Sobota, 23 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6116
Sobota, 23 listopada 2024

Forum sędziów

oskarżyciel posiłkowy - termin

zziajany
02.04.2012 22:28:01

W sprawie jest kilku pokrzywdzonych. Przed rozpoczęciem przewodu jeden z nich oświadczył, że będzie działał jako oskarżyciel. Po uchyleniu sprawy drugi z nich złożył takie oświadczenie. Wobec zmiany składu sprawa będzie się musiało toczyć od początku, a ja się zastanawiam czy to oznacza, że pozostałym pokrzywdzonym też się "otworzył" na nowo termin do zgłoszenia swego udziału jako oskarżyciel posiłkowy .

violan
02.04.2012 22:44:22

Ja dopuszczam.

Volver
02.04.2012 23:12:21

"violan" napisał:

Ja dopuszczam.


a powiesz mi dlaczego "ja dopuszczam"

marciano
02.04.2012 23:28:38

Ja dopuszczam, bo jak kiedyś nie dopuściłem to mi z tego powodu wyrok uchylili. W sumie to żaden argument ale SO zawsze ma rację .
W sumie chyba dlatego, że termin jest "do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego" a skoro przewód otwiera się na nowo przy ponownym rozpoznaniu to chyba można.

violan
02.04.2012 23:32:55

"Volver" napisał:

Ja dopuszczam.


a powiesz mi dlaczego "ja dopuszczam"

Volver
02.04.2012 23:35:39

"violan" napisał:

Volver napisał/a:
violan napisał/a:
Ja dopuszczam.


a powiesz mi dlaczego "ja dopuszczam"




"Ja Klaudiusz"

romanoza
03.04.2012 08:10:15

"zziajany" napisał:

Wobec zmiany składu sprawa będzie się musiało toczyć od początku
W takiej sytuacji w ogóle można wiele rzeczy, np. 387 kpk, natomiast zapomniałem a nie chce mi się szukać, czy najbliższy będzie jeszcze mógł odmówić składania zeznań, jeżeli wcześniej zgodził się zeznawać czy nie czy też odnosi się to tylko do uchylenia do ponownego. Natomiast co do posiłka to dopuściłbym.

Alicja
03.04.2012 08:22:38

"romanoza" napisał:

Wobec zmiany składu sprawa będzie się musiało toczyć od początku
W takiej sytuacji w ogóle można wiele rzeczy, np. 387 kpk, natomiast zapomniałem a nie chce mi się szukać, czy najbliższy będzie jeszcze mógł odmówić składania zeznań, jeżeli wcześniej zgodził się zeznawać czy nie czy też odnosi się to tylko do uchylenia do ponownego. Natomiast co do posiłka to dopuściłbym.

nie będzie mógł ( art. 186 &1 kpk )

romanoza
03.04.2012 08:35:52

"Alicja" napisał:

nie będzie mógł ( art. 186 &1 kpk )
Już wiem o co chodziło, czy po zwrocie będzie mógł, chociaż ta teza
Sformułowanie "ierwsze zeznanie w postępowaniu sądowym" (art. 186 § 1 k.p.k.) nie odnosi się do sytuacji procesowej, w której sprawa po uchyleniu wyroku sądu pierwszej instancji została przekazana sądowi do ponownego rozpoznania i świadek jest ponownie przesłuchiwany.
OSNKW 2010/11/97, LEX nr 612390, OSP 2011/5/50, Biul.SN 2010/12/25-26
potwierdza zawartość przepisu. W pytaniu chodziło jednak o co innego i SN się mignął

gzrech
03.04.2012 10:43:31

Ja po uchyle odmawiam. Przewód sądowy został już rozpoczęty przy pierwszym rozpoznaniu sprawy. Uznaję, że termin do złożenia wnisoku minął. Jak dotąd SO się nie czepia.

radykał
03.04.2012 18:11:51

należy dopuścić, a właściwie to nie należy odmówić dopuszczenia. Pokrzywdzony może takie oświadczenie złożyć do czasu rozpoczęcia przewodu na rozprawie głównej. Nie jest powiedziane, że na pierwszej rozprawie głównej. Z tego wynika, że na pierwszej rozprawie głównej, na drugiej rozprawie głównej, na trzeciej rozprawie głównej... itd. Zawsze jak sprawę rozpoznaje sąd pierwszej instancji na rozprawie to mamy doczynienia z rozprawą główną. Apelację rozpoznaje natomiast sąd odwoławczy na rozprawie apelacyjnej.

zziajany
04.04.2012 23:17:22

W konsekwencji skoro wszystko jest od nowa, to jeżeli nie będę miał zawiadomionego choćby jednego pokrzywdzonego to powinienem odroczyć.

andrzej74
05.04.2012 09:13:24

"zziajany" napisał:

W konsekwencji skoro wszystko jest od nowa, to jeżeli nie będę miał zawiadomionego choćby jednego pokrzywdzonego to powinienem odroczyć.

kawa
08.04.2012 10:55:05

"zziajany" napisał:

W konsekwencji skoro wszystko jest od nowa, to jeżeli nie będę miał zawiadomionego choćby jednego pokrzywdzonego to powinienem odroczyć.


Oczywiście a co do 387 to tak na marginesie nie można zastosować przy zmianie składu, niby robimy od początku, ale to nie po uchyle i 387 nie wchodzi w grę tak mówi mądre orzeczcnictwo, a ja za nim powtarzam, bo może kogoś najdą wątpliwości tak jak mnie niedawno

Adek
08.04.2012 13:28:56

to nie jestes sam mnie nachodzą przy każdej okazji

suzana22
08.04.2012 15:16:47

"kawa" napisał:

a co do 387 to tak na marginesie nie można zastosować przy zmianie składu, niby robimy od początku, ale to nie po uchyle i 387 nie wchodzi w grę tak mówi mądre orzeczcnictwo,


A ja podchodzę do sprawy elastyczniej od mądrego orzecznictwa : skoro oskarżony świadomie i dobrowolnie chce depeku i sensowne wnioski co do kary składa, a pokrzywdzeni i prok się nie sprzeciwiają, to uwzględniam, bo nie ma przepisu, który by mi tego kategorycznie zabraniał.

klurg
19.04.2012 11:15:27

Sam SN powiedział, że po uchyle można stosować 387, ba wezwał sąd meriti do zobowiązania oskarżonego do sformułownaai takiego wniosku:
Wyrok z dnia 7 lipca 2006 r., III KK 405/05
1. W sytuacji, gdy wniosek z art. 387 k.p.k. pozostaje w sprzeczności z wymogami prawa, obowiązkiem prokuratora było wskazanie na to lub wyrażenie sprzeciwu, a obowiązkiem sądu pouczenie oskarżonego o przepisach prawa karnego i żądanie odpowiedniego zmodyfikowania wniosku, jeżeli ma on być uwzględniony. Tego nie uczyniono. Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy sąd powinien zatem wezwać oskarżonego do ponownego sformułowania swego wniosku o skazanie w zakresie sugerowanych kar jednostkowych i kary łącznej, bacząc by, tak te pierwsze jak i kara łączna, pozostawały w zgodzie w wymogami prawa karnego materialnego.
2. Jeżeli oskarżony sam nie zasugeruje w ponownym postępowaniu wniosku z art. 387 k.p.k. zakładającego surowsze jego ukaranie w zakresie kary łącznej niż w zaskarżonym wyroku, nie powinno dojść do surowszego jego ukarania. Byłoby to bowiem sprzeczne z podstawowymi gwarancjami oskarżonego, w tym i płynącymi z instytucji uregulowanej w art. 387 k.p.k. Oskarżony, który w zamian za wniosek powodujący znaczne przyspieszenie i skrócenie procesu, łączący się w tym postępowaniu także z przyznaniem się do winy, korzysta z określonych koncesji m.in. w zakresie kary, nie powinien ponosić następnie ujemnych konsekwencji uchybień, których dopuścili się w tej sprawie także prokurator i sąd przy procedowaniu w przedmiocie tego wniosku.
LEX nr 193008

Brus
19.04.2012 17:13:12

"klurg" napisał:

Sam SN powiedział, że po uchyle można stosować 387, ba wezwał sąd meriti do zobowiązania oskarżonego do sformułownaai takiego wniosku:
Wyrok z dnia 7 lipca 2006 r., III KK 405/05


Jeśli ktoś składa wniosek z art. 387 k.p.k. do czasu zakończenia pierwszego przesłuchania na rozprawie, a potem zapada wyrok który zostaje uchylony, to w toku ponownego procesu w pierwszej instancji nadal mamy w tej sprawie wniosek z art. 387 k.p.k. który złożono w ustawowym terminie i nie dziwi mnie, że SN stwierdził, że należy go jeszcze raz rozpoznać.

ddominus
07.06.2012 16:59:28

"romanoza" napisał:

Wobec zmiany składu sprawa będzie się musiało toczyć od początku
W takiej sytuacji w ogóle można wiele rzeczy, np. 387 kpk, natomiast zapomniałem a nie chce mi się szukać, czy najbliższy będzie jeszcze mógł odmówić składania zeznań, jeżeli wcześniej zgodził się zeznawać czy nie czy też odnosi się to tylko do uchylenia do ponownego. Natomiast co do posiłka to dopuściłbym.

Ja miałem taką samą sytuację i dopusciłęm i była apelacja od oskarzyciela posiłkowego, rozpoznana przez SO i utrzymane w mocy.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.