Forum sędziów
Zgodnie nowym art. 89 §1 kpc
"Pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa wraz z odpisem dla strony przeciwnej."
No i teraz pytanie o permanentną sytuację gdy do nowych pozwów odpisy pełnomocnictw dla strony przeciwnej nie są składane.
1) to brak ale nie na tyle istotny by się nim przejmować, nie uniemożliwiający nadania sprawie dalszego biegu -> ignorujemy braki i nadajemy sprawie dalszy bieg
2) to brak który uzupełniamy w trybie art. 130 kpc i w razie czego zwrot pozwu ??
"Johnson" napisał:
Zgodnie nowym art. 89 §1 kpc
"Pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa wraz z odpisem dla strony przeciwnej."
No i teraz pytanie o permanentną sytuację gdy do nowych pozwów odpisy pełnomocnictw dla strony przeciwnej nie są składane.
1) to brak ale nie na tyle istotny by się nim przejmować, nie uniemożliwiający nadania sprawie dalszego biegu -> ignorujemy braki i nadajemy sprawie dalszy bieg
2) to brak który uzupełniamy w trybie art. 130 kpc i w razie czego zwrot pozwu ??
2
kwestie pełnomocnictwa to była zawsze kwestia uboczna i nie traktowana jako brak formalny pozwu. Moim zdaniem nadajemy sprawie bieg i wzywamy o odpis pełn. dla strony przeciwnej pod rygorem sporządzenia odpisu na koszt strony.
"Mira" napisał:
kwestie pełnomocnictwa to była zawsze kwestia uboczna i nie traktowana jako brak formalny pozwu. Moim zdaniem nadajemy sprawie bieg i wzywamy o odpis pełn. dla strony przeciwnej pod rygorem sporządzenia odpisu na koszt strony.
Z odpisami pozwu też tak robicie ? Pewnie nie.
Jeśli natomiast jest to brak tylko pełnomocnictwa to konsekwentnie należałoby raczej nie robić odpisu tylko uznać że pełnomocnika nie ma [tzn. nie poinformował o tym prawidłowo sądu] No tak, ale wtedy nie ma podpisu powoda na pozwie.
no czasem robimy, jeśli powodem jest np. osadzony
jeśli brak w ogóle pełnomocnictwa a z pozwu wynika , że sporządził go pełnomocnik i go podpisał, to jednak się go wzywa do wykazania że ma umocowanie do reprezentowania strony pod rygorem uznania iż umocowania nie ma, wtedy pytamy stronę czy wnosi. Jeśli teraz będzie tylko jedno pełnomocnictwo a powinien być też odpis to ja bedę wzywać jak powiedziałam powyżej, bo nie wyobrażam sobie zwrotu pozwu w tej sytuacji czyli uznania, że brak jest tego rodzaju, że nie można sprawie nadać biegu.
to, że zawsze było inaczej to żaden argument, skoro zmieniło się brzmienie przepisu
"jarocin" napisał:
to, że zawsze było inaczej to żaden argument, skoro zmieniło się brzmienie przepisu
U nas (pewnie jak wszędzie) kiedyś kopii pełnomocnictwa nie doręczało się pozostałym stronom. Nowelizację rozumiem tak że strona przeciwna ma dostać odpis pełnomocnictwa innej strony. To całkowita nowość.
ale ta zmiana przepisu nie spowodowała, iż pełnomocnictwo nabrało rangi braku formalnego pozwu. to nie jest to samo gdy brakuje części załączników do pozwu stanowiących dowód dochodzonego roszczenia.
na marginesie nie rozumiem ratio legis tego przepisu, po co drugiej stronie informacja w przedmiocie udzielenia pełnomocnictwa drugiej stronie
"Mira" napisał:
to nie jest to samo gdy brakuje części załączników do pozwu stanowiących dowód dochodzonego roszczenia.
Jak dla mnie to to samo.
"Mira" napisał:
na marginesie nie rozumiem ratio legis tego przepisu, po co drugiej stronie informacja w przedmiocie udzielenia pełnomocnictwa drugiej stronie
A ja akurat uważam że to ma sens. Chciałbym to jako strona przeciwna wiedzieć - choćby jaki jest zakres umocowania, kiedy zostało udzielone pełnomocnictwo i pewnie inne rzeczy dałoby się wysnuć
Z art. 126 par. 3 wynika, że pełnomocnictwo jest załącznikiem do pozwu. Z 89 wynika, że załącznik ten trzeba składać z odpisem, więc złożenie w 1 egz. jest brakiem dotykającym załącznika, ale poprzez 126 par. 3 jest to zarazem brak pozwu (o ile już w pozwie zgłasza się pełnomocnik). Ratio legis dla mnie jest jasne - tak jak Johnson uważam, że druga strona powinna mieć możność skontrolowania zakresu pełnomocnictwa.
Ciekawsze pytania czy odpis z KRS wykazujący umocowanie osób udzielających pełnomocnictwa jest na tyle związany z pełnomocnictwem, że też trzeba go złożyć z odpisem dla drugiej strony? Dlaczego miałby być składany tylko w 1 egz. ?
jak mieliśmy wykład dot. tej zmiany to wykładowca (jak dla mnie guru w tej dziedzinie) powiedział, że:
1. nie dołaczenie odpisu pełnomocnictwa jest brakiem skutkującym wezwaniem ze 130 k.p.c.
2. przy odpisie z KRS bedą korzystać z orzecznictwa SN, że jest to czesc pełnomocnictwa
3. problem jest ze współuczestnikiem, bo dla tego nie trzeba załączać odpisu pełnomocnictwa...
po co ma być odpis? bo ze 132 wynika obowiązek doreczania sobie nawzajem jak jest 2 pelnomocnicków
[ Dodano: Wto Maj 15, 2012 2:30 pm ]
w pkt 1 dotyczy odpisu dla strony przeciwnej oczywiście
A kto jest tym guru, że tak z pustej ciekawości spytam?
"Joasia" napisał:
A kto jest tym guru, że tak z pustej ciekawości spytam?
Obstawiam szkołę łódzką
u nas była dotychczas nieco inna "szkoła" w kwestii pełnomocnictw i myślę, że ten nurt wzywania acz nie zwracania pozwu się utrzyma. strona winna ten brak uzupełnić pod rygorem braku pełnomocnika a nie zwrotu pozwu. nie jest to brak wykluczający nadanie sprawie biegu
"Mira" napisał:
u nas była dotychczas nieco inna "szkoła" w kwestii pełnomocnictw i myślę, że ten nurt wzywania acz nie zwracania pozwu się utrzyma. strona winna ten brak uzupełnić pod rygorem braku pełnomocnika a nie zwrotu pozwu. nie jest to brak wykluczający nadanie sprawie biegu
idąc tym nurtem brak odpisów załączników też nie jest brakiem formalnym uniemożliwiającym nadanie sprawie biegu
"Johnson" napisał:
A kto jest tym guru, że tak z pustej ciekawości spytam?
Obstawiam szkołę łódzką
skucha :D szkoła warszawska SSA Małgorzata Manowska - the best of oczywiście oprócz Łukasza
też uważam, że chodzi o odpis taki jak odpis innych załączników do pozwu, a poza redkacją przepisu mam na uwadze strony, które zdarzało się, że robiły zamieszanie, że nie dostały odpisu dokumnetu z pełnomocnictwem (do tej pory bezskutecznie )
"jarocin" napisał:
Z art. 126 par. 3 wynika, że pełnomocnictwo jest załącznikiem do pozwu. Z 89 wynika, że załącznik ten trzeba składać z odpisem, więc złożenie w 1 egz. jest brakiem dotykającym załącznika, ale poprzez 126 par. 3 jest to zarazem brak pozwu (o ile już w pozwie zgłasza się pełnomocnik). Ratio legis dla mnie jest jasne - tak jak Johnson uważam, że druga strona powinna mieć możność skontrolowania zakresu pełnomocnictwa.
takie jest tez ratio legis wynikajace z uzasadnienia noweli - z tego co pamietam ofc
"jarocin" napisał:
Ciekawsze pytania czy odpis z KRS wykazujący umocowanie osób udzielających pełnomocnictwa jest na tyle związany z pełnomocnictwem, że też trzeba go złożyć z odpisem dla drugiej strony? Dlaczego miałby być składany tylko w 1 egz. ?
wzywam rowniez o jego odpis jako w duzym uproszczeniu czesc pelnomocnictwa
"jarocin" napisał:
Ciekawsze pytania czy odpis z KRS wykazujący umocowanie osób udzielających pełnomocnictwa jest na tyle związany z pełnomocnictwem, że też trzeba go złożyć z odpisem dla drugiej strony? Dlaczego miałby być składany tylko w 1 egz. ?
Żądam odpisu pełnomocnictwa jako i odpisu z KRS pod sankcjami ze 130....jak mamy dać stronie narzędzia do kontroli, to wszystkie....
dla mnie zawsze był problem jak nie miałam odpisu pełnomocnictwa, bo uważałam, że druga strona ma prawo znać zakres umocowania i w ogóle podnosić zarzuty złego umocowania. przepis ten, jako jeden z niewielu nowych, bardzo mi się podoba. nie za bardzo wiem, o co chodzi z tymi brakami, które pozwalają na rozpoznanie sprawy? jak jedna strona coś składa, to choćby mi się wydawało, że to jest dokument absolutnie nieistotny, to druga strona ma prawo o nim wiedzieć. jest takie zaufanie, że Sąd doręczył drugiej stronie, dokładnie wszystko, co złożyła pierwsza. nie ma załączników istotnych i nieistotnych, bo albo on jest, albo go nie ma.
Pytanie jest wielce doniosłe tylko, że nie w braku odpisu pełnomocnictwa składanego przy pismie problem.
Pytanie jest generalnie o to jaka range ma czynnośc polegająca na złożeniu odpisu pełnomocnictwa.
Czy jest to czynność o charakterze technicznym mająca służyć jedynie poinformowaniu drugiej strony kto jest pełnomocnikirm jaki jest zakres umocowania itd, czy też złożenie odpisu pełnomocnictwa jest elementem należytego wykazania umocowania i może skutkować odmową dopuszczenia do udziału w sprawie.
Problem bowiem w tym, że ani 89 k.p.c. ani żaden inny przepis nie zawiera sakcji za nie złożenie pełnomocnictwa.
Kiedy pełnomocnictwo składane jest z pismem procesowym problemu nie ma. Przy najmniej w naszym okręgu od lat jest tak, że brak pełnomocnictwa przy pozwie wnoszonym przez pełnomocnika jest brakiem formalnym. Takim samym brakie będzie nie złożenie odpisu pełnomocnictwa z konsekwencjami ze 130 k.p.c.
Jednak pełnomocnictwa nie składa się tylko z pismem. Można je przedstawic na rozprawie, a także poza rozprawą np w sekretariacie.
Wtedy jasne okreslenie jaką czynnością jest jest złożenie odpisu pełnomocnictwa, jest konieczne bo czym się skończy odmowa dopuiszczenia do udziału w sprawie prawidłowo umocowanego pełnomocnika lub dopuszczenie pełnomocnika, który swego umocowania nie wykazał tego nikomu nie musze mówić.
to ja pójdę dalej - jak składa się pełnomocnictwo przy oglądaniu akt, w tym konkretnym momencie, to kto ma ocenić czy ta czynność obarczona jest jakąkolwiek wadą? przecież sędzia nie siedzi na czytelni, a pani z czytelni nie jest do tego uprawniona...
Obowiązek złożenia odpisu pełnomocnictwa dla przeciwnej strony był i przed 3 maja i wynikał po prostu z art. 128 kpc. To samo dotyczy odpisu KRS, odpisu dowodu uiszczenia opłaty skarbowej... To że prawem kaduka ustaliło się iż nie żądamy tych odpisów wynika po prostu z tego że ulgowo traktujemy powódów przy wstępnym badaniu pozwu, bo pozew z brakami psuje nam statystykę. To wszystko. Zmiana art. 89 ma znaczenie dla czynności procesowych innych niż pisemne. Jej ratio legis raczej nie polega na umożliwieniu kontroli umocowania przedstawiciela drugiej strony, bo gdyby o to chodziło, to zmieniono by w podobny sposób art. 68 kpc. Więc chodzi raczej o 132 kpc.
Sytuacja częsta: pozew złożony przez prawidłowo umocowanego zawodowego pełnomocnika, który załączył także odpis pełnomocnictwa.
Wyznaczamy termin rozprawy, zakreślamy pozwanemu 14-dniowy termin do złożenia odpowiedzi na pozew, pod rygorem zwrotu odpowiedzi złożonej z opóźnieniem.
Przed upływem terminu 14-dniowego wpływa odpowiedź na pozew złożona przez prawidłowo umocowanego zawodowego pełnomocnika pozwanego wraz z dowodem doręczenia pełnomocnikowi powoda.
Tyle tylko, że w żadnym razie nie mamy sposobu na sprawdzenie, czy z odpisem pozwu pełnomocnik powoda otrzymał także odpis pełnomocnictwa.
Zakładamy więc "z powietrza", że otrzymał (?)
Jeśli pojawi się zarzut pełnomocnika powoda, że nie otrzymał, to czy i jak będziemy badać (pod rygorem pewnie odmowy dopuszczenia do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika ?) ?
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.