Forum sędziów
Mam pytanie dotyczące praktyki stosowania i interpretacji art. 89 par. 1a w sytuacji w ktorej dokonujemy połaczenia kary z warunkowym zawieszeniem z bezetami:
-czy w takiej sytuacji dopuszczacie mozliwość wymierzenia bzeta z powołaniem sie na argumentację, ze jezeli 89 par. 1a dopuszcza możliwość łaczenia dwóch zawiasów i wymierzenia bzeta to tym bardziej mozna bzeta w sytuacji łaczenia zawiasów z bezwzgledną ?
-czy po staremu zgodnie z jednym z nurtów orzecznictwa SN że nie można pogorszyć umarzacie ?
2. Co w sytuacji gdy jedno z przestepstw wchodzące w sklad ciagu np. pierwsze łaczy sie z dwoma innymi czynami z oddzialenych wyroków (nie wchodzacych w ciąg np. z uwagi na inna kwalifikację) ? Uwazam, ze art. 91 par. 2 i 3 dopuszcza mozliwośc łaczenia tylko całych ciagów, nie można wyłaczać poszczególnych przestępstw z ciagu, bo przeciez odmiennie niz w karze łacznej nie mamy wymierzanych kar za posczególne przestępstwa wchodzace w skład ciagu Jak bysmy wyłaczyli jedno z przestępstw to jaka kare przyjąć ?
Jak jest u Was ci do 89 par. 1a i czy dobrze mysle co do ciągów ?
"Majek2" napisał:
Mam pytanie dotyczące praktyki stosowania i interpretacji art. 89 par. 1a w sytuacji w ktorej dokonujemy połaczenia kary z warunkowym zawieszeniem z bezetami:
Jak się do poniedziałku wykuruję, to wrzucę tu moje wypociny w tym zakresie . Niestety niezweryfikowane przez sąd odwoławczy, bo żadna ze stron nie wniosła środka odwoławczego, chociaż szczerze ich namawiałam.
"suzana22" napisał:
Jak się do poniedziałku wykuruję, to wrzucę tu moje wypociny w tym zakresie . Niestety niezweryfikowane przez sąd odwoławczy, bo żadna ze stron nie wniosła środka odwoławczego, chociaż szczerze ich namawiałam.
To chociaż napisz jak łaczysz/nie łaczysz -umarzasz - bez uzasadnienia "głębszego"
"Majek2" napisał:
Jak się do poniedziałku wykuruję, to wrzucę tu moje wypociny w tym zakresie . Niestety niezweryfikowane przez sąd odwoławczy, bo żadna ze stron nie wniosła środka odwoławczego, chociaż szczerze ich namawiałam.
To chociaż napisz jak łaczysz/nie łaczysz -umarzasz - bez uzasadnienia "głębszego"
Umorzyłam na podstawie art. 572 kpk w zw. z art. 4 § 1 kk, gdy miałam spełnione warunki z art. 85 kk, ale łączyć wypadło karę pozbawienia wolności w zawiasach z karą na sztywno, a zawiasów dać nie mogłam (i nie chciałam); oba czyny popełnione oraz skazano za nie przed datą wejścia w życie nowelizacji art. 89 kk.
Tez nad tym myslałem, ale nie uznałem, że można iść tak daleko z 4. Wg. mnie dla stosowania 4 z 89 data graniczna jest data złozenia wniosku o wyrok łaczny. To wtedy zaczyna sie postępowanie, a art. 89 dotyczy zasad łaczenia.
Może jednak Twoja koncepcja będzie słuszna. Faktycznie szkoda że nie poszło do okregu.
"Majek2" napisał:
Faktycznie szkoda że nie poszło do okregu.
Może kiedyś dojdzie, bo to chyba będzie moja własna stała linia orzecznicza, chociaż kusi mnie, żeby połączyć zawiasy z bezetem i dać bezeta, bo wtedy na wyrok sądu odwoławczego nie będzie trzeba długo czekać
"suzana22" napisał:
Jak się do poniedziałku wykuruję, to wrzucę tu moje wypociny w tym zakresie . Niestety niezweryfikowane przez sąd odwoławczy, bo żadna ze stron nie wniosła środka odwoławczego, chociaż szczerze ich namawiałam.
To chociaż napisz jak łaczysz/nie łaczysz -umarzasz - bez uzasadnienia "głębszego"
Umorzyłam na podstawie art. 572 kpk w zw. z art. 4 § 1 kk, gdy miałam spełnione warunki z art. 85 kk, ale łączyć wypadło karę pozbawienia wolności w zawiasach z karą na sztywno, a zawiasów dać nie mogłam (i nie chciałam); oba czyny popełnione oraz skazano za nie przed datą wejścia w życie nowelizacji art. 89 kk.
Zgadzam się, ale trzeba sprawę skierować na rozprawę, bo to jest orzekanie o karze.
A odnośnie ciągu z art. 91 &1 kk, to nie można wyłączać poszczególnych czynów. Można się ewentualnie zastanowić nad wznowieniem
To wszyscy uznajecie że 4 należy interpretować tak, że aby dać bz to każdy z czynów musi być po wejściu w życie par. 1 a ?
Teraz to sam nie wiem, bo wcześniej jakoś bez głębszego namysłu 4 odnosiłem wyłacznie do sytuacji gdy przed wejściem par 1a gość złozył wniosek o łaczny .
Mam taką sytuację. Do połączenia nadają się 3 wyroki. 2 z bezwzględną PW i z PW w zawieszeniu, wszystkie wyroki są sprzed 8.06.2010 r.
Czy waszym zdaniem powinienem stosować ustawę względniejszą w brzmieniu sprzed 8.06.2010 r. i umorzyć postępowanie w zakresie tego wyroku z karą PW w zawieszeniu czy też można połączyć wszystkie skazania i dać bezwzględną ?
"Majek2" napisał:
Tez nad tym myslałem, ale nie uznałem, że można iść tak daleko z 4. Wg. mnie dla stosowania 4 z 89 data graniczna jest data złozenia wniosku o wyrok łaczny. To wtedy zaczyna sie postępowanie, a art. 89 dotyczy zasad łaczenia.
ta koncepcja mi odpowiada
Na ostatnim szkoleniu z wyroków łacznych w Lublinie, prelegent-SSA, na pytanie czy o "ogarszaniu" sytuacji skazanego Sąd decyduje mając na uwadzę datę złożenia przez niego wniosku o wyrok łączny odparł, że nie, że decyduje data orzekania przez Sąd w tej kwestii, a więc to niejako ryzyko skazanego.
"dulka" napisał:
Na ostatnim szkoleniu z wyroków łacznych w Lublinie, prelegent-SSA, na pytanie czy o "ogarszaniu" sytuacji skazanego Sąd decyduje mając na uwadzę datę złożenia przez niego wniosku o wyrok łączny odparł, że nie, że decyduje data orzekania przez Sąd w tej kwestii, a więc to niejako ryzyko skazanego.No to ja się z tym stanowiskiem nie zgadzam. Skazany nic nie ryzykuje, bo albo należy stosować ustawę obowiązującą w dacie orzekania albo poprzednią, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. No chyba, że ja nie rozumiem o co chodzi. A rozumiem to tak: czyny popełnione i skazania przed 8.06.2010 r., wniosek złożony też przed tą datą, rozpoznajemy teraz. Według mnie art. 4 nakazuje nam stosować przepisy sprzed 8 czerwca i nie dałbym na twardo, gdybym miał łączyć bezwzględne z zawieszoną.
Tyle, że stare przepisy wcale nie zabraniały łączenia kary bezwzględnej z zawieszoną i wymierzenia bezwzględnej kary łacznej. To, że tego nie robiono wynikało jedynie z orzecznictwa SN, ktore źródłem prawa nie jest.
Art. 4 kk dotyczy ustawy względniejszej w odniesieniu do czasu czynu i orzekania, przy łącznym nie sądzimy poszczególnych osądzonych już czynów.
"bzyk" napisał:
Art. 4 kk dotyczy ustawy względniejszej w odniesieniu do czasu czynu i orzekania, przy łącznym nie sądzimy poszczególnych osądzonych już czynów.Czyli Twoim zdaniem w ogóle art. 4 do kary łącznej nie ma zastosowania
Są takie poglądy. Stosujemy ustawę obowiązującą w chwili orzekania.
"bzyk" napisał:
Są takie poglądy. Stosujemy ustawę obowiązującą w chwili orzekania.Mnie tam pasuje, nawet wygodniej i jakby sprawiedliwiej, tyle że nie jestem do końca przekonany. Wydaje mi się, że można stosować analogię polegającą na tym, że czyn wywołuje postępowanie - wniosek wywołuje postępowanie a 4 kk interpretować "Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie złożenia wniosku, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy". Ja przynajmniej takie podobieństwo tych sytuacji widzę. I jeszcze patrząc na to z punktu widzenia odwoławczego, jak podszedłbyś do sytuacji, gdy przed 8 sierpnia 2010 r. wyrok łączny łączący bezwzględną z zawieszoną, łączna bezwzględna, idzie apelacja którą rozpoznajesz po 8 sierpnia 2010 r. Też art. 4 kk nie ma zastosowania
"Majek2" napisał:
Mam pytanie dotyczące praktyki stosowania i interpretacji art. 89 par. 1a w sytuacji w ktorej dokonujemy połaczenia kary z warunkowym zawieszeniem z bezetami:
-czy w takiej sytuacji dopuszczacie mozliwość wymierzenia bzeta z powołaniem sie na argumentację, ze jezeli 89 par. 1a dopuszcza możliwość łaczenia dwóch zawiasów i wymierzenia bzeta to tym bardziej mozna bzeta w sytuacji łaczenia zawiasów z bezwzgledną ?
-czy po staremu zgodnie z jednym z nurtów orzecznictwa SN że nie można pogorszyć umarzacie ?
2. Co w sytuacji gdy jedno z przestepstw wchodzące w sklad ciagu np. pierwsze łaczy sie z dwoma innymi czynami z oddzialenych wyroków (nie wchodzacych w ciąg np. z uwagi na inna kwalifikację) ? Uwazam, ze art. 91 par. 2 i 3 dopuszcza mozliwośc łaczenia tylko całych ciagów, nie można wyłaczać poszczególnych przestępstw z ciagu, bo przeciez odmiennie niz w karze łacznej nie mamy wymierzanych kar za posczególne przestępstwa wchodzace w skład ciagu Jak bysmy wyłaczyli jedno z przestępstw to jaka kare przyjąć ?
Jak jest u Was ci do 89 par. 1a i czy dobrze mysle co do ciągów ?
"rudy kot" napisał:
Tyle, że stare przepisy wcale nie zabraniały łączenia kary bezwzględnej z zawieszoną i wymierzenia bezwzględnej kary łacznej. To, że tego nie robiono wynikało jedynie z orzecznictwa SN, ktore źródłem prawa nie jest.
Kiedy obecny kodeks powstawał, to Andrzej Zoll, jego główny autor, powiedział nam wprost, że napisali te przepisy tak, aby można było łączyć zawiasy z twardymi karami i dać łączną na twardo, a nawet połączyć same zawiasy i dać na twardo. Bo tylko ten sąd, który wydaje wyrok łączny, wie naprawdę, ile facet sobie nagrabił. Wszystkie pozostałe "myślą", że jemu, biedakowi się tylko jedno przestępstwo przytrafiło i nie mają prawidłowych danych, aby ich prognoza była prawidłowa. Tak nam mówił na konfertencji, gdy szykowaliśmy się do wielkiej akcji szkoleń sędziów w 1998 r., na wejście kodeksu.
Rudy kot ma rację. To Sąd Najwyższy kombinował, jak zrobić, żeby było po staremu mimo zmiany przepisów. Im się po prostu nowy kodeks "nie przyjął".
Teraz, po zmianie, nie pomogą już żadne naciągane orzeczenia - jest jak miało być.
A Majkowi2 odpowiedziałbym tak.
- Na pewno można połączyć twarde z zawiasami i dać albo w zawiasach, albo na twardo.
- Żadnego umarzania, nigdzie nie jest napisane, że wyrok łączny musi być na korzyść. Przecież jest już orzeczenie, że jeżeli łączymy dwie kary łączne, to nowa łączna może być wyższa niż sumy poprzednich (np. jeden wyrok był 2+2=2, drugi był 2+2=3 - robimy 2+2+2+2=6 i wolno tak). To jest normalny proces, może pogorszyć sytuację oskarżonego, niech podejmuje obronę, przedstawia dowody i się broni przed surowszą karą. Tak argumentował również Andrzej Zoll.
- Ciągi są ciągami. Albo czyny się ciąglą, albo się nie ciąglą. Najpierw ustalamy, co się ciągli. Ale należy pamiętać, że art. 91 to nie jest 12 kk, stanowiący zaistnienie innego rodzaju czynu, tylko przepis o karze łącznej, jest w tym rozdziale kodeksu. Mówi on po prostu, że gdy mamy ciąg, to nie wymierzamy fikcyjnie kar jednostkowych po to, by je od razu połaczyć, tylko orzekamy od razu karę łączną. Należałoby więc raczej uważać, że jedną z zasad ciąglenia czynów jest spełnienie warunku z 85 kk jako podstawowego przepisu w tym rozdziale. Ale tu nie ma jeszcze jednolitego orzecznictwa.
Jeżeli więc ktoś uciąglił czyny, za które nie powinno się w ogóle łączyć kar, to nie jest spełniony warunek z 85 kk i raczej bym powiedział, że źle uciąglił. I trzeba uciąglić to, co się ciągli, a więc orzekać kary na nowo.
"romanoza" napisał:
Są takie poglądy. Stosujemy ustawę obowiązującą w chwili orzekania.Mnie tam pasuje, nawet wygodniej i jakby sprawiedliwiej, tyle że nie jestem do końca przekonany. Wydaje mi się, że można stosować analogię polegającą na tym, że czyn wywołuje postępowanie - wniosek wywołuje postępowanie a 4 kk interpretować "Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie złożenia wniosku, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy". Ja przynajmniej takie podobieństwo tych sytuacji widzę. I jeszcze patrząc na to z punktu widzenia odwoławczego, jak podszedłbyś do sytuacji, gdy przed 8 sierpnia 2010 r. wyrok łączny łączący bezwzględną z zawieszoną, łączna bezwzględna, idzie apelacja którą rozpoznajesz po 8 sierpnia 2010 r. Też art. 4 kk nie ma zastosowania ?
Są poglądy, że nie ma. Zbliżona sytuacja z przepisami względniejszymi ("starymi" dotyczącymi przedawanienia - stosujesz nowe, mniej korzystne. Zobaczymy co SN na to.
"bzyk" napisał:
Są poglądy, że nie maa czy są też poglądy, że ma
"kowboj" napisał:
Kiedy obecny kodeks powstawał, to Andrzej Zoll, jego główny autor, powiedział nam wprost, że napisali te przepisy tak, aby można było łączyć zawiasy z twardymi karami i dać łączną na twardo, a nawet połączyć same zawiasy i dać na twardo. Bo tylko ten sąd, który wydaje wyrok łączny, wie naprawdę, ile facet sobie nagrabił. Wszystkie pozostałe "myślą", że jemu, biedakowi się tylko jedno przestępstwo przytrafiło i nie mają prawidłowych danych, aby ich prognoza była prawidłowa. Tak nam mówił na konfertencji, gdy szykowaliśmy się do wielkiej akcji szkoleń sędziów w 1998 r., na wejście kodeksu.
Rudy kot ma rację. To Sąd Najwyższy kombinował, jak zrobić, żeby było po staremu mimo zmiany przepisów. Im się po prostu nowy kodeks "nie przyjął".
Ano nie przyjął się i już, w tym naszym państwie prawa
bo takie to państwo prawa było i jest
Mój problem jest nastepujący.
Postanowieniem umorzono postępowanie w przedmiocie wydania wyroku łącznego 2 kary pw. z zawiasami uznając, że sąd musiałby wymierzyć karę pw bez zawiasów, sąd w ogóle nie odniósł się do kwestii 89 § 1a kk, nie rozważał kwestii art. 4 kk.
SO uchylił postanowienie i napisał, że należy zastosować art. 89 § 1a kk.. SO w ogóle nie zajął się kwestią art. 4 kk. Dodam, że wyroki podlegające łączeniu (skrót myslowy po łączeniu podlegają oczywiście kary) zapadły przed 8. 06. 2010 r..
Początkowo zamierzałem umorzyć postępowanie wyrokiem po przeprowadzeniu rozprawy(bo dokonujemy badania merytorycznego) w oparciu o art. 572 kpk w zw. z art 4 § 1 kk. Teraz jednak zastanawiam się,czy nie jestem związany wytycznymi SO, który nakazał stosować 89§ 1a kk co wynika z uzasadnienia postanowienia SO i tym samym w tej konkretenej sprawie problem stosowania art. 4 kk dla mnie nie istnieje.
A ja mam taką inerpretację ( po szkoleniach z SSN dr D. Świeckim):
ad 1. co do łaczenia 2 kar pw w zawiasach:
89 § 1 a kk można stosować tylko do takich kar, które były orzeczone za czyny popełnione po wejściu w życie nowelizacji - do kar za czyny popełnione przed wejsciem w życe nowelizacji nie, bo działa art. 4. Przypominam, że art. 4 powoduje stosowanie całej ustawy z daty czynu, jeżeli jest względniejsza.
ad. 2. co do łączenia kary pw w zawiasach z karą pw bezwzględną:
stosujemy art. 89 § 1 kk bez oglądania się na 4 kk i możemy dać albo w zawiasach albo bez zawiasów. Na argumenty, że orzecznictwo SN przed nowelizacją wskazywało, że w takiej sytuacji możemy dać tylko w zawiasach albo umorzyć istnieje prosta ( moim zdaniem) odpowiedź. Otóż była to jedynie interpretacja, zresztą krytykowana. Wprowadzenie przez ustawodawcę art. 89 § 1 a kk wskazuje dobitnie, że interpretacja ta była błedna, a rację mieli glosatorzy wypowiadający się krytycznie. Pzrepis art. 89 § 1 kk nie uległ żadnej zmianie więc nie ma mowy o art. 4 ( art. 4 kk nie dotyczy kwestii zmiany interpretacji). Zatem na dzień dzisiejszy, niezależnie od daty czynów, mając dwie kary pw z czego jedna w zawiasach, druga bez, nie możemy uciec w umorzenie pisząc, że naszym zdaniem powinna być kara bez zawiasów ale orzec takiej nie można - otóż można na zasadzie a maiori ad minus ( skoro art. 89 § 1 a kk pozwala na coś więcej, a więc na danie kary bezwzględnej nawet przy dwóch karach w zawaisach, to tym bardziej można dać bezwzględną przy łaczeniu jednej w zawiasach a drugiej bez zawasów).
Odpowiadając na problem gzrecha
jak rozumiem masz do połączenia 2 kary pw z czego obie w zawiasach ( czyli sytuacja opisana powyżej jako ad. 1 ). Moim zdaniem nie można dać bezwzględnej, bo art. 4 kk zakazuje stosowania art. 89 § 1 a kk do kar za czyny popełnione przed wejściem w życie nowelizacji ( a jeżlei dobrze rozumiem z taką sprawą mamy do czynienia). SR umorzył bo nie widzi podstaw do dania w zawiasach, a SO uchylił wskazując na 89 § 1 a kk.
Jednak orzeczenie SO wcale nie postawiło Cię pod ścianą ( to znaczy postawilo, ale w ścianie jest szczelina ). Mianowicie napisałeś, że żaden z Sądów ( ani SR ani SO) nawet nie zająknął się o art. 4 kk. Możesz więc umorzyć, w uzasadneniu napisać, że zgodnie z zalceniem rozważyłeś zastosowanie art. 89 § 1 a kk, ale Twe rozważania doprowadziły Cię do art 4 kk ( co do którego SO nie dał Ci żadnych zaleceń - zatem uznaj, że w swej mądrości dał Ci tu pełną swobodę tylko o tym nie napisał ). Dalej jeżeli uznasz że art. 4 kk nie pozwala na zastosowenie nowego przepisu a uznajesz, ze skazany nie zasługuje na zawiasy, umarzasz.
Na marginesie kwestia techniczna - w zaistnialej sytuacji procesowej umarzasz nie na posiedzeniu, tylko po rozprawie, gdyż wyroki nadają się formalnie do połaczenia, umarzasz nie z powodów formalnych, tylko merytorycznych. Istnieje spór, czy w takiej sytuacji procesowej umarzasz wyrokiem, czy postanowieniem ( sprzeczne orzeczenia SA w Katowicach i we Wroclawiu) ale na pewno po rozparwie ( u nas przyjęło się, że postanowieniem).
No właśnie w kwestii postanowienia. Nasz SA nie tak dawno napisał uchylając postanowienie wydane na posiedzeniu w trybie 572 kpk , że jeśli dochodzi do rozważań, czy sąd zawiesiłby karę łączną czy nie, to jest to sfera rozstrzygania o karze i dlatego należy to zrobić wyrokiem Napisał też, że jeśli będą warunki z 85 kk, ale sąd nie zechce zawiesić, to "sąd wyda wyrok, w którym nie uwzględni wniosku obrońcy o wydanie wyroku łącznego"(cyt.). Nie uważacie, że przegiął? 572 kpk nie rozróżnia jakiego rodzaju mogą być braki do wydania wyroku łącznego i nakazuje umarzać postępowanie postanowieniem a nie wydawać dziwne wyroki nie uwzględniające wniosków strony czy obrońcy. Chyba jasno się wyraził SN w sprawie IVKK 332/06 z 27.10.2006, OSNKW 1/06 p.2067.
Kiedyś umarzałem zawsze postanowieniem niezależnie do tego, czy podstawą umorzenia był brak warunków formalnych do wydania wyroku łącznego - czyli kwestia formalna, czy też dochodziłem do wniosku, że pomimo istnienia warunków formalnych wydanie wyroku łącznego byłoby niekorzystne dla skazanego bo kara łączna byłby bez zawiasów. Robiłem to przy biurku bez wyznaczania posiedzenia i było ok.
Teraz zmieniłem okręg i pierwsze postanowienie o umorzeniu uchylił mi SO stwierdzając, że rozważałem kwestie merytoryczne dotyczące ewentualności niezawieszenia wykonania kary i powinienem był umorzyć postępowanie w wyroku po przeprowadzeniu rozprawy i tej koncepcji się teraz trzymam.
To jeszcze bym zniosła, chociaż tez upierałabym się przy postanowieniu- jest zapis w kpk, nie róbmy nadinterpretacji. Ale to co nasi wymyślili, to już kompletny kosmos.
"gzrech" napisał:
Teraz zmieniłem okręg i pierwsze postanowienie o umorzeniu uchylił mi SO stwierdzając, że rozważałem kwestie merytoryczne dotyczące ewentualności niezawieszenia wykonania kary i powinienem był umorzyć postępowanie w wyroku po przeprowadzeniu rozprawy i tej koncepcji się teraz trzymam.
W tym zakresie się z SO zgodzę, jak nie masz w ogóle warunków z 85 kk to można umarzać bo umarzasz z uwagi na przesłankę formalną, zaś jeśli są warunki z 85 kk to kwestia tego czy łączysz czy nie jest już kwestią z zakresu orzekania merytorycznego, a więc możliwe to będzie dopiero na naradzie, a naradę masz po rozprawie a nie po posiedzeniu. Z tego co pamiętam to mi nawet SO powołał jakieś orzeczenia sądów wyższego rzędu.
[ Dodano: Nie Sty 23, 2011 5:39 pm ]
A nasz Wydział Odwoławczy stoi na stanowisku, że trzeba stosować art. 4 kk.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.