Forum sędziów
Witam wszystkich,jestem po raz pierwszy na forum,chciałam się zapytać o wiarygodność i rzetelność opinii sporządzanych przez biegłego psychiatrę i psychologa odnośnie ubezwłasnowolnienia.Czy na podstawie jednej opinii można wydać postanowienie w sprawie,kiedy można wysłać uczestnika do szpitala psychiatrycznego na obserwację,mam pewne wątpliwości w sprawie o całkowite ubezwłasnowolnienie ze względu na chorobę psychiczną .
ja wprawdzie ani w sprawach cywilnych ogólnie, ani o ubezwłasnowolnienie nie orzekam, ale mam wrażenie, ze działają zasady ogólne - jak są wątpliwości co do opinii, to się je wyjasnia, albo robiąc opinię uzupełniającą, albo nową.
na pewno s.o. ?
"anpod" napisał:
na pewno s.o. ?
An, przecież cała Polska podzielona jest na okręgi sądowe i każdy mieszkaniec przynależy do jakiegoś, więc o co Ci chodzi?
Uczestnik złożył pismo z wnioskiem dowodowym i zastanawiam się czy przyjąć to pismo czy odrzucić.Uczestnik próbuje podważyć badanie psychiatryczno-psychologiczne wykonane przez biegłych w miejscu zamieszkania.
ja tylko zapytam usera s.o.przemyśl, czy użytkownik to sędzia czy klient sądu ? bo jeżeli klient sądu to my porad prawnych nie udzielamy.
"Darkside" napisał:
ja tylko zapytam usera s.o.przemyśl, czy użytkownik to sędzia czy klient sądu ? bo jeżeli klient sądu to my porad prawnych nie udzielamy.
Natomiast jak sędzia to porad prawnych udzielimy
"Johnson" napisał:
ja tylko zapytam usera s.o.przemyśl, czy użytkownik to sędzia czy klient sądu ? bo jeżeli klient sądu to my porad prawnych nie udzielamy.
Natomiast jak sędzia to porad prawnych udzielimy Po weryfikacji u osoby która zna SSO w Przemyślu .
Darkside w jaki sposób chcesz mnie zweryfikować ? Chcesz żebym podała swoje nazwisko na forum? Potrzebuję informacji o całkowitym ubezwłasnowolnieniu w opinii sędziów zawodowych,jak on widzą te sprawy,czy łatwo jest ubezwłasnowolnić kogoś kto jest chory psychicznie,ma silne zaburzenia psychiczne a jednocześnie ma bardzo wysokie IQ.Nie chcę się za bardzo rozwodzić nad istotą sprawy,zdaję sobie sprawę że ktoś może się podszyć pod sędziego i wyciągnąć jakieś informacje.Chyba nie chcesz mnie zbanować?
Mogę poprosić o informacje na priv. a mój kolega w Przemyślu może to zweryfikować. Tyle wystarczy.
"s.o.przemyśl" napisał:
Chyba nie chcesz mnie zbanować?Z cała pewnością nie chce. Fajnie byłoby, gdybyś zaczęła od wizyty w dziale o sobie i napisała kilka zdań, myślę że wtedy byłoby łatwiej.
[ Dodano: Wto Lip 19, 2011 2:43 pm ]
"Darkside" napisał:
Mogę poprosić o informacje na priv. a mój kolega w Przemyślu może to zweryfikować. Tyle wystarczy.Ale chyba nie ma takiej potrzeby szanowny Darkside.
Osób liczących na bezpłatne porady trochę się już na forum przewinęło, stąd moja ostrożność.
Obserwując tę dyskusję nie dziwię się ostrożności moderatorów. Zwłaszcza że sędzia zazwyczaj - jeśli ma jakiś problem w prowadzonej przez siebie sprawie - rozpoczyna od szukania porad u koleżeństwa z pracy, w komentarzach i orzecznictwie. Czasami na forum zakładane są bardzo ciekawe wątki na kanwie prowadzonych przez nas spraw, ale dotyczą one głównie takich przypadków, które nie znajdują "otwartych drzwi" w doktrynie lub orzecznictwie, o poradach koleżeństwa z pracy nie wspominając. Zazwyczaj też autor wątku pisze coś więcej o osobliwościach stanu faktycznego lub złożoności przypadku od strony prawnej: o tym, dlaczego warto (trzeba) otwierać dyskusję na forum. Tymczasem - choć jestem karnistą, ale oczywiście z opiniami psychiatrycznymi lub psychologicznymi mam do czynienia - zauważę, że problem zasygnalizowany przez założycielkę wątku nie wydaje się niedostępny w (tak to nazwijmy) powszechnie otwartym systemie poradnictwa wewnątrzsądowego.
usiłowanie weryfikacji nowego użytkownika to autorski pomysł Darksida i z tego, co orientuję się, nie jest to praktykowane na tym forum - weryfikują nas, jako użytkowników i jako sędziów nasze wypowiedzi w postaci postów. Wydaje mi się przy tym, że wątpliwości może budzić Twój pierwszy post i nakreślony tam problem - ja jestem karnistką i mogę mylić się, jednak wydaje mi się, ze o ubezwłasnowolnieniu orzeka Sąd Okręgowy - a więc sędziowie o pewnym (zazwyczaj znacznym) doświadczeniu zawodowym. Nakreślony przez Cię problem wydaje mi się dość prosty dla osób, które zajmują się tą materią, ale tutaj mogę mylić się bardziej, niż moja wyobraźnia sięga O ile przy tym zadawanie nawet prostych pytań przez sędziego rejonowego nie dziwi, wszak może być to sędzia początkujący, o tyle w przypadku sędziego okręgowego może już budzić czujność pozostałych użytkowników
Ok, przedstawię się w dziale "o sobie". Nie chodzi mi o bezpłatne porady,chciałabym zapoznać się z problematyką dotyczącą aspektów spraw o ubezwłasnowolnienie.Niestety nie mam dostępu do tego działu.
"efa" napisał:
Wydaje mi się przy tym, że wątpliwości może budzić Twój pierwszy post i nakreślony tam problem - ja jestem karnistką i mogę mylić się, jednak wydaje mi się, ze o ubezwłasnowolnieniu orzeka Sąd Okręgowy - a więc sędziowie o pewnym (zazwyczaj znacznym) doświadczeniu zawodowym. Nakreślony przez Cię problem wydaje mi się dość prosty dla osób, które zajmują się tą materią, ale tutaj mogę mylić się bardziej, niż moja wyobraźnia sięga O ile przy tym zadawanie nawet prostych pytań przez sędziego rejonowego nie dziwi, wszak może być to sędzia początkujący, o tyle w przypadku sędziego okręgowego może już budzić czujność pozostałych użytkownikówdokładnie, nie wydaje mi się prawdopodobne aby SSO z Wydziału Cywilnego mógł mieć taki problem.
oby tylko takie " problemy" jak ubezwłasnowolnienie mieli sędziowie z okręgu...
Też myslę ze to chleb powszedni, częsta praktyka a i pytanie a raczej odpowiedź na nie prosta a i przepisy nie za bardzo skomplikowane... zwłaszcza dla okręgu !
Sprawy o ubezwłasnowolnienie to sprawy bardzo skomplikowane i wyjątkowe nawet dla sędziów zawodowych.Każda sprawa jest inna.Biegły psychiatra w swojej opinii używa terminów medycznych ,które są dla mnie niezrozumiałe-nie jestem psychiatrą.Decyzję sąd podejmuje na podstawie jednego zdania : aktualny stan psychiczny,przeprowadzone badanie psychiatryczno-psychologiczne,dostępna dokumentacja medyczna przemawia za tym i uzasadnia stwierdzenie iż uczestnik nie jest zdolny do pokierowania swoim postępowaniem.
To w Przemyślu tylko dwóch biegłych na liście? W sprawie bierze udział prokurator, orzeka trzech sędziów zawodowych, dwoje biegłych plus ewentualnie wysłuchanie uczestnika w miejscu pobytu. I nie, nie uważam, że są to sprawy skomplikowane pod względem prawnym. Poza tym Sąd raczej nie podejmuje decyzji na podstawie jednego zdania w opinii tylko na podstawie opinii i własnego wysłuchania uczestnika - a to, że biegły zawiera w opinii wnioski końcowe nie jest niczym szczególnym.
ależ nie dziw się nam - śmiem twierdzić, iż każdy sędzia (zawodowy), który nie rozumie sporządzonej w sprawie opinii, doskonale wie, co powinien w takiej sprawie uczynić.
Przychylam się do opinii Greebo, że sparwy o ubezwłasnowolnienie - o ile mi wiadomo, bom karnista - nie są dla osób je prowadzących skomplikowane.
"censor" napisał:
Przychylam się do opinii Greebo, że sparwy o ubezwłasnowolnienie - o ile mi wiadomo, bom karnista - nie są dla osób je prowadzących skomplikowane.No chyba nie bardziej skomplikowane niż stosowanie środków zabezpieczających
Chociaż nie orzekałam nigdy w SO, to przez ok. 6 lat w drodze pomocy prawnej odebrałam sporo opinii ustnych biegłego psychiatry( oczywiście w nawiązaniu do opinii sporządzonych na piśmie), jak też przesłuchałam sporo uczestników postępowań o ubezwłasnowolnienie.
Na podstawie moich skromnych doświadczeń stwierdzam, że sprawy o ubezwłasnowolnienie chyba nie są takie proste pod względem faktycznym, zwłaszcza, że każda z nich jest zupełnie inna, indywidualna.
Oczywiście- pod względem prawnym- te sprawy skomplikowane nie są, chyba że powstają wątpliwości co do zakresu ubezwłasnowolnienia.
Nie dziwię się jednak oczywiście ostrożności w podejściu do usera @s.o.przemyśl, bo ja nie rozumiałam wielu sformułowań w pisemnych opiniach biegłego psychiatry ( nie jestem przecież psychiatrą), ale po ustnej opinii biegłego te sformułowania stawały się zrozumiałe i jasne.
"s.o.przemyśl" napisał:
............Biegły psychiatra w swojej opinii używa terminów medycznych ,które są dla mnie niezrozumiałe-nie jestem psychiatrą.
na wielu naszych szkoleniach sądowo - psychologicznych Wielkie Nazwiska powtarzają ( i słusznie ) , że jeżeli ktoś nie rozumie naszej opinii , to ona jest źle napisana...
Na liście S.O. w Przemyślu jest 26 biegłych psychiatrów i psychologów,
No i ..... ?
"AQUA" napisał:
Chociaż nie orzekałam nigdy w SO, to przez ok. 6 lat w drodze pomocy prawnej odebrałam sporo opinii ustnych biegłego psychiatry( oczywiście w nawiązaniu do opinii sporządzonych na piśmie), jak też przesłuchałam sporo uczestników postępowań o ubezwłasnowolnienie.
jako asesor czyniący to samo, na zlecenie pewnego Sądu Wojewódzkiego, miałem ogromne wątpliwości czy droga pomocy prawnej jest właściwa dla tej kategorii spraw.Dziś odmówiłbym wykonania odezwy.
"s.o.przemyśl" napisał:
Witam wszystkich,jestem po raz pierwszy na forum,chciałam się zapytać o wiarygodność i rzetelność opinii sporządzanych przez biegłego psychiatrę i psychologa odnośnie ubezwłasnowolnienia.Czy na podstawie jednej opinii można wydać postanowienie w sprawie,kiedy można wysłać uczestnika do szpitala psychiatrycznego na obserwację,mam pewne wątpliwości w sprawie o całkowite ubezwłasnowolnienie ze względu na chorobę psychiczną .
No ale może by spróbować trochę odpowiedzieć a nie tylko udzielać dobrych rad
- Wiarygodność i rzetelność opnii sporządzanych przez biegłego psychiatrę i psychologa odnośnie ubezwłasnowolnienia jest zwykle wysoka. W pozostałych przypadkach należy powołać innych biegłych.
- Na podstawie jednej opinii można wydać postanowienie w sprawie.
- Uczestnika można wysłać na obserwację tylko zgodnie z obowiązującymi przepisami - chyba art. 554 kpc par.1.
- Aby pomóc rozwiać pozostałe wątpliwości proszę o więcej szczegółów
Zgodnie z niektórymi dostępnymi tutaj opiniami, jak i niewielką wiedzą, którą póki co, posiadam w tej materii uważam, że sprawy, o których mowa powyżej nie są zbyt skomplikowane pod względem prawnym, zwłaszcza dla sędziów- Sądów Okręgowych, zwykle doświadczonych i nieładnie mówiąc obeznanych w temacie...jednak zagadnienia te są trudne biorąc pod uwagę stan faktyczny, okoliczności sprawy, jak i fakt, że za każdym razem sędziowie mają do czynienia indywidualnym przypadkiem, który odbiega od przyjętych schematów i definicji i w związku z tym trudno go zakwalifikować, czy też zaszufladkować na podstawie opinii, które często mają charakter wybiórczy i nie ujmują holistycznie tematu...
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.