Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

postanowienie wstępne w sprawie o dział spadku

kam
16.09.2011 11:18:43

Toczy się sprawa o dział spadku po X, z udziałem jego spadkobierców. Tyle że zdaniem sądu jedyny wskazywany składnik spadku - nieruchomość - nie stanowiła majątku odrębnego X (mimo że tylko on jest wpisany w księdze wieczystej), a majątek wspólny małżonków. Krąg spadkobierców po małżonku X zmarłym przed nim jest inny, postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku nie toczyło się.
Czy dopuszczalne jest w postępowaniu działowym dokonywanie ustaleń w zakresie kręgu spadkobierców małżonka X, a następnie wydanie postanowienia wstępnego określającego skład spadku po X, czyli w istocie określenie jaki udział w prawie własności nieruchomości przypada X (biorąc pod uwagę jego udział w majątku wspólnym, a także udział nabyty w wyniku dziedziczenia po małżonku), czy też trzeba jednak poczekać na stwierdzenie nabycia spadku po małżonku, a potem prowadzić razem z podziałem majątku wspólnego.
Niestety przychylam się do konieczności poczekania na stwierdzenie nabycia spadku, ale dobre uzasadnienie odmiennej koncepcji przyspieszyłoby postępowanie, co z pewnych względów byłoby dość miłe.

doctor
16.09.2011 18:38:00

"kam" napisał:

Czy dopuszczalne jest w postępowaniu działowym dokonywanie ustaleń w zakresie kręgu spadkobierców małżonka X, a następnie wydanie postanowienia wstępnego określającego skład spadku po X


Nie jest. W takiej sytuacji krąg spadkobierców małżonka X musi wynikać ze stwierdzenia nabycia spadku lub notarialnego poświadczenia dziedziczenia.

Włóczykij
17.09.2011 01:06:04

tu jeszcze musi być rozstrzygnięcie o podziale majątku wspólnego obu spadkobierców /utrawlona koncepcja, że jeśli w skłąd spadku wchodzi udział w małżeńskim majątku wspólnym, to trzeba działu tej wspólności majatkowej, by dalej dzielić spadkiem/, zatem jako uczestników wezwać tych co do których wynika, że są spadkobiercami małżonka, po którym nie ma stwierdzenia nabycia spadku /zaintereswani/ i dział spadku po tym małżonku nie musi się toczyć, jeśli nie zostanie zgłoszone takie żądanie, więc i postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku nie musi być (przecież następcy prawni nie muszą być wykazani przez postanowienie)

doctor
17.09.2011 09:13:01

"Włóczykij" napisał:

zatem jako uczestników wezwać tych co do których wynika, że są spadkobiercami małżonka, po którym nie ma stwierdzenia nabycia spadku


W jaki sposób i w jakim trybie sąd dokonujący podziału majątku wspólnego miałby ustalać, kto jest spadkobiercą zmarłych małżonków? Prowadząc quasi postępowanie spadkowe? A co jeśli potem okaże się, że krąg spadkobierców jest jednak inny? Czy koncepcję samodzielnego ustalania spadkobierców dotychczasowych właścicieli (tj. nie opartego na stwierdzeniu nabycia spadku ani poświadczeniu dziedziczenia) stosujesz też przy znoszeniu współwłasności? Konsekwencje takiego podejścia mogą być nieciekawe - jeśli się okaże, że krąg spadkobierców jest inny niż to, czego domyślał się (intuicyjnie?) sąd znoszący współwłasność.

Włóczykij
18.09.2011 00:15:56

tak co do teorii to teraz na 100 % nie pójdę w zaparte, że tak ma być, ale bazowałam na tym, że sąd po zawieszeniu podejmuje postępowania z następcami prawnymi i wcale nie jest (w procesie) wymagane, że musi to być stwierdzone postanowieniem o stiwerdzeniu nabyciu spadku (są orz. SN); co do nieproces jednak nie wykluczam innego uzasadnienia, ale dlatego wpisałam poprzednie stanowisko, by zobczyć, czy spotka się z przekonywującą krytyką

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.