Witajcie Milusińscy
Otwieram kolejną puszkę Pandory - ar. 278 par 2 (zwykle w zbiegu z przepisamia karnymi tzw. prawa autorskiego). Na wstępie zaznaczam, że Opatrzność dotychczas chroniła mnie przed orzekaniem w podobnej materi. Okres ochronny jednak zakończył się. Obecnie w moim referecie doszło do istnej kumalcji kradzieży oprogramowania. Swoje pytania jak i wiedzę będę dawkował z uwagi na postępującą demencję
Więc... (Czesiu, od "a więc" nie zaczyna się zdania !) do znamion art. 278 par 2 kk należy "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej". X ma nielegalne oprogramownie. Nie można mu udowodnić, iż sprzedawał innym osobom. Czy korzyścią majątkową będzie to, że program nabył po niższej cenie (za darmo)? W piśmiennictwie zdania są podzielone, podobnie jak wśród sędziów. Hm? :neutral: co o tym sądzicie?
"TEPUS" napisał:
Czy korzyścią majątkową będzie to, że program nabył po niższej cenie (za darmo)?
Polecam uwadze, jako ciekwostkę "zoologiczną" http://www.kraszewscy.net/Piractwo_komputerowe
[ Dodano: Wto Sty 22, 2008 7:06 pm ]
Czyli de facto pozostanie kwestia paserki (art. 291 lub 292 k.k.)....
"TEPUS" napisał:
http://www.kraszewscy.net/Piractwo_komputerowe
Uważam, że bezprawne uzyskanie programu komputerowego ma na celu osiągnięcie korzyści majątkowej, bo trzeba patrzeć ile musiałby gościu zapłacić, gdyby kupił go legalnie. Tak więc po jego stronie jest przysporzenie majątkowe. Poza tym przepis jest w rozdziale przestępstw przeciwko mieniu, a one z zasady są w celu osiągnięcia korzyści. Zresztą uzyskanie programu komp., to tak jak kradzież rzeczy tyle, że program ma charakter niematerialny to w nowym kk wymyślili par. 2 do art. 278 kk.
"m35" napisał:
Uważam, że bezprawne uzyskanie programu komputerowego ma na celu osiągnięcie korzyści majątkowej, bo trzeba patrzeć ile musiałby gościu zapłacić, gdyby kupił go legalnie. Tak więc po jego stronie jest przysporzenie majątkowe. Poza tym przepis jest w rozdziale przestępstw przeciwko mieniu, a one z zasady są w celu osiągnięcia korzyści. Zresztą uzyskanie programu komp., to tak jak kradzież rzeczy tyle, że program ma charakter niematerialny to w nowym kk wymyślili par. 2 do art. 278 kk.]
Dodam, że jeżeli przyjąć inne rozumowanie korzyści majątkowej niż to, które przedstawiłem wcześniej to wyjdzie paranoja. Przy takim ujęciu nie będzie udzielania narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo klient będzie mówił, że sprzedał go po kosztach albo nawet taniej. Korzyść w tym przypadku też jest jak byk. To tak dla przykładu z trochę innej beczki.
A ja mam taki problem. Dwaj koledzy X i Y, Y zainstalował na komputerze X różne programy /pomagał X-owi w prowadzeniu strony internetowej/. Jakoś wyszło, że X ma nielegalne oprogramowanie i powiedział ładnie, skąd się wzięło na jego komputerze. Y do niczego się nie przyznaje. I tu problem. Nie mam żadnych dowodów na to, że Y pozyskał programy nielegalnie /nawet jeśli dam X wiarę, że to Y instalował/. Bo żeby przypisać 278 par. 2 muszę wykazać, skąd Y program zdobył. A może miał własne /legalne/ i sam usunął zabezpieczenia... Wtedy chyba tylko 116 pr autorskiego /rozpowszechnianie bez zgody/. Już sama nie wiem... Help!
"kate_ol" napisał:
A ja mam taki problem. Dwaj koledzy X i Y, Y zainstalował na komputerze X różne programy /pomagał X-owi w prowadzeniu strony internetowej/. Jakoś wyszło, że X ma nielegalne oprogramowanie i powiedział ładnie, skąd się wzięło na jego komputerze. Y do niczego się nie przyznaje. I tu problem. Nie mam żadnych dowodów na to, że Y pozyskał programy nielegalnie /nawet jeśli dam X wiarę, że to Y instalował/. Bo żeby przypisać 278 par. 2 muszę wykazać, skąd Y program zdobył. A może miał własne /legalne/ i sam usunął zabezpieczenia... Wtedy chyba tylko 116 pr autorskiego /rozpowszechnianie bez zgody/. Już sama nie wiem... Help!
KOmputera oczywiście nie zabezpieczyli... Ale X twardo twierdzi, że Y instalował. Natomiast mam opinię biegłego - że programy na komputerze X nie miały licencji... Więc jeśli Y rzeczywiście mu to zainstalował, to co najmniej uzyskał. W jakiejś monografii czytałam, że uzyskanie w rozumieniu 278 par 2 to róznież skopiowanie programu /nawet legalnego/ na komputer z naruszeniem warunków licencji.... Więc nawet jeśli Y miał legalne, a zainstalował X, to jeżli licencja była na 1 stanowisko - nielegalnie uzyskał /w znaczeniu - korzyść majątkową dla kogoś, tu: dla X/.... Czy tak? I wtedy można X 293 - bo programy pochodziły z 278 par 2... Taki skrót
No i znowu nie wiem, problem jest z zarzutem dla X czy dla Y?
Y... Ten, który instalował, nie ten, któremu zainstalowano. A zabezpieczono tylko komputer X.
"kate_ol" napisał:
Y... Ten, który instalował, nie ten, któremu zainstalowano. A zabezpieczono tylko komputer X.
W mojej ocenie kradzież programu z art. 278 par. 2 k.k. polega na wyjęciu władztwa nad programem przysługującego osobie uprawnionej, tak jak zwyła kradzież polega na wyjęciu władztwa nad rzeczą ruchomą i analogicznie z kradzieżą energii. 278 par. 2 k.k. będzie popełniał ten kto przełamuje zabezpieczenie programu ( uzyskuje ), aby była możliwe korzystanie z niego bez zgody uprawnionego ( bez licencji ). Pozostałe przypadki to paserstwo. Jeżeli ktoś wcześniej poprzez przełamanie zabezpieczenia rozpowszechnił "złamany" program, to jego nabywcy, chociażby przez ściagniecie z internetu są paserami.
[a co zrobić z sytuacją gdy łapia jakiegos internautę i okazuje się że na dyskach twardych (łącznie trzech) ma około 140 programów różnego typu i około 400 gier, oraz około 200 GB muzyki wszystko nielegalnie ściagnięte za pomoca Emula i sieci p2p lub podobnych. dodatkowo cześci jest zwilokrotniona na płytach CD, DVD i CDR a biegly dodatkowo ocenie, iż wszystkie programy są uruchomoione zi złamane a pomoca generatorow kluczy oraz Crac`ów i nie ma na dysku prawie żadnego legalnego programu za wyjątkiem programow w wersji freeware
czy takie zachowanie to tylko 278 z 2 k.k. czy też nalezy kwalifikowac to jeszcze z innego przepisu?
co więcej jak ustalic wszystkich pokrzywdoznych i organizacje reprezentujace ich prawa o wartosci programow juz nie mowie bo prokuratura po poleceniu sadu na 397 k.p.k. odpisala ze udalo sie ustalic tylko 50% z pokrzywdozneych a reszta nie odpowiedziala lub nie posiada przedstawicielstw na terenie RP, a w mowie koncowej wniosla o naprawienie szkody?
jakie są Wasze poglądy na obowiżek naprawienia szkody przy tych przestępstwach i ustalanie wartości tychże programów (mając na względzie kolejne wersje programów oraz np róznice cenowe przy ujawnieniu przestepstwa a data wyroku?)
A te cracki to ściągnął, czy sam napisał ?
A obowiązek naprawienia szkody orzec na rzecz Prokuratora ( art.52 par. 1 k.p.k. )
A tak poważnie, to jak rozumiem wniosek o naprawienie szkody złożył w po zamknięciu przewodu sądowego ?
craki byly z internetu i pasowały do programów na dyskach (za ich pomoca uruchamiał wersje trial na pełne wersje komercyjne) a co do wniosku prokuratora to poparł on wniosek o naprawienie szkody złozony przez jednego z pokrzywdzonych (art. 46 1 k.k. w pismie procesowym przed rozprawą) a reszte chciał w mowie końcowj na 72 2 k.k. (bo wnosił o zawiasy) na moje pytanie o szczegóły ile i na czyją rzecz odpowiedz padła wymijająca!
To i wyrok powinien wyminąć tę kwestię . Orzeknij na podstawie 46 kk na podstawie wniosku pokrzywdzonego, resztę odpuść.
tak tez zrobiłem
tylko co do wniosku pokrzywdzonego na 46 k.k. orzekłem obowiązek naprawienia szkody a co do 72 k.k. to pominałem
jak będzie uzasadnienie to wytłumaczę że nie jest ustalona dokładnie wartośc szkody i nie ma wszystkich pokrzywdzonych poza tymi co orzekłem obowiązek naprawienia szkody
zobaczymy jeszcze mają trzy dni na złozenie wniosku
U nas by to od razu bez zastanowienia uchylili. Taka rzeczywistość.
Gdyby był wniosek, to napisz w uzasie, że prok nie zebrał na etapie postępowania przygotowawczego i nie przedstawił dowodów w tym zakresie. Sugestia, że jest to brak postępowania przygotowaczego co może się spotkać ze stosowną reakcją po ewentualnym uchyle może być skuteczą przeszkodą do wniesienia apelacji. Nie sądzę żeby z tego powodu uchylili wyrok, przecież 72 kk to fakultet. Pozdrawiam
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,W-Europie-nie-bedzie-kar-za-korzystanie-z-P2P,wid,9844202,wiadomosc.html?rfbawp=1207843228.207
Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
"TEPUS" napisał:
Więc... (Czesiu, od "a więc" nie zaczyna się zdania !) do znamion art. 278 par 2 kk należy "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej". X ma nielegalne oprogramownie. Nie można mu udowodnić, iż sprzedawał innym osobom. Czy korzyścią majątkową będzie to, że program nabył po niższej cenie (za darmo)? W piśmiennictwie zdania są podzielone, podobnie jak wśród sędziów. Hm? :neutral: co o tym sądzicie?
I tak i nie.
Teoretycznie można sobie wyobrazić nabycie "nie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" - np. entuzjasta łamania zabezpieczeń kupuje pirata tylko po to, by się dowiedzieć - dla samej satysfakcji posiadania wiedzy - jak pokonano zabezpieczenia danego programu.
W większości przypadków jednak rzeczywistą intencją, która przyświeca nabywcom nielegalnego oprogramowania, jest zaoszczędzenie na kosztach kupna oryginału. W takich przypadkach - jak sądzę - uzyskuje sie wymierną korzyść majątkową i osiągnięcie tej właśnie korzyści jest objęte zamiarem sprawcy.
Ergo - wszystko zależy od okoliczności danego przypadku.
a co zrobić z sytuacją gdy łapia jakiegos internautę i okazuje się że na dyskach twardych (łącznie trzech) ma około 140 programów różnego typu i około 400 gier, oraz około 200 GB muzyki (...) czy takie zachowanie to tylko 278 z 2 k.k. czy też nalezy kwalifikowac to jeszcze z innego przepisu?
co więcej jak ustalic wszystkich pokrzywdoznych i organizacje reprezentujace ich prawa
jakie są Wasze poglądy na obowiżek naprawienia szkody przy tych przestępstwach i ustalanie wartości tychże programów (mając na względzie kolejne wersje programów oraz np róznice cenowe przy ujawnieniu przestepstwa a data wyroku?)
Czy korzyścią majątkową będzie to, że program nabył po niższej cenie (za darmo)?
"ddominus" napisał:
[a co zrobić z sytuacją gdy łapia jakiegos internautę i okazuje się że na dyskach twardych (łącznie trzech) ma około 140 programów różnego typu i około 400 gier, oraz około 200 GB muzyki wszystko nielegalnie ściagnięte za pomoca Emula i sieci p2p lub podobnych. dodatkowo cześci jest zwilokrotniona na płytach CD, DVD i CDR a biegly dodatkowo ocenie, iż wszystkie programy są uruchomoione zi złamane a pomoca generatorow kluczy oraz Crac`ów i nie ma na dysku prawie żadnego legalnego programu za wyjątkiem programow w wersji freeware
czy takie zachowanie to tylko 278 z 2 k.k. czy też nalezy kwalifikowac to jeszcze z innego przepisu?
[co więcej jak ustalic wszystkich pokrzywdoznych i organizacje reprezentujace ich prawa o wartosci programow juz nie mowie bo prokuratura po poleceniu sadu na 397 k.p.k. odpisala ze udalo sie ustalic tylko 50% z pokrzywdozneych a reszta nie odpowiedziala lub nie posiada przedstawicielstw na terenie RP, a w mowie koncowej wniosla o naprawienie szkody?
[jakie są Wasze poglądy na obowiżek naprawienia szkody przy tych przestępstwach i ustalanie wartości tychże programów (mając na względzie kolejne wersje programów oraz np róznice cenowe przy ujawnieniu przestepstwa a data wyroku?)
Kolega z roku powiadasz!!
A problemy orzecznicze takie same!! To dobrze będzie nas więcej to może coś ustalimy.
A merytorycznie to:
skazałem faceta tylko z 278 par. 2 k.k. za programy bez filmów i muzyki,
ustaliłem że wartość mienia to tylko wartość programów ustalonych i wycenionych przez pokrzywdzonych a w pozostałym zakresie uznałem, że wartość tych programów gdzie nie ustalono pokrzywdzonych nie jest możliwa do ustalenia ale większa niż 250 złotych
i przeszło nawet bez uzasadnienia