Spotkałem się z poglądem, że postanowienie o odrzuceniu wniosku o zwolnienie od kosztów na podstawie art. 107 ust. 2 uksc (ponowny wniosek oparty na tych samych motywach) jest zaskarżalne lub nie, w zależności od tego kto wydał to postanowienie - sąd czy referendarz. Art. 107 ust. 2 uksc wyłącza bowiem tylko zażalenie a nie wyłącza skargi na orzeczenie referendarza. Ta ostatnia zaś miałaby przysługiwać na postanowienie referendarza o odrzuceniu wniosku na podstawie art. 398[22] § 1 w zw. z art. 394 § 1 pkt 2 kpc. W tym ostatnim przepisie jest mowa tylko o odmowie zwolnienia, ale wedle tej koncepcji odmową zwolnienia jest nie tylko oddalenie ale i odrzucenie wniosku ( ). Podobno tak rozumie się pojęcie odmowy na gruncie art. 394 § 1 pkt 7 (w co jestem skłonny uwierzyć po lekturze III CZP 121/96).
Do tej pory wydawało mi się że moje postanowienia o odrzuceniu na podstawie 107 są niezaskarżalne i nie pisałem uzasadnień ani nie pouczałem o skardze. A teraz mam wątpliwości. Do zaskarżalności jednak całkiem nie mogę się przekonać, bo poza wykładnią literalną jest jeszcze funkcjonalna, wszak w 107 ust. 2 uksc chodziło o uniemożliwienie obstrukcji.
A jak to jest w innych zakładach?
Wydaje sie, że wykładnia funkcjonalna jest tu jak najbardziej uzasadniona. Art. 398 [22] par 1 kpc przewiduje skargę na orzeczenie ref., chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Za taki przepis może uchodzić art. 107 ust. 2 uksc przewidujący niezaskarżalność zażaleniem odrzucenia ponownego wniosku, a więc zastosować wykładnię per analogiam w sytuacji gdy ustawodawca jest coraz bardziej racjonalny i nie zapomina o dostosowaniu jednych przepisów do drugich
Niestety zapobieżenie obstrukcji jest iluzoryczne, gdyż kazde odrzucenie zażalenia następuje postanowieniem na które służy zażalenie i tak w kółko.
ale art. 107 ust. 2 uksc nie odnosi się do skarg na orzeczenia ref.
ref. to nie sąd, więc kontrola musi być
Czyli zgadzacie się, że odmową zwolnienia jest zarówno oddalenie jak i odrzucenie wniosku?