Forum sędziów
Mam pytanie do Szanownych Koleżanek i Kolegów:
Kiedy przypada termin wymagalności roszczenia z art. 18 ust. 5 ustawy o ochronie praw lokatorów?
Z jednej strony w przypadku, gdy chcemy orzec o lokalu socjalnym zawiadamiamy właściwą gminę i ona może wstąpić do sprawy w charakterze interwenienta. Mam gminę, która nie wstąpiła do sprawy. Zapadł wyrok, w którym sąd I instancji napisał, że skoro zawiadomił o toczącym się procesie, to obowiązek dostarczenia lokalu socjalnego staje się wymagalny z chwilą uprawomocnienia wyroku. Sąd napisał, że obowiązek dostarczenia lokalu socjalnego ma swe źródło w przepisach de facto administracyjnych, bowiem obowiązek dostarczenia lokalu socjalnego został nałożony na gminę ustawą. W apelacji pełnomocnik pisze, że to nie jest żadne obowiązek administracyjny, lecz stricte cywilny. Zatem, jeżeli uprawniony do lokalu socjalnego nie wystąpi o taki lokal, to po stronie gminy nie powstaje obowiązek jego dostarczenia. Pełnomocnik uważa zatem, że mamy tu do czynienia z obowiązkiem nieterminowym i wymagalność zależy od wezwania do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Gdy uprawniony nie wezwie, odszkodowanie się nie należy, bo nie było obowiązku z uwagi na brak wymagalności roszczenia.
To tłumaczenie nie do końca mnie nie przekonuje, bo przecież w tym wypadku uprawnienie do odszkodowania byłoby iluzoryczne - zależne od działania byłego lokatora, który często w ogóle nie interesuje się lokalem socjalnym i siedzi w dotychczasowym lokalu, bo mu tak dobrze. Wynajmujący (u mnie spółdzielnia) nie może zwrócić się do gminy o lokal, bo przecież nie ma umocowania od byłego lokatora do działania jego imieniu, a nadto nie wiadomo, czy lokator się nie rozmyśli i sam nie wyprowadzi z lokalu.
Nie wiem jak to ugryźć.
u nas SO wypracowało pogląd na tę wymagalność i jest ona dużo później niż prawomocność wyroku, generalnie jest to liczone po zgłsozeniu przez wynajmującego wyroku do kolejki (u nas się uważa że SM może zgłosić bo ma interes w tym) a do tego jakiś czas na możliwość realizacji tego
mam uzasa II instancyjnego do tego, ale w fabryce, jak znajdę to wkleję
"Gotka" napisał:
u nas SO wypracowało pogląd na tę wymagalność i jest ona dużo później niż prawomocność wyroku, generalnie jest to liczone po zgłsozeniu przez wynajmującego wyroku do kolejki (u nas się uważa że SM może zgłosić bo ma interes w tym) a do tego jakiś czas na możliwość realizacji tego
mam uzasa II instancyjnego do tego, ale w fabryce, jak znajdę to wkleję
Będę wyjątkowo wdzięczny
my też tak jak Gotka, jak zanonimizuję, to prześlę Ci uzas na pw (II inst.) - jeśli oczywiście chesz
"Marbel" napisał:
my też tak jak Gotka, jak zanonimizuję, to prześlę Ci uzas na pw (II inst.) - jeśli oczywiście chesz
Oj chcę, chcę
Do tej pory ja uznawałam, że gmina powinna dać lokal w ciągu 6 miesięcy od zgłoszenia przez wierzyciela. Uważam, że jak najbardziej wierzyciel może zgłosić wniosek i u nas tak się faktycznie dzieje. Ostatnio nasz SO stwierdził, że bezprawność działania gminy występuje już po miesiącu od zgłoszenia wniosku przez wierzyciela.
"Młody" napisał:
my też tak jak Gotka, jak zanonimizuję, to prześlę Ci uzas na pw (II inst.) - jeśli oczywiście chesz
Oj chcę, chcę
Ja też bym prosił, bo u nas jakoś nikt na to nie wpadł - nawet gmina i zasądzamy od uprawomocnienia wyroku eksmisyjnego
"mariusz78" napisał:
my też tak jak Gotka, jak zanonimizuję, to prześlę Ci uzas na pw (II inst.) - jeśli oczywiście chesz
Oj chcę, chcę
Ja też bym prosił, bo u nas jakoś nikt na to nie wpadł - nawet gmina i zasądzamy od uprawomocnienia wyroku eksmisyjnego
Dobrze, że jest ktoś jeszcze, bo myślałem, że tylko u mnie myślenie jest w defensywie.
bez komentarza...
ja to mam zanonimizowane, ale w fabryce a będę tam za tydzień (urlopik....), to wkleję lub prześlę na pw
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.