przez Sandmana można wywieść, że to oddziałowi dokonuję doręczeń i to szef oddziału udziela pełnomocnictwa.
Było takie orzeczenie WSA chyba. Poszukam w pracy.
Mówią, że decyzja w 7 dni, tylko nie mówią, że odmowna
Zajrzałem do KRS Liberty Seguros Compania de Seguros y Reaseguros S.A.....
W rubryce 4 jest wskazana osoba reprezntująca zagranicznego przedsiębiorcę w oddziale zgodnie z art. 87. u. o swobodzie dz. gospodarczej: "rzedsiębiorca zagraniczny tworzący oddział jest obowiązany ustanowić osobę upoważnioną w oddziale do reprezentowania przedsiębiorcy zagranicznego".
Zaakceptowałbym pełnomocnictwo od tej osoby dla pełnomocnika procesowego, ale cały czas przyjmowałbym, że pozwaną jest spółka....
Nawiązując do Waszej dyskusji
Polbank i brak zdolności sądowej, czyli sałatka grecka nie taka straszna
http://samcik.blox.pl/2010/09/Polbank-i-brak-zdolnosci-sadowej-czyli-salatka.html
tyle że jak pozwany w Grecji to przepisy kpc o jurysdykcji średnio się do czegoś nadają ze względu na istnienie rozporządzenia 44/2001
W komentarzach do greckiej salatki sa liczne sprostowania.
http://olgierd.bblog.pl/wpis,jakozwacolbank;i;nie;dac;sie;zwariowac;;-,45306.html
Prawo wlasciwe ustala sie w oparciu o rozporzadzenie Rzym I. Jurysdykcje, jak zauwazyl kam, w oparciu o rozporzadzenie Bruksela I. W obu szukal bym tez norm szczegolnych dot. umow ubezpieczenia.
Jesli zatem strona umowy jest bank (ubezpieczyciel) grecki, bo jego oddzial w Polsce nie ma osobowosci prawnej, konsument pozywa bank grecki w Polsce w oparciu o prawo polskie.
Nie chce mi się czytać wszystkiego, może tutaj są wskazówki:
Przedsiębiorca zagraniczny jako kategoria normatywna w świetle ustawy o swobodzie działalności gospodarczej
http://lex.pl/?cmd=czasopisma_artykul,1583
odział główny zagranicznego zakładu ubezpieczeń - art. 106 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej - może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywany.
Na swoje stronie internetowej podmiot ten podaje, że ma świetne doświadczenia z rynku hiszpańskiego i że dzięki temu oraz prawu unijnemu "rozpoczęcie działalności w Polsce odbyło się przy minimum niezbędnych formlaności".
(podają też telefon do kontaktu )
W myśl art. 2 pkt. 6 ustawy prawo ubezpieczeniowe - oddział w tej ustawie oznacza oddział w rozumieniu ustawy Prawo o działalności gospodarczej, zakładu ubezpieczeń z państwa Uni Europejskiej. Nastpnie wynika, że działalność ubezpiecziową na terenie RP może prowadzić zagraniczny zakład ubezpieczeń . No i rozdział VI i tu art. 105 ust. 5, a zwł. 106 o zdolności prawnej i sądowej Oddziału. I chyba starczy na tym etapie.
"magda1311" napisał:
odział główny zagranicznego zakładu ubezpieczeń - art. 106 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej - może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywany.
Oddział główny - zgodnie z definicjami ustawowymi dotyczy tylko podmiotów spoza UE
Jeżeli spółka ubezp. jest z UE jej oddział nie spełnia definicji oddziału głównego i nie ma zdolności sądowej. Zdolność sądową móglby mieć tylko "oddział główny"
W ustawie o działalności gospodraczej - Art. 5. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
4) oddział - wyodrębnioną i samodzielną organizacyjnie część działalności gospodarczej, wykonywaną przez przedsiębiorcę poza siedzibą przedsiębiorcy lub głównym miejscem wykonywania działalności;
Art. 85. 1. Dla wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przedsiębiorcy zagraniczni mogą, na zasadzie wzajemności, o ile ratyfikowane umowy międzynarodowe nie stanowią inaczej, tworzyć oddziały z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zwane dalej "oddziałami".
Art. 88. Przedsiębiorca zagraniczny może rozpocząć działalność w ramach oddziału po uzyskaniu wpisu oddziału do rejestru przedsiębiorców. Zasady wpisu do rejestru przedsiębiorców określają przepisy odrębnej ustawy.
Art. 89. Niezależnie od obowiązków określonych w przepisach o Krajowym Rejestrze Sądowym przedsiębiorca zagraniczny jest obowiązany:
1) podać imię i nazwisko oraz adres na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej osoby upoważnionej w oddziale do reprezentowania przedsiębiorcy zagranicznego;
2) dołączyć poświadczony notarialnie wzór podpisu osoby, o której mowa w pkt 1;
3) jeżeli działa na podstawie aktu założycielskiego, umowy lub statutu - złożyć ich odpisy do akt rejestrowych oddziału wraz z uwierzytelnionym tłumaczeniem na język polski; w przypadku gdy przedsiębiorca zagraniczny utworzył na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej więcej niż jeden oddział, złożenie tych dokumentów może nastąpić w aktach jednego z oddziałów, z tym że w aktach rejestrowych pozostałych oddziałów należy wskazać ten oddział, w którego aktach złożono wskazane dokumenty, wraz z oznaczeniem sądu, w którym znajdują się akta, i numeru oddziału w rejestrze;
4) jeżeli istnieje lub wykonuje działalność na podstawie wpisu do rejestru - złożyć do akt rejestrowych oddziału odpis z tego rejestru wraz z uwierzytelnionym tłumaczeniem na język polski; w przypadku gdy przedsiębiorca zagraniczny utworzył na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej więcej niż jeden oddział, złożenie tych dokumentów może nastąpić w aktach jednego z oddziałów, z tym że w aktach rejestrowych pozostałych oddziałów należy wskazać ten oddział, w którego aktach złożono wskazane dokumenty, wraz z oznaczeniem sądu, w którym znajdują się akta, i numeru oddziału w rejestrze.
Art. 90. Przedsiębiorca zagraniczny, który utworzył oddział, jest obowiązany:
1) używać do oznaczenia oddziału oryginalnej nazwy przedsiębiorcy zagranicznego wraz z przetłumaczoną na język polski nazwą formy prawnej przedsiębiorcy oraz dodaniem wyrazów "oddział w Polsce";
Wobec powyższego wynikałoby, że w nazwie nie musi być użyte słowo "główny" przy oddziale, by on takim był. I wychodziłyby, że z zapisów KRS powinno wynikać, czy dany oddział jest główny. Choć jeszcze wychodzi ma na to, że jeżeli podmiot zagraniczny utworzy kilka oddziałów, to każdy z nich spełniając postawione kryterium odrebności i wpisu, jest oddziałem głównym i każdy z nich z osobna na zdolność.
Ps. Ciewostką by było, gdyby się okazało, iż znowu z magdą 1311 piszemy równocześnie, a ona "wygrywa" szybkością edycji.
Miałem identyczny przypadek z AXą - mój kolega z wydziału odrzucił pozew uznając brak zdolności sądowej oddziału (i słusznie). Zażalenie wniósł pozwany (!) twierdząc, że ma zdolność sądową.
Okręgowy popełnił orzeczenie - dziwoląga uchylając odrzucenie pozwu z takim oto uzasadnieniem: "Rację ma sąd I instancji twierdząc, że pozwany nie ma zdolności sądowej, niemniej jednak odrzucenie było przedwczesne, bo trzeba było wezwać do uzupełnienia tego braku". Po uchyleniu sprawa trafiła do mnie (tak ustaliliśmy, żeby nie wkurzać SO) i będąc związany stanowiskiem SO wezwałem powoda aby uzupełnił braki zdolności sądowej pozwanego (nie wiem jak miałby to zrobić więc mu nie napisałem). Oczywiście nic nie zrobił, więc po upływie terminu odrzuciłem pozew. Tym razem nie było zażalenia.
Z naszych głębokich przemyśleń wynikało, że oddział zakładu ubezpieczeń z UE nie ma zdolności sądowej. Pozwanym musi być spółka zagraniczna, a oddział to coś jak PO BOX.
Chyba jednak to trochę sztuczne rozróżnienie - oddział i spółka.
Dla mnie to w sumie jest jedno i to samo. Czy jeżeli jako stronę pozwaną wskażą PZU SA Oddział w X to traktujecie to jako określenie strony pozbawionej zdolności sądowej?
Mam wrażenie, że co najwyżej jednostki organizacyjnej strony z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie czyli stosujecie art. 33 k.p.c.
Tak naprawdę oddział przedsiębiorcy zagranicznego to to samo co oddział polskiej spółki.
Czyli po pierwsze (przynajmniej w sprawach oddziału) wyznacza właściwość sądu w Polsce wg. siedziby oddziału. Po drugie - skoro to oddział z UE kłania się dyrektywa nr 89/666/EWG (tzw. 11 dyrektywa z zakresu prawa spółek potocznie nazywana dyrektywą o oddziałach) która wyraźnie wskazuje, że oddział jest formą korzystania przez spółkę ze swobody przedsiębiorczości. W konsekwencji spółka prowadzi działalność w Polsce za pośrednictwem oddziału jako swojej jednostki organizacyjnej, wydzielonej tak naprawdę z powodu wyodrębnienia rachunkowości itd., ale nie będącej osobnym podmiotem prawa.
Ustawa podmiotowości prawnej oddziału oddzielnej od spółki nie ustawania, a więc lege non distinguente nec nostrum distinguere.
Skoro więc nie jest to osobny podmiot to pozwanym jest spółka, nie oddział. Oznaczenie oddziału to w istocie oznaczenie spółki.
Powstaje pytanie, gdyby polska spółka pozwana została w zwiazku z działanością wpisanego w niemieckim rejestrze handlowym jej oddziału i zapadł wyrok w Niemczech to czy byłby on wykonalny w Polsce? Oczywiście. Bo nie byłby to wyrok przeciwko nikomu innemu a przeciw spółce polskiej - nawet gdyby jej firma zostałaby "dziwnie" zapisana.
Przykład pierwszy z brzegu po wpisaniu do przeszukiwarki niemieckiego rejestru handlowego słów "Zweigniederlassung" (odział - używają skrótu ZN) i "spółka" wyłapałem pierwszą na liście spółkę z Polski z oddziałem z Niemiec - "Bauunternehmen XXX GmbH - ZN der Przedsiebiorstwo XXX Spolka z o.o." zarejestrowana Sachsen Amtsgericht Dresden HRB XXXXX (na wszelki wypadek anonimizuje dane - to XXXX zastępuje dane rzeczywiste). Czy wydany w Niemczech wyrok (gdyby był - to tylko przykład pierwszej z listy spółki, ta spółka nie musi mieć spraw w sądzie) dotyczyłby oddziału (który nie ma osobnej podmiotowości czy spółki "Przedsiebiorstwo "XXX" Spółka z o.o."?
Oczywiście spółki, niezależnie od tego jak zapisano jej firmę i przeciwko spółce w Polsce byłby wykonywany.
Problem z oznaczeniem powstaje co najwyżej wtedy gdy wskazują mi jako pozwaną (np. do wydania europejskiego nakazu zapłaty czy w ogóle jako pozwaną) spółkę oznaczoną zakładem głównym, a nie oddziałem. Powód może sam sobie zrobić krzywdę bo jak chce za granicę to i konieczność tłumaczenia może zaistnieć. Gdyby wskazywał oddział w Polsce to nic by nie trzeba tłumaczyć.
Reasumując - jeżeli wskazują oddział to wiem, że pozwana jest spółka zagraniczna, identyfikowana przez oddział dla potrzeb określenia właściwości Sądu właściwego wg. siedziby oddziału. Na pewno nie odważyłbym się odrzucić z powodu braku zdolności sądowej.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.