Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

oceny prawnej umowy majątkowej zawartej za granicą

cyryl_mi
22.11.2010 15:13:27

Małżonkowie zawarli we Francji w 1995 roku umowę majątkową małżeńską ustanawiającą rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobku. Nie mają wspólnego obywatelstwa, zamieszkiwali cały czas w Polsce. Obecnie (po rozwodzie) dzielą wspólny majątek. Stosownie do art. 17 par. 3 prawa prywat. międz. do oceny prawnej tej umowy należy stosować (przy braku wspólnego obywatelstwa) prawo państwa, gdzie zamieszkują. Czy to oznacza, że należy uznać umowę za bezskuteczną (nieważną ?), bo przecież prawo polskie nie przewidywało w 1995 roku zawierania umów o rozdzielności z wyrównaniem dorobku?. A może za bezskuteczną tylko w części dot. wyrównania dorobku, lecz skuteczną w części dot. rozdzielności ? A może za datę dokonywania oceny przyjąć nie datę zawarcia umowy, lecz datę orzekania (dokonywania podziału) i wtedy dzielić majątek stosownie do postanowień tej umowy (kilkunastostronnicowej)?

kry_mi
23.11.2010 17:25:26

"cyryl_mi" napisał:

Małżonkowie zawarli we Francji w 1995 roku umowę majątkową małżeńską ustanawiającą rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobku. Nie mają wspólnego obywatelstwa, zamieszkiwali cały czas w Polsce. Obecnie (po rozwodzie) dzielą wspólny majątek. Stosownie do art. 17 par. 3 prawa prywat. międz. do oceny prawnej tej umowy należy stosować (przy braku wspólnego obywatelstwa) prawo państwa, gdzie zamieszkują. Czy to oznacza, że należy uznać umowę za bezskuteczną (nieważną ?), bo przecież prawo polskie nie przewidywało w 1995 roku zawierania umów o rozdzielności z wyrównaniem dorobku?. A może za bezskuteczną tylko w części dot. wyrównania dorobku, lecz skuteczną w części dot. rozdzielności ? A może za datę dokonywania oceny przyjąć nie datę zawarcia umowy, lecz datę orzekania (dokonywania podziału) i wtedy dzielić majątek stosownie do postanowień tej umowy (kilkunastostronnicowej)?


A może mamy umowę z Francją, bo wtedy pierwszeństwo ma umowa. I po co Ci ludzie zawierają takie umowy

kropek
23.11.2010 18:23:03

"kry_mi" napisał:

A może mamy umowę z Francją, bo wtedy pierwszeństwo ma umowa.


A mamy. W stosunkach polsko- francuskich ciągle obowiazuje umowa z 5.04.1967r o prawie właściwym, jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń w zakresie prawa osobowego i rodzinnego z 5.04.1967r. (Dz. U. z 1969r. nr 4 poz. 22 i 23) . Przepisy tej umowy w zakresie norm kolizyjnych w stosunkach rodzinnych mają pierwszeństwo przed normami ppm. Kwestię ważności i skutków majątkowych umów małżeńskich reguluje art.6 Umowy. Pierwszeństwo dla prawa wybranego przez strony. Jeśli nie wybrały - prawo państwa, na terytorium którego umowa została zawarta. Szczegóły w umowie.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.