Forum sędziów
"Joasia" napisał:
No, to jest właśnie ta uchwała. Piszą, że może powierzyć wiceprezesowi - bo pytanie prawne było o wiceprezesa. Jakby było o każdego sędziego, to by odpowedzieli "chyba że powierzy sędziemu". Tak rozumiem uzasadnienie.
Pełnomocnikiem prezesa SR, jako reprezentanta Sądu, może być tylko adwokat lub radca prawny (art. 87 §1 kpc). Nie może być nim pracownik sądu (w tym nieszczęsny sędzia) bo sąd nie jest osobą prawną ani przedsiębiorcą art. 87 §2 kpc). To tam gdzie jako pracodawcę wskazuje się Sąd (czyli w sprawach pracowniczych). Moim zdaniem inaczej będzie jak, jako pozwanego wskażemy Skarb Państwa - Sąd Rejo0nowy w ... -> wtedy mamy pozwaną osobę prawną i pracownik może już być pełnomocnikiem. Dodam jeszcze że nasz ustawodawca to idiota
Sprawa o której piszemy dotyczyła skargi na zarządzenie komornika sądowego o zwrocie polecenia egzekucyjnego. W całym postępowaniu egzekucyjnym oraz skargowym Skarb Państwa - SO dochodzący kosztów sądowych był reprezentowany przez "rawidłowo" umocowanego sędziego - pełnomocnictwa udzielił prezes i wykazał, że jest prezesem. Uzasadnienie sprowadziło się do powołania uchwały SN z 13 października 2011 r. II UZP 6/11.
Cały problem w tym, że sprawa dotyczy należności sądowych dochodzonych przez Skarb Państwa - SO, nie zaś Prezesa, czy SO. Nie jest to sprawa pracownicza. Przy czym pomijam, że to orzeczenie SN nie jest życiowe.
Uchwała z dnia 24 stycznia 2012 r. (sygn. akt III UZP 3/11).
Pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych niebędący radcą prawnym, zatrudniony w oddziale Zakładu, może być pełnomocnikiem tego oddziału w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ( art. 87 § 2 zdanie 1 k.p.c.).
"Joasia" napisał:
Zastrzegam, że w naszym okręgu przyjęło się stosowanie tej uchwały tak, jak rozumie ją Gotka
chciałam sprostowć, że to sądy w naszym okręgu tak rozumieją, a mnie to pasuje, bo jestem wiceprezesem
Prowadzę egzekucję należności cywilnych i od wydania powołanej wyżej uchwały mam pełnomocnictwo Prezesa do prowadzenia czynności egzekucyjnych, które dołączone jest do wniosku o wszczęcie egzekucji.
u mnie jest podobnie,choć budzi to moje wątpliwości i skłaniam się do zdania gotki a komornicy z różnych innych rejonów domagają się prezesa lub upoważnionego viceprezesa
Problem, który zaistniał w przywołanej tu sprawie III CZP 86/09 dotyczył uprawnień wiceprezes sądu r. do zastępowania prezesa sądu w jego obowiązkach związanych z reprezentacją Skarbu Państwa. Esencja rozważań Sądu Najwyższego została wyrażona w zdaniu „W podsumowaniu należy stwierdzić, że w postępowaniu o egzekucję grzywien funkcję organu, o którym mowa w art. 67 § 2 w związku z art. 13 § 2 k.p.c., pełni prezes właściwego sądu albo wiceprezes, jeżeli prezes wyraźnie powierzy mu wykonywanie czynności z tego zakresu”. A więc, sprawa wydaje się prosta: jeżeli w zakresie zadań wiceprezesa są czynności z zakresu egzekucji należności sądowych, to jest on upoważniony do reprezentowania SP.
Inaczej sprawa się przedstawia z pytaniem czy sędzia może być pełnomocnikiem prezesa (tj. SP – sąd) w sprawach o egzekucję należności sądowych. Problem dotyczy tego, iż osoby negujące taką możliwość powołują się na np. postanowienie SN z 14 stycznia 2002 r. (I PKN 607/01), czy najnowszą uchwała SN II UZP 6/11 dotyczących sporu pracowniczego oraz związanego z zabezpieczeniem społecznym, gdzie pozwanym nie jest Skarb Państwa, lecz prezes sądu, czy „zakład emerytalno – rentowy”. Literalnie rzecz ujmując, gdy chodzi o egzekucje należności sądowych to art. 67 § 2 k.p.c. upoważnia prezesa do udzielenia sędziemu pełnomocnictwa, ale gdy prezes jako pracodawca chce wystąpić przed sądem pracy, to w myśl art. 67 § 1 i 87 § 1 k.p.c. może to uczynić tylko osobiści, albo udzielając pełnomocnictwa radcy bądź adwokatowi.
Tak to się porobiło.
Ale to nie wszystko. Pojawiła się również koncepcja, że już nie prezes sądu (SO) reprezentuje SP w sprawach dotyczących należności sądowych, ale … dyrektor.
"chomik" napisał:
Pojawiła się również koncepcja, że już nie prezes sądu (SO) reprezentuje SP w sprawach dotyczących należności sądowych, ale … dyrektor.
Nie słyszałam o takiej koncepcji
Nic dodać nic ująć co do pozostałej części posta
W kwietniu, nie będzie to dyrektor tylko... dyktator.
Pojawiła się również koncepcja, że już nie prezes sądu (SO) reprezentuje SP w sprawach dotyczących należności sądowych, ale … dyrektor.
taki pogląd prezentował sędzia Bieniek (niestety już Ś.P.) - na zajęciach z reprezentacji Skarbu Państwa na studiach podyplomowych z prawa cywilnego w INP PAN
"Gotka" napisał:
Pojawiła się również koncepcja, że już nie prezes sądu (SO) reprezentuje SP w sprawach dotyczących należności sądowych, ale … dyrektor.
taki pogląd prezentował sędzia Bieniek (niestety już Ś.P.) - na zajęciach z reprezentacji Skarbu Państwa na studiach podyplomowych z prawa cywilnego w INP PAN
Myślę, że z dniem 1 stycznia 2013 r. kiedy wejdzie nowelizacji usp w części dotyczącej dyrektorów, taki pogląd może być uzasadniony. O ile dobrze odczytuję intencję twórców tej noweli, to podział kompetencji między dyrektorem a prezesem ma być taki, iż kompetencja dyrektora to zasada, a prezesa wówczas, gdy tak stanowi wprost ustawa.
"beta" napisał:
Pojawiła się również koncepcja, że już nie prezes sądu (SO) reprezentuje SP w sprawach dotyczących należności sądowych, ale … dyrektor.
Nie słyszałam o takiej koncepcji
Nic dodać nic ująć co do pozostałej części posta
co do egzekucji karnych należności trzeba uważac w rejonie - bo tam statio fisci to SO (tak w KKW)
"SRS" napisał:
A w którym przepisie tak stoi, bo jakoś mi umknęło ??
co do egzekucji karnych należności trzeba uważac w rejonie - bo tam statio fisci to SO (tak w KKW)
Art.30 kkw.
"censor" napisał:
Art.30 kkw.No ale to chyba nie chodzi o egzekucję należności karnych...
za Lexem: Zbigniew Hołda, Kazimierz Postulski, Komentarz do art.30 Kodeksu karnego wykonawczego
"Problem reprezentacji Skarbu Państwa w sądowym postępowaniu egzekucyjnym mającym za przedmiot wierzytelności wymienione w art. 25 i art. 27, rozwiązują jednoznacznie przepisy art. 30 i art. 31. Stosownie do ich treści organami Skarbu Państwa reprezentującymi go w postępowaniu sądowym są: prezes sądu okręgowego (w zakresie wierzytelności podlegających egzekucji sądowej) i urząd skarbowy (w zakresie wierzytelności podlegających egzekucji administracyjnej)."
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.