Forum sędziów
Tekst pozwu znajdziemy TUTAJ
Oczywiście chciałbym, żeby było w CAŁEJ Polsce, ale pewność mam z tych sądów z którymi jestem w bliskim kontakcie, zatem zachęcam wszystkich do rozpropagowania tej inicjatywy w swoich okręgach. No i oczywiście informujcie na Forum które sądy można liczyć.
Koniec gadaniaido roboty!!!!!
Słuchajcie. Jestem za. Jutro wrzucam do sądowej sieci. Mam tylko małe pytanie, bo jestem karnistą i tylko słyszałam o jakiś zmianach w kosztach postępowania pracowniczego - czy, a jeżeli tak, będę musiała zapłacić?
[ Dodano: Nie Sty 27, 2008 3:51 pm ]
bo rozimiem, że nie naruszę tym Twoich praw autorkich?
Nie ma żadnych opłat. sąd. od naszych pozwów
Dobrze wiedzieć. Do czasu składanie ewentualnej apelacji uzbieram wymaganą kwotę. Chyba że ktoś z Was przygotuje rówenież gotowiec do wniosku o zwolnienie z kosztów
To jest żart. w przeciwieństwie do mojego wcześniejszego postu. Składam pozew.
No cóż tzeba działać i mieć nadzieję jak najwięcje z nas podejmie tą droge
Sorry, kompletnie się na tym nie znam, ale czy pozwanym jako pracodawca, nie powinien być prezes.....jakieś orzeczenie z aplikacji mi się kołacze....
[ Dodano: Nie Sty 27, 2008 9:36 pm ]
Nie mogłem wedytować poprzedniego postu...
Aż sobie poszukałem i znalazłem.....
uchwała SN z 1993-07-23 I PZP 30/93
W sporze o wynagrodzenie za pracę sędziego sądu rejonowego stroną pozwaną jest zatrudniający sędziego sąd rejonowy - jako jego zakład pracy (art. 3 KP).
pewnie nic się nie zmieniło......
kolejny efekt naszej akcji: nauczyłem się czegos nowego
Pracodawcą dla Sędziego SR jest jego SR, dla SSo - jego SO itd.
W imieniu pracodawcy działa oczywiście prezes no i w sporze ze stos. pracy dot. sędziego tego samego Sądu pozostali Sędziowie, dla których to również jest pracodawca muszą się wyłączyć
[ Dodano: Pon Sty 28, 2008 7:49 pm ]
Przypominam, iż po złożeniu pozwu należy wystosować pismo do Prezesa, gdyż wg art. 90 usp sędzia sądu rejonowego i sędzia sądu okręgowego jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić prezesa sądu okręgowego o toczącej się sprawie sądowej, w której występuje jako strona lub uczestnik postępowania.
tak mnie naszła refleksja - a kto będzie orzekał w tych sprawach - dla mnie oczywistą sprawą jest, że sędziowie będą się wyłączać
co nie zmienia faktu, że uważam za konieczne dochodzenie naszych praw również na drodze sądowej
"wodniczka" napisał:
tak mnie naszła refleksja - a kto będzie orzekał w tych sprawach - dla mnie oczywistą sprawą jest, że sędziowie będą się wyłączać
co nie zmienia faktu, że uważam za konieczne dochodzenie naszych praw również na drodze sądowej
No właśnie, pewnie się nie znam na temacie ale tak jak rozmawiałem z kolegami, to wychodzi na to, że asesorzy. Pozew dotyczy obniżenia wysokości składki rentowej, a to akurat asesorów nie dotyczy. Chyba, że chodzi o "spotykanie się na gruncie prywatnym".
Oczywistym jest, że Sędziowie z sądów pracy muszą sie wyłączyć w tych sprawach w których pozwanym pracodawca jest Sąd w którym są sami zatrudnieni oraz w razie zaistnienia przesłanek procesowych wyłączenia z urzędu. Natomiast wg mnie nie ma przeszkód aby prowadzili sprawy sedziów z innego sądu, zwłaszcza, że przed wydaniem orzeczenia - zgodnie z moim zamysłem - powinni zwrócic sie z pyt. prawnym do TK, który w istocie rozstrzygnie zasadność roszczeń. Temat kto ma ropozanwać sprawy sędziowskie był przerabiany w przeszłości ( w l. 90-tych), przy okazji Naszych masowych pozwów.
W tym temacie rozmawiamy, opracowujemy i kierujemy pozew autorstwa kolegi tujs!!!
W innym temacie omawiamy drugi pozew.
Tujs,
uwaga, w rozporządzeniu Prezydenta nie ma daty wydania !!! popraw to
Arczi!
Rozp. Prezydenta jest z 6 maja 2003 r. i tak to ująłem w pozwie, wskaż prosze dokładnie w którym miejscu jest błąd?!
zobacz pkt "d". ale to szczegół oczywiście
OK, dzięki arczi za uwagę - w postan. Sądu Pracy o zwróceniu się z pyt. prawnymi do TK trzeba byc bardzo dokładnym i wyeliminować wszystkie tego typu błędy, zeby nie było podstaw do uzup. braków formalnych
Wrzucam w tym wątku, bo może posłuży to jako uzasadnienie tego, że władza wykonawca o siebie potrafi zadbać, a nas nie zauważa.
Oto jak zmieniły się od 1 stycznia mnożniki w BOR.
Tu są nowe: http://www.abc.com.pl/serwis/pdf/d08111.pdf
Tu są z 2007: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2007/0530.htm
PO ZŁOZENIU POZWU W WERSJI OPRACOWANEJ PRZEZE MNIE SĄD PRACY POWINIEN ZADAC PYT. PRAWNE. W FORMIE POSTANOWIENIA.
JAK ONO WG MNIE POWINNO WYGLĄDAĆ - ZAPRASZAM DO LEKTURY NA STRONIE - O CO ZAPYTAĆ TK
"tujs" napisał:
PO ZŁOZENIU POZWU W WERSJI OPRACOWANEJ PRZEZE MNIE SĄD PRACY POWINIEN ZADAC PYT. PRAWNE. W FORMIE POSTANOWIENIA.
JAK ONO WG MNIE POWINNO WYGLĄDAĆ - ZAPRASZAM DO LEKTURY NA STRONIE - O CO ZAPYTAĆ TK
w związku z wzorem pozwu do sądu pracy kolegi tujsa ( najprawdopodobniej) - w sądzie pracy w moim mieście pozew wskazujący w.p.s 1.113,65 zł od razu pójdzie w postępowanie uproszczone Pupr z jednoczesnym zobowiązaniem do złożenia na formularzu.
??: A w trybie postępowania uproszczonego nie można będzie realizować zapowiedzi jak w pkt.4 wzoru ( rozszerzać powództwa o następne okresy wyrównania wynagrodzenia)
"anpod" napisał:
szandor, juz rozmawialismy o tym gdzies- w postępowaniu uproszczonym sa rozpoznawane roszczenia majątkowe z UMOWY. A podstawą naszego stosunku pracy nie jest umowa o pracę, lecz mianowanie. Nie będzie mial do nas zastosowania tryb uproszczony
No to obyście mieli rację anpod. Dla mnie ta interpretacja jak wyżej nie budzi wątpliwości ale u nas budzi niepokojące refleksje i przemyślenia na przyszłość. Zauważ że napisałem "...w sądzie pracy w moim mieście..." a nie że ja tak uważam. Co innego realia a co innego najbardziej słuszne przekonanie.
UWAGA!
W Zwiazku z tym, iz w dniu 5 lutego ukazał sie Dziennik Ustaw z ustawą budżetową na rok 2008 - podany wcześniej przeze mnie wzór proszę uzupełnic o dane dot. publikacji ustawy budzetowej tj. Dz. U. Nr 19, poz. 117
A w ogóle, czy ktoś słyszał, żeby poza Łodzią ( do Sądu Pracy od 1 lutego wpływają już pozwy ) gdzieś w Polsce sędziowie złozyli lub złożą w najbliższych dniach pozwy z wykorzystaniem mojego wzoru i wnioskiem zawierajacym pyt. prawne do TK?
Nadmieniam, iż pozew oprac. przeze mnie nie jest konkurencja dla kolegi arcziego i za inny okres sporny pewnie będziemy składać za kilka tygoni nowe pozwy wg wzoru arcziego.
Czas działa na nasza niekorzyść, bo machina wymiaru sprawiedliwości jest powolna i zanim sędziowie w Tk zaczna sobie łamać głowy nad Naszymi sprawami minie KILKA miesięcy!
Tujs ma rację - skladajmy wreszcie te pozwy. Niech zainteresują sie tez tym media!!! dajmy sobie szanse i wzmocnijmy szanse negocjacyjne Iustitii!!
W moim SR pozwy w najbliższych dniach będą składane pozwy według wzoru tujsa. Potem za kilka tygodni będą składane pozwy według wzoru kolegi arczi. Dam znać jak wpłyną. Przygotowujemy się też do akcji w dniu 29 lutego.
Chciałabym poddać dyskusji jedną rzecz. Otóż moim zdaniem wskazanie w pozwie kwot żądanych z odsetkami ze wskazanym tytułem "wyrównanie wynagrodzenia" to błąd, w sytuacji, gdy powołujemy się na naruszenie zasady równego traktowania (obywateli) i pracowniczej zasady równości. W przypadku naruszenia tej ostatniej zasady pracownikowi przysługuje odszkodowanie!!, a nie wyrównanie wynagrodzenia, choć oczywiście w tym przypadku wartością przybierze ono wysokość wkazaną w pozwie.
Renata,
rozumiem skąd Twój pogląd ale niestety jego nie podzielam.
zwroć uwagę na art. 18 par 3 k.p....
na zasadzie analogii można ten porzepis stosować
Renata,
a możesz szerzej uzasadnić swój pogląd.
ewentualnie podać podstawę ptawną takiego rozstrzygnięcia
w moim sądzie pozwy już zostały rozpropagowane wśród sędziów i są bieżacym tematem rozmów
myślę, że w ciągu 2-3 tygodni wpłynął do właściwego sądu pracy
ja uważam, że najpierw sąd powinien poszukiwać regulacji nie mającej chcrakteru dyskryminacyjnego (określającej poziom niedyskryminujacego wynagrodzenia) a dopiero dy to nie bedzie mozliwe - sięgnąć po odszkodowanie
a co Ty na to Tujs?
kwestia odszkodowania w ogóle mnie nie przekonuje, w końcu całe uzasadnienie opiera sie na założeniu, że bezpodstawnie pominięto nas przy powszechnej podwyżce wynagrodzenia wobec braku podniesienia kwoty bazowej o 3% od lipca i 5% od stycznia. tym samym nie domagamy sie odszkodowania tylko wynagrodzenia za zległe okresy, ale w istocie także przesądzenia zasady, iż nasze wynagrodzenie także na przyszłość ma zawierać ową nieuwzgędnioną podwyżkę.
"chaoos" napisał:
w moim sądzie pozwy już zostały rozpropagowane wśród sędziów i są bieżacym tematem rozmów
myślę, że w ciągu 2-3 tygodni wpłyną do właściwego sądu pracy
Bardzo dobrze....tylko pamiętajcie o harmonogramie. Jeżeli składanie pozwów zostanie rozciągniete w czasie to efekt, przede wszystkim medialny zostanie rozmyty!!! Pozwy złożymy wszyscy!!! Sposób w jaki zaczynamy być traktowani, jak chociażby majstrowanie przy awansach poziomych itd musi nas znowu zjednoczyć. Kilka dni nie zbawi, a bardzo ważna jest koordynacja w czasie.
Zaczekajcie do terminu podanego w harmonogramie!!!
Dreed,
proszę przyponij wszystkim wyraźnie, że mój projekt jest jeszcze, póki nie wróci z konsultacji projektem roboczym - do dyskusji. Zrresztą ja nawet mam w nowej wersji dopisanych kilka nowych argumentów. jak tostanę uwagu "z góry" to sporzadzę ostateczna wersję!!!
"chaoos" napisał:
kwestia odszkodowania w ogóle mnie nie przekonuje, w końcu całe uzasadnienie opiera sie na założeniu, że bezpodstawnie pominięto nas przy powszechnej podwyżce wynagrodzenia wobec braku podniesienia kwoty bazowej o 3% od lipca i 5% od stycznia. tym samym nie domagamy sie odszkodowania tylko wynagrodzenia za zległe okresy, ale w istocie także przesądzenia zasady, iż nasze wynagrodzenie także na przyszłość ma zawierać ową nieuwzgędnioną podwyżkę.
Zgadzam się z tym poglądem
my walczymy o Godne wynagrodzenie w przyszłości - niech TK powie jak ma wyglądać nasza regulacja prawna
gdybysmy wystapili o odszkodowania (chyba na zasadach ogólnych?), to TK mógłby z uwagi na treść art. 178 ust. 2 odmówic udzielenia odpowiedzi
przepraszam, że dopiero teraz, ale nie mogłam wcześniej się odezwać. Otóż po przemysleniu niestety uważam, że koncepcja prawna pozwu jest chybiona, jeżeli opieramy ją na przepisach prawa pracy. Przepisy dotyczące zasady równego traktowania w zatrudnieniu przede wszystkim powstały w założeniu, że należy eliminować przejawy dyskryminacji u pracodawcy.Oznacza to, że pracowicy tego samego pracodaawcy powinni byc traktowani jednakowo, jeśli chodzi o warunki zatrudnienia i warunki płacy w odniesieniu do zajmowanego przez pracownika stanowiska. Odszkodowanie, które przysługuje pracownikom w przypadku złamania tej zasady przewidziano w art. 18(3d)k.p. Artykuł 18 k.p., a szczególnie zasada uprzywilejowania wskazana w §3 nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ po pierwsze nie mamy do czego jej odnieść, bo brak jest postanowienia pozytywnego(tzn. takiego, które wyklucza nas spod "dobroczynnej"normy prawnej zmniejszającej wysokośc skąłdki rentowej, a po drugie norma ta jest normą prawa ubezpieczen społecznych, a nie prawa pracy. Dlatego nie mamy czego uznać za nieważne i czym zastąpić nie wiedzieć czego, w związku z tym, że w ogóle nie ma normy prawnej ustalającej wysokośc naszej składki "ZUS", gdyż taka nas nie dotyczy. Zostaje zatem tylko powołanie się na konstytucyjną zasadę równego traktowania obywateli wobec prawa, a w tym przypadku w zakresie intencji ustawodawcy "zwiększenia" dochodu pracowników ostatecznie. Chodzi o to, że w naszym przypadku nie można mówic o wyrównaniu wynagrodzenia, bowiem brak jakichkolwiek przepisów, kóre naruszyłby pracodawca zabierając nam coś, co nam sie nalezy w związku z przepisami, które skierowane są do innego zakresu podmiotowego. Możemy mówić w tym kontekście o następczej bezczynnności legislacyjnej, która doprowadziła do rozróżnienia sytuacji pracowniczych w zakresie wynagradzania pracowników - jednym bowiem czzynnie ustawodawca zzwiększa wynagrodzenie, a innym nie. I w tym kierunku moim zdaniem należałoby iśc, choć nie jest to łatwe.
[ Dodano: Nie Lut 10, 2008 5:31 pm ]
a jeszcze jedno-to ja Renata-podsiadłam tzw. męża
myślę też sobie, że do uzasadnienia takiej koncepcji pecjalista od prawa pracy nie wystarczy przydałby sie naprawdę znający się na rzeczy konstytucjonalista. A myslę sobie tak, bo ostatnio usłyszałam od paru koleżanek orzekających, że oddaliłyby te pozwy.Tylko, że zapomniały o jednej rzeczy, w sądach pracy przyjęło sie, że sąd ten nie jest związany w zasadzie podstawą prawną roszczenia
i po co nam nadzorcy łamiący jednolitość środowiska -skoro mamy takie koleżanki jak liniowych
a ja, jakbym był stroną pozwaną, to bym wniósł o wyłączenie sędziego z uwagi na uzasadnione wątpliwości co do bezstronności - wszak łatwo to uzasadnić
niestety jak mówią: nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu.też mnie to wkurzyło, bo od razu wyszły z założenia, że przyjęta koncepcja jest be, ale żeby ruszyć głową, to już nie bardzo
Renata masz racje. szkoda gadać. niestety tacy sedziowie też są wśród nas.
"WO" napisał:
uważam, że koncepcja prawna pozwu jest chybiona, jeżeli opieramy ją na przepisach prawa pracy. Przepisy dotyczące zasady równego traktowania w zatrudnieniu przede wszystkim powstały w założeniu, że należy eliminować przejawy dyskryminacji u pracodawcy.Oznacza to, że pracowicy tego samego pracodaawcy powinni byc traktowani jednakowo, jeśli chodzi o warunki zatrudnienia i warunki płacy w odniesieniu do zajmowanego przez pracownika stanowiska. Odszkodowanie, które przysługuje pracownikom w przypadku złamania tej zasady przewidziano w art. 18(3d)k.p. Artykuł 18 k.p., a szczególnie zasada uprzywilejowania wskazana w §3 nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ po pierwsze nie mamy do czego jej odnieść, bo brak jest postanowienia pozytywnego(tzn. takiego, które wyklucza nas spod "dobroczynnej"normy prawnej zmniejszającej wysokośc skąłdki rentowej, a po drugie norma ta jest normą prawa ubezpieczen społecznych, a nie prawa pracy. Dlatego nie mamy czego uznać za nieważne i czym zastąpić nie wiedzieć czego, w związku z tym, że w ogóle nie ma normy prawnej ustalającej wysokośc naszej składki "ZUS", gdyż taka nas nie dotyczy. Zostaje zatem tylko powołanie się na konstytucyjną zasadę równego traktowania obywateli wobec prawa, a w tym przypadku w zakresie intencji ustawodawcy "zwiększenia" dochodu pracowników ostatecznie. Chodzi o to, że w naszym przypadku nie można mówic o wyrównaniu wynagrodzenia, bowiem brak jakichkolwiek przepisów, kóre naruszyłby pracodawca zabierając nam coś, co nam sie nalezy w związku z przepisami, które skierowane są do innego zakresu podmiotowego. Możemy mówić w tym kontekście o następczej bezczynnności legislacyjnej, która doprowadziła do rozróżnienia sytuacji pracowniczych w zakresie wynagradzania pracowników - jednym bowiem czzynnie ustawodawca zzwiększa wynagrodzenie, a innym nie. I w tym kierunku moim zdaniem należałoby iśc, choć nie jest to łatwe.
Proszę sie wczytać w treść pozwu i uzasadnienia - przepisy o równości zostały powołane ale z art. 32 Konstytucji, a nie z art. 18 k.p. w zw. z tym zarzuty powyższe sa chybione
A jesli chodzi o bezprawie legislacyjne to może kolega Wo opracuje pozew w tym zakresie i przedstawi na forum, bo pada tutaj dziesiątki pomysłów - tylko jak na razie to konkretne pozwy przedstawiłem niestety tylko ja i arczi, zatem proszę koleżanki i kolegów o większą aktywność i przedstawienia gotowych projektów do dyskusji
Wiem, że w różnych Sądach w Polsce sędziowie zaczęli już składać pozwy - w związku z tym, jesli ktoś ma potwierdzoną informację proszę podać w jakim okręgu i ile osób złożyło już pozwy.
W SR W Łomży składamy zgodnie z harmonogramem Twój pozew 1.03.2008- 90% stanu. Chyba, że jutro stanie się cud.
"Dreed" napisał:
w moim sądzie pozwy już zostały rozpropagowane wśród sędziów i są bieżacym tematem rozmów
myślę, że w ciągu 2-3 tygodni wpłyną do właściwego sądu pracy
Bardzo dobrze....tylko pamiętajcie o harmonogramie. Jeżeli składanie pozwów zostanie rozciągniete w czasie to efekt, przedewszystkim medialny zostanie rozmyty!!! Pozwy złożymy wszyscy!!! Sposób w jaki zaczynamy być traktowani, jak chociażby majstrowanie przy awansach poziomych itd musi nas znowu zjednoczyć. Kilka dni nie zbawi, a bardzo ważna jest koordynacja w czasie.
Zaczekajcie do terminu podanego w harmonogramie!!!
Myślę, że przed ,,masową akcją" wnoszenia pozwów warto jednak wnieść kilka pozwów, do różnych sądów niejako ,,na próbę", aby sprawdzić reakcję tych sądów. Skoro liczymy na efekt medialny, musimy być perfekcyjni ,,do bólu", aby nie było jakiejś nieprzewidzianej wpadki. Jest sprawdzona zasada, że dowódca przed frontalnym atakiem najpierw wysyła zwiadowców. Co wy na to?
Myślę, że przed ,,masową akcją" wnoszenia pozwów warto jednak wnieść kilka pozwów, do różnych sądów niejako ,,na próbę", aby sprawdzić reakcję tych sądów. Skoro liczymy na efekt medialny, musimy być perfekcyjni ,,do bólu", aby nie było jakiejś nieprzewidzianej wpadki. Jest sprawdzona zasada, że dowódca przed frontalnym atakiem najpierw wysyła zwiadowców. Co wy na to?
Do Sądu Pracy w Łodzi już wpłynęły pozwy SSO i czekamy na termin rozprawy.
rozpoznanie walka było preferowane szczególnie przez bohaterksich dowódcow Robotniczo -Chłopskiej Armii Czerwnej i tylko przypadkiem kończyło się anihilacją jednostek rozpoznania
Ja tam proponuję atak zmasowany - czyli wszyscy jednego dnia składamy pozwy. To będzie medialne. A tak się rozmyje - jak zaczniemy po trochu.
Jestem realistą i nie wierzę w jednomyślność Naszego środowiska i w to, że danego dnia np. 1 czy 15 marca co trzeci sędzia złoży pozew.
My na Forum jesteśmy rewolucjonistami, ale niestety wśród naszych koleżanek i kolegów jest wielu, którzy poza narzekaniem przy kawie, że mało zarabiamy NIC wiecej nie zrobią, bo nie chcą sie wychylać, nie wierzą w powodzenie akcji, boją się np. stracić stanowisko funkcyjne, albo po prostu czekaja na rozwój akcji .... .
Kto jak kto, ale Ty nie możesz szerzyć pesymizmu. Oczywiście, że nie wszyscy są rewolucjonistami. Jednak to uczestnicy forum powinni rozmawiać z innymi kolegami. Jak sam się przekonałem nie jest to takie beznadziejne. Powiem więcej jakoś strachu nie dostrzegłem. Będzie dobrze o ile to właśnie my się do tego przyłożymy i nie poprzestaniemy jedynie na wpisach na forum. Nie ma się na kogo oglądać. Trzeba po prostu i tylko działać.
"tujs" napisał:
Jestem realistą i nie wierzę w jednomyślność Naszego środowiska i w to, że danego dnia np. 1 czy 15 marca co trzeci sędzia złoży pozew.
My na Forum jesteśmy rewolucjonistami, ale niestety wśród naszych koleżanek i kolegów jest wielu, którzy poza narzekaniem przy kawie, że mało zarabiamy NIC wiecej nie zrobią, bo nie chcą sie wychylać, nie wierzą w powodzenie akcji, boją się np. stracić stanowisko funkcyjne, albo po prostu czekaja na rozwój akcji .... .
tujs,
właśnie że pozwy powinny być zmasowane i wierzę, że takie będą- pewnie, że nie w jednym dniu, ale jeśli zmieścimy się w dwóch tygodniach, to ok.
Trochę optymizmu nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
Warto zwrócić uwagę na to, że wynagrodzenie sędziów w sądach wojskowych może być wyższe niż w sądach powszechnych. W ustawie zapisano co prawda jedynie, że nie może być niższe, ale biorąc pod uwagę sposób ustalenia wynagrodzenia żołnierzy zawodowych i przysługujące im dodatki możliwie jest, że dostaną więcej niż w zwykłym sądzie. Nikt nie powie chyba, że w sądach wojskowych jest więcej pracy niż w powszechnych, a jeśli jest nawet tylko teoretyczna możliwość większych zarobków to jest to niesprawiedliwe.
jak spojrzeć na przepisy regulujące status sędziego, to są iście EUROPEJSKIE
władza sądownicza w konstytucyjnym trójpodziale władz, tzn. na baczność, bo
KTOŚ z ministerstwa zlecił badanie jakiejś głupoty i dał na to 2 dni - odrywamy się od wszystkiego i gromadzimy odpowiednie dane statystyczne (bo krolik lub jego kolega doktorat pisze)
na bacznosc, bo nam ministerstwo dyscyplinarka grozi,
a jakie HALOOOO, bo minister, tzn. tymczasowy przedstawiciel wladzy wykonawczej, przyjezdza
niezawislosc, tzn. na bacznosc przed Prezesem, bo dyscyplinarka (ile razy Wasz Prezio pomylil nadzor adm. z merytorycznym)
wynagrodzenie godne, zapisane w KONSTYTUCJI
i jeszcze zwrot kosztow podrozy, jezeli sedzia mieszka poza siedziba (bilet PKP )
EUROPA, BRACIA I SIOSTRY
no wiec o co wam chodzi ....
"AQUA" napisał:
RODACY, RODACY, DO PRACY............
DO ROBOTY PANIE/PANOWIE SĘDZIOWIE
obiboki, lenie, bez doświadczenia życiowego, co to se rady nie daci ena rynku
i jeszcze pozwy piszecie
WSTYD!!!!!!!
"ewa 222" napisał:
i jeszcze zwrot kosztow podrozy, jezeli sedzia mieszka poza siedziba (bilet PKP )
....
....a na szkolenie PKP II klasa...
czy jest już możliwe opublikowanie ostatecznej wersji pozwu?
quote]
Zgodnie z prośbą ponownie zamieszczam wersję pozwu dla SSR i SSO. Liczę, że Iustitia włączy sie w jego ropropagowanie wśród sędziów
Dnia, lutego 2008 r.
DO
SĄDU REJONOWEGO
- SĄDU PRACY
W ……………………………………..
P o w ó d :
........................................................
zam. ………………………………………….….
P o z w a n y :
Sąd Rejonowy
w ………………………………………………….
ul. ………………………………………………….
wartość przedmiotu
sporu – 1.113,65 zł
POZEW ZE STOSUNKU PRACY
W n o s z ę o :
1. zasądzenie od pozwanego Sądu, jako pracodawcy na rzecz powoda kwoty:
a/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2007 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc lipiec 2007 r.;
b/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2007 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc sierpień 2007 r.;
c/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2007 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc wrzesień 2007 r.;
d/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2007 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc październik 2007 r.;
e/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc listopad 2007 r.;
f/ 144,54 (sto czterdzieści cztery 54/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2008 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc grudzień 2007 r.;
g/ 246,41 (dwieście czterdzieści sześć 41/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lutego 2008 r. do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc styczeń 2008 r.;
2. przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda;
3. wydanie wyroku zaocznego w razie bierności procesowej pozwanego;
4. zobowiązanie strony pozwanej do złożenia wykazu zarobków brutto powoda z rozbiciem na poszczególne miesiące, poczynając od lipca 2007 r. z jednoczesnym wskazaniem wszystkich dodatków oraz kwoty dodatkowego rocznego wynagrodzenia za rok 2007 , gdyż powód zastrzega sobie możliwość rozszerzenia powództwa o wyrównanie wynagrodzenia za sporny okres i dalsze miesiące 2008 r. również w zakresie pozostałych składników wynagrodzenia;
5. zwrócenie się na podstawie art. 193 Konstytucji RP do Trybunału Konstytucyjnego z następującymi pytaniami prawnymi:
a/ czy przepis § 2 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 6 maja 2003 r. w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.) w części określającej stawki wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu powszechnego
– jest zgodny z art. 10 ust. 1, art. 176 ust. 2 i art. 216 ust. 1 Konstytucji RP z uwagi na kształtowanie w regulacji podustawowej wysokości wydatków publicznych w postaci wynagrodzeń sędziów, stanowiących instytucję ustrojową sądów;
b/ czy przepisy art. 91§ 8 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zw. z § 2 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 6 maja 2003 r. w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.)
- są zgodne z art. 10 ust. 1, art. 92 ust. 1 i art. 178 ust. 2 Konstytucji RP z uwagi na brak precyzyjnego i szczegółowego zakresu upoważnienia ustawowego oraz swobodę Prezydenta RP w ustaleniu wysokości przeliczników, skutkującą niedoszacowaniem wskaźnika procentowego stawki podstawowej wynagrodzenia sędziego sądu powszechnego do odpowiedniego i znaczącego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej i gospodarce narodowej, dokonanego od 1 lipca 2007 r. w następstwie powszechnego obniżenia składki rentowej;
c/ czy przepisy: art.16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90) oraz art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r.– Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr 19, poz.117) w zw. z art. z art. 91 § 1 i 1b ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zakresie w jakim przy ustaleniu wysokości kwoty bazowej dla sędziów w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2007 r. oraz od 1 stycznia do 31 grudnia 2008 r. nie uwzględniają faktu obniżenia stopy procentowej składki rentowej stosownie do treści art. 1 pkt. 2 i art. 3 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 115, poz. 792), stanowiącej w istocie powszechną, ustawową podwyżkę wynagrodzeń dla wszystkich grup pracowników, którym od 1 stycznia 1999r. również z mocy ustawy ubruttowiono przychody
– są zgodne z zasadą sprawiedliwości społecznej wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP i zasadą równości i niedyskryminacji wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP w zw. ze wzorcem wyrażonym w art. 178 ust. 2 Konstytucji RP;
d/ czy przepisy: art.16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90), art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r. – Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr19, poz.117 ) i § 2 rozporządzenia Prezydenta RP w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.) kształtujące w latach 2007 i 2008 poziom wynagrodzenia sędziego sądu powszechnego z pominięciem bardzo dobrych wskaźników ekonomicznych Państwa Polskiego, faktu obniżenia składki rentowej dla ogółu pracowników i związanego z tym znaczącego wzrostu przeciętnego i minimalnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej
- są zgodne z art. 2, art. 8 ust.1 i art. 178 ust 2 Konstytucji RP w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 6 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) w zakresie w jakim osłabiają autorytet Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej i budzą wątpliwości co do niezależności i bezstronności sędziego kraju Unii Europejskiej z uwagi na jego obecny status materialny, wynikający z relatywnego obniżenia wynagrodzeń sędziów w stosunku do poziomu płac w państwowej sferze budżetowej;
e/ czy przepisy: art. 4 i art. 6 ust.1 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno – Gospodarczych i wojewódzkich komisji dialogu społecznego (Dz. U. Nr 100, poz. 1080 ze zm.), art. 2 pkt.4 i 6 i art. 9 ust. 1 pkt.2 i 3 ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 110, poz. 1255 ze zm.) i art. 91 § 1 i 1b ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zw. z art. 16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90) oraz art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r.– Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr 19, poz.117) w zakresie w jakim w toku prac nad projektami ustawy budżetowej pomijają udział przedstawicieli sędziów, pozbawionych reprezentatywnej organizacji związkowej, w składzie Trójstronnej Komisji negocjującej średnioroczne wskaźniki wzrostu wynagrodzeń i kwoty bazowej w państwowej sferze budżetowej, stanowiącej podstawę do ustalenia wynagrodzenia sędziego
- są zgodne z art. 10 ust.1, art. 32, art. 173 i art. 178 ust. 2 i 3 Konstytucji RP ze względu na naruszenie zasady równowagi i współdziałania władz w procesie stanowienia prawa zapewniającego konieczne środki finansowe na wynagrodzenia sędziów na poziomie odpowiadającym godności ich urzędu oraz naruszenie zasady równości pracowników państwowej sfery budżetowej w negocjacyjnym systemie kształtowania wynagrodzeń przy opracowywaniu Budżetu Państwa w latach 2007 i 2008;
6. zawieszenie postępowania do czasu wydania w przedmiotowej sprawie orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny.
U Z A S A D N I E N I E
Powód jest sędzią i w spornym okresie świadczył i nadal świadczy pracę w pozwanym Sądzie Rejonowym, który jest jego pracodawcą. W ocenie powoda z naruszeniem norm konstytucyjnych począwszy od 1 lipca 2007 r. niedoszacowane jest wynagrodzenie sędziego sądu powszechnego z tytułu powszechnej podwyżki wynagrodzeń dla ogółu zatrudnionych, dokonanej w następstwie obniżenia składki rentowej. Dochodzone w pozwie kwoty stanowią 3% wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego ( kwota bazowa x wskaźnik 3,3) - za okres lipiec – grudzień 2007 r. oraz 5% , poczynając od stycznia 2008 r..
Zgodnie z brzmieniem art. 91 usp (ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sadów powszechnych – Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) ustawodawca przesądził o następujących elementach systemu kształtowania wynagrodzeń sędziowskich: równość stawek wynagrodzenia sędziów równorzędnych sądów; zróżnicowanie stawek wynagrodzenia zasadniczego według rangi stanowiska sędziego (usytuowania sądu w strukturze sądownictwa); zróżnicowanie kwot wynagrodzenia sędziów równorzędnych według stażu pracy i pełnionych funkcji (w praktyce oznacza to stosowanie dodatków stażowych i funkcyjnych); ustalanie wynagrodzenia sędziowskiego (wynagrodzenia zasadniczego i wspomnianych dodatków) jako wielokrotności wskazanej przez ustawodawcę wielkości bazowej - kwoty prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej (w praktyce oznacza to stosowanie odpowiednich mnożników, odnoszonych do tej kwoty). Kwota ta według § 1b tegoż artykułu wynosiła w 2003 r. dla sędziów – 1.355,71 zł i począwszy od 2004r. waloryzowana była corocznie średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń ustalanym na podstawie przepisów o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. W ustawie budżetowej ustalane są również kalkulacyjne liczby etatów oraz kwoty środków i limitów wynagrodzeń. Można zatem mówić o zasadniczym i decydującym wpływie regulacji ustawowych na kształtowanie wynagrodzeń sędziowskich, a tym samym o daleko idącym zdeterminowaniu przez normy rangi ustawowej treści rozporządzenia wydawanego przez Prezydenta RP, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa, na podstawie art. 91 § 8 usp. poprzez mnożnikowe określenie stawek wynagrodzenia z tytułu zajmowania poszczególnych stanowisk i pełnienia poszczególnych funkcji, Prezydent dokonuje adaptacji ustawowej regulacji ustroju sądów w zakresie wynagrodzeń sędziowskich do aktualnych, również uregulowanych ustawowo, warunków funkcjonowania budżetu państwa.
Od dłuższego już czasu powód i inni Sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej z zaniepokojeniem obserwują brak radykalnych zmian w odniesieniu do uposażeń swojej grupy zawodowej oraz postępującą w związku z tym jej pauperyzację. Wzburzenie powoda związane jest z permanentnym brakiem realizacji przez ustawodawcę zasady z art. 178 ust. 2 Konstytucji RP , gwarantującej sędziom wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu i zakresowi ich obowiązków. Szalę goryczy przelało niepodwyższenie w latach 2007 i 2008 kwoty bazowej, od której obliczane są płace sędziów o kwotę równą obniżonemu wskaźnikowi składki rentowej, stanowiącej w istocie powszechną podwyżkę wynagrodzeń dla ogółu zatrudnionych.
Należy wyjaśnić, iż wraz z wprowadzeniem w 1999 r. nowego systemu ubezpieczeń społecznych ustanowiono obowiązek płatników składek podwyższenia ubezpieczonym przychodu należnego im - po przeliczeniu - na dzień 1 stycznia 1999 r., w taki sposób, aby po potrąceniu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe nie był on niższy niż przed przeliczeniem. W celu niedopuszczenia do realnego obniżenia poziomu wynagrodzeń pracowniczych ustawodawca w art. 110 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.) wprowadził wówczas mechanizm tzw. ubruttowienia wynagrodzeń za pracę o wartość składek, które powinni opłacać pracownicy. Zastosowanie tego mechanizmu miało przeciwdziałać spadkowi wartości przychodów ubezpieczonych w związku z obciążeniem ich obowiązkiem zapłaty części składki na ubezpieczenia społeczne, a zatem nie mogło być wówczas postrzegane jako uzasadnienie dla wzrostu realnej wartości takich przychodów. Wykonanie tej operacji w stosunku do pracowników, przybrało zatem jedynie postać powszechnej podwyżki wynagrodzenia brutto. Składka na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest rozłożona w równych częściach pomiędzy pracodawcę i pracownika. Każdy z nich obowiązany był do 30 czerwca 2007 r. zapłacić ze swoich środków na ubezpieczenie emerytalne po 9,76% i na ubezpieczenie rentowe po 6,50% liczone od kwoty wynagrodzenia pracownika stanowiącego podstawę wymiaru składki. Od dnia 1 lipca 2007 roku na mocy ustawy z dnia 15 czerwca 2007 roku o zmianie ustawy o systemie ubezpieczenia społecznego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 115 poz.742 ) obniżono wysokość składki rentowej do 6% podstawy oraz zmieniono zasady jej ponoszenia, w ten sposób, że ubezpieczony ponosi ją w wysokości 1,5% podstawy, a płatnik w wysokości 4,5%. To rozwiązanie obowiązuje ex lege od dnia 1 stycznia 2008 roku. W okresie przejściowym ( tj. od dnia 1 lipca do dnia 31 grudnia 2007 roku ) stopa procentowa składki na ubezpieczenie rentowe wynosiła 10,00% podstawy wymiaru, przy czym składkę w wysokości 3,5% podstawy wymiaru finansowali z własnych środków ubezpieczeni, a składkę w wysokości 6,5% - płatnicy składek. Głównym celem przeprowadzonej nowelizacji, co jednoznacznie wynika z treści uzasadnienia do projektu rządowego - było podwyższenie płac netto pracowników, w szczególności w państwowej sferze budżetowej. Projektodawcy zdawali sobie sprawę, iż zmniejszą się tym samym dochody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W związku z tym jednocześnie założono, że powstały na skutek obniżenia składki rentowej ubytek w dochodach FUS zostanie uzupełniony dotacją z budżetu państwa w odpowiedniej wysokości. Powyższa operacja stanowi zatem powszechną podwyżkę wynagrodzeń pracowniczych realnie o 3% od dnia 1 lipca 2007 r. i o 5% od dnia 1 stycznia 2008r.. Ustawodawca przeprowadził bowiem w sposób równy dla wszystkich zatrudnionych operację automatycznego pomniejszania ubruttowinych w 1999 r. wynagrodzeń – z oczywistą korzyścią dla wszystkich pracowników. Wprawdzie od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenia społeczne, to jednak okoliczność ta ma decydujące znaczenie przy ocenie konstytucyjności przepisów określających poziom zarobków sędziów, poczynając od dnia 1 lipca 2007 r..
Dokonując analizy rozwiązań prawnych dotyczących sędziów pod kątem ich konstytucyjności należy dobitnie zaakcentować, iż sędziowie są jedyną kategorią zawodową, której warunki pracy i wynagrodzenie stanowią przedmiot wyraźnej regulacji konstytucyjnej, co ma podkreślić ustrojową pozycję sędziów. Właściwe zatem warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności tego urzędu oraz zakresowi obowiązków sędziów są ujmowane przez konstytucjonalistów, jako instytucja ustrojowa służąca dobru państwa. Tym samym jednym ze sposobów wzmocnienia władzy sądowniczej jest przeznaczanie w ustawach budżetowych dla resortu sprawiedliwości możliwie sporych kwot. Kwestia odpowiedniości wynagrodzeń sędziowskich była kilkakrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego. Najdobitniej TK w sprawie P 8/00 (wyrok z 4 października 2000 r.). wskazał na pewne obiektywne ramy określające prawodawcy swobodę regulacji w analizowanym zakresie. Według TK takim układem odniesienia jest poziom przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, z jednoczesnym przyjęciem, że poziom wynagrodzenia sędziowskiego, także w przypadku sędziego rejonowego, powinien znacząco przekraczać poziom przeciętnej płacy w sferze budżetowej. Ponadto wynagrodzenia sędziów powinny w dłuższym okresie czasu wykazywać nie mniejszą tendencję wzrostową niż przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej, zaś w razie trudności budżetu państwa wynagrodzenia sędziowskie powinny być szczególnie chronione przed nadmiernie niekorzystnymi wahaniami. Wynagrodzenia sędziów nie powinny być również obniżane w drodze regulacji normatywnych. TK podkreślił przy tym, iż organy powołane do kształtowania wynagrodzeń w sferze budżetowej mają konstytucyjny obowiązek troski o należyty poziom wynagrodzeń sędziowskich i muszą liczyć się z tym, że kryteria oceny tych wynagrodzeń podlegają zmianom uwzględniającym tendencje występujące w dłuższych okresach, a w konsekwencji ocena ta będzie tym bardziej wymagająca, im dłużej będzie obowiązywać Konstytucja RP i im trwalsze okażą się tendencje wzrostowe w gospodarce kraju.
W świetle przytoczonych wyżej zasad kształtowania wynagrodzeń sędziowskich - należy krytycznie odnieść się do obecnie obowiązujących regulacji, gdyż - w mojej ocenie naruszają - one wzorce konstytucyjne – nie tylko z art. 178 ust. 2 (omówionego wyżej), ale także z art. 2,10 ust.1, 32,45 ust.1, art. 92 ust. 1 i 173 Konstytucji.
Treść i konsekwencje konstytucyjnej zasady równości znalazły już szerokie miejsce w dotychczasowym orzecznictwie TK i dla potrzeb niniejszej sprawy wystarczy tylko przypomnienie, iż zasada równości polega na tym, że wszystkie podmioty prawa, charakteryzujący się daną cechą istotną w równym stopniu, mają być traktowani równo. A więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Uwzględniając funkcje, charakter i zakres regulacji ujętej w art. 110 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dot. matematycznej operacji ubruttowienia wynagrodzeń - należy zauważyć, iż wykazuje ona "odobieństwo" do funkcji, charakteru i zakresu regulacji objętej w ustawie nowelizującej z dnia 15 czerwca 2007 r. dotyczącej obniżenia składki rentowej. W związku z tym objęcie dobrodziejstwem powszechnej podwyżki wynagrodzeń z tytułu obniżenia - kosztem dodatkowych wydatków budżetu Państwa na FUS - składki rentowej przez ustawodawcę tylko pracowników, z jednoczesnym zaniechaniem podwyżek dla sędziów - stanowi odmienne potraktowanie sytuacji podobnych i w efekcie oznacza naruszenie ogólnej konstytucyjnej zasady równości. Skutki reformy systemu ubezpieczeń społecznych i dobrej koniunktury gospodarczej powinny bowiem w równym stopniu objąć wszystkich i wobec tego niezrekompensowanie sędziom w żaden sposób ustawowej podwyżki płac netto dla ogółu zatrudnionych, którym w 1999 r. „ubruttowiono” zarobki – stanowi również naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP.
W tym aspekcie zauważyć należy, iż według uzasadnienia projektu rządowego ustawy budżetowej na rok 2008 Polska znajduje się obecnie w fazie szybkiego wzrostu gospodarczego. Produkt krajowy brutto utrzymywał się w 2007 r. na wysokim poziomie 6,5%. Jednocześnie prognozy na 2008 r. wskazują na tempo wzrostu PKB na poziomie 5,5%. Przewiduje się przy tym, że w latach 2007 – 2008 fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej może wzrosnąć realnie odpowiednio o 9,0% i 5,7%. Zakłada się również, iż przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2008 r. wyniesie 2.843 zł, co oznacza 6,0% nominalny i 3,6% realny wzrost w stosunku do 2007 r.. Jak powyższe wskaźniki mają się zatem do planowanej dla sędziów od 1 stycznia 2008 r. podwyżki tylko o 2,3% - w stosunku do stycznia 2006 r., gdyż w latach 2006-2007 poziom uposażeń sędziów był niezmienny? Należy przy tym dodać, iż w 2008 r. przyjęta przez Sejm kwota bazowa dla sędziów (1.493,42 zł) stanowi jedynie 52% prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (2.843 zł) i 132,6% płacy minimalnej (1.126 zł). Są to najgorsze wskaźniki w historii III RP, gdyż np. w 1999 kwota bazowa dla sędziów (1.135,40 zł) wynosiła 83,1% prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (1.365 zł – bez ubruttowienia) i 215% płacy minimalnej ( 528 zł – bez ubruttowienia). Oznacza to, iż w ciągu dziesięciu minionych lat przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej i płaca minimalna – wzrosły ponad dwukrotnie natomiast kwota bazowa od której naliczane jest wynagrodzenie sędziego tylko o jedną trzecią. Powyższej oceny nie zmienia przy tym fakt, iż w 2001 i 2005 r. nieznacznie tj. o kilka punktów podniesiono stawki mnożnikowe. Te obiektywne parametry wzmacniają tezę o niekonstytucyjności obecnych rozwiązań płacowych dla sędziów sądów powszechnych.
Ustalone przez ustawodawcę kwoty bazowe wynagrodzeń sędziów na lata 2007 i 2008 przy jednoczesnym zaniechaniu wzrostu stawek mnożnikowych przez Prezydenta RP – prowadzi do niedoszacowania poziomu płac sędziów sądów powszechnych, co pozostaje w sprzeczności z zapisami art. 32, 92 ust. 1 i 178 ust. 2 Konstytucji RP i stanowi zaniechanie legislacyjne. Należy zauważyć, iż w przypadku aktu normatywnego wydanego i obowiązującego TK ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności również z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których, ze względu na naturę objętej aktem regulacji, może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć zarówno tego, co prawodawca w danym akcie unormował, jak i tego co w akcie tym pominął, choć postępując zgodnie z konstytucją powinien był unormować. Tym samym określając wysokość kwoty bazowej dla sędziów w ustawach budżetowych ustawodawca nie mógł działać arbitralnie, zwłaszcza, iż sędziowie nie mają żadnych przedstawicieli w Komisji Trójstronnej i pozbawieni prawa do udziału przedstawicieli organizacji związków zawodowych, których nie wolno im tworzyć - nie mogą w żaden sposób negocjować kwoty bazowej, co także należy uznać za niekonstytucyjne. Sędziowie są zatem ubezwłasnowolnieni płacowo i zdani na łaskę innych organów. W tym zakresie jedynym strażnikiem ich interesów jest Krajowa Rada Sądownictwa, która w ostatnich latach co kilka miesięcy podejmowała uchwały odnoszące się do konieczności podwyższenia sędziom wynagrodzenia w sposób adekwatny do wzorca wyrażonego w art. 178 ust. 2 Konstytucji. Apele te pozostały niestety bez większego echa, co świadczy również o niedopuszczalnym zaniechaniu prawodawcy, który pomijając stanowiska KRS, znaczną tendencją wzrostową wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz aktualną sytuacją gospodarczą – nie doszacował należycie kwoty bazowej i zaniechał podwyższenia wskaźników wynagrodzeń sędziowskich w proporcji do stopy obniżonej składki rentowej.
Konkludując, niniejszy pozew stanowi mój akt determinacji w celu uzyskania wynagrodzenia odpowiadającego godności sprawowanego urzędu Sędziego Sądu Rejonowego – stosownie do normy wyrażonej w art. 178 ust. 2 Konstytucji i w związku z tym wnoszę, jak na wstępie.
…………………………………………………..
W załączeniu odpis pozwu.
oraz dla SSO
, 1 lutego 2008r.
DO SĄDU REJONOWEGO
- SĄDU PRACY I UBEZP. SPOŁ.
W
P o w ó d :
........................................................
zam. ………………………………………….….
P o z w a n y :
Sąd Okręgowy
w
wartość przedmiotu
sporu – 1.316,73 zł
POZEW ZE STOSUNKU PRACY
W n o s z ę o :
1. zasądzenie od pozwanego Sądu na rzecz powoda kwoty:
a/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2007 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc lipiec 2007 r.;
b/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2007 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc sierpień 2007 r.;
c/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2007 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc wrzesień 2007 r.;
d/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2007 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc październik 2007 r.;
e/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2007 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc listopad 2007 r.;
f/ 170,92 (sto siedemdziesiąt 22/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2008 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc grudzień 2007 r.;
g/ 291,21 (dwieście dziewięćdziesiąt jeden 21/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lutego 2008 r do dnia zapłaty, tytułem wyrównania wynagrodzenia zasadniczego za pracę za miesiąc styczeń 2008 r.;
2. przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda;
3. wydanie wyroku zaocznego w razie bierności procesowej pozwanego;
4. zobowiązanie strony pozwanej do złożenia wykazu zarobków brutto powoda z rozbiciem na poszczególne miesiące, poczynając od lipca 2007 r. z jednoczesnym wskazaniem wszystkich dodatków oraz kwoty dodatkowego rocznego wynagrodzenia za rok 2007 , gdyż powód zastrzega sobie możliwość rozszerzenia powództwa o wyrównanie wynagrodzenia za sporny okres i kolejne miesiące 2008 r. również w zakresie pozostałych składników wynagrodzenia;
5. zwrócenie się na podstawie art. 193 Konstytucji RP do Trybunału Konstytucyjnego z następującymi pytaniami prawnymi:
a/ czy przepis § 2 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 6 maja 2003 r. w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.) w części określającej stawki wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu powszechnego
– jest zgodny z art. 10 ust. 1, art. 176 ust. 2 i art. 216 ust. 1 Konstytucji RP z uwagi na kształtowanie w regulacji podustawowej wysokości wydatków publicznych w postaci wynagrodzeń sędziów, stanowiących instytucję ustrojową sądów;
b/ czy przepisy art. 91§ 8 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zw. z § 2 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 6 maja 2003 r. w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.)
- są zgodne z art. 10 ust. 1, art. 92 ust. 1 i art. 178 ust. 2 Konstytucji RP z uwagi na brak precyzyjnego i szczegółowego zakresu upoważnienia ustawowego oraz swobodę Prezydenta RP w ustaleniu wysokości przeliczników, skutkującą niedoszacowaniem wskaźnika procentowego stawki podstawowej wynagrodzenia sędziego sądu powszechnego do odpowiedniego i znaczącego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej i gospodarce narodowej, dokonanego od 1 lipca 2007 r. w następstwie powszechnego obniżenia składki rentowej;
c/ czy przepisy: art.16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90) oraz art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r.– Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr19, poz. 117 ) w zw. z art. z art. 91 § 1 i 1b ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zakresie w jakim przy ustaleniu wysokości kwoty bazowej dla sędziów w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2007 r. oraz od 1 stycznia do 31 grudnia 2008 r. nie uwzględniają faktu obniżenia stopy procentowej składki rentowej stosownie do treści art. 1 pkt. 2 i art. 3 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 115, poz. 792), stanowiącej w istocie powszechną, ustawową podwyżkę wynagrodzeń dla wszystkich grup pracowników, którym od 1 stycznia 1999r. również z mocy ustawy ubruttowiono przychody
– są zgodne z zasadą sprawiedliwości społecznej wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP i zasadą równości i niedyskryminacji wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP w zw. ze wzorcem wyrażonym w art. 178 ust. 2 Konstytucji RP;
d/ czy przepisy: art.16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90), art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r. – Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr 19, poz.117) i § 2 rozporządzenia Prezydenta RP w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz. U. Nr 83, poz. 761 ze zm.) kształtujące w latach 2007 i 2008 poziom wynagrodzenia sędziego sądu powszechnego z pominięciem bardzo dobrych wskaźników ekonomicznych Państwa Polskiego, faktu obniżenia składki rentowej dla ogółu pracowników i związanego z tym znaczącego wzrostu przeciętnego i minimalnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej
- są zgodne z art. 2, art. 8 ust.1 i art. 178 ust 2 Konstytucji RP w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 6 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) w zakresie w jakim osłabiają autorytet Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej i budzą wątpliwości co do niezależności i bezstronności sędziego kraju Unii Europejskiej z uwagi na jego obecny status materialny, wynikający z relatywnego obniżenia wynagrodzeń sędziów w stosunku do poziomu płac w państwowej sferze budżetowej;
e/ czy przepisy: art. 4 i art. 6 ust.1 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno – Gospodarczych i wojewódzkich komisji dialogu społecznego (Dz. U. Nr 100, poz. 1080 ze zm.), art. 2 pkt.4 i 6 i art. 9 ust. 1 pkt.2 i 3 ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 110, poz. 1255 ze zm.) i art. 91 § 1 i 1b ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w zw. z art. 16 ust.1 – ustawy z dnia 25 stycznia 2007 r. – Ustawa budżetowa na rok 2007 (Dz. U. nr 15, poz.90) oraz art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2008 r.– Ustawa budżetowa na rok 2008 (Dz. U. Nr 19, poz. 117 ) w zakresie w jakim w toku prac nad projektami ustawy budżetowej pomijają udział przedstawicieli sędziów, pozbawionych reprezentatywnej organizacji związkowej, w składzie Trójstronnej Komisji negocjującej średnioroczne wskaźniki wzrostu wynagrodzeń i kwoty bazowej w państwowej sferze budżetowej, stanowiącej podstawę do ustalenia wynagrodzenia sędziego
- są zgodne z art. 10 ust.1, art. 32, art. 173 i art. 178 ust. 2 i 3 Konstytucji RP ze względu na naruszenie zasady równowagi i współdziałania władz w procesie stanowienia prawa zapewniającego konieczne środki finansowe na wynagrodzenia sędziów na poziomie odpowiadającym godności ich urzędu oraz naruszenie zasady równości pracowników państwowej sfery budżetowej w negocjacyjnym systemie kształtowania wynagrodzeń przy opracowywaniu Budżetu Państwa w latach 2007 i 2008;
6. zawieszenie postępowania do czasu wydania w przedmiotowej sprawie orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny.
U Z A S A D N I E N I E
Powód jest sędzią i w spornym okresie świadczył i nadal świadczy pracę w pozwanym Sądzie Okręgowym, który jest jego pracodawcą. W ocenie powoda z naruszeniem norm konstytucyjnych począwszy od 1 lipca 2007 r. niedoszacowane jest wynagrodzenie sędziego sądu powszechnego z tytułu powszechnej podwyżki wynagrodzeń dla ogółu zatrudnionych, dokonanej w następstwie obniżenia składki rentowej. Dochodzone w pozwie kwoty stanowią 3% wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu okręgowego ( kwota bazowa x wskaźnik 3,9) - za okres lipiec – grudzień 2007 r. oraz 5% , poczynając od stycznia 2008 r..
Zgodnie z brzmieniem art. 91 usp (ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sadów powszechnych – Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) ustawodawca przesądził o następujących elementach systemu kształtowania wynagrodzeń sędziowskich: równość stawek wynagrodzenia sędziów równorzędnych sądów; zróżnicowanie stawek wynagrodzenia zasadniczego według rangi stanowiska sędziego (usytuowania sądu w strukturze sądownictwa); zróżnicowanie kwot wynagrodzenia sędziów równorzędnych według stażu pracy i pełnionych funkcji (w praktyce oznacza to stosowanie dodatków stażowych i funkcyjnych); ustalanie wynagrodzenia sędziowskiego (wynagrodzenia zasadniczego i wspomnianych dodatków) jako wielokrotności wskazanej przez ustawodawcę wielkości bazowej - kwoty prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej (w praktyce oznacza to stosowanie odpowiednich mnożników, odnoszonych do tej kwoty). Kwota ta według § 1b tegoż artykułu wynosiła w 2003 r. dla sędziów – 1.355,71 zł i począwszy od 2004r. waloryzowana była corocznie średniorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń ustalanym na podstawie przepisów o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. W ustawie budżetowej ustalane są również kalkulacyjne liczby etatów oraz kwoty środków i limitów wynagrodzeń. Można zatem mówić o zasadniczym i decydującym wpływie regulacji ustawowych na kształtowanie wynagrodzeń sędziowskich, a tym samym o daleko idącym zdeterminowaniu przez normy rangi ustawowej treści rozporządzenia wydawanego przez Prezydenta RP, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa, na podstawie art. 91 § 8 usp. poprzez mnożnikowe określenie stawek wynagrodzenia z tytułu zajmowania poszczególnych stanowisk i pełnienia poszczególnych funkcji, Prezydent dokonuje adaptacji ustawowej regulacji ustroju sądów w zakresie wynagrodzeń sędziowskich do aktualnych, również uregulowanych ustawowo, warunków funkcjonowania budżetu państwa.
Od dłuższego już czasu powód i inni Sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej z zaniepokojeniem obserwują brak radykalnych zmian w odniesieniu do uposażeń swojej grupy zawodowej oraz postępującą w związku z tym jej pauperyzację. Wzburzenie powoda związane jest z permanentnym brakiem realizacji przez ustawodawcę zasady z art. 178 ust. 2 Konstytucji RP , gwarantującej sędziom wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu i zakresowi ich obowiązków. Szalę goryczy przelało niepodwyższenie w latach 2007 i 2008 kwoty bazowej, od której obliczane są płace sędziów o kwotę równą obniżonemu wskaźnikowi składki rentowej, stanowiącej w istocie powszechną podwyżkę wynagrodzeń dla ogółu zatrudnionych.
Należy wyjaśnić, iż wraz z wprowadzeniem w 1999 r. nowego systemu ubezpieczeń społecznych ustanowiono obowiązek płatników składek podwyższenia ubezpieczonym przychodu należnego im - po przeliczeniu - na dzień 1 stycznia 1999 r., w taki sposób, aby po potrąceniu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe nie był on niższy niż przed przeliczeniem. W celu niedopuszczenia do realnego obniżenia poziomu wynagrodzeń pracowniczych ustawodawca w art. 110 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.) wprowadził wówczas mechanizm tzw. ubruttowienia wynagrodzeń za pracę o wartość składek, które powinni opłacać pracownicy. Zastosowanie tego mechanizmu miało przeciwdziałać spadkowi wartości przychodów ubezpieczonych w związku z obciążeniem ich obowiązkiem zapłaty części składki na ubezpieczenia społeczne, a zatem nie mogło być wówczas postrzegane jako uzasadnienie dla wzrostu realnej wartości takich przychodów. Wykonanie tej operacji w stosunku do pracowników, przybrało zatem jedynie postać powszechnej podwyżki wynagrodzenia brutto. Składka na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest rozłożona w równych częściach pomiędzy pracodawcę i pracownika. Każdy z nich obowiązany był do 30 czerwca 2007 r. zapłacić ze swoich środków na ubezpieczenie emerytalne po 9,76% i na ubezpieczenie rentowe po 6,50% liczone od kwoty wynagrodzenia pracownika stanowiącego podstawę wymiaru składki. Od dnia 1 lipca 2007 roku na mocy ustawy z dnia 15 czerwca 2007 roku o zmianie ustawy o systemie ubezpieczenia społecznego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 115 poz.742 ) obniżono wysokość składki rentowej do 6% podstawy oraz zmieniono zasady jej ponoszenia, w ten sposób, że ubezpieczony ponosi ją w wysokości 1,5% podstawy, a płatnik w wysokości 4,5%. To rozwiązanie obowiązuje ex lege od dnia 1 stycznia 2008 roku. W okresie przejściowym ( tj. od dnia 1 lipca do dnia 31 grudnia 2007 roku ) stopa procentowa składki na ubezpieczenie rentowe wynosiła 10,00% podstawy wymiaru, przy czym składkę w wysokości 3,5% podstawy wymiaru finansowali z własnych środków ubezpieczeni, a składkę w wysokości 6,5% - płatnicy składek. Głównym celem przeprowadzonej nowelizacji, co jednoznacznie wynika z treści uzasadnienia do projektu rządowego - było podwyższenie płac netto pracowników, w szczególności w państwowej sferze budżetowej. Projektodawcy zdawali sobie sprawę, iż zmniejszą się tym samym dochody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W związku z tym jednocześnie założono, że powstały na skutek obniżenia składki rentowej ubytek w dochodach FUS zostanie uzupełniony dotacją z budżetu państwa w odpowiedniej wysokości. Powyższa operacja stanowi zatem powszechną podwyżkę wynagrodzeń pracowniczych realnie o 3% od dnia 1 lipca 2007 r. i o 5% od dnia 1 stycznia 2008r.. Ustawodawca przeprowadził bowiem w sposób równy dla wszystkich zatrudnionych operację automatycznego pomniejszania ubruttowinych w 1999 r. wynagrodzeń – z oczywistą korzyścią dla wszystkich pracowników. Wprawdzie od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenia społeczne, to jednak okoliczność ta ma decydujące znaczenie przy ocenie konstytucyjności przepisów określających poziom zarobków sędziów, poczynając od dnia 1 lipca 2007 r..
Dokonując analizy rozwiązań prawnych dotyczących sędziów pod kątem ich konstytucyjności należy dobitnie zaakcentować, iż sędziowie są jedyną kategorią zawodową, której warunki pracy i wynagrodzenie stanowią przedmiot wyraźnej regulacji konstytucyjnej, co ma podkreślić ustrojową pozycję sędziów. Właściwe zatem warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności tego urzędu oraz zakresowi obowiązków sędziów są ujmowane przez konstytucjonalistów, jako instytucja ustrojowa służąca dobru państwa. Tym samym jednym ze sposobów wzmocnienia władzy sądowniczej jest przeznaczanie w ustawach budżetowych dla resortu sprawiedliwości możliwie sporych kwot. Kwestia odpowiedniości wynagrodzeń sędziowskich była kilkakrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego. Najdobitniej TK w sprawie P 8/00 (wyrok z 4 października 2000 r.). wskazał na pewne obiektywne ramy określające prawodawcy swobodę regulacji w analizowanym zakresie. Według TK takim układem odniesienia jest poziom przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, z jednoczesnym przyjęciem, że poziom wynagrodzenia sędziowskiego, także w przypadku sędziego rejonowego, powinien znacząco przekraczać poziom przeciętnej płacy w sferze budżetowej. Ponadto wynagrodzenia sędziów powinny w dłuższym okresie czasu wykazywać nie mniejszą tendencję wzrostową niż przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej, zaś w razie trudności budżetu państwa wynagrodzenia sędziowskie powinny być szczególnie chronione przed nadmiernie niekorzystnymi wahaniami. Wynagrodzenia sędziów nie powinny być również obniżane w drodze regulacji normatywnych. TK podkreślił przy tym, iż organy powołane do kształtowania wynagrodzeń w sferze budżetowej mają konstytucyjny obowiązek troski o należyty poziom wynagrodzeń sędziowskich i muszą liczyć się z tym, że kryteria oceny tych wynagrodzeń podlegają zmianom uwzględniającym tendencje występujące w dłuższych okresach, a w konsekwencji ocena ta będzie tym bardziej wymagająca, im dłużej będzie obowiązywać Konstytucja RP i im trwalsze okażą się tendencje wzrostowe w gospodarce kraju.
W świetle przytoczonych wyżej zasad kształtowania wynagrodzeń sędziowskich - należy krytycznie odnieść się do obecnie obowiązujących regulacji, gdyż - w mojej ocenie naruszają - one wzorce konstytucyjne – nie tylko z art. 178 ust. 2 (omówionego wyżej), ale także z art. 2,10 ust.1, 32,45 ust.1, art. 92 ust. 1 i 173 Konstytucji.
Treść i konsekwencje konstytucyjnej zasady równości znalazły już szerokie miejsce w dotychczasowym orzecznictwie TK i dla potrzeb niniejszej sprawy wystarczy tylko przypomnienie, iż zasada równości polega na tym, że wszystkie podmioty prawa, charakteryzujący się daną cechą istotną w równym stopniu, mają być traktowani równo. A więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Uwzględniając funkcje, charakter i zakres regulacji ujętej w art. 110 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dot. matematycznej operacji ubruttowienia wynagrodzeń - należy zauważyć, iż wykazuje ona "odobieństwo" do funkcji, charakteru i zakresu regulacji objętej w ustawie nowelizującej z dnia 15 czerwca 2007 r. dotyczącej obniżenia składki rentowej. W związku z tym objęcie dobrodziejstwem powszechnej podwyżki wynagrodzeń z tytułu obniżenia - kosztem dodatkowych wydatków budżetu Państwa na FUS - składki rentowej przez ustawodawcę tylko pracowników, z jednoczesnym zaniechaniem podwyżek dla sędziów - stanowi odmienne potraktowanie sytuacji podobnych i w efekcie oznacza naruszenie ogólnej konstytucyjnej zasady równości. Skutki reformy systemu ubezpieczeń społecznych i dobrej koniunktury gospodarczej powinny bowiem w równym stopniu objąć wszystkich i wobec tego niezrekompensowanie sędziom w żaden sposób ustawowej podwyżki płac netto dla ogółu zatrudnionych, którym w 1999 r. „ubruttowiono” zarobki – stanowi również naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP.
W tym aspekcie zauważyć należy, iż według uzasadnienia projektu rządowego ustawy budżetowej na rok 2008 Polska znajduje się obecnie w fazie szybkiego wzrostu gospodarczego. Produkt krajowy brutto utrzymywał się w 2007 r. na wysokim poziomie 6,5%. Jednocześnie prognozy na 2008 r. wskazują na tempo wzrostu PKB na poziomie 5,5%. Przewiduje się przy tym, że w latach 2007 – 2008 fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej może wzrosnąć realnie odpowiednio o 9,0% i 5,7%. Zakłada się również, iż przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2008 r. wyniesie 2.843 zł, co oznacza 6,0% nominalny i 3,6% realny wzrost w stosunku do 2007 r.. Jak powyższe wskaźniki mają się zatem do planowanej dla sędziów od 1 stycznia 2008 r. podwyżki tylko o 2,3% - w stosunku do stycznia 2006 r., gdyż w latach 2006-2007 poziom uposażeń sędziów był niezmienny? Należy przy tym dodać, iż w 2008 r. przyjęta przez Sejm kwota bazowa dla sędziów (1.493,42 zł) stanowi jedynie 52% prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (2.843 zł) i 132,6% płacy minimalnej (1.126 zł). Są to najgorsze wskaźniki w historii III RP, gdyż np. w 1999 kwota bazowa dla sędziów (1.135,40 zł) wynosiła 83,1% prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (1.365 zł – bez ubruttowienia) i 215% płacy minimalnej ( 528 zł – bez ubruttowienia). Oznacza to, iż w ciągu dziesięciu minionych lat przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej i płaca minimalna – wzrosły ponad dwukrotnie natomiast kwota bazowa od której naliczane jest wynagrodzenie sędziego tylko o jedną trzecią. Powyższej oceny nie zmienia przy tym fakt, iż w 2001 i 2005 r. nieznacznie tj. o kilka punktów podniesiono stawki mnożnikowe. Te obiektywne parametry wzmacniają tezę o niekonstytucyjności obecnych rozwiązań płacowych dla sędziów sądów powszechnych.
Ustalone przez ustawodawcę kwoty bazowe wynagrodzeń sędziów na lata 2007 i 2008 przy jednoczesnym zaniechaniu wzrostu stawek mnożnikowych przez Prezydenta RP – prowadzi do niedoszacowania poziomu płac sędziów sądów powszechnych, co pozostaje w sprzeczności z zapisami art. 32, 92 ust. 1 i 178 ust. 2 Konstytucji RP i stanowi zaniechanie legislacyjne. Należy zauważyć, iż w przypadku aktu normatywnego wydanego i obowiązującego TK ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności również z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których, ze względu na naturę objętej aktem regulacji, może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć zarówno tego, co prawodawca w danym akcie unormował, jak i tego co w akcie tym pominął, choć postępując zgodnie z konstytucją powinien był unormować. Tym samym określając wysokość kwoty bazowej dla sędziów w ustawach budżetowych ustawodawca nie mógł działać arbitralnie, zwłaszcza, iż sędziowie nie mają żadnych przedstawicieli w Komisji Trójstronnej i pozbawieni prawa do udziału przedstawicieli organizacji związków zawodowych, których nie wolno im tworzyć - nie mogą w żaden sposób negocjować kwoty bazowej, co także należy uznać za niekonstytucyjne. Sędziowie są zatem ubezwłasnowolnieni płacowo i zdani na łaskę innych organów. W tym zakresie jedynym strażnikiem ich interesów jest Krajowa Rada Sądownictwa, która w ostatnich latach co kilka miesięcy podejmowała uchwały odnoszące się do konieczności podwyższenia sędziom wynagrodzenia w sposób adekwatny do wzorca wyrażonego w art. 178 ust. 2 Konstytucji. Apele te pozostały niestety bez większego echa, co świadczy również o niedopuszczalnym zaniechaniu prawodawcy, który pomijając stanowiska KRS, znaczną tendencją wzrostową wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz aktualną sytuacją gospodarczą – nie doszacował należycie kwoty bazowej i zaniechał podwyższenia wskaźników wynagrodzeń sędziowskich w proporcji do stopy obniżonej składki rentowej
Konkludując, niniejszy pozew stanowi mój akt determinacji w celu uzyskania wynagrodzenia odpowiadającego godności sprawowanego urzędu Sędziego Sądu Okręgowego – stosownie do normy wyrażonej w art. 178 ust. 2 Konstytucji i w związku z tym wnoszę, jak na wstępie.
…………………………………………………..
POST. DLA Sadu Pracy z pyt. prawnymi zamieszczam oddzielnie
tujs, napisz jeszcze projekty wyroków uwzględniających te powództwa w całości.
tujs, a asesorzy?
"Dred" napisał:
tujs, napisz jeszcze projekty wyroków uwzględniających te powództwa w całości.
Gdybym był nie tylko sedzia, ale także Prezydentem i MIN. Finansów w jednym, to oczywiście od razu robiłbym przelewy na wskazane przez Was konta
"Modern_judge" napisał:
tujs, a asesorzy?
Niestety asesorzy nie mogą składac pozwów wg mojej wersji, ale mogą wg wersji arczi z odniesieniem np. do wynagrodzenia asesora w WSA
Danke tujs, nie sądzę jednak, żeby moi strachliwi asesorzy przyłączyli się.
Przypominam też, że możliwe są pozwy zbiorowe ( w jednym pozwie KOLEGI TUJSA full powodów).
Co Wy na to?????
"AQUA" napisał:
Przypominam też, że możliwe są pozwy zbiorowe ( w jednym pozwie KOLEGI TUJSA full powodów).
Co Wy na to?????
NIe pozwolisz sędziom z wydziałów pracy na robienie fajek?
TYLKO żadnych zbirówek i łączenia pozwów - dajcie koleżankom i kolegom z sądów pracy trochę pożyć, wszkak od roku spada im wpływ i decydenci straszą nawet lkiwidacja niektórych wydziałów oraz przenoszeniem doświadczonych pracusiów do innych wydziałów
"anpod" napisał:
Przypominam też, że możliwe są pozwy zbiorowe ( w jednym pozwie KOLEGI TUJSA full powodów).
Co Wy na to?????
ja tu liczę, ze sędziowie z dwóch sądow w mojej własciwosci poprawią mi statystykę, a Ty mowisz o pozwach zbiorowych
Maniacy statystyki !!!
mam jedną wątpliwość związaną z faktem, że sam jestem "racusiem". w sytuacji kiedy sam złoże taki pozew- do czego szczerze się palę- pozwany z całkiem zrozumiałych wzgledów może kwestionować bark mojej bezstronności w rozpoznanwaniu spraw kolegów. czy nie uważacie, że sytacja ta może utrudnić rozpoznawanie tych spraw lub też nastepnie doprowadzić do łatwego podważania naszych wyroków
WZÓR POZWU KOLEGI TUJS JEST DOSTĘPNY W DZIALE DOWNLOAD. W CELU ŚCIĄGNIĘCIA MUSICIE BYĆ ZALOGOWANI !!! KLIKAMY W NAZWĘ !!! TO JEST WERSJA OSTATECZNA I POPRAWIONA !!!
Mam prośbę do osób, które pamietają te czasy i wiedzą jak to było naprawdę...a mianowicie:
kiedy rozmawiam z ludźmi o składaniu pozwów, mówią: a co to da, już kiedyś składano i nic z tego nie wyszło....mówię, że nie prawda, że sędziowie dostali pieniądze i zaległe odsetki, ale szczegółów nie znam....
Proszę napiszcie, konkretną informację, jak było z tymi pozwami tj. ich efektem....argument, że wtedy się powiodło, może przekonać niezdecydowanych.....
Cala historia jest opisana wielokrotnie w Harmonogramie protestu. Szczególnie polecam opracowanie s. M. Strączyńskiego.
"micgas" napisał:
Cala historia jest opisana wielokrotnie w Harmonogramie protestu. Szczególnie polecam opracowanie s. M. Strączyńskiego.
Widziałem....chciałem jakoś to usystematyzować.....
Reasumując więc, czy można uogólniając stwierdzić, iż pozwy były cofane po zaspokojeniu roszczeń przez wypłatę zaległych kwot (wyrównań wraz z odsetkami) i podniesienie wynagrodzeń?
"Sandman" napisał:
Reasumując więc, czy można uogólniając stwierdzić, iż pozwy były cofane po zaspokojeniu roszczeń przez wypłatę zaległych kwot (wyrównań wraz z odsetkami) i podniesienie wynagrodzeń?
co do podkreślenia- nie. Juz wtedy obowiązywał inny system naliczania tych wynagrodzeń, albo go zmieniono. One faktycznie wzrosły, ale nie wskutek podwyższenia pozostającego w związku z pozwami.
Tak na pamieć lece, bo mnie to bezpośrednio nie dotyczyło, ja nie załapałam się na te wyrównania, ale prawei pewna jestem, ze tak bylo, jak piszę. Dreed wklei te pozwy dla zasinteresowanych
"anpod" napisał:
......... Dreed wklei te pozwy dla zasinteresowanych
I wklejam doręczone uzasadnienie tamtejszych pozwów. Faktycznie jakość byla straszna...
[code:1]Uzasadnienie
Jestem sędzią Sądu Rejonowego w^PHHfr.W roku 1994 otrzymywałam zaniżone wynagrodzenie za pracę. Zasadę wynagradzania sędziów określa ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych z dnia 20 czerwca 1985 r* ( Dz.U, Nr.7 z 1994 r. poz.25 ze zm.)•Cytowana ustawa określa prawa i obowiązki sędziego w tym między innymi w art. 71 zasady wynagradzania. Przepis ten stanowi, że wynagrodzenie zasadnicze sędziów jest równe i stanowi odpowiednio do rangi stanowiska sędziego wielokrotność przeciętnego wynagrodzenia w sferze produkcji materialnej z uwzględnieniem stażu pracy i pełnionej funkcji.
Przepis art. 72 § 2 usp określa, co należy rozumieć pod pojęciem "rzeciętne wynagrodzenie w sferze produkcji materialnej11 ♦Jest to mianowicie "rzeciętne wynagrodzenie w sferze produkcji materialnej w gospodarce narodowej bez wypłat z zysku, ogłaszane co kwartał przez Prezesa GUS w Monitorze Polskim w terminie do 7~go dnia roboczego drugiego miesiąca każdego kwartału za kwartał poprzedni".
Wynagrodzenie- moje w okresie od 1 stycznia 1994 r. do 31 grudnia 1994 r. ( objęte pozwem } nie było wypłacane zgodnie z cytowanymi przepisami USP,ze wzglądu na treść ustawy z dn: a 10 grudnia 1993 r. o kształtowaniu środków na wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej w 1994 r.( Dz.U. Nr 129ipoz.óQ1 ).
Zgodnie z art. 3 ust.1 pKt.3 tej ustawy kwota wynagrodzeń na podwyżki sędziów miała być określona w ustawie budżetowej na rok 1994.la sama ustawa w art. 10 pkt.2 stanowi, że w okresie dc dnia 71 rrir^i- ir)94 r. nie stosuje się zasad wzrostu uposażeń v określonych w art* 68 ust.2 i 3 jednostkach budżetowych. Przepis ten w enumeratywnym wyliczeniu nie wyłączył stosowania ■ UM;. VI ..iop,
Art, 5t- ustawy budżetowej za rok 1994 ( Dz.U. Mr 52,poz« 209 ) ogłoszonej 22 kwietnia 1994 r. ustalił jedynie limity na podwyżki wynagrodzeń między innymi sędziów sądów powszechnych. W tej sytuacji obie cytowane ustawy nie regulowały wynagrodzeń sędziów, a określanie limitów jest rozwiązaniem czysto technicznym.
-2-
Dlatego do wynagrodzeń sędziów ma zastosowanie w spornym okresie wyłącznie przepis art.71 usp.
Różnicę między otrzymywanym a należnym wynagrodzeniem za sporny okres ilustruje załączone do pozwu wyliczenie.
Z tych względów wniesienie pozwu uważam za w pełni uzasadnione.
[/code:1]
pewnie,ze fatalne, ale wtedy nie bylo takiego forum, nie mozna bylo "normalnie dyskutowac", a o ile pamietam,IUSTITII wtedy jeszcze nie było tylko ZPP.
Ale to i tak było duzo , ze zdobylismy sie składać pozwy.
O ile dobrze pamietam, najlepsze wynagrodzenia były za min.Bantkowskiego (on też byl adwokatem i wiedzial jak ksztaltują sie nasze zarobki).
Mieliśmy wtedy wakoryzacje wynagrodzenia co kwartał.
Nie wiem czy ktoś to jeszcze pamieta.
Wychodzi na to ze jestem juz stary.
Nie pamietam jednak jak to było unormowane.
Sąd Rejonowy w Łomży: 12 pozwów na 13 sędziów (9 asesorów nie składało)
Sąd Rejonowy w Wysokim Mazowieckiem: 3 pozwy na 5 sędziów
Sąd Rejonowy w Zambrowie: 0 pozwów
Sąd Rejomowy w Grajewie: 0 pozwów.
Reasumując: na poziomie rejonów w okręgu łomżyńskim na dzień dzisiejszy 57,6%
Właśnie się dowiedziałam, że w mojej sprawie nie ma problemu i po prostu wszyscy składają wnioski o wyłączenie, ale koleżanka otrzymała zobowiązanie do uzupełnienia braków formalnych pozwu przez złożenie go na urzędowym formularzu. Wg mnie nieprawidłowo, bowiem nasze sprawy nie podlegają rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, ponieważ nie wynikają z umowy o pracę.
III PZP 2/03 uchwała SN 2003.03.06
W postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy (art. 476 § 1 KPC) o roszczenia wynikające z u m o w y o p r a c ę (art. 505[1] pkt 1 KPC) stosuje się przepisy kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu uproszczonym (art. 505[1]-505[13] KPC).
Frey Robert artykuł Radca Prawny.2001.5.66
Postępowanie uproszczone w sprawach z zakresu prawa pracy. Teza nr 3
45087/3
Postępowanie uproszczone jest obligatoryjne tylko w sprawach wynikających z umów, a zatem jeżeli analogiczne roszczenia powstaną z tytułu stosunku pracy nawiązanego, np. w drodze wyboru czy mianowania, to nie znajdzie ono zastosowania.
MY mamy nie um. o pracę tylko mianowanie - to też jest st. pracy
Zobow. do złożenia pozwu na urzęd. formularzu jest rażącym naruszeniem przepisów- niech się wstydzi TWÓJ Sąd PRacy
bez komentarza...
Baaardzo "ciekawa koncepcja" z tym postepowaniem uproszczonym [/fade]
"Sandman" napisał:
Mam prośbę do osób, które pamietają te czasy i wiedzą jak to było naprawdę...a mianowicie:
kiedy rozmawiam z ludźmi o składaniu pozwów, mówią: a co to da, już kiedyś składano i nic z tego nie wyszło....mówię, że nie prawda, że sędziowie dostali pieniądze i zaległe odsetki, ale szczegółów nie znam....
Proszę napiszcie, konkretną informację, jak było z tymi pozwami tj. ich efektem....argument, że wtedy się powiodło, może przekonać niezdecydowanych.....
Ja w tych czasach złożyłam pozew, jak wielu innych sędziów i częściowo wygrałam, wprawdzie niewiele, bo byłam wówczas świeżo po aplikacji, ale jedak. Starsi sędziowie, którzy sobie swoich pozwów pilnowali wygrali oczywiście więcej.
Znam takich, którzy odeszli wtedy z zawodu i za swoją wygraną zaczęli wykonywać inny zawód /mieli na start/. Czas pokazał, że mieli rację. Tez o tym myslę.
A tak na marginesie, jeśli są sędziowie, którym nie zależy, to niech nie składają pozwów, pytałam niektórych, czy wezmą podwyżki, które ewentualnie wywalczą Ci "rawdziwi" "odważni" sędziowie.. Nie mieliby skrupułów..
"tujs" napisał:
Pracodawcą dla Sędziego SR jest jego SR, dla SSo - jego SO itd.
W imieniu pracodawcy działa oczywiście prezes no i w sporze ze stos. pracy dot. sędziego tego samego Sądu pozostali Sędziowie, dla których to również jest pracodawca muszą się wyłączyć
[ Dodano: Pon Sty 28, 2008 7:49 pm ]
Przypominam, iż po złożeniu pozwu należy wystosować pismo do Prezesa, gdyż wg art. 90 usp sędzia sądu rejonowego i sędzia sądu okręgowego jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić prezesa sądu okręgowego o toczącej się sprawie sądowej, w której występuje jako strona lub uczestnik postępowania.
Tujsie, proszę wyjaśnij (ja od lat nie mam już nic wspólnego z prawem pracy); ja we wrześniu przeszłam z jednego SR do innego SR (wszystko w tym samym okręgu), czy w związku z tym mam składać dwa pozwy, tzn. do Prezesa SR w X i do Prezesa SR w Y odpowiednio za okresy od lipca do sierpnia i od września do stycznia?
"suzana22" napisał:
Tujsie, proszę wyjaśnij (ja od lat nie mam już nic wspólnego z prawem pracy); ja we wrześniu przeszłam z jednego SR do innego SR (wszystko w tym samym okręgu), czy w związku z tym mam składać dwa pozwy, tzn. do Prezesa SR w X i do Prezesa SR w Y odpowiednio za okresy od lipca do sierpnia i od września do stycznia?
Za okres do VIII 2007 do SR x, a od IX2007 do II2008 do SRY - teraz masz innego pracodawcę
a ja mam pytanie czy po złożeniu pozów gdzieś w Polsce odbyła sie już rozprawa i czy postanowiono juz coś, czy na razie tylko składano pozwy bez wyznaczenia rozprawy.
Dajcie znac jak to wygląda "w Polsce" bo u nas na razie pozwy nabierają mocy urzędowej
czy jakis Sad zwracał sie juz do TK? Może ktoś cos słyszał cos na ten temat
Pytania są już w TK www.trybunal.gov.pl
w TK są już zarejestrowane pytania prawne , skocz na strone to zobaczysz , nie pamiętam sygnatury
"ddominus" napisał:
a ja mam pytanie czy po złożeniu pozów gdzieś w Polsce odbyła sie już rozprawa i czy postanowiono juz coś, czy na razie tylko składano pozwy bez wyznaczenia rozprawy.
Dajcie znac jak to wygląda "w Polsce" bo u nas na razie pozwy nabierają mocy urzędowej
czy jakis Sad zwracał sie juz do TK? Może ktoś cos słyszał cos na ten temat
zapraszam kolegę do lektury wcześniejszych postów w tym temacie i w temacie " pyt. do TK"
Na razie tylkow Łodi były wyznaczane rozprawy i poszło do TK ponad 20 postanowień z pytaniami, które Trybunał zarejestrował.
W innych sądach pracy w Polsce w maju i czerwcu powinny byc wyznaczane rozprawy, skoro pozwy składano w marcu. Obecnie jest mały wpływ do pionu pracy dlatego nie powinno byc przewlekłości, chyba że niektórzy sedziowie będą orzekać na przeczekanie , aby sie nikomu nie narazić ( mam takie sygnały :sad: )
Jesli ktoś coś wie na temat konkretnych terminów rozpraw w sprawach sędziowskich, to proszę o informacje na forum
Wiem, że w kilku(7) sądach w Polsce wydano już post. z pytaniami do TK (nie tylko w pozwach mojego autorstwa i arcziego, ale także w jeszcze innych konfiguracjach)- sedziów sądów pracy, którzy mają w tym zakresie problemy organizacyjno - techniczne proszę o kontakt na PW - służę konsultacja w tym zakresie (proszę podać maila)
Dostałem dzisiaj wezwanie do uzupełnienia braków pozwu poprzez złożenie odpisu pozwu na urzędowym formularzu. Wiem, że temat ten był już wałkowany i np. wg autora pozwu wezwanie takie jest bezzasadne. Wg naszych pracowników sprawa nie jest tak oczywista. Czytałem zażalenie na zarządzenie o zwrocie. Mam pytanie, czy już gdzieś zostały rozpoznane takie zażalenia. Z jakim skutkiem?
Z jednej strony dla celów taktycznych można by uczynić zadość wezwaniu. Ale wtedy sprawa będzie rozpoznawana w uproszczaku i nie będzie możliwości rozszerzenia żądania pozwu ani o trzynastkę ani o różnice w wynagrodzeniu za dalsze miesiące. W konsekwencji jak TK przyzna nam rację będzie drugi pozew.
Z drugiej - metoda na zwarcie. Ale jeżeli mój SO oddali zażalenie trzeba będzie wnosić nowy pozew. I ponownie przechodzić cztery miesiące wyłączeń.
I co byście zrobili na moim miejscu?
OCZYWSITA OCZYWISTOŚC NA BEZZASADNE ZAŻALENIE NALEŻY SIĘ ŻALIĆ
również w tym temacie chciałabym zadac pytanie:
w sprawach pozwów z mojego Sądu sąd pracy najpierw zobowiązał powodów (bez żadnego rygoru) do wskazania, czy powód wnosi o zawieszenie postępowania "na zgodny wniosek stron" - nikt z nas nie odpowiedział na to pismo, następnie Sąd zawiesił postępowanie (art. 178 kpc) - w uzasadnieniu powołano się na to, że podobne sprawy zawisły już w TK
Złozyłam zażalenie wskazując, iz nie wnosiłam o zawieszenie postępowania na zgodny wniosek stron, a poza tym Sąd nie wskazał nawet sygnatury sprawy "odobnej" co jest istotne z uwagi na konieczność złożenia przeze mnie wniosku o podjęcie postępowania (i to jak się dowiedziałam - w terminie roku od zawieszenia)
zażalenie chwyciło, Sąd I inst. sam uchylił i ponownie zawiesił postępowanie na podstawie art. 177 par. pkt 1 kpc - tu moje pytanie do cywilistów: czy jest sens składać zażalenie na to postanowienie (bo wnosiłam o zawieszenie postępowania i wystąpienie do TK z pytaniem, na co pozwany wyraził zgodę)? czy zostawić, jak jest? (w uzasadnieniu drugiego postanowienia powołano orzeczenie SN o rozszerzającej wykładni art. 177 par. 1 pkt 1 kpc)
z góry dziękuję za pomoc - mam jeszcze dwa dni na podjęcie decyzji
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.