powód domaga się, by pies pozwanego był wyprowadzony tylko w określonych godzinach i by pozwany pilnował, by pies nie szczekał etc.
czyli pozew o immisje
i ...ktoś przerabiał ?
Oddalić.
"Johnson" napisał:
Oddalić.
zasądzić
144 kc jest tu podstawą materialnoprawną?
Za mało wiadomo o stanie faktycznym, ale prima facie oddalenie powództwa, co w początkowych postach dominowało, nie jest wcale takie oczywiste.
diabeł tkwi w szczegółach
ale ...
musiałyby zaistnieć szczególne warunki żeby szczekanie psa i wyprowadzanie go naruszało stosunki miejscowe czy wykraczało poza społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości
ludzie to mają pomysły. zastanawiam się, jak miałaby wyglądać sentencja wyroku? "zakazuje Szarikowi szczekania między 19:30 a 7:30"?
i co napiszę w wyroku "zakazuje się szczekania w godzinach od do "
co do szcegółów to musze sięgnąć do akt, bo pozew jest ...ciekawy
ps. ja na pierwszu rzut też kojarzę, że oddalić, no ale trzeba coś tam jeszcze zrobić i uzasadnienie napisać
dla utrudneinia dodam, że pozwany napisał, że pies jest małoletniej córki
"Włóczykij" napisał:
dla utrudneinia dodam, że pozwany napisał, że pies jest małoletniej córki
"Włóczykij" napisał:
no i co znaczy, że pies jest córki ...Stary numer którzy karniści znają ze spraw o czyny z art.77 kw
przede wszystkim ustalić, czy powód ma pełną zdolność do czynności prawnych ... bo ja mam wątpliwości ....
"Ama" napisał:
przede wszystkim ustalić, czy powód ma pełną zdolność do czynności prawnych ... bo ja mam wątpliwości ....
"Pudlonka" napisał:
przede wszystkim ustalić, czy powód ma pełną zdolność do czynności prawnych ... bo ja mam wątpliwości ....
Co do legitymacji biernej, nie chodzi o to, kto jest właścicielem psa, ale kto jest właścicielem posesji, domu, mieszkania, gdzie pies przebywa. Więc winę w nadzorze nad tandemem córka - pies można sobie, jak myślę, odpuścić.
Podstawą prawną roszczenia jest rzecz jasna art. 140 k.c. w związku z art. 144 k.c., ten ostatni przepis nie stanowi podstawy materialnej roszczenia w tym przypadku, bardziej art. 140 k.c., który w tym drugim podlega ograniczeniu. Z jednej strony każdy ma prawo na swojej nieruchomości trzymać psa, a z drugiej strony każdy ma prawo na swojej nieruchomości być wolnym od uciążliwego całodniowego psiego ujadania.
Wszystko zależy więc od szczegółów, rozmiaru oddziaływania psiego gardła, m.in. strachu jeżeli sąsiad ma psa rasy niebezpiecznej i na spacerach nie panuje nad nim i.t.p.
Swoją drogą rzecz ciekawa.
"Ama" napisał:
przede wszystkim ustalić, czy powód ma pełną zdolność do czynności prawnych ... bo ja mam wątpliwości ....Dlaczego? No, nie prześmiewajmy się.
"censor" napisał:
Moje dwie córki uczęszczały do szkoły muzycznej, więc ja z kolei przy takim pozwie, który tu powołałem, też musiałbym chyba wyrazić wątpliwości co do zdolności powoda do czynności prawnych.
"Johnson" napisał:
córkom da się zakazać grać i można to wyegzekwować a z psem to chyba tylko przez pozbycie się psaNo to czemu nie? Jak ktoś się urodził artystą to przez taki wyrok można mu złamać życie.
"censor" napisał:
przede wszystkim ustalić, czy powód ma pełną zdolność do czynności prawnych ... bo ja mam wątpliwości ....Dlaczego? No, nie prześmiewajmy się.
No, ja się wczuwam w sytuację kogoś, dla kogo to faktycznie może być uciążliwe. Nie znamy bliżej stanu faktycznego, ale można domyślać się, ze skoro powód z takim pozwem wystąpił, to miał kłopoty ponadprzeciętne z sąsiadami i był bardzo zdeterminowany. Może pozew pisał sam, jak umiał, bez radcy prawnego...
nie jestem cywilistą więc nie wypowiadam się marytorycznie tylko faktyczno- komparatystycznie
W Niemczech pies sobie nie poszczeka, absolutnie nie do pomyślenia jest taka samowolka w puszczaniu psa, czy puszczania go na ogródek i niech sobie szczeka- jak u nas, więc chyba musi to być prawnie uregulowane
"censor" napisał:
Jak ktoś się urodził artystą to przez taki wyrok można mu złamać życie.
więc chyba musi to być prawnie uregulowane
ale nie da się ukryć, że może to zakłócać np.spoczynek nocny czy pisanie uzasa po nocy i być wyjątkowo upierdliwe a ludzie coraz bardziej zestresowani i mają słaby sen zdarza się też, że ludzie mają po kilka psów na podwórku to wtedy jest jakaś masakra
nakazać sprzedaż psa! i zakazać kupna nowego! a bardziej hardcorowo nakazać podcięcie psu strun głosowych........
sory ....... sam mieszkam w domu jednorodzinnym mam owczarka, jak wiadomo są to psy mądre........ co do zasady......... ale jak wiosną wczesną czy jesienią abo zimą chodzą sarny nie ma siły pół nocy przeszczekane........... i nic nie pomaga............... z kolei sąsiad ma dwa takie małe upierdliwe ajki............... szczekają na wszystko i wszystkich ...... rozmawiam z nim a te głupie szczekają choć widzą że się znamy witamy rozmawiamy, mało tego chodzę po własnym podwórku z dala od granicy i tak drą te mordy................. sposób ? wiatrówka i celne oko nie przyszło mi do głowy wystąpic z pozwem? bo o co? takie są prawa fizyki....
jeżeli, a to miom zdaniem, w działaniu pozwanego nie można dopatrzyć się złośliwości, nie wiem szczucia, podjudzania do tego by pies szczekał to oddalenie................... a z tym wyprowadzaniem??? to o co chodzi??
"abak" napisał:
nie ma siły pół nocy przeszczekane........... i nic nie pomaga............... z kolei sąsiad ma dwa takie małe upierdliwe ajki............... szczekają na wszystko i wszystkich ...... rozmawiam z nim a te głupie szczekają choć widzą że się znamy witamy rozmawiamy, mało tego chodzę po własnym podwórku z dala od granicy i tak drą te mordy................. sposób ?
I po co te psie problemy? Nie lepiej to mieć koty?
"TDK" napisał:
Za granicą widziałem na psach takie obroże z elektrycznym pastuchem (nie wiem czy u nas dostępne - ale w dobie sklepów internetowych....).
"violan" napisał:
I po co te psie problemy? Nie lepiej to mieć koty?wolę szczekające psy niż marcujące przez całą noc koty.
Bo wy nie wiecie co dobre, psoluby...
"romanoza" napisał:
wolę szczekające psy niż marcujące przez całą noc koty.