Czy ktoś z Was słyszał o takim pomyśle, że z wydziałów KW oprócz sędziów mają zostać wyrzuceni również referendarze, a prowadzenie ksiąg wieczystych ma zostać powierzone notariuszom. Uzasadnia się to tym, iż jest znikoma ilość oddalonych wniosków o wpis w aktach notarialnych.
słyszałem podobne plotki.....
"Bunio" napisał:
a prowadzenie ksiąg wieczystych ma zostać powierzone notariuszom.
Nie slyszalem... z drugiej strony przeciez kiedys notariusze prowadzili KW i jakos dawali rade. Rozumiem ze wynagrodzenie beda dostawac z budzetu ? W wysokosci naszego czy moze im doloza za ta odpowiedzialna funkcje ?
"sponn" napisał:
Nie slyszalem... z drugiej strony przeciez kiedys notariusze prowadzili KW i jakos dawali rade.
Pies jest pogrzebany w słowie jakoś, przypominam sobie przejmowanie kw w roku 1991r i lawinę niezałatwionych wniosków komunalizacyjnych, a w ogóle w postępowaniu o wpis w kw notariusze nie stosowali kpc lub niezmiernie rzadko. Księgi w ręce notariuszy to jakieś nieporozumienie, przecież wiadomo, że nie będą ich powadzić za darmo. A to by oznaczało dodatkowe obciążenia dla stron choć może to nie ma znaczenia, bo każdy zapłaci. Odnoszę wrażenie , że jest to plotka celowo rozpuszczana prze j. Czaję , co by postraszyć towarzystwo.
cóż, jeżeli te plotki się ziszczą, to przestanę być przewodniczącym wydziału ksiąg wieczystych i zostanę notariuszem....niech im będzie
A ja jestem przerażona kolejną perspektywą przenosin o ile do pogodzenia jest utrata pw choć uważam za niezgodne ze standardami służby, aby sędzia pracował " pod " referendarzem to perspektywa kopa do cywilnego jest dla mnie trudna. naprawdę nie rozumiem tej pokrętnej argumentacji, że księgi są nie dla sędziów. Zachęcam sceptyków do pochylenia się na rzeczowym , hipotekami i ustawami około kodeksowymi w tym moją ulubiona o kształtowaniu ustroju rolnego .Chyba, że usp padnie w takiej postaci jak obecnie. Nadzieja umiera ostatnia.....
ja drugą nogą jestem w cywilnym, więc z kopa.....nici
No i ja jestem w cywilnym na uproszczonym ale się obawiam, ze w niedalekiej przyszłości coś niecoś mi dorzucą chyba , że się obronię skargami i swoimi załatwieniami w księgach no ale w księgach mnie już nie będzie . Załamujące....
Może i odsetek oddalonych wniosków zawartych w aktach notarialnych jest rzeczywiście niski, ale widziałem już takie gnioty sporządzone w tej formie, że od samego pomysłu włos mi się jeży. Już wprowadzenie instytucji poświadczenia dziedziczenia przez notariuszy zamiast przekazania tej działki referendarzom uważam za chybione.
"Dred" napisał:
Nie slyszalem... z drugiej strony przeciez kiedys notariusze prowadzili KW i jakos dawali rade.
Nie ma obawy. Nalezy jeszcze wszystko zinformatyzować za pieniądze publiczne, zmigrować księgi i już potem można je spywatyzować. Tak to widzę. Będzie to wielka reforma MS-u, która spowoduje znaczne zmniejszenie obciązenia sądów.
jasne a po sprywatyzowaniu ksiąg oddać je w ręce kancelarii prowadzonych przez biznes który najlepiej wie jak doprowadzić do uzyskania wpisu na podstawie aktu który został sporządzony z rażącym naruszeniem prawa W praktyce mojego wydziału jest mnóstwo oddaleń i to bynajmniej nie spowodowanych organiczna niechęcią do notariuszy lecz wnikliwością moich referendarzy
Jak uważnie poczytać ostatni numer Na wokandzie, to znajdujemy coś takiego (wywiad z prof.Radwańskim):
Będziemy mieli konstytutywny wpis do księgi wieczystej?
– Zdecydowanie tak. Idea księgi wieczystej jest taka, że ma odzwierciedlać rzeczywisty stan prawny. Tylko wpis konstytutywny może to zapewnić. Dotychczas jego atrakcyjność ograniczał problem czasu potrzebnego na wpis. Po zakończeniu migracji ksiąg wieczystych stanie się to realne. W dalszej przyszłości powinno być tak, że to notariusz dokonuje wpisu w elektronicznym systemie wieczystoksięgowym.
Normalnie zatelepało mną tak, że :[ Z całym szacunkiem dla prof. Radwańskiego, jak czytam o konstytutywnym wpisie do księgi wieczystej, to mną trzęsie. Niemcy owszem mają takie rozwiązanie, ale mają jednocześnie niezwykle skomplikowany system zabezpieczeń praw stron umowy, regulowania sytuacji prawnej między sporządzeniem umowy i wpisem, rozporządzania ekspektatywą itd. I jest tam problem prawny na problemie prawnym. Po co gmerać przy czymś, co funkcjonuje w praktyce i wpisało się w system prawa rzeczowego na przestrzeni dziesięcioleci? Po co ładować się w coś co przy polskim bałaganie musi zakończyć się katastrofą i odpowiedzialnością odszkodowawczą SP? Po jaką, za przeproszeniem, cholerę??? :[
plesser, usiądź sobie i uspokój się
dred przez jedno e to Ty jesteś sędzia wk?
to Ja jestem (na duże "D" i przez jedno "e" )
...albo nie Ja (bo nie wiem o co się Tobie właściwie rozchodzi )
wiecie ile kosztowało notariuszy wprowadzenie poświadczenia dziedziczenia ... nieco ponad 400.000 zł. a ile nas kosztuje program do obsługi kw ? tego nikt nie wie
u mnie od października 2009 stało 15 kompletnych zestawów komputerowych przygotowanych do NKW, teraz używam 7 , więc pozostałe ....
[ Dodano: Czw Lis 11, 2010 8:39 pm ]
dobra więcej nie napiszę , upierdliwy jesteś jak widzę
a ja widzę, że Ty jesteś uprzejmy i miły. pozdrawiam
Coś tam piszą, żeby w księgach i rejestrach wykopać sędziów a zamiast referendarzy wprowadzić instytucje pisarza hipotecznego i rejestrowego. Nie wiem jednak, czy to będą posadki dla obecnych referendarzy czy dla... /nie napiszę/
"plesser" napisał:
Normalnie zatelepało mną tak, że :[ Z całym szacunkiem dla prof. Radwańskiego, jak czytam o konstytutywnym wpisie do księgi wieczystej,
moim zdaniem przekazanie KW notariuszom to jest pomyłka
- zgadzam sie że "jakoś" to nie jest cel do którego należy dążyc
- klient nasz pan to nie najlepsza zasada w KW
- jakby do tego doszła jeszcze zasada konstytutywności wpisu - przy takiej świadomości prawnej naszego społeczeństwa to <krzyk>
"Bunio" napisał:
Ciekawi mnie jedna rzecz. Otóż KW jak KW ale także jest to pewne wymierzanie sprawiedliwości. Ciekawi mnie jak mogą powierzyć to notariuszom skoro konstytucja mówi, ze wymierzaniem sprawiedliwości zajmują się sądy (czytaj sędziowie, a więc notariusze czy referendarze out) ?
Jednego tylko nie rozumiem
Po co teraz uchwalać nowy K.c. na modłę germańską (zresztą k.p.c. też jakby w tę stronę jest zmieniany), skoro za 5 góra 10 lat w całej UE będzie jednolita kodyfikacja cywilna materialna. Zapewne oparta na wzorcach niemieckich.
Może panowie Profesorowie chcą zapisać się na kartach historii jako twórcy kodeksu (kodyfikatorzy)? Splendor gwarantowany, a potem te komentarze autorów k.c. w których napiszą co chcieli powiedzieć w konkretnych przepisach. Wyda znamienite wydawnictwo i wszyscy kupią.
Właściwie to ich rozumiem...
Tak jak piszesz, chcą się zachować na kartach historii. Była kodyfikacja karna - tzw. kodeks Makarewicza (nie sposób o nim nie mówić jeżeli chodzi o tworzenie w XX-leciu międzywojennym prawa karnego), a teraz dziadzio chce żeby był kodeks Radwańskiego.
Co do kodyfikacji UE to już jest. Są dokładnie jakby to określić 2 bazy prawa cywilnego dla UE:
1) Wspólna rama odniesienia (Common Frame of References - CFR) - pierwotna nazwa to Europejski Kodeks Cywilny, lecz państwa obawiając się początku utraty własnej podmiotowości zgodziły się na tą dziwną nazwę (wiem głupio to brzmi ale takie było łumaczenie państw - członków UE)
2) Zasady Europejskiego Prawa Umów (Priciples of European Contract Law)
[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 2:04 pm ]
dodam tylko tyle że obie te regulacje są mieszanką przepisów prawa cywilnego państw UE :D
"Bunio" napisał:
Co do kodyfikacji UE to już jest. Są dokładnie jakby to określić 2 bazy prawa cywilnego dla UE:
1) Wspólna rama odniesienia (Common Frame of References - CFR) - pierwotna nazwa to Europejski Kodeks Cywilny, lecz państwa obawiając się początku utraty własnej podmiotowości zgodziły się na tą dziwną nazwę (wiem głupio to brzmi ale takie było łumaczenie państw - członków UE)
2) Zasady Europejskiego Prawa Umów (Priciples of European Contract Law)
[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 2:04 pm ]
dodam tylko tyle że obie te regulacje są mieszanką przepisów prawa cywilnego państw UE :D
"kropek" napisał:
Co do kodyfikacji UE to już jest. Są dokładnie jakby to określić 2 bazy prawa cywilnego dla UE:
1) Wspólna rama odniesienia (Common Frame of References - CFR) - pierwotna nazwa to Europejski Kodeks Cywilny, lecz państwa obawiając się początku utraty własnej podmiotowości zgodziły się na tą dziwną nazwę (wiem głupio to brzmi ale takie było łumaczenie państw - członków UE)
2) Zasady Europejskiego Prawa Umów (Priciples of European Contract Law)
[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 2:04 pm ]
dodam tylko tyle że obie te regulacje są mieszanką przepisów prawa cywilnego państw UE :D
https://www.ebos.pl/wiadomosci/988_nowa_jakosc_ksiegi_wieczystej
ad 2 - nadal nie wiadomo: obowiązuje - nie obowiązuje ?
z ad.2 się rypnąłem fakt faktem :P projekty były ale za przeproszeniem szlag je trafił :P
sorry jeszcze raz :D bo jeszcze sprawdziłem.