Forum sędziów
Trybunał Konstytucyjny uznał dziś za niezgodny z Konstytucją § 182 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, przewidujący uproszczoną formę postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności. Nie ma jeszcze uzasadnienia:
"P 28/08" napisał:
§ 182 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r.
- Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 249, z 2009 r. Nr 224, poz. 1806 oraz z 2010 r. Nr 40, poz. 232), w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009 r., jest niezgodny z art. 41 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
- Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.), a przez to jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Sentencja:
http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2010/Dz_Ustaw/p_28s08.htm
Komunikat prasowy (mniej więcej zasadnicze powody rozstrzygnięcia):
http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2010/p_28_08.htm
znakomicie...
Ciekawe co by powiedzieli na temat e- klauzuli,
bo to jest dopiero coś. Zwłaszcza możliwość mnożenia tytułów wykonawczych przy pomocy kserokopiarki.
Niektórym albo od nadmiaru wolnego czasu, albo od nadmiaru wiedzy doktoranckiej po prostu w głowach się przewraca.
Wprawdzie TK nie przesądził o niedopuszczalności klauzuli w formie pieczątki, ale nasz, przepraszam, ustawodawca raczej tej subtelności nie dostrzeże.
Wiecie co, jak WSZYSTKIE klauzule trzeba będzie nadawać niejawnym postanowieniem z uzasadnieniem, to ja chyba zrezygnuję z tej roboty. Wiele można ścierpieć, ale to już przekroczy wszystkie granice. Jak już się ogłupiać, to tylko za notarialne stawki.
Szkoda papieru. Powinni się wziąć za TK ekolodzy
Oczywiście, warto podkreślić, że TK zakwestionował tylko to, na czym pada wiele rozporządzeń: wykroczenie poza granice upoważnienia ustawowego co do kwestii przekazanych do regulacji aktem podustawowym. Zwróciłbym jednak również uwagę na wątpliwości co do zaskarżalności. Tych akurat nie rozumiem, bo koncepcja uproszczonego postanowienia pozwalała zachować przecież prawo do wniesienia zażalenia na tak nadawaną klauzulę. Jestem ciekaw, czy w uzasadnieniu znajdziemy odniesienie się TK do tej praktyki.
Orzeczenie jest sporym organizacyjnym wyzwaniem, które niestety musi przełożyć się na ogólną sprawność postępowań, bo nie pozostanie nam nic innego jak tylko zamiast nad meritum, ślęczeć nad pisaniem postanowień o nadaniu klauzuli wykonalności nieskarżonym nakazom, wyrokom zaocznym, itp. Wprawdzie teoretycznie wyrok TK dotyczy przepisu już nieobowiązującego, ale wiadomo przecież, że nowelizacja nie zmieniła tej treści normatywnej, do której zastrzeżenia ma TK. Nie bardzo mogę to sobie wyobrazić w sytuacji, gdy ilość spraw w wydziale idzie w kilkanaście (jak nie więcej) tysięcy rocznie...
Wynotowane z komunkatu:
Zgodnie z art. 776 k.p.c. podstawą egzekucji jest (jeżeli ustawa nie stanowi inaczej) tytuł wykonawczy. Tytuł wykonawczy to tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Co do zasady nadanie klauzuli wykonalności poprzedza wydanie przez sąd postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, na które to postanowienie przysługuje zażalenie. § 182 r.u.s.p. odstępuje od tej reguły w odniesieniu do wskazanych w tym przepisie tytułów egzekucyjnych. Dopuszcza sytuację, w której nadanie klauzuli wykonalności nie jest poprzedzone wydaniem postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności (jeżeli nie zachodzi wyjątek od reguły ustalonej na poziomie rozporządzenia w postaci sytuacji, w której klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane).
Jak chyba uczyłam się w innym państwie, innego prawa...
No bo według tego, co mnie nauczono ta pieczatka to tyle co postanowienie, tyle, że zamiast pisać druczek podpisuję pieczątkę (jak jakiś formularz). Zatem czysty tylko kwestia techniczna.
Przy tym sami sobie to zafundowaliśmy, bo orzeczenie jest na wniosek SO.
No nie wiem, czy przy tym orzeczeniu zawuażono:
Art. 783. (784) § 1. Klauzula wykonalności powinna zawierać stwierdzenie, że tytuł uprawnia do egzekucji, a w razie potrzeby oznaczać jej zakres. Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, tytułom egzekucyjnym zasądzającym świadczenie w walutach obcych sąd nada klauzulę wykonalności ze zobowiązaniem komornika do przeliczenia zasądzonej kwoty na walutę polską według średniego kursu złotego w stosunku do walut obcych ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski w dniu poprzedzającym przekazanie należności wierzycielowi.
§ 2. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, brzmienie klauzuli wykonalności.
§ 3. Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony.
§ 4. (785) Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie wydane w elektronicznym postępowaniu upominawczym, klauzulę wykonalności pozostawia się wyłącznie w systemie teleinformatycznym, z wyłączeniem przypadków, o których mowa w art. 7781, 787, 7871, 788 oraz 789.
§ 5. (786) Minister Sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw informatyzacji określi, w drodze rozporządzenia, czynności sądu związane z nadawaniem klauzuli wykonalności, o którym mowa w § 4, oraz sposób przechowywania i posługiwania się tytułami wykonawczymi wskazanymi w § 4, przy uwzględnieniu potrzeby przyśpieszenia i usprawnienia postępowania oraz zapewnienia wystarczającego bezpieczeństwa korzystania z elektronicznych tytułów wykonawczych.
"Włóczykij" napisał:
§ 3. Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony.No właśnie, to będziemy dalej walić pieczęć, tyle że po wydaniu postanowienia czy też doklejać odpis postanowienia
Fajnie, jak zwykle TK zamiast pomóc to zagmatwał sprawę i namieszał.
przecież dotychczas uważano, że to co sędzia pisze w pieczątce i podpisuje - jest orzeczeniem, na które służy zażalenie - nadawało się bieg tyakim zażaleniom
teraz będziemy się bujać i pisać postanowienia na oddzielnym druku i wypełniać pieczęć - fajnie, zważywszy, że miesięcznie mamy w wydziałach cywilknych po kilkaset nakazów i bte
odrębną kwestią jest ta delegacja z art. 41 usp - tylko że w świetle tego 3/4 regulaminu wykracza poza delegację
Zastanawia mnie też jeszcze jedna rzecz: TK orzekł o niezgodności § 182 w brzmieniu sprzed 31 grudnia 2009 r. A nie da się tego zinterpretować tak, że wydajemy klauzule w oparciu o § 182 w nowym brzmieniu
bez urazy, ale zwróciłam uwagę na źródło tego zamieszania
czy zauważyliście, że pytanie zadał sąd w Lublinie?
i to karny, jak by się poszedł zapytać do kolegów z cywilnego co zrobić z zażaleniem na taką klauzulę, to całej sprawy by nie było
Źródło zostawmy z boku, bo .... szkoda czasu. Po prostu kolejny lubelski kwiatek dla sądownictwa.
Ja też po lekturze orzeczenia TK widzę, że dotyczy ono przepisu, który już nie obowiązuje ("w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009". Przepis w obecnym brzmieniu nie został zakwestionowany (kwestia różnic w brzmieniu przepisu nie ma przecież znaczenia). Zatem nadal podpisujemy "ieczątki".
"cin" napisał:
Po prostu kolejny lubelski kwiatek dla sądownictwa.
A ja myślałam, że to stanowisko Trybunału a nie lubelski kwiatek .
Polska By rządzi!
"cin" napisał:
Ja też po lekturze orzeczenia TK widzę, że dotyczy ono przepisu, który już nie obowiązuje ("w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009". Przepis w obecnym brzmieniu nie został zakwestionowany (kwestia różnic w brzmieniu przepisu nie ma przecież znaczenia). Zatem nadal podpisujemy "ieczątki".
Aby na pewno dla własnej wygody powinniśmy udawać, że niedostrzegamy niekonstytucyjności znacznej części regulaminu, w tym przepisu o klauzulach?
"Włóczykij" napisał:
No bo według tego, co mnie nauczono ta pieczatka to tyle co postanowienie, tyle, że zamiast pisać druczek podpisuję pieczątkę (jak jakiś formularz). Zatem czysty tylko kwestia techniczna.
A gdzie zwolnienie od zachowania wymogów co do treści orzeczenia (art.325 kpc) i sporządzenia uzasadnienia?
"kam" napisał:
Aby na pewno dla własnej wygody powinniśmy udawać, że niedostrzegamy niekonstytucyjności znacznej części regulaminu, w tym przepisu o klauzulach?Ale czy na pewno to tylko nasza wygoda Teraz jak do mnie przychodzą ludzie z tytułem egzekucyjnym i podaniem, pół minuty i mają wykonawczy. Bo jak zwykle konsekwencje niechlujstwa tworzących przepisy ponoszą zwykli ludzie.
http://prawo.gazetaprawna.pl/orzeczenia/466876,tk_minister_sprawiedliwosci_przekroczyl_uprawnienia_w_regulaminie_sadow.html
"violan" napisał:
Po prostu kolejny lubelski kwiatek dla sądownictwa.
A ja myślałam, że to stanowisko Trybunału a nie lubelski kwiatek .
Stanowisko TK było skutkiem "lubelskiej inicjatywy" i o to mi chodziło.
[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 11:40 am ]
"kam" napisał:
Ja też po lekturze orzeczenia TK widzę, że dotyczy ono przepisu, który już nie obowiązuje ("w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009". Przepis w obecnym brzmieniu nie został zakwestionowany (kwestia różnic w brzmieniu przepisu nie ma przecież znaczenia). Zatem nadal podpisujemy "ieczątki".
Aby na pewno dla własnej wygody powinniśmy udawać, że niedostrzegamy niekonstytucyjności znacznej części regulaminu, w tym przepisu o klauzulach?
Oczywiście, mamy przecież tyle czasu w pracy i poza pracą, że spokojnie mogę wydać dziennie te 30 - 60 postanowień z uzasadnieniami. Nie widzę problemu.
TO WCHODZI W ŻYCIE OD RAZU? Bo chyba nie byłu tu odroczenia
"chomik" napisał:
TO WCHODZI W ŻYCIE OD RAZU? Bo chyba nie byłu tu odroczenia
Art. 190. Konstytucji RP
3. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia...
Nie wiem, czy właściwie zrozumiałem orzeczenie TK. Wiec proszę o uwagi.
TK uznał za niezgodny z konstytucją zapis § 182 o brzmieniu „Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu albo ugoda zawarta przed sądem, sąd nie wydaje oddzielnego postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, chyba że klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane”, gdyż minister spr. przekroczył delegacje ustawową daną mu przez art. 41 § 1 usp do wydania regulaminu „wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych określający wewnętrzną organizację i porządek funkcjonowania sądów, porządek czynności w sądach, porządek urzędowania organów sądów i wykonywania zadań sędziów pełniących funkcje kierownicze, tok czynności administracyjnych w sprawach należących do właściwości sądów, dopuszczalne systemy i rozkład czasu urzędowania oraz szczegółowe warunki udostępniania pomieszczeń dla uczestników postępowania, świadków i innych osób przebywających w sądach” i zajął się regulowaniem materii ustawowej. Innymi słowy minister miał zadecydować o tym, iż sąd na powiedzeniu niejawnym wyda postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności w formie pieczęci. I to wszystko. Jeżeli tak to nie dostrzegam konieczności modyfikowania w jakikolwiek sposób powszechnej praktyki sądowej w tej mierze, jeżeli chodzi o kpc, gdyż stosownie do treści art. 783 § 3 kpc Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. A treść klauzuli opisuje w myśl § 2 rozporządzenie MS, które jeszcze jest konstytucyjne.
W takiej sytuacji, po co to zamieszania?
Regulamin to taki zbitek róznych przepisów technicznych czerpiących natchnienie z aktów ustawowych, a czasami twórczo je rozwijających. TO, że ms w par. 182 napisał, że "sąd nie wydaje oddzielnego postanowienia", to jedynie przetworzenie na język urzędniczy, normy prawnej wynikającej z art. 783: jeżeli tytulem egz. jest orzeczenie sądu to klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia wg wzoru z rozporządzenia o brzmieniu klauzuli. I to tyle.
Może jestem nieuważnym czytelnikiem, ale to jakaś skucha trybunalska.
[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 2:20 pm ]
no a przede wszystkim SO, który pytał.
Też się zastanawiam nad tym, czy jest sens robić panikę i czy to orzeczenie TK może spowodować zmianę praktyki co do nadawania klauzul. Poczekajmy zresztą na uzasadnienie.
Możliwe bowiem jest, że z orzeczenia tego ma wynikać, że nie jest tak, że ta pieczęć, która jest przystawiana jako klauzula, nie jest postanowieniem. Być może wolą TK było stwierdzenie, że dotychczasowy sposób nadawania klauzuli w istocie swej jest wydawaniem odrębnego postanowienia. Przynajmniej mam taką nadzieję i nie zamierzam póki co zmieniać praktyki. W przeciwnym przypadku należałoby stwierdzić, że orzeczenie TK jest antypaństwowe (a co najmniej mocno uderzy w budżet).
"chomik" napisał:
W takiej sytuacji, po co to zamieszania?
Regulamin to taki zbitek róznych przepisów technicznych czerpiących natchnienie z aktów ustawowych, a czasami twórczo je rozwijających. TO, że ms w par. 182 napisał, że "sąd nie wydaje oddzielnego postanowienia", to jedynie przetworzenie na język urzędniczy, normy prawnej wynikającej z art. 783: jeżeli tytulem egz. jest orzeczenie sądu to klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia wg wzoru z rozporządzenia o brzmieniu klauzuli. I to tyle.
Ale żeby umieścić na wypisie orzeczenia klauzulę, trzeba wydać postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności. Zakwestionowane zostało utożsamienie klauzuli (pieczątki) z postanowieniem.
a art. 783 kpc i wydane na jego podstawie rozporzadzenie? Tymi przepisami nie zajmował się TK.
Macie wykładnię "autentyczną"
"– Po wejściu w życie wyroku TK sądy będą musiały stosować ogólne reguły kodeksowe (pisać postanowienia i uzasadnienia). Ustawodawca zaś zadecyduje, czy wprowadzić dotychczasowe zasady w ustawie czy nie ustanawiać formy uproszczonej – wskazał Andrzej Rzepliński, sędzia sprawozdawca."
http://www.rp.pl/artykul/89829,567933.html
W sumie skoro , jak mi się wydaje, a nie chce mi się sprawdzać, niezgodność z prawem działa niejako wstecz, to teraz na miejscu dłużników "ieczątkowych" wnosił bym o umorzenie postępowania egzekucyjnego na podstawie takich "tytułów wykonawczych".
Co myślicie o takiej koncepcji ? Pewnie będą niedługo takie spawy
"Johnson" napisał:
Macie wykładnię "autentyczną"
"– Po wejściu w życie wyroku TK sądy będą musiały stosować ogólne reguły kodeksowe (pisać postanowienia i uzasadnienia). Ustawodawca zaś zadecyduje, czy wprowadzić dotychczasowe zasady w ustawie czy nie ustanawiać formy uproszczonej – wskazał Andrzej Rzepliński, sędzia sprawozdawca."
http://www.rp.pl/artykul/89829,567933.html
To się nazywa brak odpowiedzialności.
Par.181 Regulaminu:"Postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności łączy się trwale z tytułem egzekucyjnym". Zatem trzeba będzie zszyc dodatkowa praca dla sekretariatu i tak nadmiernie obciążonego
a daj spokój, co to dwie zszywki.
Ale oczywiście racja. Będziemy marnować czas i papier.
Ja natomiast boje się czego innego. Tego, że zaleją nas najróżniejsze skargi pozwy i roszczenia ludzi, przeciwko którym prowadzona jest (lub była) egzekucja na podstawie "starej" klauzuli. Słuszne one będa czy nie, ale będziemy musieli się nimi zająć.
naprawdę cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności, że referendarz w upominawczym może wydawać tylko nakazy i zarządzenia
a poważnie. trzeba mieć nadzieję, że może ta kropla przeleje szalę i zacznie się wreszcie prawdziwa naprawa.
Sesz
W konsekwencji, to jak teraz ktoś złoży zażalenia na klazulę, to do odrzucenia, bo nie ma postanowienia.
Nie czekając na Dz.U. z tym wyrokiem już możemy go sobie stosowac wedle koncepcji, że konsytytycyjność przepisu rozporzadzenia z ustawą - Sąd sam może badać.
Co do argumentu, że nie ma podstawy do zwolnienia z napisania uzasadnienia (sentencja przecież jest, bo z treści klazuli wynika decyzja sądu i sąd ją podpisuje), to wezwania o kase też teraz piszemy z uzasadnieniem (no bo skoro zaskrżalne a wyrażonego zapisem zwolnienia z uzasadnienia nie ma, no i oczywiście doręczamy z poueczniem o zażaleniu - jak dokładnie, to dokładnie).
A bardziej na serio - mając na uwadze, co sąd ocenia przy tym postanowieniu i co może mieć uzasadnienie (nb. wobec stwierdzenia, iż nakaz zapłąty wskutek upawomocnienia stał się tytułem egzekucyjnym - na podstawie art. 777 par. 1 pkt. kpc orzeczono jak w sentencji), to niepisanie uzasadnienia miało tutaj dosateczną podstawę no chyba w zwyczaju prawnym - powszechnie znanym i stosowowanym na tyle, żeby uznawawać go za element sytemu prawa (to nie jest tylko odwołanie do ducha prawa ).
I jeszcze wynotowane z komunikatu TK:Regulamin dotyczy działalności administracyjnej, a nie jurysdykcyjnej sądów – mówił sędzia A. Rzepiński. – Działalność administracyjna definiowana jest jako wszelka aktywność zarządzająca i organizatorska sądów. Całość czynności związanych z nadaniem klauzuli wykonalności traktuje się jako postępowanie sądowe.
Może to jakaś nowa furtka, do tego, co TK ujmuje za działaność administracyjną objętą nadzorem MS ?
I najważniejsze - to, co mimo tk, z kpc będziemy jednak nadal wywodzić możność posługiwania się tylko postanwowieniem w postaci pieczatki o ustalonym wzorze ? Ta pojawijąca się propozycja kusi...
:[ :[ :[ jak to dziś rano przeczytałam to mnie ....
i przyznam się że pomyślałam to samo co adelka - po co się pytał
a poza tym co napisaliście tu wyżej to:
- nakazu zapłaty nie uzasadniam (merytoryczne orzeczenie) a klauzule będę
- ciekawe co będzie z tymi n/z z EPU ???
a tak ogólnie to
zastanawia mnie ( może to i herezja ale ...) po co ma być zażalenie na nadanie klauzuli orzeczeniu sądowemu
"Pudlonka" napisał:
zastanawia mnie ( może to i herezja ale ...) po co ma być zażalenie na nadanie klauzuli orzeczeniu sądowemu
prawa człowieka.....186 instancji....Sztrasberger....tyle...
Zaraz... nakaz zapłaty jest zaopatrywany w klauzule wykonalności z urzędu... ale on jest w nią zaopatrywany postanowieniem czy nie? Nie zastanawiałem się na tym, a przepisów przed soba nie mam.
Wobec powyższego niekonstytucyjna jest większość przepisów od par. 125 do par 386 regulaminu. Regulują one bowiem materię procesową bez delegacji ustawowej
Aha i jeszcze jedno: Dla tych postanowień o nadaniu kw orzeczeniom i ugodom sądowym konieczne będzie chyba zakładanie akt "CO", tak jak obecnie...
No to co, dzielimy się rolami i wysyłamy pytania do TK?
"falkenstein" napisał:
Zaraz... nakaz zapłaty jest zaopatrywany w klauzule wykonalności z urzędu... ale on jest w nią zaopatrywany postanowieniem czy nie? Nie zastanawiałem się na tym, a przepisów przed soba nie mam.
falk postanowieniem a czym (poza tym że pieczontką )
[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 9:32 pm ]
pawnik ma rację i może Tk też miał rację
ale nie urodzę do jutra kilku asystentów i nie sklonujem siem
zawsze myślałem, że zarządzeniem: "wydać tytuł" :-)
Sprostowanie: niekonstytucyjność regulaminu zaczyna sie od par. 48
Sąd skoro miał z tym problem, nie musiał regulaminu stosować. Sędziowie w sprawowaniu urzędu zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji podlegają jedynie jej oraz ustawom.
lara houk
"Włóczykij" napisał:
W konsekwencji, to jak teraz ktoś złoży zażalenia na klazulę, to do odrzucenia, bo nie ma postanowienia.
w moim okręgu się przyjmowało zawsze, że postanowienie jest - w formie tego, co wypełnione i podpisane w pieczęci. Nadawałam bieg wielu takim zażaleniom - uzasadnienie się sporządzało po uzupełnieniu braków zażalenia, a przed przedstawieniem akt do II instancji (mam kilka gotowych wzorków). Problem tego, że postanowienia de facto nei było w aktach w momencie wniesienia zażalenia przez dłużnika rozwiązywało się tak, że albo się pozostawia w aktach ksero tego z pieczęcią (przy tysiącach klauzul - neiwykonalne) albo się wzywa wierzyciela do przedłożenia oryginału.
To nie jest tak, że po co zażalenie na klauzulę na orzeczenie sądowe - bo warunkiem klauzuli jest by orzeczenie było prawomocne, a to przy np. nakazie zależy od prawidłowości doręczenia.
A więc właśnie. Do tej pory przyjmowało się bez jakichkolwiek doktrynalnych sporów, iż pieczęć klauzuli to postanowienie o nadaniu klauzuli. Zaskarżalność przez dłużnika wynika z art. 795 § 2 kpc więc termin biegnie tu od daty doręczenia mu zawiadomienia o wszczęciu egzekucji. Przy czym przyjmuje się komornik winien pouczyć przy wszczęciu egzekucji o prawie do zażalenia na klauzulę wykonalności. Jeżeli nie pouczył, to jest jak zwykle …Gdy jest zażalenie to z urzędu sędzia sporządza uzasadnienie, tak jak podała Gotka. Godną pochwały jest również praktyka pozostawienia w aktach odpisu tytułu wykonawczego wydanego wierzycielowi. Wtedy wiemy co może być skarżone.
Przejrzałem wszystkie powyższe posty, ale dalej nie wiem jakie praktyczne znaczenie ma omawiany wyrok TK. Fakt niekonstytucyjności par. 182 niczego nie zmienia w praktyce, przynajmniej sądów cywilnych. Jest art. 783 kpc stanowiący kompleksowe uregulowanie zagadnienia i podnoszący do rangi ustawowej pieczątkowce postanowienie o klauzuli. Może to o mnie źle świadczy ale przez 15 lat pracy nigdy nie stosowałem par. 183 rozporządzenia. Tak mi się wydaje… Drążę temat bo przekazy prasowe i niektóre komentarze są w tonie „sądy będą miały więcej do roboty”. A ja tego tak nie widzę. A może to jest tak, że sąd zadający pytanie poszedł ostro po bandzie … i trafiło na sędziego referenta w TK A. Rzeplińskiego….którego doświadczenie w tej mierze… no sam już nie wiem.
"chomik" napisał:
Jest art. 783 kpc stanowiący kompleksowe uregulowanie zagadnienia i podnoszący do rangi ustawowej pieczątkowce postanowienie o klauzuli.
Chyba nie do końca: Art. 783 par 3 stanowi, że "Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony".
Przepis ten reguluje kwestię umieszczenia klauzuli wykonalnosci i nie zawiera wprost wyłączenia obowiązku wydania odrębnego postanowienia o nadaniu klauzuli. Tą regulację zawiera nieszczęsny regulamin. Jednakowoż nigdy nie budziło watpliwości, że jezeli nie wydaje się odrebnego postanowienia sama klauzula jest takowym postanowieniem. Żadne zagrożenie interesów stron nie istniało, skoro w przypadku zażalenia ( nikły odsetek w stosunku do ilości nadanych klauzul) uzasadnienie było i tak sporządzane. Zatriumfował jednak ślepy naukowy formalizm. Praktyka niech sobie radzi sama. Jeżeli już tak, to wypadałoby jednak przynajmniej odroczyć wejście w życie wyroku, żeby dac czas na jakąś reakcję ustawodawczą....
no właśnie, teraz pozostaje kwestia co reguluje art. 783 kpc - czy kwestię techniczną, czy to że pieczęć klauzulowa jest jednocześnie postanowieniem sądu. Jeśli tym postanowieneim nie jest - ruszajmy pisać postanowienia na oddzielnym druku.
"ogląd o braku uzasadniania rozstrzygnięcia pozytywnego można uzasadnić, przyjmując, że art. 783, jako przepis szczególny do art. 357 § 1 i 2, nie zawiera w ogóle wymogu sporządzenia uzasadnienia postanowienia sądu o nadaniu klauzuli wykonalności. Zakładając, że art. 783 nie znajdzie zastosowania do negatywnego rozstrzygnięcia sądu, obowiązek sporządzenia uzasadnienia postanowienia odmownego wynika wyłącznie z art. 357 § 1 lub 2 w zw. z art. 13 § 2."
Bodio Joanna, Demendecki Tomasz, Jakubecki Andrzej, Marcewicz Olimpia, Telenga Przemysław, Wójcik Mariusz P. komentarz LEX/el. 2010
" Sąd uzasadnia z urzędu tylko postanowienie o odmowie nadania klauzuli wykonalności, tylko takie bowiem postanowienie klauzulowe jest zaskarżalne (art. 795 § 1), a ponadto art. 783 nie zawiera wymagania sporządzenia uzasadnienia. Brak podstaw do odpowiedniego stosowania art. 357 § 1 i 2 w zw. z art. 13 § 2, skoro art. 783 jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 357 (por. uchwałę SN z 2 maja 1973 r., III CZP 7/73, LexPolonica nr 309041, OSNCP 1973, nr 11, poz. 196)."
LexPolonica H.Pietrzykowski
Ps.
Gotko - co do zacytowania mnie, to ja sobie "żartowałam" do konwencji orzeczenia, że skoro klauzula bez postanowienia, to nieważna czy bezskuteczna (pusta pieczatka ) i stąd odrzucenie.
Chomiku jak najbardziej jest za upowszechnianiem stanowiska, że może robić jak zawsze, bo zapis w regulamienie nic nam do tego, skoro jest kpc.
"chomik" napisał:
i trafiło na sędziego referenta w TK A. Rzeplińskiego….którego doświadczenie w tej mierze… no sam już nie wiem.Jeżeli chodzi o doświadczenie
Andrzej Rzepliński (ur. 26 listopada 1949 w Ciechanowie) – polski prawnik, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, kierownik Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR, były dziekan Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji UW, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Życiorys [edytuj]
Ukończył w 1971 studia na Wydziale Prawa i Administracji UW. W 1978 obronił doktorat z zakresu kryminologii, a w 1990 habilitację.
Do 1981 należał do PZPR, z której został usunięty na początku stanu wojennego. Pod koniec lat 70. był II sekretarzem POP w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW. W latach 80. należał do "Solidarności". Był uczestnikiem prac Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych Solidarności[1]. Jest autorem licznych publikacji naukowych.
Należy do Komitetu Helsińskiego w Polsce, objął stanowisko sekretarza zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, członka rady programowej Programu Spraw Precedensowych w tej fundacji. Działał jako ekspert ONZ, Rady Europy i OBWE. Specjalizuje się w dziedzinie kryminologii, prawie karnym i prawach człowieka. Jako ekspert sejmowy współpracował nad ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej, doradzał później prezesowi IPN, Leonowi Kieresowi.
"Włóczykij" napisał:
za upowszechnianiem stanowiska, że może robić jak zawsze, bo zapis w regulamienie nic nam do tego, skoro jest kpc.
ja też tak myślę - musimy robić jak zawsze, dopóki się da - chyba że macie za dużo czasu, żby pisać kilkaset dodatkowych postanowień miesięcznie
"Włóczykij" napisał:
" Sąd uzasadnia z urzędu tylko postanowienie o odmowie nadania klauzuli wykonalności, tylko takie bowiem postanowienie klauzulowe jest zaskarżalne (art. 795 § 1),
To akurat chyba jakiś żart
"Pawnik" napisał:
Jest art. 783 kpc stanowiący kompleksowe uregulowanie zagadnienia i podnoszący do rangi ustawowej pieczątkowce postanowienie o klauzuli.
Chyba nie do końca: Art. 783 par 3 stanowi, że "Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony".
Przepis ten reguluje kwestię umieszczenia klauzuli wykonalnosci i nie zawiera wprost wyłączenia obowiązku wydania odrębnego postanowienia o nadaniu klauzuli. Tą regulację zawiera nieszczęsny regulamin. Jednakowoż nigdy nie budziło watpliwości, że jezeli nie wydaje się odrebnego postanowienia sama klauzula jest takowym postanowieniem. Żadne zagrożenie interesów stron nie istniało, skoro w przypadku zażalenia ( nikły odsetek w stosunku do ilości nadanych klauzul) uzasadnienie było i tak sporządzane. Zatriumfował jednak ślepy naukowy formalizm. Praktyka niech sobie radzi sama. Jeżeli już tak, to wypadałoby jednak przynajmniej odroczyć wejście w życie wyroku, żeby dac czas na jakąś reakcję ustawodawczą....
Poddając interpretacji art. 783 § 3 kpc nie sposób tego czynić w oderwaniu m.in. od jego § 1 i rozporządzenia wydanego na podstawie § 2. Językowo tu jest jasność, ze mamy pieczęć o określonej treści i gdzie ją umieszczamy. Zwróćmy uwagą na treść § 1, jest to esencja klauzuli wykonalności: tytuł uprawnia do egzekucji i ewentualnie w jakim zakresie. Bez żadnych zważył, rozważył, ustalił, albowiem itd…
No tak, ale przy tej interpretacji, będąc konsewkentnym - w każdym przypadku nadania klauzuli wykonalnosci wydawanie odrębnego postanowienia jest zbędne, także przeciwko małżonce, spadkobiercom, itd., a nawet bte. Niezwykle kusząca, acz wątpliwa prawnie koncepcja...
"Pawnik" napisał:
No tak, ale przy tej interpretacji, będąc konsewkentnym - w każdym przypadku nadania klauzuli wykonalnosci wydawanie odrębnego postanowienia jest zbędne, także przeciwko małżonce, spadkobiercom, itd., a nawet bte. Niezwykle kusząca, acz wątpliwa prawnie koncepcja...
No cóż, bte to nie orzeczenie sądowe, zaś nadanie klauzul wykonalności przeciwko spadkobiercom, czy następcom prawnym, czyli generalnie przeciwko osobom niewymienionym jako dłużnicy w tekście tytułu egzekucyjnego wymaga dodatkowych ustaleń opisanych w przepisach dotyczących tych sytuacji np.787, czy 788, więc oprócz stwierdzenia, że orzeczenie uprawnia do egzekucji konieczne jest uzasadnienie dlaczego w stosunku do osoby niewymienionej w treści tytułu egzekucyjnego nadajemy klauzulę.
Zwróćcie uwagę, iż od kiedy nie ma obowiązku wysłuchiwać małżonka (20-01-2005), to w zasadzie postępowania klauzulowe dot. powiedzmy sytuacji gdzie klauzula była pieczęcią, albo odrębnym postanowieniem różnią się tym, że jedne uzasadniamy na odrębnym druku zajmując się nie tylko kwestią prawomocności czy natychmiastowej wykonalności, a w treści drugiego (pieczęci) jest już uzasadnienie adekwatne do tego co sąd klauzulowy bada – uprawnia do egzekucji, bo orzeczenie jest prawomocne albo natychmiast wykonalne. Myślę, że z grubsza pieczęć klauzuli zawiera elementy konieczne z punktu widzenia art. 325 kpc i niezbędne uzasadnienia. A więc można nawet zaryzykować tezę, że żądania wydziałów odwoławczych uzasadniania takich klauzul są bezzasadne.
"Pawnik" napisał:
" Sąd uzasadnia z urzędu tylko postanowienie o odmowie nadania klauzuli wykonalności, tylko takie bowiem postanowienie klauzulowe jest zaskarżalne (art. 795 § 1),
To akurat chyba jakiś żart
No ale to akurat tylko cytat - cytat z H.Pietrzykowskiego. A przy okazji można bronić trochę takiego poglądu, że skoro wierzyciel uzyskuje klauzule, to nie ma interesu (gravamenu) we wnoszeniu zażalenia, który bywa wymiany jako przesłanka środka zaskrżenia. Ale faktycznie trudno dobudować więcej. Jest to w sumie cytat z cytatu, więć trzeba by było więcej doczytać, by się przekonać, czy nie za mało zostało docytowane
To dłużnikowi nie przysługuje zażalenie wg H. Pietrzykowskiego na postanowienie o nadaniu kw?
Niestety nie odpowiem w tej chwili, bo do swojego cytatu wyciełam (przez kopiuj wklej) fragment komentarza z LexPolonica (z nie z innego innego autora, co teraz sprawdziłam).
W sumie i tak tan cytat i tak jest poza głównym nurtem tut. zagadnienia. Zatem pozostaje tylko powrót do źródła cytowanego dla upewnienia się.
Przecież ( niezależnie od źródła i autora ) taka wykładnia jest ewidentnie contra legem!
Co z art. 795 par 2 kpc który stanowi, że: "Termin do wniesienia zażalenia biegnie dla wierzyciela od daty wydania mu tytułu wykonawczego lub postanowienia odmownego, dla dłużnika - od daty doręczenia mu zawiadomienia o wszczęciu egzekucji".?
Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że postanowienie o nadaniu KW zarówno pozytywne i negatywne jest zaskarżalne. W postępowaniu cywilnym nie ma instytucji gravament. Przecież przy środku zaskarżenia, nie możemy go odrzucić twierdząc, że rozstrzygnięcie jest dla strony korzystne. O skardze do TK wiedziałam już od jakiegoś czasu. Miałam nadzieje, że w tym czasie odpowiednie zmiany pojawią się w KPC. Poza tym myślałam, że orzeczenie przybierze kształt zbliżony do orzeczenia o Asesorach. Nie za bardzo widzę możliwość wyjścia z sytuacji. Zasadniczo rozważam dwie kwestie - uznać, że dalej obowiązuje par. 182, bo zostało zakwestionowane jego brzmienie obowiązujące do 31.12.2009 r. drugie - nadawać KW odrębnym postanowieniem. To jednak i tak nie rozwiązuje problemu egzekucji. Widzę już lawinę wniosków o umorzenie, a potem skarg. Póki nie ma publikacji jest jeszcze czas na zastanowienie. Mam propozycję byśmy postarali się wpisać tym wątku propozycje wypracowane w Sądach, czy Wydziałach. Jutro poproszę Asystenta i Referendarza z mojego Wydziału by zasięgnęli informacji u swoich kolegów czy to z Okręgu czy Apelacji i ustalili jakie tam pojawiają się głosy na rozwiązanie tego problemu.
Jeśli idzie o BTE to ja u siebie wdrożę praktykę wpisywania do postanowienia o nadaniu KW dodatkowego punktu. Bo teraz jest przecież tak, że oprócz postanowienia o nadaniu KW na BTE i tak musimy przystawić czerwoną pieczątkę chociażby na postanowienie o rozstrzygnięciu o kosztach postępowania - to samo w AN.
jeżeli chodzi o uzasadnianie klauzulek (bo naprawde nie wiem o co chodziło TK? - nadmiar teorii bez życia i parktyki szkodzi jak widac )to pozwole zauważuć , ze jest na klauzulowej pieczątce adnotacja - Podlega wykonaniu jako prawomocne / natychmaist wykonalne tj. tzw. dojrzałość orzeczenia - przeciez to jest całkowite uzasadnienie postanowienia o nadaniu klauzuli i sprawa wg mnie jest jasna .
jest więc uzasadnienie orzeczenia o nadaniu kaluzuli .
a że na wypisie - art. 783 par3 kpc - jak stał tak stoi.
Myślę że wniosek z tego jest jeden: orzeczenie TK niczego nie zmienia, gdyż § 182 regulaminu nie stanowi podstawy nadawanie klauzul wykonalności w formie pieczęci. Podstawa to przepisy kpc w tym art.783 i rozporządzenie o treści klauzuli. Dekodowanie tekstu prawnego w celu ustalenia brzmienia normy prawnej to nie tylko korzystanie z wykładni językowej, lecz również i systemowej. Może co ciekawego wyczytamy z uzasadnienia pisemnego. Ale zważywszy, że orzeczeniu TK nadano sygn. w 2008 r., to poczekammmy...
§ 182 regulaminu nie stanowi podstawy nadawanie klauzul wykonalności w formie pieczęci. Podstawa to przepisy kpc w tym art.783 i rozporządzenie o treści klauzuli.
Czy zgodnie z tym poglądem z art. 783 par. 3 k.p.c. wynika, że także gdy tytułem egzekucyjnym nie jest orzeczenie sądu nie trzeba wydawać postanowienia a jedynie umieścić klauzulę na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez stronę? Czy naprawdę stosujecie taką praktykę? Bo ja po raz pierwszy spotykam się z takim poglądem.
Mój pogląd jest taki, że art. 783 kpc w ogóle nie okresla tego, czy żeby nadać klauzulę trzeba wydać odrębne postanowienie (niezależnie co jest tytułem egzekucyjnym). To że trzeba wydać takie postanowienie wynika natomiast pośrednio z innych przepisów, m.in. z art. 795 kpc oraz z zasady, że sąd rozstrzyga wnioski stron postępowania wydając orzeczenie a nie jedynie dokonując pewnej czynności technicznej.
Niewątpliwie natomiast jest wątpliwość, czy są prawidłowe tytuły wykonawcze powstałe na gruncie dotychczasowej praktyki (tj. bez wydawania odrębnego postanowienia o nadaniu klauzuli) i czy nie otwiera to drogi dłużnikom to rozmaitych chytrych działań.
dygresja do watku głównego:
"kate" napisał:
W postępowaniu cywilnym nie ma instytucji gravament.
No ale akurat pomysł o gravmen to jednak nie mój pomysł autorski, ale pokłosie lektury doktryny, choć przyznać trzeba, że nie jest rozpowszechnione w stosowaniu, o ile w ogóle jest. Ale mi się z raz zdarzyło skorzystać z takiej opcji przy jakimś bezsensowanym pieniaczu, odrzucając bodajże zażalenie.
Odnośnie poruszanej też tu kwestii zaskrżalności postanowienia o klazuli - to ciekawa była dyskusja przy temacie -
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=3840&highlight=nakaz+zap%B3aty
Przy okazji pawniku sprawdziłam co H.Pietrzykowski w LexPolonica o zażaleniu na klazulę przy komentarzu do art. 795 kpc i tam normalnie. Nie wiem, więc czemu we wcześniej zacytowanym fragmencie z niego pojawił się taki zapis, ale tak brzmiała teza 4 i nie chciałam jej ciąć, bo zaczynała się kontrowersyjnie i skoro jej dalszy ciąg dotyczył tematu, który budzi wątpliwości - to przekopiowałam całość.
Przeciez to bez znaczenia czy to pieczec, czy postanowienie na odrebnej kartce wydrukowane, czy tez napisane recznie. Rozumiem ze wedlug TK chodzi o to zeby bylo postanowienie i uzasadnienie. Najwyzej trzeba bedzie zrobic dluzsze pieczatki (takie zeby mialy postanowienie i uzasadnienie) i wiecej wypalniac (dane stron).
"Włóczykij" napisał:
dygresja do watku głównego:
W postępowaniu cywilnym nie ma instytucji gravament.
gravament w kpc jest - art. 767 par. 2. To chyba jedyny przypadek
oczywiście
Gravamen (łac. "uciążliwość", od gravare - obciążać)
"sponn" napisał:
Przeciez to bez znaczenia czy to pieczec, czy postanowienie na odrebnej kartce wydrukowane, czy tez napisane recznie. Rozumiem ze wedlug TK chodzi o to zeby bylo postanowienie i uzasadnienie. Najwyzej trzeba bedzie zrobic dluzsze pieczatki (takie zeby mialy postanowienie i uzasadnienie) i wiecej wypalniac (dane stron).
no właśnie .... <zmeczony>
tylko po co to wszystko
bo czy Ktoś z Was wytłumaczy mi jaka będzie różnica w gwarancji praw strony pomiędzy dotychczasowym postanowieniem a nowym (czy to w postaci nowej, rozbudowanej pieczątki czy w postaci papierowego postanowienia), w którym napiszemy, iż orzeczenie jest prawomocne i dlatego też na mocy art. ... orzeczono jak w sentencji
oczywiście można napisać więcej
tylko po co
"sponn" napisał:
Przeciez to bez znaczenia czy to pieczec, czy postanowienie na odrebnej kartce wydrukowane, czy tez napisane recznie. Rozumiem ze wedlug TK chodzi o to zeby bylo postanowienie i uzasadnienie. Najwyzej trzeba bedzie zrobic dluzsze pieczatki (takie zeby mialy postanowienie i uzasadnienie) i wiecej wypalniac (dane stron).
Z uzasadnienia uchwały SN z dnia 2 maja 1973 r. III CZP 7/73 wynika jednoznacznie, że uzasadnieniu nie podlega nadanie klauzuli wykonalności oraz uzasadnieniu nie podlega postanowienie o przyznaniu wierzycielowi kosztów postępowania związanych z nadaniem klauzuli wykonalności. Zastanawiam się zatem po co pisać uzasadnienie. Identyczne stanowisko zajmuje E. Wengerek
Nie pierwszy raz stanowisko SN i TK jest różne. Ale skoro TK doszedł do tak absurdalnego wniosku, jak niniejszy, to dlaczego nie zrobił odroczenia w czasie? Ewidentne działanie na szkodę Państwa.
po co miał odraczać, skoro orzekał o przepisie nieobowiązującym??
W sumie racja. Problem w tym, że obecny brzmi niemal identycznie.
fakt. Dodany jest tylko kawałek o sądzie elektrycznym, który i tak nie ma znaczenia dla sprawy
Wczoraj opublikowane w Dz. U. Jaka u Was praktyka się wytworzyła, stawiacie pieczątki mniej lub bardziej drżącą ręką, piszecie postanowienia czy czekacie na natchnienie? Przyznam, że u nas na razie stan zawieszenia, chyba pójdziemy w kierunku stworzenia druku postanowienia. Ciekawe swoją drogą, że w takich wypadkach wizytacja milczy...
Czy ktoś już się zastanawiał wnad technicznym problemem co do wymogu wydawania postanowień odnośnie klauzul. U nas słyszę, że wg wizytatorów cywilnych nie będie sie wpisywać tych spraw do rep. Co. W ten sposób na pewno nie dojdzie do ujawnienia naszego dodatkowego obciążenia. Policzyliśmy, że w naszym Wydziale to będzie rocznie około 800 - 900 postanowień. Zastanawiam sie też jak to technicznie rozegrać, skoro w większości spraw mamy rygor, ugody. To co? zaraz po ogłoszeniu wyroku lub zawarciu ugody, a przed kolejną sprawą na wokandzie będziemy pisać postanowienia? a może po wokandzie zostaniemy na drugiej zmianie ? A co ze sprawami, w których wydamy postanowienie o zabezpieczeniu alimentów, strona nie zaskarży zabezpieczenia, my sobie toczymy dalej sprawę, a tu nagle zażalenie dłużnika na klauzulę i co ? z tego powodu akta polecą do SO, a my będziemy czekać? sprawy będą się starzeć w majestacie prawa? Przecież dłużnik będzie tykko zwalczać klauzulę. To nie to samo co zażalenie na samo zabezpieczenie. To mnie przerasta. Zresztą za argumentem, by wpisywać sprawy o nadanie klauzuli do rep. RCo przemawia wykaz symboli. Tam przecież nie rozróżnia się czy klauzula ma być nadana z urzędu czy na wniosek. To może wniosek o dalsze tytuły wykonawcze też rozpoznawać w sprawie C ?
u nas ma być po TK odrębne postanowienie zszyte z tytułem egzekucyjnym i na to pieczątka
"Włóczykij" napisał:
u nas ma być po TK odrębne postanowienie zszyte z tytułem egzekucyjnym i na to pieczątkaAle pieczątka okrągła na zszyciu czy pieczęć klauzuli
U nas ustalono, że ma być odrębne postanowienie- wydamy je z systemu w 3 egzemplarzach - jeden do akt a dwa dla wierzyciela z informacją, że jeden egz,. jest dla dłużnika i winien być mu doręczony przy wszczęciu egzekucji. Sam tytuł wykonawczy tak jak był z pieczątką. Nie będziemy kleić tego razem.
W sumie może nie drążyłam tego w dyskusji wydziałowej, ale zrozumiałam, że okrągła będzie osobno na postanowieniu i osobno na tytule egzekucyjym. Faktycznie konsekwentnie trzeby - idąc w te formalizmy rozważyć taką na styku połączenia. U nas chyba się jednak kultywuje (bo takiego łącznego troche już czasu nie podpisywałam), że jak trwale zszyte - to odrębne pieczątki. U notariuszy chyba widziałam różną praktykę.
Też wobec tego chętnie poczytam, jakie są propozycje praktyki krajowej.
"romanoza" napisał:
Ale pieczątka okrągła na zszyciu czy pieczęć klauzuli
to i to, o tej pieczątce okrągłęj na zszyciu jest chyba w Instrukcji
"kry_mi" napisał:
za argumentem, by wpisywać sprawy o nadanie klauzuli do rep. RCo przemawia wykaz symboli.
U nas pomyśleliśmy by do Co wpisywać tylko te stare, które nie mają sygnatury naszego wydziału. Resztę będziemy robić chyba pod zakreślonymi sygn.
"Gotka" napisał:
Ale pieczątka okrągła na zszyciu czy pieczęć klauzuli
to i to, o tej pieczątce okrągłęj na zszyciu jest chyba w InstrukcjiNie rozumiem, wydasz postanowienie o nadaniu klauzuli, zszyjesz z tytułem egzekucyjnym, opieczętujesz okrągłą na zszyciu i jeszcze walniesz pieczęć klauzuli I następne pytanie, a jak ściągam należności Skarbu Państwa i sam występuję jako wierzyciel to ile tych postanowień i komu doręczam, Poziomko, to akurat pytanie to do Ciebie. I obawiam się, że w karnym wykonawczym będę musiał wyznaczać posiedzenia i zawiadamiać skazanych
Do nalezności Skarbu Państwa też musi być tytuł, czyli trzeba wydać to postanowienie. Tylko nie wiem jak w praktyce w karnym to by wyglądało i czy to post. by się komuś doręczało ( czy Skarbowi Państwa? ). We czwartek bedziemy nad tym dumać w wydziale.Pewnie karniści też będą chcieli coś wiedzieć, to wtedy podam bliżej.
"Włóczykij" napisał:
u nas ma być po TK odrębne postanowienie zszyte z tytułem egzekucyjnym i na to pieczątka
u nas tak samo
"POZIOMKA" napisał:
Do nalezności Skarbu Państwa też musi być tytuł, czyli trzeba wydać to postanowienie. Tylko nie wiem jak w praktyce w karnym to by wyglądało i czy to post. by się komuś doręczało ( czy Skarbowi Państwa? ). We czwartek bedziemy nad tym dumać w wydziale.Pewnie karniści też będą chcieli coś wiedzieć, to wtedy podam bliżej.Akurat moje pytanie odnosiło się do należności cywilnych, bo takie też ściągam. Bo w karnym to będę musiał skazanemu doręczać Chyba
a ja postanowiłam udawać, że tego orzeczenia nie było i robimy dalej po staremu, ew. czekamy aż się odezwie wizytacyjny, miniesterstwo etc.
Myślicie, że to zły pomysł?
przecież dawniej jak wpływało zażalenie to się pisało uzasadnienie z urzędu, teraz też tak zrobimy
Gotko w pełni Cię (Was ) popieram. U mnie się nie udało przeforsować
Romanozo wprawdzie to nie moja działka, ale tak z pewnych dawnych niuansów misie kojarzy, że w karnym macie, że klazule dajecie wg kpc, czyli nie ma w karnym własnych uregulowań, czyli robisz tak jak robiłeś, czyli doreczasz komu doręczałeś, a jak nie doręczałeś - nie doręczasz (jak z urzędu, to z urzędu - tyle, że kwitek osobny w postaci postanowienia wypisujesz).
moim zdaniem tego nie można wpisywać do Co, bo do repretorium wpisujemy te sprawy, w których jest wniosek o nadanie klauzuli na tytuł pozasądowy albo na inny podmiot. Po prostu tego nie będzie w ramach wyników pracy, tak jak postanowień o zwolnieniu od kosztów w toku sprawy.
jeśli już musicie pisać te postanowienia, to polecam opracowanie szymela uzasadnienia bez żadnych danych zmiennych z sentencją zawierającą wszystkie takie dane, najlepiej na formularzu z polami tekstowymi - pisze się takie max 5 minut. Przetestowałam na bte (Dre testował moje i chyba wypadło pozytywnie). szkoda czasu na pisanie od podstaw uzasa do każdej takiej sprawy.
a bo to mało postanowień nie jest policzonych ...
Gotka jasne, że postanowienia będą z szymelka. A wpisać do czegoś - choćby Co musimy, jeśli wniosek będzie dotyczył sprawy co ma sygn. sprzed podziału sądu w P.Inaczej system i nie wynotuje bo ich w naszym sądzie zapisanych nie ma.
"POZIOMKA" napisał:
sprawy co ma sygn. sprzed podziału sądu
u nas podziału sądu ostatnio nie było, był tylko podział wydziałów, więc każdy wydział robi rzeczy do swojej sygnatury ( na czym ja tracę bo pozostałam wydziałem I, który istniał od 1975r., a pozostałe dwa dopiero od 2003 i 2005), ale zajmuję się wydawaniem odpisów wyroków sądu rejonowego i powiatowego we Wrocławiu (czyli to co przed 1975r.), zdarzało mi się wydawać postanowienia o sprostowaniu i były do nich zażalenia - wszytsko robiłam pod starą sygnaturą tego sądu powiatowego i nikt mi nie zarzucił, że to nie ten sąd (a formalnie nie ten)
mamy uzasadnienie interesującego ns tu orzeczenia TK P28/08
http://www.trybunal.gov.pl/index2.htm
jak widać Tk skupił się na kwestii baku upoważnienia MS do regulowania kwestii proceduralnych rozporządzeniem. Brak jakichkolwiek rozważań dot. art. 783 kpc, tzn. czy uprawniona jest teze, że pieczęć klauzuli to klauzula. Wiec musimy dawać sobie radę sami. U nas zapadła decyzja, że dalej uznajemy pieczęć za postanowienie.
polecam wątek
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=210129#210129
"chomik" napisał:
mamy uzasadnienie interesującego ns tu orzeczenia TK P28/08Taki fragment uzasadnienia
http://www.trybunal.gov.pl/index2.htm
jak widać Tk skupił się na kwestii baku upoważnienia MS do regulowania kwestii proceduralnych rozporządzeniem. Brak jakichkolwiek rozważań dot. art. 783 kpc, tzn. czy uprawniona jest teze, że pieczęć klauzuli to klauzula. Wiec musimy dawać sobie radę sami. U nas zapadła decyzja, że dalej uznajemy pieczęć za postanowienie.
Dlatego też Trybunał zaznacza, że po wejściu w życie niniejszego wyroku sądy będą stosować reguły kodeksowe dotyczące nadania klauzuli wykonalności. Do ustawodawcy zaś należy decyzja, czy wprowadzić poprzednio obowiązującą normę na poziom regulacji ustawowej (mając przy tym na uwadze wskazane przez sąd pytający wątpliwości związane z kwestią zaskarżalności klauzul wykonalności nadanych w takim trybie), czy też ustaloną w k.p.c. procedurę nadawania klauzuli wykonalności uznać za regułę bez kodeksowych wyjątków. Trybunał nie jest uprawniony do wkraczania w kompetencje władzy ustawodawczej. Z pewnością postulat zapewnienia jasności i transparentności prawa wymaga, aby Minister Sprawiedliwości uchylił § 182 r.u.s.p. w wersji pozostałej po wejściu w życie niniejszego orzeczenia TK, gdyż budzi poważne zastrzeżenia pozostawienie w tekście aktu normatywnego fragmentu przepisu prawnego, z którego nie da się zrekonstruować jakiejkolwiek normy prawnej.
[mod] może niech no jakiś mod z uprawnieniami scali te dwa tematy [/mod] "chomik" napisał:
polecam wątekja też !!
http://sedziowie.kei.pl/p...p=210129#210129
No właśnie, skupmy się na regułach kodeksowych.
Art. 783 § 3 zd. 1 k.p.c.: Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony.
Art. 783 § 2: Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, brzmienie klauzuli wykonalności.
Treści tego rozporządzenia nie będę cytował
Kodeksowe regulacje i wydane na ich podstawie rozporządzenie (to akturat ma delegację ustawową) wprost określają, jakie brzmienie powinna mieć klauzula i że umieszcza się ją "na wypisie" albo "na tytule egzekucyjnym". Wynika stąd, że w razie tzw. klauzuli deklaratoryjnej nie ma potrzeby wydawania odrębnego postanowienia, a z tych przepisów (k.p.c. i rozporządzenia) wynika, że nie jest wymagane uzasadnienie.
Wydawanie takiego postanowienia jest - w świetle regulacji kodeksowych - zbędne, gdyż klauzula w formie odcisku pieczęci to jest to samo, co postanowienie. Jeżeli wydamy postanowienie o nadaniu klauzuli i jednocześnie przybijemy pieszczęść to tak jakbyśmy dwa razy wydali to samo orzeczenie (czyli tak, jakbyśmy wydali np. dwa takie same wyroki).
Ja nadal wydaję w formie pieczęci i w świetle powyższych przepisów nie widzę podstaw do zmiany tej praktyki. Jeżeli się powtarzam, albo powtarzam pogląd już wyrażony przez Koleżeństwo w tym wątku, to przepraszam. Uważam, że orzeczenie TK nie powinno rodzić niepotrzebnej "aniki" w naszym środowisku.
W związku z tym wszystkim robimy po staremu.
I jeszcze w nawiązaniu do mojego ostatniego postu przypominam, że sądy są niezawisłe i podlegają ustawom, a nie wypowiedziom prasowym prawników, nawet jeżeli prawnicy ci są sędziami TK.
Mam wrażenie, że całe to zamieszanie wywołała wypowiedź Pana Prezesa Rzeplińskiego w Rzepie, która nie znajduje żadnego odzwierciedlenia nawet w uzasadnieniu orzeczenia TK nie mówiąc już o przepisach kapecu.
Jeśli za trzy dni inny sędzia TK powie w mediach , że nakazy zapłaty powinny zawierać uzasadnienia, to też będziecie je pisać?
"Gotka" napisał:
wszytsko robiłam pod starą sygnaturą tego sądu powiatowego i nikt mi nie zarzucił, że to nie ten sąd (a formalnie nie ten)
A jak to Gotka rejestrowaliście, bo my w systemie nie moglibysmy tego zarejestrować.
W sumie nie ma obligu wpisywać ich do sytemu, bo one podlegają dawnym repertoriom. U nas dla wygody w poszukiwaniu akt bywa, że takei sprawy szczątkowo wpisujemy, a że są zakreślone, to nie robią bałaganu dla statystyki (tak mi się przynajmniej wydawało).
U nas w wydziale prawie wszyscy robią po staremu - mamy ten sam pogląd co cin.
Przewodniczący w sądzie sugerowali co innego, ale przecież prawo powielaczowe nie obowiązuje.
"cin" napisał:
Uważam, że orzeczenie TK nie powinno rodzić niepotrzebnej "aniki" w naszym środowisku.
także tak uważam.ale co Pan poradzisz...sami się sędziowie do pracy garną... ileż emocji, narad, "stanięć" na stanowisku...cóż...magia TK działa...
"Volver" napisał:
Uważam, że orzeczenie TK nie powinno rodzić niepotrzebnej "aniki" w naszym środowisku.
także tak uważam.ale co Pan poradzisz...sami się sędziowie do pracy garną... ileż emocji, narad, "stanięć" na stanowisku...cóż...magia TK działa...
To nie jest magia TK , to magia niemocy . Panikę sieją ci co panikuja przy każdym pismie podpisanym np Prezes SO(i wyżej rzecz jasna) ze sfomułowaniami nakazującymi - ot taka poddańczoćć słuzbowa .u nas np juz przed ogłoszeniem wyroku w Dzu Prezes SO zorganizował narade
"cin" napisał:
No właśnie, skupmy się na regułach kodeksowych.
Art. 783 § 3 zd. 1 k.p.c.: Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. W innych wypadkach klauzulę umieszcza się na tytule egzekucyjnym przedstawionym przez strony.
Art. 783 § 2: Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, brzmienie klauzuli wykonalności.
Treści tego rozporządzenia nie będę cytował
Kodeksowe regulacje i wydane na ich podstawie rozporządzenie (to akturat ma delegację ustawową) wprost określają, jakie brzmienie powinna mieć klauzula i że umieszcza się ją "na wypisie" albo "na tytule egzekucyjnym". Wynika stąd, że w razie tzw. klauzuli deklaratoryjnej nie ma potrzeby wydawania odrębnego postanowienia, a z tych przepisów (k.p.c. i rozporządzenia) wynika, że nie jest wymagane uzasadnienie.
Wydawanie takiego postanowienia jest - w świetle regulacji kodeksowych - zbędne, gdyż klauzula w formie odcisku pieczęci to jest to samo, co postanowienie. Jeżeli wydamy postanowienie o nadaniu klauzuli i jednocześnie przybijemy pieszczęść to tak jakbyśmy dwa razy wydali to samo orzeczenie (czyli tak, jakbyśmy wydali np. dwa takie same wyroki).
Ja nadal wydaję w formie pieczęci i w świetle powyższych przepisów nie widzę podstaw do zmiany tej praktyki. Jeżeli się powtarzam, albo powtarzam pogląd już wyrażony przez Koleżeństwo w tym wątku, to przepraszam. Uważam, że orzeczenie TK nie powinno rodzić niepotrzebnej "aniki" w naszym środowisku.
a jak to wszystko się ma do klauzul na małżonka, następcę czy w razie utraty tytułu... też nie wydajecie postanowień bo chyba 783 § 3 tego nie różnicuje (nie ogranicza się do tzw. deklaratoryjnych)
Wydaje się, że trzeba odróżnić stampilę czyli to co kodeks nazywa klauzulą w 783 § 3 i używa przy tym zwrotu"umieszcza" a postanowieniem które sąd musi wydać podejmując decyzję o nadaniu klauzuli. Wygodna była teoria z ukrytym postanowieniem w stampli ale chyba podstawy prawnej brak. Pozostaje więc się łudzić, że ustawodawca zareaguje i zmieni w tym zakresie kpc
"gilgamesz" napisał:
a jak to wszystko się ma do klauzul na małżonka, następcę czy w razie utraty tytułu... też nie wydajecie postanowień bo chyba 783 § 3 tego nie różnicuje
róznicuje, bo tu nie ma prostego nadania na sądowy tytuł egzekucyjny, bo w tym tytule nie ma tej osoby czyli dopiero przez wydanie osobnego postanowienia zapada decyzja o nadaniu klauzuli na inną osobę niż w pierwotnym tytule - a potem jest czynność techniczna w wykonaniu tego postanowienia w postaci przystawienia pieczęci
[ Dodano: Czw Gru 09, 2010 10:52 am ]
"bruno" napisał:
u nas np juz przed ogłoszeniem wyroku w Dzu Prezes SO zorganizował narade
jaki nadgorliwy. I co nakazał wam coś i w jakiej formie wydał ten nakaz?
"Gotka" napisał:
róznicuje, bo tu nie ma prostego nadania na sądowy tytuł egzekucyjny, bo w tym tytule nie ma tej osoby czyli dopiero przez wydanie osobnego postanowienia zapada decyzja o nadaniu klauzuli na inną osobę niż w pierwotnym tytule - a potem jest czynność techniczna w wykonaniu tego postanowienia w postaci przystawienia pieczęci
no właśnie... ten 783 § 3 nie mówi o postanowieniu a tylko o stampili ("umieszcza się" klauzulę a nie "nadaje się" klauzulę) dlatego ten przepis tego nie różnicuje, a że różnica jest to wszyscy wiemy.
"Gotka" napisał:
a jak to wszystko się ma do klauzul na małżonka, następcę czy w razie utraty tytułu... też nie wydajecie postanowień bo chyba 783 § 3 tego nie różnicuje
róznicuje, bo tu nie ma prostego nadania na sądowy tytuł egzekucyjny, bo w tym tytule nie ma tej osoby czyli dopiero przez wydanie osobnego postanowienia zapada decyzja o nadaniu klauzuli na inną osobę niż w pierwotnym tytule - a potem jest czynność techniczna w wykonaniu tego postanowienia w postaci przystawienia pieczęci
[ Dodano: Czw Gru 09, 2010 10:52 am ]
"bruno" napisał:
u nas np juz przed ogłoszeniem wyroku w Dzu Prezes SO zorganizował narade
jaki nadgorliwy. I co nakazał wam coś i w jakiej formie wydał ten nakaz?
żeby chociaz jedna osoba z wydziału , no i ma byc postanowienie -szczegółów nie znam i nie wypytywałem - dodam - nie byłem .mnie to smieszy , bo skoro na pieczątce napisane , ze podlega wykonaiu jako prawomocne czy natychmaist wykonalen to wszystko jest co ma byc w postanowieniu .
Czym dłużej zastanawiam się nad tą kwestia, tym więcej pojawia się argumentów za tym, iż pieczęć to postanowienie o nadaniu klauzuli. Oto dalsze:
Stosownie do treści art. 776 kpc tytułem wykonawczym jest tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Ustawodawca konsekwentnie we wszystkich przepisach kpc używa pojęcia klauzula wykonalności. Przy czym raz w treści art. 795 §1 użyto określenie, że klauzula to postanowienia (Na postanowienie sądu co do nadania klauzuli wykonalności przysługuje zażalenie). Możemy też przyjąć, iż jest to orzeczenie (art. 398 22 § 2 kpc W razie wniesienia skargi orzeczenie referendarza sądowego traci moc, z wyjątkiem orzeczenia o nadaniu klauzuli wykonalności …. Myślę, więc, że pieczęć opisana rozporządzeniem wydanym na podstawie art. 783 § 2 to też postanowienie, bo zostało nazwane klauzulą, a nie np. zaświadczeniem o wykonalności.
A teraz wykładnia historyczna:
Wg kpc z 1930 r.: klauzula to również postanowienie (art. 545 § 1), przy czym, i tu zacytuje w całości:
„Art. 542. § 1. Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu powszechnego lub szczególnego albo ugoda, zawarta przed tymi sądami, klauzula wykonalności powinna zawierać:
1) wymienienie sądu, nadającego klauzulę;
2) wzmiankę, że tytuł uprawnia do egzekucji;
3) datę nadania klauzuli;
4) podpis sędziego;
5) odcisk pieczęci sądu.
§ 2. W innych przypadkach, oprócz wskazanych w paragrafie poprzedzającym, oraz gdy nastąpiła zmiana osoby wierzyciela lub dłużnika, klauzula wykonalności powinna nadto zawierać wskazanie wierzyciela i dłużnika, świadczenie, które ma być spełnione, oraz inne z egzekucją związane szczegóły.
Ustawa przewidywała więc pełne brzmienie postanowienia o nadaniu klauzuli i będąc przepisem szczególnym nie zawierała nawet wzmianki o uzasadnieniu, a dodatkowo art. 537 § 3 wprost stanowił, że „Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu powszechnego lub szczególnego, klauzula umieszczona będzie na wypisie orzeczenia lub sentencji, w innych przypadkach - na tytule egzekucyjnym”.
Myślę, że aktualnie obowiązujące przepisy genetycznie wywodzą się z dawnego kpc, a często mają niemal identyczne brzmienie.
Orzeczenie TK w takiej sytuacji niczego nie zmienia.
"cin" napisał:
I jeszcze w nawiązaniu do mojego ostatniego postu przypominam, że sądy są niezawisłe i podlegają ustawom, a nie wypowiedziom prasowym prawników, nawet jeżeli prawnicy ci są sędziami TK.
Mam wrażenie, że całe to zamieszanie wywołała wypowiedź Pana Prezesa Rzeplińskiego w Rzepie, która nie znajduje żadnego odzwierciedlenia nawet w uzasadnieniu orzeczenia TK nie mówiąc już o przepisach kapecu.
Jeśli za trzy dni inny sędzia TK powie w mediach , że nakazy zapłaty powinny zawierać uzasadnienia, to też będziecie je pisać?
cin tak trzymać , kurcze , zeby wszyscy sedziowie byli kręgowcami - byłoby inaczej
"bruno" napisał:
zeby wszyscy sedziowie byli kręgowcami - byłoby inaczej
to jest sedno sprawy, zapominamy że jesteśmy niezawiśli i mamy stosować ustawy, a nie prawo powielaczowe w postaci prikazów prezesa czy ministerstwa
"gilgamesz" napisał:
a jak to wszystko się ma do klauzul na małżonka, następcę czy w razie utraty tytułu... też nie wydajecie postanowień bo chyba 783 § 3 tego nie różnicuje (nie ogranicza się do tzw. deklaratoryjnych)
Przepisy prawa wielu rzeczy nie różnicują, ale w doktrynie i w judykaturze są one różnicowane. A przecież po to przeszliśmy studia, aplikacje i dalsze szkolenia, żeby znać tę tzw. otoczkę doktrynalno - orzeczniczą do poszczególnych regulacji.
Oczywiście zgadzam się z tym, że przepisy o postępowaniu klauzulowym doskonałe nie są, o czym już dyszkutowaliśmy w tym wątku.
Wykorzystałem wyżej wykładnię gramatyczną tego przepisu, której wynik jest jednoznaczny w odniesieniu do klauzul deklaratywnych nadawanych tytułom pochodzącym od sądu.
W odniesieniu do innych tytułów oraz do klauzul konstytutywnych ta regulacja nie przystaje, bo już samo brzmienie klauzuli (ustalone w rozporządzeniu) nie pasuje do takich sytuacji. Dlatego w tych przypadkach wydajemy odrębne postanowienie.
Jeżeli oddzielimy klauzulę od postanowienia, to pojawią się dalsze problemy.
Np.:
- ktoś skarży klauzulę wykonalności (nadaną w formie "stampli" np. w 2006 roku) i jeśli uważamy że to nie jest postanowienie, to odrzucamy zażalenie, bo klauzula nie podlega zaskarżeniu;
- wydano postanowienie o nadaniu klauzuli i przybito pieczątkę, zażalenie zostało uwzględnione i uchylono postanowienie o nadaniu klauzuli, a co z samą klauzulą (podpisanym odciskiem pieczęci)? przekreślić, zniszczyć, zamalować, czy automatycznie traci moc ? A skoro automatycznie traci moc, to po co wydawać postanowienie i ją jeszcze odrębnie "rzybijać"?
- w doktrynalnej systematyce orzeczeń sądowych musimy dodać kolejny punkt, czyli nie tylko wyroki, postanowienia, nakazy, wpisy, ale również klauzule wykonalności. A może zaliczyć je do jakichś zarządzeń, ale tu jest problem, bo klauzulę nadaje sąd... A może inna (niż orzeczenie i zarządzenie) postać czynności decyzyjnej sądu...
- jeszcze można mieszać dalej.
To się nazywa wykładnia kreatywna . Fajna jazda
Spróbuję jeszcze raz przedstawić swoje stanowisko:
moim zdaniem do obrony jest pogląd, że w stampili jest zawarte postanowienie - dlatego wg. mnie nie powinny pojawić się te "dalsze problemy" o których pisze cin
W takim wypadku ta stampila to zarówno klauzula umieszczona na wypisie zgodnie z 783 par.3 , jak i decyzja sądu by nadać klauzulę, bo są przesłanki.
Chodzi tylko o to, że ustawodawca nie zliberalizował formy postanowienia przy nadawaniu klauzul tzw. deklaratoryjnych. Postanowienie więc powinno mieć inną formę i niestety choć dotychczasowa praktyka była wygodna i dość racjonalna to niestety nie miała podstawy w przepisach.
Jak tak sobie o tym myślę to widzę tylko jedną możliwość dla obrony dotychczasowej praktyki.
795 par 2 kpc sugeruje, ze Sad nie wydaje odrębnego postanowienia w razie uwzględnienia wniosku wierzyciela czy nadania z urzędu (bo liczy mu termin od wydania mu tytułu a nie od doręczenie postanowienia) ale to musiałoby dotyczyć też klauzul na następcę małżonka etc. więc to chyba za mało
"gilgamesz" napisał:
Chodzi tylko o to, że ustawodawca nie zliberalizował formy postanowienia przy nadawaniu klauzul tzw. deklaratoryjnych. Postanowienie więc powinno mieć inną formę i niestety choć dotychczasowa praktyka była wygodna i dość racjonalna to niestety nie miała podstawy w przepisach.
Również uważam, że powinien być w kapecu zamieszczony wyraźny przepis, że nadanie klauzuli wykonalności tytułowi pochodzącemu od sądu nie wymaga wydania odrębnego postanowienia, chyba że .....itd.
Ale uważam że ten wyjątek (czyli "uproszczona klauzula" aktualnie wynika z cytowanych przeze mnie przepisów. Skoro klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia (art. 783 par 3 kpc, par. 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia), a jej brzmienie określa akt wykonawczy wydany na podstawie delegacji ustawowej, to mamy tu przecież przewidzianą wyraźną odrębność od reguł ogólnych (wymagających sporządzenia odrębnego postanowienia). Zatem w świetle tych regulacji dopuszczalna jest uproszczona forma klauzuli.
Przeciwny pogląd byłby uzasadniony wówczas, gdyby ustawa ograniczała się do wskazania, co powinna zawierać klauzula wykonalności, czyli gdyby był tylko przepis art. 783 par 1 k.p.c. Wówczas nie byłoby żadnych wątpliwości, że zawsze nadanie klauzuli następuje w drodze odrębnego postanowienia.
Art. 795 par 2 k.p.c. to potwierdza. Uważam zresztą, że przepis ten znajduje zastosowanie również do klauzul konstytutywnych (czyli na małżonka itd). Termin do wniesienia zażalenia to termin ad quem. Nie chcę wchodzić głębiej w ten temat, bo wiem że praktyka doręczania tych postanowień i tytułów wykonawczych jest w każdej apelacji inna i to też już było przedmiotem dyszkuszji na forum. A jak zaczniemy o tym rozmawiać, to zboczymy
"cin" napisał:
Nie chcę wchodzić głębiej w ten temat, bo wiem że praktyka doręczania tych postanowień i tytułów wykonawczych jest w każdej apelacji inna i to też już było przedmiotem dyszkuszji na forum. A jak zaczniemy o tym rozmawiać, to zboczymy
włąśnie, w niedawnym MOnitorze Prawniczym był na ten temat dobry artykuł
TK chciał wspomóc dłużnika (tak wynika z uzasadnienia) a tymczasem praktyka jest taka, że dłużnikowi się nic nie doręcza, bo niby ma mu doręczyć komornik razem z zawiadomieniem o wszczęciu egzekucji, ale tego nei robi bo nie dysponuje egzemplarzem postanowienia - nie ma takiego przepisu jak przy zarządzeniach tymczasowych. I tak więc nawet gdy wydam postanowienie, to doręczę jest tylko wierzycielwoi razem z tytułem, a dłużnik go nie dostanie i będzie myusiał skłądać zażalenie w terminie od zawiaodmienia komornika o egzekucji.
dziś do jednej sprawy dostałąm pismo adwokata, że skłąda wniosek o wznowienie postępwoania klauzulowego z powodu orzeczenia TK, bo klauzul.a została nadana tylko w formie pieczątki - jak mam dostawać takie wnioski, to może się złamię i będę produkować te postanowienia
Nie łam się, parę odrzuceń skarg - i przestaną. O ile oczywiście odwoławczy podzieli pogląd.
Trzeba robić po staremu - bo to jest:
1. zgodne z kpc
2. rozsądne
3. nikomu nie szkodzi - nawet jeśli komuś z TK wydawało się inaczej.
TK stwierdził tylko tyle, że par.182 został wydany poza zakresem upoważnienia ustawowego i w tym zakresie ma rację.
Niczego to jednak nie zmienia w dotychczasowej praktyce.
Nawet w samym uzasadnieniu zauważyli, że
[size=9]Nie budzi wątpliwości, że postanowienie sądu o nadaniu klauzuli wykonalności jest orzeczeniem sądowym, a więc realizacją funkcji jurysdykcyjnej, a nie administracyjnej. W odniesieniu do samego aktu nadania klauzuli wykonalności mogą pojawić się pewne wątpliwości, szczególnie w sytuacji, gdy jest ono poprzedzone odpowiednim postanowieniem sądu. Jednakże nawet wówczas w piśmiennictwie uznaje się samą klauzulę wykonalności za postanowienie, czyli orzeczenie (por. J. Gudowski, Kodeks postępowania cywilnego. Tekst, orzecznictwo, piśmiennictwo, t. 2, Warszawa 1998, s. 1210; Komentarz do art. 782 [w red. A. Zieliński, Kodeks… s. 641). Mając na uwadze powyższe tezy dotyczące treści zakwestionowanego przepisu r.u.s.p., Trybunał zgadza się w tym zakresie ze stanowiskiem wyrażonym przez Prokuratora Generalnego, że § 182 r.u.s.p. w brzmieniu zakwestionowanym w pytaniu prawnym wykracza poza zakres przedmiotowy upoważnienia ustawowego wyrażonego w art. 41 § 1 u.s.p.
Interpretacja, że klauzula to postanowienie nie wynikała z treści par.182 regulaminu lecz z kpc, czyli uchylenie par.182 nic nie zmienia.
Róbmy po staremu. Ja po 7 grudnia już kilkadziesiąt podpisałem.
[ Dodano: Pią Gru 10, 2010 12:04 am ]
TK stwierdził tylko tyle, że par.182 został wydany poza zakresem upoważnienia ustawowego i w tym zakresie ma rację.
Niczego to jednak nie zmienia w dotychczasowej praktyce.
Nawet w samym uzasadnieniu zauważyli, że
[size=9]Nie budzi wątpliwości, że postanowienie sądu o nadaniu klauzuli [size=9]wykonalności jest orzeczeniem sądowym, a więc realizacją funkcji jurysdykcyjnej, a nie administracyjnej. W odniesieniu do samego aktu nadania klauzuli wykonalności mogą pojawić się pewne wątpliwości, szczególnie w sytuacji, gdy jest ono poprzedzone odpowiednim postanowieniem sądu. Jednakże nawet wówczas w piśmiennictwie uznaje się samą klauzulę wykonalności za postanowienie, czyli orzeczenie (por. J. Gudowski, Kodeks postępowania cywilnego. Tekst, orzecznictwo, piśmiennictwo, t. 2, Warszawa 1998, s. 1210; Komentarz do art. 782 [w red. A. Zieliński, Kodeks… s. 641). Mając na uwadze powyższe tezy dotyczące treści zakwestionowanego przepisu r.u.s.p., Trybunał zgadza się w tym zakresie ze stanowiskiem wyrażonym przez Prokuratora Generalnego, że § 182 r.u.s.p. w brzmieniu zakwestionowanym w pytaniu prawnym wykracza poza zakres przedmiotowy upoważnienia ustawowego wyrażonego w art. 41 § 1 u.s.p.
Interpretacja, że klauzula to postanowienie nie wynikała z treści par.182 regulaminu lecz z kpc, czyli uchylenie par.182 nic nie zmienia.
Róbmy po staremu. Ja po 7 grudnia już kilkadziesiąt podpisałem.
[ Dodano: Pią Gru 10, 2010 12:05 am ]
Za pierwszym razem chyba przesadziłem z wielkością liter w cytacie
słuchajcie ale co z uzasadnieniem ?? piszecie czy nie !!
<rosi> <rosi> <rosi>
Ja bym to wysłał do Gazety Prawnej i do Rzepy, żeby się czytelnicy też pośmiali
Uzasadnienie zawiera się w pieczątce: że jest orzeczenie - że jest prawomocne - i wykonalne - i jeszcze artykuł wskazany jest jako podstawa. Wszystko, co trzeba w porządnym uzasadnieniu.
"Joasia" napisał:
Uzasadnienie zawiera się w pieczątce: że jest orzeczenie - że jest prawomocne - i wykonalne - i jeszcze artykuł wskazany jest jako podstawa. Wszystko, co trzeba w porządnym uzasadnieniu.
Zawsze można jednak się czepić, że skoro jest to postanowienie z uzasadnieniem to skąd strona ma wiedzieć kto był w składzie sądu. Chyba że podpisujecie czytelnie względnie z pieczątką. U nas praktyka była taka, że jak wpływało zażalenie to pisało się trzy zdania uzasadnienia i puszczało do okręgu. I wszyscy byli zadowoleni.
czy jednak w świetle tego że obowiązuje art. 783 par 3 i par 2 oraz wydane na jego pdst rozp to nie należy poprzestać na tej klauzuli o kt mowa w tym przepisie - widocznie kpc w tym zakresie tak pojmuje klauzulę <rosi>
"Mario 71" napisał:
Zawsze można jednak się czepić, że skoro jest to postanowienie z uzasadnieniem to skąd strona ma wiedzieć kto był w składzie sądu. Chyba że podpisujecie czytelnie względnie z pieczątką. U nas praktyka była taka, że jak wpływało zażalenie to pisało się trzy zdania uzasadnienia i puszczało do okręgu. I wszyscy byli zadowoleni.
u nas od dawna podpisujemy czytelnie lub nieczytelnie z imienną pieczątką. Tak faktycznie, to przez jakiegoś komornika, który kiedyś odesłał wierzycielowi tytuł, bo podpis pod klauzulą był nieczytelny.
"kam" napisał:
i na tej pieczątce składasz dwa podpisy - jeden pod sentencją, a drugi pod uzasadnieniem?
Dobrze że przypomniałeś, od dziś będę 2 podpisy składał
A poważnie mówiąc myślę że przeceniasz ustawodawcę.
Przyjmijmy może na razie że art. 783 §3 kpc w związku z treścią rozporządzenia w sprawie określenia brzmienia klauzuli wykonalności jest przepisem szczególnym do ogólnych zasad wydawania i treści postanowień.
Przynajmniej taka jest moja koncepcja, której będę się trzymał ... dopóki się coś nie zmieni.
Koncepcja, że klauzula jest postanowieniem wzięła w łeb. Nie ma dwóch podpisów.
"tombialka" napisał:
Koncepcja, że klauzula jest postanowieniem wzięła w łeb. Nie ma dwóch podpisów.
zakładając, że koncepcja z 2 podpisami jest prawidłowa bo przez ...dziesiąt lat nie była
Jeszcze w początkach lat 90-tych całkiem nieźle funkcjonowały sobie obok siebie dwie szkoły - falenicka i otwocka, oczywiście: jedni podpisywali postanowienie z uzasadnieniem, jak mówi przepis (1 podpis), a drudzy - podpisywali postanowienie (1 podpis) i uzasadnienie (2 podpis). Aż SN wydał uchwałę, że mają być 2 podpisy.
Ale to tylko jednak z wileu uchwał SN, trójkowa. Podpisuję się 2 razy, ale przepis rzeczywiście mówi o podpisaniu orzeczenia z uzasadnieniem - więc literalnie biorąc powinien być 1.
Ale tak w ogóle: co to za argument? O klauzuli to jest przepis szczególny i specyficzny, w ogóle postępowanie klauzulowe jest specyficzne, i przepisy ogólne procesowe stosujemy tu tylko odpowiednio. Czyli wprost, z modyfikacją albo wcale. Ja wykładam to - przynajmniej na razie, póki jakiś kolejny oszołom nie zwróci się z pytaniem do TK albo do SN-u - tak, że trzeba ze stosowną zmianą, czyli 1 podpis pod orzeczeniem w postaci pieczątki.
To naprawdę wykładnia taka sama dobra, jak każda inna - a na pewno racjonalna i praktyczna. I tego będę się trzymać.
Takich argumentów, że klauzula to nie postanowienie, można znaleźć więcej.
1. postanowienie się drukuje (choć jeszcze niedawno ktoś mi wciskał, że orzeczenie drukowane nieważne ), a klauzulę odciska;
2. w postanowieniach używa się czarnej czcionki (no chyba, że używacie kolorów), a kolor czcionki na klauzuli zależy od koloru tuszu w poduszce (u mnie dominuje czerwień lub śliczny fiolecik - jakże modny w ostatnich sezonach);
3. postanowienie piszę sam, albo piszą asystenci, a klauzulę przybija pani sekretarz;
4. do przybicia klauzuli trzeba mieć pieczątkę, a do napisania postanowienia komputer i drukarkę (ewentualnie formularz i długopis),
5. postanowienie komputerowe nie zawiera przekreśleń i dopisków, a klauzula zawiera,
6. podpisanie postanowienia (dwa podpisy) zajmuje dwa razy tyle czasu, co podpisanie klauzuli (jeden podpis)
7. w przypadku postanowienia konieczne jest jeszcze podpisanie zarządzenia komu doręczyć, a w przypadku klauzuli zazwyczaj nie (co najwyżej "zetka" na wniosku o wydanie tytułu wykonawczego)
8 wydając ciągiem 50 klauzul można opowiedzieć kilka dowcipów koledze, a wydając 10 postanowień nie da się powiedzieć żadnego,
9. akta do klauzul powinny leżeć na innej kupie, niż pozostałe akta,
10. wydanie klauzuli zazwyczaj nie wymaga zastanawiania się nad tym czy jest to sprawiedliwe,
itd.
TK nie powołał się w swoich wywodach na powyższą argumentację, ale - jak widzę - niektórzy z Koleżeństwa bardzo by tego chcieli. Doprawdy nie rozumięm, o co Wam idzie i czemu tak koniecznie chcecie zmieniać to, co przez tyle lat nie budziło żadnych poważniejszych wątpliwości i nie budzi nadal. Najlepsze jest to, że przy okazji sami strzelacie sobie w kolano, bo dokładacie sobie bezsensownej pracy.
"Gotka" napisał:
róznicuje, bo tu nie ma prostego nadania na sądowy tytuł egzekucyjny, bo w tym tytule nie ma tej osoby czyli dopiero przez wydanie osobnego postanowienia zapada decyzja o nadaniu klauzuli na inną osobę niż w pierwotnym tytule - a potem jest czynność techniczna w wykonaniu tego postanowienia w postaci przystawienia pieczęci
a co z aktem notarialnym czy bte? przy takiej interpretacji też wystarczyłoby umieszczenie pieczęci na tytule egzekucyjnym
"kam" napisał:
a co z aktem notarialnym czy bte? przy takiej interpretacji też wystarczyłoby umieszczenie pieczęci na tytule egzekucyjnym
to, co pisałam dotyczyło tylko tytułów egzekucyjnych pochodzących od sądu i zróżnicowania w ich grupie, oczyuwistym jest że w przypadku andania klauzuli tytułom egzekucyjnych niepochodzącym od sądu (bte, akt notarialny, tytuł administracyjnym, ugoda pozasądowa etc) - sąd decyduje o tym wydając oddzielne postanowienie
U nas niestety
chyba zniosę najbliższe wokandy z uzasadnieniem, iż obecnie w zw. z wyrokiem TK sąd zajmuje się jedynie nadawaniem klauzul wykonalności
"Pudlonka" napisał:
chyba zniosę najbliższe wokandy z uzasadnieniem, iż obecnie w zw. z wyrokiem TK sąd zajmuje się jedynie nadawaniem klauzul wykonalności
zrób sobie sprytny szymelek, bez dużej ilości danych zmiennych - jak do klauzul na bte np.
już mam .... tylko ... jakby jeszcze do tego dodali tak z 24 h i 2 zestawy rąk ... bo dodatkowa głowa do tego to nie potrzebna
chyba że temu co to ...
to ile masz tych klauzul do podpisania na jeden raz?
"Joasia" napisał:
.... Ale tak w ogóle: co to za argument? O klauzuli to jest przepis szczególny i specyficzny, w ogóle postępowanie klauzulowe jest specyficzne, i przepisy ogólne procesowe stosujemy tu tylko odpowiednio. Czyli wprost, z modyfikacją albo wcale. Ja wykładam to - przynajmniej na razie, póki jakiś kolejny oszołom nie zwróci się z pytaniem do TK albo do SN-u - tak, że trzeba ze stosowną zmianą, czyli 1 podpis pod orzeczeniem w postaci pieczątki.
Oczywiście, że brak 2-ch podpisów to nie jest argument. Chciałem być ironiczny. Osobiście jestem za tym, żeby robić po staremu.
"Gotka" napisał:
oczyuwistym jest że w przypadku andania klauzuli tytułom egzekucyjnych niepochodzącym od sądu (bte, akt notarialny, tytuł administracyjnym, ugoda pozasądowa etc) - sąd decyduje o tym wydając oddzielne postanowienie
Ale dlaczego jest to oczywistym (pomijając dotychczasową praktykę i regulacje regulaminu), skoro w obu przypadkach ten sam przepis (783 par.3) nakazuje umieścić klauzulę na wskazanym w nim dokumencie - bądź odpisie orzeczenia, bądź samym tytule egzekucyjnym. Dlaczego klauzula raz jest postanowieniem a innym razem wymagamy jednak wydania postanowienia, w oparciu o taką samą regulację?
Tak żeby jeszcze zamieszać - w oparciu o jaką podstawę regulamin nakazał połączyć postanowienie z tytułem, skoro z kpc zdaje się wynikać, że dla istnienia tytułu wykonawczego wystarczające jest umieszczenie na tytule egzekucyjnym klauzuli? Po co do tego postanowienie?
Bo treść klauzuli określona w akcie wykonawczym wydanym na podstawie art. 783 k.p.c. nie zawiera miejsca na dane konieczne do nadania konstytuwnej klauzuli wykonalności. Dlatego wyjątek polegający na uproszczeniu formy klauzuli odnosi się wyłącznie do klauzul nadawanych tytułom pochodzącym od sądu.
Już pisaliśmy o tym w tym wątku, że brak par 182 regulaminu niczego tu nie zmienia.
Który to element treści klauzuli wyklucza jej zastosowanie jako postanowienia do aktu notarialnego czy bte? Zresztą osoby niewymienione w tytule, przeciwko którym nadaje się klauzulę, też dałoby się umieścić w jej treści. Nie jest do tego potrzebne żadne odrębne postanowienie.
Nie przeczę, że nadawanie klauzuli wyłącznie w formie pieczęci było wygodne, ale jak na razie nie przekonujecie, że znajdowało oparcie w kpc...
Mnie tez sie niestety wydaje, że żeby przystawić pieczątkę musimy najpierw postanowić to zrobić. A dopiero potem te pieczątkę się umieszcza we właściwym miejscu.
"kam" napisał:
Który to element treści klauzuli wyklucza jej zastosowanie jako postanowienia do aktu notarialnego czy bte? Zresztą osoby niewymienione w tytule, przeciwko którym nadaje się klauzulę, też dałoby się umieścić w jej treści. Nie jest do tego potrzebne żadne odrębne postanowienie.
Nie przeczę, że nadawanie klauzuli wyłącznie w formie pieczęci było wygodne, ale jak na razie nie przekonujecie, że znajdowało oparcie w kpc...
A gdzie w tej "ieczątce" jest miejsce na wskazanie nowego (-ych) dłużnika (-ów), nowego (-ych) wierzyciela (-i), małżonka, wspólników, ograniczenie odpowiedzialności itd.? Z którego przepisu rozporządzenia wynika, że takie postanowienia mogą być zamieszczone w uproszczonej klauzuli? Ja tego nie widzę.
Jest zaś wyraźne wskazanie "ostanowienia tytułu niniejszego", a więc nie ma miejsca na inne "ostanowienia" (w znaczeniu "rozstrzygnięcia" niż te, które są zamieszczone w tytule egzekucyjnym.
Z tego dość jasno wynika, że klauzula uproszczona ma zastosowanie do klauzul deklaratywnych, a ogólna reguła wykładni głosi, że wyjątki nie mogą być interpretowane rozszerzająco.
Jakoś przez osiemdziesiąt lat nikt nigdy i nigdzie tego nie kwestionował .... dopóki nie pojawił się w Rzepie wywiad z Panem Rzeplińskim. Z całym szacunkiem dla tej Osoby, ale nie słyszałem o tym, żeby kiedykolwiek wypowiadał się w piśmiennictwie na tematy związane z postępowaniem klauzulowym.
[ Dodano: Pon Gru 13, 2010 6:31 pm ]
"falkenstein" napisał:
Mnie tez sie niestety wydaje, że żeby przystawić pieczątkę musimy najpierw postanowić to zrobić. A dopiero potem te pieczątkę się umieszcza we właściwym miejscu.
To jeszcze może wydawajmy postanowienia typu:
"ostanawia
I. wydać postanowienie o zawieszeniu postępowania;
II. zawiesić postępowanie w sprawie."
A jeszcze lepiej orzec w dwóch odrębnych postanowieniach
do tej dyskusji, dlaczego pieczątka tylko na niektórych tytułach egzkucyjnych, to regulacja, co już poniekąd zostało wskazane we wpisach wynikała zapewne z oczywistych względów pragamtycznych. Orzeczenie sądowe poprzez technikę swego zapisu ma wyklarowane co ma komornik realizować. W innych sytucjach zabezpiecza się sposób odczytania tytułu egzekucyjnego poprzez to, iż sąd w postanowieniu wyklaruje, co jest wykonalne (czysto dość to widać przy tym, jak zapisany jest akt notarialny). Poza tym dopisywanie zbyt wielu rzeczy przy pieczątce w klazuli też wypaczałoby sens jej stosowania, no bo trzeba dopisywać (teraz dopełnia się ją jednak w ograniczonym zakresie).
Falkstein bądź konsekwentny, a nie tylko jak zawsze przeciwny .... jednak postanowienie w postaci piecżątki jest przejawem pożądanego usprawnienia sądownictwa, a inna praktyka to formalizowanie, z którym tylekroć walczysz (jeśli już pruski porządek to zarządzenie daje dryl do postawienia pieczątki, żeby sobei sędzia sam nie pisał postanowienia lub nie musiał brudzić paluszków czerowym tuszem, a w przypadku niektórych - nie musiał się męczyć, gdy sił w łapętach niezbyt wiele).
No cóż... dla mnie zawsze oczywistym było, że klauzulę nadaje się postanowieniem, po czym przystawia się pieczątkę. Ale w wypadku orzeczeń sądowych się tego nie robi, bo jest przepis w regulaminie. Teraz przepisu nie ma, więc trzeba wydawać postanowienie.
ale jak mówimy o de lege ferenda, to uważam, że przepis powinien stanowić tylko, że jeżeli orzeczenie nadaje się do egzekucji sąd wydaje stronie na jej wniosek jeden odpis tego orzeczenia zaopatrzony w klauzulę wykonalności. A w ciągu siedmiu dni od powiadomienia o wszczęciu egzekucji dłużnik może złożyc wniosek o uchylenie klauzuli, jeżeli przeczy okolicznościom uzasadniającym jej nadanie. I wszystko jest jasne, nie ma postanowienia, więc nie ma czego wydawać ani na co się na co żalić.
"Joasia" napisał:
Jeszcze w początkach lat 90-tych całkiem nieźle funkcjonowały sobie obok siebie dwie szkoły - falenicka i otwocka, oczywiście: jedni podpisywali postanowienie z uzasadnieniem, jak mówi przepis (1 podpis), a drudzy - podpisywali postanowienie (1 podpis) i uzasadnienie (2 podpis). Aż SN wydał uchwałę, że mają być 2 podpisy.
Ale to tylko jednak z wileu uchwał SN, trójkowa. Podpisuję się 2 razy, ale przepis rzeczywiście mówi o podpisaniu orzeczenia z uzasadnieniem - więc literalnie biorąc powinien być 1.
Ale tak w ogóle: co to za argument? O klauzuli to jest przepis szczególny i specyficzny, w ogóle postępowanie klauzulowe jest specyficzne, i przepisy ogólne procesowe stosujemy tu tylko odpowiednio. Czyli wprost, z modyfikacją albo wcale. Ja wykładam to - przynajmniej na razie, póki jakiś kolejny oszołom nie zwróci się z pytaniem do TK albo do SN-u - tak, że trzeba ze stosowną zmianą, czyli 1 podpis pod orzeczeniem w postaci pieczątki.
To naprawdę wykładnia taka sama dobra, jak każda inna - a na pewno racjonalna i praktyczna. I tego będę się trzymać.
"Karni" (-ści) dalej podpisują 1 raz .....
to ja chyba się do karnistuf zapisze ...
"falkenstein" napisał:
No cóż... dla mnie zawsze oczywistym było, że klauzulę nadaje się postanowieniem, po czym przystawia się pieczątkę. Ale w wypadku orzeczeń sądowych się tego nie robi, bo jest przepis w regulaminie. Teraz przepisu nie ma, więc trzeba wydawać postanowienie.
ale jak mówimy o de lege ferenda, to uważam, że przepis powinien stanowić tylko, że jeżeli orzeczenie nadaje się do egzekucji sąd wydaje stronie na jej wniosek jeden odpis tego orzeczenia zaopatrzony w klauzulę wykonalności. A w ciągu siedmiu dni od powiadomienia o wszczęciu egzekucji dłużnik może złożyc wniosek o uchylenie klauzuli, jeżeli przeczy okolicznościom uzasadniającym jej nadanie. I wszystko jest jasne, nie ma postanowienia, więc nie ma czego wydawać ani na co się na co żalić.
... a czy wynagrodzenie za klauzule dla mecenasa do 360 zł - od 60 zl jest wg Was ok?
hmmm... ja jakieś dwa lata temu posiałem gdzieś pieczątkę do kosztów. Od tego czasu nie daję kosztów do klauzuli... dotąd pełnomocnicy upomnieli się o nie 3 (słownie: trzy) razy.
ja daję TYLKO na wniosek i TYLKO 60 zł
karniści od należności, w szczególności romiku, nasz najbardziej znany wykonawco ...
powiedzcie, że nie wprowadziliście praktyki wydawania postanowień we wszystkich sprawach kierowanych do komornika ???
nie wyobrazam sobie, jak będę musiała jeszcze to robić, juz klauzulami się zasypię totalnie ...
wiem, wiem, ze był wątek należnościowi, ale mi zaginął w akcji
"anpod" napisał:
powiedzcie, że nie wprowadziliście praktyki wydawania postanowień we wszystkich sprawach kierowanych do komornika ?? ?A i owszem taka praktykę wprowadziłem, bo uważam że brak jest po stwierdzeniu niekonstytucyjności § 182 Regulaminu podstaw, do przybijania samej pieczęci bez wydania postanowienia. Z dużą uwagą czytam ten wątek i szukam argumentów na to, żeby jedynie przystawiać pieczęć i w razie złożenia zażalenia napisać uzasadnienie nawet obszerniejsze, ale przedstawiające argumenty, które mnie przekonują. Aktualnie ich nie znajduję, od jutra zaczynam klepać postanowienia.
"Pudlonka" napisał:
ja daję TYLKO na wniosek i TYLKO 60 zł
dokładnie TAK i NIGDY przy tytule wydawanym z urzędu
"Włóczykij" napisał:
ja daję TYLKO na wniosek i TYLKO 60 zł
dokładnie TAK i NIGDY przy tytule wydawanym z urzędu
si
Cin, wywód bardzo fajny, ale jak odnieść się do tego fragmentu uzasadnienia wyroku TK
Dlatego też Trybunał zaznacza, że po wejściu w życie niniejszego wyroku sądy będą stosować reguły kodeksowe dotyczące nadania klauzuli wykonalności. Do ustawodawcy zaś należy decyzja, czy wprowadzić poprzednio obowiązującą normę na poziom regulacji ustawowej (mając przy tym na uwadze wskazane przez sąd pytający wątpliwości związane z kwestią zaskarżalności klauzul wykonalności nadanych w takim trybie), czy też ustaloną w k.p.c. procedurę nadawania klauzuli wykonalności uznać za regułę bez kodeksowych wyjątków. Trybunał nie jest uprawniony do wkraczania w kompetencje władzy ustawodawczej. Z pewnością postulat zapewnienia jasności i transparentności prawa wymaga, aby Minister Sprawiedliwości uchylił § 182 r.u.s.p. w wersji pozostałej po wejściu w życie niniejszego orzeczenia TK, gdyż budzi poważne zastrzeżenia pozostawienie w tekście aktu normatywnego fragmentu przepisu prawnego, z którego nie da się zrekonstruować jakiejkolwiek normy prawnej.I jeszcze jedno. Nie wiemy, czy autorzy przytoczonych przez Ciebie publikacji, artykułów, prac podtrzymywaliby swoje stanowisko, gdyby znali ten wyrok TK.
Nie pasuje mi też jakoś "cin" napisał:
Wtedy niezawiśli prawnicy jeszcze myśleli, a dzisiaj tylko szukają podstawy prawnej.Moim zdaniem ostatnimi czasy SN trochę przesadza z prawotwórstwem, wielokrotnie interpretując z przepisu coś, czego w rzeczywistości tam nie ma a ustawodawcy nawet się nie śniło, że mu o to chodzi. Żeby daleko nie szukać np. uchwała składu 7 sędziów z 25 lutego 2009 r. I KZP 32/08. No ale jednocześnie SN w innym miejscu słusznie moim zdaniem pisze "SN I KZP31/09" napisał:
Przy tego rodzaju „wątpliwościach” sądu wypada więc przypomnieć, żeZ tego co pamiętam także w SN USA był spór, na ile można wyintepretowywać coś z konstytucji a na ile nalezy stosować ją wprost.
w myśl przeważającej, zarówno w literaturze, jak i w praktyce orzeczniczej,
tzw. deklaratoryjnej teorii wykładni, celem interpretatora jest odtworzenie, a nie
kreowanie sensu przepisu. Wykładnia ani nic nie dodaje, ani nic nie ujmuje z
treści przepisu, a jedynie wyjaśnia jego znaczenie (L.Morawski – Wykładnia w
orzecznictwie sądów – Komentarz, Toruń 2002, s.16; postanowienie TK z 26
marca 1996 r. W 12/95, OTK nr 2/1996, poz. 16, s.19). „Żaden sąd, w tym i Sąd
Najwyższy, nie może wkraczać w kompetencje władzy ustawodawczej i – pod
pozorem dokonywania wykładni określonego przepisu prawa lub interpretacji
wzajemnego stosunku przepisów prawa – tworzyć w istocie, zupełnie nową
treść analizowanych przepisów lub zaprzeczać wynikającej wyraźnie z treści
ustawy ich wzajemnej relacji” (uchwała Izby Karnej Sądu Najwyższego z dnia
11 stycznia 1999, I KZP 15/98, OSNKW 1999, z. 1-2, poz. 1).
Romi, TK po prostu nie zna kpc, i tyle. No dobrze: prof. Rzepliński po prostu nie zna kpc.
Uzasadnienie orzeczenia TK nas nie wiąże. Niektóre orzeczenie TK zresztą też nie (casus: 2 orzeczenia z tego samego roku, jedno że koszty sądowe sa danią publiczną, drugie - że nie są). Teraz, przed końcem kadencji kolejnych sedziów, nastąpiło w TK takie przyspieszenie, że już na nic nie mają czasu, a zwłaszcza na nauczenie sie - było nie było - najdłuższej ustawy w RP, jaką jest kpc.
Uchylili przepis z regulaminu? OK. Ale kpc nie ruszyli, i super.
Postanowienie sądu to decyzja sądu - może być napisana na druku, na komputerze, ręcznie, flamastrem, kredką, na papierze pakowym (naprawdę w sądach warszawskich byl taki czas, z tym papierem pakowym), może też być odbite na xero i uzupełnione długopisem (pamiętacie początki nakazów, gdy jeszcze nie było w sądach komputrów), i może być odbite w formie pieczątki. Ważne, żeby ta decyzja miała możliwą do zrozumienia treść oraz własnoręczny podpis sędziego.
Pieczątka klauzulowa spełnia wszystkie te wymogi.
Chyba nie chcecie być jak te paniąteczka z oddzialu finanowego, co to zwracają postanowienie sądu o wypłacie, bo nie jest napisane na komputerze?
Joasia dobrze pisze! :D
"Dred" napisał:
Joasia dobrze pisze! :DPoprosimy o glosę
"romanoza" napisał:
Joasia dobrze pisze! :DPoprosimy o glosę już siadam i piszę
"romanoza" napisał:
Cin, wywód bardzo fajny, ale jak odnieść się do tego fragmentu uzasadnienia wyroku TKMoim zdaniem ostatnimi czasy SN trochę przesadza z prawotwórstwem, wielokrotnie interpretując z przepisu coś, czego w rzeczywistości tam nie ma a ustawodawcy nawet się nie śniło, że mu o to chodzi. Żeby daleko nie szukać np. uchwała składu 7 sędziów z 25 lutego 2009 r. I KZP 32/08. No ale jednocześnie SN w innym miejscu słusznie moim zdaniem pisze "SN I KZP31/09" napisał:Dlatego też Trybunał zaznacza, że po wejściu w życie niniejszego wyroku sądy będą stosować reguły kodeksowe dotyczące nadania klauzuli wykonalności.
I jeszcze jedno. Nie wiemy, czy autorzy przytoczonych przez Ciebie publikacji, artykułów, prac podtrzymywaliby swoje stanowisko, gdyby znali ten wyrok TK.
Nie pasuje mi też jakoś Wtedy niezawiśli prawnicy jeszcze myśleli, a dzisiaj tylko szukają podstawy prawnej.
Przy tego rodzaju „wątpliwościach” sądu wypada więc przypomnieć, żeZ tego co pamiętam także w SN USA był spór, na ile można wyintepretowywać coś z konstytucji a na ile nalezy stosować ją wprost.
w myśl przeważającej, zarówno w literaturze, jak i w praktyce orzeczniczej,
tzw. deklaratoryjnej teorii wykładni, celem interpretatora jest odtworzenie, a nie
kreowanie sensu przepisu. Wykładnia ani nic nie dodaje, ani nic nie ujmuje z
treści przepisu, a jedynie wyjaśnia jego znaczenie (L.Morawski – Wykładnia w
orzecznictwie sądów – Komentarz, Toruń 2002, s.16; postanowienie TK z 26
marca 1996 r. W 12/95, OTK nr 2/1996, poz. 16, s.19). „Żaden sąd, w tym i Sąd
Najwyższy, nie może wkraczać w kompetencje władzy ustawodawczej i – pod
pozorem dokonywania wykładni określonego przepisu prawa lub interpretacji
wzajemnego stosunku przepisów prawa – tworzyć w istocie, zupełnie nową
treść analizowanych przepisów lub zaprzeczać wynikającej wyraźnie z treści
ustawy ich wzajemnej relacji” (uchwała Izby Karnej Sądu Najwyższego z dnia
11 stycznia 1999, I KZP 15/98, OSNKW 1999, z. 1-2, poz. 1).
Romi. O regulacjach kodeksowych dotyczących klauzuli wyk. pisałem już w tym wątku ze trzy strony wcześniej i to właśnie w odniesieniu do cytowanego przez Ciebie fragmentu uzasadnienia. I nie chce mi się już powtarzać.
Co do uchylenia przez MS części przepisu par 182 regulaminu, to dotyczy on tych końcowych słów o postępowaniu elektronicznym.
Cytowany przeze mnie autor rozważał kwestię zgodności par 182 regulaminu z przepisem art. 783 k.p.c. dochodząc do wniosku że przepis regulaminu ma wyłącznie charakter "techniczny" i jest zgodny z art. 783 k.p.c. Nie rozważał zgodności tego przepisu z delegacją ustawową, ale skoro na tle porównania tych dwóch przepisów doszedł do wniosku, że sprzeczność między nimi jest (była) tylko pozorna, to stanął tym samym na stanowisku, że art, 783 dopuszcza klauzulę uproszczoną, ergo - znajduje ona uzasadnienie w przepisach k.p.c. Kwestia braku delegacji ustawowej dla przepisu regulaminu nie ma tu już znaczenia.
Moja uwaga na temat myślących niezawisłych prawników dotyczyła wyłącznie tego, że nie możemy jak małpy szukać do wszystkiego podstawy prawnej. Pewne rzeczy są od dziesięcioleci przyjęte i ugruntowane w praktyce, wypracowane przez orzecznictwo, uwarunkowane historycznie i te standardy tworzą często bardzo przemyślaną strukturę. Jej "naruszenie" rodzi niebezpieczeństwo dalszych komplikacji (jak choćby te związane z wykonalnością rozstrzygnięcia o kosztach, uzasadnieniami klauzul). W postępowaniu cywilnym takich instytucji, które nie wynikają wprost z przepisu, ale zostały przez całe lata wypracowane wyłącznie przez praktykę (ze względu na konieczność zapewnienia prawidłowego i racjonalnego stosowania przepisów) są dziesiątki a może nawet więcej.
Glosa będzie jak śniegu przybędzie i nie wyjadę z domu .
a tak pół żartem pół serio - az boję sie myśleć co by to było gdyby nie to orzeczenie TK - cała RP legła by w gruzy ....
no i jeszce jedna uwaga - warto było studiowac , aplikować i śedziować przez tyle lat zeby zajmowac siętak poważnymi sprawami ....
"bruno" napisał:
a tak pół żartem pół serio - az boję sie myśleć co by to było gdyby nie to orzeczenie TK - cała RP legła by w gruzy ....
no i jeszce jedna uwaga - warto było studiowac , aplikować i śedziować przez tyle lat zeby zajmowac siętak poważnymi sprawami ....
O to to!
...a tak chcemy, żeby nas społeczeństwo szanowało....
ha Marcinie!! fajne to : Śnieg też nie będzie biały w całkowitej ciemności
co do monografii macka i innych wymienionych, no ok, ale
tak de lege tere fere, to postępowanie klauzulowe mimo dązenia do uproszczenia jest nadmiernie rozdmuchane, i kkpc zdaje sobie z tego sprawe i warto by to zmienic w kierunku akurat odrotnym niz sygnalizuje to tk.
gdyby zrobic szybkie zestawienie w krajach euro, o usa nie wspominajac, to ogolnie z tymi obowiazkami, by aż sad to nadawał, mogloby wyjsc nieco smiesznie
(zupelnie inna sprawa jest liczebnosc procesualistow w tk, od lat oscylujaca wokol jednej magicznej cyfry. Dla ułatwienia powiem, ze oddaje ona takze realny wzrost naszych wynagrodzen)
na temat zwiazkow orzecz. TK i kpc - vide http://www.ksiegarnia.lexisnexis.pl/prawo/26119,orzecznictwo-trybunalu-konstytucyjnego-a-kodeks-postepowania-cywilnego-materialy-ogolnopolskiego-zjazdu-katedr-i-zakladow-postepowania-cywilnego.html
klauzulę powinno sie nadawać zarządzeniem. A dłużnikowi powinien służyć wniosek o uchylenie klauzuli (tylko gdy zarzuca nieprawomocność tytułu egzekucyjnego) albo powództwo o pozbawienie wykonalności
A tytuły nie pochodzące od sądu powinny wylecieć w ogóle. jak coś nie pochodzi od sądu, to to nie jest sprawa sądu. I na ugody też nie powinno być klauzul, bo jak ktoś zawarł ugodę ale jej nie wykonał, to znaczy, ze żadnej ugody nie było.
"falkenstein" napisał:
klauzulę powinno sie nadawać zarządzeniem. A dłużnikowi powinien służyć wniosek o uchylenie klauzuli (tylko gdy zarzuca nieprawomocność tytułu egzekucyjnego) albo powództwo o pozbawienie wykonalności
A tytuły nie pochodzące od sądu powinny wylecieć w ogóle. jak coś nie pochodzi od sądu, to to nie jest sprawa sądu. I na ugody też nie powinno być klauzul, bo jak ktoś zawarł ugodę ale jej nie wykonał, to znaczy, ze żadnej ugody nie było.
pierwsza uwaga mozliwa do kupienia
druga, jak mniemam, zawiera pewne uproszczenie, któego na 101 % nie jestem pewny
"jaksa" napisał:
ha Marcinie!! fajne to : Śnieg też nie będzie biały w całkowitej ciemności
co do monografii macka i innych wymienionych, no ok, ale
tak de lege tere fere, to postępowanie klauzulowe mimo dązenia do uproszczenia jest nadmiernie rozdmuchane, i kkpc zdaje sobie z tego sprawe i warto by to zmienic w kierunku akurat odrotnym niz sygnalizuje to tk.
gdyby zrobic szybkie zestawienie w krajach euro, o usa nie wspominajac, to ogolnie z tymi obowiazkami, by aż sad to nadawał, mogloby wyjsc nieco smiesznie
(zupelnie inna sprawa jest liczebnosc procesualistow w tk, od lat oscylujaca wokol jednej magicznej cyfry. Dla ułatwienia powiem, ze oddaje ona takze realny wzrost naszych wynagrodzen)
na temat zwiazkow orzecz. TK i kpc - vide http://www.ksiegarnia.lexisnexis.pl/prawo/26119,orzecznictwo-trybunalu-konstytucyjnego-a-kodeks-postepowania-cywilnego-materialy-ogolnopolskiego-zjazdu-katedr-i-zakladow-postepowania-cywilnego.html
Krystianie. Ja tu walczę z herezjami....... Wilki......
"falkenstein" napisał:
klauzulę powinno sie nadawać zarządzeniem. A dłużnikowi powinien służyć wniosek o uchylenie klauzuli (tylko gdy zarzuca nieprawomocność tytułu egzekucyjnego) albo powództwo o pozbawienie wykonalności
A tytuły nie pochodzące od sądu powinny wylecieć w ogóle. jak coś nie pochodzi od sądu, to to nie jest sprawa sądu. I na ugody też nie powinno być klauzul, bo jak ktoś zawarł ugodę ale jej nie wykonał, to znaczy, ze żadnej ugody nie było.
ad. 1
No a co jeszcze można podnieść w zażaleniu innego niż nieprawomocność orzeczenia, czyli brak tytułu egzekucyjnego (poza przypadakami przejścia uprawnień itd. oraz widzmisie klienta na co przy żadnym zakarżeniu nie da się uniknąć).
ad. 2
To po co psioczyć na rozbudowaną kognicję, skoro jednak klauzle mogą tu trochę wyplenić procesy.
Od ugód proszę się odczepić, to bardzo piekna forma zakończenia sporu, z lubością przypominam stronom namawiając, że jest równoznaczna z orzeczeniem sądu. Wewnętrzna radość z zawartej ugody bezcenna (osobliwie w tzw. ciekawych sprawach).
ale co to za ugoda, co ją trzeba przymusowo wykonywać.
"falkenstein" napisał:
ale co to za ugoda, co ją trzeba przymusowo wykonywać.
to co ja mam Ciebie sędziego uczyć na tę okoliczności po co ugoda i dlaczego tak (że nie przytoczę słynnego powiedzenia na tę okoliczność o ojcu; może na studiach wytłumaczą )
"Pudlonka" napisał:
ja daję TYLKO na wniosek i TYLKO 60 zł
dokładnie TAK i NIGDY przy tytule wydawanym z urzędu
si
Też tak robię.
Było w poście ale wkleję jeszcze raz:
P 28/08
Komunikat prasowy po rozprawie dotyczącej nadania tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności.
Kwestionowany przepis w brzmieniu obowiązującym od 2 kwietnia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. jest niezgodny z ustawą - Prawo o ustroju sądów powszechnych, a przez to z konstytucją.
22 listopada 2010 r. o godz. 10.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Okręgowego w Lublinie VI Wydział Penitencjarny dotyczące nadania tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że § 182 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych, w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009 r., jest niezgodny z art. 41 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych, a przez to jest niezgodny z art. 92 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie ze względu na zbędność wydania wyroku.
Kwestionowany w pytaniu prawnym przepis został znowelizowany rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości, które weszło w życie 1 stycznia 2010 r. Trybunał podkreślił jednak, że zgodnie z art. 66 ustawy o TK jest on związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej. Stąd wyrok TK rozstrzyga wyłącznie o zgodności § 182 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych (r.u.s.p. ) w wersji obowiązującej od 2 kwietnia 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. ze wskazanymi przez sąd pytający wzorcami kontroli.
Zdaniem sądu pytającego Minister Sprawiedliwości wydając § 182 r.u.s.p. przekroczył zakres przedmiotowy upoważnienia ustawowego do wydania rozporządzenia wyrażony w art. 41 § 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) a tym samym naruszył art. 92 ust. 1 konstytucji, który określa wymogi dotyczące wydawania aktów wykonawczych.
Kwestionowany przepis reguluje sposób nadawania klauzuli wykonalności. Rozstrzygnięcie problemu konstytucyjnego zależało od odpowiedzi na pytanie, czy kwestia sposobu nadawania klauzuli wykonalności mieści się wśród materii, o których mowa jest w art. 41 § 1 u.s.p.
Art. 41 § 1 u.s.p. dotyczy działalności administracyjnej, a nie jurysdykcyjnej sądów. Działalność administracyjna sądów definiowana jest jako wszelka działalność zarządzająca i organizatorska sądów, inna niż związana z czynnościami jurysdykcyjnymi sędziów oraz dotycząca ochrony prawnej wykonywanej przez referendarzy sądowych.
Treść zakwestionowanego § 182 r.u.s.p. trzeba interpretować w kontekście postanowień kodeksu postępowania cywilnego dotyczących prowadzenia postępowania egzekucyjnego. Zgodnie z art. 776 k.p.c. podstawą egzekucji jest (jeżeli ustawa nie stanowi inaczej) tytuł wykonawczy. Tytuł wykonawczy to tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Co do zasady nadanie klauzuli wykonalności poprzedza wydanie przez sąd postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, na które to postanowienie przysługuje zażalenie. § 182 r.u.s.p. odstępuje od tej reguły w odniesieniu do wskazanych w tym przepisie tytułów egzekucyjnych. Dopuszcza sytuację, w której nadanie klauzuli wykonalności nie jest poprzedzone wydaniem postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności (jeżeli nie zachodzi wyjątek od reguły ustalonej na poziomie rozporządzenia w postaci sytuacji, w której klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane). Komentatorzy jednomyślnie traktują całość czynności związanych z nadaniem klauzuli wykonalności jako postępowanie sądowe. Wynika to z brzmienia przepisów k.p.c., art. 7861 oraz 7862 k.p.c., które wprost określają czynności sądu związane z nadaniem tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności jako postępowanie. Postanowienie sądu o nadaniu klauzuli wykonalności jest więc orzeczeniem sądowym, czyli realizacją funkcji jurysdykcyjnej, a nie administracyjnej. Stąd też zakwestionowany przepis r.u.s.p. narusza art. 41 § 1 u.s.p. w związku z art. 92 ust. 1 konstytucji.
Stwierdzenie niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 41 § 1 u.s.p. w związku art. 92 ust. 1 konstytucji powoduje, że orzekanie o zgodności z pozostałymi wzorcami kontroli przywołanymi w pytaniu prawnym stało się zbędne. Konsekwencją wyroku Trybunału w rozpatrywanej sprawie jest uchylenie § 182 r.u.s.p. w wersji zakwestionowanej przez sąd pytający. Po wejściu w życie niniejszego wyroku sądy będą stosować reguły kodeksowe dotyczące nadania klauzuli wykonalności. Do ustawodawcy zaś należy decyzja, czy wprowadzić poprzednio obowiązującą normę na poziom regulacji ustawowej (mając przy tym na uwadze wskazane przez sąd pytający wątpliwości związane z kwestią zaskarżalności klauzul wykonalności nadanych w takim trybie), czy też ustaloną w k.p.c. procedurę nadawania klauzuli wykonalności uznać za regułę bez kodeksowych wyjątków.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Mirosław Wyrzykowski, a sprawozdawcą był sędzia TK Andrzej Rzepliński.
Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Prasa:
Rzeczpospolita, 273, 23. 11. 10 r.
Marek Domagalski: Pieczęć i podpis to za mało do nadania wyrokom klauzuli.
Dziennik GP, 227, 23. 11. 10 r.
Katarzyna Żaczkiewicz: Minister przekroczył swoje uprawnienia.
Oraz sentencja:
postępowania sądowego, a nadto określenie ewentualnych odstępstw od tej zasady jedynie w ustawie,
o r z e k a:
§ 182 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r.
- Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 249, z 2009 r. Nr 224, poz. 1806 oraz z 2010 r. Nr 40, poz. 232), w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009 r., jest niezgodny z art. 41 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
- Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.), a przez to jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375 oraz z 2010 r. Nr 197, poz. 1307) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie ze względu na zbędność wydania wyroku.
Mirosław Wyrzykowski
Może się mylę, ale kwestia nie dotyczy sądów bezpośrednio. Przepis zakwestionowany już nie obowiązuje. Zatem każdy Sąd ma do dyspozycji ocenę, czy norma ta jest zgodna z ustawą i konstytucją
jątrząc .... (się)
No i dziś na kwadrans do zamknięcia sądu miałam na biurku odłożone 3 akt do nadania klauzuli wykonalności, czyli w minutę bym opatrzyła gotowy druk zarządzenia (i zaniosła do sekretriatu ), a tak przystąpiłam (bo czekałam aż moja prtokolantka powróci, by życzyć jej światecznie, bo się rozminiemy w przyszłym tygodniu) do napisania postanowienia dla pana co go wykiwał kontrahent (nomen omen geodeta ). No i niby wszytsko jasne piszę, piszę, ale przyszło do zarządzenia. Była to klazula do wyroku, więc trzeba było zasądzić koszty i tu piszę, że połączyć , opatrzyć klauzulą tytuł egzekucyjny - no i właśnie -wzmianka ma być na tytule egzekucyjnym, a na postanowienu o nadaniu jest jest przecież o kosztach, czyli też do egzekucji. No skoro razem złączone to napierw wyrok, pod spodem zszyte postanowienie, okrągłe pieczęci wokół , a pieczątka na postanowieniu, czyli jakby co do zszytej całości (no w końcu tak mi wyszło). No to po co piszą, że wzmianka na tytuł egzekucyjny ?. Całość to tytułu egzekucyjny, więc może jednak dobrze ... no i tak można mnożyć, mnożyć absurdalność. I tak sprawnie nie załatwiłam 3 tytułów wykonawczych... (nie wspomne o upływie 3 dni terminu ... instrukcyjnego).
To u was zamykają sąd?
"falkenstein" napisał:
To u was zamykają sąd?
u nas tylko sekretariaty ...
"Włóczykij" napisał:
czyli w minutę bym opatrzyła gotowy druk zarządzenia (i zaniosła do sekretriatu ),
No to dlaczego tak nie zrobiłaś?
"falkenstein" napisał:
To u was zamykają sąd?
No dzrwi otowrem cały czas nie stoją, aż tak otwarci na klienta nie jesteśmy
[ Dodano: Sob Gru 18, 2010 11:22 pm ]
"Pawnik" napisał:
czyli w minutę bym opatrzyła gotowy druk zarządzenia (i zaniosła do sekretriatu ),
No to dlaczego tak nie zrobiłaś?
No bo szanując klienta przystałam w tej kwestii na jednolitość praktyki w miejscu wykonywania służby.
(Ach)
Może się zdarzyć niespodzianka na etapie postępowania egzekucyjnego . Mianowicie może się okazać że komornik odmówi wszczecia postępowania na podstawie przedstawionego tytułu egzkucyjnego, tj. odpisu tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w odcisk pięczęci klauzulowej. Nie wierzycie? No to polecam lekturę czasopisma Nowa Currenda (11/2010), a szczególnie tekst pt. "Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 listopada 2010 r. w odniesieniu do zasad postępowania klauzulowego" (s. 45 i n.). We wstępie do numeru czytamy:
"Choć zdawać by się mogło, że powyższe rozstrzygnięcie odnosi się wyłącznie
do sfery związanej z administracyjną działalnością sądów powszechnych i technicznymi
zasadami realizacji swych zadań przez sądy, to jednak konieczne jest
zapoznanie się z tym orzeczeniem również przez komorników sądowych. Wszak
komornicy, pomimo treści przepisu art. 804 k.p.c. obowiązani są badać tytuł wykonawczy
pod względem wymogów formalnych" [podreślenie TZ].
"Tomasz Zawiślak" napisał:
Może się zdarzyć niespodzianka na etapie postępowania egzekucyjnego . Mianowicie może się okazać że komornik odmówi wszczecia postępowania na podstawie przedstawionego tytułu egzkucyjnego, tj. odpisu tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w odcisk pięczęci klauzulowej. Nie wierzycie?
Idąc tym tokiem rozumowania to winni nie tylko odmówić, ale zrobić też coś z trwającymi postępowaniami. W końcu uchylony przepis był zawsze niezgodny z konstytucją. Ale działań komorników raczej bym się nie bał, bo jak będą tak robić to nie zarobią
Choć jak pisałem wcześniej dziwie się dłużnikom.
jedyne wyjście, wobec naszego galopującego wpływu w nc, to żeby sekretariat pisał te postanowienia (będziemy to nazywać projektami,) a my tak jak poprzednio, będziemy podpisywać. bo jak nie to w zasadzie to nadawania klauzul ograniczy się moja praca
"RogerMortimer" napisał:
jedyne wyjście, wobec naszego galopującego wpływu w nc, to żeby sekretariat pisał te postanowienia (będziemy to nazywać projektami,) a my tak jak poprzednio, będziemy podpisywać. bo jak nie to w zasadzie to nadawania klauzul ograniczy się moja praca
...
1 stycznia br weszło nowe rozporządzenie MS "zmieniające" par.182 regulaminu, którego treśc jest identyczna z brzmieniem poprzednim, uznanym za niekonstytucyjny. Nasz S.O. stoi na stanowisko, taka jest wiadomośc z dzisiaj, że nie trzeba wydawac, zgodnie z tą nową regulacją, postanowienia o nadaniu klauzuli rzeczeniom i ugodom sądowym Zastanawiam się tylko czy znowu ktoś zaskarży ten przepis, czy minisprawi w międzyczasie sporządzi projekt zmiany w k.p.c. i reguła ta znajdzie się w ustawie, co sobie i nam wszystkim życzę
"M.P." napisał:
1 stycznia br weszło nowe rozporządzenie MS "zmieniające" par.182 regulaminu, którego treśc jest identyczna z brzmieniem poprzednim, uznanym za niekonstytucyjny. Nasz S.O. stoi na stanowisko, taka jest wiadomośc z dzisiaj, że nie trzeba wydawac, zgodnie z tą nową regulacją, postanowienia o nadaniu klauzuli rzeczeniom i ugodom sądowym Zastanawiam się tylko czy znowu ktoś zaskarży ten przepis, czy minisprawi w międzyczasie sporządzi projekt zmiany w k.p.c. i reguła ta znajdzie się w ustawie, co sobie i nam wszystkim życzę
A kiedy zostało opublikowane i w którym dzienniku, bo na razie cofnąłem się do 22.12.2010 i nie ma nic
"Jarosiński" napisał:
1 stycznia br weszło nowe rozporządzenie MS "zmieniające" par.182 regulaminu, którego treśc jest identyczna z brzmieniem poprzednim, uznanym za niekonstytucyjny. Nasz S.O. stoi na stanowisko, taka jest wiadomośc z dzisiaj, że nie trzeba wydawac, zgodnie z tą nową regulacją, postanowienia o nadaniu klauzuli rzeczeniom i ugodom sądowym Zastanawiam się tylko czy znowu ktoś zaskarży ten przepis, czy minisprawi w międzyczasie sporządzi projekt zmiany w k.p.c. i reguła ta znajdzie się w ustawie, co sobie i nam wszystkim życzę
A kiedy zostało opublikowane i w którym dzienniku, bo na razie cofnąłem się do 22.12.2010 i nie ma nic
Przyłączam się do prośby o namiary na publikator nowelizacji regulaminu.
Nowelizacja weszła w dniu 1 stycznia ...ale 2010r. Późniejszej nowelizacji nie ma
Racja i sorry, oparłam się na ustnej informacji . Jednak problem w tym że TK uznał za niezgodny z art. 43 par.1 usp a tym samym z art.92 Konstytucji par. 182 rozporządzenia w brzmieniu obowiazującym do 31.12 2009 r. A to rozporządzenie już nie obowiązuje.
Ponoc (teraz będę się zastrzegac )były na ten temat wczoraj publikacje w Rzepie. NIe wiadomo jednak dlaczego MS nie wniesie projektu nowelizacji k.p.c. aby umieścic tam przepis znajdującyn się obecnie w Rozporządzeniu.
"M.P." napisał:
NIe wiadomo jednak dlaczego MS nie wniesie projektu nowelizacji k.p.c. aby umieścic tam przepis znajdującyn się obecnie w Rozporządzeniu
ja wiem, to nic pilnego ich zdaniem, a juz na pewno nie jest to zagadnienie odpowiednio nośne medialnie i PR- owsko...
"Tomasz Zawiślak" napisał:
Może się zdarzyć niespodzianka na etapie postępowania egzekucyjnego . Mianowicie może się okazać że komornik odmówi wszczecia postępowania na podstawie przedstawionego tytułu egzkucyjnego, tj. odpisu tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w odcisk pięczęci klauzulowej. Nie wierzycie? No to polecam lekturę czasopisma Nowa Currenda (11/2010), a szczególnie tekst pt. "Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 listopada 2010 r. w odniesieniu do zasad postępowania klauzulowego" (s. 45 i n.). We wstępie do numeru czytamy:
"Choć zdawać by się mogło, że powyższe rozstrzygnięcie odnosi się wyłącznie
do sfery związanej z administracyjną działalnością sądów powszechnych i technicznymi
zasadami realizacji swych zadań przez sądy, to jednak konieczne jest
zapoznanie się z tym orzeczeniem również przez komorników sądowych. Wszak
komornicy, pomimo treści przepisu art. 804 k.p.c. obowiązani są badać tytuł wykonawczy
pod względem wymogów formalnych" [podreślenie TZ].
O kilku dni wpływają do nas pisma do spraw Nc od pełnomocników strony powodowej z wnioskami o przesłanie im odpisów postanowień o nadaniu klauzuli wykonalności. Jest to reakcja na zobowiązanie nałożone na nich przez komornika, które jest załączone do każdego wniosku. Zwracamy takie wnioski za pismem w którym wyjaśniamy, że tytuł wykonawczy jest prawidłowy, ponieważ został wydany na podstawie § 182 regulaminu w brzmieniu obecnie obowiązującym, natomiast orzeczenie TK z 22.11.2010 r. sygn. akt P 28/08 dotyczy jego brzmienia w okresie do dnia 31.12.2009 r..
Ponadto dotarły do nas wieści, że SO i SR w naszym okręgu wydają postanowienia i przybijają pieczątki z klauzulą, po uprzednim zarejestrowaniu sprawy w rep. Co, więc....wpływ i załatwialność rośnie i rośnie...
Reasumując powyższe, u nasz na zachodzie bez zmian. a jak jest u Wasz?
"Dred" napisał:
Reasumując powyższe, u nasz na zachodzie bez zmian. a jak jest u Wasz?U nasz ze zmianami.
"romanoza" napisał:
Reasumując powyższe, u nasz na zachodzie bez zmian. a jak jest u Wasz?U nasz ze zmianami.
Ja też zmieniłem praktykę. Mam szablon i asystenta
nawet Ty Johnsonie?!!!
"Dred" napisał:
nawet Ty Johnsonie?!!!
Zostałem przegłosowany przez mądrzejszego kolegę i się dostosowałem
Ja też zmieniłem praktykę. Mam szablon i asystentau mnie to z systemu drukuje
to ja poproszę o ten szablon cosie drukuje <rosi>
bo doszło do tego , że w K też musimy się w to bawić ... no i podpisywać zarówno sentencję jak i uzas postanowienia
"Ama" napisał:
no i podpisywać zarówno sentencję jak i uzas postanowieniaNie no, podpis tylko jeden
A dlaczego jeden skoro na podstawie kpc orzekamy tak tylko pytam :->
A w systemie to już był szablon firmowo czy sami go sobie robiliście i wprowadzaliście bo u nas sami
"Jarosiński" napisał:
A dlaczego jeden skoro na podstawie kpc orzekamy tak tylko pytam :->
A w systemie to już był szablon firmowo czy sami go sobie robiliście i wprowadzaliście bo u nas sami
u nas też sami tzn kto ma asystenta albo tzw asystenta to idzie szybciej ale nie robimy tego w Co choc początkowo nad tym myślałam ... moze temat powróci ...na razie pisma takowego jako podałeś nie ujawniłam
"Jarosiński" napisał:
A dlaczego jeden skoro na podstawie kpc orzekamy tak tylko pytam :->Sami robiliśmy. W sumie kpc stosuje się odpowiednio, gdy kpk nie stanowi inaczej. Zawsze możesz się uprzeć, że w zakresie treści postanowienia stosujesz kpk, chociaż w 94 kpk o podpisach nie ma...Zasadniczo nie zastanawiałem się
A w systemie to już był szablon firmowo czy sami go sobie robiliście i wprowadzaliście bo u nas sami
A u nas w niektórych wydziałach ze zmianami, a w niektórych (np. moim) bez zmian.
U nas także się przyjeło. W rodzinnym mamy tych postanowien na potęgę. Asystenta brak wiec samemu trzeba ale wklepalismy sobie wzorek do systemu i po wyjsciu stron drukujemy na niejawnym ;-)
wpisywanie do Co to czysty skandal statystyczny, ale te statystyki są tyle warte ..... i tak sprawdzalne, bo nikt na to nie zareaguje (znam zresztą podobny numer z karnego, choć nie mojego sądu, a tam sobie "rywalizację" między wydziałami zrobił sędzia -prezes)
zgadzam się. ale za pół roku ktoś może nam powiedzieć, że mamy mały wpływ w Co, bo w pozostałych sądach... i może należałoby tam przenieść jakiś etat orzeczniczy...
my gramy fair play
ale rozumiem, bo już kiedyś przy upr miałam pewne podejrzenia statytsyczne na tle wykładni, czy po uchyleniu nakazu zawieszać w Nc (gdy brak adresu), czy przenosić do C upr i tam zawieszać
"Dred" napisał:
zgadzam się. ale za pół roku ktoś może nam powiedzieć, że mamy mały wpływ w Co, bo w pozostałych sądach... i może należałoby tam przenieść jakiś etat orzeczniczy...
skoro robi tak wasz SO to z urzędu mądrzejszy jest przecie
wiadomo może się mylić ale rację ma ...
zdaje się, że ostatnio sam miłościwie nam panujący Minisprawi w stosownym rozporządzeniu zakazał wpisywania do Co jeśli to zwykła klauzula na orzeczenie wydane w tym samym wydziale
Nie przyjęło się nowe... Oszczędzamy drzewa. Ale o zachodzie to w zasadzie Dre już pisał
"Pudlonka" napisał:
zgadzam się. ale za pół roku ktoś może nam powiedzieć, że mamy mały wpływ w Co, bo w pozostałych sądach... i może należałoby tam przenieść jakiś etat orzeczniczy...
skoro robi tak wasz SO to z urzędu mądrzejszy jest przecie
wiadomo może się mylić ale rację ma ...
ale nasz SO podobno pisuje postanowienia
"RogerMortimer" napisał:
zgadzam się. ale za pół roku ktoś może nam powiedzieć, że mamy mały wpływ w Co, bo w pozostałych sądach... i może należałoby tam przenieść jakiś etat orzeczniczy...
skoro robi tak wasz SO to z urzędu mądrzejszy jest przecie
wiadomo może się mylić ale rację ma ...
ale nasz SO podobno pisuje postanowienia
ale daje to do Co ??
Zadziwiające.. ... TK orzekł o niekonstytucyjności nieobowiązującego przepisu. Niezawisłe sądy powszechne, pomimo formalnie obowiązującego par 182 regul. uznają że go nie ma, stosując jednocześnie pozostałe przepisy tegoż aktu prawnego które za niekonstytucyjne z tegoż samego powodu( przekroczenie delegacji dla MS z usp) uznane zgodnie z rozumowaniem TK być powinny...
Co ciekawe, argumenty podnoszone za nie stosowaniem obecnego brzmienia par 182 reg są pozajurydyczne ( bo w SO tak robią, bo tak powiedziano na naradzie, itd...)...
Ciekawy przyczynek o dyskusji o niezawisłości sędziów....
wspaniały głos rozsądku !
"Pawnik" napisał:
Zadziwiające.. ... TK orzekł o niekonstytucyjności nieobowiązującego przepisu. Niezawisłe sądy powszechne, pomimo formalnie obowiązującego par 182 regul. uznają że go nie ma, stosując jednocześnie pozostałe przepisy tegoż aktu prawnego które za niekonstytucyjne z tegoż samego powodu( przekroczenie delegacji dla MS z usp) uznane zgodnie z rozumowaniem TK być powinny...
Co ciekawe, argumenty podnoszone za nie stosowaniem obecnego brzmienia par 182 reg są pozajurydyczne ( bo w SO tak robią, bo tak powiedziano na naradzie, itd...)...
Ciekawy przyczynek o dyskusji o niezawisłości sędziów....
co do zasady masz rację ale czy czytałeś uzasadnienie orzeczenia TK in fine jest kawa na ławę o nowym stanie prawnym ...
"Pudlonka" napisał:
Zadziwiające.. ... TK orzekł o niekonstytucyjności nieobowiązującego przepisu. Niezawisłe sądy powszechne, pomimo formalnie obowiązującego par 182 regul. uznają że go nie ma, stosując jednocześnie pozostałe przepisy tegoż aktu prawnego które za niekonstytucyjne z tegoż samego powodu( przekroczenie delegacji dla MS z usp) uznane zgodnie z rozumowaniem TK być powinny...
Co ciekawe, argumenty podnoszone za nie stosowaniem obecnego brzmienia par 182 reg są pozajurydyczne ( bo w SO tak robią, bo tak powiedziano na naradzie, itd...)...
Ciekawy przyczynek o dyskusji o niezawisłości sędziów....
co do zasady masz rację ale czy czytałeś uzasadnienie orzeczenia TK in fine jest kawa na ławę o nowym stanie prawnym ...
Owszem czytałem, ale jest to dla mnie kompletnie nierzekonujące. Nie zgadzam się, że po uchyleniu wersji obowiązującej przed nowelizacją pozostanie jedynie fragment przepisu „albo tytuł egzekucyjny został wydany w elektronicznym postępowaniu upominawczym”.
Nalezy zauważyć, że od 1.01.2010 r. przepis ten otrzymał nowe brzmienie w całości ( por. rozporz. M.S. z 23.12.2009 r. ( Dz. U. 2009, nr 224, poz. 1806), a nie zmieniono go przez jedynie dodanie słów: „albo tytuł egzekucyjny został wydany w elektronicznym postępowaniu upominawczym”. Skoro więc TK orzekł, że par. 182 jest niekonstytucyjny w brzmieniu obowiązującym do 31.12.2009 r., to a contrario nie orzekł o jego niekonstytucyjnosci po tej dacie, kiedy otrzymał on w całości nowe brzmienie.
I się zaczyna...
Pierwsza skarga o wznowienie postępowania z uwagi na nadanie klauzuli tylko pieczęcią. jako, że złożył ją powód, który wygrał sprawę w całości, to domyślam się, że to komornik stwierdził, że klauzula jest nie w porządku
A my nadal nadajemy klauzule pieczęcią.
"falkenstein" napisał:
A my nadal nadajemy klauzule pieczęcią.
My również...jednoosobowo...na sześciu...ale się trzymamy... i nowe argumenty zdaje się, że niesie nasz nowy numer "kwartalnika" chyba, że... szum informacyjny przetwarzam...?
"Volver" napisał:
A my nadal nadajemy klauzule pieczęcią.
My również...jednoosobowo...na sześciu...ale się trzymamy... i nowe argumenty zdaje się, że niesie nasz nowy numer "kwartalnika" chyba, że... szum informacyjny przetwarzam...?
My również...2/2
a ten no jak mu regulamin to jest wymieniony w konstytucji wśród przepisów jakimi jesteśmy związani?
"mariusz78" napisał:
I się zaczyna...
Pierwsza skarga o wznowienie postępowania z uwagi na nadanie klauzuli tylko pieczęcią. jako, że złożył ją powód, który wygrał sprawę w całości, to domyślam się, że to komornik stwierdził, że klauzula jest nie w porządku
...a cóż ma komornik do kwestionowania jak dostał wraz z wnioskiem tytuł wykonawczy, tj. tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą? Postanowienie o nadaniu klauzuli nie jest w świetle przepisów częścią tytułu wykonawczego. Komornika wiąże pieczątka naniesiona na tytuł egzek.
"Trebor" napisał:
a ten no jak mu regulamin to jest wymieniony w konstytucji wśród przepisów jakimi jesteśmy związani?
Art. 87 ust. 1 Konstytucji RP.....
"Dred" napisał:
A my nadal nadajemy klauzule pieczęcią.
My również...jednoosobowo...na sześciu...ale się trzymamy... i nowe argumenty zdaje się, że niesie nasz nowy numer "kwartalnika" chyba, że... szum informacyjny przetwarzam...?
My również...2/2
;( ;( ;( nie kopcie leżącego
"Pawnik" napisał:
...a cóż ma komornik do kwestionowania jak dostał wraz z wnioskiem tytuł wykonawczy, tj. tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą? Postanowienie o nadaniu klauzuli nie jest w świetle przepisów częścią tytułu wykonawczego. Komornika wiąże pieczątka naniesiona na tytuł egzek.
Polecam wpis Tomka Zawiślaka z 3.01.11 r.
"Pudlonka" napisał:
;( ;( ;( nie kopcie leżącego
to wstań i idź! nie macie tam pieczęci z klauzulą?...poproś Kierownika sekretariatu...lepsza taka klauzula... niż żadna.
Odkąd wykonuję wyroki karne nie zdarzyło mi się wydać postanowienia. I z uporem maniaka będę robiła tak nadal.
U nas wydział gospodarczy z nudów zaczął pisac postanowienia o nadaniu klauzuli. Prezes zrobił naradę przewodniczących wydziałow którzy jednogłośnie stwierdzili, że postanowienień w przedmiocie nadania klauzuli tytułom pochodzącym od sądu wydawac nie trzeba. Z prostej przczyny. Sądy są związane orzeczeniem TK, w części objętej sentencją, a nie uzasadnieniem. Takie też, póki co, jest stanpowisko S.O.
Najprościej i zgodnie z prawem byłoby, przy okazji którejś tam z rzędu nowelizacji k.p.c. ,wprowadzenie przepisu z regulaminu do k.p.c. Może następca p. Cz. wpadnie na ten pomysł
"M.P." napisał:
Najprościej i zgodnie z prawem byłoby, przy okazji którejś tam z rzędu nowelizacji k.p.c. ,wprowadzenie przepisu z regulaminu do k.p.c. Może następca p. Cz. wpadnie na ten pomysł
Przed wyborami.... nie ma siły
Projekt już podobno jest. Pytanie, czy do jesieni zdążą go uchwalić.
"cin" napisał:
Projekt już podobno jest. Pytanie, czy do jesieni zdążą go uchwalić.
i czy będą chcieli
"mariusz78" napisał:
...a cóż ma komornik do kwestionowania jak dostał wraz z wnioskiem tytuł wykonawczy, tj. tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą? Postanowienie o nadaniu klauzuli nie jest w świetle przepisów częścią tytułu wykonawczego. Komornika wiąże pieczątka naniesiona na tytuł egzek.
Polecam wpis Tomka Zawiślaka z 3.01.11 r.
Sam wpis jak i cytowana w nim lektura niczego nie zmienia. Komornik jest związany tytułem egzek. + pieczątką. Na jakiej podstawie ma prawo żądać dołączenia odpisu postanowienia o nadaniu kw? Chyba nie na podst. par 181 regul.? Wszak ten przepis jest równie niekonstytucyjny jak par 182.
"Pawnik" napisał:
...a cóż ma komornik do kwestionowania jak dostał wraz z wnioskiem tytuł wykonawczy, tj. tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą? Postanowienie o nadaniu klauzuli nie jest w świetle przepisów częścią tytułu wykonawczego. Komornika wiąże pieczątka naniesiona na tytuł egzek.
Polecam wpis Tomka Zawiślaka z 3.01.11 r.
Sam wpis jak i cytowana w nim lektura niczego nie zmienia. Komornik jest związany tytułem egzek. + pieczątką. Na jakiej podstawie ma prawo żądać dołączenia odpisu postanowienia o nadaniu kw? Chyba nie na podst. par 181 regul.? Wszak ten przepis jest równie niekonstytucyjny jak par 182.
Też tak uważam. Ma tytuł wykonawczy (tytuł egzekucyjny i klauzuluę) i jest nim związany. Forma (postać) tej klauzuli pozostaje w obszarze zainteresowania sądu, a nie komornika.
Projekt nowelizacji k.p.c. zmierza do utrzymania dotychczasowych, nazwijmy je (z uwagi na niekonstytucyjność), "zwyczajów".
"cin" napisał:
...a cóż ma komornik do kwestionowania jak dostał wraz z wnioskiem tytuł wykonawczy, tj. tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą? Postanowienie o nadaniu klauzuli nie jest w świetle przepisów częścią tytułu wykonawczego. Komornika wiąże pieczątka naniesiona na tytuł egzek.
Polecam wpis Tomka Zawiślaka z 3.01.11 r.
Sam wpis jak i cytowana w nim lektura niczego nie zmienia. Komornik jest związany tytułem egzek. + pieczątką. Na jakiej podstawie ma prawo żądać dołączenia odpisu postanowienia o nadaniu kw? Chyba nie na podst. par 181 regul.? Wszak ten przepis jest równie niekonstytucyjny jak par 182.
Też tak uważam. Ma tytuł wykonawczy (tytuł egzekucyjny i klauzuluę) i jest nim związany. Forma (postać) tej klauzuli pozostaje w obszarze zainteresowania sądu, a nie komornika.
Projekt nowelizacji k.p.c. zmierza do utrzymania dotychczasowych, nazwijmy je (z uwagi na niekonstytucyjność), "zwyczajów".
Ja też się z Wami zgadzam. Choć wydaje teraz postanowienia o nadaniu klauzuli. Próbuje tylko zrozumieć problem, który stwarza komornik. Nie napisałem też, że skarga o wznowienie wpłynęła dlatego, że komornik odmówił wszczęcia postepowania, tylko dlatego, że tak podejrzewam. Bo niby dlaczego wierzyciel, który ma tytuł występuje ze skargą o wznowienie? Musiały sie pojawić jakieś problemy na etapie wykonania orzeczenia. Ale to tylko moje domysły. Ze skargi to nie wynika
w sumie to jestem ciekawa uzasadnienia takiej skargi, no bo jednak podstawą do wydania klauzuli były przepisy niekwestinowane przez TK, a tylko sama forma rozstrzygnęcia wzbudza anse, więc ewentualnie to kwestia braku orzeczenia ....? jeżeli już coś by komornik miał tu widzieć
"Włóczykij" napisał:
w sumie to jestem ciekawa uzasadnienia takiej skargi, no bo jednak podstawą do wydania klauzuli były przepisy niekwestinowane przez TK, a tylko sama forma rozstrzygnęcia wzbudza anse, więc ewentualnie to kwestia braku orzeczenia ....? jeżeli już coś by komornik miał tu widzieć
Proszę bardzo
Skarżący wskazuje, że klauzulę wykonalności nadano bez wydawania jakiegokolwiek postanowienia w tym przedmiocie. Wobec faktu, że klauzula nie została nadana postanowieniem, a postanowienie nigdy nie zostało doręczone powódce, to została ona ograniczona w swoich prawach. Sąd nie zawiadomił powódki o nadaniu klauzuli, wiec nie wie ona kiedy klauzula została nadana. Klauzula została nadana w trybie par. 182, który został uznany za niezgodny z Konstytucją. Tak można by streścić uzasadnienie skargi
Klauzulę nadał sąd odwoławczy, więc stwierdziłem , że to on jest właściwy do rozpoznania skargi. Jak będzie, to się okaże.
Pytanie, czy taka skarga nie powinna być odrzucona? Moim zdaniem nie przysługuje ona od orzeczeń wydawanych w postępowaniu klauzulowym, nawet gdy jest oparta na podstawie wskazanej w art. 401 (1) kpc.
D. Zawistowski:
„Wymaga jednocześnie podkreślenia, że art. 399 § 2 nie odnosi się do wszelkiego rodzaju postępowań, w których zapadają orzeczenia w formie postanowienia. W literaturze dominuje pogląd, że przepis ten ma zastosowanie do postępowań o charakterze merytorycznym, które zostały zakończone takimi postanowieniami jak odrzucenie pozwu lub apelacji i postanowieniem o umorzeniu postępowania. Ocenę tę podzielił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 4 sierpnia 2006 r., III CZP 51/06 (OSNC 2007, nr 5, poz. 71), w której stwierdził, że wznowienie postępowania na podstawie określonej w art. 401 1 k.p.c. nie jest dopuszczalne w razie zakończenia go postanowieniem wydanym po rozpoznaniu zażalenia na postanowienie oddalające skargę na czynność komornika, dotyczącą ustalenia kosztów postępowania egzekucyjnego”. (Iwulski Józef, Jędrejek Grzegorz, Koper Iwona, Misiurek Grzegorz, Pogonowski Piotr, Wiśniewski Tadeusz, Zawistowski Dariusz, Komentarz. LEX 2010)
Podobnie K. Weitz: „art. 399 § 2 dopuszcza wznowienie postępowania – na podstawie art. 401 (1) – w razie gdy postępowanie zostało zakończone prawomocnym postanowieniem. Należy go odczytywać łącznie z art. 399 § 1, w związku z czym chodzi jedynie o sytuacje, w której postanowienia, jako orzeczenie niemerytoryczne kończy postępowanie w sprawie (… Przepis ten nie pozwala natomiast na wniesienie skargi o wznowienie od prawomocnego postanowienia kończącego postępowania uboczne, wpadkowe czy pomocnicze” (KPC. Komentarz pod red. T. Erecińskiego, Wawa 2009)
a przy okazji, o charakterze orzeczeń w postępowaniu klauzulowym - uchwała SN z 28.10.2010, III CZP 65/10
w ramach mieszania to jeszcze taka sytuacja, że gdy kl. na z/, to w arzie nieobecności sędziego co dał z/ podpisywał klauzulę - pieczątkę inny, bo to ona była posatnowiem (z/ przygtowaniem/, a teraz postanowienie podpisał jeden, to te pieczątkę, skoro też musi podpisać sędzia, to jakby jednak tylko ten sam ... (no bo inaczej co 2 podpisało orzeczenie?, no jaki w ogóle charakter pozostał podpisaniu pieczątki)
"Włóczykij" napisał:
w ramach mieszania to jeszcze taka sytuacja, że gdy kl. na z/, to w arzie nieobecności sędziego co dał z/ podpisywał klauzulę - pieczątkę inny, bo to ona była posatnowiem (z/ przygtowaniem/, a teraz postanowienie podpisał jeden, to te pieczątkę, skoro też musi podpisać sędzia, to jakby jednak tylko ten sam ... (no bo inaczej co 2 podpisało orzeczenie?, no jaki w ogóle charakter pozostał podpisaniu pieczątki)
myślę że ten sam
"Tomasz Zawiślak" napisał:
Może się zdarzyć niespodzianka na etapie postępowania egzekucyjnego . Mianowicie może się okazać że komornik odmówi wszczecia postępowania na podstawie przedstawionego tytułu egzkucyjnego, tj. odpisu tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w odcisk pięczęci klauzulowej. Nie wierzycie? No to polecam lekturę czasopisma Nowa Currenda (11/2010), a szczególnie tekst pt. "Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 listopada 2010 r. w odniesieniu do zasad postępowania klauzulowego" (s. 45 i n.). We wstępie do numeru czytamy:
"Choć zdawać by się mogło, że powyższe rozstrzygnięcie odnosi się wyłącznie
do sfery związanej z administracyjną działalnością sądów powszechnych i technicznymi
zasadami realizacji swych zadań przez sądy, to jednak konieczne jest
zapoznanie się z tym orzeczeniem również przez komorników sądowych. Wszak
komornicy, pomimo treści przepisu art. 804 k.p.c. obowiązani są badać tytuł wykonawczy
pod względem wymogów formalnych" [podreślenie TZ].
Ale niby co miałby badać komornik? Zgodnie z art. 783 § 3 kpc jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu, klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia, czyniąc wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia (...) Jeżeli zatem ma wypis orzeczenia, któremu nadano klauzulę oraz pieczęć klauzulową – to ma wszystko, czego potrzebuje do wszczęcia egzekucji.
Dzisiaj dostałam pismo z MS do stosowania w bieżącej pracy, które m.in. sprowadza się do tego by odpisy postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności doręczać obu stronom postepowania zgodnie z ogólną zasadą z art. 357 par 2 kpc. Uzasadnieniem tego jest założenie , iż nasz ustawodawca jest racjonalny, a zatem nie można przyjąc, iż art. 795par.2 kpc dotyczy kwestii doręczania tych postanowień, lecz jedynie biegu terminu do złożenia zażalenia. Ciekawa jestem waszego pogladu, bo mnie zawsze uczono, by postanowienie o nadaniu klauzuli doreczać tylko wierzycielowi.
Mimo że to wątek cywilistyczny, pozwalam sobie jako karnista wtrącić swoje trzy grosze, zwłaszcza że w postępowaniu karnym klauzule też nadajemy.
Otóż zdecydowanie przychylam się do poglądu przedmówczyni. Jeśli się doręczy za wcześnie dłużnikowi, ten zdąży ukryć cały majątek zanim komornik zapuka do jego drzwi.
Nie będę udawał, że sam interpretuję przepisy prawa, a robił pod dyktando MSu. Dziękuję za uwagę.
To pismo z MS nie ma żadnej podstawy prawnej, w tym sensie, że nie mają prawa dokonywać wykładni przepisów i jeszcze zalecać jej stosowania. Nawet wykładnia SNu nie jest dla nas wiążąca. Ja konsekwentnie stosuję starą praktykę.
po to jesteśmy sedziami żeby interpretowac przepisy prawa i je stosować wedle swojej oceny
nie będziemy chyba stosować jakiegoś prawa powielaczowego MSu
w każdym razie ja nie będę i mój wydzial też
Ja to bym się nawet zastosował do tej wykładni MS, jeśli ktoś by mi w przekonujący sposób wyjaśnił po co racjonalny ustawodawca miałby modyfikować początek biegu terminu zaskarżenia postanowienia o nadaniu klauzuli jeśli nie jest to połączone z modyfikacją reguł doręczenia postanowień.
Stosować nie zamierzam, choć zastanawiam mnie jak podejdą do tego wizytatorzy, do których pismo było pierwotnie skierowane
myślę że większość wizytatorów pismo zignoruje...
Już dawno postulowałem, żeby zlikwidować SN. Jego rolę z powodzeniem może przejąć MS, co przełozy sie na duże oszczędności w budżecie....
a może chodzi tylko o wiariant, by wydawać dodatkowy egzemplarz, by w postępowaniu egzekucyjnym doręczać go dłużnikowi (tam szukam racjonlaności jednak ...)
"Włóczykij" napisał:
a może chodzi tylko o wiariant, by wydawać dodatkowy egzemplarz, by w postępowaniu egzekucyjnym doręczać go dłużnikowi (tam szukam racjonlaności jednak ...)
U nas pojawil się taki pomysł, ale nie zyskał akceptacji - przynajmniej nie w moim wydziale. A do pisma MS nie zamierzam się stosować, choć na razie do nas nie dotarło. Ale w przyszłym tygodniu mamy szkolenie calego okręgu i jeden z wykładów ma być temu poświęcony. Może coś nowego się dowiemy
MS oszalał.
"agnieszka" napisał:
zastanawiam mnie jak podejdą do tego wizytatorzy, do których pismo było pierwotnie skierowane
a, to już rozumiem, dlaczego u nas to pismo się nie pojawiło - nasi wizytatorzy nie zgadzają się z pomysłem wydawania postanowień
Nie ma to jak pisma z MS. Idac tym tropem takze prezesie powinni wydawac okulniki jak stosowac przepisy prawa... oceny okresowe, wiazace interpretacja przepisow... tak sie zastanawiam po co spoleczenstwu sedziowie skoro MS wie wszystko i o wszystkim. Drodzy ludzie piszcze pozwy bezposrednio do szanownego pana ministra :D
Właśnie przeczytałam to pismo z MS i generalnie traktuje ono jedynie o potrzebie doręczania postanowienia o nadaniu klauzuli dłużnikowi. Natomiast nie ma tam nic na temat tego, czy wydawać odrębne postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli.
"sponn" napisał:
Idac tym tropem takze prezesie powinni wydawac okólniki jak stosowac przepisy prawa...
przecież wydają...
"adela" napisał:
Właśnie przeczytałam to pismo z MS i generalnie traktuje ono jedynie o potrzebie doręczania postanowienia o nadaniu klauzuli dłużnikowi.
Może jestem głupi, ale czy kwestia doręczania odpisu postanowienia nie jest przypadkiem regulowana przepisami kpc, a interpretacja tychże nie wchodzi w zakres nadzoru administracyjnego sprawowanego przez MS? Jeżeli się mylę proszę o poprawienie....
Pawnik, odpowiedź zależy od tego do kogo kierujesz to pytanie...
"Pawnik" napisał:
Właśnie przeczytałam to pismo z MS i generalnie traktuje ono jedynie o potrzebie doręczania postanowienia o nadaniu klauzuli dłużnikowi.
Może jestem głupi, ale czy kwestia doręczania odpisu postanowienia nie jest przypadkiem regulowana przepisami kpc, a interpretacja tychże nie wchodzi w zakres nadzoru administracyjnego sprawowanego przez MS? Jeżeli się mylę proszę o poprawienie....
odpowiedź zależy od tego do kogo kierujesz to pytanie...
"Pawnik" napisał:
Właśnie przeczytałam to pismo z MS i generalnie traktuje ono jedynie o potrzebie doręczania postanowienia o nadaniu klauzuli dłużnikowi.
Może jestem głupi, ale czy kwestia doręczania odpisu postanowienia nie jest przypadkiem regulowana przepisami kpc, a interpretacja tychże nie wchodzi w zakres nadzoru administracyjnego sprawowanego przez MS? Jeżeli się mylę proszę o poprawienie....
Oczywiście, że masz rację. Dlatego do nas pismo przyszło "do zapoznania się" a nie "do stosowania". Nadal więc robimy po staremu a przynajmniej część z nas, bo praktyka u nas jest rozbieżna.
Rozumiem, ale mnie chodzi o to czy MS powinien w ogóle sugerować sposób stosowania przepisów objętych sferą orzekania, nawet jeśli nie nakazał tego wprost ? Zbliżamy się powoli do sposobu rozstrzygania w Urzędach Skarbowych, gdzie króluje wykładnia Min. Finansów...
"Pawnik" napisał:
Rozumiem, ale mnie chodzi o to czy MS powinien w ogóle sugerować sposób stosowania przepisów objętych sferą orzekania, nawet jeśli nie nakazał tego wprost ? Zbliżamy się powoli do sposobu rozstrzygania w Urzędach Skarbowych, gdzie króluje wykładnia Min. Finansów...
Nie powinien... Ale robi, i to rękami naszych kolegów sędziów w MS...
Co gorsza, często sędziowie orzekający na to czekają i stosują... bo to zwalnia od myślenia i odpowiedzialności... chyba....
a ja poproszę o informację odnośnie aktualnego stanu stosowania prawa w innych sadach w praktyce...otóż, wróciłam z urlopu (długiego) i w moim wydziale wszyscy wydaja postanowienia mnożąc robote sobie i sekretarkom, tak uznali na naradzie a ja nie chcę bo to głupie jest i nieracjonalne czy gdzieś jeszcze ktoś tylko pieczątkuje?
Tak. U nas w wydziale (w tym ja).
dzięki Adelka, od razu mi raźniej )
W razie potrzeby służe wzorem (opracowanym zespołowo postanowienia oddalającego wniosek o wydanie odrębnego postanowienia
U nas też tylko pieczątka za aprobatą S.O.
"katelra" napisał:
czy gdzieś jeszcze ktoś tylko pieczątkuje?
mam ładny wzór odpowiedzi na pismo przewodniczącego Wydziału Egzekucyjnego, domagającego się ode mnie,stosowania postanowienia, dla należności Skarbu Państwa egzekwowanych na rzecz Sądu; dzięki Jarocinie!
Po odpowiedzi w trzech sprawach(tak się złożyło, iż w jednym czasie) zaprzestano domagania się ode mnie żądania dodatkowej pracy.
U mnie też tylko pieczątka
a u nas postanowienie
[ Dodano: Wto Cze 28, 2011 10:57 pm ]
"Tomasz Zawiślak" napisał:
W razie potrzeby służe wzorem (opracowanym zespołowo postanowienia oddalającego wniosek o wydanie odrębnego postanowienia
to ja poprosze
prześle maila na pw
"Tomasz Zawiślak" napisał:
W razie potrzeby służe wzorem (opracowanym zespołowo postanowienia oddalającego wniosek o wydanie odrębnego postanowienia
"Volver" napisał:
czy gdzieś jeszcze ktoś tylko pieczątkuje?
mam ładny wzór odpowiedzi na pismo przewodniczącego Wydziału Egzekucyjnego, domagającego się ode mnie,stosowania postanowienia, dla należności Skarbu Państwa egzekwowanych na rzecz Sądu; dzięki Jarocinie!
Po odpowiedzi w trzech sprawach(tak się złożyło, iż w jednym czasie) zaprzestano domagania się ode mnie żądania dodatkowej pracy.
to ja poproszę chłopcy te wzory bo zamierzam zrobić małą rewolucję w moim wydziale..zresztą nie pierwszy raz, i nie ostatni - mam nadzieję
czy ja mógłbym także uprzejmie poprosić w wzór,
cywilny wydaje postanowienia - bo tak chce SO
w karnym wykonawczym kolega się wyłamał i przestał wydawać
Pieczątka!
"adela" napisał:
Tak. U nas w wydziale (w tym ja).
"sebus" napisał:
U mnie też tylko pieczątkapotwierdzam
"Tomasz Zawiślak" napisał:
W razie potrzeby służe wzorem (opracowanym zespołowo postanowienia oddalającego wniosek o wydanie odrębnego postanowienia
Poproszę i ja, bo na razie wydajemy te oryginalne postanowienia.
To może ten wzór to opublikować ? Może jest przekonujący ?
U nas zawsze tylko pieczątki - i też ostatecznie za aprobatą SO.
Ja też pięknie proszę o wzór bo wszyscy w wydziale męczymy się postanowieniami
"Volver" napisał:
czy gdzieś jeszcze ktoś tylko pieczątkuje?
mam ładny wzór odpowiedzi na pismo przewodniczącego Wydziału Egzekucyjnego, domagającego się ode mnie,stosowania postanowienia, dla należności Skarbu Państwa egzekwowanych na rzecz Sądu; dzięki Jarocinie!
Po odpowiedzi w trzech sprawach(tak się złożyło, iż w jednym czasie) zaprzestano domagania się ode mnie żądania dodatkowej pracy.
My jako SP złożyliśmy skargę na czynność komornika w postaci zwrotu polecenia egzekucyjnego. Argumenty zostały zaczerpniete wprost z tekstu dot. klauzul wykonalności w aspekcie wyroku TK, a zamieszczonym w Iustiti nr 2(4)2011. Czekamy na rozpoznanie skargi
brawo, podziel sie rozstrzygnieciem po jego zapadnięciu )
"Tomasz Zawiślak" napisał:
W razie potrzeby służe wzorem (opracowanym zespołowo postanowienia oddalającego wniosek o wydanie odrębnego postanowienia
Jeżeli jeszcze coś zostało to ja też poproszę <rosi>
Dostałem do wiadomości pismo od Prezesa SO , aby rozważyć zmianę praktyki ( czyli pieczątek) bo po pierwsze - zdaniem Prezesa - pieczątka jest niekonstytucyjna w związku z wyrokiem TK a po drugie aby ujednolicić praktykę w okręgu - ponoć wszyscy - oprócz mnie ( no i oczywiście mojego Zacnego Kolegi z wydziału ) piszą postanowienia.
I co, rozważyłeś?
Trochę off topic, ale ja kiedyś dostałem telefon od przewodniczącego penitencjarnego, żeby rozważyć zmianę praktyki przy zaliczaniu stawek dziennych na 71 par 2 kk, bo "anie kolego, wszyscy zaliczają 1:2, a pan - kolego - zalicza 1:1". No to odpowiedziałem, żeby namówili prokuratora, żeby zaskarżył takie moje orzeczenie, to oni będą mogli wystąpić z zapytaniem do SN. Po 2 miesiącach dostałem telefon, że jednak nie będą nigdzie występować. A potem SN wydał orzeczenie, że jednak ma być 1:1. Ot taka drobna satysfakcja!
Jasne że rozważyłem i robię dalej po "mojemu"
"sebus" napisał:
Jasne że rozważyłem i robię dalej po "mojemu"
i ja już zapowiedziałm po urlopie, że zamierzam ) też wbrew czemuś tam ale zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem
A czy Wasze sądy odwoławcze, przy okazji rozpoznawania zażaleń na klauzule, wypowiadały się co do tego, czy nadal mozna je nadać w postaci uproszczonej?
My dostaliśmyoficjalne pismo prezesa okręgowego, że w świetle wyroku TK należy wydawać odrębne postanowieniao nadaniu klauzuli wykonalności.
"Harry" napisał:
My dostaliśmyoficjalne pismo prezesa okręgowego, że w świetle wyroku TK należy wydawać odrębne postanowieniao nadaniu klauzuli wykonalności.No my też, ale pismo prezesa nie jest obowiązującym źródłem prawa. Kolega cin pyta o praktykę.
"Harry" napisał:
My dostaliśmyoficjalne pismo prezesa okręgowego, że w świetle wyroku TK należy wydawać odrębne postanowieniao nadaniu klauzuli wykonalności.i co z tego?
A mnie się wydaje, że takie pisma nadzorcze są niezgodne z usp, bo wkraczają w obszar, w którym sędziowie są niezawiśli (to się chyba kwalifikuje na zawiadomienie KRS-u).
Dlatego jestem ciekaw, jak do tej kwestii podchodzą sądy odwoławcze, bo tylko one i SN mogą się wypowiadać w tym przedmiocie.
Nie wiem czy to już było - o planach co do klauzuli.
Z tytułu niestety wynika jakby nie do końca to samo co z treści.
[ Dodano: Sro Wrz 07, 2011 11:11 pm ]
a teraz jeszcze o co mi chodziło
http://www.rp.pl/artykul/344732,712340-Klauzule-wykonalnosci-nadal-beda-blokowac-sady-cywilne.html
"demokryt" napisał:
ja kiedyś dostałem telefon od przewodniczącego penitencjarnego, żeby rozważyć zmianę praktyki
a Ty swoje ;tak trzymaćodobnie z klauzulami w postaci pieczęci-tak trzymać.
"cin" napisał:
jestem ciekaw, jak do tej kwestii podchodzą sądy odwoławcze
a jak mogą podchodzić, skoro w nich orzekają wizytatorzy i prezesi ślący do rejonków takie pisma pt. "roszę natychmiast zmienić tę nieprawidłową praktykę"
"cin" napisał:
A mnie się wydaje, że takie pisma nadzorcze są niezgodne z usp, bo wkraczają w obszar, w którym sędziowie są niezawiśli (to się chyba kwalifikuje na zawiadomienie KRS-u).
Dlatego jestem ciekaw, jak do tej kwestii podchodzą sądy odwoławcze, bo tylko one i SN mogą się wypowiadać w tym przedmiocie.
nasz odwoławczy sam przystawia pieczęć
jedno zażalenie poszło ... ale okazało się spóźnione i wróciło postanowienie o jego odrzuceniu
Nasz odwoławczy też pieczętuje. Niech żyje!
zdaje się, że nasz odwoławczy zadeklarował, że jak dostanie zażalenie, to zwróci się z pytaniem prawnym
Jak się okazuje Gotko, mogą podchodzić inaczej
Wielkie dzięki za info
jeden pełnomocnik uparł się, żeby wykazać mi ignorancję w zakresie postępowania klauzulowego...zapewne myślał, że wróciłam niedouczona po dłuższym urlopie. Wniósł zażalenie na postanowienie klauzulowe w formie pieczęci. Napisałam piękne uzasadnienie zawarte w orzeczeniu o odmowie wydania odrębnego postanowienia wykazując, iż jego obawy co do tego, że doręczony mu tytuł nie spełnia wymogu tytułu wykonawczego są nieuzasadnione. Poszło. Czekaliśmy w napięciu, to znaczy ja w najmniejszym bo i tak przystawiam pieczątki. A pełnomocnik cofnął zażalenie i tak to się u nas skończyło...
"katelra" napisał:
jeden pełnomocnik uparł się, żeby wykazać mi ignorancję w zakresie postępowania klauzulowego...zapewne myślał, że wróciłam niedouczona po dłuższym urlopie. Wniósł zażalenie na postanowienie klauzulowe w formie pieczęci. Napisałam piękne uzasadnienie zawarte w orzeczeniu o odmowie wydania odrębnego postanowienia wykazując, iż jego obawy co do tego, że doręczony mu tytuł nie spełnia wymogu tytułu wykonawczego są nieuzasadnione. Poszło. Czekaliśmy w napięciu, to znaczy ja w najmniejszym bo i tak przystawiam pieczątki. A pełnomocnik cofnął zażalenie i tak to się u nas skończyło...
brawo za odwagę i dobra parktyke - u nas robi PW (wydaje postanowienia ) , jak coś do mnie trafi - ostsnio jakies post. o udziel.zabezp. - stawiam pieczatke i sie nie bawię
a mi ostatnio SO uchylił pieczątkę i nakazał wydać postanowienie
A u nas jeszcze lepiej. SO zapowiadał, że jak wpłynie środek odwoławczy na pieczątkę to będzie pisał pytanie prawne do SN, ale zamiast pytania prawnego SO wyraził pogląd, iż sędzia nie może być pełnomocnikiem prezesa sądu w sprawie egzekucji należności sądowych.
niby jeden kraj , a różne klauzule
"chomik" napisał:
SO wyraził pogląd, iż sędzia nie może być pełnomocnikiem prezesa sądu w sprawie egzekucji należności sądowych
bo nie może
jest orzeczenie SN o tym, nawet wiceprezes nie może
To nie do końca tak... Jest uchwała o wiceprezesie, że nie może reprezentować sądu - ale wydana w sprawie z prawa pracy, i chodziło o to, że nie może reprezentować jako pracownik sądu, bo nie jest takim normalnym pracownikiem. Jak się czyta samą tezę, to tego tak nie widać. Ale jeśli ma upoważnienie od prezesa - to może jako dalszy pełnomocnik. M.zd. pisali o wiceprezesie - bo pytanie dotyczyło wiceprezesa. Ale na logike może to być każdy sędzia umocowany przez prezesa.
Zastrzegam, że w naszym okręgu przyjęło się stosowanie tej uchwały tak, jak rozumie ją Gotka. Takie prawo zwyczajowe
A ja mam wrażenie - mogę się mylić bo jestem karnistą i nie zwracam specjalnie na takie rzeczy uwagi - że jednak było orzeczenie takie jak mówi Gotka.
"Gotka" napisał:
jest orzeczenie SN o tym, nawet wiceprezes nie może
A mogę prosić o jakieś bliższe namiary, bo u nas prezesi chyba go nie znają....
"Dred" napisał:
a mi ostatnio SO uchylił pieczątkę i nakazał wydać postanowienie
u nas też się takie zdarzylo
Znalazłem taką uchwałę, chociaż jestem pewien, że widziałem co innego Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2009 r. III CZP 86/09
Polecenie wszczęcia egzekucji przewidziane w § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2006 r. w sprawie egzekucji grzywien, kar pieniężnych, opłat sądowych i kosztów postępowania w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 42, poz. 288) wydaje prezes właściwego sądu, chyba że powierzy wykonywanie tej czynności wiceprezesowi sądu.
No, to jest właśnie ta uchwała. Piszą, że może powierzyć wiceprezesowi - bo pytanie prawne było o wiceprezesa. Jakby było o każdego sędziego, to by odpowedzieli "chyba że powierzy sędziemu". Tak rozumiem uzasadnienie.
Ale może go nie rozumiem?
Będzie trochę offtopowo, ale to się wszystko łączy ze sobą i trudno uniknąć refleksji.
Zatem: tym bardziej, skoro nawet wiceprezes, nie wspominając o sędzim, nie może zastępować prezesa, widać bezsens likwidacji małych sądów.
Wy karniści to się nie odzywajcie, bo to przez Was ten cały cyrk...
a dokładnie penitencjarni więc nie wszyscy karnisci powinni mieć szlaban na odzywanie
"falkenstein" napisał:
Wy karniści to się nie odzywajcie, bo to przez Was ten cały cyrk...
Dokładniej to przez tych z nas, co to roboty mają za mało i z przyzwyczajenia liczą diabły na czubku szpilki i dzielą włos na... lerę jasną
Rozpoznaję skargę o wznowienie postępowania zakończonego nadaniem klauzuli w formie pieczątki i tak się zastanawiam. W orzecznictwie podkreśla się, że podstawą wznowienia postępowania może być tylko takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które dotyczy aktu normatywnego (przepisu prawa) stanowiącego podstawę wydanego przez Sąd w tej sprawie orzeczenia (choćby postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., I PZ 36/10, LEX nr 950424). TK wskazał jednak, że § 182 r.u.s.p. odstępuje od tej reguły w odniesieniu do wskazanych w tym przepisie tytułów egzekucyjnych i dopuszcza sytuację, w której nadanie klauzuli wykonalności nie jest poprzedzone wydaniem postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności (jeżeli nie zachodzi od reguły ustalonej na poziomie rozporządzenia w postaci sytuacji, w której klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane).. Tak myślę jednak, że to nie par. 182 był podstawą do wydania postanowienia o nadaniu klauzuli, ale przepisy art. 776 czy 781 kpc. Par 182 jedynie określał w jakiej formie klauzula powinna być nadana, ale nie stanowił podstawy orzekania. Co wy na to? Pojawiły się skargi o wznowienie?
Pojawiły się... odrzuciłem, bo dotyczył klauzuli, którą nadałem pieczątką (znaczy postanowieniem w postaci pieczątki) już po wydaniu wyroku Trybunału. A przepis mówi - że można wznowić, gdy PO wydaniu orzeczenia zapadł wyrok Trybunału. A tu zapadł PRZED. Więc nie oparta na ustawowej podstawie.
wniosek o wznowienie z powodu pieczątki? czy dobrze rozumiem? toż świat oszalał..
Najlepszy dowód na to, że Trybunał Konstytucyjny nie wiedział, co czyni.
"katelra" napisał:
wniosek o wznowienie z powodu pieczątki? czy dobrze rozumiem? toż świat oszalał..
oj - zaraz świat - toć to Polska właśnie - u nas w kraju taki dobrobyt , że problemy w rozdaju klauzulka na pieczatce , czy na papierku ..., Tu 154 zahaczył gałązke , czy nie zahaczył ...
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/minister-sprawiedliwosci-okresli-brzmienie-klauzuli-wykonalnosci
Minister sprawiedliwości określi brzmienie klauzuli wykonalności
"karuzelka" napisał:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/minister-sprawiedliwosci-okresli-brzmienie-klauzuli-wykonalnosciA co to, stare brzmienie klauzuli już nie jest poprawne politycznie? Bo kiedyś było że "sąd rozkazuje i poleca". To teraz nie może być, bo by wskazywało że sąd ma jako taką pozycję i że coś może. Teraz będzie że sąd "zwraca się z uprzejmą prośba o rozważenie możliwości...".
Minister sprawiedliwości określi brzmienie klauzuli wykonalności
Projekt jest z 9 listopada 2011 r. więc ten news jest taki sobie
Według obowiązującego rozporządzenia:
§ 1. 1. Ustala się następujące brzmienie klauzuli wykonalności: "W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, dnia ...... 20..... r. Sąd ......... w ......... stwierdza, że niniejszy tytuł uprawnia do egzekucji w całości/w zakresie ......... oraz poleca wszystkim urzędom oraz osobom, których to może dotyczyć, aby postanowienia tytułu niniejszego wykonały, a gdy o to prawnie będą wezwane, udzieliły pomocy.
2. Jeżeli klauzulę wykonalności umieszcza się na wyroku, opuszcza się wyrazy: "W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej".
3. Jeżeli klauzulę wykonalności umieszcza się na orzeczeniu, w treści klauzuli należy zaznaczyć, czy orzeczenie podlega wykonaniu jako prawomocne, czy jako natychmiast wykonalne
Według ww. projektu § 1... nie ulegnie zmianie.
Ma się zmienić § 2
§ 2. Jeżeli sąd, nadając klauzulę wykonalności tytułowi egzekucyjnemu opiewającemu na świadczenie pieniężne [obecnie jest "zasądzającemu świadczenie"] w walucie obcej, zobowiązuje komornika do przeliczenia tego świadczenia [obecnie jest "zasądzonej kwoty"] na walutę polską, klauzula wykonalności powinna zawierać ponadto następującą treść: "Sąd zobowiązuje komornika do przeliczenia świadczenia pieniężnego wyrażonego w walucie obcej [obecnie jest "zasądzonej kwoty"] na walutę polską według średniego kursu waluty obcej [obecnie jest "złotego w stosunku do walut obcych"] ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski na dzień sporządzenia planu podziału, a jeżeli planu nie sporządza się - na dzień wypłaty kwoty wierzycielowi [obecnie jest "w dniu poprzedzającym przekazanie należności wierzycielowi"].
Ta zmiana ma związek ze zmianą art. 783 § 1 kpc, wprowadzoną ustawą z dnia 16 września 2011 r., która wchodzi w zycie 3 maja 2012 r.
"Tomasz Zawiślak" napisał:
Według ww. projektu § 1... nie ulegnie zmianie.Kiedyś było "rozkazuje i poleca", jak Boga kocham.
"oleca i rozkazuje"
A z ciekawostek to ostatnio dostałem wniosek o sprostowanie klauzuli wykonalności poprzez wykreślenie słów "w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej". Faktycznie w sekretariacie przybili na wyroku pieczęć klauzuli właściwej dla postanowień - ale czy wnoszenie o sprostowanie tego to nie jest lekka przesada?
"falkenstein" napisał:
"oleca i rozkazuje"Może, nie chcę się upierać, chodziło mi o wyrugowanie słowa "rozkazuje".
"falkenstein" napisał:
Pojawiły się... odrzuciłem, bo dotyczył klauzuli, którą nadałem pieczątką (znaczy postanowieniem w postaci pieczątki) już po wydaniu wyroku Trybunału. A przepis mówi - że można wznowić, gdy PO wydaniu orzeczenia zapadł wyrok Trybunału. A tu zapadł PRZED. Więc nie oparta na ustawowej podstawie.
Bardzo trafne.
Czy ktoś wie, na jakim etapie są prace nad wpisaniem "ieczątek" do kpc? Od wyroku TK minęło już prawie półtora roku, a my nadal piszemy bez sensu tysiące postanowień, zamiast zająć się w tym czasie czymś pożytecznym... Ale przecież skarga na przewlekłość postępowania legislacyjnego nie służy...
kto pisze, ten pisze
Co nie zmienia faktu, że karniści powinni przeprosić!
U nas niestety cały sąd pisze i nasz sąd odwoławczy takoż, więc i ja się dostosowałem
Lekarze umieli się postawić, to załatwili sobie nowelizację ustawy refundacyjnej w ciągu dwóch tygodni, a tu nikomu się nie spieszy... Prawie rok mija, odkąd MS ogłosił, że zmiana jest przygotowana: http://www.rp.pl/artykul/757968,649756-Klauzula-wykonalnosci-znow-w-formie-pieczeci.html
Byłby to prosty i nie wymagający żadnych nakładów sposób na tą piarowską 1/3, a jeszcze by się na papierze zaoszczędziło Ale kogo tak naprawdę to obchodzi, jakieś klauzule, to niemedialne takie, nie to co nagrywanie rozpraw za ciężkie miliony...
kto pisze, ten pisze
Właśnie. U mnie cały okręg pisze a ja - nie
"sebus" napisał:
kto pisze, ten pisze
Właśnie. U mnie cały okręg pisze a ja - nie
No dobra... ja i jeszcze taki jeden
"sebus" napisał:
kto pisze, ten pisze
Właśnie. U mnie cały okręg pisze a ja - nie
no właśnie....
"Ananiasz" napisał:
Czy ktoś wie, na jakim etapie są prace nad wpisaniem "ieczątek" do kpc? Od wyroku TK minęło już prawie półtora roku, a my nadal piszemy bez sensu tysiące postanowień, zamiast zająć się w tym czasie czymś pożytecznym... Ale przecież skarga na przewlekłość postępowania legislacyjnego nie służy...
tu projekt:
http://bip.ms.gov.pl/pl/projekty-aktow-prawnych/prawo-cywilne/download,1455,0.html
a tu info nt. stanu prac nad projektem:
http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/2/projekt/11653
czyli jeszcze dłuugo
¸@§§ą °,WĐ÷7ďđ;TmLÝr(
to jest projekt
co za link dałes
no, właśnie tyle na razie uzgodnili
"sebus" napisał:
Właśnie. U mnie cały okręg pisze a ja - nie
i Wy się jeszcze dziwicie, że was likwidują
"Ananiasz" napisał:
Od wyroku TK minęło już prawie półtora roku, a my nadal piszemy bez sensu tysiące postanowień,
My też piszemy. Koszmar.
Czemu MS nie zajmie się tym problemem w pierwszej kolejności?
"POZIOMKA" napisał:
Od wyroku TK minęło już prawie półtora roku, a my nadal piszemy bez sensu tysiące postanowień,
My też piszemy. Koszmar.
Czemu MS nie zajmie się tym problemem w pierwszej kolejności?
a ja pieczątkuję
Kochani.
To potrwa jeszcze CO NAJMNIEJ do końca roku
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.