Witajcie, piszę z prośba, czy ktoś z Państwa pomógłby i przesłał wzór opinii prawnej. Przedstawie krótko sytuację, mianowicie na zajęcia z prawa cywilnego (jestem studentką) mamy napisać opinię prawną, nie potrafię dotrzeć do jakiegoś źródła, jaką formę miałaby mieć taka opinia i jakie treści merytoryczne ma zawierać. Stan faktyczny mamy przedstawiony , moje pytanie powiem szczerze dot. celu w jakim się piszę takową opinię ( ma byc to praca merytoryczna odpowiadająca na pytania do stanu faktycznego tak? ) i po drugie jakie najważniejsze punkty powinna zawierać , żeby była profesjonalnie napisana. Stan faktyczny jest taki , że facet pracował w KWK do 1987 r podczas pracy , dokładnie podczas wypadku na kopalni ujawniła sie u niego choroba SM. Czy roszczenie o odszkodowanie się przedawniło? Według mojej wiedzy choroba SM nie mogła mieć żadnego związku z wypadkiem? Czy to należy zamieścić w opinii, czy w tym wypakdu nie ma podstaw w ogóle do odszkodowania i ine zajmuje się juz w ogóle przedawnieniem? Dziękuję z góry za odpowiedź , pozdrawiam Bogusia

Napisanie opinii/pisma to u mnie następujące punkty występujące łącznie:

1. dokładne, DOKŁADNE !!! napisanie sobie stanu faktycznego. Jeśli trzeba to rozpisać to na kartce w formie drzewek, komiksu, kresek, i innych figur które dokładnie oddadzą nam stan faktyczny. To podstawa. Pominięcie detalu może okazać sie tragiczne w skutkach.

2. Otoczenie sie jak fortecą literaturą. Lecieć jak popadnie. Książki (nawet te ze studiów), komentarze, orzeczenia, i w moim przypadku baza orzeczeń organów podatkowych ze strony MF.

3. Rozpoczęcie pracy. W pismach, sformułowanie zarzutów. Oczywiscie wstępnie, potem bedzie sie poprawiac. Najbardziej paskudna pod tym względem jest skarga kasacyjna (niewazne czy SN czy NSA, zasady te same). Staranne sformułowanie zarzutów to podstawa, ja zawsze to konsultuje ze starszymi po fachu, bo zawalenie sprawy z powodu złego sfotrmułowania zarzutów (co sąd z radością w oczach potrafi wypomnieć) to po prostu baty od klienta i kiepska reklama. Na początku zrobic sobie szkielet opinii/pisma, ja robie to w kwadratowych nawiasach w wordzie.

4. Pisanie swobodne. Piszemy co i jak zgodnie z nasza wiedzą. Tak zeby juz była baza do dalszego szczegółowego działania. I na tym sie będzie opierać to co potem napiszemy. Tutaj juz rolę właśnei odgrywa logika, umiejetnosc prowadzenia wykładni systemowej, funkcjonalnej, językowej. Jesli ktos w czasie studiów i w ogóle z własnej głowy tej umiejetnosci nie posiadł, to sorry, ale mu nawet same piątki na studiach nie pomogą.

5. ostateczne czytanie tego co sie napisało. Wyłapanie błędów stylistycznych, skreslenie tego co jednak jest niepotrzebne, piecząteczka, podpis i po sprawie

Moim zdaniem pomocne jest na samym początku, jak ktoś zaczyna, czytanie wzorów pism procesowych.

pzdr Maciek

Dziekuje, a mogłabym dostać jeszcze odpowiedź,czy ta opinia ma w ogóle podstawę .Jezeli choroba SM nie mogła powstać przez przyczyniające sie warunki pracy. Czy to należy właśnie zawrzeć w treści?

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.