Piątek, 19 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5898
Piątek, 19 kwietnia 2024

Forum sędziów

zasiedzenie służebności przesyłu

pioter
19.04.2011 21:28:00

Witam !

Na prośbę zamieszczam sentencję i uzasadnienie w sprawie jak w temacie. Będę wdzięczny za opinie.

POSTANAWIA:

1.Stwierdzić, że uczestnik Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1985r. służebność gruntową polegającą na nieodpłatnym korzystaniu z posadowionych na nieruchomości położonej w S. o obszarze 0.05.40 ha, dla której Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w S. prowadzi księgę wieczystą KW nr 24048 stacji transformatorowej i transformatora oraz napowietrznej linii energetycznej z prawem nieograniczonego dostępu – przechodu lub przejazdu – do tych urządzeń poprzez bramę wjazdową i bramkę w celu bieżącej konserwacji i usuwania awarii, oznaczonych na mapie sytuacyjno – wysokościowej stanowiącej załącznik do opinii biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii Mariusza L. z dnia 3 lutego 2009r.
2.W pozostałym zakresie wniosek oddalić.
3.Opinię biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii Mariusza L. z dnia 3 lutego 2009r. uczynić integralną częścią niniejszego postanowienia.
4.Kosztami sądowymi i wydatkami na biegłego obciążyć wnioskodawcę i uznać je za uiszczone.
5.Zasądzić od uczestników Andrzeja W. i Judyty W. solidarnie na rzecz wnioskodawcy E. Spółka Akcyjna z siedzibą w G. kwotę 240,-zł /dwieście czterdzieści złotych/ tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

(UWAGA: sentencja od innego postanowienia niż uzasadnienie)


sygn. akt I Ns
Uzasadnienie

E. Spółka Akcyjna z siedzibą w G. wnosiła o stwierdzenie, że nabyła przez zasiedzenie z dniem 1 maja 1988 r. służebność przesyłu polegającą na nieograniczonym w czasie prawie użytkowania stacji transformatorowej i transformatora posadowionych na nieruchomości i energetycznych linii napowietrznych przeprowadzonych nad tą nieruchomością z prawem dostępu do stacji transformatorowej, transformatora i linii w miarę potrzeb wynikających z prawidłowej eksploatacji lub awarii, na nieruchomości nr 416/2, położonej w B., dla której Sąd Rejonowy w S. prowadzi księgę wieczystą KW nr 45144. W uzasadnieniu wnioskodawca wskazał, że w dniu 30 kwietnia 1968 r. przekazano jego poprzednikowi prawnemu urządzenia energetyczne w postaci stacji transformatorowej oraz linii napowietrznej w miejscowości B., zatem co najmniej od tego czasu przedsiębiorstwo energetyczne korzysta z dostępu do tych urządzeń, zatem zachodzą przesłanki stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie służebności przesyłu na podstawie art. 3051 – 3054 kc.
W odpowiedzi na wniosek uczestnicy Barbara H. i Ryszard H. wnieśli o jego oddalenie. Zarzucili, że przedmiotowe urządzenia zostały posadowione bezprawnie. W ich ocenie nie jest możliwe ustanowienie służebności gruntowych na rzecz przedsiębiorstwa dostarczającego wodę, gaz, energię za pomocą urządzeń instalowanych na cudzym gruncie. Nadto, podnieśli, że posiadanie przedmiotowej służebności było wyrazem działania państwa w ramach uprawnień władczych państwa tj. imperium, zatem nie zachodziły przesłanki do zasiedzenia służebności gruntowej. Nadto, wnioskodawcy podnosili, że do 1989 roku przedsiębiorstwa państwowe, w tym poprzednik prawny wnioskodawcy wykonywały jedynie tzw. zarząd operatywny i nie mogły jako podmioty prawne nabywać własności, albowiem własność ogólnonarodowa przysługiwała niepodzielnie państwu z mocy przepisu art. 128 § 1 kc. Możliwość nabywania przez przedsiębiorstwa państwowe prawa własności wprowadzono dopiero z dniem 1 lutego 1989 r. po zmianie przepisów kodeksu cywilnego. Zatem gdyby przyjąć tą datę początku biegu zasiedzenia, to termin jego jeszcze nie upłynął.
W toku postępowania Sąd wezwał do udziału w sprawie Skarb Państwa- Starostę Powiatu S. (k. 265)

W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 12 kwietnia 1968 r. Komisja Zakładu Energetycznego G., powiat S. dokonała odbioru technicznego urządzeń energetycznych położonych w miejscowości B. w postaci stacji transformatorowej nr T-6748, transformatora nr 672500 oraz linii napowietrznych. W punkcie 6 ust. 5 protokołu odbioru urządzeń zaznaczono, że inwestor przekaże urządzenia majątkowo Zakładowi Energetycznemu G. w terminie od dnia 30 kwietnia 1968 r.
Dowód: protokół odbioru technicznego k. 257, charakterystyka ogólna stacji k. 18, schemat stacji k. 19, podstawy techniczno- prawne opracowania projekt k. 2, protokół ZOPI Nr 125/67 k. 218-219, projekt elektryfikacji k. 219v-223,

Istniejący w tym czasie Zakład Energetyczny G. wchodził w skład przedsiębiorstwa państwowego Zakład Energetyczny Okręgu Północnego
Dowód: okólnik nr 1 Zjednoczenia Energetycznego Okręgu Północnego z dnia 30 stycznia 1951 r. k 85, zarządzenie nr 233 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 25 listopada 1958 r. k. 86-89

Urządzenia energetyczne znajdowały się na nieruchomości będącej od 1935 r. w samoistnym posiadaniu Feliksa J. i Wandy J. Nieruchomość ta, od dnia 10 kwietnia 1979 r. stanowiła własność Franciszka J. i Urszuli J. na podstawie umowy przeniesienia własności i posiadania nieruchomości rolnej.
Dowód: akt własności ziemi k. 2 akt księgi wieczystej KW nr 15252 Sądu Rejonowego w s., umowa z dnia 10 kwietnia 1979 r. k. 3-5 akt księgi wieczystej KW nr 15252 Sądu Rejonowego w S., wyciąg ze zmian gruntowych k. 11-14 i k. 23-24 akt księgi wieczystej KW nr 15252 Sądu Rejonowego w S. ,

Od czasu odbioru urządzeń pracownicy Zakładu Energetycznego w razie potrzeby dokonywali oględzin i napraw przedmiotowych urządzeń elektrycznych.
Dowód: zeznania świadka Mariana J. k. 242-243., karty oględzin stacji trafo i linii napowietrznej k. 285-297.

Z dniem 1 stycznia 1989 r. zostało utworzone przedsiębiorstwo państwowe Zakład Energetyczny G., które w dniu 12 lipca 1993 r. przekształciło się w Zakład Energetyczny G.- Spółka Akcyjna. W dniu 17 października 1996 r. spółka zmieniła firmę na – „E.- G. K. E. Spółka Akcyjna, a następnie na K. E. E. Spółka akcyjna i ostatecznie na – E. Spółka Akcyjna.
Dowód: zarządzenie nr 45/ORG/89 Ministra Przemysłu z dnia 16 stycznia 1989 r. k 90-92, kopia aktu notarialnego przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego w spółkę akcyjną k 93-104, kopia protokołu nadzwyczajnego walnego zgromadzenia wspólników k. 105-107, odpis z Krajowego Rejestru sądowego k. 174-182.

W dniu 11 lutego 2002 r. uczestnicy Barbara i Ryszard h. zawarli z Urszulą J. i Franciszkiem J. umowę darowizny, na podstawie której nabyli nieruchomość o powierzchni 1.05.00 ha, oznaczoną jako działka nr 416/2, położoną w B. Dla darowanej nieruchomości założona została księga wieczysta KW nr 45144.
Dowód: akt notarialny z dnia 11 lutego 2002 r. k .3-5 akt księgi wieczystej KW nr 45144 Sądu Rejonowego w S.,

Aktualnie urządzenia energetyczne w postaci stacji transformatorowej, transformatora oraz linii napowietrznych znajdują się na działce nr 416/2, położonej w B., objętej księgą wieczystą KW nr 45144 Sądu Rejonowego w S.
Dowód: zeznania uczestnika Ryszarda H. k.162v, zeznania uczestniczki Barbary H. k. 162,opinia biegłego sądowego z dnia 27 sierpnia 2009 r. k. 336-337,


Na podstawie ustalonego powyżej stanu faktycznego Sąd zważył, co następuje:


Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na dokumentach urzędowych w postaci aktu własności ziemi, wyciągu ze zmian gruntowych, aktu notarialnego z dnia 11 lutego 2002 r., zarządzeniach w sprawie utworzenia i przekształcenia poprzedników prawnych wnioskodawcy i odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego, gdyż dokumenty te zostały sporządzone przez uprawnione do tego ograny w przewidzianej przez prawo formie ( art. 244 kpc w zw. z art. 252 kpc).
Sąd podzielił także w całości wydaną w sprawie opinię biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii Zygmunta G., która, w ocenie Sądu stanowiła w pełni rzetelne i miarodajne źródło ustaleń w niniejszej sprawie. Została ona bowiem sporządzona przez osobę posiadającą niezbędne wiadomości specjalne, wobec której nie zachodziły uzasadnione wątpliwości co do jej bezstronności. Zawierała jasne, stanowczo i precyzyjnie sformułowane wnioski, poprzedzone oględzinami nieruchomości oraz w sposób pełny i jednoznaczny odpowiadała na postawione tezy dowodowe. Została także w sposób dający się zweryfikować uzasadniona, a nadto żadna ze stron, pomimo zakreślenia terminu, nie wniosła zastrzeżeń do treści opinii.
Sąd oparł się także na dokumentach prywatnych w postaci: protokółu odbioru technicznego stacji trafo, charakterystyce ogólnej stacji, podstawach techniczno-prawnych opracowania projektu stacji, protokołu ZOPI oraz projekcie elektryfikacji, kartach oględzin stacji trafo i linii napowietrznych, gdyż autentyczność tych dokumentów i prawdziwość zawartych w nich twierdzeń nie była przez strony kwestionowana.
Nadto, Sąd uznał za przekonujące i wiarygodne zeznania świadka Mariana J. co do faktu dokonywania przeglądów i konserwacji przedmiotowych urządzeń energetycznych, ponieważ zeznania te są spójne z załączoną dokumentacją w tym zakresie, a także z zeznaniami uczestników.
Sąd dał wiarę zeznaniom uczestników Barbary i Ryszarda H., albowiem ich zeznania były przekonujące i wzajemnie ze sobą korespondowały, a nadto, w zakresie przeglądów posadowionych na ich nieruchomości stacji trafo i urządzeń energetycznych były spójne z załączoną do akt dokumentacją związaną z konserwacją tych urządzeń oraz zeznaniami świadka Mariana J.


W ocenie Sądu wniosek zasługiwał na uwzględnienie.
Dopuszczalność nabycia przez zasiedzenie służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa przed ustawowych uregulowaniem służebności przesyłu (art. 3051 – 3054 kc) została przyjęta w orzecznictwie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2008 r., III CZP 89/08, LEX nr 458125, Biuletyn Sądu Najwyższego 2008/10/7, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2008 r., II CSK 389/08, LEX nr 484715, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08, Biuletyn Sądu Najwyższego 2009/4/15). Sąd Rejonowy w pełni podziela ten pogląd.
Sąd nie podzielił zarzutów uczestników co do braku spełnienia jednej z przesłanek zasiedzenia tj. posiadania, z uwagi na działanie Państwa w ramach imperium realizującego interesy publicznoprawne. Wskazać bowiem trzeba, że zgodnie z art. 38 ust. 2 obowiązującej w czasie budowy urządzeń ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. Nr 10. Poz. 64 z 1974 r.) – pozostawiono w mocy szczególny tryb zajęcia nieruchomości określony w ustawie z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. nr 32, poz. 135 z 1954 r. ze zm.) Przepis art. 4 ustawy o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli stanowił, że we wsiach i osiedlach objętych zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji – osobom posiadającym odpowiednie upoważnienie właściwego przedsiębiorstwa elektryfikacji rolnictwa służyło prawo wstępu na posesje i do budynków, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz do wykonywania robót, zakładania urządzeń, jakich wymagać będzie powszechna elektryfikacja, stosownie do zarządzenia określonego w art. 1 ust 1 ustawy. Właściciel, użytkowaniu, dzierżawca, najemca, posiadacz lub zarządca budynku albo posesji obowiązany był umożliwić wstęp i wykonanie czynności określonych w ustępie 1 (art. 4 ust 2 ustawy o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli) Nie budzi zatem wątpliwości, że dostarczanie przez państwowe przedsiębiorstwa energetyczne energii eklektycznej oraz budowa i konserwacja urządzeń do tego służących było wykonywane w ramach działalności gospodarczej państwa, a więc w ramach dominium, a nie imperium. (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08).
Zdaniem Sądu, wbrew twierdzeniom uczestników – nie stanowiła przeszkody do nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie okoliczność, że przed dniem 1 lutego 1989 r. to jest przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U Nr 3, poz. 11 z 1989 r.) państwowe osoby prawne nie mogły nabyć własności nieruchomości, a tym samym służebności, gdyż nie władały nieruchomościami w imieniu własnym, lecz sprawowały zarząd mieniem państwowym w ramach zasady jednolitej własności państwowej (art. 128 kc w brzmieniu sprzed 1 lutego 1989 r.). Skoro jednak przedsiębiorstwa nie sprawowały władztwa w imieniu własnym i na własną rzecz, to czyniły to w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa jako dzierżyciele. Zgodnie bowiem z treścią art. 338 kc – kto rzeczą faktycznie włada za kogo innego, jest dzierżycielem (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 r. , I CSK 11/05, LEX nr 181257, Biuletyn Sądu Najwyższego 2006/5/11). Zatem, w ocenie Sądu, uznać należało, że od dnia 30 kwietnia 1968 roku, tj. od kiedy przekazano poprzednikowi prawnemu wnioskodawcy przedmiotowe urządzenia energetyczne w postaci stacji transformatorowej wysokiego napięcia nr T-6748, transformatora oraz linii napowietrznych w miejscowości B. - Skarb Państwa znajdował się w posiadaniu tych urządzeń, zmierzającym do nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie. Stanowisko takie potwierdził również Sąd Najwyższy, w jednym z najnowszych orzeczeń w którym stwierdził, że „korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe z nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do zasiedzenia służebności gruntowej przed dniem 1 lutego 1989 r., stanowiło podstawę do nabycia tej służebności przez Skarb Państwa” (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2009 r., III CZP 70/09, nie publ., www.sn.pl).
Zgodnie z treścią art. 292 kc- służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. Natomiast zgodnie z treścią art. 172 § 1 i 2 kc (w brzemieniu sprzed dnia 1 października 1990 r. tj. sprzed wejścia w życie ustawy z dnia 28 lipca 1989 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny – Dz. U. z 1990 r., Nr 55, poz. 321) – posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dziesięciu jako posiadacz samoistny, chyba, że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat dwudziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.
Odpowiednie stosowanie przepisów o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie oznacza między innymi ocenę zakresu posiadania z uwzględnieniem specyfiki służebności. Posiadanie służące do nabycia służebności gruntowej w drodze zasiedzenia ma bowiem inny zakres niż posiadanie prowadzące co nabycia przez zasiedzenie własności. Posiadanie służebności nie musi bowiem być wykonywane w sposób ciągły, lecz stosownie do potrzeb (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2006 r., II CSK 119/06, LEX nr 447190). Odnosząc powyższe rozważania do stanu faktycznego niniejszej sprawy, zdaniem Sądu – posiadanie służebności gruntowej wykonywane przez poprzedników prawnych wnioskodawcy w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa a polegające na umieszczeniu na nieruchomości uczestników stacji transformatorowej, transformatora i linii napowietrznych oraz dokonywania ich bieżących napraw, przeglądów i konserwacji wyczerpywało przesłankę z art. 292 kc tj. przesłankę korzystania z trwałego i widocznego urządzenia.
Odnośnie upływu terminu zasiedzenia, to w ocenie Sądu rozpoczął on bieg w dniu 30 kwietnia 1969 roku tj. w dacie do której najpóźniej miało nastąpić przekazanie urządzeń energetycznych poprzednikowi prawnemu wnioskodawcy. Skoro więc w tym dniu poprzednik prawny wnioskodawcy objął przedmiotowe urządzenia energetyczne w posiadanie wykonywane w imieniu Skarbu Państwa, to w tym samym dniu rozpoczął bieg 20-sto letni termin zasiedzenia. Nie można zgodzić się z wnioskodawcą, iż termin zasiedzenia rozpoczął bieg w dniu kolejnym, tj. 1 maja 1968 r., albowiem jedynie do terminów obliczanych w dniach stosuje się zasadę, że jeżeli początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie, nie uwzględnia się przy obliczaniu terminu dnia, w którym to zdarzenie nastąpiło (art. 111 § 1 i 2 kc). Natomiast dla terminów zasiedzenia będących terminami określonymi w latach początkiem biegu terminu jest data objęcia danej rzeczy w posiadanie, co w niniejszej sprawie miało miejsce najpóźniej w dniu 30 kwietnia 1968 r. Dodać należy, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem orzecznictwa i doktryny – z dniem 1 października 1990 roku terminy zasiedzenia (10 i 20sto letnie) zostały przedłużone odpowiednio do 20 i 30 lat, jednakże do przypadków zasiedzenia, które nastąpiło przed wejściem w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 r., Nr 55, poz. 321) tj. przed 1 października 1990 roku, będą miały zastosowanie 10 i 20-sto letnie okresy posiadania przewidziane w art. 172 kc w brzmieniu obowiązującym przed tą datą (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1993 r., II CRN 89/93, nie publ. oraz Komentarz do kodeksu cywilnego – księga druga, Stanisław Rudnicki, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2002 r. s. 193). Zatem, skoro w przedmiotowej sprawie termin zasiedzenia służebności gruntowej upłynął w 1988 roku, zastosowanie do niniejszego stanu faktycznego znajdzie 20-sto letni termin posiadania prowadzący do zasiedzenia. W konsekwencji nabycie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu przez zasiedzenie nastąpiło w dniu 30 kwietnia 1988 roku na rzecz Skarbu Państwa w imieniu którego i na którego rzecz Z. E. O. P. – Zakład Energetyczny G. wykonywało władztwo nad przedmiotową nieruchomością, w zakresie odpowiadającym aktualnej służebności przesyłu.
Wskazać także trzeba, że nie sposób podzielić poglądu wnioskodawcy, który wnosił o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie służebności przesyłu, a nie służebność gruntową odpowiadającą treści służebności przesyłu. Służebność przesyłu (art. 3051-3054 k.c) została uregulowana w kodeksie cywilnym ustawą z dnia z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), Regulacja ta obowiązuje od dnia 3 sierpnia 2008 r. Zgodnie z zasadą nieretroakcji prawa materialnego brak jest podstaw by do stanu faktycznego obejmującego okres od lat 60-tych ubiegłego wieku stosować regulację prawną wprowadzoną do przepisów dopiero w 2008 roku. Również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 października 2008 r. (III CZP 89/08 nie publ.) wskazał, że „rzed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu (art. 3051-3054 k.c.) dopuszczalne było nabycie w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa”. Sąd ten uznał zatem za dopuszczalne nabycie przez przedsiębiorstwo przed wprowadzeniem do kodeksu cywilnego instytucji służebności przesyłu– jedynie służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu, a nie - służebności przesyłu.
Jednocześnie zauważyć trzeba, że rację ma wnioskodawca, który podkreślał, że służebność gruntowa odpowiadająca służebności przesyłu uwagi na swą specyfikę - nie wymaga wskazania nieruchomości władnącej. Stanowisko takie potwierdził bowiem Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 października 2008 r. (III CZP 89/08 nie publ.) w której wskazał, że „[…] ustanowiona na rzecz przedsiębiorstwa (w znaczeniu podmiotowym) służebność gruntowa lub nabyta przez przedsiębiorstwo w drodze zasiedzenia taka służebność, jako prawo korzystania z nieruchomości obciążonej w zakresie związanym z działaniem tego przedsiębiorstwa (art. 285 k.c.), odpowiada funkcji i treści nowo kreowanej służebności przesyłu. Tak jak dla ustanowienia na rzecz przedsiębiorcy lub nabycia przez przedsiębiorcę w drodze zasiedzenia służebności przesyłu, tak i dla ustanowienia na rzecz przedsiębiorstwa lub nabycia przez przedsiębiorstwo w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu, także bezprzedmiotowe jest oznaczenie "nieruchomości władnącej".
Uwzględniając powyższe, Sąd na mocy art. 292 kc – orzekł jak w punkcie 1 postanowienia.
Z uwagi na to, że stwierdzenie nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie nie nastąpiło na rzecz wnioskodawcy- sąd oddalił w punkcie 2 orzeczenia wniosek w pozostałym zakresie.
Sąd uczynił integralną częścią orzeczenia opinię biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii Zygmunta G. z dnia 27 sierpnia 2009 r., albowiem zawierała ona szczegółowy szkic rozmieszczenia na nieruchomości uczestników stacji transformatorowej, transformatora oraz linii napowietrznych, tym bardziej, że uczestnicy kwestionowali ich rozmieszczenia na swoim gruncie.
O kosztach postępowania w zakresie opłaty sądowej i wydatków na biegłego sądowego Sad orzekł zgodnie z treścią art. 520 § 1 kpc w myśl którego – każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie i obciążył tymi kosztami wnioskodawcę, jako inicjatora niniejszego postępowania (pkt 4 postanowienia).
Jednakże mając na względzie fakt, iż wnioski uczestników Barbary i Ryszarda H. nie zostały uwzględnione, Sąd zasądził od tych uczestników solidarnie na rzecz wnioskodawcy koszty zastępstwa procesowego, których wysokość ustalono na podstawie § 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy pranej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Johnson
19.04.2011 22:38:35

"pioter" napisał:


3.Opinię biegłego sądowego z zakresu geodezji i kartografii Mariusza L. z dnia 3 lutego 2009r. uczynić integralną częścią niniejszego postanowienia.


To jest ciekawe żeby nie powiedzieć dziwne
Można sobie zaskarżyć taką cześć orzeczenia czyli sama opinię ?

Włóczykij
19.04.2011 22:45:56

Johnosnie też zwróciłam na to uwagę, ale przecież to tylko zapis porządkujący, bardziej misie kojarzy, że to u nas widziałam jako dodatek do pkt. jw. I (albo już w ogóle by się nie pisało, bo w tym I wiadomo o co chodzi, że opinia doopisuje orzeczenie, bo w orzeczeniu nie uda nam się tego namalować, a jakoś opisać trzeba). Ale napisanie osobno też jest jaką koncepcją i wiadomo, że w wykładni chodzi o to, że opinia doprecyzowuje, a nie to punkt do zaskarżenia. No a w razie zaskarżenia wszak nie da się samej opnii czytso zaskarżyć, bo ona decyduej o treści rozstzrygnięcia i jej podważania to de facto podważanie tego rozstrzygnięcia.

pioter
19.04.2011 23:25:23

"Włóczykij" napisał:

Johnosnie też zwróciłam na to uwagę, ale przecież to tylko zapis porządkujący, bardziej misie kojarzy, że to u nas widziałam jako dodatek do pkt. jw. I (albo już w ogóle by się nie pisało, bo w tym I wiadomo o co chodzi, że opinia doopisuje orzeczenie, bo w orzeczeniu nie uda nam się tego namalować, a jakoś opisać trzeba). Ale napisanie osobno też jest jaką koncepcją i wiadomo, że w wykładni chodzi o to, że opinia doprecyzowuje, a nie to punkt do zaskarżenia. No a w razie zaskarżenia wszak nie da się samej opnii czytso zaskarżyć, bo ona decyduej o treści rozstzrygnięcia i jej podważania to de facto podważanie tego rozstrzygnięcia.


Powiem tak - bardzo często piszę to tak jak w tym orzeczeniu - jako osobny punkt, ale zdarza się, że włączam to do jakiegoś punktu, jako część składową rozstrzygnięcia - jak Włóczykij.
Rozstrzygnięcie w takim kształcie wydaje mi się, że w tym zakresie nie podlega zaskarżeniu - ew. zarzuty co do opinii w apelacji...

SSR
27.05.2011 18:48:58

a odpisy orzeczenia wydajesz - jak rozumiem - łącznie z opinią?

Włóczykij
28.05.2011 00:45:52

"SSR" napisał:

a odpisy orzeczenia wydajesz - jak rozumiem - łącznie z opinią?

no ale to raczej oczywiste ...
czy nie ...?

doctor
14.09.2011 20:27:07

"pioter" napisał:

Jednocześnie zauważyć trzeba, że rację ma wnioskodawca, który podkreślał, że służebność gruntowa odpowiadająca służebności przesyłu uwagi na swą specyfikę - nie wymaga wskazania nieruchomości władnącej. Stanowisko takie potwierdził bowiem Sąd Najwyższy.


Argument "ze specyfiki" jest dość... specyficzny. Jest to argumentacja contra legem.

pioter
15.09.2011 08:30:24

"SSR" napisał:

a odpisy orzeczenia wydajesz - jak rozumiem - łącznie z opinią?


Oczywiście.

RogerMortimer
15.09.2011 09:23:26

u nas też się pisze w odrębnym punkcie orzeczenia i wydaje odpis z opinią. normalka.

Johnson
16.09.2011 20:35:45

To jest jakieś dziwactwo

Agni
17.09.2011 09:20:34

Według mnie, jeżeli już, częścią orzeczenia nie powinna być opinia biegłego, lecz tylko mapa, na której zaznaczono służebność.

doctor
17.09.2011 09:25:26

"Agni" napisał:

Według mnie, jeżeli już, częścią orzeczenia nie powinna być opinia biegłego, lecz tylko mapa, na której zaznaczono służebność.


Mapa nie jest częścią orzeczenia, tylko należy się do niej odwołać w stosownym punkcie orzeczenia, możliwie dokładnie ją opisując.

Volver
17.09.2011 10:53:02

"Agni" napisał:

Według mnie, jeżeli już, częścią orzeczenia nie powinna być opinia biegłego, lecz tylko mapa, na której zaznaczono służebność.


W ten sposób określało się latami opis służebności(np. drogi koniecznej)w naszym byłym,nie istniejącym od lat ,wydziale nieprocesowym,początkowo,zawierano w postanowieniu opis tej drogi,jako opis linii biegnących od punktu do punktu wedle mapy(ale i tak,strony zawsze chciały "niewątpliwą"mapkę( tj. z potwierdzeniem za zgodność),to zaczęto czynić mapkę z opinii z dnia takiego a takiego integralną częścią postanowienia;dotyczyć to zaczęło też fizycznego podziału nieruchomościrzejrzyste i jasne dla wszystkich.Nie było sensu czynić całej opinii-bo jak wiadomo interesuje nas wniosek(a wywody,wnioskowania, ich poprawność-są po prostu zbyteczne w treści postanowienia;tym bardziej,że omawia się ją w uzasadnieniu.W sumie -to "uczynienie mapki integralną częścią" skracało opisy zawarte w postanowieniu i jakby to powiedzieć precyzyjniej-to było"myślowo" tak ,jakby sędzia "wziął" i "narysował" taką drogę,w załączniku postanowienia-ale skoro nie jest geodetą,a kopiować(reprodukować) zabronione--to czynił to integralną częścią.Opinia nie jest w tedy postanowieniem.Tow treści postanowienia jest "załącznik"w postaci mapki z opinii-opisujący decyzję,postanowienie sądu

Agni
17.09.2011 11:54:47

Zgadzam się z przedmówcą Ponadto, moim zdaniem, możliwość takiego włączania map i szkiców do treści sentencji nie ogranicza się do mapy sporządzonej przez biegłego sądowego, czy uprawnionego geodetę, ale także przez same strony. Dotyczyłoby to innych spraw, np. o ustalenie sposobu korzystania z nieruchomości. Wskazuję wówczas, jaki to szkic i na której karcie w aktach sprawy.

Volver
17.09.2011 23:59:42

"Agni" napisał:

Ponadto, moim zdaniem, możliwość takiego włączania map i szkiców do treści sentencji nie ogranicza się do mapy sporządzonej przez biegłego sądowego, czy uprawnionego geodetę, ale także przez same strony. Dotyczyłoby to innych spraw, np. o ustalenie sposobu korzystania z nieruchomości. Wskazuję wówczas, jaki to szkic i na której karcie w aktach sprawy.


"z ostrożności czynię taki "rywatny"szkic "załącznikiem"ostanowienia.Lud "ma wtedy napisane"i "wie",gdzie kto sadzić może marchew, a gdzie kto ma trawnik i g r y l a.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.