Mam pytanie: Czy wg Was komornik prawidłowo nalicza na podstawie art. 49 ust. 1 ukse 15% od wartosci wyegzekwowanego świadczenia w postaci emerytury pobieranej przez dłużnika z Zakładu Emerytalno Rentowego MSWiA ( tzw. emerytura mundurowa )? Komornk argumentuje, że nie jest to świadczenie z ubezpieczenia społecznego od którego w myśl powołanego przepisu pobiera się 8%. Komentarze ( skąpe ) o tym milczą. Z. Knypl w najnowyszym komentarzu do ukse podnosi tylko, że przepis ten nie podlega wykładni rozszerzającej, co formalnie wspierałoby stanowisko komornika. Z drugiej strony ratio legis pobierania niższych opłat w przypadku egzekucji z niektórych świadczeń przemawia za naliczaniem jednak 8% ( świadczenie to jest postacią zabezpieczenia społecznego niektórych grup zawodowych) i nie ma żadnych przesłanek uzasadnijacych zróżnicowanie opłat w tym zakresie przy identycznym nakładzie pracy komornika. Chyba, że taką przesłanką jest bez watpienia istniejące uprzywilejownie "grup mundurowych" względem "zwykłych" emerytów wynikające z korzystnych zasad nabywania uprawnień emerytalnych i wysokości tych świadczeń? Jakie jest Wasze zdanie?
W środowisku komorniczym w związku z nowelizacją krążyły opinie prawne jednoznacznie wskazujące, że emerytury z Zakładu Emerytalno Rentowego MSWiA nie są świadczeniami z ubezpieczenia społecznego i obniżona stawka - 8 % ich nie dotyczy. Stawka 8% jest wyjątkiem od podstawowej stawki 15% (choć co do tego można mieć już powoli wątpliwości) i przepisów jej dotyczącej nie można interpretować rozszerzająco.
Zawsze dłużnik może wnieść o obniżenie wysokości opłaty. Wtedy sąd rozstrzygnie. Jeżeli sąd uwzględni to komornik zwróci, a komornikowi powinien zwrócić Skarb Państwa.
Literalne emerytury mundurowe nie są świadczeniem z ubezpieczenia społecznego, bo ubezpieczenie zakłada pobieranie jakiejś składki.
Zapewne jak zwykle ustawodawca nie przemyślał sprawy. Z samych intencji ustawodawcy czy też zasada zdrowego rozsądku trudno wywieść normę prawną.
"Johnson" napisał:
Literalne emerytury mundurowe nie są świadczeniem z ubezpieczenia społecznego, bo ubezpieczenie zakłada pobieranie jakiejś składki.
Zapewne jak zwykle ustawodawca nie przemyślał sprawy. Z samych intencji ustawodawcy czy też zasada zdrowego rozsądku trudno wywieść normę prawną.
"ludzka" napisał:
Literalne emerytury mundurowe nie są świadczeniem z ubezpieczenia społecznego, bo ubezpieczenie zakłada pobieranie jakiejś składki.
Zapewne jak zwykle ustawodawca nie przemyślał sprawy. Z samych intencji ustawodawcy czy też zasada zdrowego rozsądku trudno wywieść normę prawną.
Pasywizmu, pasywizmu...
W przeciwieństwie do aktywizmu sędziowskiego, który zakłada kreatywność wykładni (co wyłożył zgrabnie newdem).
Nie o sprawiedliwości? Ok. To sobie "Tajne przez poufne" braci Coen obejrzę .
"ludzka" napisał:
W przeciwieństwie do aktywizmu sędziowskiego, który zakłada kreatywność wykładni (co wyłożył zgrabnie newdem).
"Johnson" napisał:
W przeciwieństwie do aktywizmu sędziowskiego, który zakłada kreatywność wykładni (co wyłożył zgrabnie newdem).
"ludzka" napisał:
A poza tym mam ciekawsze zajęcia niż wykazywanie się aktywizmem w dziedzinie prawa.