Mamy już projekt zmiany USP:
W ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U.
Nr 98, poz. 1070, z późn. zm.13)) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 69:
a) § 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Sędzia przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 67 roku życia,
art. 24 ust.1a pkt 61-84 i ust. 1b oraz art. 27 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r.
Nr 153, poz. 1227, z późn. zm.14)), zwanej dalej „ustawą o emeryturach i rentach
z FUS”, stosuje się odpowiednio, chyba że nie później niż na sześć miesięcy przed
ukończeniem tego wieku oświadczy Ministrowi Sprawiedliwości wolę dalszego
zajmowania stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze
względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego, wydane na zasadach
określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie.”,
b) po § 2 dodaje się § 2a w brzmieniu:
„ 2a. Przepis § 2 stosuje się do sędziego, który wymagane warunki spełnił do dnia
31 grudnia 2017 r.”;
Może należałoby zająć jakieś stanowisko w sprawie. Jeszcze kilka dni temu mówiono, że stan spoczynku w stosunku do obecnych sędziów będzie na dotychczasowych zasadach.
A tu szykują nam niespodziankę
mówiłam juz, 67 lat będzie uchwalone tylko dla nas, reszta spali opony i powybija szyby i będzie git
Jest jeszcze odniesienie do ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych... czy to nie sa przepisy o stopniowym przedłużaniu wieku emerytalnego
dla mnie bez różnicy... jeszcze 10 lat protestów i sfiksuję... będę wtedy przyjemnie czas spędzał łykając nowe generacje psychotropów i jeżdżąc do sanatoriów
niech sobie żont policzy, co mu się bardziej opłaca
Żont zakłada, że za psychotropy i sanatoria będziesz sobie płacił sam.
"censor" napisał:
Żont zakłada, że za psychotropy i sanatoria będziesz sobie płacił sam.
"wanam" napisał:
Żont zakłada, że za psychotropy i sanatoria będziesz sobie płacił sam.
"wanam" napisał:
żont będzie mi jeszcze pensyjkę płacił i odszkodowanie za mobbingNie bo oddalą powództwo
Sądząc po "spójnej" polityce informacyjnej rządu, jutro okaże się, że służymy w służbie Narodu dożywotnio: aż nie padniemy w todze na sali rozpraw.
Pisałam już, że jesteśmy wyjęci spod prawa, taka grupa zawdowa, z którą można zrobic wszystko. Załamka. Myślałam, że zostało mi 4 lata, a tu sześc :[
[ Dodano: Sro Lut 15, 2012 5:06 pm ]
A ponadto: dlaczego mam zjmowac etat młodej , zdolnej, osobie która powinna zacząc staż zawodowy. W ogóle nie rozumiem sensu przedłużania wieku emerytalnego w kraju wysokiego bezrobocia wśród młodych absolwentów. Oczywiście chodzi o to aby jak najkrócej pobierac emeryturę, jednak kto na te emerytury będzie pracowac
"M.P." napisał:
nie rozumiem sensu przedłużania wieku emerytalnego w kraju wysokiego bezrobocia wśród młodych absolwentów. Oczywiście chodzi o to aby jak najkrócej pobierac emeryturę, jednak kto na te emerytury będzie pracowacNo i dobrze i logicznie myślisz
ludkowie mili,przecież oni zakładają ,że dzieci nie będzie
Poddaję pod rozwagę Zarządowi Iustitii uzyskanie z MS (w razie konieczności w drodze dostępu do informacji publicznej) informacji na temat tego, ile średnio lat (miesięcy) przeżywe o b e c n i e polski sędzia w stanie spoczynku. Myślę, że wynik może być pijarowo inetresującym argumentem w dyskucji o wydłużeniu naszej służby.
Nie tak dawno ( pod koniec ubiegłego roku ) minister filozof powiedział, że średnia przeżywalność sędziego w stanie spoczynku wynosi 2-3 lata.....
Właśnie dlatego powinniśmy mieć to "na papierze" i wykorzystać w zbliżającej się szybko medialnej kampanii "flekowania" nas.
"M.P." napisał:
Załamka. Myślałam, że zostało mi 4 lata, a tu sześc
"bzyk" napisał:
Właśnie dlatego powinniśmy mieć to "na papierze" i wykorzystać w zbliżającej się szybko medialnej kampanii "flekowania" nas.
że sędziowie z reguły przekraczają ten pułap wieku, gdyż z wyliczeń przedstawionych przez ministra sprawiedliwości wynika, że przeciętny czas życia sędziego emeryta wynosi 4 lata, a więc przeciętnie sędziowie nie dożywają 70 lat.To minister Kubicki podczas uchwalania stanu spoczynku.
Ale niestety jakoś ten fakt nie może się przebić. Wszędzie gdzie piszą o wydłużeniu czasu pracy mowa jest tylko o możliwości przejścia w stan spoczynku w wieku 55 i 60 lat. Nikt nie mówi że normalny nasz "wiek emerytalny" dla obu płci to 65 lat a i tak większośc pracuje (a przynajmniej do tej pory pracowała) dlużej.
"M.P." napisał:
Załamka. Myślałam, że zostało mi 4 lata, a tu sześc :[
Nie rozumiem tu czegoś, jaki 2017r. ? A zasada praw nabytych nie obowiązuje w tym kraju? Przecież prawem nabytym jest w moim i innych przypadkach prawo wynikajace z obowiązujacego usp, prawo do wcześniejszego złożenia wniosku o stan spoczynku..Ja na przykład zamierzam z niego skorzystać jak tylko urzeczywistnią się wskazane w ustawie przesłanki. Wydaje mi się, ze prawo to nabyłam z chwilą mianowania...
"katelra" napisał:
Nie rozumiem tu czegoś, jaki 2017r. ? A zasada praw nabytych nie obowiązuje w tym kraju? Przecież prawem nabytym jest w moim i innych przypadkach prawo wynikajace z obowiązujacego usp, prawo do wcześniejszego złożenia wniosku o stan spoczynku..Ja na przykład zamierzam z niego skorzystać jak tylko urzeczywistnią się wskazane w ustawie przesłanki. Wydaje mi się, ze prawo to nabyłam z chwilą mianowania...
"aj111" napisał:
Bo skoro kolega nabędzie prawo do wcześniejszego stanu spoczynku w 2017, to będzie mógł z tego prawa skorzystać. Inni natomiast po tym okresie muszą już pracować 12 lat dłużej niż ten kolega.No chyba jednak nie, bo kolega przejdzie w stan spoczynku w wieku 60 lat a Ty 67 lat.
chyba, ze to koleżanka ;-) bo aj111 jest koleżanką
"anpod" napisał:
chyba, ze to koleżanka ;-) bo aj111 jest koleżanką
"anpod" napisał:
chyba, ze to koleżanka ;-) bo aj111 jest koleżankąNo ale aj pisała o koledze, który może przejść w stan spoczynku wcześniej, jeżeli kolega to w wieku 60 lat a aj po wydłużeniu w wieku 67 lat, tak mi się wydaje
ok, wiek emerytalny = stan spoczynku (67) ale możliwość złożenia wniosku o wczesniejszy stan spoczynku jest przywilejem nabytym z chwilą nominacji i proponowane rozwiązanie jest niekonstytucyjne. Ale kto z rządzących tym krajem by się tym przejmował?
"anpod" napisał:
chyba, ze to koleżanka ;-) bo aj111 jest koleżanką
ok, wiek emerytalny = stan spoczynku (67) ale możliwość złożenia wniosku o wczesniejszy stan spoczynku jest przywilejem nabytym z chwilą nominacji i proponowane rozwiązanie jest niekonstytucyjne. Ale kto z rządzących tym krajem by się tym przejmował?
chciałabym dodać - bo nie chcę być źle zrozumiana - że u nas problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak częściowa niezdolność do pracy. Tylko albo się jest zdolnym do pracy całkowicie albo nie. Co więc mają zrobić sędziowie których zdolność do pracy stała się ograniczona? Nie kwalifikują się do stanu spoczynku ale nie są już też w pełni sprawni, zdolni do pracy na pełnych obrotach. Dotychczas mogli przejeść w stan spoczynku po 25 latach pracy,na własną prośbę. A teraz co - mają się zrzec urzędu? Na razie jesteśmy w miarę młodzi i zdrowi - ale problem się na pewno pojawi. Nie wiem dlaczego problem się bagatelizuje. Tak jak sami piszą w gazetach - to jest marginalny odsetek sędziów. Więc tym bardziej taka możliwośc powinna być utrzymana. W przeciwnym razie sypną się zwolnienia lekarskie i zaczną się zatory w sądach. I to wyłącznie dlatego, że rzekomy "rzywilej" kogoś w oczy kole.
"romanoza" napisał:
To minister Kubicki podczas uchwalania stanu spoczynkuI tzw. TAMCI, tak dziś odżegnywani od czci, nie bali się na ministra sprawiedliwości powołać sędziego Sądu Najwyższego.
Przecież prawem nabytym jest w moim i innych przypadkach prawo wynikajace z obowiązujacego usp, prawo do wcześniejszego złożenia wniosku o stan spoczynkuTo chyba tylko tzw. ekspektatywa, niestety. Ale niech się wypowiedzą cywiliści i "racusie".
Ja na przykład zamierzam z niego skorzystać jak tylko urzeczywistnią się wskazane w ustawie przesłanki.No to właśnie wtedy będzie prawo nabyte, jak w ten stan przejdziesz (to go "nabędziesz".
Co do moich wyliczeń: mam bez mała 61 lat, przepracowałam 40 lat, w tym 18 w sądzie- 2 lata na stanowisku asesora, pozostałe - SR, wcześniej 22 lata w lokalnym tygodniku. Te wcześniejsze 22 lata po prostu przepadły. Może jestem jedynym "rzypadkiem", ale nie przypuszczam, bo w pierwszej połowie lat dziewięcdziesiątych (za Cimoszewicza) "sypnęło"etatami i mogli (nie było karencji) dostac się na asesurę ci, którym się wcześniej nie udało.
"iga" napisał:
chciałabym dodać - bo nie chcę być źle zrozumiana - że u nas problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak częściowa niezdolność do pracy. Tylko albo się jest zdolnym do pracy całkowicie albo nie. Co więc mają zrobić sędziowie których zdolność do pracy stała się ograniczona? Nie kwalifikują się do stanu spoczynku ale nie są już też w pełni sprawni, zdolni do pracy na pełnych obrotach. Dotychczas mogli przejeść w stan spoczynku po 25 latach pracy,na własną prośbę. A teraz co - mają się zrzec urzędu? Na razie jesteśmy w miarę młodzi i zdrowi - ale problem się na pewno pojawi. Nie wiem dlaczego problem się bagatelizuje. Tak jak sami piszą w gazetach - to jest marginalny odsetek sędziów. Więc tym bardziej taka możliwośc powinna być utrzymana. W przeciwnym razie sypną się zwolnienia lekarskie i zaczną się zatory w sądach. I to wyłącznie dlatego, że rzekomy "rzywilej" kogoś w oczy kole.
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/strasburg-ustawodawca-nie-moze-interweniowac-w-toczace-sie-postepowanie-sadowe
Strasburg: ustawodawca nie może interweniować w toczące się postępowanie sądowe
"M.A.E." napisał:
wg. projektu zostaje art 70 usp - niezdolność do pełnienia obowiązków sędziego( chyba, że coś się zmieniło i nie zauważyłam)
"karuzelka" napisał:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/strasburg-ustawodawca-nie-moze-interweniowac-w-toczace-sie-postepowanie-sadowe
Strasburg: ustawodawca nie może interweniować w toczące się postępowanie sądowe
No, bo nasze sądy nowelę musiały zastosować.
Raczej pech, że do Strasburga to nie dotarło.
"iga" napisał:
Dlatego uważam, że sędziom powinno się pozostawić wybór czy po osiągnięciu odpowiedniego wieku chcą dalej pracować (większość i tak zostanie z uwagi na finanse) czy chce zachować zdrowie/życie i przejść w stan spoczynku.
"M.A.E." napisał:
Dlatego uważam, że sędziom powinno się pozostawić wybór czy po osiągnięciu odpowiedniego wieku chcą dalej pracować (większość i tak zostanie z uwagi na finanse) czy chce zachować zdrowie/życie i przejść w stan spoczynku.
Igo ten problem, który poruszasz jest ważki, bardzo i wiem o czym piszesz...
Moi znajomi z naszej branży już jakiś czas temu zwrócili uwagę na starzenie się środowiska. Nie m ateraz jednak tak reguralnego dopływu do zawodu i jednak ta kadra poszła w wiek po latach wcześniejszych naborów i właśnei to też by było do wniosków na najbliższy zjazd, że jest taki problem, że mówi się o przyspieszeniu, a tu jest problem starzenia się zasobu ...No i wracamy do kwestii rozpoznania tego zasobu (spis powszechny ). A może sami zrobimy w połaczeniu z referendum ?
Uważam, że zmianą przepisu sami sprawią, że sędziowie w 2017r. masowa z tego przepisu skorzystają. Gdyby nic nie mieszali z przepisu skorzystaliby tylko nieliczni - potrzebujący, tak jak to bywa w dotychczasowej praktyce.
"Włóczykij" napisał:
Moi znajomi z naszej branży już jakiś czas temu zwrócili uwagę na starzenie się środowiska.
"aj111" napisał:
Uważam, że zmianą przepisu sami sprawią, że sędziowie w 2017r. masowa z tego przepisu skorzystają. Gdyby nic nie mieszali z przepisu skorzystaliby tylko nieliczni - potrzebujący, tak jak to bywa w dotychczasowej praktyce.
"ujw" napisał:
I zrobi się miejsce dla absolwentów Szkoły. Przypadek?
"Gotka" napisał:
I zrobi się miejsce dla absolwentów Szkoły. Przypadek?
"Gotka" napisał:
I zrobi się miejsce dla absolwentów Szkoły. Przypadek?
http://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/594866,tylko_mundurowi_i_gornicy_nie_beda_pracowali_do_67_roku_zycia.html
Tylko mundurowi i górnicy nie będą pracowali do 67. roku życia
moja sekretarka mówi coś na temat togi jako munduru...
http://biznes.interia.pl/news/balcerowicz-solidarnosc-sie-kompromituje-protesty-przeciw,1771193
Leszek Balcerowicz mówi
"aj111" napisał:
Wystarczyło, że kilka razy wystąpiłam przed ZO o awans i oczy mi się otworzyły.
Dziś projekt przyszedł do IS do zaopiniowania.
"kowboj" napisał:
Dziś projekt przyszedł do IS do zaopiniowania.
"kowboj" napisał:
Dziś projekt przyszedł do IS do zaopiniowania.
do kompletu przydałoby się też zestawienie ilu sędziów pracowało powyżej 65 roku życia.
Ale w tej sprawie nie o argumenty merytoryczne chodzi....
nich sie społeczeństwo cieszy....
"iga" napisał:
W przeciwnym razie sypną się zwolnienia lekarskie i zaczną się zatory w sądach. I to wyłącznie dlatego, że rzekomy "rzywilej" kogoś w oczy kole.
"ziggy" napisał:
W przeciwnym razie sypną się zwolnienia lekarskie i zaczną się zatory w sądach. I to wyłącznie dlatego, że rzekomy "rzywilej" kogoś w oczy kole.
no to będziesz na 80% w stanie spoczynku
"rosan" napisał:
no to będziesz na 80% w stanie spoczynku