Forum sędziów
strona wniosła o uregulowanie kontaktów rodzica z dzieckiem. po czym wnosi o zakaz kontaktów, nie cofając wniosku o ich uregulowanie. nie jest to wniosek alternatywny. czy wyłączylibyście taką sprawę o zakaz, a o uregulowanie zawiesilibyście do czasu rozpoznania tego drugiego wniosku?
raczej zapytałabym , który wniosek podtrzymuje , a który cofa....
"kazanna" napisał:
raczej zapytałabym , który wniosek podtrzymuje , a który cofa.......pod rygorem uznania, że cofa obydwa
Ja tak, jak kazanka
zwodniczy ten temat wątku ... pomyślałam raczej o czymś innym
ale czy na pewno nie ma możliwości prowadzenia sprawy łącznie?
gdyby jedna strona wniosła o uregulowanie, a druga złożyła wniosek o zakaz, to chyba można połączyć i prowadzić razem?
a nie mogłoby to być żądanie alternatywne?
Wydaje mi się, że trzeba zacząć od sprecyzowania wniosku, bo takie stanowisko jest niepewne. A może wnioskodawca zmienił po prostu zdanie? A może pisząc, że nie cofnął masz na myśli, że złożył oświadczenie że nie cofa. Jeżeli wnioskodawca wskaże, że wnosi o zakaz kontaktów a w razie braku podstaw do jego orzeczenia o ich ustalenie w określony sposób to ja orzekam o wszystkim w jednym postępowaniu.
Powiem szczerze, że gdy strona wnosi o zakaz, a druga o ustalenie to ja nic nie zawieszam prowadzę razem, któreś żądanie uwzględnię a któreś oddale. Teraz dla obu żądań podstawa jest w przepisach o kontaktach.
Tez prowadze razem, nie widze sensu rozdzielac, oddalac, etc. Wystarczy oddalic wniosek o zakaz i ustalic tak czy inaczej albo uwzglednic wniosek o zakazanie kontaktow i wtedy nic nie trzeba ustalac. Te same przepisy, ten sam sklad, ta sama materia wiec po co rozdzielac ?
dzięki
Wnioskodawca wniósł o ustalenie kontaktów bezpośrednich z dzieckiem (jest w ZK), biegły wskazał, że możliwe są jedynie kontakty pośrednie. Czy w przypadku, kiedy uznam, że kontakty bezpośrednie nie są możliwe to:
a).jestem związana wnioskiem i wówczas oddalam wniosek w całości (ta opcja bardziej mi odpowiada) czy też
b). powinnam ustalić kontakty pośrednie a w pozostałej części wniosek oddalić?
Wnioskodawca zgadza się z opinią, jednak nie wnosił o kontakty pośrednie.
"Lamia" napisał:
Wnioskodawca wniósł o ustalenie kontaktów bezpośrednich z dzieckiem (jest w ZK), biegły wskazał, że możliwe są jedynie kontakty pośrednie. Czy w przypadku, kiedy uznam, że kontakty bezpośrednie nie są możliwe to:
a).jestem związana wnioskiem i wówczas oddalam wniosek w całości (ta opcja bardziej mi odpowiada) czy też
b). powinnam ustalić kontakty pośrednie a w pozostałej części wniosek oddalić?
Wnioskodawca zgadza się z opinią, jednak nie wnosił o kontakty pośrednie.
Skoro "Wnioskodawca zgadza się z opinią", to czy był pytany o to i dlaczego był o to pytany? Jeżeli ne w kontekście zakresu wniosku , to bym go zapytała czy w zwiżzku z treścią opinii modyfikuje swój wniosek pod rygorem uznania, że nie modyfikuje i wtedy z czystym sumieniem bym oddaliła wniosek. To jest sprawa "wnioskowa" i tylko dałabym mu szansę na modyfikację
"kry_mi" napisał:
Wnioskodawca wniósł o ustalenie kontaktów bezpośrednich z dzieckiem (jest w ZK), biegły wskazał, że możliwe są jedynie kontakty pośrednie. Czy w przypadku, kiedy uznam, że kontakty bezpośrednie nie są możliwe to:
a).jestem związana wnioskiem i wówczas oddalam wniosek w całości (ta opcja bardziej mi odpowiada) czy też
b). powinnam ustalić kontakty pośrednie a w pozostałej części wniosek oddalić?
Wnioskodawca zgadza się z opinią, jednak nie wnosił o kontakty pośrednie.
Skoro "Wnioskodawca zgadza się z opinią", to czy był pytany o to i dlaczego był o to pytany? Jeżeli ne w kontekście zakresu wniosku , to bym go zapytała czy w zwiżzku z treścią opinii modyfikuje swój wniosek pod rygorem uznania, że nie modyfikuje i wtedy z czystym sumieniem bym oddaliła wniosek. To jest sprawa "wnioskowa" i tylko dałabym mu szansę na modyfikację
hmm, wnioskodawca nie dał mi szansy na zadanie reszty pytań ponieważ wyszedł z sali wraz z konwojem...
"Lamia" napisał:
hmm, wnioskodawca wyszedł z sali wraz z konwojem...
Czyżby się obraził na Wysoki Sąd ?
"kry_mi" napisał:
hmm, wnioskodawca wyszedł z sali wraz z konwojem...
Czyżby się obraził na Wysoki Sąd ?
nie chciał odpowiadać na pytania, zaczął z Sądem dyskusje, po czym, stwierdził, że Wysoki Sąd już rozstrzygnął sprawę i ...obraził się
"Lamia" napisał:
i ...obraził się
A myślałam, że to tylko żartuję
Ja ustaliłabym pośrednie, w pozostałej części oddaliłabym wniosek. Są to niejako kontakty "w mniejszym zakresie", niż wnioskowane, więc oddalam wniosek tylko w pozostałej części.
Inna opcja spowoduje konieczność zainicjowania kolejnej sprawy, co jest IMO bez sensu.
"Lamia" napisał:
hmm, wnioskodawca wyszedł z sali wraz z konwojem...
Czyżby się obraził na Wysoki Sąd ?
nie chciał odpowiadać na pytania, zaczął z Sądem dyskusje, po czym, stwierdził, że Wysoki Sąd już rozstrzygnął sprawę i ...obraził się
Jeżeli są możliwe pośrednie to może na piśmie biedaczysko to musi zobaczyć, bo on w swej zapalczywości i w świętym przekonaniu jak to musi z "wiatrakami " walczyć nie dostrzega już nic.
Jeżeli wnosił o kontakty z dzieckiem to nie powinien używać zdolności parapsychicznych tylko wysłuchać co Sąd orzeknie
Ale chłopina pisze listy do dziecka, więc chyba sam te kontakty pośrednie jakoś utrzymuje, czy jest sens powielania tego w orzeczeniu sądu?
Moim zdaniem jest, ale ja się nie znam.
"monikissima" napisał:
Są to niejako kontakty "w mniejszym zakresie", niż wnioskowane, więc oddalam wniosek tylko w pozostałej części.
Inna opcja spowoduje konieczność zainicjowania kolejnej sprawy, co jest IMO bez sensu.
Sorki, ale dla mnie "kontakty w mniejszym zakresie" to tylko w granicach wniosku, tj. jeżeli chciał bezpośrednich kontaktów to tylko w tym zakresie orzekam w mniejszym zakresie, tj. np. ustalam kontakty bezpośrednie w mniejszej liczbie godzin, czy w mniejszej liczbie dni aniżeli żądano we wniosku, a resztę ddalam. Natomast nie widzę możliwości by sąd sam decydował za wnioskodawcę i ustalał kontakty "nie bezpośrednie", bo czy tylko na tej podstawie, że w opinii tak napisano? No bo jak wtedy, zupełna dowolność sądu, co do sposobu i zakresu kontaktów "nie bezpośrednich"?. Sama ustalę np. kontakty telefoniczne i /lub internetowe, listowne? Z jaką częstotliwością? Też sama mam to ustalić? A przecież jeszcze powinien mieć prawo do zajęcia stanowiska uczestnik postępowania, ale co do czego? Jak ma się wypowiedzieć uczestnik postępowania co do zakresu wniosku co do kontaktów "nie bezpośrednich"?, takiego żądania przecież nie zgłoszono i tak hipotetycznie miałby się uczestnik postępowania wypowiadać ?
No i nie przekonuje mnie pogląd "Inna opcja spowoduje konieczność zainicjowania kolejnej sprawy". Trudno, skoro nie zmodyfikuje wniosku, to trzeba oddalić i być może będzie kolejna sprawa, ale też nie na pewno, bo przecież może nie być zainteresowany w ogóle kontaktami "nie bezpośrednimi".
"kry_mi" napisał:
Natomast nie widzę możliwości by sąd sam decydował za wnioskodawcę i ustalał kontakty "nie bezpośrednie",
A jak działa bez pełnomocnika i trzeba by go najpierw douczyć
"kry_mi" napisał:
Sama ustalę np. kontakty telefoniczne i /lub internetowe, listowne? Z jaką częstotliwością? Też sama mam to ustalić?
A dlaczego nie przecież nie było by to wychodzenie poza żądanie gdyby miał świadomość
że ma prawo do kontaktów nie bezpośrednich.
"kry_mi" napisał:
Trudno, skoro nie zmodyfikuje wniosku, to trzeba oddalić i być może będzie kolejna sprawa, ale też nie na pewno, bo przecież może nie być zainteresowany w ogóle kontaktami "nie bezpośrednimi".
Jeżeli nie ma wiedzy o tym aby zmodyfikować to i nie zmodyfikuje
Mogę się mylić aczkolwiek jeżeli chciał kontakty z dzieckiem to weźmie cokolwiek co dostanie, ponieważ to zawsze jest fundament do ustalenia kontaktów pełnych
Dla mnie jednak kontakty niebezpośrednie mieszczą się w granicach wniosku o kontakty bezpośrednie. Częstotliwość często wynika z opinii.
Wyobraźmy sobie, że facet chce kontaktów w soboty, matka zgadza się, ale na kontakty w niedziele (z jakichś tam powodów) i nam z postępowania dowodowego wynika, że te niedzielne byłyby bardziej odpowiednie, a facet nie ma nic przeciwko niedzielom i mówi o tym, ale wniosku formalnie nie zmodyfikuje. Oddalasz wtedy wniosek?
Rozumiem Twój pogląd kry_mi, ale u nas sprawy o kontakty traktuje się nieco inaczej, niż taką typowo cywilną sprawę wnioskową.
Wniosek oddaliłabym tylko wtedy, gdyby facet powiedział, że kontakty inne, niż bezpośrednie w ogóle go nie interesują, bo albo osobiste albo żadne i innych niż osobiste nie zamierza realizować.
"monikissima" napisał:
Dla mnie jednak kontakty niebezpośrednie mieszczą się w granicach wniosku o kontakty bezpośrednie. Częstotliwość często wynika z opinii.
Wyobraźmy sobie, że facet chce kontaktów w soboty, matka zgadza się, ale na kontakty w niedziele (z jakichś tam powodów) i nam z postępowania dowodowego wynika, że te niedzielne byłyby bardziej odpowiednie, a facet nie ma nic przeciwko niedzielom i mówi o tym, ale wniosku formalnie nie zmodyfikuje. Oddalasz wtedy wniosek?
Rozumiem Twój pogląd kry_mi, ale u nas sprawy o kontakty traktuje się nieco inaczej, niż taką typowo cywilną sprawę wnioskową.
Wniosek oddaliłabym tylko wtedy, gdyby facet powiedział, że kontakty inne, niż bezpośrednie w ogóle go nie interesują, bo albo osobiste albo żadne i innych niż osobiste nie zamierza realizować.
"a facet nie ma nic przeciwko niedzielom i mówi o tym, ale wniosku formalnie nie zmodyfikuje."
Dla mnie stwierdzenie, że "facet nie ma nic przeciwko niedzielom i mówi o tym" to jest modyfikacja wniosku, bo cóż to jest innego ?
"gdyby facet powiedział, że kontakty inne, niż bezpośrednie w ogóle go nie interesują, bo albo osobiste albo żadne i innych niż osobiste nie zamierza realizować"
O tym właśnie pisałam na początku tej dyskusji, kiedy napisano że w opinii stwierdzono, iz w grę wchodzą tylko kontakty "nie bezpośrednie" i wtedy napisałam, że należy go zapytać czy wobec treści tej opinii podtrzymuje swój wniosek czy też go modyfikuje, pod rygorem uznania, że potrzymuje swój wniosek i wtedy oddalić wniosek.
Poza tym jakoś nikt z dyskutujących nie zajął stanowiska co do mojego pytania o sytuację uczestnika postępowania , który nie ma wyobrażenia, że sąd ma zamiar uregulować kontakty w sposób "nie bezpośredni", podczas gdy wniosek dotyczy kontaktów bezpośrednich. To jest spraa eniskowa i możemy tylko poruszać się w zakresie wniosku, a nie gdybać czy on=bejmuje o także kontakty nie bezpośrdnie. To tyle
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.