Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

koszty przy uniewinnieniu prywatka

aśka
31.05.2011 11:03:02

Potrzebuję pilnie pomocy
Nie bardzo wiem jak orzec w przedmiocie kosztów przy uniewinnieniu w sprawie z oskarżenia prywatnego. Zwolniłam oskarżyciela prywatnego, przy wniesieniu ao od opłaty w części, zapłacił 100 zł. Potem ten on bidny wziął sobie adwokata pełnomocnika. Nie wiem, czy mogę zasądzić od niego, zgodnie z art. 632pkt 1 całość, czy część kosztów. Nie mam pomysłu.

justice
01.06.2011 13:47:19

Skoro został zwolniony ponad 100 zł, to zwolniony i finito. Wydaje mi się, że to zwolnienie nie ma charakteru tymczasowego, więc nic bym od niego nie zasądzał ani go nie zwalniał; po prostu w tej części został już zwolniony (gdyby było skazanie, obciążyłoby to skazanego).

esinuhe44
25.06.2011 16:54:07

"aśka" napisał:

Potrzebuję pilnie pomocy
Potem ten on bidny wziął sobie adwokata pełnomocnika. .

Czyli jak ktoś weżmie sobie pełn-adwokata, to od razu w oczach Sądu oznacza, że jest bogaczem, którego stać na koszy sądowe? A może ten adw. działał pro bono? albo w ramach honorarium za prowadzenie innych spraw? Wiele jest możliwości..
Ale w ogóle nie rozumiem tego argumentu, nawet jeśli ktoś wykosztował się na honorarium adwokackie, to czy ma to oznaczać, że automatycznie traci możliwość zwolnienia z opłat i wydatków sądowych..? Skąd miałaby wynikać taka szczególna "dyskryminacja" klientów adwokackich?
Podnoszę też, że z cyt. postu, nie wynika, aby jakieś inne okoliczności wskazywały na to, że strona wprowadziła Sąd w błąd co do swojego stanu majątkowego, jedyne co się stało, to tylko to że sobie "wzięła adwokata".., Wymowa postu jest taka, że samo przez się, ustanowienie adwokata oznacza taki stan majątkowy, który nie uzasadnia zwolnienia z kosztów...To mnie nieco dziwi..

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.