Witam , sprawa do sądu wpłynęła w trybie uproszczonym , nastepnie z uwagi na upływ 21 dni został zmieniony tryb postepowania na zwyczajny . Sprawa w apelacji została uchylona. W jakim trybie powinna być rozpoznawana na nowo , czy można wydać wyrok nakazowy )? dziekuje

Formalnie - tak, bo sprawa wraca do punktu wyjścia. Ale wydać wyrok nakazowy po uchyleniu to ryzyko, gdyż na pewno sprawa nie jest prosta "jak budowa cepa", skoro wyrok uchylili, i zapewne dali jakieś wskazówki co do postępowania dowodowego.

też myślę, że tak ... jak zwykły (nie trybowy uproszcz) wraca po uchyleniu to też od początku od uproszcza, nie startujemy przecież w zwyczajnym ...
choć nie zdarzyła misie sytuacja, żebym musiałam sie nad tym problemem zastanowić więc tak intuicyjnie

Sprawa po uchyleniu wraca do tego samego trybu, więc jeśli była rozpoczęta w uproszczonym, to wraca do uproszczonego. Jestem tego pewna, bo mam to przetrenowane
Uważam, że trzeba skierować na rozprawę, a nie do nakazowego, bo przecież SO coś tam nakazał zrobić w tej sprawie, skoro uchylił ...

Ja osobiście uważam, że po uchyle sprawa wraca do uproszczonego. W SO pojawił się jednak pogląd, że jak raz jest przetrybione to pozostaje przetrybione do końca. Co prawda jest to pogląd mniejszościowy, ale po przeczytaniu tego poglądu w uzasadnieniu uchyłu staram się z ostrożności procesowej prowadzić takjie sprawy z prokuratorem.
Co do nakazu po uchyle to w ogóle bym się zastanowił, czy można, ale to zależy od wytycznych odwoławczych. Zwykle wskazania sa tego rodzaju, że nie da się sprawy załatwić bez rozprawy.

"Geralt" napisał:

W SO pojawił się jednak pogląd, że jak raz jest przetrybione to pozostaje przetrybione do końca.

Oj tam, oj tam. Ekscesy orzecznicze zdarzają się wszędzie i w SR, i w SO, i w SA, i w SN. System i jego struktura ma minimalizować ich ilość

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.