Forum sędziów
Niby temat oklepany i niekontrowersyjny, a jednak. Stan faktyczny: pani wniosła o alimenty na siebie od 01 marca. Na terminie rozprawy pan reprezentowany rzez profesjonalistę wniósł o oddalenie i okazał złożony skutecznie w dniu 24 marca pozew o rozwód. Wobec tego pani sprecyzowała, że chce tych alimentów od 24 marca. Sad wszystko przekazał do o do rozwodówki. I co SO? SO postanowieniem przekazał do SR (całość) w uzasadnieniu podając że pani nie cofnęła powództwa, tylko je sprecyzowała. Co tu teraz zrobić?
[ Dodano: Nie Maj 15, 2011 9:39 pm ]
przepraszam za literówki,ale wysiada mi klawiatura...
Niby temat oklepany i niekontrowersyjny, a jednak. Stan faktyczny: pani wniosła o alimenty na siebie od 01 marca. Na terminie rozprawy pan reprezentowany rzez profesjonalistę wniósł o oddalenie i okazał złożony skutecznie w dniu 24 marca pozew o rozwód. Wobec tego pani sprecyzowała, że chce tych alimentów od 24 marca. Sad wszystko przekazał do o do rozwodówki. I co SO? SO postanowieniem przekazał do SR (całość) w uzasadnieniu podając że pani nie cofnęła powództwa, tylko je sprecyzowała. Co tu teraz zrobić?
I chyba słusznie niestety SO zrobił, bo powódka w pozwie wniosła o alimenty od 01. marca . Pełnomocnik na rozprawie wniósł o oddalenie, czyli nastąpiło zawiśnięcie sporu. Wtedy powódka "recyzując" swoje żądanie, faktycznie cofnęła pozew za okres od 01. marca do 23. marca, ale niestety Sąd Rejonowy nie odebrał od niej formalnie oświadczenia co do cofnięcia i co do zgody pozwanego na cofnięcie w tym zakresie. Teraz wg mnie trzeba zapytać powódkę, czy w związku z jej oświadczeniem złozonym na rozprawie, już po zajęciu stanowiska przez pełnomocnika pozwanego , cofa pozew o alimenty za okres od 01. do 23. marca. Jeżeli cofnie, to niestety jeszcze trzeba zapytać pełnomocnika czy się zgadza. Następnie postanowieniem umorzyć w pkt 1, a w pkt 2. przekazać do SO.
Czyli wyznaczyć jako całość i nie zwracać się do SO o reasumpcję co do alimentów od 24 03?
"wróbel" napisał:
Czyli wyznaczyć jako całość i nie zwracać się do SO o reasumpcję co do alimentów od 24 03?
Tutaj nie osiągnie się efektu zamierzonego, dopóki powódka nie cofnie pozwu za okres od 1 do 23 marca , bo jeżeli nie cofnie to trzeba rozpoznać, a zawiesić co do alimentów dochodzonych za okres od 24. marca ze względu na sprawę o rozwód. Oni w SO nie mogli wg mnie "oszatkować" żądania, tzn. sami "łyknąć" żądanie za okres od 24. marca, a resztę zwrócić do rejonu.Ja w takiej sytuacji nie wyznaczałabym rozprawy, tylko najpierw zobowiązałabym powódke do oświadczenia czy cofa za okres od 1 do 23. marca , następnie zapytałabym pozwanego o zgodę na cofnięcie w tym zakresie. Następnie wydałabym postanowienie o umorzeniu za okres od 1 do 23. marca i po uprawomocnieniu psotanowienia przekazałabym pozew o alimenty do SO, bo już od 24. marca nalezy to do SO..
To ja się w sumie zgadzam z Krymi. Tylko precyzując - gdybym ustaliła, że SO nie poszatkował, to ja bym częściowo umorzyła, a częściowo zawiesiła, a nie przekazała, ale Krymi chyba w końcówce posta pisze właśnie o tym wariancie po poszatkowaniu.
"monikissima" napisał:
To ja się w sumie zgadzam z Krymi. Tylko precyzując - gdybym ustaliła, że SO nie poszatkował, to ja bym częściowo umorzyła, a częściowo zawiesiła, a nie przekazała, ale Krymi chyba w końcówce posta pisze właśnie o tym wariancie po poszatkowaniu.
Korzystniej jednak byłoby umorzyć i resztę przekazać do SO. Zawieszenie to zmora, która tkwi w rejonie. Poza tym jeżeli umorzenie, to jaka podstawa do zawieszenia? Rejon już nie jest właściwy za okres od 24. marca
Ja uważam tak jak Monikissima - zawiesiłabym jeżeli wszczęte przed wytoczeniem powództwa o rozwód bo tak mówi przepis, bez znaczenia za jaki okres - mimo, że to zmora. Ja dostałam jak przyszłam do wydziału takie paszkwilki, w których rozwód jeszcze trwa
Zrobię jak napisała Krymi - zobowiążę panią do wskazania, czy cofa, do 24.03, jeśli tak, w tym zakresie umorzę a resztę przekażę do SO. Jeśli nie cofnie, w tym zakresie zawieszę. Bardzo dziękuję za posty i pomoc
"wróbel" napisał:
Zrobię jak napisała Krymi - zobowiążę panią do wskazania, czy cofa, do 24.03, jeśli tak, w tym zakresie umorzę a resztę przekażę do SO. Jeśli nie cofnie, w tym zakresie zawieszę. Bardzo dziękuję za posty i pomoc
"kry_mi" napisał:
Korzystniej jednak byłoby umorzyć i resztę przekazać do SO. Zawieszenie to zmora, która tkwi w rejonie. Poza tym jeżeli umorzenie, to jaka podstawa do zawieszenia? Rejon już nie jest właściwy za okres od 24. marca
Ja postępuję tak jak kry_mi od lat. Ostatnio jednak raz zdarzyło się, że SO zwrócił mi taką sprawę. Nie pamiętam już dlaczego, ale wszyscy w wydziale byliśmy zaskoczeni. Jak akta wpadną mi w ręce to napiszę o co chodziło SO.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.