Piątek, 29 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5877
Piątek, 29 marca 2024

Forum sędziów

Zasądzenie od spadkobierców

maryla
31.10.2011 18:59:38

Czy wpływają do Was sprawy SKOK o zapłatę za niespłacone pożyczki od spadkobierców biorących te pożyczki. Spadkobiercy ci są przez powoda ustaleni, ale nie ma stwierdzeniówek ze wskazaniem, że nie powinny być one wymagane? Czy zasądzacie w takiej sytuacji od tych osób?

falkenstein
31.10.2011 19:15:46

Wpływają... i jak mi się wydaje nie ma podstaw, by nie zasądzać. Nabycie spadku następuje w końcu z mocy prawa tak więc brak stwierdzeniówki nie jest przeszkodą. To pozwani mogą się bronić, że nie są spadkobiercami, i na dowód tego faktu przedstawić postanowienie o nabyciu spadku przez kogoś innego.

gilgamesz
31.10.2011 20:04:23

ciekawy pogląd, że ja mam udowadniać, że nie jestem spadkobiercą...mnie się jednak wydaje, że wystarczy zaprzeczenie twierdzeniom i jeśli nie pojawią się dowody od powoda, który z tego faktu wywodzi skutki prawne w postaci mojej legitymacji biernej to jest na oddalenie.

Hakoss
31.10.2011 20:20:17

Odpowiedź na wcześniejsze pytanie można znaleźć w treści

Art. 176 k.p.c. Sąd zawiesi postępowanie na wniosek spadkobiercy, jeżeli powód dochodzi przeciwko niemu wykonania obowiązku, należącego do długów spadkowych, a spadkobierca nie złożył jeszcze oświadczenia o przyjęciu spadku i termin do złożenia takiego oświadczenia jeszcze nie upłynął.

Tak zresztą:
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1975 r. III CRN 102/75, publ. OSNC 1976/6/139

Art. 1027 k.c. dotyczy sytuacji, gdy spadkobierca powołuje się wobec osoby trzeciej na swe prawa spadkowe z tytułu dziedziczenia, a nie sytuacji, w której osoba trzecia dochodzi roszczeń wobec spadkobiercy.

M.zd. to nie do pozwanych należy obrona, że są spadkobiercami, ale do powoda wykazanie, zgodnie z zasadą ogólną (6 k.c.) legitymacji biernej po stronie pozwanych. Zresztą wykazanie nie jest takie trudne, skoro już ich znalazł, to są usc itp. Jeżeli pozwani zaprzeczają, że nie są spadkobiercami ustawowymi bo, był testament, odrzucili spadek, zrzekli się dziedziczenia, to powinni te okoliczności wykazać.

falkenstein
31.10.2011 20:39:37

Powód twierdzi, że pozwany jest synem zmarłego dłużnika. Jest on zatem jego spadkobiercą ustawowym a zatem jest obowiązany co spłaty długu. Na dowód tego twierdzenia przedstawia odpis skrócony aktu urodzenia. I więcej dowodzić nie musi. To pozwany musi zatem udowodnić, że nie dziedziczy, bo na przykład skutecznie odrzucił spadek, albo jest testament na inną osobę. A udowodnić to moze tylko stwierdzeniówką.

gilgamesz
31.10.2011 20:44:14

no chyba nie tylko.
ale zgadzam się, że jak są już jakieś dowody to może się pojawić obowiązek dowodowy po stronie pozwanego

sebus
01.11.2011 09:13:34

A zasądzacie od małoletniego spadkobiercy reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego?. Ja ostatnio oddaliłem bo ... jakoś po ludzku wydawało mi się to nie w porządku. Teraz mam wniosek o uzasadnienie... i myślę jak uzasadnić moją koncepcję?. Im dłużej myślę to wydaje mi się że jednak poszedłem po bandzie , a może powinienem odrzucić w tej części ? Może mała podpowiedź ...

Johnson
01.11.2011 09:21:57

"sebus" napisał:

A zasądzacie od małoletniego spadkobiercy reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego?


W wyroku napisałbym tylko małoletniego pozwanego a nie sposób jego reprezentacji.

Volver
01.11.2011 09:23:07

"sebus" napisał:

Im dłużej myślę to wydaje mi się że jednak poszedłem po bandzie


zdaje się,że powinieneś rzucić ręcznik na ring...podaj na pewu stan faktyczny.może coś z niego da się wycisnąć?

plesser
01.11.2011 10:14:13

Rozumiem, że jeśli w procesie ustalacie sukcesję spadkową na podstawie aktów stanu cywilnego, nie wymagając stawierdzeniówki, robicie to tym bardziej w nieprocesie, gdzie sąd ma obowiązek zapewniania uczestnictwa osób posiadających interes prawny w sprawie. I na podstawie aktu urodzenia dzielicie nieruchomości i zasądzacie spłaty. Na usc nadajecie też klauzule przeciwko spadkobiercom itd.

W procesie o zapłatę wierzyciel ma wykazać przesłanki roszczenia. Jedną z nich, w razie dochodzenia długów spadkowych, jest dziedziczenie przez pozwanego. Właściwym postępowaniem do jego ustalania jest stwierdzeniówka (notarialne postępowanie spadkowe), nie dowolne postępowanie cywilne (czy administracyjne, bo moglibyśmy tam ustalanie sukcesji spadkowej na podstawie aktów stanu cywilnego też przenieść, w końcu sukcesja generalna z mocy prawa i deklaratoryjny charakter stwierdzeniówki działają w całym systemie prawa). Nie ma stwierdzeniówki, przesłanka roszczenia nie została wykazana. Jako, że nie widzę podstaw do zawieszenia na podstawie art. 177 par. 1 pkt. 6 in fine KPC, trzeba oddalić.

Art. 1027 KC nie uchyla rozkładu ciężaru dowodu w procesie. Mówi wyłącznie, że na gruncie prawa materialnego spadkobierca nie może zasłaniać się brakiem stwierdzeniówki. Można go więc wzywać do zapłaty, składać mu prawnokształtujące oświadczenia o odstąpieniu od umowy, potrąceniu itd. Wszystko skutecznie. Nie można natomiast przeskoczyć faktu, że pozywając go o zapłatę, trzeba wykazać sukcesję spadkową. Stwierdzeniówką.

mariusz78
01.11.2011 11:58:05

Moim zdaniem jeśli pozwany nie zaprzecza temu, że jest spadkobiercą, to nie ma problemu. Jepśli takie zaprzeczenie się pojawi,to powinna być stwierdzeniówka, zwłaszcza, że wierzyciel może o nią wystąpić.Sam prowadzę kilka stwierdzeniówek zainicjowanych przez wierzycieli.

sebus
01.11.2011 18:16:54

"Volver" napisał:

Im dłużej myślę to wydaje mi się że jednak poszedłem po bandzie


zdaje się,że powinieneś rzucić ręcznik na ring...podaj na pewu stan faktyczny.może coś z niego da się wycisnąć?

Nie ma stanu faktycznego Powód wniósł pozew bez względu na właściwość, strona pozwana nie podniosła zarzutu 202, a w odpowiedzi na pozew napisała, że... jest jej ciężko i że utrzymuje się z zasiłku OPS... A powód wykazał aktami USC pokrewieństwo pozwanych z nieżyjącym pożyczkobiorcą i zacytował szereg orzeczeń ( SO i SA), które wskazują na to, iż nie potrzeba stwierdzeniówki ( chyba był to z okręgu wrocławskiego ale jutro w aktach jeszcze sprawdzę).

doctor
01.11.2011 20:52:57

"mariusz78" napisał:

Moim zdaniem jeśli pozwany nie zaprzecza temu, że jest spadkobiercą, to nie ma problemu. Jeśli takie zaprzeczenie się pojawi,to powinna być stwierdzeniówka, zwłaszcza, że wierzyciel może o nią wystąpić.


Podzielam ten pogląd. Po pierwsze, to że pozwany jest spadkobiercą pierwotnego dłużnika ma udowodnić powód. Po drugie, nie mam pojęcia jak można uznać za wiarygodnie udowodnione bez stwierdzenia nabycia spadku lub zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia, że pozwany jest spadkobiercą np. ustawowym - bo wówczas trzeba by w szczególności udowodnic, że nie było żadnego testamentu spadkodawcy. W przypadku postępowania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku ustawodawca przewidział dowód tego rodzaju - zapewnienie spadkowe, jak również procedurę wzywania spadkobierców przez ogłoszenie. Nie mam pojęcia co można by uznać za równoważny dowód np. braku testamentu w postępowaniu procesowym.

A tak poza tym: nie podoba mi się używanie, zwłaszcza na naszym forum, określenia "stwierdzeniówka" dla określenia postępowania o stwierdzenie nabycia spadku lub orzeczenia kończącego to postępowanie - jak dla mnie brzmi to lekceważąco, a nie ma żadnych powodów byśmy sami lekceważyli swoją pracę.

[ Dodano: Wto Lis 01, 2011 8:54 pm ]
"sebus" napisał:

A zasądzacie od małoletniego spadkobiercy reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego?


a dlaczego nie?

seszele
02.11.2011 22:52:04

a co byłoby nie tak z takim tokiem rozumowania, że :

jak malołetni - to dziedziczy z dobrodziejstwem, a skoro z tak to nie odpowiada extra za dlugi. zatem nawet gdyby były one wpisane w masę spadkową to i tak nie obciążałyby małoletniego. A jeśli miałyby faktycznie obciążać to trzebaby wykazać ze faktycznie małoletni przejął dany majątek, bo domniemanie kształtuje założenie, że realnie nie odpowiada on za długi. zasądzenie w ciemno jest przedwczesne.

Sesz.

Johnson
03.11.2011 05:25:48

"seszele" napisał:

a co byłoby nie tak z takim tokiem rozumowania, że :

jak malołetni - to dziedziczy z dobrodziejstwem, a skoro z tak to nie odpowiada extra za dlugi.


Dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza nie oznacza jednak że nie odpowiada za długi. Odpowiada.

mariusz78
03.11.2011 08:54:27

"seszele" napisał:

jak malołetni - to dziedziczy z dobrodziejstwem, a skoro z tak to nie odpowiada extra za dlugi. zatem nawet gdyby były one wpisane w masę spadkową to i tak nie obciążałyby małoletniego.


A jeśli małoletni dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza do wartości stanu czynnego spadku ustalonego w spisie inwentarza (art. 1031 par. 2 kc w zw. z art. 319 kpc)? Wtedy od razu byłoby wiadomo do jakiej kwoty taki małoletni odpowiada

seszele
03.11.2011 23:14:29

ok ok. zrobiłem za duży heretycki skrót myślowy.

Wyłuszczę karkołomną koncepcję, że

zg. z założeniem małoletni nie zapłaci więcej niż wynosi jego przysporzenie, a skoro nie ustalono limitu to można przyjąć, że jakiby nie był i tak nigdy małoletni nie powinien zapłacić więcej (z "własnej kieszeni" czyli i tak nie będzie realnie nigdy obciążony tym długiem - najwyżej nie będzie miał przysporzenia ale to czy mu zostanie ono odebrane musi zostać wykazane w szczególny sposób, który ukonkretniałby odpowiedzialność, czyli po stwierdzeniowce/spisie inw. Jeśli dostanie wyrok wcześniej to będzie on kreował odpowiedzialność małoletniego antycypując jego prawa i obowiązki w miejscu w którym założone jest, ze ma on nie ponosić realnej odpowiedzialności tzn. nigdy nie może dostać lania, a co najwyżej może nie dostać cukierka. Wyrok zasądzający zaburza tę regulację nakazując małoletniemu bronić się (uciekać przed laniem) i jak zrobi to nieskutecznie to ochrona stworzona przez prawo będzie iluzoryczna - może bowiem w następstwie tego dojść do obejście prawa.

Od tego jest wyjątek co do zakresu sukcesji aby nie obowiązywały ogólne rygory.

Czyli jednym słowem: przedwczesność usankcjonowania odpowiedzialności oraz pyt na kim ciąży obowiązek udowodnienia przesłanek - art 6 kc - a faktem jest to czy dany dług znajdzie pokrycie w aktywach masy spadkowej czy też choćby w cześć ale nie - wg mnie (na potrzeby uzasadnienia Sebusa) obciąża to powoda.

pozdrawiam
Sesz.

Johnson
04.11.2011 06:46:46

"seszele" napisał:


a faktem jest to czy dany dług znajdzie pokrycie w aktywach masy spadkowej czy też choćby w cześć ale nie - wg mnie (na potrzeby uzasadnienia Sebusa) obciąża to powoda.
.


Wcale nieprawda. Skład masy spadkowej nie ma znaczenia, a więc nie trzeba go badać ani udowodniać,
Nawet jak masa spadkowa wynosi zero złotych to i tak zasądzasz od małoletniego z zastrzeżeniem że w postępowaniu egzekucyjnym małoletni może się powołać na ograniczoną odpowiedzialność.

rjaw
27.02.2012 21:24:23

A u mnie pojawiają się już sprawy (zainicjowane aktywnoącią windykacyjną SKOKów) o uchylenie się od skutków niezłożenia w termninie oświadczeń co do odrzucenia spadku bądź przyjęcia go z dobrodziejstwem inwentarza.
Po pierwszym orzeczeniu SO mogę powiedzieć, że był bardzo liberalny w tym względzie.

Jest też sporo stwierdzeniówek z wniosku wierzycieli.

falkenstein
27.02.2012 21:55:05

To przerabiam już od dawna, chociaż ostatnio jakby mniej. Ale była faktycznie taka faza gdy były wnioski o uchylenie się od skutków... I muszę przyznać, że przypadki były różne. Raz wyraziłem zgodę pewnej kobiecie, która miała dziedziczyć po bracie 60.000 zł długu. Pokazała kwity, z których wynikało, ze jej brat był bezrobotny, zapijaczony i miał tylko jakąś ręcinę na swoją marską wątrobę. Więc uznałem, że nie miała jakichkolwiek podstaw, by przypuszczać, że jej brat zaciągnął jakieś kredyty, bo w sposób oczywisty nie miał zdolności kredytowej.

Joasia
27.02.2012 22:26:42

A ja w podobnym stanie faktycznym oddaliłam powództwo SKOK-u o zapłatę przeciwko spadkobiercom takiego pijaka - bo uznałam, że pożyczanie pijakowi i w dodatku przyłażenie do niego do chałupy z gotówką w ręku igotowym druczkiem umowy do podpisu - jest niemoralne a zatem nieważna gdyż sprzeczne z art. 58 kc. Nie można pijakowi dawać kasy żeby się zapił a lichwiarskich odsetek domagać się od spadkobierców. I wyobraźcie sobie - utrzymano.

rjaw
28.02.2012 20:44:52

A przy okazji. Nasz SO chyba już zaakceptował odsetki umowne ustalane uchwałami SKOKów (w wysokości w istocie maksymalnych), do dnia prawomocności orzecznia.

I jeszcze wnioski SKOK o klauzulę. Pojawiły się odrębne do orzeczenia I i II instancji i w obu wnioski o koszty dlapełnomocnika.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.