Forum sędziów
Witajcie.
Być może to oczywiste ale powziąłem wątpliwość stąd dzielę się.
Ostatnio wpłynęło mi kilkanaście pozwów od banku, w których dochodzi on jako kwoty roszczenia głównego należności z tytułu umów kredytowych. Dodatkowo wśród dochodzonych kwot wymienia takie jak koszty monitów i upomnień czy opłaty za pakiet usług bankowych. Nie byłoby w tym nic ciekawego ale powód kwot monitów i opłat za pakiet usług bankowych nie wlicza do wartości przedmiotu sporu, co ma wpływ na wysokość opłaty.
Tym samym mam wątpliwość czy w świetle art. 20 kpc mogę je uznać za koszty żądane obok roszczenia głównego i mieć spokój czy nie.
Powód powołuje treść komentarzy z których wynika, że kosztami o jakich mowa w tym przepisie są koszty pokwitowań, koszty przesłania długu wierzycielowi itd a skoro tak to także koszty monitów.
Co wy na to ?
pzdr.
jak dla mnie wszystko do wps
pozostawienie tych "kosztów" poza wps to zysk i dla banku i dłużnika, ale strata dla SP
w wielu przypadkach takich kosztów powód żąda jako kosztów procesu - czy są to koszty niezbędne i celowe to już nalezy do oceny ...
tego nie wlicza się do wps
jesli natomiast masz to jako żądanie to IMO do wps ( nie podzielam bowiem poglądów, które jako dochodzone obok żądania głównego i nie wliczane do wps zalicza odsetki od których nie żąda sie odsetek )
Wszystko pewnie zależy od umowy bankowej. Można ją tak sformułować że koszty nazwijmy je windykacyjne są doliczane do zadłużenia i wtedy są objęte wps. Jak nie niczego na ten tam w umowie to uznałbym że nie wchodzą do wps.
"richter" napisał:
strata dla SP
Tylko co to nas może obchodzić
"Johnson" napisał:
Wszystko pewnie zależy od umowy bankowej. Można ją tak sformułować że koszty nazwijmy je windykacyjne są doliczane do zadłużenia i wtedy są objęte wps. Jak nie niczego na ten tam w umowie to uznałbym że nie wchodzą do wps.
a później byś je oddalał (ew. zasądzał) jako koszty czy jako co ? (odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy, opłaty wynikające z zawrtej umowy - takie quasi kary umowne ? ) bo jeśli jako to II to dlaczego tego nie wliczac do wps ?
"Pudlonka" napisał:
a później byś je oddalał (ew. zasądzał) jako koszty czy jako co ? (odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy, opłaty wynikające z zawrtej umowy - takie quasi kary umowne ? ) bo jeśli jako to II to dlaczego tego nie wliczac do wps ?
Co znaczy później?? Wps sprawdza się na początku a potem ruszyć co do zasady nie można.
Generalnie jak coś zasądzam to wyroku nie pisze że z tytułu tego czy tamtego - pisze tylko kwotę i termin.
A o tym co wliczać do wps mówi art. 20 kpc.
"Johnson" napisał:
a później byś je oddalał (ew. zasądzał) jako koszty czy jako co ? (odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy, opłaty wynikające z zawrtej umowy - takie quasi kary umowne ? ) bo jeśli jako to II to dlaczego tego nie wliczac do wps ?
Co znaczy później?? Wps sprawdza się na początku a potem ruszyć co do zasady nie można.
Generalnie jak coś zasądzam to wyroku nie pisze że z tytułu tego czy tamtego - pisze tylko kwotę i termin.
A o tym co wliczać do wps mówi art. 20 kpc.
później tzn
nie są wliczone do załużenia (jako wcześniej napisałeś nie wliczyłeś ich do wps ) to co wydajesz wtedy nakaz zapłaty ?
- a jesli tak to czy te nalezności wliczasz do zadłużenia w I części nakazu czy jako częśc orzeczenia o kosztach ?
- a jesli nie to w wyroku nie piszesz (jasne) a w uzasadnieniu podstawy też nie podajesz
"Pudlonka" napisał:
nie są wliczone do załużenia (jako wcześniej napisałeś nie wliczyłeś ich do wps ) to co wydajesz wtedy nakaz zapłaty ?
Upominawczy nakaz zapłaty wydaje zawsze chyba że powód napisze coś wyjątkowo głupiego.
"Pudlonka" napisał:
- a jesli tak to czy te nalezności wliczasz do zadłużenia w I części nakazu czy jako częśc orzeczenia o kosztach ?
- a jesli nie to w wyroku nie piszesz (jasne) a w uzasadnieniu podstawy też nie podajesz
Po pierwsze generalnie nie zajmuje się badaniem wps chyba że powód napisze coś wyjątkowo głupiego. Więc gdyby w tym wypadku bank coś wliczył czy nie wliczył do wps nie zwróciłbym pewnie na to uwagi i dałbym nakaz taki jaki chcą.
Po drugie to co powód chce zasądzam w pierwszej częsci nakazu a koszty sądowe w drugiej.
A co do uzasadnień to po co miałbym się tam rozpisywać o wps ?? Nie wpadł bym mi taki pomysł do głowy.
Z art. 20 kpc wynika że wps może być niższa o żądanie. Czyli mogę zasądzić - poza kosztami sądowymi - więcej niż powód wskazał jako wps.
Johnson przeciez mi nie chodzi o to aby w uzasie pisac o wps tylko ciekawi mnie jako co traktujesz te "koszty windykacyjne" bo chyba właśnie od tego należy zacząc tzn raczej charakter należnosci decyduje o tym czy wliczac do wps czy nie a nie na odwrót
"Pudlonka" napisał:
Johnson przeciez mi nie chodzi o to aby w uzasie pisac o wps tylko ciekawi mnie jako co traktujesz te "koszty windykacyjne"
Tak jak jest napisane w umowie. Napisałbym (bo w sumie nie poprzypominam sobie uzasadnienia na ten temat) że zgodnie z takim a takim paragrafem umowy miał zapłacić to i to.
Czyli wracając to początku wszystko zależy od umowy bankowej.
No właśnie wątpliwości mam dalej. Nie wiem na ile umowa tak jak piszesz Johnson może mieć decydujące znaczenie. Jak pisze Jędrzejewska, koszty żądane obok roszczenie głównego to koszty związane z czynnościami prawa mat. które nie mogą powstać samodzielnie. Czyli należy chyba przyjmować że mają charakter akcesoryjny na zasadzie gdybym nie podpisał umowy kredytu to brak byłoby podstaw do żądania ode mnie kosztów upomnień, czy kosztów obsługi bankowej. Wszystkie koszty jakie zostały wygenerowane dzięki umowie nie wliczałyby się do WPS.
Może należałoby wychodzić od ogółu czyli od tego wokół czego toczy się spór ? Jak to ustalimy to reszta będzie tylko żądaniami ubocznymi bez wpływu na WPS. Jak ustalimy że umowa główna była np nieważna to pozostałe żądania upadną więc nie ma sensu wliczać ich do WPS. .... takie wolne myśli. W końcu jakieś ratio legis istniało.
"elig" napisał:
W końcu jakieś ratio legis istniało.
<hahaha> <hahaha> <hahaha>
coraz częściej w to wątpię
elig zecydowanie za daleko szukasz przy wps, na pewno na tym etapie nie oceniamy opcji ważności umowy
monity zaliczyłabym do należności ubocznych w rozumieniu art. 20 kpc, ale opłaty za pakiet usług już nie (to określone w umowie jakby wynagrodzenie)
dodam, że w takich sytuacjach mam taką swoją praktykę, że nie wydaję osobnego postanownie o sprawdzeniu wartości przemiotu sporu; tak się określa także przemiot zaskrżenia jakby jeden ze współwłaścieli nie jest w stanie aktywnie uczestniczyć w zdarzeniu
uznałem że i jedno i drugie powinno zostać wliczone do WPS, skoro roszczenie pieniężne to dochodzona kwota stanowi WPS (art. 19 par. 1 k.p.c.)
Witam i pozwolę się przyłączyć do dyskusji. Zgodnie z art. 20 kpc do WPS nie wliczamy żądnych obok roszczenia głównego:
1. odsetek, za wyjątkiem (art. 482 kc)
- skapitalizowanych odsetek od których strona żąda odsetek (może to uczynić od chwili wytoczenia o nie powództwa),
- odsetek skapitalizowanych i doliczonych za zgodą obu stron do należności głównej,
- skapitalizowanych odsetek od pożyczek długoterminowych udzielonych przez bank, o ile bank nalicza sobie od nich odsetki,
w tych przypadkach skapitalizowane odsetki stają się bowiem samoistnym roszczeniem głównym
2. pożytków (proste - art. 53 i 54 kc)
3. kosztów tj:
- kosztów procesu
- kosztów nie związanych z procesem lecz powstałych w związku z realizacją roszczenia głównego i od niego zależnych. Koszty te obejmują zatem wydatki poniesione przez wierzyciela przed wytoczeniem powództwa w celu uzyskania od dłużnika świadczenia głównego (dlatego są akcesoryjne) przy czym podstawa prawna do ich dochodzenia musi wynikać z ustawy (np 454 par 1 kc, 547 kc) lub z umowy określającej koszty które wierzyciel może ponieść w tym celu.
Uważam więc, że jeżeli umowa kredytowa przewiduje możliwość pobierania opłat np za monity wysyłane do kredytobiorcy opóźniającego się w zapłacie raty, to nie wchodzą one do WPS o ile oczywiście dochodzone są obok niespłaconego kredytu. Jeżeli natomiast dochodzone są w odrębnym pozwie to stanowią samoistne roszczenie pieniężne od którego należy obliczyć WPS. Tyle w teorii. W praktyce bywa różnie . Wiadomo , że niejawne trzeba załatwiać jak najszybciej (statystyka, zaległości itp... badziewia) i nie ma czasu aby roztkliwiać się nad każdym pozwem nakazowym czy upominawczym analizując prawidłowość podanej WPS (smutna rzeczywistość ). Pozdrawiam koleżanki i kolegów.
Zastanawia mnie jedno. Ale być może w tym rozumowaniu jest jakiś błąd.
Zgodnie z art. 19 par. 1 kpc w sprawach o roszczenia pieniężne , podana kwota pieniężna stanowi wartość przedmiotu sporu.
Wynika z tego , że wszelkie kwoty powinny składać się na WPS bez dywagacji czy to koszty żądane obok roszczenia głównego czy nie, czy wynikały z umowy czy nie.
Z kolei z art. 19 par. 2 kpc wynika, iż w innych sprawach majątkowych powód obowiązany jest oznaczyć z pozwie kwotą pieniężną WPS uwzględniając postanowienia zwarte w artykułach poniższych tj. art. od 20 ---->
Czy w takiej sytuacji nie można przyjąć, iż rozpatrywanie art. 20 może mieć miejsce jedynie gdy sprawa dotyczy innego roszczenia majątkowego (art. 19 par. 2) aniżeli roszczenie pieniężne (art. 19 par. 1 ) ?
Naprawdę za mało spraw macie, skoro macie tyle czasu by się tym zajmować
eligu ale przepis czytamy całościowo (to sysytem...) i oczywiście, że kwota pieniężna stanowi warrtość przedmiotu sporu, to bo to z automatu idzie, że inaczej przecież jej nie określimy, a przy innym no to już trzeba jakoś oszacować wartość i tylko zapisaniu tej oczywistości ten przepis służy; ale nie zmienia ten zapis tego, co uwzględniamy w ramach wps, czyli w ramach tej kwoty pieniężnej ?czyli odsetk itp.nie)
kierując się powyższym nawet robiłam tak, że gdy /zwł. przy formularzach to wychodziło/ powódk podawał w rubryczne wps źle wps, bo nie odliczał odsetek, to jak sobie z automatu /bez osobnego posatnowienia/ i tak traktowałam jako wps kwotę należności głównej zapisane w żądaniu pozwu /no bo dlaczego mam być związana jego zapisem, skoro wprost widać jak jest/
a w sumie Johnsonie uważam, że takie abcedało powinno być jednak ujednolicone
"Włóczykij" napisał:
a w sumie Johnsonie uważam, że takie abcedało powinno być jednak ujednolicone
Brać jak strony piszą i nie wybrzydzać
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.