Mam pytanie.
Pewna osoba jest wpisana w księdze wieczystej jako właściciel. Osoba ta umiera i z tą chwilą posiadanie całej nieruchomości przejmuje jeden z kilku spadkobierców. On też domaga się stwierdzenia zasiedzenia całości nieruchomości. Wiadomo, że skoro wnioskodawca jest współspadkobiercą, to jako współwłaścicielowi nie służy mu prawo zasiedzenia swojego udziału w nieruchomości. Czy w związku z tym, gdy wniosek obejmuje zasiedzenie całości nieruchomości, sąd winien stwierdzić zasiedzenie tylko udziałów pozostałych spadkobierców, czy też oddalić wniosek, przyjmując, że zasiedzenie całości a zasiedzenie udziałów to jest co innego. Czy w tym, ostatnim przypadku sąd orzekłby ponad żądanie? Wydaje mi się, że nie orzekłby ponad żądanie, zgodnie z zasadą a maiori ad minus. Mam jednak tu wątpliwość.
nr 1
Hmm, a mi się wydaje, że posiadanie w zakresie współwłasności musi wynikać z treści jego wniosku. tzn. doprowadziłabym do wyraźnego zajęcia przez niego stanowiska, czy wnosi o zasiedzenie w zakresie udziałów pozostałych współwłaścicieli.
W zasiedzeniu ponad żądanie to tylko orzeczenie o nieruchomości która nie była przedmiotem wniosku. A właścicielem to już można "zrobić" każdego w dowolnych udziałach (art. 610 §1 kpc w związku z art. 677 §1 kpc).
"Johnson" napisał:
W zasiedzeniu ponad żądanie to tylko orzeczenie o nieruchomości która nie była przedmiotem wniosku. A właścicielem to już można "zrobić" każdego w dowolnych udziałach (art. 610 §1 kpc w związku z art. 677 §1 kpc).
"Johnson" napisał:
W zasiedzeniu ponad żądanie to tylko orzeczenie o nieruchomości która nie była przedmiotem wniosku.
Nie zgadzam się,
udział we współwłasności to nie jest część własności,
jakby się mogło wydawać, prawo to nie jest podzielne tak jak podzielny jest przedmiot świadczenia pieniężnego.
qrcze, a ja ostatnio stwierdziłem zasiedzenie udziałów i oddaliłem w pozostałej części
"Harry" napisał:
qrcze, a ja ostatnio stwierdziłem zasiedzenie udziałów i oddaliłem w pozostałej części
Oczywiście że posiadanie udziału jest możliwe, zwłaszcza jak jest więcej niż jeden posiadacz
Posiadanie udziału jest koncepcją J. Ignatowicza, niestety większość od niego odeszła, zresztą zmieniły się w tym zakresie przepisy k.c. w stosunku do prawa rzeczowego. W chwili obecnej zdaje się dominować stanowisko o posiadaniu, współposiadaniu rzeczy w zakresie odpowiadającym wykonywaniu prawa z tytułu udziału we współwłasności. Jeżeli przedmiotem posiadania jest rzecz a jest kilku współposiadaczy wówczas każdy z nich współposiada całą rzecz. Tak więc podzielność posiadania w tym znaczeniu nie występuje. Co innego to posiadanie samoistne i zależne tej samej rzeczy oraz rozróżnienie współposiadanie polegające na wydzieleniu poszczególnych części quo ad usum, współposiadanie przez wszystkich, współposiadanie rzeczy niepodzielnej, współposiadanie równoległe (niezależne od siebie) etc. etc etc
"Hakoss" napisał:
Jeżeli przedmiotem posiadania jest rzecz a jest kilku współposiadaczy wówczas każdy z nich współposiada całą rzecz. Tak więc podzielność posiadania w tym znaczeniu nie występuje. Co innego to posiadanie samoistne i zależne tej samej rzeczy oraz rozróżnienie współposiadanie polegające na wydzieleniu poszczególnych części quo ad usum, współposiadanie przez wszystkich, współposiadanie rzeczy niepodzielnej, współposiadanie równoległe (niezależne od siebie) etc. etc etc
jak (współ) posiadacz zasiedzi udział to staje się współwłaścielem (to w wątku )
no jak stale posiada to samo no to już konkretną część nieruchmości zasiedzi
"Johnson" napisał:
To znaczy, co?
Jak dwóch gości posiada jednocześnie samoistnie nieruchomość, ale bez wydzielonych części (np. mają ogródek jednego roku, tu, innego tam), to mogą ja zasiedzieć czy nie ? A jak mogą to zasiadają w udziałach czy jakoś inaczej ?? A jeśli jednak zasiadają w udziałach po 1/2 to o czym my tu mówimy ?? Bo wątek straciłem
"Hakoss" napisał:
Ale wracając do wątku a jak ci jeden z ogródkowiczów złoży wniosek o zasiedzenie całości:
to co orzekniesz że zasiedział w połowie a w połowie oddalisz, wezwiesz drugiego do udziału w sprawie i orzekniesz pół na jednego a pół na drugiego czy oddalisz wniosek ?
To, że stale posiadali te same części nieruchomości nie oznacza jeszcze, że je nabyli w drodze zasiedzenia.