Ofiary wypadków dostaną szybką pomoc
http://www.rp.pl/artykul/4,599073_Ofiary-wypadkow-dostana-szybka-pomoc.html
Założenia zmiany są rewelacyjne, w ciężkich wypadkach i katastrofach będzie można zabezpieczyć prawa pokrzywdzonego przez nakazanie zakładowi ubezpieczeń wypłaty zaliczki na poczet odszkodowania, postanowienie zaskarżalne a przesłanki do wyliczenia wysokości zaliczki cokolwiek niejasne. Na dodatek z uzasadnienia wynika, że ma to pomóc pokrzywdzonym, którzy nie mają wiedzy prawnej i funduszy na wpisy w sądzie cywilnym i ma to być jak wynika z uzasadnienia remedium na działania ubezpieczycieli wstrzymujących się od wypłaty odszkodowania do zakończenia postępowania. A zatem w wypadkach kolejna rzecz, którą będziemy musieli robić a która ma średni związek z kwestią winy oskarżonego.
jak to ma robić sąd karny, to mnie się podoba
mam wątpliwości co do zgodności tego rozwiązania z zasadą domniemania niewinności. Poza tym z projektu wynika, że to na Sądzie lub Prokuratorze w przygotowawczym - w wypadku złożenia przez pokrzywdzonego takiego wniosku - ciążył będzie obowiązek wystąpienia do ubezpieczyciela o dokumentację i de facto ustalenia wstępnie wysokosci szkody czy zadośćuczynienia. Potem - jak się okaże że sprawca nie jest winny - Sąd będzie musiał wydać kolejne orzeczenie zwalniające ubezpieczyciela z obowiązku zapłaty zaliczki. A ubezpieczyciel będzie miał roszczenie zwrotne (zakładam, że wówczas okaże się że pokrzywdzony wydał już wszystkie otrzymane tytułem zaliczki pieniądze).
Rozwiązanie to jednym słowem nakłada na Prokuratora, a potem Sąd wiele dodatkowych obowiazków i każe sądowi przed czasem ujawnić swój pogląd na temat winy sprawcy. Z tego co się orientuję, projekt nie pozostawia też ubezpieczycielowi (i ubezpieczonemu - oskarżonemu) żadnej drogi odwoławczej od orzeczenia zobowiązującego do do wypłaty zaliczki...
Tak więc rozwiązanie może wydawać się na pierwszy rzut oka słuszne i sprawiedliwe, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Dodam, że wczoraj przedstawiono nam w wydziale projekt do zaopiniowania. Mieliśmy na to cały 1 dzień....
[ Dodano: Wto Sty 25, 2011 11:38 am ]
jano napisał, że postanowienie zaskarżalne. może czegoś nie doczytałam..