Forum sędziów
"katelra" napisał:
"aradoksem bedzie to, że sedziami w tej sprawie będa sami sedziowie. To moralnie dosyć dwuznaczna sytuacja". http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,11146091,Min__Gowin_ostrzega_sedziow__Bezpardonowa_walka_o.html
Art. 89. § 1. Żądania, wystąpienia i zażalenia w sprawach związanych z pełnionym urzędem sędzia może wnosić tylko w drodze służbowej. W takich sprawach sędzia nie może zwracać się do instytucji i osób postronnych ani podawać tych spraw do wiadomości publicznej.
§ 2. W sprawach o roszczenia ze stosunku służbowego sędziemu przysługuje droga sądowa.
Może ms nie zna tego przepisu
po raz kolejny widać , że zdaniem polityków , jesteśmy wyjęci spod prawa
większych bzdetów, szczególnie odnośnie do wzrostu zarobków w nieskończoność to dawno nie słyszałem
nie wiem, co to za szkoła filozoficzna, ale panu filozofowi obce jest chyba pojęcie prawdy
Teraz to tym bardziej wniosę ten pozew. Przede wszystkim żeby udowodnić moje prawo do sądu.
To co wygadują na nasz temat politycy ma coraz mniej wspólnego z demokracją. I oni niby o tę demokrację walczyli? Ciekawe dla kogo.
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Facet nie ma pojęcia o czym mówi, pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy jakie herezje uprawia
"art_60" napisał:
filozof nie zrozumie prawnika, a prawnik filozofa
zrozumie, zrozumie... mamy przecież filozofię prawa... trafnie odczytuje paradoks, o którym pisałem też w innym wątku, wyciąga jedynie błędne wniosku
a i panie filozofie, gdybym mógł, to bym wniósł skargę do TK, ale drogę do wniesienia skargi otwiera dopiero wyczerpanie drogi sądowej
"katelra" napisał:
poczytajcie sobie komentarze pod artykułem
tylko po co? kiedys czytałam i zrozumieć nie mogłam skad w ludziach tyle jadu i braku zrozumienia, mało tego - elementarnej przyzwoitości w wyrażaniu pogladów na tematy sobie obce. Ale cóż, tacy ludzie zawsze byli zawistni a teraz dzieki takiemu medium jak internet moga sobie poużywać..a jak się przy tym cieszą..Więc ja już nie czytam... A ja lubię sobie to poczytać jeśli tylko mam czas. Jeśli później na sali zaczyna mi się robić żal którejś ze stron, narasta we mnie empatia i zaczynają brać górę emocje, to myślę sobie: ,,a może to jeden z tych co wypisują komentarze pod tekstami o sędziach?" i zaraz wraca mi pełna trzeźwość myślenia pozwalajająca na zobiektyzowaną ocenę sytuacji
Szkoda że minister nie postraszył "rzygądaniem się ich przywilejom" niedawno protestującym w sprawie wynagrodzeń mundurowym. Kolejny dowód lekceważenia nas przez władzę wykonawczą.
a ja czytam i sobie tak myślę, że dobrze, że mają fora, to sobie poplują, poplują, trochę jadu i złej krwi upuszczą i spokojni, potulni do pracy pójdą, szefowi będą przytakiwać....
im większa miernota, tym bardziej na forach pluje licząc na swoją aninomowość, czemu to na sali i w życiu nie są tacy odważni?
"katelra" napisał:
"aradoksem bedzie to, że sedziami w tej sprawie będa sami sedziowie. To moralnie dosyć dwuznaczna sytuacja". http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,11146091,Min__Gowin_ostrzega_sedziow__Bezpardonowa_walka_o.html
Na miejscu dziennikarza spytałbym się jak to się ma do moralności posłów którzy sami sobie uchwalają wysokość wynagrodzenia.
"rbk" napisał:
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Też tak uważam. Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.
"amelius" napisał:
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Też tak uważam. Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.
Faktycznie MS zareagował o wiele za emocjonalnie, czytaj; nieprofesjonalnie na nasze chyba najbardziej legalistyczne zachowanie, jakie sobie można wyobrazić; na zamiar wytaczania powództw przed sądem. Kwiatkowski takiej gorączki na pewno by nie okazał Rozegrałby nas w białych rękawiczkach z wyrazem zatroskania na swym ujmującym obliczu...
"suzana22" napisał:
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Też tak uważam. Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.
Faktycznie MS zareagował o wiele za emocjonalnie, czytaj; nieprofesjonalnie na nasze chyba najbardziej legalistyczne zachowanie, jakie sobie można wyobrazić; na zamiar wytaczania powództw przed sądem. Kwiatkowski takiej gorączki na pewno by nie okazał Rozegrałby nas w białych rękawiczkach z wyrazem zatroskania na swym ujmującym obliczu...
Zapewne by tak było. Ale Gowin jest słabiutki w te klocki. Już go zaczynają dziennikarze o poważniejszym rysie krytykować, vide: komentarz Siedleckiej. Za chwilę dojdzie np. Żakowski, Lis, może ktoś z prawicy. I tak się to zaczyna... Może znajdzie obrończynię w osobie Paradowskiej....
"andrzej74" napisał:
To może wróćmy do tematu zatrudnienia PR-owca, aby społeczeństwu przedstawic jak rzecz sie faktycznie ma, jak w realu przedstawia się kwestia przywilejów, praw, wynagrodzeń ,warunków pracy ALE TEŻ JAKIE NA NAS SPOCZYWAJĄ OBOWIAZKI.
Co jeszcze musi sie zdarzyć, w jaki jeszcze inny podły sposób maja nas potraktować, jak jeszcze opluć byśmy w końcu potrzebę PR-u zrozumieli i wprowadzili w życie.....
Po raz kolejny zwracam uwagę nie nawet na potrzebę ale konieczność, mus, przymus fachowego PR-u!!!!!!!!!
[ Dodano: Sro Lut 15, 2012 3:38 pm ]
"M.A.E." napisał:
Ja się pytam jak długo można kopać leżącego?
leżymy na własne życzenie..... dyskutujemy TU....... jest nas niewielu.....a co robimy......nawet wniesienie pozwu przygotowanego przez I. jak dla analfabetów budzi wątpliwości...... wywołuje dyskusje.... wnosić, nie wnosić.....
Tak, już po dzisiejszych rozmowach z niektórymi kolegami mam wrażenie, że częśc nie wierzy a część się boi. A okręgowi powiedzieli, że na takich małych pieniądzach im nie zależy.
Tfu!!!!!!!!!!!!!
żenada i wstyd za kolegów i koleżanki, dzis miałem podobną rozmowę i załamałem się płycizną myślenia z dumnym stwierdzeniem,że "rzecież jestem sedzią" i o grosze nie trzeba walczyć nie wiem co kieruje ludźmi - strach o stołek, obawa osamotnienia w głoszonych poglądach, wstyd przed innymi gdy ma się odmienne zdanie? a wycieranie sobie ust szlagwortami to żenada
A ja po rozmowach z Koleżeństwem jestem zbudowany. Pozwów będzie duuuużo.
"przem" napisał:
nie wiem co kieruje ludźmi - strach o stołek, obawa osamotnienia w głoszonych poglądach, wstyd przed innymi gdy ma się odmienne zdanie? a wycieranie sobie ust szlagwortami to żenada
Nie denerwujcie się. Po prostu część z nas ciągle się łudzi, że rząd zrozumie, że sądownictwo jest potrzebne Państwu. Wydaje im się że to niemożliwe, aby władza wykonawcza i ustawodawcza tak prostacko naruszała podstawowe zasady obowiązujące w Polsce. Ale takie wypowiedzi Gowina wskazują jego - jak i niestety w konsekwencji rządu - kompletną ignorancję wobec działania wymiaru sprawiedliwości. Przypomnijmy sobie obietnice rządu przy uchwalaniu waloryzacji płac. Po prostu nas oszukali. Wszyscy musimy zrozumieć, że naprawdę nie mamy już nic do stracenia. Stan spoczynku? A mam uwierzyć, że jak nie wniosę pozwu to mi go zostawią???
Według ministra sprawiedliwości każda grupa zawodowa ma prawo walczyć o podwyżki i przywileje. Ale zdaniem Jarosława Gowina akcja może zaszkodzić sędziom. - Dziś postrzegani są jako zawód zaufania publicznego. To bardzo dobrze wykształcona grupa zawodowa o wysokich standardach etycznych. Ale w momencie kiedy będą w tak bezpardonowy sposób walczyć o swoje wynagrodzenia, to zapewne społeczeństwo może się zacząć przyglądać ich zarobkom i przywilejom emerytalnym. Nie wiem, czy to jest rozwiązanie rozsądne z punktu widzenia interesów ekonomicznych sędziów - ocenił w Poranku Radia TOK FM.
Wypowiedzi te poszły w ciekawym kierunku, zwłaszcza w kontekście świeżutkiego orzeczenia ETPCz:
Aktywne zaangażowanie w konkretne postępowanie sądowe ministra sprawiedliwości, do kompetencji którego należy prowadzenie postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom, narusza prawo do rzetelnego procesu, jak wynika z wyroku Trybunału z 9 lutego b.r.
Wątpliwości Trybunału w szczególności wzbudziły działania Ministra Kultury, który publicznie powiązał rodzinę skarżącego z nazistami i potępił jego starania o zwrot majątku, oraz Ministra Sprawiedliwości, który żądał od sądów krajowych regularnych informacji z przebiegu postępowania sądowego z powództwa skarżącego.
Trybunał uznał te działania za wywieranie nacisku na sędziów, zwłaszcza w świetle kompetencji do prowadzenia postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom, która przysługuje Ministrowi Sprawiedliwości. Tym samym naruszony został art. 6 ust. 1 Konwencji o prawach człowieka, gwarantujący prawo do rzetelnego procesu.
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/strasburg-10-tys-euro-za-bezprawna-ingerencje-ministra-w-proces-sadowy
Wystarczy już tylko poczekać na żądanie sprawozdań nadzorczych ad przebiegu naszych procesów, gdy już pozwy wniesiemy.
"art_60" napisał:
"aradoksem bedzie to, że sedziami w tej sprawie będa sami sedziowie. To moralnie dosyć dwuznaczna sytuacja". http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,11146091,Min__Gowin_ostrzega_sedziow__Bezpardonowa_walka_o.htmlmoralnie jednoznaczne byłoby rozstrzygnięcie tego poprzez audiotele filozof nie zrozumie prawnika, a prawnik filozofa
amen
"adela" napisał:
oni niby o tę demokrację walczyli? Ciekawe dla kogo.Ad 2. Dla burżuazji i tych, którym z nią po drodze.
Ad 1. Oni nie. Bycie przed 1989r. redaktorem miesięcznika "Znak" to nie przejaw kombatanctwa. A ukształtowanie mitu " środowiska gdańskich liberałów" jako rzekomej poważnej i liczącej się kuźni intelektualnej to też sukces propagandy.
[ Dodano: Sro Lut 15, 2012 5:52 pm ]
"amelius" napisał:
Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.Schetyna
"andrzej74" napisał:
To może wróćmy do tematu zatrudnienia PR-owca, aby społeczeństwu przedstawic jak rzecz sie faktycznie ma, jak w realu przedstawia się kwestia przywilejów, praw, wynagrodzeń ,warunków pracy ALE TEŻ JAKIE NA NAS SPOCZYWAJĄ OBOWIAZKI.
Może by poradził, że zamiast mówić:
„wypracowaliśmy w 2009 r. mechanizm naszego wynagrodzenia jako uzależnienie od średniego przeciętnego wynagrodzenia obłaszanego przez GUS II kwartale roku poprzedniego pomnożony przez mnożniki, że zabrano nam prawa nabyte”
należy społeczeństwu powiedzieć:
„że to co zostało ustalone przez sędziów, rząd i posłów w 2009r. stanowiło, że gdy w kraju nie ma wzrostu gospodarczego to sędziowie nie mają podwyżek, a jak jest wzrost gospodarczy to są podwyżki,
że sędziowie z rządem ustalili ,że nie ma podwyżek, gdy jest kryzys,
i ten obiektywny mechanizm został zlikwidowany - zamrożony
dlaczego nie wiemy tylko się domyślamy ...........żeby sędziowie byli zależni od rządu, posłów, którzy może przyznają podwyżkę, jeżeli z pracy sędziów będą zadowoleni".
Brawo Selena. Właśnie tak. Nie możemy mówić do społeczeństwa tak fachowym prawniczym językiem. Owszem precyzja wypowiedzi tu jest, ale co z tego, skoro nawet ludzie z tytułami magistra tego zwyczajnie nie przyswajają, albo nie zapamiętują (co zresztą na jedno wychodzi).
tak należy mówić Censor kto to dzisiaj pamięta KL-D,tyle,że proste slowa do ludu głosi dziś ktoś inny
"adela" napisał:
Teraz to tym bardziej wniosę ten pozew. Przede wszystkim żeby udowodnić moje prawo do sądu.
To co wygadują na nasz temat politycy ma coraz mniej wspólnego z demokracją. I oni niby o tę demokrację walczyli? Ciekawe dla kogo.
Ja tez się zastanawiałem, ale po tej wypowiedzi juz nie mam wątpliwości Jeszcze w tym tygodniu, jak czas pozwoli
Halo, halo!
A mamy gdzieś na forum wzór pozwu, bo jakoś dawno tu nie byłam i nie mogę znaleźć
"Dede_" napisał:
Halo, halo!
A mamy gdzieś na forum wzór pozwu, bo jakoś dawno tu nie byłam i nie mogę znaleźć
Na forum to nie wiem, ale Kowboj wysyłał w ramach ISI maile. Widocznie nie jesteś zapisana a szkoda.
To jakoś dotrę przez nasz Oddział. Muszę zrobić wywiad w robocie, kto się szykuje składać. Ja zamierzam.
"amelius" napisał:
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Też tak uważam. Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.
poseł z Kwidzyna- on nas nie lubi ...bęzdie dobry w dobie odpowiedzialnosci za kraj...
"bruno" napisał:
Gowin zostanie wyeliminowany przez Tuska. Zobaczycie jak szybko.
Też tak uważam. Można właściwie już zacząć się zastanawiać, kto po Gowinie.
poseł z Kwidzyna- on nas nie lubi ...bęzdie dobry w dobie odpowiedzialnosci za kraj...
<boje się> <boje się> <boje się>
(oby nie)
Oddział Lublin ma w tym tygodniu zebranie, pozwy będą rozdawane, jak też będą wysyłane drogą mailową.
Oddział Warszawa ma zebranie wyborcze jutro. Podejmiemy na nim decyzję jak logistycznie tę akcję zorganizować tak by miała szanse być masową
wypowiedź Gowina
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/polityka-przy-kawie/wideo/16022012/6333302
To co on był uprzejmy powiedzieć, bo nie chce mi się włączyć ?
Powiedział to samo, tylko trochę innymi słowami.
"karuzelka" napisał:
Powiedział to samo, tylko trochę innymi słowami.
tak, jedynie przeprosił za wczorajsze groźby dotyczące naszych pozwów
można filozofa posłuchać na
http://www.youtube.com/watch?v=5z-BFPOPP_I
na serwisie TVP potrzebna jest wtyczka i dlatego nie rusza
[ Dodano: Czw Lut 16, 2012 6:35 pm ]
nie wiem... zaczynam się zastanawiać o jakie mityczne przywileje filozofowi chodzi
Być może chodzi tu o mityczne przywileje filozoficzne ?
To taka mantra dla narodu, żeby się dobrze słuchało i żeby podsycać wszelakie działania zmierzające do zurzędniczenia III władzy.
Z drugiej strony- pewnie coś w PR zadziałało, bo po raz pierwszy była mowa o jakowymś dialogu.
stan spoczynku bez możliwości dorabiania z odpowiedzialnością dyscyplinarną ?
odpowiedzialność dyscyplinarna za wykroczenia drogowe?
immunitet w sprawach karnych - to mój przywilej, jak nie popełniam przestępstw
a może mam immunitet w sprawach cywilnych, już byłem pozywany przez świra
brak składek na ubezpieczenie społeczne... a jaka to różnica, w jakim systemie wypracowuję sobie emeryturę?
pożyczkę na cele mieszkaniowe... dostałem mniej niż bym dostał w rodzinie na swoim, a moja żona nie dostała chociaż też jest sędzią
zakaz przynależności związkowej
nienormowany czas pracy... praca na darmowych dyżurach
a może te kilka dodatkowych dni wolnych tytułem urlopu.... tak kompensuje mi dyżury i nadgodziny
100% płatne zwolnienie lekarskie... roboty i tak nikt za mnie nie zrobi... w sprawach karnych nikt nie wchodzi w zaczęte sprawy
a może wysoka pensja jest przywilejem albo stabilność zatrudnienia
komuś się pomyliły gwarancje dla obywateli... iż sędzia rozpoznający ich sprawę nie zostanie zwolniony, przerzucony na drugi koniec kraju, obniży mu się wynagrodzenie itp.
mogą zabrać te gwarancje, zobaczymy co powie Strasburg w kolejnych sprawach rozpoznawanych przez urzędnika
czy ja już wspominałem, że jestem gotów wystąpić w reality show obrazującym życie sędziego w mieście powyżej 100.000 mieszkańców? jestem gotów, aby kamera rejestrowała przez całą dobę moją stymulującą intelektualnie pracę, ostatnio wleczenie torby z aktami w śnieżycy oraz gotowość do pracy (3 wokandy pod rząd) pomimo gorączki, bo jak zdejmę 3 wokandy, to nigdy nie wygrzebię się z zaległości.
moje darmowe dyżury aresztowe w ciągu ostatniej pięciolatki trzykrotnie uwiązały mnie jak psa w tzw. majowe weekendy. widok mojej poszarzałej twarzy, na tle rodzin z dziećmi jadącymi nad jeziora, a może nawet nie wyjeżdżającymi, ale nie pozbawionymi swobody w poruszaniu się, byłby np. bezcenny
"naiwny.super" napisał:
czy ja już wspominałem, że jestem gotów wystąpić w reality show obrazującym życie sędziego w mieście powyżej 100.000 mieszkańców? jestem gotów, aby kamera rejestrowała przez całą dobę moją stymulującą intelektualnie pracę, ostatnio wleczenie torby z aktami w śnieżycy oraz gotowość do pracy (3 wokandy pod rząd) pomimo gorączki, bo jak zdejmę 3 wokandy, to nigdy nie wygrzebię się z zaległości.
moje darmowe dyżury aresztowe w ciągu ostatniej pięciolatki trzykrotnie uwiązały mnie jak psa w tzw. majowe weekendy. widok mojej poszarzałej twarzy, na tle rodzin z dziećmi jadącymi nad jeziora, a może nawet nie wyjeżdżającymi, ale nie pozbawionymi swobody w poruszaniu się, byłby np. bezcenny
Kto by to oglądał? Musi być sprawnie i szybciutko, jak u Anny Marii. I wtedy nazywa się to reality show.
"naiwny.super" napisał:
czy ja już wspominałem, że jestem gotów wystąpić w reality show obrazującym życie sędziego w mieście powyżej 100.000 mieszkańców? jestem gotów, aby kamera rejestrowała przez całą dobę moją stymulującą intelektualnie pracę, ostatnio wleczenie torby z aktami w śnieżycy oraz gotowość do pracy (3 wokandy pod rząd) pomimo gorączki, bo jak zdejmę 3 wokandy, to nigdy nie wygrzebię się z zaległości.
moje darmowe dyżury aresztowe w ciągu ostatniej pięciolatki trzykrotnie uwiązały mnie jak psa w tzw. majowe weekendy. widok mojej poszarzałej twarzy, na tle rodzin z dziećmi jadącymi nad jeziora, a może nawet nie wyjeżdżającymi, ale nie pozbawionymi swobody w poruszaniu się, byłby np. bezcenny
Jeżeli piszesz na pwoażnie, to ja zorganizuję taki show, który ładnie się przygotuje i puści w wielu miejscach...
"Dreed" napisał:
Jeżeli piszesz na poważnie, to ja zorganizuję taki show, który ładnie się przygotuje i puści w wielu miejscach...
ja też o tym myslała (tzn niekoniecznie z sobą w roli głównej bo mam tremę przed kamerą) - że na podstawie opowiadań nikt nie uwierzy jak to wygląda, a tak można pokazać hałdy akt w gabinetach, wożenie ich wózkami metalowymi fabrycznymi, pękającą szafę na akta, gabinety sędziowskie 5-osobowe oraz sekretariat gdzie siedzi 8 pań w jednym pokoju etc.
To nie jest zły pomysł w tym świecie obrazkowym, gdzie jedynym wyznacznikiem "że tak jest" jest relacja w tv. Niestety gros społeczeństwa nie czyta gazet, ale ogląda wszystko co media wykreują.
i takie reportaże trzeba by pokręcić ...
który prezes będzie sie chciał pochwalić ?
ja ostatnio zabieg operacyjny w szpitalu dopasowałem do wokand (tylko 3 poleciały) i trochę wbrew lekarzowi uparłem się, że po zabiegu w znieczuleniu ogólnym w ciągu 5 dni,, ze szwami itp dam radę poprowadzić krowiastą sprawę i więcej niż te 5 dni zwolnienia nie biorę... trochę mnie chciał chyba do psychiatry na konsultacje wysłać ale się uparłem... ale nie, to nie jest dobry temat na reality show - sędzia ma układy z lekarzem i może sobie wybrać datę zabiegu tak, żeby mu z konkretną sprawą aresztową nie kolidowało
a ile w te 5 dni zwolnienia uzasadnień napisałeś?
jak żadnego - to leniwym sędzią jesteś. a tak w ogóle to nie powinieneś wcale brać zwolnienia, bo przecież strony nie mogą "czekać aż sędzia łaskawie wróci ze zwolnienia"
Graffi, to nie jest normalne.....
u mnie strona złożyła do prezesa skargę na to, że jej sprawę rozpoznawał chory sędzia.
"Sandman" napisał:
Graffi, to nie jest normalne.....
w jakim sensie normalne? owszem, to jest chore, ale spotykane. branie urlopu w czasie choroby i pisanie wtedy uzasadnień również. trzeba jednak zacząć szanować siebie i swoje zdrowie, bo poświęcenia i tak nikt nie doceni, a w razie problemów czy zgonu padnie tekst "wysiadł to znaczy, że nie nadawał się do tego zawodu" (to jest cytat, jak i w poprzednim poście)
[ Dodano: Sob Lut 18, 2012 12:48 am ]
"Darkside" napisał:
u mnie strona złożyła do prezesa skargę na to, że jej sprawę rozpoznawał chory sędzia.
co odpisał prezes?
zwiększenie wieku stanu spoczynku spowoduje, że znacznie więcej z nas po prostu nie dożyje tego momentu odpoczynku za życia... słabo się robi na myśl o sobie samym mającym 65 lat i siedzącym na sali, chyba na wózku mnie będą wwozić. dziś w wieku 60 lat mógłbym przejść w stan spoczynku i nie zastanawiałbym się ani chwili, bo czas zrobić miejsce młodym...
"inger" napisał:
Graffi, to nie jest normalne.....
w jakim sensie normalne? owszem, to jest chore, ale spotykane. branie urlopu w czasie choroby i pisanie wtedy uzasadnień również. trzeba jednak zacząć szanować siebie i swoje zdrowie, bo poświęcenia i tak nikt nie doceni, a w razie problemów czy zgonu padnie tekst "wysiadł to znaczy, że nie nadawał się do tego zawodu" (to jest cytat, jak i w poprzednim poście)
[ Dodano: Sob Lut 18, 2012 12:48 am ]
"Darkside" napisał:
u mnie strona złożyła do prezesa skargę na to, że jej sprawę rozpoznawał chory sędzia.
co odpisał prezes?
Graffi moim zdaniem to nie jest normalne.....
Nie wiem co prezes odpisał, ale to nienormalne zachowanie SĘDZIEGO !
"Darkside" napisał:
u mnie strona złożyła do prezesa skargę na to, że jej sprawę rozpoznawał chory sędzia.
mądra strona - sedzia chory to sędzia chory
Racja, Bruno. Latem mając zapalenie oskrzeli i "na antybiotyku" prowadziłam rozprawy, ale czasem łapał mnie kaszel, za co przepraszałam. Strona napisała skargę, że "sędzia pochrząkiwał". Pisałam wyjaśnienie doprezesa, a jakże!. Obiecałam sobie,że już zawsze w takiej sytuacji wezmę zwolnienie. Tylko potem te uginające się półki..
Ja mam to w nosie , raz w życiu sądziłem z gorączką i to był ostatni raz w życiu, myślałem wtedy tylko o tym aby być w domu i leżeć. Sądzenie przez chorego sędziego to moim zdaniem nieprofesjonalne zachowanie.
Inger chodziło mi o normalne zachowanie w sytuacji choroby, operacji itp. Praca w takiej sytuacji nie jest czymś normalnym.....Wiem, że potrafimy narzucić sobie chore normy.....i wiem, że wychdzenie z opóźnień łączy się z jeszcze większymi wyrzeczeniami i wysiłkiem....więc może porzućmy kwestię normy....po prostu szanujmy się...
W czerwcu minionego roku miałam operację endoprotezy biodra czekałam na nią zbyt długo więc zmiany zwyrodnieniowe zrobiły swoje zdrowa noga jest krótsza jest pewien dyskomfort i oczywiście rozmaite zmiany przeciążeniowe oraz zmiany kręgosłupa po dwóch miesiącach wróciłam do pracy w poczuciu uczciwości i w trosce o swój referat dlatego jestem zbulwersowana wypowiedziami o sędziach którzy raczą chorować. Pozdrawiam serdecznie wszystkich chorujących i tych których coś boli.
"Darkside" napisał:
Ja mam to w nosie , raz w życiu sądziłem z gorączką i to był ostatni raz w życiu, myślałem wtedy tylko o tym aby być w domu i leżeć. Sądzenie przez chorego sędziego to moim zdaniem nieprofesjonalne zachowanie.
5 z plusem . Ja teraz też olewam sądzenie na chorobowym .Nikt tego nie doceni ,a jak przechodzę w robocie jakieś grypsko i coś mi się stanie ,to nikt się tym nie przejmie ,ktoś co najwyżej powie-szkoda Witka ,mógł chłopina jeszcze pożyć. Ja mam zobowiązania wobec żony i 2 nieletnich córek ,które muszę wychować i wykształcić a nie wobec RP.
Ja to samo - gorączka i chrypa = do lekarza. Dwa dni zwolnienia i ciepła kołderka. I nie obchodzi mnie to, że przez to spada "onadpięcioletnia".
"Petrus" napisał:
zwiększenie wieku stanu spoczynku spowoduje, że znacznie więcej z nas po prostu nie dożyje tego momentu odpoczynku za życia... słabo się robi na myśl o sobie samym mającym 65 lat i siedzącym na sali, chyba na wózku mnie będą wwozić. dziś w wieku 60 lat mógłbym przejść w stan spoczynku i nie zastanawiałbym się ani chwili, bo czas zrobić miejsce młodym...
Właściwie nie chodzi o to czy dożyjesz z założenia jest w planie to, abyś jak najmniej odebrał z ZUS- owskiej puli
Oczywiście, że zasadniczym, o ile nie jedynym celem jest zmniejszenie liczby osób odbierających emeryturę. Nie przekonuje mnie t gadanie, że ci dłużej pracujący nie zabiorą miejsca młodym, że to są zupełnie inne miejsca pracy. Przecież pomiędzy młodymi pracownikami, a tymi przed emeryturą jest ktoś jeszcze i ta kolejka się przestanie przesuwać.
Nas ten argument w ogóle nie dotyczy,
"Sandman" napisał:
Inger chodziło mi o normalne zachowanie w sytuacji choroby, operacji itp. Praca w takiej sytuacji nie jest czymś normalnym.....Wiem, że potrafimy narzucić sobie chore normy.....i wiem, że wychdzenie z opóźnień łączy się z jeszcze większymi wyrzeczeniami i wysiłkiem....więc może porzućmy kwestię normy....po prostu szanujmy się...
Popieram...sama już chora do pracy nie chodzę... a Pan prezydent to nawet na pogrzeb Vaclava Havla nie pojechał, bo był przeziębiony...
[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 2:21 am ]
miło być Prezydent ... nie mam edycji
czytając posty chorujących i pracujących koleżanek i kolegów, którzy to robią bo......
przypomia mi się pewna mysl lecz nie pamietam przez kogo sformułowana:
Życie ludzkie jest bezcenne lecz ludzie często postępują tak jak by istniało cos cenniejszego
Może napiszecie jaka idea jest wartoscią większą niż zdrowie a w dalszej perspektywie życie
Wszakżeż, o ile zdrowie szlachetne łacno jest na złoto i godności wymienić, takoż na odwrót handlu takiego uskutecznić nie można.
i tyle ode mnie
"Adek" napisał:
Może napiszecie jaka idea jest wartoscią większą niż zdrowie a w dalszej perspektywie życie
Może zapytaj:
- Spartan Leonidasa;
- obrońców Masady;
- Św. Wojciecha;
- Krzyżowców;
- powstańców listopadowych/styczniowych/warszawskich;
- bohaterów getta
itd.
Jak widać zdrowie i życie nie są bezcenne, można je poświęcić dla idei...
... jednakże statystyka sądowa i (samo)zadowolenie PT Prezesów i Ministrów Sprawiedliwości dla mnie, a nawet nadzieja na awans taką ideą nie są.
Demokryt, nie sięgałem pytając aż o takie idee ; chodziło mi o nasze - sądowe
"Adek" napisał:
Demokryt, nie sięgałem pytając aż o takie idee ; chodziło mi o nasze - sądowe
chętnie odpowiem na wcześniejsze pytanie. nie chodzi o ideę czy o brak instynktu samozachowawczego. straszliwie mnie irytują narzekania otoczenia na to, że za dużo pracuję, tak, jakbym był jakimś półidiotą, który nie potrafi zrozumieć, że praca nie jest najważniejsza. wyjaśniam, że moja nadproduktywność wynika jedynie z faktu, iż chciałbym po prostu osiągnąć stan, w którym nie mam zaległości. w którym wykonuję jakieś czynności na bieżąco, a potem mam chwilę wytchnienia.
ot, co.
"demokryt" napisał:
Może napiszecie jaka idea jest wartoscią większą niż zdrowie a w dalszej perspektywie życie
Może zapytaj:
- Spartan Leonidasa;
- obrońców Masady;
- Św. Wojciecha;
- Krzyżowców;
- powstańców listopadowych/styczniowych/warszawskich;
- bohaterów getta
itd.
Jak widać zdrowie i życie nie są bezcenne, można je poświęcić dla idei...
... jednakże statystyka sądowa i (samo)zadowolenie PT Prezesów i Ministrów Sprawiedliwości dla mnie, a nawet nadzieja na awans taką ideą nie są.
Wizytatorze, powiedz Ministerstwu Sprawiedliwości, że leżymy tutaj posłuszni jego statystyce.
Właśnie nie leżymy! Siedzimy z gorączką, szwami, gipsem i tłuczemy te numerki!
"naiwny.super" napisał:
Demokryt, nie sięgałem pytając aż o takie idee ; chodziło mi o nasze - sądowe
chętnie odpowiem na wcześniejsze pytanie. nie chodzi o ideę czy o brak instynktu samozachowawczego. straszliwie mnie irytują narzekania otoczenia na to, że za dużo pracuję, tak, jakbym był jakimś półidiotą, który nie potrafi zrozumieć, że praca nie jest najważniejsza. wyjaśniam, że moja nadproduktywność wynika jedynie z faktu, iż chciałbym po prostu osiągnąć stan, w którym nie mam zaległości. w którym wykonuję jakieś czynności na bieżąco, a potem mam chwilę wytchnienia.
ot, co.
Ja też tak chciałem, co osiągnąłem stan to zaraz on się zmieniał i tak w kółko; obecnie od 2 lat leczę się na nadcisnienie a w sobotę wieczorem wylądowałem na SOR bo mi serducho po piątkowych rewelacjach nie wytrzymało
życzę powodzenia w zmaganiach; ja jestem od wczoraj na zwolnieniu o to prawym
[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 3:14 pm ]
chciałem napisać "i to prawym"
Bardzo dobrze Cię, Adku rozumiem. Mam tak samo....
Adku ... <ocieszacz> dużo zdrowia życzę ... :D
Adku zdrowiej szybko <ocieszacz>
"naiwny.super" napisał:
chciałbym po prostu osiągnąć stan, w którym nie mam zaległości. w którym wykonuję jakieś czynności na bieżąco, a potem mam chwilę wytchnienia.
Tylko, że z tym (błogo)stanem jest jak z horyzontem: im bardziej się doń zbliżamy, tym bardziej się oddala, a i zawrócić coraz trudniej
Taki stan jest po prostu niemożliwy ze względu na nadmierne obciążenie i nikt mnie chyba nie przekona, że może być inaczej, niestety.
Z tego wynika, że nadmiernie harując i tak tego (błogo) stanu nie osiągniemy !!!
"demokryt" napisał:
chciałbym po prostu osiągnąć stan, w którym nie mam zaległości. w którym wykonuję jakieś czynności na bieżąco, a potem mam chwilę wytchnienia.
Tylko, że z tym (błogo)stanem jest jak z horyzontem: im bardziej się doń zbliżamy, tym bardziej się oddala, a i zawrócić coraz trudniej
Oj, w przypadku sekretarzy jest jeszcze gorzej. Kiedyś zostałem po godzinach by ogarnąć półkę po szkoleniu sędziego (parę dni i się już nazbierało więc zaraz po oddaniu spraw prawie nie miałem się gdzie schować). W miarę ogarnąłem to dostałem również koleżanki robotę bo też jej sędzia wrócił z tego samego szkolenia. Od tego czasu nie zostaję choćby się waliło i paliło. No i najpierw wykonuję referat mojej sędzi, choćby termin rozprawy był wyznaczony na 2013
Dziękuję wszystkim pocieszycielkom [lom]; mam nadzieję, że obędzie się bez hospitalizacji chociaż w sobotę taka miła Pani doktor usilnie mnie namawiała na pozostanie na kardiologii; musiałem podpisać kilak pieczątek i druków, że z własnej nieprzymuszonej woli chcę do domu ale po badaniach w tygodniu może być różnie
jeszcze kilka lat temu [co ja piszę - kilka miesięcy temu] odmówiłbym stanowczo przyjęcia zwolnienia bo w poniedziałek posiedzenie, w srodę drugie a w piątek sesja nie wspominając o uzasie leżącym od piątku w szafie; dopiero w wieku 48 lat osiągnąłem pewien stopień swiadomosci i dotarło do mnie, że straconego zdrowia nikt mi nie zwróci a i medalu za to nie dostanę; z resztą co inwalidzie byłoby po medalu
jak wyzdrowieję to wróce pracować ku chwale
"naiwny.super" napisał:
wyjaśniam, że moja nadproduktywność wynika jedynie z faktu, iż chciałbym po prostu osiągnąć stan, w którym nie mam zaległości.
pewnie nasi biegli psycholodzy i psychiatrzy mają na to jakieś ładne określenie
taaa...
STACHANOWSZCZYZNA!
Chcesz iść szybko na Sąd Boski, pracuj jak Wincenty Pstrowski!
Jasne: Karōshi
odrazu widać, kto z W-wy (tej po sladach Chełma-Lublina ), a kto ze Szczecina (bez doczytywania notek)
"falkenstein" napisał:
Chcesz iść szybko na Sąd Boski, pracuj jak Wincenty PstrowskiPrzywołanie tego nieco zapoznanego nazwiska http://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Pstrowski wywołało we mnie wspomnienie śpiewanego (zazwyczaj przez podchmielonych górników w PRL) na melodię kościelnej pieśni "Serdeczna Matko" tzw. covera :
Wincenty Pstrowski
Górnik ubogi
Wyciągnął z planem
A potem nogi
[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 7:52 pm ]
Na marginesie: mało kto dziś pamięta, że imię tego jegomościa nosiła swego czasu (chyba aż do końca PRL!) skądinąd szacowna uczelnia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Politechnika_%C5%9Al%C4%85ska
Podobno zmarł dlatego, że nie poszedł na zwolnienie lekarskie, żeby nie zawalić planu.
Co pod rozwagę podaję.
"Adek" napisał:
dopiero w wieku 48 lat osiągnąłem pewien stopień swiadomosci i dotarło do mnie, że straconego zdrowia nikt mi nie zwróci a i medalu za to nie dostanę;
Do mnie to dotarło trochę wcześniej , ale i tak za późno. Dziś wstyd mi, że taka głupia kiedyś byłam .
"suzana22" napisał:
dopiero w wieku 48 lat osiągnąłem pewien stopień swiadomosci i dotarło do mnie, że straconego zdrowia nikt mi nie zwróci a i medalu za to nie dostanę;
Do mnie to dotarło trochę wcześniej , ale i tak za późno. Dziś wstyd mi, że taka głupia kiedyś byłam .
Do mnie dotarło zdecydowanie za późno.
do mnie jeszcze nie dotarło ... przy czym chora do pracy chodzę nie ze względu na MS czy sąd .... tylko ze względu na oskarżonych i świadków którzy zostali wezwani ... i zestresowani czekają na rozprawę ...
ale jak Was czytam to ... czy warto?
Nie warto. Zdecydowanie nie warto.
"censor" napisał:
Chcesz iść szybko na Sąd Boski, pracuj jak Wincenty PstrowskiPrzywołanie tego nieco zapoznanego nazwiska http://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Pstrowski wywołało we mnie wspomnienie śpiewanego (zazwyczaj przez podchmielonych górników w PRL) na melodię kościelnej pieśni "Serdeczna Matko" tzw. covera :
Wincenty Pstrowski
Górnik ubogi
Wyciągnął z planem
A potem nogi
[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 7:52 pm ]
Na marginesie: mało kto dziś pamięta, że imię tego jegomościa nosiła swego czasu (chyba aż do końca PRL!) skądinąd szacowna uczelnia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Politechnika_%C5%9Al%C4%85skaKrążyło też takie powiedzenie, za powtarzanie którego można było wtedy dostać wyrok i to bez zawieszenia:
Chcesz iść szybko na sąd boski?
Pracuj jak Wincenty Pstrowski
"Ama" napisał:
do mnie jeszcze nie dotarło ... przy czym chora do pracy chodzę nie ze względu na MS czy sąd .... tylko ze względu na oskarżonych i świadków którzy zostali wezwani ... i zestresowani czekają na rozprawę ...
ale jak Was czytam to ... czy warto?
Nie myśl tyle, bo uzas do napisania czeka, a tu północ się zbliża
"suzana22" napisał:
do mnie jeszcze nie dotarło ... przy czym chora do pracy chodzę nie ze względu na MS czy sąd .... tylko ze względu na oskarżonych i świadków którzy zostali wezwani ... i zestresowani czekają na rozprawę ...
ale jak Was czytam to ... czy warto?
Nie myśl tyle, bo uzas do napisania czeka, a tu północ się zbliża
właśnie skończyłam
"Ama" napisał:
do mnie jeszcze nie dotarło ... przy czym chora do pracy chodzę nie ze względu na MS czy sąd .... tylko ze względu na oskarżonych i świadków którzy zostali wezwani ... i zestresowani czekają na rozprawę ...
ale jak Was czytam to ... czy warto?
Nie myśl tyle, bo uzas do napisania czeka, a tu północ się zbliża
właśnie skończyłam
Taaa, zawsze mi się wydawało, że powoływanie na stanowisko sędziowskie ludzi przed 40-tką nie jest dobrym pomysłem...
"suzana22" napisał:
Taaa, zawsze mi się wydawało, że powoływanie na stanowisko sędziowskie ludzi przed 40-tką nie jest dobrym pomysłem...
dzięki suz
"Ama" napisał:
do mnie jeszcze nie dotarło ... przy czym chora do pracy chodzę nie ze względu na MS czy sąd .... tylko ze względu na oskarżonych i świadków którzy zostali wezwani ... i zestresowani czekają na rozprawę ...
ale jak Was czytam to ... czy warto?
Jasne, a podziękują ci tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku
Zestresowani oskarżeni przed rozprawą Moi są dopiero zestresowani po rozprawie ,tak więc moja nieobecność oszczędza im wielu stresów
"witoldw1" napisał:
Zestresowani oskarżeni przed rozprawą Moi są dopiero zestresowani po rozprawie ,tak więc moja nieobecność oszczędza im wielu stresów
Moi przed... jak usłyszą, kto przewodniczy... <cwaniak>
Dyskusja o orzekaniu w czasie choroby jest tu http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=4747
http://www.rp.pl/artykul/792784,816068-Minister-Jaroslaw-Gowin-spotkal-sie-z-dziekanami-wydzialow-prawa.html
Minister Gowin spotkał się z dziekanami wydziałów prawa
Dzisiejszy Kontrwywiad w RMF FM
Kolejny sprzeciw PSL-u, tym razem wobec pańskiej decyzji - likwidacja sądów. Pan jest zdeterminowany, żeby to zrobić?
Po pierwsze, to nie jest likwidacja, tylko przekształcenie, to znaczy dołączenie w sensie administracyjnym tych małych sądów do większych po to, żeby osiągnąć efekt większej elastyczności kadr. Natomiast ja jestem zdecydowany to zrobić w tej sprawie. Odpowiednie rozporządzenie czeka na mój podpis.
I pan je podpisze?
Ja je podpiszę, bo jestem odpowiedzialny, nie za dobre samopoczucie koalicjanta, jestem odpowiedzialny za to, żeby sądy w Polsce sądziły sprawiedliwie, ale także sądziły szybko.
Czyli dla takiego sądu w Bochni na przykład nie ma żadnej nadziei?
Nie chcę wypowiadać się na temat konkretnych sądów. Jesteśmy w trakcie ostatniej fazy konsultacji społecznych, nawiasem mówiąc tych konsultacji społecznych, to może warto żeby pan redaktor tak krytyczny czasami wobec naszego rządu i tak dociekliwy, np. w sprawie III ligi hokeja, ale żeby pan się zainteresował tym, jak głębokie, jak szerokie są konsultacje prowadzone przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Pytam o Bochnię, bo z Bochni dostaję maile w obronie tego sądu.
Ja dostaję maile, listy, petycje z ponad setki miast w Polsce. Rozmawiamy ze wszystkimi, również z obrońcami sądów w Bochni.
Uwielbiam te konsultacje MS-u. Dyrektorzy mają 12 godzin na wyliczenie skutków finansowych, sędziowie jeszcze nie zdążyli się spotkać z Ministrem, popierają pracodawcy, którym na rękę, że biedni ludzie nie będą mieli za co jeździć po 150 km na rozprawę, ignoruje się zebrane w tydzień 150 tysięcy podpisów itd. itd.
Jak dla mnie, to sprawa jest oczywista...Pan Minister został wrobiony przez szefa od słupków, czyli sędziego P., ale teraz jako polityk nie może przyznać się do błędu, bo byłoby to ze stratą dla wizerunku po tak krótkim urzędowaniu
Ale Panie Ministrze - sam Pan Premier, potrafił przyznać się do pomyłki w sprawie ACTA Pomyłki rzeczą ludzką - może tylko czas posłuchać sędziów z pierwszej linii, a nie zasiedziałych w MS urzędników...
Ja byłbym bardzo ostrożny, ponieważ moim skromnym zdaniem art. 20 usp (cały!) jest niezgodny z Konstytucją i jeżeli będzie niedługo zaskarżony do TK, to może lepiej wstrzymać się z złożeniem podpisu.
A tu coś nowego:
"Chciałbym przeprosić sędziów, którzy poczuli się urażeni moimi słowami w TOK FM, że jak będą kierować pozwy, to opinia publiczna może zażądać likwidacji stanu spoczynku. Zabrzmiało to jak szantaż, co nie było moją intencją. Ale podtrzymuję słowa o dwuznaczności moralnej. Mamy trudną sytuację budżetową, a zarobki sędziów wzrosły od 2005 roku o 40 proc., podczas gdy wielu grup w budżetówce były zamrażane. Uważam, że w sytuacji cięcia deficytu sędziowie powinni wykazać solidarność z uboższymi grupami zawodowymi."
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,11200434,PO_z_Palikotem_to_jak_PiS_z_Samoobrona.html?as=2&startsz=x#ixzz1nCHetAny
a o ile wzrosły zarobki posłów?
"sasquatch" napisał:
A tu coś nowego:
"Chciałbym przeprosić sędziów, którzy poczuli się urażeni moimi słowami w TOK FM, że jak będą kierować pozwy, to opinia publiczna może zażądać likwidacji stanu spoczynku. Zabrzmiało to jak szantaż, co nie było moją intencją. Ale podtrzymuję słowa o dwuznaczności moralnej. Mamy trudną sytuację budżetową, a zarobki sędziów wzrosły od 2005 roku o 40 proc., podczas gdy wielu grup w budżetówce były zamrażane. Uważam, że w sytuacji cięcia deficytu sędziowie powinni wykazać solidarność z uboższymi grupami zawodowymi."
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,11200434,PO_z_Palikotem_to_jak_PiS_z_Samoobrona.html?as=2&startsz=x#ixzz1nCHetAny
Czyli jak zganiony chuligan-przeprszam ,bo mi każą,ale miałem rację.Ot chłopcy z ferajny.
poprawione
Sędziowie nie mają prawa odwoływać się - jak inni obywatele - od decyzji władzy?
- Mają. Apeluję tylko o odpowiedzialność. I zobowiązuję się, że postawię na szali swoją polityczną pozycję, by waloryzacja wynagrodzeń sędziów za rok została odmrożona.
Ciekawe czy pan minister poda się do dymisji, jeśli Vincent zdecyduje jednak inaczej. Jakoś niespecjalnie w to wierzę, ale kto wie...
"sasquatch" napisał:
A tu coś nowego:
"Chciałbym przeprosić sędziów, którzy poczuli się urażeni moimi słowami w TOK FM, że jak będą kierować pozwy, to opinia publiczna może zażądać likwidacji stanu spoczynku. Zabrzmiało to jak szantaż, co nie było moją intencją. Ale podtrzymuję słowa o dwuznaczności moralnej. Mamy trudną sytuację budżetową, a zarobki sędziów wzrosły od 2005 roku o 40 proc., podczas gdy wielu grup w budżetówce były zamrażane. Uważam, że w sytuacji cięcia deficytu sędziowie powinni wykazać solidarność z uboższymi grupami zawodowymi."
znów w jednym worku
ciekawe czy wie. że zarobki sędziów spadały od 1996 do 2008 - odnosząc sie do średniej płacy ... no i teraz znów więc co on gada , że od 2005 rosną
"Morg" napisał:
Sędziowie nie mają prawa odwoływać się - jak inni obywatele - od decyzji władzy?
- Mają. Apeluję tylko o odpowiedzialność. I zobowiązuję się, że postawię na szali swoją polityczną pozycję, by waloryzacja wynagrodzeń sędziów za rok została odmrożona.
Ciekawe czy pan minister poda się do dymisji, jeśli Vincent zdecyduje jednak inaczej. Jakoś niespecjalnie w to wierzę, ale kto wie...
postawię na szali swoją polityczną pozycję,
jak na taki autorytet moralny , czy to aby niedwuznaczne moralnie,
a swoją drogą - pozycja chyba niezawielka , więc i szalka się nie przechyli...
"Dreed" napisał:
Pan Minister został wrobiony przez szefa od słupków, czyli sędziego P.Żeby chociaż P. miał jakąś wizję albo żeby w ogóle mu się to wszystko kupy trzymało...
A poza tym, odnośnie do cytowanej wypowiedzi Gowina: jaki jest związek sprawiedliwości i szybkości sądzenia z likwidacją małych sądów???
[ Dodano: Czw Lut 23, 2012 5:23 pm ]
To już jest bezczelny szantaż: jak Wy, sędziowie, nie będziecie siedzieli jak mysz pod miotłą, to na pewno waloryzacji nie będzie. A jak będziecie siedzieli jak mysz pod miotłą, to ja, Najjaśniejszy Pan, zostawię wam okruch nadziei...
"Pan sędzia P." ma wizję - likwidację wszystkich sądów poniżej 50 sędziów. Może wynika to z jego doświadczenia zawodowego i związanych z tym refleksji?
Prawda jest taka, że sądy, które przeznaczono obecnie do " likwidacji " działają sprawnie a ich tzw. reorganizacja wcale nie przyczyni się do poprawy efektywności w sądach największych.
"Nadia" napisał:
"Pan sędzia P." ma wizję - likwidację wszystkich sądów poniżej 50 sędziów. Może wynika to z jego doświadczenia zawodowego i związanych z tym refleksji?
Prawda jest taka, że sądy, które przeznaczono obecnie do " likwidacji " działają sprawnie a ich tzw. reorganizacja wcale nie przyczyni się do poprawy efektywności w sądach największych.
Pan sędzia P był kiedys pw wydziału karnego jednego z sądów warszawskich
"Adek" napisał:
"Pan sędzia P." ma wizję - likwidację wszystkich sądów poniżej 50 sędziów. Może wynika to z jego doświadczenia zawodowego i związanych z tym refleksji?
Prawda jest taka, że sądy, które przeznaczono obecnie do " likwidacji " działają sprawnie a ich tzw. reorganizacja wcale nie przyczyni się do poprawy efektywności w sądach największych.
Pan sędzia P był kiedys pw wydziału karnego jednego z sądów warszawskich
jak dla mnie to już nie jest sędzia, lecz urzędnik ms-u...który zupełnie pogubił się w swoich tabelkach i nie ma pojęcia o tym jak to wygląda, szczególnie w mniejszych sądach
sędzia Petryna ,jak dobrze pamiętam,był v-ce prezesem SO w Warszawie,i wtedy i dzisiaj była w tym okręgu tzw.strukturalna zaległość,jutro też będzie,takie reformy jak proponuje niczego nie zmienią
Czy moglibyśmy w ramach dostępu do informacji publicznej żądać, żeby ujawniono, czy i ile wziął premii za te pomysły?
"censor" napisał:
Czy moglibyśmy w ramach dostępu do informacji publicznej żądać, żeby ujawniono, czy i ile wziął premii za te pomysły?
Nie chcę się tu kreować na eksperta, którym nie jestem, ale trochę się tematem interesuję i wydaje mi się że tak. Zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej, ale to ograniczenie nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, które mają związek z pełnieniem przez nie funkcji – w tym warunków powierzenia i wykonywania funkcji.
"rosan" napisał:
sędzia Petryna ,jak dobrze pamiętam,był v-ce prezesem SO w Warszawie,i wtedy i dzisiaj była w tym okręgu tzw.strukturalna zaległość,jutro też będzie,takie reformy jak proponuje niczego nie zmienią
Praktyk - wizjonier czy wizjonier - praktyk Chyba bez różnicy - szkodzi tak samo.
"rosan" napisał:
sędzia Petryna ,jak dobrze pamiętam,był v-ce prezesem SO w Warszawie,i wtedy i dzisiaj była w tym okręgu tzw.strukturalna zaległość,jutro też będzie,takie reformy jak proponuje niczego nie zmienią
Z uzasadnienia projektu : "W dalszej perspektywie czasowej (...) mozliwe będzie przenoszenie uwolnionych etatów sędziowskich do innych sądów, w których obciążenie pracą jest znacznie większe i występują zaległości strukturalne w rozpoznawaniu spraw."
To uzasadnienie to już kolejny krok do sterowania sędziami i początek zamachu na niezawisłość .
http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/gowin-koalicja-z-palikotem-to-jak-koalicja-z-samoobrona,1764411
"Gowin "uchyla rąbka" /.../ - Wiem, że za reformy, które chcę przeprowadzić w sądownictwie czy w zakresie poszerzenia dostępu do 380 zawodów reglamentowanych, przyjdzie mnie osobiście, rządowi oraz PO zapłacić wysoką cenę, ale jesteśmy politykami po to, by zmieniać rzeczywistość, a nie, żeby ciągle zabiegać o popularność - stwierdził."
To ta pozytywna szajba
"Zmiana, którą przeprowadzi wkrótce ministerstwo po kolejnej fazie konsultacji społecznych, będzie zmierzać do tego, żeby sędziowie z tych sądów, które są nieobciążone, mogli być wykorzystywani do pracy w tych sądach, które są przeciążone. Zatem z punktu widzenia obywateli nic nie zmieni się na gorsze, będzie sporo zmian na lepsze" - powiedział minister."
A to jej skutki.
Teraz już tylko krok do wypowiedzi MS że" należy dyktować sędziom jak długo /krótko mają sądzić każdą sprawę.
"TGC" napisał:
http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/gowin-koalicja-z-palikotem-to-jak-koalicja-z-samoobrona,1764411
"Gowin "uchyla rąbka" /.../ - Wiem, że za reformy, które chcę przeprowadzić w sądownictwie czy w zakresie poszerzenia dostępu do 380 zawodów reglamentowanych, przyjdzie mnie osobiście, rządowi oraz PO zapłacić wysoką cenę, ale jesteśmy politykami po to, by zmieniać rzeczywistość, a nie, żeby ciągle zabiegać o popularność - stwierdził."
To ta pozytywna szajba
"Zmiana, którą przeprowadzi wkrótce ministerstwo po kolejnej fazie konsultacji społecznych, będzie zmierzać do tego, żeby sędziowie z tych sądów, które są nieobciążone, mogli być wykorzystywani do pracy w tych sądach, które są przeciążone. Zatem z punktu widzenia obywateli nic nie zmieni się na gorsze, będzie sporo zmian na lepsze" - powiedział minister."
A to jej skutki.
Czy znajdzie się ktoś kto wytłumaczy, że to tak nie działa?
"bogumil" napisał:
Teraz już tylko krok do wypowiedzi MS że" należy dyktować sędziom jak długo /krótko mają sądzić każdą sprawę.
już to powiedzieli - o 1/3 krócej
to trzeba jeszcze powiedzieć stronom by obcięły o 1/3 wnioski dowodowe
"iga" napisał:
to trzeba jeszcze powiedzieć stronom by obcięły o 1/3 wnioski dowodowe
A emerytom - żeby żyli o 1/3 krócej
"demokryt" napisał:
to trzeba jeszcze powiedzieć stronom by obcięły o 1/3 wnioski dowodowe
A emerytom - żeby żyli o 1/3 krócej
a wiecie skąd się wzięło 67 lat? od sto lat, sto lat... - 1/3
"Dred" napisał:
to trzeba jeszcze powiedzieć stronom by obcięły o 1/3 wnioski dowodowe
A emerytom - żeby żyli o 1/3 krócej
a wiecie skąd się wzięło 67 lat? od sto lat, sto lat... - 1/3
ha, ha, doooobre!!!!!
http://www.rp.pl/artykul/16,830046-Albo-z-PSL--albo-do-urn.html?p=2
Długa i męcząca wypowiedź. Ale przebrnąłem. I zainteresował mnie fragment:
"W dalszej kolejności chcę zawęzić zakres spraw, którymi zajmują się sędziowie. By orzekali o tym, co jest przedmiotem sporu, a nie musieli zajmować się rejestrami, biurokracją itp. Chcę też, by sędziowie nie zajmowali się wykroczeniami. Szukamy wraz ze środowiskiem sędziowskim zgodnych z konstytucją rozwiązań, by ich od tych bardziej błahych spraw odciążyć."
Chodzi o środowisko sędziów w MS, czy rzeczywiście trwają jakieś prace z udziałem sędziów (czyli konkretnie kogo?) nad jakimś zawężeniem zakresu naszych obowiązków? Pytam serio.
Może chodzi o te wizyty gospodarskie w sądach, w trakcie których każdy sąd ma 5 minut na złożenie konstruktywnych propozycji?
Moje konstruktywne propozycje ukażą się wkrótce tam, gdzie zwykle
"Nadia" napisał:
Może wynika to z jego doświadczenia zawodowego i związanych z tym refleksji?
Ba no masz!
http://www.wprost.pl/ar/?C=57&O=3516
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1055646.html
Też próbuje się Wam zakreślić tematy, których w czasie gospodarskiej wizyty Pana ministra nie wolno poruszać? Bareja czy Putin? mrgreen
"TGC" napisał:
"Zmiana, którą przeprowadzi wkrótce ministerstwo po kolejnej fazie konsultacji społecznych, będzie zmierzać do tego, żeby sędziowie z tych sądów, które są nieobciążone, mogli być wykorzystywani do pracy w tych sądach, które są przeciążone. "
A w 2007 r. (jeszcze za Ziobry), przedstawiając ten sam projekt reformy sędzia Petryna mówił:
"Sędziowie zostaną przesunięci do tych spraw i wydziałów w których są najbardziej potrzebni"
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/184922,bedzie-mniej-sadow-ale-wiecej-sedziow.html
[ Dodano: Pon Lut 27, 2012 10:40 pm ]
"bzyk" napisał:
Też próbuje się Wam zakreślić tematy, których w czasie gospodarskiej wizyty Pana ministra nie wolno poruszać? Bareja czy Putin?
Ale kto próbuje zakreślać?
Fani konstruktywizmu.
"bzyk" napisał:
Fani konstruktywizmu.
Sędziowie?
"bzyk" napisał:
Fani konstruktywizmu.
Dobre, Bzyku, nie ma co.
kocham wszystkich fanów!!!
Bzyku, też.
Będziesz na tym spotkaniu?
Info na pw.
"wanam" napisał:
większych bzdetów, szczególnie odnośnie do wzrostu zarobków w nieskończoność to dawno nie słyszałem
nie wiem, co to za szkoła filozoficzna, ale panu filozofowi obce jest chyba pojęcie prawdy
On z Krakowa, czyli pewnie bliski jest mu Tischnerowski najwyższy stopień prawdy, wg. stopniowania: prowda - tyz prowda - g..no prowda
Nasz najnowszy z najnowszych MS ciągle opowiada o tej deregulacji zawodów reglamentowanych, wielokrotnie kładąc nacisk na konieczność deregulacji zawodu ... np. taksówkarzy.
Czy najnowszy z najnowszych MS zdaje sobie sprawę, od jakiego jest resortu ?
[ Dodano: Wto Lut 28, 2012 12:22 am ]
Wywiady z MS są od jakiegoś czasu całkowicie dziwaczne i pewnie wynikają z "zakresu " tematyki przyjmowanej do wywiadu przez samego MS.
Stwierdzam, że w tych wywiadach MS coraz mniej wypowiada się o swoim powierzonym resorcie, a coraz więcej opowiada politycznie o wszystkich innych kwestiach, nie pozostających absolutnie w kompetencji MS.
Staje się to coraz bardziej dziwaczne i wręcz precedensowe, nie uważacie ?
Pewnie mu się konstruktywnie zakreśla zakres "debaty".
"Iustus" napisał:
Ba no masz!
http://www.wprost.pl/ar/?C=57&O=3516
http://wiadomosci.gazeta....09,1055646.html
To się uśmiałem. Oczywiście w nagrodę Petryna dostał się do Ministerstwa aby nadzorować to wszystko . Żart
To nie koniec protestów w sprawie likwidacji sądów rejonowych
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/598265,to_nie_koniec_protestow_w_sprawie_likwidacji_sadow_rejonowych.html,2
"Minister twierdzi, że głównym celem zmian jest równomierne obciążenie sędziów pracą, a w efekcie przyspieszenie postępowań sądowych. Według Gowina połączenie w jeden organizm dwóch sądów może w przyszłości przynieść "efekt synergii". Polegałby on na tym, że sąd z 10 sędziami razem z sądem z 15 sędziami mógłby lepiej poradzić sobie z orzekaniem na terenie obu tych sądów, a sędziowie - w razie potrzeby - jechaliby do tego z miast, w którym trzeba byłoby przyspieszyć rozpoznawanie spraw."
Rozumiem, że stoją za tą tezą rzetelne wyliczenia, że najbardziej wydajne w Polsce są sądy zatrudniające 29 sędziów, a także zweryfikowana empirycznie teza, że najlepsze są sądy o dużym obszarze właściwości, bo im dalej i częściej sędzia może być przerzucany, tym lepiej.
Do tej pory w logice klasycznej funkcjonowały implikacje, koniunkcje, dysjunkcje, lematy i inne takie. Dziś wymyślono nową funkcję logiczną: synergię. Najlepiej zrozumieć ją na powyższym przykładzie.
Boszee, co ten człowiek jeszcze wymyśli...
"violan" napisał:
Boszee, co ten człowiek jeszcze wymyśli...
Mam dziwne wrażenie i obawiam się, że jedyny sposób na zakończenie tych dziwnych pomysłów to byłby powrót pana Petryny do orzekania...
"Kynas" napisał:
http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/gowin-koalicja-z-palikotem-to-jak-koalicja-z-samoobrona,1764411
"Gowin "uchyla rąbka" /.../ - Wiem, że za reformy, które chcę przeprowadzić w sądownictwie czy w zakresie poszerzenia dostępu do 380 zawodów reglamentowanych, przyjdzie mnie osobiście, rządowi oraz PO zapłacić wysoką cenę, ale jesteśmy politykami po to, by zmieniać rzeczywistość, a nie, żeby ciągle zabiegać o popularność - stwierdził."
To ta pozytywna szajba
"Zmiana, którą przeprowadzi wkrótce ministerstwo po kolejnej fazie konsultacji społecznych, będzie zmierzać do tego, żeby sędziowie z tych sądów, które są nieobciążone, mogli być wykorzystywani do pracy w tych sądach, które są przeciążone. Zatem z punktu widzenia obywateli nic nie zmieni się na gorsze, będzie sporo zmian na lepsze" - powiedział minister."
A to jej skutki.
Czy znajdzie się ktoś kto wytłumaczy, że to tak nie działa?
to bardzo proste - 2-3 dni DBW przy min. 60 % uczestniczących w tym a lud wtedy i władza pojmie to co chcesz pzrekazać
Im bardziej wczytuję się w tą wypowiedź z powodu nieustannego jej cytowania, tym bardziej mam wrażenie, że minister Gowin to coś a l a poseł i minister Czuma...
A zdawał się roztropnym człowiekiem( z wyglądu).(Fakt po szkoleniu w Gnieźnie na temat odczytywania emocji z ludzkich twarzy jest we mnie głęboka pokora(choć byli i lepsi(w sensie pozytywnym),zwłaszcza panie).Jednak słowa nie mogą kłamać.Owszem,on może kłamać słowami, ale na razie żadnych podstaw by sądzić , że nie mówi poważnie-nie widzę..cóż, ten żont musi zatem upaść.
[ Dodano: Wto Lut 28, 2012 11:17 pm ]
ps. "roztropny"odnosi się do Gowina nie do Czumy(i to z wyglądu)Czuma z wyglądu
Nie mam ani krzty zaufania do ludzi z rządu , ani do inicjatyw podejmowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości.Dopóki rząd nie odbuduje tego zaufania nie ma mowy o uczestniczeniu i popieraniu ich działań.Mogą sobie wprowadzić co chcą, a i tak jeżeli nie uzyskają poparcia pracowników sądów,ani nas -to nic im z tego nigdy nie wyjdzie.Owszem, będzie nam źle ,ale im także.Oczekuję zrealizowania postulatów płacowych, godnych warunków pracy i odpowiedniej obsługi technicznej.Dopiero wtedy można mówić o reformach.Oczekuję wyjścia nam na przeciw- na pierwszy rzut "odmrożenie" moich wypłat na ten rok.Co tu dużo mówić, to obrazowo to jest złodziejstwo w majestacie prawa.
"ziggy" napisał:
Oczekuję wyjścia nam na przeciw
bardzo trafnie to ująłeś !!
Do wczorajszej manifestacji przez gmachem MS wyszło dwóch posłów, jeden z PO, drugi z PiS -u. Poseł PO miał się wypowiadać przeciwko likwidacji sądów.
"ziggy" napisał:
Oczekuję wyjścia nam na przeciw
Wyjdą, 16 marca
MS Gowwin powiedział
byłoby to sprzeczne z konstytucją - choć logiczne
A jest logiczne
A jest sprzeczne z B Konstytucją
to B Konstytucja jest nielogiczna
taki sylogizm... wydaje mi się, że Strażnik Konstytucji winien upomnieć Ministra, który kwestionuje konstytucyjny porządek
"wanam" napisał:
MS Gowwin powiedział
Cytat:
byłoby to sprzeczne z konstytucją - choć logiczne
...choć filozoficzne......
"wanam" napisał:
MS Gowwin powiedział
byłoby to sprzeczne z konstytucją - choć logiczne
A jest logiczne
A jest sprzeczne z B Konstytucją
to B Konstytucja jest nielogiczna
taki sylogizm... wydaje mi się, że Strażnik Konstytucji winien upomnieć Ministra, który kwestionuje konstytucyjny porządek
Wanam, nie wymagaj tak wiele od Strażnika.
"Iustus" napisał:
Oczekuję wyjścia nam na przeciw
Wyjdą, 16 marca
Obrazek
a jak z dyżurami trybowymi na Śródmiesciu- cos władza wspominała o 16.03
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3805,spotkanie-ministrow-sprawiedliwosci-polski-i.html
Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin spotkał się dzisiaj po raz pierwszy z Tiborem Navracsics’em, węgierskim Wicepremierem, Ministrem Sprawiedliwości i Administracji Państwowej.
"Włóczykij" napisał:
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3805,spotkanie-ministrow-sprawiedliwosci-polski-i.htmlCytat:
Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin spotkał się dzisiaj po raz pierwszy z Tiborem Navracsics’em, węgierskim Wicepremierem, Ministrem Sprawiedliwości i Administracji Państwowej.
,,Minister Jarosław Gowin złożył podziękowania za poparcie, jakie Polska Prezydencja uzyskała od Węgier w trakcie przewodnictwa, a przede wszystkim za osobisty wkład Ministra Tibora Navracsics’a w umacnianie współpracy pomiędzy Polską a Węgrami.
.- Niezwykle cieszy mnie fakt, że podpisane przez nas dwa lata temu Porozumienie o współpracy nie pozostało tylko deklaracją na papierze, ale jest faktycznie realizowane – powiedział podczas dzisiejszego spotkania Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Dzięki temu udało się między innymi wprowadzić do kalendarza Unii Europejskiej dzień pamięci o ofiarach reżimów totalitarnych. Z tego tytułu 23 sierpnia 2011r. Polska Prezydencja zorganizowała uroczyste obchody w Warszawie, w trakcie których podpisano tzw. „Deklarację Warszawską”, czyli deklarację uczestników obchodów o podtrzymywaniu w pamięci Europejczyków zbrodniczych konsekwencji działań tych reżimów."
Wiele tych zbrodni miało kształt tzw. ,,zbrodni sądowych" możliwych do przeprowadzenia tylko wtedy gdy sądownictwo ściśle podlega władzy wykonawczej, realizującej cele aktualnej władzy politycznej. Podpisywane są deklaracje, ale już wniosków z historii się nie wyciąga i uzależnienie sądownictwa od ministra ciągle pozostaje na niebezpiecznie wysokim poziomie.
Wczoraj w przeddzień „wizytacji” w MS była wywindowana kwestia deregulacji zawodów, które się zamknęły.
Już dziś rano w z okazji sobotnich rozmów polityków w mediach poszło, to w tym kierunku, że zawody prawnicze powinny być otwarte.
No właśnie. Głównie kwestia deregulacji omawiana była zacząwszy od grupy taksówkarzy. I tu widać ten problem rozumienia problemów przez ustawicznych dyskutantów. Mianowicie odwołują się do swych doświadczeń i budują analogie. Ale zwróćmy uwagę, że taksówkarz wpierw musi mieć prawo jazdy, a potem do rozważenia pozostaje, czy ma zdawać dodatkowy egzamin na wykonywanie zawodu taksówkarza w danym mieście. Z kolei przy typowych zawodach prawniczych wpierw ma się studia prawnicze, a potem zdobywa się wiedzę do wykonywania danego zawodu poprzez aplikację. A nabór na studia prawnicze jest otwarty, choć jeśli użyć argumentu o ciągłej korupcji, to i tak można podejść do zagadnienie tego, kto dostaje się na studia.
I tu kolejna bolączka – po konferencji MS i Premiera w programie „Śniadanie Mistrzów” dyskutujący wpadli w te same trendy komentarzy co w rozmowach w/w polityków, bazując na własnych, indywidualnych doświadczeniach, a brakowało tu istotnej wiedzy z danej materii /tu dodam, że ostatnio ten program jest jednym z głównie oglądanych po czasie nieoglądania TV, zatem mimo tej uwagi cenię go sobie, a mimo to widziałam dziś ten mankament). No i tak się to toczy, sloganami, schematami, kalkami, co wcale problemów nie rozwiązuje…
Co do samej konferencji, na którą z racji naszych spraw czekałam, to spodobało mi się, to zwrócenie uwagi na problematykę deregulacji (przy taksówkach chciałabym jednak wiedzieć, że wsiadam z osobą jaką odnotowaną). Poza tym w końcu jakaś wymiana myśli i poziom, mogłoby z tego już być coś konstruktywnego (zastanowił mnie tylko termin „testy regulacji” przy argumentowaniu o transparentności procesu tworzenia prawa w ramach rządu; na moje wyczucie kolejna nazwa dla czegoś co oczywiste, co nie stanowi pewnika, czy się sprawdza).
"Włóczykij" napisał:
Już dziś rano w z okazji sobotnich rozmów polityków w mediach poszło, to w tym kierunku, że zawody prawnicze powinny być otwarte.
Zawody prawnicze były absurdalnie zamknięte, ale teraz są już wystarczająco otwarte.
Byłoby dobrze gdyby ktoś uświadomił MS, że pozytywna szajba na pukcie otwierania zawodów w przypadku zawodów prawniczych skończy się zapaścią sądownictwa.
Bo jeśli adwokatów będzie dużo - to jak już złapią klienta będą robić wszystko by przedłużyć postępowanie - bo to oznacza dla nich konkretnie większe pieniądze. Więc będą się mnożyć wnioski o odroczenie pod byle pretekstem, wnioski dowodowe (zamiast 2 świadków to 10), bezpodstawne apelacje - itp. itd.
Dziwię się, że adawokaci nie powołują się na to - bo jest szansa, że przemówiłoby to do wyobraźni szajbniętych reformatorów.
jeśli adwokatów będzie dużo - to jak już złapią klienta będą robić wszystko by przedłużyć postępowanie - bo to oznacza dla nich konkretnie większe pieniądze. Więc będą się mnożyć wnioski o odroczenie pod byle pretekstem, wnioski dowodowe (zamiast 2 świadków to 10), bezpodstawne apelacje - itp. itd.Bardzo trafne spostrzeżenie.
Dziwię się, że adawokaci nie powołują się na to - bo jest szansa, że przemówiłoby to do wyobraźni szajbniętych reformatorów.
"censor" napisał:
jeśli adwokatów będzie dużo - to jak już złapią klienta będą robić wszystko by przedłużyć postępowanie - bo to oznacza dla nich konkretnie większe pieniądze. Więc będą się mnożyć wnioski o odroczenie pod byle pretekstem, wnioski dowodowe (zamiast 2 świadków to 10), bezpodstawne apelacje - itp. itd.Bardzo trafne spostrzeżenie.
Dziwię się, że adawokaci nie powołują się na to - bo jest szansa, że przemówiłoby to do wyobraźni szajbniętych reformatorów.
Czasem się zastanawiam i powiem, że coraz częściej to robię, a zastanawiam się nad tym czy człowiek to takie stworzenie któremu kiedykolwiek na drodze jego życia będzie dobrze
Są tacy którzy chcą otworzyć zawody prawnicze, i widzą w tym pieniądze dla pracujących i dla państwa (podatki).I są tacy którzy się trzęsą na myśl, ze wiedza tajemna i magiczne obrzędy nie będą już tylko im dostępne.
Więc przy tym całym zamieszaniu co jest ważniejsze- strach przed tym że ścieżki w parku będą wydreptane i potem położy się tam asfalt.
Czy noże chodzi o to żeby powoływać jakiekolwiek argumenty że ludzie powinni chodzić tam, gdzie się im ścieżki wytyczy a czas płynie i pieniążków brakuje
" Dlaczego Gowin nie chce szerzej otworzyć korporacji?
- Zawody prawnicze są zawodami zaufania publicznego, a ich przedstawiciele wchodzą w stałe interakcje z władzą publiczną. Ich całkowita deregulacja wywołałaby szereg komplikacji - tłumaczy biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.
Resort przyznaje, że w przypadku prawników można mówić tylko o "korekcie".
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,11324753,Gowin_nie_skrzywdzi_starych_prawnikow.html
nacisnęło lobby adwokackie -dlatego nie chce szerzej otworzyć korporacji, to proste
"Volver" napisał:
nacisnęło lobby adwokackie -dlatego nie chce szerzej otworzyć korporacji, to proste
No to poczekajmy na kolejnego REFER- matora niech przyjdzie w chwale
znów coś obieca jak on to naprawi świat i po obietnicach oczywiście <dresik>
a nam wszystkim pozostaje albo <beczy> albo <jabol> albo z nerwów <aniołek>
[ Dodano: Pon Mar 12, 2012 12:26 pm ]
"Iustus" napisał:
Oczekuję wyjścia nam na przeciw
Wyjdą, 16 marca
Obrazek
hmm a potem będziesz osądzał zasadność wyjścia tudzież użycia przymusu
http://platforma.org/pl/artykul/platforma/polska/czat-z-jaroslawem-gowinem-deregulacja/
wiedzieliscie o takiej możliwosci
Nie, ale gdybyśmy wiedzieli, to chyba Pan MS nie zdążyłby odpowiedzieć na żadne pytanie ? ...
moderator Szanowni Państwo, przyszło wiele pytań. Minister nie zdążył odpowiedzieć na wszystkie. Zobowiązał się jednak, że odpowie na nie w przeciągu dwóch dni. Nowy czat (prawdopodobnie przyszły tydzień) będziemy mogli rozpocząć serią nowych pytań do ministra Gowina.
Czyli 20.03.12 dostajemy drugą szansę.
"karuzelka" napisał:
Nie, ale gdybyśmy wiedzieli, to chyba Pan MS nie zdążyłby odpowiedzieć na żadne pytanie ? ...
W zasadzie na żadne nie odpowiedział. Nic nowego, powtarzanie tych samych zaklęć. Dużo pytań dotyczyło np zarządców nieruchomości. Minister jak mantrę powtarzał, że jak ktoś chce licencjonowanego. to może sobie wybrać. Problem w tym, że Pan Minister nie wie chyba co to jest wspólnota mieszkaniowa i nie zarządza się poszczególnymi lokalami tylko decyduje większość właścicieli . Jestem członkiem wspólnoty i teraz moja wspólnota większością wybierze tańszego zarządcę . Jako właściciel mieszkania przestanę być chroniony przez Państwo , a zostanę zdany na łaskę sąsiadów. Pan Minister twierdzi zaś, że robi to w imię swoich liberalnych i wolnorynkowych przekonań . Nic nie rozumiem.
"zziajany" napisał:
Pan Minister twierdzi zaś, że robi to w imię swoich liberalnych i wolnorynkowych przekonań .
No popatrz Pan Gowin liberałem.... nigdy bym nie pomyślał ...
a jednak, konserwatystą to może jest w sferze obyczajowej.
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,11238121,Gowin_zapowiada_zmiany__Taksowkarz_bez_egzaminu_ze.html
Gowin:" Jestem prawicowym mastodontem"
http://wyborcza.pl/1,75515,11336690,Jestem_prawicowym_mastodontem.html
co innego słowa,co innego czyny
inaczej gdy jestem swoim
inaczej ze mnie korzysta inny
ss
"sasquatch" napisał:
Gowin:" Jestem prawicowym mastodontem"
http://wyborcza.pl/1,75515,11336690,Jestem_prawicowym_mastodontem.html
Nie ma kryzysu rządu. Nie było w Polsce prawdziwych protestów, takich, jakie miała Thatcher - mówi Jarosław Gowin*, minister sprawiedliwości
Nie mów hop Panie Gowin...
Doczekasz się, doczekasz...
"Kubuś" napisał:
zobaczymy w piątek
Nie ma kryzysu rządu. Nie było w Polsce prawdziwych protestów, takich, jakie miała Thatcher - mówi Jarosław Gowin*, minister sprawiedliwości
Nie mów hop Panie Gowin...
Doczekasz się, doczekasz...
"sasquatch" napisał:
Gowin:" Jestem prawicowym mastodontem"
http://wyborcza.pl/1,75515,11336690,Jestem_prawicowym_mastodontem.html
http://www.miejski.pl/slowo-Mastodont
Mastodont w slangu młodzieżowym
a to definicja właściwa
Mastodonty – to nazwa, którą do niedawna określano niemal wszystkie wymarłe trąbowce niebędące właściwymi słoniami (Elephantidae). Zaliczano tu przedstawicieli rodzin: Mammutidae, Amebelodontidae oraz Gomphotheriidae. Obecnie jedynie przedstawicieli rodziny Mammutidae nazywa się mastodontami
ale definicji mastodonta prawicowego [poza wypowiedzią w/w nie znalazłem
jemu chodziło o to, że jest taki staroświecki, starej daty (ze niby te donozaury takie przedpotopowe)
jakby wiedział co to znaczy w slangu młodziezowym to by tego nie użył
co parda nie wypowiedż Minispr-filozo ale słyszałm wypowiedż w Pana Prezydenta na temat emeyrtur tak ogólnie itp ...
pewnię sie ( i kogos ) powtórze ale czy w związku z postluatami kolicjanta aby otoczyć opieką kobiety co to opikeują sie dziećmi apeluje aby nad nami tez taka opiekę roztoczyć ...
kobiety sedziowie też wychowują dzieci swe nieraz w liczbie mnogiej ale w przeciwieństwie do innych kobiet już teraz zwykły wiek do przejścia w stan spoczynku to 65 lat i teraz ma byc 67 lat ... dla innych kobiet mają być jakeiś spacjalne karencje, wyjątki itp a dla nas to nie .?? do 2017 roku to ja bym mogła raczej jeszcze urodzić kiklu obywateli co by składki i podatki mogli płacić a nie żebym przeszła w stan spoczynku ze wzgledu na stan zdrowia ....
NASZ ZAWÓD JEST WYSOCE SFEMINIZOWANY TO MOŻE WRESZCIE ZACZNIJMY KORZYSTAĆ W PEŁNI Z PRZYSŁUGUJĄCYCH NAM UPRAWNIEŃ RODZICIELSKO-OPIEKUVNCZYCH I WYKORZYSTUJMY OPIEKE NAD CHORYM DZIECKIEM, URLOP WYCHOWAWCZY (TYLKO TAK PŁATNY JAK POWINIEN BYĆ) a dzieci pozostałych obywateli co są zaniedbywane niech czekają na alimenty, na przyznanie opieki nad nimi, na zasadzenie dla rodzcia wynagrodzenia itp w końcu jak rzadzący hołduja zasadzie że brak równoci to brak
Racja, Pudlonko. Sędzia jawi się jako jakiś bezpłciowy robocop czy inne urządzenie co nie może ani po ludzku zachorować bo zaraz robota się wali. Czy nasz zawód uwzględnia chociaż jakieś choroby zawodowe? Kręgosłupy siadają, nerw też nadwyrężony, stresiory. I tak do 67 roku życia? Premierze, jak żyć??!!
do tej pory żyłem żeby pracować a teraz pracuję żeby żyć
"Jarosiński" napisał:
do tej pory żyłem żeby pracować a teraz pracuję żeby żyć
Dokładnie. W celu osiągnięcia korzyści majątkowej.....
"violan" napisał:
Premierze, jak żyć??!!
wicepremier Pawlak zdaje się już na to odpowiedział.
ależ się ekipa dobrała.
do tego z mastodontem,który pomimo staroświeckiego stylu, na który usiłuje pozować nie wie że z pewnymi osobami się nie bywa, ani kooperuje, bo to staje się wkrótce niesmaczne.
Przyłączam się do Pudlonki i Violan, nie pozwólmy oderwać się regulacjom w usp dotyczącym stanu spoczynku od rozwiązań emerytalnych dotyczących kobiet. W sądach jesteśmy w większości, często pomijane przy awansach wobec tego, że mamy dzieci i np. korzystamy z urlopów macierzyńskich, rzadziej z wychowawczych, harujemy jak oszalałe, podrzucamy chore dzieci babciom itp, itd
"beta" napisał:
Przyłączam się do Pudlonki i Violan, nie pozwólmy oderwać się regulacjom w usp dotyczącym stanu spoczynku od rozwiązań emerytalnych dotyczących kobiet. W sądach jesteśmy w większości, często pomijane przy awansach wobec tego, że mamy dzieci i np. korzystamy z urlopów macierzyńskich, rzadziej z wychowawczych, harujemy jak oszalałe, podrzucamy chore dzieci babciom itp, itd
W tej kwestii jest próba najdalej idącego szwindlu w ustawie. Będę pisał opinię.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Smolar-zszokowala-mnie-wypowiedz-Jaroslawa-Gowina,wid,14334088,wiadomosc.html
o naszych czerwonych kartkach już nikt nie pamięta
"kazanna" napisał:
o naszych czerwonych kartkach już nikt nie pamięta
Donald pamięta dobrze.
http://www.rp.pl/artykul/838825,841148-Gowin--zmiana-konstytucji-przedwczesna--najpierw-TK.html?p=1
TK powinien wypowiedzieć się w sprawie deregulacji
Strzeżcie się posłów wroga, składających dary
dziać się zaczyna za zasługą Gowina
"Volver" napisał:
Strzeżcie się posłów wroga, składających dary
dziać się zaczyna za zasługą Gowina
Aby cię tylko Laokoona los nie spotkał marny
"markosciel" napisał:
Volver napisał/a:
Strzeżcie się posłów wroga, składających dary
dziać się zaczyna za zasługą Gowina
Aby cię tylko Laokoona los nie spotkał marny
musiałbym naruszyć śluby celibatu a to mi na razie nie grozi
wczoraj nasz Minio był w Gdańsku. Zaczął od tego ,że jest filozofem a do tego z branży biznesowej i sądy bedzie traktował jak przedsiębiorstwa.Stąd mimo,że pomysły nie są jego lecz wcześniejsze on ma odwagę je realizować i konieczni są menedżerowie w "rzesiębiorstwach". ogólnie nic mądrego nie było
"przem" napisał:
wczoraj nasz Minio był w Gdańsku. Zaczął od tego ,że jest filozofem a do tego z branży biznesowej i sądy bedzie traktował jak przedsiębiorstwa.Stąd mimo,że pomysły nie są jego lecz wcześniejsze on ma odwagę je realizować i konieczni są menedżerowie w "rzesiębiorstwach". ogólnie nic mądrego nie było
Najsampierw powiedział, że nie ma strategii i nigdy ministerstwo jej nie miało, był chaos. Z tego chaosu wyciągnął jednak projekt dotyczący zniesienia sądów. Determinacja w jego wprowadzeniu jest wprost proporcjonalna do nacisków jakie są wywierane. Nie było środowiska, które by nie protestowało . Interweniował nawet nuncjusz apostolski.
Nieco zirytowany opowiedział Pan Minister o pewnym pośle, który przyniósł listę sądów, które mają zostać bo "tam są nasi prezesi" Z kontekstu wynikało, że Pan Minister mu uwierzył.
Na pytanie jaki jest sens łączenia małych sądów stwierdził, że zadziała efekt synergii i z czasem sędziowie trafią do dużych sądów.
Wiele było głosów typu "nas zostaw, zostaw... zostaw nas, a nie ich bo....
cudownie....
"zziajany" napisał:
Wiele było głosów typu "nas zostaw, zostaw... zostaw nas, a nie ich bo....
Wcale nie zdziwiłabym się, gdyby to te głosy nadawały ton...
dziel i rządź - i nic skuteczniejszego nie wymyślono ...
a co znaczy "nasi prezesi"
"Adek" napisał:
a co znaczy "nasi prezesi"
Padło z sali stwierdzenie kwestionujące wiarygodność tej sugestii. Pan Minister powiedział coś w stylu " też chciałbym w to wierzyć, ale pewności nie mam".
Na marginesie zauważyłem, że Pan Minister robił sobie notatki.Tymczasem prościej byłoby przecież nagrać spotkanie i poprosić o transkrypcję
"zziajany" napisał:
zauważyłem, że Pan Minister robił sobie notatki.
Wizerunkowcy mu podpowiedzieli, bo to dobre wrażenie robi: notuje znaczy traktuje poważnie, chce sobie nie zapomnieć, szanuje rozmówcę itd...
Pan Minister Kwiatkowski też ładnie notował
Na marginesie zauważyłem, że Pan Minister robił sobie notatki.Tymczasem prościej byłoby przecież nagrać spotkanie i poprosić o transkrypcję
Jeszcze Pan Minister powiedział, że jeżeli chodzi o ingerencję w strukturę sadów to nie przewiduje dalszych działań. Jako plotki należy traktować pogłoski o zamiarze likwidacji niektórych sądów okręgowych.
Obaczymy, obaczymy. Ciekawe, zostawią taki Sąd Okregowy, w którego obszarze zostaną dwa Sądy Rejonowe...
normalnie, jak ktoś mówi, że coś zrobi, to znaczy że zrobi, ale jak polityk mówi, że zrobi, to znaczy tylko że mówi
http//nawokandzie.ms.gov.pl/download/627
str. 46-47
"cezary" napisał:
http://nawokandzie.ms.gov.pl/download/627
str. 46-47
Nie jestem w stanie bez nerw tego czytać. Zwłaszcza gdy pisze o dwuznaczności składania pozwów, że sędzia sędziemu, że medialny wydźwięk niefajny. Panie ministrze, to co wolno jak nic nie wolno? Niby wolno a nie wolno? Czyli co, dziób w kubeł?
http://nawokandzie.ms.gov.pl/download/627
i str. 56.
Przeczytałam to z przyjemnością. Gdyby zawsze przedstawiciele naszych profesji pisali o sobie nawzajem w ten sposób...
"Joasia" napisał:
http://nawokandzie.ms.gov.pl/download/627
i str. 56.
Przeczytałam to z przyjemnością. Gdyby zawsze przedstawiciele naszych profesji pisali o sobie nawzajem w ten sposób...
Popieram. Bardzo trafne przemyślenia autora.
Adwokaci: deregulacja najpierw powinna objąć zawodowych polityków
Okręgowa Rada Adwokacka w Katowicach uważa, że deregulacja winna przede wszystkim obejmować grupę zawodowych polityków i proponuje zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu – informuje portal Adwokatura.pl
Zdaniem katowickiej palestry zawód polityka „stał się zawodem zamkniętym dla aktywnych społecznie obywateli". - Ukształtowany system partyjny skutecznie wyeliminował możliwość wpływu na rządy w państwie dla rzeszy osób nie związanych z kastą politycznych „celebrytów", monopolizującą życie polityczne ostatniego dwudziestolecia – czytamy w uchwale miejscowej ORA.
http://www.rp.pl/artykul/757738,850886-Adwokaci--deregulacja-najpierw-powinna-objac-zawodowych-politykow.html
haha, świetne !! celne i dowcipne na dodatek
mają rację, przy obecnej ordynacji 60 procentach wybór dokonuje się na etapie konstruowania list. Pierwsze miejsce na liście 4 wiodących komitetów to pewny mandat. Pozostałe rozstrzygnięcia też są w dużym stopniu zdeterminowane decyzjami polityków prawdziwy wybór dokonuje się na marginesie i odbywa się na na zasadzie czy ostatni mandat w okręgu przypadnie "trójce" z tej listy czy "dwójce" z tamtej.
Nie można nie zdobyć mandatu będąc na pierwszym miejscu listy PO czy PIS. No nie można, a okręgów jest ponad czterdzieści i to już jest 1/5 sejmu
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20120428%2FMAGAZYN%2F120429685
w końcówce pije do rodzinnych, podobno sie obijacie z powodu braku spraw
http://www.pb.pl/2600959,65829,klamstwa-wladzy-ujda-jej-na-sucho
"Nawet pięć lat pozbawienia wolności — tyle obecnie grozi osobom, które podają nieprawdę w oświadczeniu majątkowym. Jednak wkrótce sytuacja może diametralnie się zmienić. Uchylenie kar za to przestępstwo proponuje Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości."
wypowiedzi Ministra Gowina-
zawsze zastanawiam się skąd mu coś do głowy przyszło, czy ktoś podpowiedział?czy sam wymyślił?
czy koniecznie naszymi ministrami muszą być dziwni ludzie?
podobnie ministerstwo sprawiedliwości-jakby tam tracono niekiedy panowanie nad racjonalnością,jakby za "starych czasów"szeptano im na naradzie kolektywu "zróbcie", "nie możecie","wyślijcie", "napiszcie to lepiej tak".
"Ananiasz" napisał:
http://www.pb.pl/2600959,65829,klamstwa-wladzy-ujda-jej-na-sucho
"Nawet pięć lat pozbawienia wolności — tyle obecnie grozi osobom, które podają nieprawdę w oświadczeniu majątkowym. Jednak wkrótce sytuacja może diametralnie się zmienić. Uchylenie kar za to przestępstwo proponuje Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości."
Tu akurat Pana Ministra rozumiem. Jak się popatrzy w jego oświadczenie, to widać, że nie potrafi go wypełnić.
Czy mi się wydaje, czy niektórzy politycy po mieli ostatnio "roblemy" z wypełnianem oświadczeń. Żeby żyło się lepiej. Faktem jest, że teraz "zaprasza ich na spotkania" prokurator.
oj bo nie rozumiecie, że to w celu "zmiany kognicji sądów", "odciązenia sądów", czyli dla Waszego dobra, ehh
"bzyk" napisał:
Czy mi się wydaje, czy niektórzy politycy po mieli ostatnio "roblemy" z wypełnianem oświadczeń. Żeby żyło się lepiej. Faktem jest, że teraz "zaprasza ich na spotkania" prokurator.
http://www.gadu-gadu.pl/jaroslaw-gowin-ma-mieszkanie-za-350-zl
może dlatego
Myślałem o innych prominentnych "latformersach". Widocznie to choroba zakaźna
Gowin: sądy gotowe na Euro
Polskie sądy są świetnie przygotowane do Euro 2012 i nie będą miały żadnych problemów z sądzeniem osób, które w czasie piłkarskich mistrzostw Europy naruszą prawo - powiedział w Łodzi minister sprawiedliwości Jarosław Gowin
http://www.rp.pl/artykul/792777,873172-Gowin--polskie-sady-sa-swietnie-przygotowane-do-Euro.html
przygotował, to są....
"Kubuś" napisał:
Gowin: sądy gotowe na Euro
Polskie sądy są świetnie przygotowane do Euro 2012 i nie będą miały żadnych problemów z sądzeniem osób, które w czasie piłkarskich mistrzostw Europy naruszą prawo - powiedział w Łodzi minister sprawiedliwości Jarosław Gowin
http://www.rp.pl/artykul/792777,873172-Gowin--polskie-sady-sa-swietnie-przygotowane-do-Euro.html
Na papierze owszem, owszem....
A w praktyce to się okaże.... Czekamy na pisemne potwierdzenie, że wynagrodzenia sędziów nie tylko zbliżają się do norm konstytucyjnych, ale mnożniki od 2013 roku będą już faktycznie godne.... Koniec kpin z sędziów i szermowania etosem.
Bo inaczej czasami może się nasz rząd bardzo zdziwić.... Tym razem nie będzie nic, pisane publicznie...także niespodzianki mogą spotkać
a ja tam wcale nie jestem przygotowany choć w naszym powiatowym strefę kibica nam zafundowali a lokalny hotel federacyjni wykupili
[ Dodano: Pią Maj 11, 2012 6:31 pm ]
Jednocześnie w dniu wczorajszym zarząd "Sądowej Solidarności" złożył pierwsze zawiadomienie o organizacji zgromadzenia publicznego, planowanego na dzień 08.06.2012r. w Warszawie
oooo, prezent na urodziny mi robią taksówkarze też cos obiecywali na urodziny
dziś w porannym wywiadzie radiowej 3 Pan Miinister powiedział ....po pytaniu o przywileje sędziów i prokuratorów....że to nie są przywileje, ale ta odmienna regulacja się nam jako zabezpieczenie, gdyż na codzień stajemy oko w oko ze światem przestępczym
nie przytoczyła dokładnie, było bardziej elegancko, ale potem słyszałam ten fragment w powtórce w serwisie informacyjnym
[ Dodano: Sob Maj 12, 2012 12:32 am ]
http://www.polskieradio.pl/9/1297/Video/601708,Wiezienia-CIA-w-Polsce-Nie-ma-dowodow
w jakiejś dalszej minucie
[ Dodano: Sob Maj 12, 2012 12:43 am ]
tak od ok. 10.30 że to świadomu element polityki państwa nasza regulacja, że nie musimu bać się o nasze bezpieczeństwo socjalne, a wcześniej zaczepnie wspomniał, że dlaczego związkowcy nie pytają o przywileje górnicze
/no i prokuraturze było/
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4002,edukacja-prawna--minister-sprawiedliwosci.html
Spójrzcie jak Pan Minister szybko się uczy prawa - już sam naucza.
"Żagiel" napisał:
Spójrzcie jak Pan Minister szybko się uczy prawa - już sam naucza.
To zapewne efekt synergii
http://biznes.onet.pl/20-pytan-do-jaroslawa-gowina,18497,5155141,1,prasa-detal
moje nazwisko tłumaczę jako zawołanie bojowe: Go! Win! Bez walki się nie poddam.
chciałoby się powiedzieć no fuck - Panie Gowin; czyli po prostu - Nowak
http://bi.gazeta.pl/im/9/11913/m11913029.mp3
"Johnson" napisał:
http://bi.gazeta.pl/im/9/11913/m11913029.mp3
Dowiedziałam się, że nam i prokuratorom MS przygotowuje już zmianę, polegającą na obniżeniu wynagrodzenia w czasie choroby.
Dowiedziałam się też, o czym dotychczas nie wiedziałam, że wypalenie zawodowe prokuratorów następuje o wiele szybciej niż sędziów- to w kontekście wieku "emerytalnego".
Karuzelko, czy to oznacza, że prokuratorom zostawili możliwość tę, którą nam chcą zabrać?
Słuchałam na szybko i w tej części kontekstu nie wyłapałam, jak przesłucham jeszcze raz, to napiszę.
konkrety, iż prokuratorów potraktują inaczej niż nas nie było, a o wypaleniu padło, gdy pani redaktor bardzo żachnięta stwierdziała, że skoro sędziowie i prokuratorzy mają otrzymywać 75 % ostaniego wynagrodzenia jako uposażenie emrytalne, a reszta społeczeństwa 30 % to niech wg niej niech ci sędziowie i prokuratorzy pracują dłużej i wtedy MS powiedział, że taka regulacja to nie kwestia przywilejów, ale polityki państwa oraz, że właśnie tak jest, że u prokuratorów ten syndrom wypalenia pojawia się wcześniej i on by też nie chciał, by nim zajmował się taki 70 - letni prokuratot
pani redaktor zarzucała też, że mamy możność wcześniejszego przechodzenia, ale MS podał, że te furtki zlikwidowano oraz, iż korzystała z nch garstka sędziów
MS uważa jednak, że 100 % chorobowego to niesprawiedliwe
a czy mamy możliwość dotarcia do historii, dlaczego nam tak wprowadzono, mi kojarzy się jakies takei uzasadnienie, że my jesteśmy w tej służbie, a to oznacza, takie ciągłę zmobilizowanie i stąd takie rozwiązanie
http://www.tok.fm/TOKFM/0,94037.html
Jarosław Gowin przewiduje wynik meczu Polska-Rosja ...
Po 12 minucie Wielowieyska bryluje na tema naszych przywilejów, w tym zasiłków chorobowych.
Czy nikt nie widzi, że będzie coraz gorzej... Czy tylko mi się tak wydaje ... Mrożenie waloryzacji, zabranie stanu spoczynku, chorobowe i co jeszcze ... Niedługo chyba jeszcze zabiorą immunitet oraz wykreślą z konstytucji niezawisłość ...
"sebus" napisał:
Czy nikt nie widzi, że będzie coraz gorzej... Czy tylko mi się tak wydaje ... Mrożenie waloryzacji, zabranie stanu spoczynku, chorobowe i co jeszcze ... Niedługo chyba jeszcze zabiorą immunitet oraz wykreślą z konstytucji niezawisłość ...
Kto chce to widzi. Nie rozumiem tych co nie widzą. A najbardziej nie rozumiem tych, którzy uważają, że i tak mamy dobrze w porównaniu do innych zawodów ( a takie głosy są, jak najbardziej... ). A głosy są i takie: niech zabierają pełnopłatne zwolnienia lekarskie, ja na zwolnienia nie chodzę, a co mi po immunitecie....
"trinity" napisał:
http://www.tok.fm/TOKFM/0,94037.html
Jarosław Gowin przewiduje wynik meczu Polska-Rosja ...
Po 12 minucie Wielowieyska bryluje na tema naszych przywilejów, w tym zasiłków chorobowych.
Słychać było w jej głosie pasję, kiedy to mówiła. Pasję pełną złości. Zero dziennikarskiego obiektywizmu i rzetelności, tylko przekonanie o własnej nieomylności i mądrości.
"violan" napisał:
niech zabierają pełnopłatne zwolnienia lekarskie, ja na zwolnienia nie chodzę
Robocop
[ Dodano: Sro Cze 13, 2012 12:37 am ]
Niestety są i tacy ...
"Volver" napisał:
ale nie odniosłeś tego do Vilan
Ależ oczywiście że nie Jednak pisanie późną porą wymaga większej dozy skupienia z mojej strony
z czego wynika niedocenianie przez środowisko pogarszania naszego statusu?
jedni są na szczycie hierarchii dziobania, więc jest im dobrze; inni mają nadzieję rychło się ta znaleźć, a pozostali uważają, że i tak się nie da nic zrobić
p.s. piszę z domu, jestem na zwolnieniu lekarskim i korzystam póki mogę
p.p.s. zwolnienie wzięło się stąd, że przez dwa tygodnie chodziłam do pracy z zapaleniem zatok, bo mi było szkoda sesji, wyroków do ogłoszenia, leżących akt. Efekt: biore drugi antybiotyk, a efektów nie widać. To piszę z dedykacją dla redaktor Wielowieyskiej, Paradowskiej i innych, co uważają, że jesteśmy bandą leni i nierobów, którzy mają nieuzasadnione przywileje.
"sebus" napisał:
Czy nikt nie widzi, że będzie coraz gorzej... Czy tylko mi się tak wydaje ... Mrożenie waloryzacji, zabranie stanu spoczynku, chorobowe i co jeszcze ... Niedługo chyba jeszcze zabiorą immunitet oraz wykreślą z konstytucji niezawisłość ...Przecież o niczym innym z takim zaangażowaniem nie piszę, jak właśnie o tym. Nic Ci się nie wydaje. Ale niektórzy (nawet z naszego środowiska) jakby nie chcieli tego zauważać co się dzieje.
Dzisiaj w Płocku odbyło się wyjazdowe spotkanie KRS z sędziami okręgu płockiego, na które własnąosobą stawił się także Pan Minister. Niestety, Pan Minister miał niezbyt dużo czasu, ale mimo to miałem niepowtarzalną okazję wypowiedzieć osobiście Panu Ministrowi swoją opinię na temat likwidacji małych sądów (na inne tematy zabrakło czasu, ale dobre i to). Jak można było przypuszczać Pan Minister w sposób niezwruszony broni tezy o dobroczynnym wpływie efektu synergii na funkcjonowanie łączonych sądów, a wszelkie argumenty przeciwne uważa za nietrafne. Poza tym bardzio siobie ceni kontakty ze środowiskiem sędziowskim i chętnie korzysta z konsultacji z sędziami. Ale mimo to podpisze rozporządzenie likwidujące do końca czerwca.
Poza tym Pan Minister uznał, że zamrożenie naszych płac na kolejne lata byłoby niekonstytucyjne (a na 1 rok jest konstytycyjne ) i - jak twierdzi - bronił takiego stanowiskana Radzie Ministrów (czy wybronił - trudno powiedzieć).
"Geralt" napisał:
Jak można było przypuszczać Pan Minister w sposób niezwruszony broni tezy o dobroczynnym wpływie efektu synergii na funkcjonowanie łączonych sądów, a wszelkie argumenty przeciwne uważa za nietrafne. Poza tym bardzio siobie ceni kontakty ze środowiskiem sędziowskim i chętnie korzysta z konsultacji z sędziami.On to ma niemal "nagrane na taśmę" i powtarza, ja byłem na 2 spotkaniach. A mówił też, że ma 20 lat doświadczeń w biznesie i że się zna na biznesie i że wie że jak się przychodzi do firmy to trzeba opracować jej strategię i dlatego powołał departament strategii?
I pierwszym pomysłem tego politycznego departamentu jest następujaca strategia: rozmowy z sędziami, by móc następnie powiedzieć, że się odbyły i, że proponowane przez obecny MS rozwiązania były konsultowane. A, że sędziowie nie mają racji, to cóż... Taka strategia.
konsultuje http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4020,spotkanie-ministra-gowina-z-przedstawicielami.html
taaa ciekawe...
jest jakas tendencja w tym co robi emes:
1. trzeba byc grupą mającą możliwości strajkowe, żeby z nią rozmawiać
2. prowadzi się rozmowy tak, by przerzucić ciężar odpowiedzialności na kogoś innego
3. finalnie robi sie tak by zrealizowac pkt 2 by moc powiedziec - to nie my to oni
"censor" napisał:
On to ma niemal "nagrane na taśmę" i powtarza, ja byłem na 2 spotkaniach. A mówił też, że ma 20 lat doświadczeń w biznesie i że się zna na biznesie i że wie że jak się przychodzi do firmy to trzeba opracować jej strategię i dlatego powołał departament strategii?
Dokładnie tak, nie było tylko wzmianki o departamencie strategii, czyli są wyuczone wersje dłuższe i krótsze
"Geralt" napisał:
On to ma niemal "nagrane na taśmę" i powtarza, ja byłem na 2 spotkaniach. A mówił też, że ma 20 lat doświadczeń w biznesie i że się zna na biznesie i że wie że jak się przychodzi do firmy to trzeba opracować jej strategię i dlatego powołał departament strategii?
Dokładnie tak, nie było tylko wzmianki o departamencie strategii, czyli są wyuczone wersje dłuższe i krótsze
a może dlatego, że sie okazało, że departament strategii zataja przed nim fakty??
Ale co do np. zamrożenia naszych wynagrodzeń na kolejne lata? Niemożliwe .
Mając na uwadze wymienione przez Ciebie, need, punkty strategii departamentu strategii kwestia ta jest:
- omawiana przez MS na spotkaniach z sędziami i z IS (brak zz),
- odpowiedzialność za zamrożenie przerzucana jest na MF i to nawet z uzasadnieniem: ja sam uważam to za niekonstytucyjne,
- finalnie zamrożenie jest przeprowadzane (bo i tak miało być), ale MS mówi, że to ani jego pomysł, ani realizacja.
A to możliwe?
P.S. Jako pierwszy punkt zadań ww. departamentu wymieniono: opracowywanie strategii działań Ministerstwa Sprawiedliwości i koordynowanie jej realizacji.
"Geralt" napisał:
Poza tym Pan Minister uznał, że zamrożenie naszych płac na kolejne lata byłoby niekonstytucyjne (a na 1 rok jest konstytycyjne ) i - jak twierdzi - bronił takiego stanowiskana Radzie Ministrów (czy wybronił - trudno powiedzieć).
Bo o tym, że jednorazowe zamrożenie jest uzasadnione napisał w swojej opinii na temat projektu ustawy okołobudżetowej Prezes TK.
[ Dodano: Sro Cze 13, 2012 10:58 pm ]
Z uzasadnienia do ustawy okołobudżetowej: W zakresie zmian zasad ustalania wysokości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów Prezes Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, iż o ile zrozumiałe jest i może zasługiwać na aprobatę – w świetle głównych przesłanek proponowanej regulacji (sytuacja finansów publicznych w 2012 roku ) – zmodyfikowanie („zamrożenie” zasad wynagradzania sędziów w 2012 roku
(brak waloryzacji), o tyle trudno zaakceptować propozycję systemowej zmiany (od
2013 roku) ustawowego mechanizmu waloryzacji wynagrodzeń sędziowskich. W związku
z powyższym Prezes Trybunału Konstytucyjnego poddał pod rozwagę sformułowanie
przepisu szczególnego (lex specialis) ustanawiającego „zamrożenie”, tj. zawieszającego systemową waloryzację wynagrodzeń w 2012 roku.
to ciekawe bo nam powiedział, że on nigdy by nie podpisał takiego przepisu, który gwarantuje sędziom z automatu wzrost wynagrodzeń
a co do ustawy "okołobudżetowej" - proszę o dopisywanie cudzysłowu, bo ustawa o finansach publicznych nie przewiduje takiego czegoś, co wiecej nawet gdyby przyjąć że taki twór jest dopuszczalny to jak może być coś do czegoś co w dacie uchwalania owego tworu nie istniało??
ustawa budżetowa została wprowadzona z naruszeniem art. 141 ustawy o finansach publicznych, bo wniesiono ją 5 grudnia, po tym jak w listopadzie przyjeto plan 4 letni, a uchwalono ją w marcu 2012 r.
a co do zwalania na innych przy wynagrodzeniach sędziów
popatrzcie w plan 4 letni, oraz w ustawę budżetową 2010 i 2011 - jakoś emes zagwarantował i obronił przed MF wzrost wydatków na sądowinictwo powszechne na poziomie 6% = to kto kłamie??
złodzieje, złodzieje!
"Volver" napisał:
złodzieje, złodzieje!
dobra wiadomość jest taka, że część z tego to zabezpieczenie SP na wypadek pozwania przez sędziów o wynagrodzenia
"zulus" napisał:
Bo o tym, że jednorazowe zamrożenie jest uzasadnione napisał w swojej opinii na temat projektu ustawy okołobudżetowej Prezes TK.
[ Dodano: Sro Cze 13, 2012 10:58 pm ]
Z uzasadnienia do ustawy okołobudżetowej: W zakresie zmian zasad ustalania wysokości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów Prezes Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, iż o ile zrozumiałe jest i może zasługiwać na aprobatę – w świetle głównych przesłanek proponowanej regulacji (sytuacja finansów publicznych w 2012 roku ) – zmodyfikowanie („zamrożenie” zasad wynagradzania sędziów w 2012 roku (brak waloryzacji), o tyle trudno zaakceptować propozycję systemowej zmiany (od 2013 roku) ustawowego mechanizmu waloryzacji wynagrodzeń sędziowskich.
Ee, nie jest chyba aż tak dobrze. Pamiętajmy, co było przedmiotem uwag Prezesa TK. Projekt przewidywał: 1) zamrozenie na rok; 2) nowy sposób liczenia na lata przyszłe (od kwoty niezwaloryzowanej). Uwagi Prezesa TK można zatem odczytać, jako aprobujące co do zasady, każdorazowe, jednoroczne zamrożenia, jeśli są uzasadnione sytuacją budżetu. I to MF właśnie robi .
Prezes TK to polityk całą gębą .
to jak teraz może orzekać w sprawie, w której się już wypowiedział...
Kto może wnieść o wyłączenie?
"bogumil" napisał:
Prezes TK to polityk całą gębą .
I nazywanie go sędzią bez przymiotnika "konstytucyjny" wprowadza w błąd tak, jak nazywanie po prostu sędzią np. sędziego piłkarskiego.
"censor" napisał:
Kto może wnieść o wyłączenie?
Z ustawy o Trybunale Konstytucyjnym:
Art. 26. 1. Sędzia Trybunału podlega wyłączeniu od udziału w rozstrzyganiu w sprawach, w których:
1) wydał lub uczestniczył w wydaniu zakwestionowanego aktu normatywnego, wyroku, decyzji administracyjnej albo innego rozstrzygnięcia,
2) był przedstawicielem, pełnomocnikiem, radcą prawnym lub doradcą jednego z uczestników postępowania,
3) zachodzą inne przyczyny uzasadniające wyłączenie sędziego, określone w art. 48 Kodeksu postępowania cywilnego.
2. Sędziego Trybunału wyłącza się od udziału w postępowaniu na jego żądanie lub na żądanie uczestnika postępowania albo z urzędu, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności, nie wymienionych w ust. 1, mogących wywołać wątpliwość co do jego bezstronności.
3. O wyłączeniu sędziego z przyczyn wymienionych w ust. 1 postanawia prezes Trybunału, a z przyczyn wymienionych w ust. 2 - Trybunał.
4. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy o wyłączenie sędzia Trybunału może wykonywać tylko czynności nie cierpiące zwłoki.
Art. 27. Uczestnikami postępowania przed Trybunałem są:
1) podmiot, który złożył wniosek lub skargę konstytucyjną,
2) organ, który wydał akt objęty wnioskiem lub skargą konstytucyjną, albo Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, jeżeli Rada Ministrów wyznaczyła Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa do reprezentowania Rady Ministrów lub ministrów w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym,
2a) sąd, który przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne, o ile zgłosił udział w postępowaniu wszczętym na skutek tego pytania prawnego i wyznaczył spośród sędziów tego sądu umocowanego przedstawiciela,
3) organ statutowy partii - w sprawach o stwierdzenie zgodności celów lub działalności partii politycznych z Konstytucją,
4) centralny konstytucyjny organ państwa, którego dotyczy spór kompetencyjny,
5) Prokurator Generalny,
6) przedstawiciele Sejmu, Prezydenta Rzeczypospolitej i Ministra Spraw Zagranicznych - w sprawach o stwierdzenie zgodności z Konstytucją umów międzynarodowych ratyfikowanych w trybie art. 89 ust. 1 Konstytucji,
7) przedstawiciele Prezydenta Rzeczypospolitej i Ministra Spraw Zagranicznych - w sprawach o stwierdzenie zgodności z Konstytucją innych ratyfikowanych umów międzynarodowych,
8) Rzecznik Praw Obywatelskich, jeżeli zgłosił udział w postępowaniu dotyczącym skargi konstytucyjnej,
9) Rzecznik Praw Dziecka, jeżeli zgłosił udział w postępowaniu wszczętym na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich lub w postępowaniu w sprawie skargi konstytucyjnej, dotyczących praw dziecka.
Natomiast jak czytam tę ustawę, to trochę mnie to dziwi... jeśli sędzia TK jest iudex inhabilis, to o jego wyłączeniu postanawia Prezes. Nie widzę przy tym żadnego przepisu szczególnego co zrobić, kiedy iudex inhabilis jest sam Prezes – powinien więc chyba wyłączyć wtedy sam siebie. Kiedy natomiast sędzia TK jest iudex suspectus, to co prawda o wyłączeniu postanawia Trybunał w składzie trzech sędziów, ale... tych sędziów wskazuje Prezes. I znowuż nie widzę wyjątku w przypadku gdy to Prezes jest owym iudex suspectus...
http://www.rp.pl/artykul/792777,892142-Gowin-o-reorganizacji-sadow--prokuraturze-i-nowych-etatach.html
Gowin o reorganizacji 79 sądów rejonowych
"Jestem zaniepokojony że treść wyroków umożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie" - dodał.
Może jakieś wytyczne dla sądów, panie Gowin?
"violan" napisał:
"Jestem zaniepokojony że treść wyroków umożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie" - dodał.
Może jakieś wytyczne dla sądów, panie Gowin?
Jedynym wyrokiem który uniemożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie jest KS
No tak. kara nagana generalnie wyklucza recydywę
"Johnson" napisał:
Jedynym wyrokiem który uniemożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie jest KS
dokładnie
"Johnson" napisał:
"Jestem zaniepokojony że treść wyroków umożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie" - dodał.
Może jakieś wytyczne dla sądów, panie Gowin?
Jedynym wyrokiem który uniemożliwia sprawcom popełnianie tych czynów ponownie jest KS
Pan Gowin - niezależnie powszechnie znanej swej bogobojności - zdaje się co do zasady wcale nie jest przeciw.
Eeee tam, znowu w telewizorni jada po nas jak po tej biednej kobyłce, normalka, już się przyzwyczaiłem, spływa po mnie.... wszyscy cacy tylke te wredne sądy nie dają przekonać się do trybów.
Komuno wróć panie Gowin.Razem z wytycznymi i sterowaniem sądami.Chyba tego chcecie.
"bogumil" napisał:
Komuno wróć panie Gowin.Razem z wytycznymi i sterowaniem sądami.Chyba tego chcecie.
A pewnie. W końcu państwo musi mieć nad nami kontrolę
"falkenstein" napisał:
W końcu państwo musi mieć nad nami kontrolę
Nie może inaczej być
http://www.tvn24.pl/euro-2012,61,m/eurozadymiarze-znow-przed-sad-mozliwa-apelacja,258478.html
15 czerwca 2012, 15:31
"...Z kolei minister sprawiedliwości, Jarosław Gowin - jak zaznacza - jest przeciwnikiem ciągłego zaostrzania przepisów prawa. Jego zdaniem już obowiązujące wystarczają, żeby sędziowie skazywali chuliganów na bezwzględne kary więzienia. - Moim zdaniem w tych wyrokach (wobec chuliganów - red.) widać echa nadmiernej pobłażliwości - skomentował minister (...) Stanowisko Gowina w tej sprawie popiera również PiS. Zdaniem posłów tej partii, minister sprawiedliwości powinien mieć większy arsenał środków nacisku na sędziów, by nie mogli tak pobłażliwie traktować stadionowych chuliganów..."
środki nacisku na sędziów - hmmm...
"PiS. Zdaniem posłów tej partii, minister sprawiedliwości powinien mieć większy arsenał środków nacisku na sędziów, by nie mogli tak pobłażliwie traktować stadionowych chuliganów."
No mówię, wytyczne partyjne i będzie sprawiedliwe.
no to dla pełnego obrazu wypowiedzi medialnych
http://www.nie.com.pl/art26033.htm
Jestem po lekturze wywiadu z golfinem w Forbsie i doznalam szoku bo oznajmił że w 90% polskich sądów nie ma opóźnień a największe zatory są w sądach wielkomiejskich... ale klu programu jest w zdaniu, że utworzenie wydziałów zamiejscowych umożliwi sytuację ze sędziowie będą mogli orzekać nawet w 3 sądach... i teraz mam dwie kwestie: w. jaki sposob miałoby nastąpić to orzekanie w 3 sądach? Czyżby tak jak w przypadku asów rotacyjnie? Czy dywizja lotna w zależności od widzimisię jakieś persony... czyli pole do nadużyć.... a sędziowie dostaną namioty i heja?
W wojsku sa spec-pułki, u nas bedą spec-sędziowie tzw. Brygada Kryzys, wpabnie powymiata spraw y.
Jasne... a ja naiwna nie zrozumiałam... tak jak likwidacji małych sądów skoro ośrodki zamiejscowe nie mają być ośrodkami sądów wielkomiejskich.... a tylko tu jest rzekoma przewloka
[ Dodano: Sob Cze 16, 2012 9:46 am ]
Mój umysl nie ogarnia tej kuwety...
"need" napisał:
będą mogli orzekać nawet w 3 sądach
trilokacja ...
ze swej strony dodam, że ja mam swoje decernatu wystarczająco i 3 x więcej nie mnie jakoś nie urządza
"Włóczykij" napisał:
będą mogli orzekać nawet w 3 sądach
trilokacja ...
ze swej strony dodam, że ja mam swoje decernatu wystarczająco i 3 x więcej nie mnie jakoś nie urządza
To będziecie sie klonować?
można inaczej
wtedy ciągle będę w drodze ...pomiędzy
/no ale jeszcze jakiś sposób na zapisy w statystyce systemu wydziału muszę znaleźć i coś na dekompozycję akt /
ps. Vov jest specjalistą od takich trików, że kest go kilku (kiedyś było o tym na forum)
"andrzej74" napisał:
tzw. Brygada Kryzys, wpadnie powymiata sprawy.
coś jak Aniołki Charliego czy bardziej jak Brygada RR? a może jak 007?
"Geralt" napisał:
"rotestują sędziowie,bo będą musieli pracować więcej niż do tej pory" - J.Gowin
a z czego to?
pewnie, bo w domyśle teraz pracujemy mało, mamy plażę itp.
może pan Gowin sprawi, że doba będzie miała więcej niż 24 godziny albo nas sklonuje
"Gotka" napisał:
a z czego to?
pewnie, bo w domyśle teraz pracujemy mało, mamy plażę itp.
może pan Gowin sprawi, że doba będzie miała więcej niż 24 godziny albo nas sklonuje
To z wypowiedzi we wczorajszych Wiadomościach na temat likwidacji sądów.
Zdaniem MS sprawa jest prosta - leniwi sędziowie nie chcą słusznych reform, bo nie chce się im pracować.
"Geralt" napisał:
Zdaniem MS sprawa jest prosta - leniwi sędziowie nie chcą słusznych reform, bo nie chce się im pracować
no, to jest zdanie powtarzane społeczeństwu w kółko i na okrągło
niestety MS stosuje tu najlepsze zasady propagandy, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą
Dzisiaj rano Gowin powiedział w TVN24, że koledzy z ośrodków zamiejscowych w wolnym czasie będą pomagać sędziom z innych sędziów i dodał : a tego wolnego czasu mają bardzo dużo. po czym red. Rymanowski zapytał : uważa pan, że sędziowie są leniami? Gowin odpowiedział, że nie, ale.....
niech on już pójdzie tam gdzie chce czyli na Ministra Edukacji, bo jego słowa powalają...
"need" napisał:
niech on już pójdzie tam gdzie chce czyli na Ministra Edukacji,A chce? No to może na ministra nauki, od razu, tam się spełni bardziej Jego Magnificencja Rektor. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%BCsza_Szko%C5%82a_Europejska_im._ks._J%C3%B3zefa_Tischnera
"Dred" napisał:
Dzisiaj rano Gowin powiedział w TVN24, że koledzy z ośrodków zamiejscowych w wolnym czasie będą pomagać sędziom z innych sędziów i dodał : a tego wolnego czasu mają bardzo dużo. po czym red. Rymanowski zapytał : uważa pan, że sędziowie są leniami? Gowin odpowiedział, że nie, ale.....
Minister obstaje przy likwidacji sądów. "Bronią stołków"
http://www.tvn24.pl/minister-obstaje-przy-likwidacji-sadow-bronia-stolkow,259346,s.html
Gowin przekroczył tą wypowiedzią granicę arogancji, bo już nie ignorancji.
To Ty Dredzie bronisz stołka? Jednego z osiemdziesięciu? Kto broni pozostałych 79? Przyznać się!!!!
Nie moge tego słuchać bo...#%$@&!!
Gowin: Chodzi o to, żeby sędziowie z tych wydziałów zamiejscowych, wtedy, kiedy będą mieli wolny czas - a mają dużo wolnego czasu - odciążali swoich kolegów z innych sądów - tłumaczył Gowin.
I żeby nie musieli walczyć o sprawy... Tego Pan Minister zapomniał dodać..
Szkoda, że Pan redaktor Rymanowski nie pogłebił tematu. A wystarczyło dotrzeć do stanowisk Prezesów sądów, które zostały wskazane do likwidacji, by dowiedzieć się, czy Pan Minister ma rację.
Szef resortu sprawiedliwości zaznaczył, że szanuje argumenty koalicjanta, dodał jednak, że "koledzy z PSL mają swoje racje, ale tak naprawdę bronią 80 stołków prezesów".
I to ma być szacunek dla koalicjanta? Skwitowanie całej argumentacji PSL fałszywą tezą?
"Gdyby decyzja dotycząca powstawania, bądź likwidowana sądów miała być wyjęta z rąk Ministra Sprawiedliwości i przekazana Sejmowi, to wrócilibyśmy do czasów Franciszka Józefa - przekonywał Gowin"
No tak, zdecydowanie lepiej trzymać sie wzorców z czasów Bolesława Bieruta
Chodzi o to, żeby sędziowie z tych wydziałów zamiejscowych, wtedy, kiedy będą mieli wolny czas - a mają dużo wolnego czasu - odciążali swoich kolegów z innych sądów - tłumaczył Gowin.
Szary obywatel który nie wie o co chodzi w tej reorganizacji może zrozumieć wypowiedź Gowina tak - Po co Sędzia mając dużo "wolnego czasu" (hipokryzja) ma gdzieś jeździć, skoro może odpocząć i tak dostanie tą samą kasę. Czy ktoś da słowo dziękuje jak będzie jeździł W dzisiejszych czasach znaczenie słowa służby się powoli kończy, nikt nie pracuje za dodatkową robotę za darmo. !!!
"Dred" napisał:
Dzisiaj rano Gowin powiedział w TVN24, że koledzy z ośrodków zamiejscowych w wolnym czasie będą pomagać sędziom z innych sędziów i dodał : a tego wolnego czasu mają bardzo dużo. po czym red. Rymanowski zapytał : uważa pan, że sędziowie są leniami? Gowin odpowiedział, że nie, ale.....
Ta wypowiedź Gowina obnaża zabójcze dla istoty władzy sądowniczej rozumowanie, od lat zakorzenione w głowach decydentów z MS.
Fakt, sądy są obciążane nierównomiernie, miejscami obciążenie jest takie, że nie ma już czasu na ,,sądzenie”, a sędzia zamienia się w ,,załatwiacza spraw”- wiecie o czym mówię: aby szybciej, aby więcej … a to co najważniejsze w pracy sędziego, wymierzanie sprawiedliwości schodzi na dalszy plan, bo numerki, bo statystyka….
Tam gdzie obciążenie jest mniejsze sędzia ma jeszcze możliwość ,,sądzić”. Tę możliwość Gowin nazywa ,,wolnym czasem” i chce doprowadzić do sytuacji, że wszyscy zamienimy się w ,,załatwiaczy spraw” a sędziów już nie będzie. Zamiast podjąć wysiłek zrównania warunków pracy sądów przeciążonych do poziomu tych godnych, i dać wszystkim możliwość ,,sądzenia” Gowin chce równać wszystkich do tych niegodnie przeciążonych uznając przeciążenie za wyznacznik możliwości sędziego, bo numerki, bo statystyka….
Innymi słowy, to nie jest tak, że sędzia, który ma w referacie (decernacie) 200 spraw ma ich za mało, bo kolega ma ich 400, ale to ten drugi ma ich o 300 za dużo i trzeba zrobić coś takiego, aby obaj mieli po 100.
i o tym art. trzeba głośno mówić i do MS i gdzie sie da
nie moze być tak że tylko głos MS jest słyszalny
Ja kiedyś o tym mówiłem ..... w 2000 r. przed senacką komisją sprawiedliwości. No, i .... Nic nie dotarło. Może trzeba o tym mówić przy każdej okazji, jak o kognicji, wynagrodzniach, nadzorze ......
Minister Gowin jest po prostu nieszczery.
Mówi coś na spotkaniach z nami o wyjątkowych walorach etycznych, o tym jak jesteśmy przeciążenie pracą, że musimy zrozumieć brak podwyżek bo jesteśmy elitą.
Później w mediach puszcz komunikaty że jak będziemy protestować ( w zasadzie śmieć się odzywać, bo niby jak protestować) to ludzie się dowiedzą o naszych przywilejach, że walczymy o jakieś stołki i limuzyny.
Nam karmu frazesami, a społeczeństwo fałszywymi stereotypami. To jest polityk.
Tak a propos przywilejów, dzisiaj spotkałem kolegę z podstawówki (równolatka). emeryta wojskowego, a właściwie żołnierza na zwolnieniu lekarskim przed emeryturą, który wolny czas wykorzystuje na rozkręcenie własnej działalności Mówił to prostym tekstem bez cienia zakłopotania, bo przecież nie należy do elity i nie można wymagać aby rozumiał elementarne standardy.
Minister był dzisiaj w apelacji szczecińskiej . To jest typowy przykład polityka . Mówi to co chcesz usłyszeć - co innego mediom co innego nam . Szkoda słów . Ministrer był też w lokalnej tvp . Mimo , że w zasadzie nas przepraszał za wypowiedź dotyczącą wolnego czasu w małych sądach kilka godzin później w telewizji nie ma żądnych wątpliwości aby tę złotą mysl powtórzyć
od około 19 min
http://www.tvp.pl/szczecin/nasze-programy/kronika/wideo/1830-220612/7790327
W zasadzie szkoda, że nikt nie nagrał jego słów kierowanych do sędziów (w koncu w sądach ma się nagrywać, prawda?) i nie zestawić ich potem zręcznie z tym co mówi dla ludu
"za kilka lat zostaną zlikwidowane wszystkie wydziały ksiąg wieczyste, bo będziemy mieli dostęp przez internet" 25 min
"art_60" napisał:
Dzisiaj rano Gowin powiedział w TVN24, że koledzy z ośrodków zamiejscowych w wolnym czasie będą pomagać sędziom z innych sędziów i dodał : a tego wolnego czasu mają bardzo dużo. po czym red. Rymanowski zapytał : uważa pan, że sędziowie są leniami? Gowin odpowiedział, że nie, ale.....
Ta wypowiedź Gowina obnaża zabójcze dla istoty władzy sądowniczej rozumowanie, od lat zakorzenione w głowach decydentów z MS.
Fakt, sądy są obciążane nierównomiernie, miejscami obciążenie jest takie, że nie ma już czasu na ,,sądzenie”, a sędzia zamienia się w ,,załatwiacza spraw”- wiecie o czym mówię: aby szybciej, aby więcej … a to co najważniejsze w pracy sędziego, wymierzanie sprawiedliwości schodzi na dalszy plan, bo numerki, bo statystyka….
Tam gdzie obciążenie jest mniejsze sędzia ma jeszcze możliwość ,,sądzić”. Tę możliwość Gowin nazywa ,,wolnym czasem” i chce doprowadzić do sytuacji, że wszyscy zamienimy się w ,,załatwiaczy spraw” a sędziów już nie będzie. Zamiast podjąć wysiłek zrównania warunków pracy sądów przeciążonych do poziomu tych godnych, i dać wszystkim możliwość ,,sądzenia” Gowin chce równać wszystkich do tych niegodnie przeciążonych uznając przeciążenie za wyznacznik możliwości sędziego, bo numerki, bo statystyka….
Innymi słowy, to nie jest tak, że sędzia, który ma w referacie (decernacie) 200 spraw ma ich za mało, bo kolega ma ich 400, ale to ten drugi ma ich o 300 za dużo i trzeba zrobić coś takiego, aby obaj mieli po 100. Wczoraj w Szczecinie powiedziałem Ministrowi Sprawiedliwości, że jestem oburzony jego wypowiedzią, ponieważ nie wolno robić tego rodzaju uogólnień i szkodzi to wizerunkowi sędziów, którzy ciężko pracują. Zapytałem czy podtrzymuje te słowa i czy przeprosi sędziów z małych sądów publicznie w podobnej formie. Pan Minister powiedział, że rzeczywiście nie powinien robić takich uogólnień i za to przeprasza, ale dodał, że statystyki nie pozstawiają wątpliwości co do tego, że sędziowie w dużych sądach mają dużo więcej pracy niż ci w małych. Ripostowałem, że rzecz należy w końcu nazwać po imieniu : w małych sądach pracuje się w miarę normalnie, natomiast w dużych mamy do czynienia z patologią np. sędziowie mają referaty po 500 spraw i moim zdaniem likwidacja małych sądów zmierza w tym samym kierunku. Pan Minister zapytał więc, co w takiej sytuacji należy zrobić, czy zwiększyć liczbę sędziów w dużych sądach, na co kowboj odpowiedział, że my wiemy co trzeba zrobić, tylko nikt nas nie słucha, a za nierównomierne obciążenie sędziów odpowiada MS.
Liczyłem na to, że w Szczecinie będzie ciakawie i nie przeliczyłem się, jak widać
"Dred" napisał:
Dzisiaj rano Gowin powiedział w TVN24, że koledzy z ośrodków zamiejscowych w wolnym czasie będą pomagać sędziom z innych sędziów i dodał : a tego wolnego czasu mają bardzo dużo. po czym red. Rymanowski zapytał : uważa pan, że sędziowie są leniami? Gowin odpowiedział, że nie, ale.....
Ta wypowiedź Gowina obnaża zabójcze dla istoty władzy sądowniczej rozumowanie, od lat zakorzenione w głowach decydentów z MS.
Fakt, sądy są obciążane nierównomiernie, miejscami obciążenie jest takie, że nie ma już czasu na ,,sądzenie”, a sędzia zamienia się w ,,załatwiacza spraw”- wiecie o czym mówię: aby szybciej, aby więcej … a to co najważniejsze w pracy sędziego, wymierzanie sprawiedliwości schodzi na dalszy plan, bo numerki, bo statystyka….
Tam gdzie obciążenie jest mniejsze sędzia ma jeszcze możliwość ,,sądzić”. Tę możliwość Gowin nazywa ,,wolnym czasem” i chce doprowadzić do sytuacji, że wszyscy zamienimy się w ,,załatwiaczy spraw” a sędziów już nie będzie. Zamiast podjąć wysiłek zrównania warunków pracy sądów przeciążonych do poziomu tych godnych, i dać wszystkim możliwość ,,sądzenia” Gowin chce równać wszystkich do tych niegodnie przeciążonych uznając przeciążenie za wyznacznik możliwości sędziego, bo numerki, bo statystyka….
Innymi słowy, to nie jest tak, że sędzia, który ma w referacie (decernacie) 200 spraw ma ich za mało, bo kolega ma ich 400, ale to ten drugi ma ich o 300 za dużo i trzeba zrobić coś takiego, aby obaj mieli po 100. Wczoraj w Szczecinie powiedziałem Ministrowi Sprawiedliwości, że jestem oburzony jego wypowiedzią, ponieważ nie wolno robić tego rodzaju uogólnień i szkodzi to wizerunkowi sędziów, którzy ciężko pracują. Zapytałem czy podtrzymuje te słowa i czy przeprosi sędziów z małych sądów publicznie w podobnej formie. Pan Minister powiedział, że rzeczywiście nie powinien robić takich uogólnień i za to przeprasza, ale dodał, że statystyki nie pozstawiają wątpliwości co do tego, że sędziowie w dużych sądach mają dużo więcej pracy niż ci w małych. Ripostowałem, że rzecz należy w końcu nazwać po imieniu : w małych sądach pracuje się w miarę normalnie, natomiast w dużych mamy do czynienia z patologią np. sędziowie mają referaty po 500 spraw i moim zdaniem likwidacja małych sądów zmierza w tym samym kierunku. Pan Minister zapytał więc, co w takiej sytuacji należy zrobić, czy zwiększyć liczbę sędziów w dużych sądach, na co kowboj odpowiedział, że my wiemy co trzeba zrobić, tylko nikt nas nie słucha, a za nierównomierne obciążenie sędziów odpowiada MS.
oby wiecej takich postaw, szacun, panowie z "jajami"
Potwierdzam tak było, właściwie to chyba należałoby założyć złotą księgę wypowiedzi i sentencji gowinowskich, bo na pewno będą jeszcze ładne kwiatki.
To tak a propo stosunku Ministra Sprawiedliwości (rządu) do sędziów.
Wypowiedź Przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Lekarzy (ze studia w Szczecinie)
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/polityka-przy-kawie/wideo/22062012/7620860
Wspólny mianownik?
nie odpala mi się powyższy link, ale chyba chodzi w nim o to (?)
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120623/KRAJ/120629772
Naczelna Rada Lekarska wezwała lekarzy do protestu
NRL zaapelowała w piątek, by od 1 lipca lekarze wypisywali pełnopłatne recepty na leki refundowane. Minister zdrowia nie widzi podstaw do protestu. Według premiera jest to niezrozumiałe w sytuacji, gdy kończy się procedura wyboru nowego szefa NFZ
powiem tak, nie daj Boże żebym potrzebował recepty bo nie ręczę za siebie, dla Waszej wiadomości bo znam sprawę dokładnie Państwo Lekarze żądają wyeliminowania kar umownych nie z umów o recepty lecz w ogóle z umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, pozostawię to bez komentarza....
Panowie minister i premier jak zwykle udają, że nie wiedzą o co chodzi. Najpierw wymusili wprowadzenie umów których podpisania odmówiło 50% lekarzy. Reszta podpisała bo się boi utraty dochodów. Dla mnie niepodpisanie to też była trudna finansowo decyzja. Minister mógłby od ręki przedłużyć obowiązujące wcześniej umowy i problem znika. Będą czekać jednak na to około 3 miesięcy. Da to kolosalne oszczędności. Nie liczę przy tym lekarzy protestujących, którzy nie wypiszą pacjentowi refundacji tylko tych, którzy nie wypiszą ich w spółdzielniach lekarskich i gabinetach bo po prostu wygasły im umowy jako i mi . Nie ma potrzeby uzależniać refundacji od lekarza. To pacjent ma te uprawnienia nadane mu przez ubezpieczyciela albo ich nie ma i niech sobie fundusz sam to sprawdza. Wystarczy zwykła karat ubezpieczeniowa jak na cały normalnym świecie. Politycy chcą obniżyć rangę i znaczenie samorządu lekarskiego i związków podobnie jak chcą zniszczyć samorządność i rangę zawodu sędziego planowanymi zmianami w tym likwidacją małych sądów.
"Sebetwane" napisał:
Wystarczy zwykła karat ubezpieczeniowa jak na cały normalnym świecie
tak wystarczy, pod warunkiem, że jest a siakoś od ładnych paru lat jej nie ma bo nikomu po za ubezpieczycielem nie jest ona na rękę, ie czarujmy się, karta do narzędzie kontroli, która Lekarzam tak bardzo się nie podoba, a braku podpisu na recepcie nie da się kartą zastąpić, daty wydania recepty jak na razie również nie, a obydwa elementy są dość istotne jednak z punktu widzenia prawa dzisiaj obowiązującego, kara umowna wynika z K.c. i wszelkie dywagacje o jej niekonstytucyjności to banialuki....
[ Dodano: Nie Cze 24, 2012 9:56 am ]
Fundusz mógłby sobie sprawdzić, gdyby posiadał do tego narzędzia. Dzisiaj polega na danych przekzaywanych z ZUS.............. czy muszę dalej pisać????
[ Dodano: Nie Cze 24, 2012 9:58 am ]
ps. nie ma edycji, karta jest wyłącznie na Śląsku, z tym że nie jest to ta karta o której mowa w ustawie (przynajmniej wg. niektórych). Doskonale pamiętam pomysły Lekarza Łapińskiego wzięcia 1 mld. pożyczki z Banku światowego na "karty", gdzie całość, biorąc pod uwagę, że na Śląsku kosztowało to 20-22 mln. winna kosztować gdzieś tak połowę tej kwoty 1 mld
[ Dodano: Nie Cze 24, 2012 10:02 am ]
podkreślam, niezależnie od tego co sądzę o hmmmmmmmmmm............ bałaganie rządowym w tej sprawie, a sądzę negatywnie, to niestety Lekarza nie chcieliby ponosić jakiejkolwiek odpowiedzialności cywilnej z tytułu realizowania umowy o udzielanie świadczeń zdrowotnych, czemu się nie dziwię, a kto chciałby?? natomiast wnioski Lekarzy są jednoznaczne , żądają zmiany umów jako takich, wszystkich a nie umów na recepty. Więc albo hmmmmmm wynika to z nierozróżniania pojęć (w co nie wierzę) albo ze świadomego działania......
[ Dodano: Nie Cze 24, 2012 10:14 am ]
ps. adresat żądań (Oddziału NFZ) też jest zły, bo akurat one nic do powiedzenia w tej sprawie nie mają.....
"Sebetwane" napisał:
Nie ma potrzeby uzależniać refundacji od lekarza. To pacjent ma te uprawnienia nadane mu przez ubezpieczyciela albo ich nie ma i niech sobie fundusz sam to sprawdza.
Tak się zastawiam czy tak samo funkcjonują umowy lekarzy z prywatnymi ubezpieczycielami. Czy rzeczywiście prywatni ubezpieczyciele również wymają od lekarzy (czy raczej ich NZOZ) tylko "leczenia" i żadnych obowiązków o charakterze powiedzmy administracyjnym (jakaś kontrola czy przychodzący mają ubezpieczenie, jakie ubezpieczenie, jakieś sprawozdania).
szczerze? nie wiem jak jest, różnica polega na tym, że tu składki na ubezpieczenie zdrowotne są z woli ustawodawcy środkami publicznymi, które w tym momencie podlegają szczególnemu reżimowi wydatkowania, a jak jest z refundacją leków to akurat coś wiem, zresztą nie tylko z tym. Sprawa nie jest jednowymiarowa, zły niedobry Fundusz i dobrzy, cni, lekarze. Problem jest i nie ma co ukrywać.
Poglady, ze to lekarze boja sié karty ubezpieczeniowej sa dla mnie rodem z ksiezyca. Nie mam zadnego pomyslu na to czego lekarz mialby sie z tego powodu obawiac poza jasnoscia i porzdkiem kto jest ubezpieczony i jakie prawa mu przysluguja. Co do sprawdzania ubezpieczenia przez fundusz z danych zus to tez nieprawda. Dane zus nie obejmuja rolnikow ktorzy placa skladki z dolu i nie da sie ich sprawdzic. Nie ma w Polsce na dzis sprawdzenia kto jest ubezpieczony w danej chwili. Nie ma takiej mozliwosci ani lekarz ani fundusz. Co do zmiany umow wszystkich a nie na recepty to tez nie bardzo wiem o co chodzi. Dotyczy to umow na refundacje które sa nienegocjowalne wiec nie ma mozliwosci zmiany czesci umowy tylko calosci.
http://fakty.interia.pl/polska/news/gowin-konwencja-dot-przemocy-to-niechlujnie-napisany,1814600
"Konwencja o zwalczaniu przemocy wobec kobiet to dokument "wyjątkowo niechlujnie" napisany od strony legislacyjnej, jego przyjęcie niewiele wnosi - ocenił we wtorek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podczas spotkania z parlamentarną grupą kobiet."
W odróżnieniu od tych przełomowych arcydzieł legislacji, które wytwarza MS...
"TGC" napisał:
http://fakty.interia.pl/polska/news/gowin-konwencja-dot-przemocy-to-niechlujnie-napisany,1814600
"Konwencja o zwalczaniu przemocy wobec kobiet to dokument "wyjątkowo niechlujnie" napisany od strony legislacyjnej, jego przyjęcie niewiele wnosi - ocenił we wtorek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podczas spotkania z parlamentarną grupą kobiet."
W odróżnieniu od tych przełomowych arcydzieł legislacji, które wytwarza MS...
znowu oplułam monitor
"art_60" napisał:
Innymi słowy, to nie jest tak, że sędzia, który ma w referacie (decernacie) 200 spraw ma ich za mało, bo kolega ma ich 400, ale to ten drugi ma ich o 300 za dużo i trzeba zrobić coś takiego, aby obaj mieli po 100.
Jarosławie Gowin-
Zaprzestań!
To się filozofom
Zaprawdę nie godzi!
[ Dodano: Sro Cze 27, 2012 3:59 am ]
Posłuchaj co mówi Art.
Byś Polsce sądów nie ukradł!
"TGC" napisał:
http://fakty.interia.pl/polska/news/gowin-konwencja-dot-przemocy-to-niechlujnie-napisany,1814600wiesz, rodzic często jest bezkrytyczny w ocenie swojego dziecięcia
"Konwencja o zwalczaniu przemocy wobec kobiet to dokument "wyjątkowo niechlujnie" napisany od strony legislacyjnej, jego przyjęcie niewiele wnosi - ocenił we wtorek minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podczas spotkania z parlamentarną grupą kobiet."
W odróżnieniu od tych przełomowych arcydzieł legislacji, które wytwarza MS...
Przypominam, że na początku tego roku Gowin mówił, że podpisze projekt "reorganizacji" sądów albo poda się do dymisji.
"Lato powinien podać się do dymisji" http://www.tvn24.pl/jeden-na-jeden,44,m/gowin-po-lacie-nie-spodziewam-sie-honorowej-decyzji,259319.html
Jeżeli do końca tego miesiąca nie podpisze rozporządzenia, to powinniśmy domagać się spełnienia tej obietnicy. Dodatkowym argumentem są ostatnie wypowiedzi MS o sądach i sędziach.
myślę że nie będzie musiał sam się podawać, z uwagi na planowaną akcję we wrześniu
"Dred" napisał:
Przypominam, że na początku tego roku Gowin mówił, że podpisze projekt "reorganizacji" sądów albo poda się do dymisji.
"Lato powinien podać się do dymisji" http://www.tvn24.pl/jeden-na-jeden,44,m/gowin-po-lacie-nie-spodziewam-sie-honorowej-decyzji,259319.html
Jeżeli do końca tego miesiąca nie podpisze rozporządzenia, to powinniśmy domagać się spełnienia tej obietnicy. Dodatkowym argumentem są ostatnie wypowiedzi MS o sądach i sędziach.
może lepiej nie hazarduj - lepiej jak zostanie, a nie podpisze ...
"Włóczykij" napisał:
lepiej jak zostanie, a nie podpisze ...
A najlepiej, jak odejdzie i nie podpisze (nie zdąży podpisać)
"need" napisał:
myślę że nie będzie musiał sam się podawać, z uwagi na planowaną akcję we wrześniu
Jaką akcję?
Akcja rekonstrukcji rządu, trzeba pokazać społeczeństwu , że się jest przepełnionym troska o jakość rządzenia i podnieść słupki.
czy myślicie że nawet jak przyjdzie inny MS to coś się zasadniczo zmieni ?
partia ta sama....
naprawdę niewiele MS musi robić ... wystarczy tylko żeby nie szkodził ... a wymiar sprawiedliwosci da sobie radę
W takiej sytuacji MS byłby niepotrzebny a zatem po co go utrzymywać?
jednak-jest potrzebny jakiś aparat dla tych administracyjno-technicznych rzeczy,ale to tzreba jakoś inaczej nazwać i zerwać z tym kłanianiem się" panu bogu po korytarzach--
"wiecie- o czym mówię? jak byle minister sprawiedliwości przyjeżdża do sądu...
często zresztą niektóre sądy wprowadzają taką atmosferę...wokół swoich prezesów,i innych baaaardzo ważnych ludzi..
a nie rzecz w autorytecie władzy z nadania,a władzy z ducha-która nie wywyższa się i walczy z tego rodzaju pompą--bo jej nie potrzebuje!!bo jest.ze swej umiejętności, wiedzy,roztropności, szacunku do innych i do samej siebie.
Mysle że to nie kwestia samego ministra, choć ten za wypowiedzi powinien odejść, a niestety samego departamentu analiz, sądów powszechnych i czegoś tam... a dokładnie osób tam decydujących... zmiana ministra doprowadzi do tego, że nowego zamkna w budynku, będą karmić papka iluzji i wszechwiedzu a jak wyjdzie już na światło dzienne będzie po praniu mózgu
Chyba nie było:
Związki partnerskie nie ziębią i nie grzeją
http://www.rp.pl/artykul/11,908859-Rozmowa-Rzeczpospolitej-z-Jaroslawem-Gowinem.html?p=2
headhuter
"need" napisał:
Mysle że to nie kwestia samego ministra, choć ten za wypowiedzi powinien odejść, a niestety samego departamentu analiz, sądów powszechnych i czegoś tam... a dokładnie osób tam decydujących... zmiana ministra doprowadzi do tego, że nowego zamkna w budynku, będą karmić papka iluzji i wszechwiedzu a jak wyjdzie już na światło dzienne będzie po praniu mózgu
sekta w MSie... cóż, skoro J.V.R. spotyka się z Bilderbergami, i w to uwierzę.
JG pod gradem pytań KM i BP
http://www.obserwatorkonstytucyjny.pl/panstwo/gowin-czas-na-autentyczny-dialog-ministerstwa-z-sedziami/
... sędziowie są kategorią słabszą politycznie niż policjanci, a na dodatek nie dorośli do samorządności? ciekawe...
choć tak poza tym to myślałem, że będzie gorzej, a tu JG nawet dostrzegł, że jest zapraszany do pałaców sprawiedliwości, a nie do SR gdzie grzyb straszy....
Jesteśmy słabsi politycznie... więc już nie apolityczni.
Kiedyś w szafie ( pałacowej) znalazłem zakurzoną broszurę pt. Niezawisłość sędziowska, a przewodnia rola partii. Autor wywodził, że to nie jest sprzeczność, bo sędzia który jest członkiem partii może tłumaczyć swym współtowarzyszom na czym polega niezawisłość, propagować ją i niejako stać na jej straży gdyby partyjni koledzy chcieli ją naruszyć. Ogarnął mnie wtedy pusty śmiech.
Pan Gowin swoją wypowiedzią przywołał mi to wspomnienie . Niestety, teraz nie mogę zapisać się do partii żeby wzmocnić swoją pozycję polityczną.
niesamowite! właśnie mam w rękach tę książeczkę! wbrew pozorom w pewnym zakresie pozostaje aktualna, niestety.
"inger" napisał:
niesamowite! właśnie mam w rękach tę książeczkę! wbrew pozorom w pewnym zakresie pozostaje aktualna, niestety.
To zeskanuj i wrzuć, albo zacytuj co smakowitsze kąski.
Pośmiejemy się.
Może Falki zainspiruje się
Teraz to już nie jest śmieszne. Historia lubi się powtarzać, a obecna powtórka nie dba już nawet o pozory.
Tak swoją droga wyobraźcie sobie np. ministra obrony oświadczającego, ze bardziej ceni sobie poszczególnych żołnierzy niż wojsko jako środowisko. Nie powiedziałby;, bo kieruje środowiskiem , które ma siłę polityczną - podobnie zresztą jak w czasach kiedy powstała "zakurzona książeczka".
Dobrze powiedziane, Zziajany...
czyżby próba ewakuacji z pola minowego?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Gowin-jestem-do-dyspozycji-premiera,wid,14858747,wiadomosc.html
"art_60" napisał:
czyżby próba ewakuacji z pola minowego?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Gowin-jestem-do-dyspozycji-premiera,wid,14858747,wiadomosc.html
Oby nie. Dla nas Gowin chyba jest teraz przysłowiowym mniejszym złem.
Mój Boże, czy to tylko jedno "Amber Gold" obecnych czasów i tych rządów i ekipa ludzka ,która dała się zwieść idei kontraktu,jak to trafnie opisuje falkenstein w swoim blogu?Tylko, że ich sporo tam jest i sporo pieniędzy poszło z ich skarbczyków.Takiej "naturalnej ostoi" wszelkiej władzy, przetrząśnięto mieszki.Stąd-owe stanowcze "trzeba działać Premiera". Oby to była dobra nauczka dla władzy za grzech pychy. Amber Gold.Cudowny bałtycki bursztyn upaprany w aferze.Nie spowoduje on większego problemu dla dwuwładzuchny . Jednak-kolejny minister wyautowany?Dobra zagrywka obecnego ministra sprawiedliwości.Ale to nie odpowiedzialność zbiorowa--to pokłosie działań poprzednich ministrów : Krzysztofa Kwiatkowskiego,pana Czumy,pana Ćwiąkalskiego.Dziwię się wypowiedziom tego ostatniego.Lepiej by milczał.Bo wstyd.
A ja ze da dni temu widziałem że jak pytali pani gdzie wpłaciła swoje pieniądze za sprzedane mieszkanie to powiedziała że do Alpen Gold i w dodatku się przy tym upierała ... Wpłaciła bo sprzedający byli mili, poczęstowali ją kawa i ciastkiem. Tak to ludzie podejmują decyzje ekonomiczne.
"Johnson" napisał:
Wpłaciła bo sprzedający byli mili, poczęstowali ją kawa i ciastkiem. Tak to ludzie podejmują decyzje ekonomiczne.
Noi co ma do tego sędzia, sąd rejestrowy?My- sędziowie?Co mamy do tego? O wy-arlekiny dwuwładzy i ich heroldzi-pseudodziennikarze?
[ Dodano: Wto Sie 21, 2012 5:27 pm ]
Nie jestem chłopcem do bicia,ani moi koledzy z Gdańska.I dość tego.I chwała SSP Iustitia podjęła rękawicę!Tylko ona.Nikt inny za nami się nie wstawił!
Teraz Gowin w Polsacie News :
Nie było rozmowy z premierem na temat oddania się do jego dyspozycji.
Prawnicy tworzą skomplikowane prawo.
Marcin P. tym razem nie uniknie surowej kary.
Propozycja złagodzenia kar za piramidy finansowe przygotowana przez komisję kodyfikacyjną w MS nie została przyjęta.
Mam nadzieję, że dzisiejsza informacja o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego nie będzie ostatnią.
Jest to pokłosie mojej wizyty w Sądzie Okręgowym w Gdańsku.
Nie mam wątpliwości, że w sprawie Amber Gold i wcześniejszych postępowaniach wymiar sprawiedliwości nie zdał egzaminu.
Zreflektował się, bo dzień wcześniej w TVN 24 mówił trochę co innego.
Moźe w końcu przebije sę do prasy info., że w moim wydziale dwukrotnie uchylaliśmy post. prok. dotyczące Amber Gold z zawiadomienia KNF - ja uchylałem odmowę wszęcia postę powania 15.04.2010r. Koleżanka też uchylała tyle tylko że nie znam daty jej postanowienia i czy było to uchylenie odmowy czy umorzenia.
"andrzej74" napisał:
Moźe w końcu przebije sę do prasy info., że w moim wydziale dwukrotnie uchylaliśmy post. prok. dotyczące Amber Gold z zawiadomienia KNF - ja uchylałem odmowę wszęcia postę powania 15.04.2010r. Koleżanka też uchylała tyle tylko że nie znam daty jej postanowienia i czy było to uchylenie odmowy czy umorzenia.
Taka informacja niekiedy się pojawia (o jednym uchyleniu, chyba tym Twoim, oczywiście w kontekście zarzutów dyscyplinarnych wobec pani prokurator), aczkolwiek nie jest to zgodne z ogólną tezą o złych, leniwych i skorumpowanych sędziach.
"andrzej74" napisał:
Moźe w końcu przebije sę do prasy info., że w moim wydziale dwukrotnie uchylaliśmy post. prok. dotyczące Amber Gold z zawiadomienia KNF - ja uchylałem odmowę wszęcia postę powania 15.04.2010r. Koleżanka też uchylała tyle tylko że nie znam daty jej postanowienia i czy było to uchylenie odmowy czy umorzenia.Myślę, że jest niezwykle ważne, co napisał Andrzej74 i powinniśmy tę informację wykorzystać.
"andrzej74" napisał:
Moźe w końcu przebije sę do prasy info., że w moim wydziale dwukrotnie uchylaliśmy post. prok. dotyczące Amber Gold z zawiadomienia KNF - ja uchylałem odmowę wszęcia postę powania 15.04.2010r. Koleżanka też uchylała tyle tylko że nie znam daty jej postanowienia i czy było to uchylenie odmowy czy umorzenia.
wszystkim o tym mówię, ale wiesz - dobre strony ich nie interesują...
http://wiadomosci.wp.pl/page,2,title,Jaroslaw-Gowin-ws-dzialalnosci-Marcina-P-dwa-ostatnie-wyroki-sa-zastanawiajace,wid,14868083,wiadomosc.html
Nie ma pan wpływu na wyroki sądów, nie ma pan też wpływu na prokuraturę. Nie czuje się pan z tym źle jako minister sprawiedliwości?
– Źle się z tym czuję. Rozdział urzędu ministra sprawiedliwości od urzędu prokuratora generalnego co do zasady był słuszny, ale pracujemy nad poddaniem prokuratury większej kontroli parlamentu oraz zwiększeniem uprawnień rządu w sprawie kształtowania polityki karnej państwa.
Ja odpowiedziałbym na tak sugerujące odpowiedź pytanie w sposób następujący:
Z tym akurat nie nie czuję się źle. Jako minister sprawiedliwości ubolewam nad tym,że nie dano mi jako Ministrowi Sprawiedliwości dostatecznych środków, aby podtrzymać naruszaną niezawisłość sądów oraz wspomóc działania Prokuratury w walce z wszelkimi przejawami patologii,szkodliwej dla polskiego społeczeństwa.Nadszedł już czas, aby sięgnąć po standardy Europy w tej mierze, a nawet stanowić dla niej wzór.
"Adek" napisał:
Nie ma pan wpływu na wyroki sądów, nie ma pan też wpływu na prokuraturę. Nie czuje się pan z tym źle jako minister sprawiedliwości?
– Źle się z tym czuję. Rozdział urzędu ministra sprawiedliwości od urzędu prokuratora generalnego co do zasady był słuszny, ale pracujemy nad poddaniem prokuratury większej kontroli parlamentu oraz zwiększeniem uprawnień rządu w sprawie kształtowania polityki karnej państwa.
a ja ostatnio użyłam tego argumnetu, że po co MS sądy, skoro - pojechał do tego Gdańska i pozostało mu powiedzieć, że sędziowie w orzekaniu są niezawiśli ...
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4229,sejmowe-wystapienie-ministra-sprawiedliwosci-ws.html
Prawidłowo zdefiniowaliśmy problemy wymiaru sprawiedliwości i dobieramy odpowiednie narzędzia, by je rozwiązać. Szykujemy wielką reformę procedury karnej, poważną nowelizację Kodeksu karnego, zmianę ustawy o prokuraturze. Intensyfikujemy proces informatyzacji wymiaru sprawiedliwości To są okręty flagowe Ministra Sprawiedliwości i tego rządu.
to okręt flagowy w postaci likwidacji sądów najwyraźniej zatonął
ps. no to mamy wojnę
Okręt flagowy – okręt, na którym znajduje się dowódca zespołu okrętów lub całej floty. Obecność dowódcy symbolizuje flaga lub proporzec na maszcie. Okrętów flagowych może być tyle, ile jest samodzielnie działających zespołów okrętów w czasie wojny. W czasie pokoju jest jeden symboliczny okręt wyznaczony do pełnienia funkcji okrętu flagowego dla całej floty.
Nie ma zgody na to, by system wymiaru sprawiedliwości okazywał się niezdolny do tego, by stanąć po stronie pokrzywdzonych.
A ja sądząc od niemal 10 lat sprawy karne staram się być bezstronny. Chyba się nie nadaję
[ Dodano: Czw Sie 30, 2012 4:23 pm ]
A tak swoją drogą to pan P. pewnie dostanie karę bezwzględną, a później Najjaśniejsza RP, miedzy innymi za tą dziesiejszą szopkę w Sejmie, zapłaci mu solidne odszkodowanie. Tak zdaje się ETPC orzekł w sprawie p - ko Czechom, gdzie tamtejszy MS za bardzo interesował sie jedną ze spraw. Czy wtedy pan Gowin też powie, że ETPC nie stoi po stronie pokrzywdzonych
no z tym wnioskiem w sprawie ocen to kusi mnie agresywny komentarz polityczny wobec społeczeństwa, że przy okazji tej afery dąży się do poprządkowania wymiaru polityce i czy na pewno takie są społeczne oczekiwania, czy wierzą politykom, a jeśli nawet nie cenią sobie sądów, to komu jednak wierzą bardzie (ewentualnie komu nie wierzą mniej
to skandal by tak kontrowersyjną kwestię ocen mieszać jako jeden z filarów tego wystąpienia i to przy omawianiu kwestii wymiaru kary, tym bardziej widać tu , iz pomysł z ocenami jednak jest niekonstytucyjny - zatem sędziowie mają być rozliczani z wymierzonych kar, które nie są pod oczekiwane linie, od wytycznych dla wymiaru sprawidliwości odeszliśmy, tu następuje powrót
p. oglądam wystąpienia posłów i odrazu wskoczył mi ten dziwny styl wypowiedzi
"Włóczykij" napisał:
no z tym wnioskiem w sprawie ocen to kusi mnie agresywny komentarz polityczny wobec społeczeństwa, że przy okazji tej afery dąży się do poprządkowania wymiaru polityce i czy na pewno takie są społeczne oczekiwania
Lepiej nie zadawać pytań, odpowiedzi na które nie da się przewidzieć...
Właśnie J.Gowin przemawia w sejmie. Odpowiada na pytanie Krzysztofa Kwiatkowskiego w ten sposób : tak, prawdą jest, że w poprzedniej kadencji sejmu uchwalono ustawę o protokole elektronicznym i zmianę usp.
Poza tym...w procesach karnych Marcina P. prokuratorzy wnosili o kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania.
Sędziowie nie wzywali o kartę karną przy rejestracji spółki, ponieważ nie mieli takiego obowiązku.
... a teraz minister Gowin już omawia odbywanie kary pozbawienia wolności przez Marcina P - i nawet o zasadach jego przedterminowego zwolnienia. oj oj... a wiemy już, za co został skazany???
No normalnie MS egzamin z prawa może zdawać jakiś, no normalnie chłop po wszystkim nic tylko kancelarię będzie mógł otworzyć – zwł. jak jeszcze ustawa deregulacyjna mu pomoże
http://wyborcza.pl/1,75478,12401843,Co_zrobic_z_prokuratura_po_Amber_Gold__Gowin__wzmocnic.html?as=1&startsz=x
Co zrobić z prokuraturą po Amber Gold? Gowin: wzmocnić prokuratora generalnego
wprawdzie nie samego, ale wiąże się
http://www.rp.pl/artykul/929244-Sa-w-Platformie-czujni-koledzy.html
„Jeśli Gowinowi uda się dokonać wielkiej reformy wymiary sprawiedliwości, to będzie to wielki sukces rządu”.
„W Ministerstwie Sprawiedliwości dotychczas byli ludzie, którzy bali się zachiwać ministerialnym układem.”
Dzisiejsza wypowiedż Gowina: dobrze, że nie jestem prawnikiem, więc nie będzie zamiatania sprawy pod dywan. Wynika z tego jednoznaczna sugestia, że gdyby MS był prawnikiem, to by zamiótł. Po raz kolejny z ignorancji robi cnotę
MS jest tak wyuczony przez służby PR.
A może tzw. nasz Minister powinien w swojej prawdomówności powiedzieć, kto za tym stoi i czyja to jest inicjatywa? Prowokacja udana, bo padła na podatny grunt, ale przecież ZNAK zobowiązuje....
mam nadzieję, że Pan Minister Gowin odpowie na apel IS dotyczący uniezależnienia władzy sądowniczej od wpływu polityków i podejmnie konkretne, a nie pozorne działania w tym celu bo przecież Pan Minister nie jest hipokrytą i nie lubi zamiatania tak fundamentalnych spraw pod dywan, pomimo, ze jest politykiem, a nie prawnikiem
Odpowie w taki sposób, żeby nic z tego nie wynikało Nie łudźmy się, jesteśmy tylko pionkami Pan Gowin i tak zechce zrobić to, co zechce, a nadzoru nad sądami nie odda, bo przecież będzie żądał akt, bez podstawy prawnej Bez żadnej podstawy, bo przecież obecnie tylko postępowanie przed ETPCz może uzasadniać żądanie akt. Wszelkie inne oczekiwania nie mogą stanowić takiej podstawy, a Regulamin Urzędowania Sądów Powszechnych jest nieaktualny. Może KRS zajęłaby się problemem, na jakiej podstawie jakiś minister żądał akt? MOŻE KTOŚ, TO BY WRESZCIE WYCIĄGNĄŁ NA ŚWIATŁO DZIENNE !!!!!!
Parę minut temu w faktach na TVN Pan minister JG w odpowiedzi na zarzuty jakoby złamał prawo żądając akt powiedział, że ma w nosie literę prawa (tak powiedział dosłownie ) , ważny jest dla niego duch ustawy a ten pozwala mu żądać akt , a wspomniane zarzuty traktuje jako nagonkę i próbę jego zastraszenia przez sitwę prawniczą (to też cytat) . Widać puszczają mu nerwy i wychodzi szydło w worka . Mnie jego wypowiedź poruszyła do żywego, takie wypowiedzi MS to jest po prostu skandal. Gdzie jest KRS
Czyli jednak mamy nowego ministra. Jarocin miał rację.
... jeszcze o sitwie było - prawniczej i chyba nawet sędziowskiej...
Teraz właśnie tę wypowiedź komentuje członek KRS- Pan Krzysztof Kwiatkowski...
na TVP1 to samo.... ma w nosie literę prawa
to już wcale nie śmiszno, a tylko straszno...
Jestem nie tylko zniesmaczony tym powiedział pan Gowin o posiadaniu w nosie przepisów prawa, ale przede wszystkim jestem OBURZONY. Panie Gowin niech się pan wstrzyma z tego typu hasłami. Jeśli jest taka pana wola niech pan sobie te farmazony wygaduje w przyklasztornej salce. Panie jest pan (niestety) Min Sprawiedliwości czy naprawdę pan o tym zapomniał? To jest szczyt kompletnej ignorancji z pana strony
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 7:49 pm ]
oczyma wyobraźni widzę strony przychodzące na salę rozpraw, które po orzeczeniu (a jakże zawsze niekorzysnym) mówią o SITWIE. Mają prawo? a jakże skoro mówić tak może pan Gowin - tzn minister to czemu nie przysłowiowy Kowalski przykład idzie wszak z góry. Ten pan autentycznie mnie obraził, mnie jako sędziego który ciężko zap... i chroni litery prawa!!!!!!!!!!!!Panie Gowin żądam przeprosin od pana a od KRS szybkiej reakcji
Jak żywo przypomina mi się wypowiedź J. Kaczyńskiego sprzed jakiegoś czasu, który po niekorzystnym orzeczeniu stwierdził, że wydała je jakaś młoda panienka i to tylko jej zdanie. A dla społeczeństwa w końcu przykład idzie z góry... tzn. z telewizora.
blossom ja w tym widzę coś więcej; gowin jest kolejną osobą po panu asesorze Ziobro, która wykorzystuje sądownictwo do partykularnych celów. Nadchodzi stare a mam tą nieprzyjemność pamiętać jak min. spraw był pan Kaczyński. Jak policzę to już kolejny polityk , które w sposób bezceremonialny wali w trzecią władzę z pozycji siły (kompleksu?) a my co nie możemy bo...bla bla bla
Moim zdaniem jednak jest istotna różnica między Gowinem i Ziobrą. Myślę, że mają zupełnie inne motywacje działań.
Nie sądze ale obym się mylil, obym...czarno to widzę.
Do takiej refleksji skłania mnie wywiad, jaki w naszej kwarcie przeprowadziliśmy z Gowinem. Teraz to mu po prostu nerwy puszczają. A Ziobro miał po prostu plan ręcznego sterowania.
Nie pozwalam aby pan Gowin mówił o mnie w taki sposób jak dzisiaj. Nie pozwalam ze względu na szacunek jaki mam wobec Polski, prawa, siebie, moich przyjaciół i kolegów, wobec moich rodziców będących już w stanie spoczynku. NIE MA PAN PRAWA DO TEGO. NIE POZWALAM
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 8:10 pm ]
nerwy to mogą puścić Pepe z realu a nie ministrowi. Jego wypowiedź była celowa i przemyślana, nie jestem już naiwny
A to nie ma sporu co do tego, że przesadził i to baaaardzo. "oszedł na wojnę" to trafne określenie. Moim zdaniem bardzo szybko będziemy mieli nowego ministra. Ciekawe kto tym razem.
wg mnie obaj reprezentują ten sam model myślenia: jeśli prawo przeszkadza mi w działaniu, tym gorzej dla prawa. A moje działanie jest zawsze słuszne, więc to prawo musi być złe. Nie muszę się zatem do niego stosować, a działam po to, żeby je zmienić i było po mojemu. I było dobrze. chyba że znów zacznie mi przeszkadzać.
Też mi się przypomina rozmowa - znana mi na szczęście tylko z relacji - jak podczas wizyty u min. Ziobry jakiś liniowy prokurator, wezwany na audiencję w jednej z wówczas aktualnych spraw, powiedział, że z czymś nie zdążą, bo zbliża się przedawnienie. na to usłyszał, żeby się nie martwił, bo oni prawo zmienią i się nie przedawni.
I Adela ma rację i wiktoria.
A przed chwilą na Polsacie News w wywiadzie z Dorotą Gawryluk, widziałem tylko fragment, pan minister raczył powiedzieć, że sędziowie lubią ciepełko, w rozumieniu ciepłych posadek i ponownie użył słowa "sitwa". Pan minister traci kontrolę.
Wysłuchałam wypowiedzi Pana Ministra o "sitwiarstwie" w kontekście tzw. sprawy sędziego Milewskiego. Bardzo to przykre, bo sędziowie wyjatkowo krytycznie o tej sprawie się wypowiadają. Nie tylko nieformalnie, na forum. Także w apelu Zarządu IS z dnia 14 września 2012r.
http://www.iustitia.pl/index.php/577-apel-zarzadu-ssp-iustitia-do-ministra-sprawiedliwosci-w-sprawie-podjecia-prac-uniezalezniajacych-wymiar-sprawiedliwosci-od-wplywu-politykow
A teraz Ziobro popiera Gowina. Szykuje się nowa koalicja? Prawe skrzydło PO i Solidarna Polska? Boże uchowaj <boisie> .
Pan minister ma również w nosie stan zdrowia sędziów. Dziś dostałam odmowę udzielenia urlopu na poratownaie zdrowia.
Oto frgmenty uzasadnienia liczącego 3 linijki:
" w świetle przedłozonej w sprawie dokumentacji medycznej, jak również KRÓTKOTRWAŁYCH ABSENCJI CHOROBOWYCH W OKRESIE OSTATNICH DWÓCH LAT(podkr.moje) udzielenie urlopu nie jest celowe. Z uwagi na przewlekły i postępujący charakter zdiagnozowanych schorzeń, poratowanie zdrowia może byc osiągnięte NIE TYLKO W WARUNKACH WNIOSKODAWNEGO URLOPU"
Koniec.
Czy może ktoś podpowie w jakich warunkach mpże byc osiągnięte poratowanie zdrowia W każdym razie grobowiec już mam.
M.P, to się nadaje na poważne nagłośnienie. Bo takie uzasadnienie odmowy udzielenia urlopu dla poratowania to jest już ciężki skandal.
Gowin: Mam w nosie literę przepisów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12524669,Gowin__Mam_w_nosie_litere_przepisow.html?lokale=wroclaw
w szczególności ,gdy obecnie nauczyciele na potęgę z tego korzystają...
na szczęście ja postępuje wg. słów dezyderaty: Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie..." swoją drogą jestem ciekaw ile osób spośród IUSTITII CZĘSTO odwołuje się do całości tekstu Ehrmanna i żyje 24h. Jeśli są takowi proszę o maila
mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch
wydaje mi się, że takich od wyższości ducha nad literą to sądziliśmy w Norymberdze...
"blossom" napisał:
przypomina mi się wypowiedź J. Kaczyńskiego sprzed jakiegoś czasu, który po niekorzystnym orzeczeniu stwierdził, że wydała je jakaś młoda panienka i to tylko jej zdanieNo nie tak, pod tym względem to nawet Kaczyńskiemu daleko do Gowina. Kaczyński nie powiedział, że ma w nosie literę prawa.
Zamiast "anienki" była "dama"; to jednak co innego, jakkolwiek wypowiedzi tej daleko było do atencji. "To tylko jej zdanie" - też sobie tego nie przypominam; gdyby tak było, media na pewno by to nagłośniły.
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-do-europarlamentu/galerie/wybory-do-parlamentu-europejskiego/ta-mloda-dama/zdjecie,1015671,2,0?f=a
§ 95. 1. Akta sprawy lub akta księgi wieczystej przesyła się na każde żądanie po wykonaniu niezbędnych czynności w sprawie: Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, Ministrowi Sprawiedliwości, Sądowi Najwyższemu, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka oraz sądowi odwoławczemu.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do akt rejestrowych.
Sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje. Regulamin nadal obowiązuje, a cel w jakim akta były przesłane wcale nie jest taki oczywisty.
"amelius" napisał:
Gowin: Mam w nosie literę przepisów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12524669,Gowin__Mam_w_nosie_litere_przepisow.html?lokale=wroclaw
bredzić zaczyna i tyle , każdy tak ma komu nic nie wychodzi !
Dzięki Ameliusie Dla mnie skandalem jest także, że urlopu udziela minister sprawiedliwości, a nie n.p. prezes S.A.
"M.P." napisał:
Dzięki Ameliusie Dla mnie skandalem jest także, że urlopu udziela minister sprawiedliwości, a nie n.p. prezes S.A.
A wszystkie bierze się z jego źródła, to jest z chorej koncepcji sprawowania nadzoru nad sądami przez Ministra Sprawiedliwości.
M.P. dużo zdrowia życzę i skutecznej walki o urlop.
Kwiatkowski o nosie Gowinie
http://faktypofaktach.tvn24.pl/gowin-ma-w-nosie-to-nie-powinno-pasc,278080.html
"Broyles" napisał:
Kwiatkowski o nosie Gowinie
http://faktypofaktach.tvn24.pl/gowin-ma-w-nosie-to-nie-powinno-pasc,278080.html
taaa... według Kwiatkowskiego rozwiązaniem są oceny, nagrywanie rozpraw, wokandy dzień po dniu, menedżer........
aaaaa i jakby ktoś miał wątpliwości to on to wszystko wymyślił a sejm uchwalił
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/gowin-ma-w-nosie-to-nie-powinno-pasc,278071.html
ten też nie wie co wprowadził...
odnośnie Kwiatkowskiego to podoba mi się, że nie zna nawet sądownictwa w Polsce - w tym wywiadzie stwierdza bowiem (jak to rozumiem), że nie zna kraju, w którym Wojewódzki Sąd Administracyjny podlega administracyjnie Prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego (czy może pominął dodatek "administracyjny"
"M.P." napisał:
Dzięki Ameliusie Dla mnie skandalem jest także, że urlopu udziela minister sprawiedliwości, a nie n.p. prezes S.A.
Kiedyś udzielał
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 10:32 pm ]
"M.A.E." napisał:
Kwiatkowski o nosie Gowinie
http://faktypofaktach.tvn24.pl/gowin-ma-w-nosie-to-nie-powinno-pasc,278080.html
taaa... według Kwiatkowskiego rozwiązaniem są oceny, nagrywanie rozpraw, wokandy dzień po dniu, menedżer........
aaaaa i jakby ktoś miał wątpliwości to on to wszystko wymyślił a sejm uchwalił
Tak, ta wypowiedź była bardzo profesjonalna, zwłaszcza te oceny i wokandy dzień po dniu, które Pan MS Krzysztof Kwiatkowski niechlubnie wprowadził, a którymi tak się chwali, uzdrowią oczywiście wymiar sprawiedliwości!!!
Jak mantrę także Pan były MS powtarza, że jest bardzo w porządku przy ocenie sędziego stosowanie także wskaźnika uchylonych orzeczeń, co jest szczególnie bulwersujące w świetle ostatnich wydarzeń...
Przecież Kwiatkowskiemu chodziło o wykreowanie siebie i dokopanie Gowinowi - na tyle na ile wobec posła z tego samego klubu może sobie pozwolić. Kiedyś Kalisz mówił o walce buldogów pod dywanem, teraz jest na linii Kwiatek-Gowin kopanie się - tylko, że pod stołem.
A te recepty? Np. o tym, że przy nagrywaniu wokandy powinny być dzień po dniu już ponad dwa lata tamu było w kwartalniku Iustitii. Jeżeli Kwiatkowski uważał, że tak powinno być to czemu już wtedy nie zadekretował tego choćby w Regulaminie aby sędzia miał podkładkę gdy wyznacza jedną sprawę dzień po dniu, a kolejna leży dłużej? Aby było jasne - przy nagrywaniu sądzenie dzień po dniu to najlepsze wyjście z sytuacji. Cudu nie zrobi ale z tej zabagnionej sytuacji to jest jakieś wyjście w miarę. Zminimalizowanie strat. Tylko jak on taki mądry to czemu tego nie wprowadził?
tak zaczynam się zastanawiać czy po tych wypowiedziach ministranta, czegoś on nie wciąga ??
"Bunio" napisał:
tak zaczynam się zastanawiać czy po tych wypowiedziach ministranta, czegoś on nie wciąga ??
Ja się nad tym zastanawiam od co najmniej dwóch dni. Ale raczej w stylu wciąga czy fanatyk? Jak to drugie to pytanie czy już drewno na stos zgromadził i będzie wszystkich palił.
chodzi mi o to pierwsze, bo wypowiedzi jego są jak nie z tego świata
"Broyles" napisał:
pytanie czy już drewno na stos zgromadził i będzie wszystkich palił.
najpierw trupy z szafy powyciąga...
http://faktypofaktach.tvn24.pl/trupy-z-szafy-powytrzasam,277390.html
"katelra" napisał:
pytanie czy już drewno na stos zgromadził i będzie wszystkich palił.
najpierw trupy z szafy powyciąga...
http://faktypofaktach.tvn24.pl/trupy-z-szafy-powytrzasam,277390.html
Ja tam myślałem, że jak fachowy inkwizytor będzie raczej żywych z tym drewnem mieszał i podpalał.
Na te trupy będzie musiał chyba krematorium zbudować.
"Bunio" napisał:
chodzi mi o to pierwsze, bo wypowiedzi jego są jak nie z tego świata
"Pan potrafi bardzo jasno tłumaczyć zawiłości prawne" powiedziała do pana byłego ministra Justyna Pochanke.
Czystą demagogię sprzedać jako jasne tłumaczenie zawiłości - ręce opadają.
I pomyśleć, jak utytułowana jest ta Pani, w swoim środowisku...
Cytat:
W 2005 otrzymała tytuł Dziennikarza Roku przyznawany przez miesięcznik „Press”[14]. Jest laureatką sześciu Wiktorów: za rok 2002 w kategoriach osobowość telewizyjna oraz największe odkrycie telewizyjne 2002[15], za rok 2004 w kategorii najlepszy prezenter lub spiker TV[16], za rok 2005 w kategorii najlepszy prezenter lub spiker TV[17], za rok 2007 w kategorii najlepszy prezenter TV[18] oraz za rok 2011 w kategorii komentator lub publicysta[19]. W latach 2008[20] i 2009[21] zdobyła nagrodę Telekamery w kategorii informacje.
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Justyna_Pochanke
"Mam w nosie" , "sitwa prawników" - taki wizerunek sądownictwa kreuje nasz przełożony.
Nie tylko ręce opadają, ale duch naszego etosu - to tak w nawiązaniu do wywiadu Kamińskiej.
Oj wciąga, wciąga ... bo "ma w nosie"
Hehehe już Platon Sprawiedliwości się odżegnuje
http://wyborcza.pl/1,91446,12528202,Gowin_przeprosil_za_slowa__mam_w_nosie_litere_przepisow_.html
przeprasza, ale nie wycofuje czyli co??
na filozofii też mają logikę oraz czytanie tekstów i wykładnie... ale widocznie nie chodziliśmy... zaczyna mnie drażnić
Ciekawe jak to się ma doklaracji Gowina złożonej w tym roku na spotkaniu z sędziami apelacji wrocławskiej, że on i jego ministerstwo będą dbali o kreowanie wizerunku sądów w mediach, zgadzając się, że oceny są w tym zakresie niesprawiedliwe.
"falkenstein" napisał:
mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch
wydaje mi się, że takich od wyższości ducha nad literą to sądziliśmy w Norymberdze...
przeciwnie, w Norymberdze to właśnie duch prawa zwyciężył nad literą tegoż.
"Harry" napisał:
Ciekawe jak to się ma doklaracji Gowina złożonej w tym roku na spotkaniu z sędziami apelacji wrocławskiej, że on i jego ministerstwo będą dbali o kreowanie wizerunku sądów w mediach, zgadzając się, że oceny są w tym zakresie niesprawiedliwe.
Przecież to wypowiedź wyciągnięta z kontekstu
"trinity" napisał:
Ciekawe jak to się ma doklaracji Gowina złożonej w tym roku na spotkaniu z sędziami apelacji wrocławskiej, że on i jego ministerstwo będą dbali o kreowanie wizerunku sądów w mediach, zgadzając się, że oceny są w tym zakresie niesprawiedliwe.
Przecież to wypowiedź wyciągnięta z kontekstu a Twoja to niby nie?!!!
"EW" napisał:
przeprasza, ale nie wycofuje czyli co??Ja to nazywam przepraszaniem połączonym z op.......niem przepraszanego. Ma swego mentora w osobie DT i jego sposobie "rzepraszania" pewnej starszej pani, którą obraziły słowa "moherowe berety".
na filozofii też mają logikę oraz czytanie tekstów i wykładnie... ale widocznie nie chodziliśmy... zaczyna mnie drażnić
"EW" napisał:
przeprasza, ale nie wycofuje czyli co??
czyli to samo co powiedział tylko bez "nosa" Sens wyrażonego poglądu pozostaje bez zmian...
"Dred" napisał:
Ciekawe jak to się ma doklaracji Gowina złożonej w tym roku na spotkaniu z sędziami apelacji wrocławskiej, że on i jego ministerstwo będą dbali o kreowanie wizerunku sądów w mediach, zgadzając się, że oceny są w tym zakresie niesprawiedliwe.
Przecież to wypowiedź wyciągnięta z kontekstu a Twoja to niby nie?!!!
Dobrze czytasz
"Harry" napisał:
Ciekawe jak to się ma doklaracji Gowina złożonej w tym roku na spotkaniu z sędziami apelacji wrocławskiej, że on i jego ministerstwo będą dbali o kreowanie wizerunku sądów w mediach, zgadzając się, że oceny są w tym zakresie niesprawiedliwe.
Po czym poznać że polityk kłamie??
Porusza ustami
"Gazeta Wyborcza" napisał:
Minister podkreślił równocześnie, że wszystkie jego działania - w tym zażądanie akt spraw - były nastawione na wyjaśnienie tej sprawy. "Nie byłbym w stanie przedstawić szczegółowego sprawozdania polskiemu Sejmowi i opinii publicznej, gdybym nie miał dostępu do akt tych spraw. W mojej ocenie sprzeniewierzyłbym się swoim konstytucyjnym obowiązkom, gdybym nie podjął tych działań, gdybym biernie przyglądał się uchybieniom wymiaru sprawiedliwości.
Na podstawie wcześniejszych wypowiedzi wiadome jest że chodzi tutaj również o prokuraturę. Z tym, że wymiar sprawiedliwości Panie Jarosławie nie doczytałem konstytucji Gowin zgodnie z art. 175 ust. 1 Konstytucji RP mówiący, iż: Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe.
Po drugie jakie obowiązki konstytucyjne. Konstytucja mówi o RM a nie poszczególnie o ministrach i ich obowiązkach. Po trzecie orzeczono iż MS prowadzi nadzór w sferze administracyjnej a nie orzeczniczej z którą mamy tutaj do czynienia.
Jak widać majaczenie majaczenie majaczenie
On ma mniejszą wiedzę anieżeli student I roku prawa. Myślałem że mnie nie zaskoczy a jednak :D :P
"Bunio" napisał:
On ma mniejszą wiedzę anieżeli student I roku prawa
To oczywiste, że mniejszą, bo on wcale prawa nigdy nie studiował.
"suzana22" napisał:
On ma mniejszą wiedzę anieżeli student I roku prawa
To oczywiste, że mniejszą, bo on wcale prawa nigdy nie studiował.
I dlatego właśnie uważa, że jest predestynowany do posprzątania. Bo kto choć raz zakosztował wiedzy prawniczej, ten sitwa.
"TGC" napisał:
Bo kto choć raz zakosztował wiedzy prawniczej, ten sitwa.
Sitwą się można zarazić jak dżumą.
No to robi się ciekawie :D
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ruch-Palikota-zwrocil-sie-do-prokuratury-o-postepowanie-ws-Jaroslawa-Gowina,wid,14946485,wiadomosc.html
"Bunio" napisał:
No to robi się ciekawie :D
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ruch-Palikota-zwrocil-sie-do-prokuratury-o-postepowanie-ws-Jaroslawa-Gowina,wid,14946485,wiadomosc.html
Zdjęcie po prawej stronie pokazuje, że przygotowuje się do roli męczennika. Samotny szeryf w walce z prawniczą sitwą.
Biedulek same kłody pod nogi
kto wie może tym razem samotny cowboy nie odjedzie ku zachodzącemu słońcu :D :P
Raczej nie odejdzie bo odleciał
[ Dodano: Pią Wrz 21, 2012 4:41 pm ]
Co oni palą w tym EMESIE?
wklejam link okapiego
http//www.ipla.tv/2012-0...sci/vod-5589525
z wydarzeń polsatu z wczoraj
teraz okazuje się, że wg Ministra Gowina reprezentujemy sitwiarską sprawiedliwość... ciekawe co będzie mówił jutro, Pan (jeszcze) Minister tak się zagotował, ze już chyba nie panuje nad tym co mówi
u mnie link nie działa
może teraz
http//www.ipla.tv/2012-09-20-wymiar-niesprawiedliwosci/vod-5589525
ma ktos numer do dilera ministrów :D
[ Dodano: Pią Wrz 21, 2012 5:27 pm ]
oczywiście tego samochodowego :D :P
"cezary" napisał:
może teraz
http://www.ipla.tv/2012-09-20-wymiar-niesprawiedliwosci/vod-5589525
Dziękuję, już obejrzałam.
http://wyborcza.pl/1,86116,12529542,Gowin_do_dymisji__Wrocil_duch_Ziobry.html
Gowin do dymisji. Wrócił duch Ziobry
Mowa była o sitwie części środowiska sędziowskiego. Poczytajcie nasze forum i odpowiedzcie uczciwie na pytanie, czy raz po raz sami na swoje środowisko nie narzekamy. To tutaj padały teksty o bizancjum, spółdzielni itp. Uważacie, że nie ma problemu? Poza tym nie wiem, czy nie okaże się, że na miejsce Gowina nie przyjdzie ktoś w rodzaju Kwiatka. Wolę nie. Tak więc wyluzujcie trochę.
Myślę że on miał jednak na myśli inną część ...
"adela" napisał:
odpowiedzcie uczciwie na pytanie, czy raz po raz sami na swoje środowisko nie narzekamy.
Ja narzekam i mam krytyczny stosunek do części środowiska (ale zapewne nie tej, o której mowił JG). Tym niemniej słowo sitwa to gruba przesada. Kwiatek nas przynajmniej wprost nie obrażał. Chociaż w sume nie bardzom wierzę, że następcą JG mógłby być ktoś rozsądny. Zresztą to dyskusja czysto akademicka - Tusk nie zdymisjonuje Gowina, bo koalicja straciłaby kruchą większość.
Ja bym zbytnio nie przesadzał z ocenami postępowania ministra. Oczywiście od oceny czy złamane zostało prawo a w konsekwencji czy Min.Spr. popełnił przestępstwo - jest prokuratura a nie jeden czy drugi polityk.
Ponadto, nawet gdyby pokusić się o próbę oceny zachowania z punktu prawa karnego - nadal obowiązuje przepis Regulaminu wewnętrznego urzędowania Sądów powszechnych,dający kompetencję ministrowi do żądania akt spraw prawomocnie zakończonych. Moim zdaniem w przypadku takiego kazusu - nie sposób mówić o jakimś przekroczeniu uprawnień.
Rzeczywiście puściły mu nerwy- zachował się tak jak nasz niejeden podsądny nieznający prawa, który sam strzela sobie gola ..... ja tam osobiście mimo wszystko wole obecnego od poprzednika. Uczciwość sędziowska nakazuje też stwierdzić,że mimo wszystko czasami pojawiały się wypowiedzi stonowane, czyniące nadzieje na przyszłość.
Co do sitwy prawniczej ?? Coś w tym jest- wystarczy prześledzić przez ostatnie 20- lat sposoby naboru na aplikacje - temat rzeka .......... czy odnośnie samych sądów wytworzone sztuczne podziały sędziów na tych od pracy i tych od kierowania i kontroli...
"EW" napisał:
przeprasza, ale nie wycofuje czyli co??
"Wszystko to co słyszymy przed "ale" jest nieważne" - Benjen Stark
"EW" napisał:
przeprasza, ale nie wycofuje czyli co??
na filozofii też mają logikę oraz czytanie tekstów i wykładnie... ale widocznie nie chodziliśmy... zaczyna mnie drażnić
Czyli przeprasza za formę i za to, że puściły mu nerwy, ale nie za treść.
"Morg" napisał:
Czyli przeprasza za formę i za to, że puściły mu nerwy, ale nie za treść.
Eee, forma nie była jeszcze taka najgorsza. Mógł wskazać inną część ciała niż nos.
"Geralt" napisał:
Czyli przeprasza za formę i za to, że puściły mu nerwy, ale nie za treść.
Eee, forma nie była jeszcze taka najgorsza. Mógł wskazać inną część ciała niż nos.
Hmm... w głowie?
"Bunio" napisał:
tak zaczynam się zastanawiać czy po tych wypowiedziach ministranta, czegoś on nie wciąga ??
A co masz przeciwko ministrantom hęę. <bije>
"Morg" napisał:
Czyli przeprasza za formę i za to, że puściły mu nerwy, ale nie za treść.
Eee, forma nie była jeszcze taka najgorsza. Mógł wskazać inną część ciała niż nos.
Hmm... w głowie?
w rękawie???
E tam, to już gdzieś słyszałem i to była nawet niezła komedia, zupełnie tak samo, jak teraz. A leciała to tak, że .. w niejakim Kilerze, Ryba miał też mieć w dupie, tzn. - niech już będzie - w nosie paragrafy... W imię sukcesu... Bo ludzie muszą czuć się bezpiecznie ;-)
http://m.youtube.com/watch?v=EMqum8cDOjs
[ Dodano: Pią Wrz 21, 2012 10:51 pm ]
Bo Jarek, to ma być jak Tommy Lee Jones w Ściganym...
"Bunio" napisał:
kto wie może tym razem samotny cowboy nie odjedzie ku zachodzącemu słońcu :D :P
Ja ci dam cowboy! <wnerw> <wnerw>
http://fakty.tvn24.pl/przepraszam-ale,278237.html
mi to wygląda, że Gowin przyswoił sobie wypowiedź Koncewicza z GW, gdzie właśnie o tym było, że sędziowie tylko działają w oparciu o przepis, a nie mają na uwadze ducha prawa (w tym kierunku szły też wypowiedzi dziennikarskie) i wkurzają mnie ci wszyscy politycy hipokryci, którzy do Koncewicza nic, a tu pełna jazda, przy tym Gowin zadziałał w oparciu o przepis od lat powtarzany od lat i jakoś nikomu przepis i możność korzystania przez niego przez lata nikomu z tego towarzystwa nie przeszkadzała (jeszcze niedawno PIS dobijał się poszerzenie możności wnoszenia kasacji przez MS, a przepis daje ogólną podstawę do przesłania akt, nie uszczegóławiając kiedy; co do podstawy prawnej to popieram zdanie Nadii na ten temat z innego wątku i w tym momencie skoro Ryszard Kalisz jest takim wytrwanym prawnikiem, to przy takiej rozbieżności nie powinien się rzucać z donosami do prokuratury, ale mieć …… i wypowiadać się w kontekście niedopuszczalności nadzoru polityków na sądami)
co do sitwy, to nie wiem, czy to chodzi o ten fragment, który wyszukałam, bo nie byłam na bieżąco z mediami w ostatnie dni, ale ta znaleziona nie jest przeciw nam, a wprost przeciwnie, bo ja właśnie czuję się, że jestem w grupie tych sędziów i prokuratorów, którzy chcą głębokich zmian w opozycji do sitwy, co potwierdza plejada prawników uważających się za obrażonych przez Gowina, a którzy nam stronach forum byli przez nas cytowani negatywni co do swych wypowiedzi, zatem dla tak układa się ten stan faktyczny
w sumie też nie dziwię się Gowinowi, że po tym obstrzale jednak go poniosło, nawet polityk bywa człowiek, a zarzuca mu się dyletantyzm prawny, gdy prawnicy zachowali się jak opisano, KK jako prawnik i inni z tej branży bynajmniej nie byli lepsi, nawet jeśli mieli mniej wpadek prawno-językowych (w sumie też w innym temacie widziałam wpis podobnego poglądu)
polityk to polityk – tu umiejętność zarządzania etc., a osoba po filozofii ma ku temu know-how 9tu już odsyłam do źródeł o tej nauki)
i z pełną świadomością wystawienie się tu na lincz – brawo dla MS za ducha walki w tym jazgocie który wywołał, nawet jeśli będę go przeklinać za to, co nam ostatecznie zafunduje, w końcu ktoś ruszył do żywego do towarzystwo, niech zobaczą jak to jest, gdy wkurzają tak innych
ps. (mimo, że sam zwrot o nosie był nieelegancki, jakoś nie leży mi jednak na pewnym poziomie, ale może JG chciał w ten sposób pokazać, że jest twardy i może bluznąć jak go wkurzą, no ale wyszło to za bardzo po dworsku)
Wolniej, wolniej, pomalutku...
Oj tam, oj tam... Przecież to był tylko cytat z klasyka: "Mnie nie interesuje prawo, mnie interesuje sprawiedliwość" - Adolf Hitler na zjeździe prawników niemieckich.
Bardzo mądry wpis Włòczykijko
"kowboj" napisał:
kto wie może tym razem samotny cowboy nie odjedzie ku zachodzącemu słońcu :D :P
Ja ci dam cowboy! <wnerw> <wnerw>
no bez aluzji
w celu odróżnienia szerfa z MS celowo napisałem cowboy przez C a nie przez K :D wiadomo jedno kowboj może być tylko jeden :D :P
kowboj może być tylko jeden :P
Amen
Nie będzie Niemiec imienia Kowboja nam szargał!
a przy okazji sitwy nawet kargul i pawlak się odnieśli :D :P
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=305751#305751
[ Dodano: Sob Wrz 22, 2012 12:27 pm ]
sorry źle skopiowałem
właściwy link :D :P
http://www.youtube.com/watch?v=_phaiUBfToE
[ Dodano: Sob Wrz 22, 2012 12:32 pm ]
"falkenstein" napisał:
Nie będzie Niemiec imienia Kowboja nam szargał!
falkenstein coś Ty rasista :D :P
"Włóczykij" napisał:
ps. (mimo, że sam zwrot o nosie był nieelegancki, jakoś nie leży mi jednak na pewnym poziomie, ale może JG chciał w ten sposób pokazać, że jest twardy i może bluznąć jak go wkurzą, no ale wyszło to za bardzo po dworsku)
Zeby coś mieć w nosie to trzeba mieć nosa
A niestety JG za wypowiedz to po nosie tylko dostał
"Sofista" napisał:
ps. (mimo, że sam zwrot o nosie był nieelegancki, jakoś nie leży mi jednak na pewnym poziomie, ale może JG chciał w ten sposób pokazać, że jest twardy i może bluznąć jak go wkurzą, no ale wyszło to za bardzo po dworsku)
Zeby coś mieć w nosie to trzeba mieć nosa
A niestety JG za wypowiedz to po nosie tylko dostał
Trafiłeś chyba w dziesiątkę.
[ Dodano: Nie Wrz 23, 2012 9:28 pm ]
R.u.s.p. podobno już nie obowiązuje
Agnieszka Kublik: Czyli Gowin nie miał prawa żądać i przeglądać akt Marcina P.?
Jerzy Stępień: Nie miał do tego podstawy prawnej. Rozporządzenie z 2007 r. - na które powołuje się ministerstwo - już nie obowiązuje. Minister nie może powoływać się na rozporządzenie, które zostało wydane do nieobowiązującej już dziś ustawy.
Muszę powiedzieć, że cokolwiek by nie sądzić na temat (nie)legalności zażądania akt przez Ministra, to przy tej wypowiedzi STK Stępnia śmiechłem hardo...
"Morg" napisał:
Cytat:
Agnieszka Kublik: Czyli Gowin nie miał prawa żądać i przeglądać akt Marcina P.?
Jerzy Stępień: Nie miał do tego podstawy prawnej. Rozporządzenie z 2007 r. - na które powołuje się ministerstwo - już nie obowiązuje. Minister nie może powoływać się na rozporządzenie, które zostało wydane do nieobowiązującej już dziś ustawy.
Muszę powiedzieć, że cokolwiek by nie sądzić na temat (nie)legalności zażądania akt przez Ministra, to przy tej wypowiedzi STK Stępnia śmiechłem hardo...
Ja się śmiechłem z sympatycznego POsła Pana Kalisza i pewnie najlepiej jakby ten Pan został najnowszym i najsympatyczniejszym MS byłby wtedy w towarzystwie humor abstrakcyjny
Moja najdroższa żona dała mi właśnie na imieniny koszulkę z napisem "Mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch".
Czy jak pójdę w niej do firmy, to będę nieethyczny albo czemuś uchybię?
"TGC" napisał:
Czy jak pójdę w niej do firmy, to będę nieethyczny albo czemuś uchybię?
Że niby miałoby się nie godzić cytować najjaśniej panującego Pana Ministra?
"Morg" napisał:
Czy jak pójdę w niej do firmy, to będę nieethyczny albo czemuś uchybię?
Że niby miałoby się nie godzić cytować najjaśniej panującego Pana Ministra?
No ale przeprosił...
To może ja z ostrożności na plecach dopiszę "rzepraszam za formę, podtrzymuję ino treść".
Ja tez taka chce
"TGC" napisał:
No ale przeprosił...
u mnie się nie przyjęło :D :P
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 3:25 pm ]
albo może taki nadruk z podpisem
Jak widzę Sithwę to mi coś takiego na głowie wyrasta
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=DW&Date=20120116&Category=LUBLIN&ArtNo=74545864&Ref=AR&border=0&MaxW=580
"kowboj" napisał:
kto wie może tym razem samotny cowboy nie odjedzie ku zachodzącemu słońcu :D :P
Ja ci dam cowboy! <wnerw> <wnerw>
Na pewno będzie taj jak w tym filmie w samo południe!!!!
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 3:44 pm ]
udeptana ziemia, z boku saloon, dwa konie przy wodopoju, cisza, słońce, upał, klimat prerii, tylko gdzieś w oddali słychać samotnego grzechotnika...
na perwszym planie po jednej stronie minister G, a po przeciwnej wszyscy wiceministrowie, podsekretarze stanu, ktoś trzyma w ręku rewolwer, a ktoś inny list otwarty....
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 3:50 pm ]
w kolejnej scenie słychać świst kul, krzyki, ktoś krzyczy, że mu się podarł list otwarty.... płacze, że musi odejść nie wiadomo dokąd, boi się o swoje skalpy....
nagle zalega złowroga cisza, nic nie widać, bo wszystko okrył gęsty czwerwony pył prerii...
w oddalio słychać tętent koni.... albo apacze, albo jeźdźcy apokalipsy.
Uwaga Włóczykija także mi się podoba. Obawiam się tylko o jedno, że J.Gowin nie rozumie pod pojęciem "sitwy" to, co my rozumiemy pod tym pojęciem, Włóczykiju.
Z drugiej strony, gdy widzę z jakim zapałem buldog K.K.( i inni bliżej nieznani) wpada pod dywan,to miałbym ochotę zupełnie od tego się odsunąć-niech tam się zagryzą. Bo jednak chyba nie znamy się na polityce-choć analiza Włóczki jest bardzo ciekawa,ani za wiele w niej nie możemy bez ośrodków które by za nami lobbowały. A PO PRAWDZIE, po co tym którzy rządzą tym pokojem z dywanem, jakieś pchły?Chciałoby się rzec :róbmy swoje...Ale jakże nam robić swoje, kiedy rozdział dóbr jest taki ..niesprawiedliwy" i bez przerwy trzeba się wykłócać o to z własnymi kolegami i to sędziami, którzy ulegają magii władzy, magii pałacu, magii widzimiesię...Nie powiem o gorszych magiach.Mam czasem wrażenie że moi magiczni koledzy także mają swoje określone kłopoty z nami.Jednak,idąc dalej-za te ich kłopoty z nami - niepotzrebnie obciążają w całości nas -w końcu ich kolegów-równych, jeśli nie stanowiskiem to urzędem.I te stare nawyki są najgorsze, z pełnią bezkrytycyzmu przenoszone na kolejne pokolenia w "ałacu". A gdy dojdą jeszcze sprzyjające warunki-to wtedy zaczyna się koszmar...
jaro123, ale się wczułeś....chyba nie chcę być z Tobą w pokoju na szkoleniu, bo trochę obowiam się o mój skalp
"Dred" napisał:
jaro123, ale się wczułeś....chyba nie chcę być z Tobą w pokoju na szkoleniu, bo trochę obowiam się o mój skalp
nie ma litości, takie czasy...
"jaro123" napisał:
jaro123, ale się wczułeś....chyba nie chcę być z Tobą w pokoju na szkoleniu, bo trochę obowiam się o mój skalp
nie ma litości, takie czasy... wobec tego zmarzniesz...takie czasy
"Morg" napisał:
Muszę powiedzieć, że cokolwiek by nie sądzić na temat (nie)legalności zażądania akt przez Ministra, to przy tej wypowiedzi STK Stępnia śmiechłem hardo...
Może to jednak skrót myślowy i chodziło o konieczność dostosowania regulaminu do ustawy
"TGC" napisał:
Moja najdroższa żona dała mi właśnie na imieniny koszulkę z napisem "Mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch".
Czy jak pójdę w niej do firmy, to będę nieethyczny albo czemuś uchybię?
Zawsze możesz się potem bronić, że cytowałeś szefa swojego szefa
"plesser" napisał:
Moja najdroższa żona dała mi właśnie na imieniny koszulkę z napisem "Mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch".
Czy jak pójdę w niej do firmy, to będę nieethyczny albo czemuś uchybię?
Zawsze możesz się potem bronić, że cytowałeś szefa swojego szefa
Nie chce być złośliwy ale czy ta koszulka pobije popularność pewnej koszulki z zerem
ale wiecie na wypadek wychodzenia na przemarsze, to jednak pójście w takich koszulkach miało by wygląd
ps. jaro b. fajny obrazek (widzę te ujęcia ), byłby niezły klip do naszej TV
Zaraz Gowin będzie w tvn24. Nowe zarzuty!
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=306747#306747
karuzelko, co chciałaś nam w ten sposób przekazać?
To :
http://www.tvn24.pl/gowin-to-klamstwo-ktore-skonczy-sie-w-sadzie,278807,s.html
"karuzelka" napisał:
To :
http://www.tvn24.pl/gowin-to-klamstwo-ktore-skonczy-sie-w-sadzie,278807,s.html
To się musi rozegrać po polsku ci panowie nie znają innych cywilizowanych rozwiązań
Teraz chce iść do sądu a wcześniej mówił, że ma w nosie prawo, a sędziowie to sitwa to może będzie okazja żeby pokazać mu sitwę skoro się tak jej domaga :P. Ponadto wynagrodzenie wynagrodzeniem, ale na bezstronność zabrakło :P
Abstrahując od żarcikówi opinie na temat piątkowych wypowiedzi Lorda of the Sithwa:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,124758,title,Polacy-o-Gowinie-to-diabelek-w-stroju-aniolka-powinien-wyjac-spluwe,wid,14953299,wiadomosc.html
A może Lord of ShietWa ?
"Darkside" napisał:
A może Lord of ShietWa ?
lepiej Capo di tutti capi ma non capisco niente
Z drugiej strony - czy to uczciwe? Wymagać, żeby Pan Minister miał do nas trochę szacunku, skoro z góry wiemy, że nie może liczyć na wzajemność?
Dlaczego nie może?
Wczoraj na konferencji był bardzo uprzejmy i grzeczny. Ciekawe, na jak długo mu to zostanie. Jak strzeliłem, że wolałbym, aby zadbano o właściwą literę prawa, bo na podstawie ducha orzekać się nie da, sala zachichotała, a on grzecznie się uśmiechnął i przytaknął.
oj Kowboju
"BlueFire" napisał:
Z drugiej strony - czy to uczciwe? Wymagać, żeby Pan Minister miał do nas trochę szacunku, skoro z góry wiemy, że nie może liczyć na wzajemność?nie może oczekiwać szacunku bowiem działania które podejmuje, jego wypowiedzi, zachowania jednoznacznie świadczą o braku szacunku dla nas. Pan Minister przyszedł, myśmy już byli, miał pełną możliwość swoimi działaniami na szacunek zasłużyć, czego dotychczas nie uczynił i raczej uczynić nie zamierza (nazwał nas sitwą :/.
"kowboj" napisał:
Wczoraj na konferencji był bardzo uprzejmy i grzeczny. Ciekawe, na jak długo mu to zostanie. Jak strzeliłem, że wolałbym, aby zadbano o właściwą literę prawa, bo na podstawie ducha orzekać się nie da, sala zachichotała, a on grzecznie się uśmiechnął i przytaknął.
hehe no niezły kaliber masz
"kowboj" napisał:
Wczoraj na konferencji był bardzo uprzejmy i grzeczny. Ciekawe, na jak długo mu to zostanie. Jak strzeliłem, że wolałbym, aby zadbano o właściwą literę prawa, bo na podstawie ducha orzekać się nie da, sala zachichotała, a on grzecznie się uśmiechnął i przytaknął.
dobre uśmiałem się
Gowin: Jestem głównym oskarżonym ws. Amber Gold. Zrzeknę się immunitetu
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/gowin-jestem-glownym-oskarzonym-ws-amber-gold-zrzekne-sie,1848801,766
Nie wiem, czy piszę to w dobrym miejscu - jeśli nie, to proszę o przeniesienie - ale właśnie wczoraj na sali zawodowy pełnomocnik mi wykładał, że zgodnie z orzecznictwem ETS-u należy badać raczej ducha prawa unijnego, a nie jego literę. I wszyscy się pogodnie uśmiechnęli...
Zresztą, tak po prawdzie, trudno się z tym prymatem ducha nad literą nie zgodzić - po to właśnie są klauzule generalne.
Może ktoś to juz poruszał ten wątek na na forum
........w połowie nagrania Pan Gowin rozmowę Pana Milewskiego i Pana Hajduka sprowadza na płaszczyznę rozmowy dwóch sędziów, wyrażnie to podkreślając, a nie osób bardzo mu podległych, jednego zresztą w randze wiceministra.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jaroslaw-gowin-o-sitwie-prawniczej-narazilem-sie-reformami-ktore-przygotowuje_281864.html
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.