Forum sędziów
Było tak: zatrzymano automat do gry, temat znany, prokurator zatwierdził zatrzymanie; na skutek zażalenia sąd uchylił postanowienie stwierdzając niezasadność, niezgodność itd.
po jakimś czasie prokurator ponowne zatwierdził to samo zatrzymanie sąd ponownie uchylił postanowienie wskazując to co za pierwszym razem a ponadto przeterminowanie i brak podstaw do ponownego zatwierdzenia; tydzień temu do mojego referatu wpłynęło zażalenie na kolejne już postanowienie o zatwierdzeniu tego pierwotnego zatrzymania, które miało miejsce w lutym 2010r., prokurator z rozbrajającą szczerością stwierdził, że skoro sąd uchylając poprzednie nie wskazał co zrobić to należało nic nie robiąc wydać kolejne postanowienie [tak oględnie to przedstawiłem]
Macie pomysł jak temu <bije> <cisza> <killer> bo ja czegoś takiego jeszcze nie widziałem
"Adek" napisał:
Macie pomysł jak temu <bije> <cisza> <killer> bo ja czegoś takiego jeszcze nie widziałemPismo w trybie art. 19 par. 1 kpk może
O tym już myślałem; chodzi o merytoryczne rozpoznanie, czy bawić się w ocenę zasadności zatrzymania i zatwierdzenia po raz trzeci czy też po prostu stwierdzić, że nastąpiła obraza przepisów postępowania gdyż prorok nie miał prawa wydac po raz drugi i trzeci takiego samego postanowienia
Uchylić i umorzyć na res iudicatę
Też o tym myślałem
MAm czas do środy; na razie sprawę obrabia wstępnie moja w 1/3 asystentka
"Jarosiński" napisał:
MAm czas do środy; na razie sprawę obrabia wstępnie moja w 1/3 asystentkaA co na to Adek
Porozmawiam z nim po powrocie do domu
A ja mam trochę inne zdanie
"Jarosiński" napisał:
chodzi o merytoryczne rozpoznanie, czy bawić się w ocenę zasadności zatrzymania i zatwierdzenia po raz trzeci czy też po prostu stwierdzić, że nastąpiła obraza przepisów postępowania gdyż prorok nie miał prawa wydac po raz drugi i trzeci takiego samego postanowienia
Moim zdaniem umorzenie nie wchodzi w grę, musisz rozpoznać merytorycznie - a argument o wydawaniu po raz drugi i trzeci postanowienia zawrzeć w uzasadnieniu wskazując, że nie zaszły żadne nowe okoliczności. Wyobrażam sobie ( choć z trudem) sytuacje gdy jakiś pzredmiot jest zatrzymany, Sąd to uchyla bo dochodzi do wniosku, ze zatrzymanie nie było zasadne ( np zbędne dla tego postepowania) ale postępowanie jest rozwojowe, pojawiają się nowe wątki, prok. ponownie zatrzymuje ten sam pzredmiot choć w już zmienionych okolicznościach.
Oczywiście zakładam, że w tej sprawie tak nie było, ale w uzasie trzeba to napisać.
"Adek" napisał:
prokurator z rozbrajającą szczerością stwierdził, że skoro sąd uchylając poprzednie nie wskazał co zrobić to należało nic nie robiąc wydać kolejne postanowienie
Zakładam, że sentencja pierwszego postanowienia brzmiała "uchylić". Nie wszytskie ozreczenia II instancji muszą mieć ozreczenie następcze ( np "uchylić i umorzyć", albo "uchylić i pzrekazać do ponownego rozpoznania". W przypadku zażalenia na zatrzymanie zreczy wystarczy "uchylić", zatrzymanie upada, prok powinien wiedzieć, co należy dalej zrobić ( zwrócić rzecz, jak nie wiadomo komu to depozyt, itp). Dlatego słowa tego prokuratora są przejawem jego niekompetencji. Dlatego w pełni popieram zastosowanie art. 19 kpk.
Tu prokurator zatwierdza cały czas to samo zatrzymanie z lutego 2010; ale co ja mam merytorycznie rozpoznawać jak dwukrotnie prawomocnie o tym rozstrzygnięto; skłąniam się jak wyżej by uchylić i postępowanie umorzyć z uwagi na bezprzedmiotowość orzekania w materii już osądzonej
ale ma jeszcze czas do środy
Z innego punktu widzenia – prok powinien po odmowie zatwierdzenia zatrzymania (skoro i tak nie zwrócił narzędzia służącego do popełniania przestępstw) zrobić badania przez biegłego i gdy juz będzie miał czarno na białym że to automat nielegalny (jak chyba wszystkie automaty do gier o niskich wygranych w kraju) ponownie go zatrzymać i zacząć procedurę zażaleniową.
Tu też kłania się nasza (prokuratorska) niemożność pogodzenia się z orzeczeniami odwoławczymi ocenianymi (żeby nie było wątpliwości – piszę ocenianymi, a nie sprzecznymi z prawem ) jako sprzeczne z prawem i obawa przed odpowiedzialnością za wykonanie takich orzeczeń.
Dlatego napisałem, że trzeba zbadać, czy ujawniły się w sparwie nowe fakty i okoliczności ( lub nowe dowody) uzasadniające ponowne zatrzymanie - stąd moja opinia, że nie umarzać na res iudicata tylko ponownie rozpoznać merytorycznie.
Jeżeli jednak nie ma żadnych nowych okoliczności, a prokurator w kółko zatwierdza to samo zatrzymanie ( a tak zrozumiałem Adka) i robi tak tylko dlatego bo "kłania się nasza (prokuratorska) niemożność pogodzenia się z orzeczeniami odwoławczymi" (jak napisał Giedrys) to moim zdaniem kłania się odpowiedzialność dyscylinarna takiego prokuratora.
Co do stwierdzenia, że "chyba wszystkie automaty do gier o niskich wygranych w kraju" są nielegalne, to nie wiem, jak się ma sparwa w skali cełego kraju, ale w moim okręgu chyba wszyskie tego rodzaju sparwy konczyły się albo uniewinnieniami albo umorzeniami, a "opinie" załaczane na etapie postępowań przygotowawczych padały.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.