mam pytanko...
co zrobić ze sprawami Npw i Nms (o zarządzenia opiekuńcze) kiedy "klientka" wyjechała za granicę, lecz nie wiadomo gdzie ..
stan faktyczny jest taki: ojciec ograniczony we władzy i z zakazem kontaktów.
matka zabrała jedną córkę (10 lat) i pojechała w świat (prawdopodobnie do Belgii lub Holandii)
zostawiła dwie córki - 18 i 16 lat. Szesnastolatka zaczęła się demoralizować (opuszczała szkolę, trwoniła alimenty, sprowadzała starszych chłopców do domu). Z zawiadomień szkoły , babci i siostry mam wszczęte NPw i Nsm. Tymczasem mała pojechała do matki (czyli nie wiadomo gdzie)
i co teraz? z Npw pół biedy - mogę umorzyć a art.3 upn (bo przyczyną problemów był brak nadzoru matki, bo środki wychowawcze niecelowe, skoro jej nie ma, bo i tak toczy się Nsm) ale na Nsm nie mam pomysłu....
będę wdzięczna, za każdą wskazówkę ...