Forum sędziów
czy w waszych wydziałach rozróżnia się wnioski rodziców o zezwolenie na dokonanie czynności za małoletniego - gdy nie ma on 13 lat i o zezwolenie na wyrażenie zgody na dokonanie czynności przez małoletniego - gdy ma on ukończone 13 lat a nie ma 18. W moim SR traktuje się wysztkie wnioski jednakowo i rodzice zawsze występują o zezwolenie na działanie za dziecko. Nie zgadzam się z tym 101 kro, 17 kc i 583 kpc stanowią że to powinny byc dwa różne wnioski, o zezwolenie na czynnośc i o wyrazenie zgody na czynność. Ale może błądzę.... Ba, nawet uważam że po 13 roku zycia małoletni może sam przyjąć darowiznę nieobciążoną - patrzą ma nie dziwnie... . A jak jest u WAs?
U nas tych wniosków się nie rozróżnia, tylko wysłuchuje się stanowiska małoletniego, który ukończył 13 lat.
Nie zgadzam się, że małoletni, który ukończył 13 lat może sam stanąć do aktu notarialnego i przyjąć np. nieobciążoną darowiznę nieruchomości. Mogą to zrobić jego rodzice w jego imieniu, raczej bez zgody sądu opiekuńczego. Jednak znaczna część notariuszy wymaga takiej zgody, a to za sprawą stanowiska niektórych sądów wieczystoksięgowych, że darowizna nieruchomości jest zawsze obciążona z tytułu m.in. podatków, opłat itp. Był w Wawie dawno temu jeden głośny casus pewnej celebrytki, gdzie sąd odmówił wpisu i notariusze dmuchają teraz na zimne. Nie wiem, czy coś się w tej kwestii zmieniło. Gdy wpływają takie wnioski, ja wydaję postanowieniem zgodę na przyjęcie darowizny.
Ale tu wyszłam trochę poza pytanie...
"monikissima" napisał:
Nie zgadzam się, że małoletni, który ukończył 13 lat może sam stanąć do aktu notarialnego i przyjąć np. nieobciążoną darowiznę nieruchomości. Mogą to zrobić jego rodzice w jego imieniu, raczej bez zgody sądu opiekuńczego.
A dlaczego nie? Ograniczona zdolność nie ma znaczenia?
sądziłam że ta ograniczona zdolność do czynności prawnych bez obwarowań to dotyczy jedynie umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego. Wszystko inne - już za zgodą przedstawiciela ustawowego, a tym samym niesamodzielnie ? wiem że jest luka w tych uregulowaniach , ale uważam też że nie można przesadzać z nadinterpretacją... i jak to napisała monikissima, notariusze dmuchają na zimne i zwyczajnie takiej umowy by nie spisali...
"kazanna" napisał:
sądziłam że ta ograniczona zdolność do czynności prawnych bez obwarowań to dotyczy jedynie umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego.
zawieranie takich umów reguluje art.20 kc, ale w pozostałym zakresie nadal znajdzie zastosowanie art.17 kc, więc jeśli nie ma zaciągnięcia zobowiązania bądź rozporządzenia prawem to zgoda przedstawiciela nie jest konieczna...
ja luki nie widzę, a inną kwestią jest to, jak ocenimy konkretną umowę darowizny (czy przyjęcie darowizny nieruchomości nie oznacza zaciągnięcia zobowiązań związanych z własnością, też publicznoprawnych)
gdyby tak było, to po co w ogóle art. 20 kc ?
bo w tym zakresie nawet na czynności rozporządzające i prowadzące do zaciągnięcia zobowiązania nie jest potrzebna zgoda, art.20 traktuje jako szczególny wobec art.17.
"sławo" napisał:
czy w waszych wydziałach rozróżnia się wnioski rodziców o zezwolenie na dokonanie czynności za małoletniego - gdy nie ma on 13 lat i o zezwolenie na wyrażenie zgody na dokonanie czynności przez małoletniego - gdy ma on ukończone 13 lat a nie ma 18. W moim SR traktuje się wysztkie wnioski jednakowo i rodzice zawsze występują o zezwolenie na działanie za dziecko. Nie zgadzam się z tym 101 kro, 17 kc i 583 kpc stanowią że to powinny byc dwa różne wnioski, o zezwolenie na czynnośc i o wyrazenie zgody na czynność. Ale może błądzę.... Ba, nawet uważam że po 13 roku zycia małoletni może sam przyjąć darowiznę nieobciążoną - patrzą ma nie dziwnie... . A jak jest u WAs?
Jeżeli chodzi o to rozróżnienie "o zezwolenie na czynnośc" i "o wyrazenie zgody na czynność" to jak najbardziej wg mnie trafna uwaga. Natomiast nie zgadzam się na to by bez zgody sądu opiekuńczego było możliwe w ogóle dokonanie czynności z uwagi na treść art. 101 par. 3 kro muszą mieć zgodę sądu. Darowizna "nieobciążona" to rozumiem, że nieruchomość ?, tym samym nie wchodzi w zakres tego co dziecko samo może z art. 20 k.c. , poni żej 13 lat tym bardziej nie może, pamiętać też trzeba o art. 18 k.c. . Poza tym więćej w komentarzu do kro H. Ciepła i inni Lexis Nexis 2009, s. 785
"kry_mi" napisał:
Jeżeli chodzi o to rozróżnienie "o zezwolenie na czynnośc" i "o wyrazenie zgody na czynność" to jak najbardziej wg mnie trafna uwaga.
A jaka jest różnica?
Ja rozróżniam "zezwolenie na dokonanie czynności w imieniu małoletniego" oraz "zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem małoletniego". W nomenklaturze "zezwolenie" i "wyrażenie zgody" różnicy nie widzę.
Samodzielne przyjęcie darowizny nieobciążliwej przez małoletniego posiadającego ograniczoną zdolność do czynności prawnych na gruncie art. 17 KRO ze względu na brak obciążenia (ograniczonego do prawa cywilnego, prawo publiczne nas tu nie interesuje) wynika z orzecznictwa SN. Na apli uczyli nas, że możemy sporządzać, w praktyce jeszcze się nie spotkałem z samodzielnym przyjmowaniem darowizny przez małoletniego i pewnie jak moja patron usłyszy, że w obrocie wieczystoksięgowym trafiają się refy, które, w mojej ocenie bezpodstawnie, zaczynają szukać w tym zakresie dziury w całym, to się nie spotkam
Co do terminologii: sąd opiekuńczy zawsze zezwala: na dokonanie czynności przez rodzica jako przedstawiciela ustawowego albo na udzielenie przez rodzica zgody na dokonanie czynności. Terminologiczne rozróżnienie między zezwoleniem sądu i zgodą osoby trzeciej jest o tyle istotne, że brak zezwolenia sądy prowadzi do bezwzględnej nieważności czynności, która nie może być sanowana, a brak zgody osoby trzeciej prowadzi do bezskuteczności zawieszonej i możliwości potwierdzenia czynności. Mimo tej zasadniczej różnicy nawet w orzecznictwie SN zdarza się jednak niestety zastępowanie pojęcia zezwolenia sądowego pojęciem zgody.
Tzn. w tym, co napisałeś widzę różnicę .
"monikissima" napisał:
Jeżeli chodzi o to rozróżnienie "o zezwolenie na czynnośc" i "o wyrazenie zgody na czynność" to jak najbardziej wg mnie trafna uwaga.
A jaka jest różnica?
Ja rozróżniam "zezwolenie na dokonanie czynności w imieniu małoletniego" oraz "zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem małoletniego". W nomenklaturze "zezwolenie" i "wyrażenie zgody" różnicy nie widzę.
Róznica jest jak słusznie zauważył "lesser", a bierze się z treści zwłaszcza art. 101 par. 3 k.r.o. , ponieważ sąd opiekuńczy zawsze musi wyrazić zgodę co do czynności, których mogą dokonać tylko rodzice, jak i co do czynności której może dokonać dziecko, ale rodzice muszą też mieć zgodę co do czynności, której może dokonać dziecko.
Tak, ale z Twojego posta to nie wynikało Właśnie nie wiedziałam, o co chodzi ...
Widzę że widzicie różnicę , choć jak również widzę w praktyce sądów nic z tego nie wynika...będę walczył z notariuszami i wieczystoksięgowym...hahaha...
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.