mam taki stan faktyczny:
na „finiszu sprawy” obrońca oskarżonego w piśmie procesowym oświadcza, że oskarżony wskazuje jako adres dla doręczeń adres jego kancelarii
wezwanie na kolejny termin idzie jednak na dotychczasowy adres (wcześniej wskazany przez samego oskarżonego), wraca podwójnie awizowane z adnotacją „nie podjęto w terminie”
czy oskarżony był wezwany skutecznie, to jest czy nowy adres dla doręczeń może wskazać wyłącznie sam oskarżony (argument z literalnego brzmienia 75 § 1 kpk, 138 kpk), czy też obrońca jako reprezentant oskarżonego może skutecznie wskazać jego adres dla doręczeń
ma to u mnie znaczenie praktyczne, bo przyjęcie, że doręczenie było nieskuteczne = naruszenie prawa do obrony
z drugiej strony oskarżony też może powiedzieć, że nie wiedział o terminie, bo wezwanie poszło na adres adwokata, który nic mu nie powiedział
szukałem w komentarzach i orzeczeniach, ale nic nie znalazłem
ciekaw jestem waszego zdania
Moim zdaniem powinno pójść na adres kancelarii jako na najpóźniej wskazany, nowy adres dla doręczeń. Może go wskazać obrońca, tak jak robi wiele czynności w imieniu osk, kiedy kpk mówi o oskarżonym. Ponieważ 86 par. 1 każe mu działać jedynie na korzyść, istnieje domniemanie, że to co robi jest na korzyść. Nie możesz zakładać, że klient nie wie o wskazaniu nowego adresu. Inna sprawa, że jeśli to podniesie, to wątpliwy jest los wyroku, bez zawinienia sądu. Wtedy trzeba by było jakieś pismo wysłać do ORA na nieuczciwego obrońcę. W każdym razie bez sygnału od osk, że coś jest nie tak, proces powinien się odbywać z wezwaniem klienta na adres kancelarii adw.
Ja bym zawiadomił na oba adresy, z najdalej idącej ostrożności.
Z drugiej strony lubię interpretować prawo literalnie i dlatego do mnie przemawia interpretacja założyciela wątku, że tylko oskarżony ma prawo wskazać adres dla doręczeń w kraju; wiem jednak, że chyba założyciel wątku i ja będziemy z tym poglądem w mniejszości.
Jeżeli czyni to (wskazuje adres dla doręczeń) obrońca, to się to ma nijak do prawa obrońcy do podejmowania czynności na korzyść oskarżonego. To nie jest ani na korzyść ani na niekorzyść. To jest czynność zupełnie z innej półki.
"censor" napisał:
Jeżeli czyni to (wskazuje adres dla doręczeń) obrońca, to się to ma nijak do prawa obrońcy do podejmowania czynności na korzyść oskarżonego. To nie jest ani na korzyść ani na niekorzyść.
Ja przyjmuję w takich sytuacjach, że tylko oskarżony może wskazać adres dla korespondencji. Rozumiem też tzw. najdalej idącą ostrożność, ale umówmy się - wysyłanie na dwa adresy wskazuje na niewiedzę sędziego, który nie potrafi ustalić, który adres jest prawidłowy.
"Dede_" napisał:
No przecież nie będzie wskazywał innego adresu dla doręczeń żeby wykołować swojego klienta. Wskazanie nowego adresu musi pozostawać w zgodzie z jego interesem czyli prawem do wiadomości o terminie rozprawy.Kilenta - nie. Niekoniecznie przynajmniej. Ja już jestem gotowy we wszystko uwierzyć co się stać może. Zamysł może być taki, że zrobi sie zamieszanie z adresami a potem się w apelacji będzie podnosić że coś tam coś tam i może sąd nie zawinił ale oskarżony nie wiedział bo poinformował obrońcę a potem coś się mu zmieniło więc obiektywnie był pozbawiony prawa do obrony więc bezwzględna przyczyna odwoławcza itd.
Ja przyjmuję w takich sytuacjach, że tylko oskarżony może wskazać adres dla korespondencji. Rozumiem też tzw. najdalej idącą ostrożność, ale umówmy się - wysyłanie na dwa adresy wskazuje na niewiedzę sędziego, który nie potrafi ustalić, który adres jest prawidłowy.No i OK, tyle że jak potem wyrok poleci, bo obrońca podniesie w apelacji, że oskarżony wyjechał za granicę i upoważnił jego (obrońcę) do zawiadomienia sądu o adresie dla doręczeń... Ja na miejscu sędziego owdoławczego bym tego nie uwzględnił, ale nie jestem sędzią odwoławczym.
"Dede_" napisał:
Moim zdaniem powinno pójść na adres kancelarii jako na najpóźniej wskazany, nowy adres dla doręczeń.Ja się zgadzam z tym poglądem. Chociaż pewnie jak to często bywa podzielimy się na dwie grupy.
Ja bym uznał, że nie ma prawa, ale doręczył, lecz nie z niewiedzy, na oba adresy, co by nie było zarzutu apelacyjnego. A co do uprawnienia obrońcy do działania na korzyść - 387 kpk też mówi, że oskarżony może złożyć wniosek. Czy w takim wypadku wniosek może złożyć obrońca, załóżmy, że jak najbardziej na korzyść oskarżonego. Uważam, że nie. Podobnie jest z adresem, a także często spotykanym stwierdzeniem obrońcy, że nieobecny oskarżony upoważnił obrońcę do przekazania Sądowi, że wyraża zgodę na prowadzenie rozprawy pod jego nieobecność.
Ja parę razy prowadziłem pod nieobecnosć oskarżonego po takim oswiadczeniu i odwoławczy nie zarzucił nieprawidłowosci; ale co kraj to obyczaj
"censor" napisał:
No i OK, tyle że jak potem wyrok poleci, bo obrońca podniesie w apelacji, że oskarżony wyjechał za granicę i upoważnił jego (obrońcę) do zawiadomienia sądu o adresie dla doręczeń... Ja na miejscu sędziego owdoławczego bym tego nie uwzględnił, ale nie jestem sędzią odwoławczym.
"picu" napisał:
Czy wyrok miałby polecieć tylko dlatego, że na kancelarię nie poszło pismo z wezwaniem oskarżonego na termin, o którym to terminie obrońca doskonale wiedział i mógł powiedzieć niezależnie od pisma?Mnie by chyba nic już nie zdziwiło.
Po pierwsze ... jak obrońca wskazuje, że adres dla doręczeń na kancelarię ... to uznaję to za oświadczenie obrońcy w imieniu klienta i ten adres uznaję za aktualny dla doręczeń ...
po drugie ... mogę wysłać z "ostrożności" na oba adresy, ale za skutecznie doręczone uznałabym adres Kancelarii...
po trzecie ... w sytuacji, gdy awizowana przesyłka na adres dotychczasowy, a już znany nowy kancelarii ... nie prowadziłabym rozprawy, z powodu nieprawidłowego zawiadomienia oskarżonego ...
"Ama" napisał:
Po pierwsze ... jak obrońca wskazuje, że adres dla doręczeń na kancelarię ... to uznaję to za oświadczenie obrońcy w imieniu klienta i ten adres uznaję za aktualny dla doręczeń ...
po drugie ... mogę wysłać z "ostrożności" na oba adresy, ale za skutecznie doręczone uznałabym adres Kancelarii...
po trzecie ... w sytuacji, gdy awizowana przesyłka na adres dotychczasowy, a już znany nowy kancelarii ... nie prowadziłabym rozprawy, z powodu nieprawidłowego zawiadomienia oskarżonego ...
"Ama" napisał:
w sytuacji, gdy awizowana przesyłka na adres dotychczasowy, a już znany nowy kancelarii ... nie prowadziłabym rozprawy, z powodu nieprawidłowego zawiadomienia oskarżonego ...
"Dede_" napisał:
Chcę też zaznaczyć, że mimo naszej dziwnej apelacji, nie zdarzyło mi się, żeby kwestionowano możliwość prowadzenia pod nieobecność po oświadczeniu obrońcy, że osk. wiedział o terminie.
"klurg" napisał:
Chcę też zaznaczyć, że mimo naszej dziwnej apelacji, nie zdarzyło mi się, żeby kwestionowano możliwość prowadzenia pod nieobecność po oświadczeniu obrońcy, że osk. wiedział o terminie.