Czwartek, 28 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5876
Czwartek, 28 marca 2024

Forum sędziów

art. 212 kk - prywatka a doprowadzenie oskarżonej

Maltazar
24.05.2011 15:09:11

Czy wobec toczącej sie aktualnie dyskusji nad brzmieniem art. 212 kk warto doprowadzać oskarżoną o zniesławienie, która strasznie upiera się, żeby nie przyjść do sądu. Wyjaśnień nigdy nie złożyła. Dotychczas postępowanie toczy się w trybie zaocznym.

romanoza
24.05.2011 15:34:48

"Maltazar" napisał:

Czy wobec toczącej sie aktualnie dyskusji nad brzmieniem art. 212 kk warto doprowadzać oskarżoną o zniesławienie, która strasznie upiera się, żeby nie przyjść do sądu. Wyjaśnień nigdy nie złożyła. Dotychczas postępowanie toczy się w trybie zaocznym.
Chyba nie odważyłbym się w takiej sytuacji wydać wyroku bez wyjaśnień oskarżonej lub chociażby deklaracji winy lub niewinności. Doprowadzić, póki co przepis w kodeksie jest.

censor
24.05.2011 16:13:57

Doprowadzić, nie ma innego wyjścia. Tocząca sie dyskusja nad art.212 kk nie ma tu żadnego znaczenia. Dodam, że mnie się zdarzyło w "rywatce" nawet zastosować t.a.; przeszło - w wyniku zażalenia obrońcy - przez sąd odwoławczy i "klepnęli", tylko skrócili czas trwania.

[ Dodano: Wto Maj 24, 2011 4:15 pm ]
"Maltazar" napisał:

Dotychczas postępowanie toczy się w trybie zaocznym.
Ja tego nie rozumiem. Prowadzisz postępowanie dowodowe, a jeszcze oskarżona nie złożyła wyjaśnień?

gzrech
24.05.2011 18:51:37

Wyjaśnień nigdy nie złożyła. Dotychczas postępowanie toczy się w trybie zaocznym.

Na jakiej podstawie prowadzisz postępowanie zaocznie skoro nie złożyła wyjaśnień, nie masz przecież co odczytywać a odczytać zgodnie z 479 § 2 kpk musisz. Moim zdaniem brak złożenia wyjaśnień uniemożliwia prowadzenie postępowania bez udziału oskarzonej i umiemożliwia otwarcie przewodu sądowego.
Co do zatrzymania i przymusowego doprowadzenie to już to robiłem, co więcej ostatnio jedna pani nie wpuszczała policjantów do domu uniemożliwiając doprowadzenie więc dodatkowo zarządziłem przeszukanie jej mieszkania w celu ustalenia, czy oskarżona w nim przebywa.

klurg
24.05.2011 18:53:17

Jeśli da się prowadzić bez niej (zależy od układu procesowego, np. jeśli odebrała osobiście warto rozważyć art. 377 par. 3 kpk w zw. z 468 kpk w zw. z art. 485 kpk) to doprowadzać ją na siłę niby można, ale po co. Ja mam na koncie wydany na pierwszej rozprawie w prywatce wyrok zaoczny wydany bez wyjaśnień oskarżonego, wyłącznie na podstawie zeznań oskarżycielki prywatnej i załączonych przez nią dokumentów (uprawomocnił się bez zaskarżenia).

censor
24.05.2011 19:01:41

"klurg" napisał:

warto rozważyć art. 377 par. 3 kpk w zw. z 468 kpk w zw. z art. 485 kpk
Nasz okręgowy nie akceptuje tego poglądu. Uważa, że w uproszczu art.377 par.3 kpk nie stosuje się i że przepisy antyobstrukcyjne przewidziane dla uproszczu stanowią lex specialis.

klurg
24.05.2011 19:09:39

"gzrech" napisał:

Na jakiej podstawie prowadzisz postępowanie zaocznie skoro nie złożyła wyjaśnień, nie masz przecież co odczytywać a odczytać zgodnie z 479 § 2 kpk musisz. Moim zdaniem brak złożenia wyjaśnień uniemożliwia prowadzenie postępowania bez udziału oskarżonej i uniemożliwia otwarcie przewodu sądowego.


Z tym, że wtedy art. 479 par. 1 kpk w praktyce nie miałby zastosowania. Norma pozwalająca na prowadzenie rozprawy prywatnoskargowej pod nieobecność oskarżonego (art. 479 kpk w zw. z art. 485 kpk) byłaby pusta. Dlatego wydaje się, że art. 479 par. 2 kpk należy rozumieć w ten sposób, że Sąd odczytuje wyjaśnienia o ile nimi dysponuje. Jeśli wyjaśnieniami nie dysponuje to ich nie odczytuje (art. 479 par. 2 kpk nie stosuje bo nie może a impossibilium nulla obligatio). Natomiast brak wyjaśnień nie stanowi przeszkód do zastosowania odrębnej i samodzielnej normy z art. 479 kpk w zw. z art. 485 kpk. Przesłanką jej stosowania nie jest dysponowanie przez Sąd wyjaśnieniami oskarżonego (przepis brzmi: "oskarżony któremu doręczono wezwanie" a nie "oskarżony któremu doręczono wezwania i który złożył już wyjaśnienia".

[ Dodano: Wto Maj 24, 2011 7:14 pm ]
"censor" napisał:

warto rozważyć art. 377 par. 3 kpk w zw. z 468 kpk w zw. z art. 485 kpk
Nasz okręgowy nie akceptuje tego poglądu. Uważa, że w uproszczu art.377 par.3 kpk nie stosuje się i że przepisy antyobstrukcyjne przewidziane dla uproszczu stanowią lex specialis.

Ale jest szansa że z uwagi na niemożność rozpoznania sprawy w ciągu 21 dni w prywatce przejdzie się na przepisy zwyczajne. Wtedy pierwszy termin jest pod nieobecność na zasadach jak w uproszczonym a drugi po miesiącu może być pod nieobecność na zasadach jak w zwyczajnym. (Skoro trwa postępowanie dowodowe to może być właśnie ten przypadek). Generalnie uważam, że każdy sposób jest dobry żeby sprawę skończyć bez angażowania w nią Policjantów z bronią, budą i kajdankami (jeśli to możliwe ku temu powinna prowadzić racjonalizująca przepisy wykładnia ).

gzrech
24.05.2011 19:33:43

Art. 377 § 3 kpk nie stosuje się w postępowaniu uproszczonym co wynika z resztą z orzecznia SN, stosujemy art. 479 kpk jako lex specjalis.

Gdy nie dysponujemy wyjaśnieniami oskarżonego do odczytania to nie możemy zastosawać 479 kpk i nie możemy prowadzić zaocznie, nie możemy bowiem stosować § 2 - odczytanie ma charakter obligatoryjny. Argumentem dla tego stanowiska jest także kwestia uregulowania przeprowadzenia rozprawy zaocznie w sprawach o wykroczenia art. 71 § 4 kpw, gdzie wprost wskazno na taką możliwość - chociażby obwiniony nie był przesłuchany w toku czynności wyjaśniających. Kpk takiej możliwości nie przewiduje, nakazuje odczytać wyjaśnienia. Czyli konkluzja jest tak, gdy oskarżony nie stawi się na prywatkę, a nie można odczytać jego wyjaśnień złożonych np. w postępowaniu przygotowawczym, które zakończyło się stwierdzenim, że czyn jest ścigany z oskarżenia prywatnego, można rozpocząc przewód sądowy tylko w obecności osoby oskarżonej.

[ Dodano: Wto Maj 24, 2011 7:42 pm ]
Ale jest szansa że z uwagi na niemożność rozpoznania sprawy w ciągu 21 dni w prywatce przejdzie się na przepisy zwyczajne.

Ale w prywatce nie możesz zmienić na trybu na zwyczajny. Prywatka zawsze nawet pomimo odroczenia toczy się w postępowaniu uproszczonym. Jeżeli zmienisz tryb na zwyczajny to zgodnie przepisami powinieneś mieć prokuraotra na sali bo jego udział jest obowiązkowy w trybie zwyczajnym - to oczywiście żart, ale taka byłby jedna z konsekwencji zmiany trybu xz uproszczonego na zwyczajny.

klurg
24.05.2011 20:15:13

"gzrech" napisał:

Ale w prywatce nie możesz zmienić na trybu na zwyczajny. Prywatka zawsze nawet pomimo odroczenia toczy się w postępowaniu uproszczonym. Jeżeli zmienisz tryb na zwyczajny to zgodnie przepisami powinieneś mieć prokuraotra na sali bo jego udział jest obowiązkowy w trybie zwyczajnym - to oczywiście żart, ale taka byłby jedna z konsekwencji zmiany trybu xz uproszczonego na zwyczajny.


Art. 485 w zw. z art. 484 par. 2 nie daje mi wyboru . Jeśli zachodzą omawiane w przepisie przesłanki czyli niemożność zachowania 21dniowej przerwy muszę "rozpoznać sprawę w postępowaniu zwyczajnym". Muszę ją jednak rozpoznać "z zachowaniem przepisów rozdziału 52". Przepisy te nie regulują kwestii obecności oskarżonego na rozprawie, a więc nie mam podstaw aby nie stosować art. 377 par. 3 z postępowania zwyczajnego. Przepisy te regulują natomiast kwestię podmiotu będącego oskarżycielem (wskazują, że jest nim nie "rokurator" a "oskarżyciel prywatny". Regulują też kwestię niestawiennictwa oskarżyciela prywatnego na rozprawie (art. 496 par. 3). Z powyższych względów brak podstaw do ustaleń, iż art. 485 odsyła do przepisów o obecności oskarżyciela publicznego na rozprawie obowiązujących w postępowaniu zwyczajnym.
Jak mówiłem: jeśli się da to będę kombinował raczej w kierunku niezamykania (nawet na czas doprowadzenia oskarżonego do Sądu) niż zamykania.

justice
25.05.2011 08:35:50

Propozycja klurga bardzo nęcąca, ale chyba nie przekona mojego SO.

A gdyby oskarżony przysłał do sądu pismo, że nie stawi się i nie będzie wyjaśniał i w ogóle to on ma to gdzieś....? Doprowadzać czy zaocznie?

andrzej74
25.05.2011 09:04:18

"klurg" napisał:

Ale jest szansa że z uwagi na niemożność rozpoznania sprawy w ciągu 21 dni w prywatce przejdzie się na przepisy zwyczajne. Wtedy pierwszy termin jest pod nieobecność na zasadach jak w uproszczonym a drugi po miesiącu może być pod nieobecność na zasadach jak w zwyczajnym. (Skoro trwa postępowanie dowodowe to może być właśnie ten przypadek). Generalnie uważam, że każdy sposób jest dobry żeby sprawę skończyć bez angażowania w nią Policjantów z bronią, budą i kajdankami (jeśli to możliwe ku temu powinna prowadzić racjonalizująca przepisy wykładnia .

Poczytaj orzecznictwo do 376 par. 1 i 2 k.p.k. - jeżeli nie jest osk. osobiście zawiadomiony/wezwany i nie ma zastosowania 377 par. 3 to nie możesz odroczonej/przerwanej rozprawy prowdzić pod nieobecnosc osk. w opraciu o art. 376par. 2 jezeli nie składał osk. wyjasnień przed sądem.

totep
25.05.2011 09:17:15

"andrzej74" napisał:

Ale jest szansa że z uwagi na niemożność rozpoznania sprawy w ciągu 21 dni w prywatce przejdzie się na przepisy zwyczajne. Wtedy pierwszy termin jest pod nieobecność na zasadach jak w uproszczonym a drugi po miesiącu może być pod nieobecność na zasadach jak w zwyczajnym. (Skoro trwa postępowanie dowodowe to może być właśnie ten przypadek). Generalnie uważam, że każdy sposób jest dobry żeby sprawę skończyć bez angażowania w nią Policjantów z bronią, budą i kajdankami (jeśli to możliwe ku temu powinna prowadzić racjonalizująca przepisy wykładnia .

Poczytaj orzecznictwo do 376 par. 1 i 2 k.p.k. - jeżeli nie jest osk. osobiście zawiadomiony/wezwany i nie ma zastosowania 377 par. 3 to nie możesz odroczonej/przerwanej rozprawy prowdzić pod nieobecnosc osk. w opraciu o art. 376par. 2 jezeli nie składał osk. wyjasnień przed sądem.

Dwa razy tak zrobiłem i raz przeszło w odwoławczym bez uwag, za drugim razem - w identycznym stanie faktycznym i prawnym (te same strony jakiś czas później) uchylili. OPrzy czym zastzregam, że tak zrobiłem w uproszczonym, a nie w prywatce

Maltazar
25.05.2011 12:10:11

Mój dylemat bierze sie z tego, że oskarżona nawypisywała różne rzeczy na władze spółdzielni. W zasadzie jej wyjasnienia sprowadzać sie mają do udowodnienia rzeczy o których pisała. Ona jednak nie chce tego zrobić. Ryzykuje tym, że jeśli nie przekona sądu do swoich racji to przegra.

klurg
25.05.2011 13:33:47

"Maltazar" napisał:

Ryzykuje tym, że jeśli nie przekona sądu do swoich racji to przegra.


Ojtam ojtam, przecież to proces karny oparty na zasadzie inkwizycyjności (ostatnio wprost to napisał Paweł Wiliński). Strony muszą tylko zająć stanowiska procesowe a rzeczą sądu jest znaleźć dowody na ich poparcie. Oskarżona ryzykuje tym, że jeśli Sąd z urzędu nie przeprowadzi postępowania dowodowego w całości a ona wniesie apelację, wyrok zostanie uchylony a ona uzyska prawo do wniesienia skargi na przewlekłość.

P.S.
A rozważałeś warunkowe umorzenie postępowania na posiedzeniu (obecność nieobowiązkowa, wyrok nie będący zaocznym termin do zaskarżenia biegnie od ogłoszenia)

censor
25.05.2011 13:49:52

"klurg" napisał:

A rozważałeś warunkowe umorzenie postępowania na posiedzeniu (obecność nieobowiązkowa, wyrok nie będący zaocznym termin do zaskarżenia biegnie od ogłoszenia)
Oj, Klurgu, toż byłoby to wygodnictwo nieopisane na zasadzie "byle odfajkować". Skąd wiemy cokolwiek o stanie faktycznym, którego okoliczności muszą nie budzić wątpliwości?

rbk
25.05.2011 14:03:05

Nie ma wyjścia trzeba doprowadzić. Taką ostateczną alternatywę poprzedzam doręczeniem przez Policję. Dobry Policjant przy doręczeniu porafi wytłumaczyć ewentualne konsekwencje. Dzięki temu proces biegnie do przodu, niestety co raz trudniej o dobrych Policjantów.

Maltazar
25.05.2011 15:21:53

Próbowałem już wszystkiego. Pisałem jej, że uniknie doprowadzenia tytlko wówczas jeśli zawczasu stawi się sama. Nic nie pomogło. Ja już tak kombinuję od dłuższego czasu.

Czy jednak nie należy uszanować jej prawa do odmowy złożenia wyjaśnień, co manifestuje niestawiając się pomimo wielokrotnych już wezwań ?

suzana22
25.05.2011 16:52:15

"Maltazar" napisał:

Próbowałem już wszystkiego. Pisałem jej, że uniknie doprowadzenia tytlko wówczas jeśli zawczasu stawi się sama. Nic nie pomogło. Ja już tak kombinuję od dłuższego czasu.

Czy jednak nie należy uszanować jej prawa do odmowy złożenia wyjaśnień, co manifestuje niestawiając się pomimo wielokrotnych już wezwań ?


Przepisy nie przewidują żadnego uszanowania jej woli i już: jak nie przychodzi trzeba ciupasem doprowadzić. A wszystko to dla jej dobra rzecz jasna, bo dobre państwo-opiekun winnych i niewinnych oskarżonych najlepiej wie, co jest dla oskarżonego dobre

zgredmen
25.05.2011 20:34:30

Wyznacz kilka terminów o których zawiadom oskarżoną przez policję z adnotacją o osobistym odbiorze przez adresata. Będziesz mógł prowadzić w oparciu o 377par3 kpk jeśli nie przyjdzie.

censor
25.05.2011 22:52:32

"Maltazar" napisał:

Czy jednak nie należy uszanować jej prawa do odmowy złożenia wyjaśnień, co manifestuje niestawiając się pomimo wielokrotnych już wezwań ?
Może Ci to oświadczyć, ale do protokółu rozprawy.

[ Dodano: Sro Maj 25, 2011 10:53 pm ]
"zgredmen" napisał:

Wyznacz kilka terminów o których zawiadom oskarżoną przez policję z adnotacją o osobistym odbiorze przez adresata. Będziesz mógł prowadzić w oparciu o 377par3 kpk jeśli nie przyjdzie.
Tośmy wyżej debatowali i doszli do wniosku że ten przepis tu nie chwyta.

Alicja
26.05.2011 08:18:46

Maltazarze Twoja podsądna dzisiaj będzie u mnie na posiedzeniu Kp, to może ja ją przekonam

Maltazar
26.05.2011 08:54:24

Nie zawracałbym głowy tą sprawą, ale pani nie chce przyjśc na rozprawę a skargi smaruje gdzie się da. Jest strasznie oburzona wniesieniem aktu oskarżenia.

romanoza
26.05.2011 09:55:31

"Maltazar" napisał:

Nie zawracałbym głowy tą sprawą, ale pani nie chce przyjśc na rozprawę a skargi smaruje gdzie się da. Jest strasznie oburzona wniesieniem aktu oskarżenia.
No ale z czym masz problem, wydaj nakaz doprowadzenia i tyle.

Darkside
26.05.2011 11:10:39

"romanoza" napisał:

Nie zawracałbym głowy tą sprawą, ale pani nie chce przyjśc na rozprawę a skargi smaruje gdzie się da. Jest strasznie oburzona wniesieniem aktu oskarżenia.
No ale z czym masz problem, wydaj nakaz doprowadzenia i tyle. dokładnie, nie wiem po co się cackać

TGC
26.05.2011 20:53:20

Jak wyżej. Zwłaszcza jeśli sam ją już straszyłeś, że doprowadzisz, jak się nie stawi. Słowa należy dotrzymywać.

Maltazar
27.05.2011 10:57:43

chodzi o wolność słowa. "dziennikarka śledcza" z lokalnej gazety odkrywa aferę a ten straszny sąd pozbawia ją wolności.

romanoza
27.05.2011 11:46:55

"Maltazar" napisał:

chodzi o wolność słowa. "dziennikarka śledcza" z lokalnej gazety odkrywa aferę a ten straszny sąd pozbawia ją wolności.
Czy masz jakieś inne wyjście niż stosować przepisy kpk ?? Bo ja jakoś nie widzę. Sprawę musisz skoczyć i tyle, czy to będzie dziennikarka czy nie, nie ma znaczenia. Ja kiedyś przy 212 stosowałem areszt, wtedy to było jeszcze w ławniczym, innego wyjścia nie było.

klurg
28.05.2011 17:17:40

"censor" napisał:

Klurgu, toż byłoby to wygodnictwo nieopisane na zasadzie "byle odfajkować". Skąd wiemy cokolwiek o stanie faktycznym, którego okoliczności muszą nie budzić wątpliwości?


To rozwiązanie dla tych którzy wierzą w kontradyktoryjność. Oskarżciel prywatny udowodnił, że podniesiono wobec niego zniesławiające zarzuty i kto to zrobił (oskarżona). (W zniwsławieni sprawstwo jest zwyjle nieątpliwe i bezsporne) Oskarżona natomiast wbrew spoczywającemu na niej ciężarowi dowodu nie udowodniła i, by były one prawdziwe, a sadowi nie sa znane z urzedu okolicznosci ktore pozwalalyby watpic w to, ze sa one falszwe. Przy 212 domniemywa sie nieprawdziwosc zarzutow, to prawdziwosc trzeba udowodnic i jesli wierzymy w kontradyktoryjnosc musi to zrobic strona a nie Sad.

censor
28.05.2011 18:08:51

"klurg" napisał:

Oskarżciel prywatny udowodnił
No chyba raczej nikt nic nie udowodnił, skoro nie było postępowania dowodowego. To zaś - zgodnie z kodeksowymi regułami - powinno rozpoczynać się (po odczytaniu aktu oskarżenia) od wyjaśnień oskarżonego.

klurg
28.05.2011 21:13:47

"censor" napisał:

No chyba raczej nikt nic nie udowodnił, skoro nie było postępowania dowodowego. To zaś - zgodnie z kodeksowymi regułami - powinno rozpoczynać się (po odczytaniu aktu oskarżenia) od wyjaśnień oskarżonego.


Na posiedzeniu nakazowym, w trybie art. 335, w przedmiocie warunkowego umorzenia też można przeprowadzać dowody, w szczególności z dokumentu w postaci artykułu dzienikarki śledczej na okoliczność treści podniesionych zarzutów i ich autorstwa. To zwykle w prywatkach jest okoliczność która nie budzi wątpliwości.

censor
28.05.2011 23:19:34

Jest istotna różnica. Skoro stan sprawy (ma się rozumieć, z oskarżenia publicznego) jest taki, że sprawa trafia do sądu wraz z wnioskiem prokuratora, to znaczy, że toczyło się postępowanie przygotowawcze, w trakcie którego przeprowadzano czynności dowodowe. W prywatce zaś wszystko pod względem dowodowym jest w powijakach.

bull78
01.06.2011 09:46:18

Musisz doprowadzić i tyle.
W uproszczu muszą być wyjaśnienia odczytane na podstawie art 479 par 2 a jeśli chcesz prowadzić w zwyczajnym pod jej nieobecność to zgodnie z 377 par 4 sytuacja sprowadza się w zasadzie to tego samego ( "chyba że uzna za wystarczające odczytanie poprzednio złożonych wyjaśnień" no albo że przesłuchasz Panią Redaktor w domu (396).
Decyzja o doprowadzeniu jest legalna więc ją obronisz a postępowanie prowadzone bez uzyskania od niej wyjaśnień jest po prostu wadliwe.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.