Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

egzekucja a skarga pauliańska (527 kc)

doctor
16.11.2010 21:12:11

W związku ze sprawą egzekucyjną, której przebieg nadzoruję, nasunęła mi się następująca wątpliwość. Egzekucja obowiązku zapłaty określonej sumy pieniężnej jest prowadzona z nieruchomości, której właścicielem nie jest już dłużnik lecz osoba trzecia, co do której zapadł prawomocny wyrok uwzględniający skargę pauliańską.

Oczywistym jest, że ta osoba trzecia nie jest dłużnikiem. Ale czy oznacza to, że osoba ta (będąca właścicielem nieruchomości zajętej w toku egzekucji) w ogóle nie jest uczestnikiem postępowania egzekucyjnego? Mnie przychodzą do głowy dwie koncepcje:
- koncepcja oparta na argumencie a fortiori z art. 922 k.p.c. (skoro osoby, którym przysługują ograniczone prawa rzeczowe do nieruchomości są uczestnikami ex lege to a fortiori uczestnikiem powinien być też właściciel),
- koncepcja oparta na argumencie per analogiam z art. 930 par. 1 k.p.c. (sytuacja prawna nie będącego dłuznikiem właściciela, przeciwko któremu toczy się egzekucja z nieruchomości, jest analogiczna z sytuacja nabywcy nieruchomości w toku egzekucji - taki właściciel staje się uczestnikiem postępowania egzekucyjnego jedynie na swój wniosek).

Co Wy na to - która z tych dwóch koncepcji jest Wam bliższa (a może da się zaproponować inny pogląd?).

[ Dodano: Wto Lis 16, 2010 9:15 pm ]
Moje wątpliwości mają swój ciąg dalszy. Co jeśli wyrok uwzględniający skargę pauliańską dotyczy (oprócz czynności przeniesienia własności nieruchomości) także czynności ustanowiającej pewną służebność na rzecz osoby nie będącej dłużnikiem? Czy dobrze myślę, że chociaż sama czynność ustanowienia służebności jest bezskuteczna wobec wierzyciela, to jednak osoba, której przysługuje służebność z uwagi na art. 922 kpc jest ex lege uczestnikiem postepowania egzekucyjnego?

kate
25.11.2010 06:12:42

Nie mam żadnych wątpliwości, że właściciel nieruchomości jest uczestnikiem post. egzekucyjnego z nieruchomości. Skoro jest nim wierzyciel hipoteczny tylko w oparciu o wpis hipoteki, to tym bardziej jest osoba, której prawa zostały ujawnione w dziale II księgi wieczystej. Również kolejny problem moim zdaniem powinien prowadzić do pozytywnej odpowiedzi. Na skutek orzeczenia o bezskuteczności czynność przeniesienia własności czy ustanowienie służebności nie stały się nieważne, a jedynie bezskuteczne. W egzekucji musimy uwzględnić aktualny stan prawny nieruchomości.

doctor
25.11.2010 19:36:53

Dziękuję za odpowiedź. Problem z tym właścicielem nieruchomości przy egzekucji na podstawie wyroku uwzględniającego skargę pauliańską jest taki, że trudno jest wskazać podstawę prawną czyniącą go ex lege uczestnikiem postępowania egzekucyjnego.

Philomea
26.11.2010 21:36:40

Zgadzam się z Kate. Trudno mi sobie wyobrazic, że właściciel nieruchomości niebędący dłużnikiem, nie miałby byc jak każdy inny uczestnik zawiadomiony o opisie i oszacowaniu tej nieruchomości czy zostałby pozbawiony możliwości zaskarżenia tych czynności

kam
16.02.2012 10:52:57

a kto będzie sprawował zarząd nad zajętą nieruchomością? właściciel (jeśli tak - na jakiej podstawie), czy dłużnik (który przecież już nie jest właścicielem?)

i czy rzeczywiście egzekucja po uznaniu czynności prawnej za bezskuteczną powinna toczyć się przeciwko pierwotnemu dłużnikowi, a nie właścicielowi nieruchomości?

Johnson
16.02.2012 12:26:19

"kam" napisał:


a kto będzie sprawował zarząd nad zajętą nieruchomością? właściciel (jeśli tak - na jakiej podstawie), czy dłużnik (który przecież już nie jest właścicielem?)


Moim zdaniem właściciel nieruchomości. Do niego odniósłbym odpowiednio zwrot "dłużnik" z art. 931 §1 kpc Ten dłużnik w rozumieniu egzekucji z nieruchomości to będzie również właściciel nieruchomości, z której prowadzi się egzekucję.

"kam" napisał:


i czy rzeczywiście egzekucja po uznaniu czynności prawnej za bezskuteczną powinna toczyć się przeciwko pierwotnemu dłużnikowi, a nie właścicielowi nieruchomości?


Nie jest możliwe toczenie się egzekucji przeciwko właścicielowi nieruchomości bo podstawą egzekucji musiałby być tytuł wykonawczy przeciwko tej osobie, którego nie ma i nie może być. Chyba przesadą byłoby po powództwie pauliańskim żądanie od wierzyciela wszczynania kolejnej sprawy przeciwko właścicielowi by taki tytuł uzyskać. Również koncepcja by wyrokowi z art. 527 kc nadawać klauzulę wykonalności wydaje mi się nie do przyjęcia. Tym samym dłużnik jest jeden Właściciel to osoba trzecia która egzekucję musi znosić. Będzie tym "dłużnikiem" tylko analogicznie, tak by mogła mieć zarząd

AKSR Radom
18.02.2012 23:05:39

Ciągnąc dalej ten wątek ...

Załóżmy, że za kadencji nowego właściciela nieruchomość została obciążona kilkoma hipotekami. Dochodzi jednak do przeprowadzenia skutecznej egzekucji z tej nieruchomości przez wierzyciela, który uzyskał uznanie czynności zbycia przez pierwotnego dłużnika za bezskuteczne w stosunku do niego.

Jak powinien wyglądać plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji z tej nieruchomości? Co z tymi hipotekami?

Czy w projekcie planu mam się powoływać na art. 532 k.c.? Tzn. czy odnosi on skutek na gruncie k.p.c. no bo to z niego wynika pierwszeństwo ...

Johnson
19.02.2012 10:09:51

"AKSR Radom" napisał:


Jak powinien wyglądać plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji z tej nieruchomości? Co z tymi hipotekami?


Tak samo jak w każdym innym wypadku. Nabywca ma nabyć nieruchomość bez hipotek.

"AKSR Radom" napisał:


Czy w projekcie planu mam się powoływać na art. 532 k.c.? Tzn. czy odnosi on skutek na gruncie k.p.c. no bo to z niego wynika pierwszeństwo ...


Pierwszeństwo to pierwszeństwo. Ten co do kogo orzeczono bezskuteczność ma pierwszeństwo przed wierzycielami nowego wierzyciela.

AKSR Radom
19.02.2012 10:32:23

"Johnson" napisał:

Tak samo jak w każdym innym wypadku. Nabywca ma nabyć nieruchomość bez hipotek.


To nie budzi wątpliwości, chodzi mi o to jaka jest ich pozycja w planie podziału i czy w ogóle biorą udział w podziale. Co się dzieje z kwotą która np. pozostaje jako nadwyżka po zaspokojeniu wierzyciela z 527 k.c.? Czy sąd przekazuje tą kwotę wierzycielom hipotecznym czy zwraca po prostu właścicielowi który nabył od dłużnika nieruchomość?

[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 10:37 am ]
"Johnson" napisał:

Pierwszeństwo to pierwszeństwo. Ten co do kogo orzeczono bezskuteczność ma pierwszeństwo przed wierzycielami nowego wierzyciela.


Przed sądem się trzeba wytłumaczyć, podając podstawę prawną, dlaczego nie zaspokaja się hipotek wpisanych przed zajęciem nieruchomości (a będą ujęte w protokole opisu i oszacowania) w projekcie planu przed wierzycielem egzekwującym. Dlatego pytałem A banki są szalenie zainteresowane co się stanie z tymi pieniędzmi bo tracą zabezpieczenie ...

Johnson
19.02.2012 11:01:58

"AKSR Radom" napisał:


Co się dzieje z kwotą która np. pozostaje jako nadwyżka po zaspokojeniu wierzyciela z 527 k.c.? Czy sąd przekazuje tą kwotę wierzycielom hipotecznym czy zwraca po prostu właścicielowi który nabył od dłużnika nieruchomość?


Jest przepis kpc który mówi o tym co dzieje się z kasą gdy są wpisane hipoteki, ale nie są one wymagalne, a zostają pieniądze. Przepis z tego co pamiętam każe złożyć pieniądze do depozytu sądowego a nie oddawać właścicielowi nieruchomości. Ten depozyt będzie tu w miejsce hipoteki zabezpieczał wierzytelności wcześniej zabezpieczone hipotecznie.

"AKSR Radom" napisał:


Przed sądem się trzeba wytłumaczyć, podając podstawę prawną, dlaczego nie zaspokaja się hipotek wpisanych przed zajęciem nieruchomości (a będą ujęte w protokole opisu i oszacowania) w projekcie planu przed wierzycielem egzekwującym.


To trzeba będzie wskazać właśnie ten przepis kc który o tym mówi.

AKSR Radom
19.02.2012 11:29:21

"Johnson" napisał:

Jest przepis kpc który mówi o tym co dzieje się z kasą gdy są wpisane hipoteki, ale nie są one wymagalne, a zostają pieniądze.


A przecież mogą być wymagalne.

Tutaj idziemy tropem, że te hipoteki uczestniczą w planie, ja twierdze że nie uczestniczą i dlatego należy zwrócić nadwyżkę. Co banki zrobią żeby ewentualnie się zaspokoić z tego zwrotu to już inna sprawa.

Johnson
19.02.2012 11:34:23

"AKSR Radom" napisał:

Jest przepis kpc który mówi o tym co dzieje się z kasą gdy są wpisane hipoteki, ale nie są one wymagalne, a zostają pieniądze.


A przecież są wymagalne

Nie pisałeś że wierzytelności zabezpieczone tymi późniejszymi hipotekami są wymagalne. Jeśli są wymagalne do ci wierzyciele winni wziąć udział w podziale i dostać resztki.

AKSR Radom
19.02.2012 11:35:50

"Johnson" napisał:

Jest przepis kpc który mówi o tym co dzieje się z kasą gdy są wpisane hipoteki, ale nie są one wymagalne, a zostają pieniądze.


A przecież są wymagalne

Nie pisałeś że wierzytelności zabezpieczone tymi późniejszymi hipotekami są wymagalne. Jeśli są wymagalne do ci wierzyciele winni wziąć udział w podziale i dostać resztki.

Faktycznie nie napisałem. Dlatego szybko zmienilem tego powyzszego posta.

[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 11:55 am ]
Nie wiem czy ja dobrze to rozgraniczam, ale egzekucja toczy się w relacji wierzyciel 527 k.c. - pierwotny właściciel.

Plan podziału tez powinien być wyłącznie sumy uzyskanej z egzekucji na odcinku wierzyciel 527 k.c. - pierwotny właściciel.

Sąd nie może dzielić sumy uzyskanej z egzekucji z nieruchomości pomiędzy podmioty których ona w ogóle nie dotyczyła, zabezpieczenia hipoteczne są z innej relacji wierzyciele hipoteczni - wtórny właściciel. Zostaje przeprowadzona egzekucja na rzecz wierzyciela 527 k.c., zostaje on zaspokojony i koniec.

A wciągając tych wierzycieli do planu sąd przyznaje im z planu pieniądze ze stosunku wierzyciel 527 k.c. - pierwotny właściciel. Moim zdaniem bezpodstawnie. Nadwyżkę należałoby zwrócić wtórnemu właścicielowi i tyle. Niech się banki martwią.

Bardzo ciekawą sytuacją byłoby równoległe prowadzenie dwóch egzekucji: tej z relacji wierzyciel 521 k.c. - właściciel pierwotny i drugiej z relacji wierzyciele hipoteczni (egzekwujący) - wtórny właściciel. Wtedy sąd mógłby przekazać z nadwyżki pieniądze wierzycielom hipotecznym.

Johnson
19.02.2012 19:45:34

Powiedzmy że A jest dłużny coś B. W celu wiadomym A darowuje nieruchomość C. C zaciąga sobie kredyt u D i zabezpiecza go na nieruchomości która nabył do A hipoteką. B uzyskuje wyrok przeciwko C o bezskuteczności czynności miedzy A i C w stosunku do wierzytelności jaką ma wobec A.

Teraz B na podstawie jakiegoś tytułu wykonawczego wszczyna egzekucję przeciwko A i w jej toku wnosi o egzekucję z nieruchomości C powołując się na wyrok o bezskuteczności czynności miedzy A i C.

W takim postępowaniu dłużnikiem będzie A, a uczestnikami oprócz wierzyciela C i D (art. 922 kpc).

Założymy że udaje się sprzedać nieruchomość.

W pierwszej kolejności - powiedzmy poza kosztami egzekucji - zaspakajamy B. Jeśli coś zostaje to:
1) gdy wierzytelność D wobec C jest wymagalna wypłacamy to co zostanie D (chyba że hipoteka była niższa, wtedy resztę ponad hipotekę zwracamy C)
2) gdy wierzytelność D wobec C jest niewymagalna to art. 1036 §2 kpc (chyba że hipoteka była niższa, wtedy resztę ponad hipotekę zwracamy C)

AKSR Radom
19.02.2012 20:06:26

No ja właśnie nie rozumiem dlaczego ci wierzyciele hipoteczni wtórnego właściciela maja uczestniczyć w planie, na jakiej podstawie? Przecież oni ni mają zabezpieczenia hipotecznego w relacji wierzyciel 527 k.c. - pierwotny właściciel.

Jakby istniały hipoteki ustanowione przez pierwotnego właściciela to jest oczywiste że ci wierzyciele uczestniczą i wtedy jest dokładnie jak napisano powyżej.

Ale one są ustanowione w stosunku do innego podmiotu i po ubezskutecznieniu, więc dlaczego mają uczestniczyć w planie podziału?

Johnson
19.02.2012 20:16:11

"AKSR Radom" napisał:

No ja właśnie nie rozumiem dlaczego ci wierzyciele hipoteczni wtórnego właściciela maja uczestniczyć w planie, na jakiej podstawie?


Art. 1036 §1 pkt 3 kpc czy nawet pkt 1 kpc.

Nie może być tak że hipoteka nic nie znaczy (jeśli przekracza tę bezskuteczność).

AKSR Radom
19.02.2012 22:20:20

Kupuję w całości. Czyli powołuję się na 532 k.c. żeby wytłumaczyć pierwszeństwo przed hipotekami z 1025 k.p.c., a reszta idzie praktycznie bez zmian. Bardzo logiczne

Tomasz Zawiślak
19.02.2012 22:40:21

D z przykładu Johnsona jest osobą, której przysługuje prawo wskazane w art. 922 kpc, a zatem powinien być uczestnikiem postępowania.

Art. 1036 § 1 pkt 1 kpc wchodziłby w grę pod warunkiem, że C uznalibyśmy za dłużnika w rozumieniu tego przepisu... Pytanie czy możemy zaakceptowac zrówanie w tym wypadku dłuznika egzekwowanego (A) i tzw. dłużnika rzeczowego (C). Moim zdaniem nie wchodzi to w grę.
Głosuję za art. 1036 § 1 pkt 3 kpc

Johnson, jestem pod wrażeniem wywodu <oklaski>

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.