Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

zaskarżalność zwrotu opłaty

mpałka
10.05.2012 11:54:37

Kiedy przyszedłem do pracy w moim sądzie zastałem taką praktykę, że zarządzenie o zwrocie powodowi 3/4 opłaty po uprawomocnieniu nakazu (tak samo zwrot nadpłaty) uzasadnia się i doręcza obu stronom, a wypłatę zleca dopiero po uprawomocnieniu zarządzenia. Czy jest na tym forum ktoś kto nie uzasadnia i nie doręcza? Czy zna jakieś argumenty za tezą że zaskarżalność (art. 394 § 1 pkt 9 kpc) dotyczy tylko odmowy zwrotu opłaty, zaś nie dotyczy samego zwrotu? Wszak to i roboty więcej i jest ona bez sensu. Przecież powód nie ma gravamen (tym bardziej pozwany), bo jeśli mu zwrócimy za mało to mamy obowiązek wydać zarządzenie o uzupełniającym zwrocie. Zarządzenie o zwrocie kwoty x nie jest równoznaczne z odmową zwrotu ewentualnej reszty.

jarocin
10.05.2012 12:11:10

"mpałka" napisał:

Kiedy przyszedłem do pracy w moim sądzie zastałem taką praktykę, że zarządzenie o zwrocie powodowi 3/4 opłaty po uprawomocnieniu nakazu (tak samo zwrot nadpłaty) uzasadnia się i doręcza obu stronom, a wypłatę zleca dopiero po uprawomocnieniu zarządzenia. Czy jest na tym forum ktoś kto nie uzasadnia i nie doręcza? Czy zna jakieś argumenty za tezą że zaskarżalność (art. 394 § 1 pkt 9 kpc) dotyczy tylko odmowy zwrotu opłaty, zaś nie dotyczy samego zwrotu? Wszak to i roboty więcej i jest ona bez sensu. Przecież powód nie ma gravamen (tym bardziej pozwany), bo jeśli mu zwrócimy za mało to mamy obowiązek wydać zarządzenie o uzupełniającym zwrocie. Zarządzenie o zwrocie kwoty x nie jest równoznaczne z odmową zwrotu ewentualnej reszty.


ja razem z nakazem doręczam powodowi informację, że po prawomocności nakazu zwrócę mu 3/4 (po to, aby nie składał durnych wniosków i zażaleń, że mu za mało zasądziłem). Zwracam z urzędu, nic nie doręczając. Wg mnie zażalenie jest gdyby chciał zwrotu, a mu odmówię, a nie na zwrot z urzędu.

Gotka
10.05.2012 13:36:35

"jarocin" napisał:

ja razem z nakazem doręczam powodowi informację, że po prawomocności nakazu zwrócę mu 3/4 (po to, aby nie składał durnych wniosków i zażaleń, że mu za mało zasądziłem).


robię tak samo, plus dodaję pytanie czy wskazuje celem zwrotu inne konto, niż to z którego była wpłata

Ananiasz
10.05.2012 21:49:13

My robimy drugi punkt w nakazie:

"o uprawomocnieniu się niniejszego nakazu w całości nakazuje zwrócić..."

Nie uzasadniamy, tak jak i nie uzasadniamy postanowienia o zasądzeniu kosztów zawartego w nakazie czy w wyroku. Po uprawomocnieniu się nakazu wysyłamy odpis do kasy do wykonania. Ponoć sędziowie wizytatorzy kręcili nosem na wydawanie warunkowych orzeczeń, ale taka praktyka niczyich praw nie narusza, a wszystkim ułatwia życie.

Joasia
11.05.2012 09:42:40

U nas jak u Ananiasza.

Włóczykij
12.05.2012 00:35:42

uważam, że nie ma podstawy, by taki zapis był w orzeczeniu i należy to tłumaczyć, że sąd zwraca w organizacyjnym rozumieniu słowa, a nie w sensie sądu wydającego orzeczenie

Ananiasz
12.05.2012 12:54:22

"Włóczykij" napisał:

uważam, że nie ma podstawy, by taki zapis był w orzeczeniu i należy to tłumaczyć, że sąd zwraca w organizacyjnym rozumieniu słowa, a nie w sensie sądu wydającego orzeczenie


Gdyby rozumieć zwrot opłaty tylko "organizacyjnie", bez potrzeby wydawania orzeczenia, zbędny byłby przepis art 82 uksc ("zwrot opłat, o którym mowa w niniejszym rozdziale, może również zarządzić przewodniczący lub referendarz sądowy". Ponadto, nie miałby sensu art. 394 par. 1 pkt 9 kpc w części dotyczącej zaskarżalności postanowienia lub zarządzenia, którego przedmiotem jest zwrot opłaty - bo co tu zaskarżać, skoro zwrot odbywa się tylko w organizacyjnym rozumieniu?

Włóczykij
12.05.2012 19:48:52

wieeeem, że obecna redkacja przepisów uprawnia do takiego zapisu nakazów, ale ja po prostu jestem przyzwyczajano do dawnych wersji, a do tego przekona, że taka nowelizacja to niechlusjtwo, któremu wcale nie chodziło z zmianę praktyki, a może i chodzio, ale dla mnie brzydko to wygląda

fakt bowiem zworu opłaty po prawmocności jest oczywisty i po co to wpisywać i przewidywać zakrżalność
zdaję sobie jednak sprawę, że moje stanowisko ma mniejsze oparcie przy takiej redacji przepisów jaka jest...
to tak na krótko, bo moglabym uzasadnić tak bardziej fachowo, historycznie itp.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.