Forum sędziów
Zamierzam zwrócić na podst. art. 470(8a) par.5 kpc odpowiedź na pozew pełnomocnikowi, bo nie dołączył żadnego dokumentu wykazującego umocowanie osób, które udzieliły mu pełnomocnictwa (por. Uchwała SN z dnia 17 stycznia 2008 r. sygn. akt III CZP 126/07). Skutkiem będzie oczywiście wydanie wyroku zaocznego.
I teraz sam się zapętliłem - zwrot doręczę na pewno pełnomocnikowi, ale komu doręczyć wyrok zaoczny? Mogę odesłać odpowiedź na pozew bez pełnomocnictwa i w.z. doręczyć pełnomocnikowi, ale może jednak stronie? Wszak pełnomocnik wg mnie nie zgłosił się skutecznie. Z drugiej strony powinien mieć możliwość kwestionowania mojego formalizmu, co może zrobić jedynie w sprzeciwie od w.z. Gdybym odrzucał mu z tych samych przyczyn np. apelację to przecież jemu bym doręczył postanowienie o odrzuceniu.
Mam problem decyzyjny. Skłaniam się ku doręczeniu w.z. jednak stronie z uwagi na to, że zwrócona odpowiedź na pozew nie wywołała żadnych skutków (art. 130 par.2 kpc). Gdyby jednak koleżanki i koledzy potwierdzili słuszność mojego rozumowania lub wyprowadzili mnie z błędu będę wdzięczny.
"jarocin" napisał:
Mam problem decyzyjny. Skłaniam się ku doręczeniu w.z. jednak stronie z uwagi na to, że zwrócona odpowiedź na pozew nie wywołała żadnych skutków (art. 130 par.2 kpc). Gdyby jednak koleżanki i koledzy potwierdzili słuszność mojego rozumowania lub wyprowadzili mnie z błędu będę wdzięczny.
Potwierdzam słuszność Twojego rozumowania :-) zawsze w takich sytuacjach doręczam pisma samej stronie.
1. Pismo należy zwrócić osobie, która to pismo wniosła, a więc pełnomocnikowi, który nie przedłożył wymaganego dokumentu.
2. Wyrok zaoczny jest wydany w toku dalszego postępowania bez udziału ww. pełnomocnika, a więc odpis wyroku zaocznego doręczamy pozwanej stronie oczywiście z pouczeniem.
W wydz. gospodarczym SO zetknęłam się z podobną sytuacją. Odpowiedź na pozew została zwrócona w nieco innych okolicznościach, ale też strona była traktowana jakby występowała bez pełnomocnika. Pełnomocnik strony - doktor prawa i człowiek dobrze znający się na swoim fachu - argumentował jednak całkiem przekonywająco, że co innego odpowiedź na pozew jako taka, która faktycznie została zwrócona i nie wywołała skutków prawnych, a co innego czynność w postaci zgłoszenia się pełnomocnika do udziału w postępowaniu.
Pozostawiam ten pogląd do uznania koleżeństwu, sąd odwoławczy się tym problemem nie zajmował.
Rozumowanie jarocina jest moim zdaniem prawidłowe.
Argumentacja pana mecenasa rzeczywiście świadczy o dużym doświadczeniu zawodowym.
Ja bym zrobił tak, jak jarocin.
[ Dodano: Sro Sty 30, 2008 10:51 pm ]
Nb. w sądzie, w którym poprzednio orzekałem, była kiedyś taka sytuacja: przyjechał na rozprawę pełnomocnik w stopniu doktora i się wymądrzał. W końcu powiedział coś w stylu "ja wiem lepiej, bo jestem doktorem". Na to wstaje pełnomocnik strony przeciwnej, który do tej pory cierpliwie słuchał, i mówi "a ja jestem doktorem habilitowanym" (faktycznie był). Publika mało nie umarła ze śmiechu, a tego doktora więcej u nas nie widziałem.
"P" napisał:
Argumentacja pana mecenasa rzeczywiście świadczy o dużym doświadczeniu zawodowym.To powinno być w wątku o najśmieszniejszych historiach
Ja bym zrobił tak, jak jarocin.
[ Dodano: Sro Sty 30, 2008 10:51 pm ]
Nb. w sądzie, w którym poprzednio orzekałem, była kiedyś taka sytuacja: przyjechał na rozprawę pełnomocnik w stopniu doktora i się wymądrzał. W końcu powiedział coś w stylu "ja wiem lepiej, bo jestem doktorem". Na to wstaje pełnomocnik strony przeciwnej, który do tej pory cierpliwie słuchał, i mówi "a ja jestem doktorem habilitowanym" (faktycznie był). Publika mało nie umarła ze śmiechu, a tego doktora więcej u nas nie widziałem.
związanych z pracą
Pełnomocnika nie ma w postępowaniu więc nic nie dostanie (poza burą od klienta, że bedzie musiała opłacić sprzeciw od w.z.), a w.z. do strony......
A może dadzą sobie spokój z procesowaniem jak przyjdzie do płacenia?
Sprawa doręczenia wyroku zaocznego chyba nie jest aż tak oczywista, skoro warunkiem dokonania zwrotu odpowiedzi na pozew w trybie 479 (8a) par. 5 kpc, że strona jest "reprezentowana przez adwokata etc.", co stanowi warunek zwrotu odpowiedzi na pozew zgodnie z 479 (8a) par. 5 kpc. Skoro dopuszcza się go do udziału w postępowaniu, dokonując do jego rąk zwrotu i uznając, że reprezentuje on stronę, to chyba należy mu doręczyć odpis w.z. (chociażby stosując odpowiednio art. 97 kpc).
Jemu zwracamy, bo on złożył pismo, ale już go nie ma w postępowaniu (nie jest dopuszczeniem do postępowania dokonanie na jego ręce zwrotu - odbiór pisma w tym układzie nie jest chyba czynnością z 97).......strona zostaje więc sama i ma w.z. w łapce....
Tak bym to widział....znaczy się kilka razy tak robiłem i na pewno jedna taka sprawa przeszła przez mój okręg (wiem....nikły to argument).....
PS. Witaj Jur, bratnia duszo gospodarcza.....a swoją drogą bardzo ciekawe połączenie: gospodarczy i księgi.....Pzodrawiam.
zwaracając odpowiedź na pozew, nie zwaracam pełnomocnictwa. Zgłoszenie się pełnomocnika do sprawy i złożenie odpowiedzi na pozew to dwie czynności. Podzielam zdanie jur. Zgodnie z 89§1kpc pełnomocnik obowiązany jest złożyć pełnomocnictwo PRZY pierwszej czynności procesowej. Po zwrocie odpowiedzi na pozew wniesionej przez pełnomocnika, wyrok zaoczny doręczam pełnomocnikowi. Myślę, że strona, która ustanawia pełnomocnika może oczekiwać, że to on będzie występować w sprawie. Wiem, że taka praktyka była w moim wydziale (nie wiem, czy robili tak wszyscy) i nie zotała zakwestionowana przez SO. Przyznaję, że nie jest to oczywiste.
"grazyna" napisał:
zwaracając odpowiedź na pozew, nie zwaracam pełnomocnictwa. Zgłoszenie się pełnomocnika do sprawy i złożenie odpowiedzi na pozew to dwie czynności. Podzielam zdanie jur. Zgodnie z 89§1kpc pełnomocnik obowiązany jest złożyć pełnomocnictwo PRZY pierwszej czynności procesowej. Po zwrocie odpowiedzi na pozew wniesionej przez pełnomocnika, wyrok zaoczny doręczam pełnomocnikowi
Ale w sprawie jarocina pełnomocnictwo nie zostało skutecznie udzielone, uważam więc, że w.z należy doręczyć stronie.
magdam! Rozumiem, że przyjmujesz , że pełnomconik nie wykazał skutecznie swojego umocowania. Ale gdyby wykazał, to co?
"grazyna" napisał:
magdam! Rozumiem, że przyjmujesz , że pełnomconik nie wykazał skutecznie swojego umocowania. Ale gdyby wykazał, to co?
Wykazanie skutecznie umocowania, oznaczałoby, że jest także i odpowiedź na pozew i nie byłoby w.z. wysyłanego do strony (sytuacja Jarocina z I postu) , a gdyby odpowiedź na pozew podlegałaby zwrotowi z innych przyczyn (nie związanych z nie wykazaniem umocowania) pełnomocnik dostałby zwrot i w.z.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.