Czwartek, 25 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5904
Czwartek, 25 kwietnia 2024

Forum sędziów

Powaga rzeczy osądzonej - wykroczenia

Justibas
18.01.2008 11:41:14

Potrzebuję porady.

Mam taką sytuację:
Policja ukarała delikwentkę mandatem karnym kredytowanym prawomocnym.
Ona wniosła o uchylenie prawomocnego mandatu.
Ja uchyliłam i nakazałam zwrot kary grzywny przez urząd wojewódzki.
Teraz policja co do tego samego czynu składa mi wniosek o ukaranie tej kobiety, tylko czyn zakwalifikowano z innego przepisu.

I teraz - czy czyn tej osoby został już prawomocnie osądzony? ( art. 5 1 pkt 8)
Z jednej strony nie, bo prawomocny mandat karny został uchylony, tak więc nie ma prawomocnego zakończenia postępowania.
Z drugiej strony tak, bo "ostępowanie co do tego samego czynu zostało prawomocnie zakończone, czyli prawomocnym postanowieniem uchylono jej mandat karny.

Co myślicie?
Pierwszy raz się z czymś taki spotkałam.

[ Dodano: Pią Sty 18, 2008 11:42 am ]
Poprawiam oznaczenie przepisu - art. 5 1 pkt 8 kpsw
Sorry

[ Dodano: Pią Sty 18, 2008 11:43 am ]
No to jeszcze raz, bo nie wskakuje paragraf art. 5 par. 1 pkt 8 kpsw

justice
18.01.2008 13:20:41

Ciekawy temat, wychodzi niekonsekwencja ustawodawcy. W art.2 par.1 kpsw wymienia trzy rodzaje postępowań: zwyczajne, przyspieszone, nakazowe. W par. 2 tegoż artykułu wspomina już nie o postępowaniu, lecz uprawnieniu do nałożeniu mandatu przez określony organ. Wskazywałoby to, że mandat to ani nie postępowanie, ani orzekanie. Z drugim trzeba się zgodzić, z pierwszym niekoniecznie.
Teraz sięgamy do działu IX Postępowania szczególne i zaskoczenie, gdzie mamy postępowania przyspieszone, nakazowe i mandatowe.
Jeżeli sąd uchyla prawomocny mandat, a może to zrobić tylko, kiedy czyn nie jest wykroczeniem (art.101 par.1 kpsw), tym samym rozstrzyga o braku odpowiedzialności na gruncie kw. To orzeczenie, moim skromnym zdaniem, stanowi prawomocne zakończenie postępowania co do tego czynu tej osoby w rozumieniu art.5 par.1 pkt 8 kpsw.

Maltazar
18.01.2008 13:40:26

Jeśli przyjąć, że mandat uchylono, zgodnie z przepisami dlatego i wyłącznie dlatego, że czy nie był wykroczeniem, to moim zdaniem skladanie przez oskarżyciela ponownie wniosku nie powinno mieć miejsca. Gdybys podał chociaz kwalifikację czynu.

P.S. Mnie juz nie dziwi to co robi Policja.

Justibas
18.01.2008 14:05:58

Pierwotna kwalifikacja to 92 par. 1 kw, a teraz przerobili na 98 kw. Ale celowo o tym nie pisałam, bo chodziło mi co do zasady właśnie o to, czy postępowanie jest prawomocnie zakończone.

Maltazar
18.01.2008 14:30:56

a dlaczego mandat uchylono ?

Justibas
21.01.2008 12:14:44

Prostuję, że poprzednio była kwalifikacja z art. 86 par. 1 kw., a wniosek o uchylenie mandatu wniosła policja, uznając na skutek skargi osoby ukaranej, że nie było wykroczenia.

Modern_judge
23.01.2008 21:27:04

Bardzo przepraszam, jak to nie było wykroczenia??? Jeśli przyjął mandat za 86 par 1 i było wpisane 86 par. 1 na bloczku, to wykroczenie było i kwita, nawet, gdyby przez przypadek przyjął go pasażer. Brak jest podstaw do uchylenia mandatu w takim przypadku, chyba, że przyjęła się teoria badania znamion w postępowaniu mandatowym, teoria skądinąd contra legem. Jeśli chodzi natomiast o przedmiotową kwestię, to jeżeli uznano, że dany czyn nie był czynem zabronionym jako wykroczenie i zachodzi tożsamość z nowo zarzucanym zdarzeniem faktycznym, to powstaje moim zdaniem powaga rzeczy osądzonej, gdyż sąd już raz badał "kwestię odpowiedzialności" za dane zdarzenie.

Mam też inne interesujące pytanie. Szto zdiełać, jeżeli jednym mandatem ukarano za dwa czyny, zaś sąd doszedł do wniosku, że jeden z nich nie jest czynem zabronionym jako wykroczenie. Czy: 1) uchyla w całości?, 2) uchyla w części? 3) oddala wniosek? 4) uchyla w części, w pozostałym zakresie postępowanie umarza (z innych przyczyn)? 5) inne opcje.

Swoją drogą, jak się przedstawia kwestia konstytucyjności art. 101 w nowej wersji?

Justibas
25.01.2008 12:00:37

W kwestii formalnej czyli rei iudicata mam już jasnośc i odmówiłam wszczęcia co do nowego wniosku

A ostatnie pytanie - dobre, nie wiem co zrobić, chyba uchylić w części, w jakiej czyn nie jest wykrczeniem, ale
idąc dalej - co z grzywną, jeśli już została zapłacona? jaką część orzec do zwrotu?
"na czuja"?

mati
28.02.2008 19:22:11

Wydaje mi sie ,że nie można uchlić mandatu w takiej sytuacji o jakiej piszesz w częściach
kwalifikacja jest z dwóch artykułów a kwota mandatu jedna.Jak to rozdzielisz
Jak chcesz uchylić w części mandat ,a w części utrzymać
A co z kwotą mandatu.

ddominus
14.04.2008 14:06:10

podobna sytuacja przytrafiła się na sali :
policja wlepia mandat za wjechanie na pas rozdziału na skrzyzowaniu (ten zakreskowany na biało na skrzyzowaniu o wielu pasach w tym samym kierunku) a obwiniony własnie poprzez taki wjazd spowodował kolizje bo uderzył w poprzedzajacy samochód a ucieczka na pas rozdziału miala uchronic go od kolizji ale mimo wszystko zachaczył o poprzedzajacy samochód.
Do sądu nastepnie trafił zniosek o ukaranie tej samej osoby na 86 z 1 k.w.
dopiero podczas rozprawy okazało się, iz była sprawa z odowłania od mandatu wydanego na podstawie ar. 97 lub 92 k.w. - wjazd na pas rozdziału, gdzie mandatu nie uchylono i był prawomocny.
ja uznałem ze jest res iudicata i jezeli dobrze pamiętam sprawę umorzyłem na art. 5 par. 1 pkt. 8 k.p.s.w
nik nie złozył zażalenia dlatego nie wiem czy SO podzieliłby moj pogląd

ossa
15.04.2008 15:35:53

Jesli mozna dorzuce kamyczek w przedmiocie problemów z res iudicata. Może ktoś powie czy to jest powaga rzeczy osadzonej. Gościu przekracza prędkość, wzywa go policja i po złożeniu przez niego wyjaśnień (nie na protokół) postanawia go pouczyć z art. 41 kw. Po czym jakiś tam mądry karze skierować wniosek o ukaranie do Sądu o tenże czyn. Za wszelkie sugestie będę wdzięczna

suzana22
15.04.2008 17:25:13

"ossa" napisał:

Jesli mozna dorzuce kamyczek w przedmiocie problemów z res iudicata. Może ktoś powie czy to jest powaga rzeczy osadzonej. Gościu przekracza prędkość, wzywa go policja i po złożeniu przez niego wyjaśnień (nie na protokół) postanawia go pouczyć z art. 41 kw. Po czym jakiś tam mądry karze skierować wniosek o ukaranie do Sądu o tenże czyn. Za wszelkie sugestie będę wdzięczna


Moim zdaniem tak, inna sprawa to udowodnić, że rzeczywiście za to właśnie wykroczenie funkcjonariusz zastosował ten środek, czyli pouczenie.

Alicja
15.04.2008 17:33:48

Z udowodnieniem tego, chyba nie powinno być kłopotu, wystarczy zażądać notatki urzędowej policjanta albo go przesłuchać na tę okoliczność. Ale jeśli tego nie potwierdzi to niezły pasztet.

ossa
16.04.2008 13:57:02

Dzieki stukrotne!!!!! tak tez myslałam, ale co dwie głowy to nie jedna, a tu tych głów jest co niemiara. Dowodowo luz, bo policmajster sporządził notatkę z zastosowania pouczenia, więc odmowa wszczęcia i pazdrawlaju Wania. Dzieki jeszcze raz i polecam się na przyszłość

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.