Forum sędziów
Może ktoś będzie miał jakiś pomysł, czy jest tu środek karny, ewentualnie co to za środek, jak go orzekać, na ile, od kiedy liczyć początek jego biegu, kiedy się kończy i o czym zawiadamiać i kogo
"art. 27c ust. o rybactwie śródlądowym" napisał:
3. W razie skazania za przestępstwa określone w ust. 1, sąd dodatkowo orzeka, odpowiednio:
1) na rzecz pokrzywdzonego:
a) obowiązek naprawienia szkody, na wniosek tego pokrzywdzonego, lub
b) uprawnionego do rybactwa nawiązkę w wysokości od pięciokrotnej do dwudziestokrotnej wartości przywłaszczonych ryb;
2) przepadek rybackich narzędzi połowowych i innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstwa, a także przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z przestępstwa;
3) trwałe odebranie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego bądź jej przekazanie do depozytu sądowego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy, do czasu złożenia przez osobę skazaną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym;
4) zakaz składania oferty do konkursu ofert na oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego na okres od roku do 3 lat.
4. O orzeczeniu środka karnego, o którym mowa w ust. 3 pkt 3, sąd powiadamia właściwy organ, upoważniony do wydawania karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego.
Czyli środkiem karnym jest trwałe odebranie karty wędkarskiej:
1/ na czas nie krótszy niż 12 miesięcy, czy 12 miesięcy odnosi się wyłącznie do przekazania do depozytu;
2/ trwałe, czyli bezterminowe;
3/ na czas określony w art. 43 kk i zgaduj zgadula do czego dopasować plus to, że orzeka się w latach a nie miesiącach;
4/ do czasu złożenia egzaminu z wynikiem pozytywnym;
5/ wbrew stwierdzeniu z ust. 4 nie jest to środek karny, bo po pierwsze nic na to nie wskazuje, po drugie nie jest wymieniony w art. 39 kk
Uzasadnienie tego jest #@%$#%@&*&(^# na skandalicznie żenującym poziomie, ktoś @#%$&^*&# chyba nie wiedział, co wprowadza
Natomiast w dodawanym art. 27c ujęto czyny niedozwolone, które naruszają specjalne uprawnienia, oraz czyny o szczególnie rażącym charakterze i wyjątkowo negatywnych skutkach dla środowiska wodnego, kwalifikując je jako przestępstwa. Za popełnienie tych czynów przewidziano karę grzywny, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jednocześnie zaproponowano rozbudowany systemem kar dodatkowych, które orzeka sąd odpowiednio do rodzaju popełnionego czynu. Szczególne znaczenie nadano wychowawczej roli kary. Z tego powodu do katalogu kar dodatkowych dodano obowiązek podania orzeczenia o ukaraniu lub skazaniu do publicznej wiadomości. Zaproponowano także, jako środek karny, skierowanie sprawcy przez sąd na ponowny egzamin ze znajomości zasad ochrony ryb albo orzeczenie o pozbawieniu prawa złożenia oferty do konkursu ofert na oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego.
Kar dodatkowych nie ma już od 14 lat i nic tutaj nie ma o skierowaniu kogokolwiek, a tym bardziej przez sąd na ponowny egzamin. A co, jak ktoś karty nie ma tylko kłusuje, obligatoryjny egzamin czy bezterminowy środek i nigdy-nie-następujące-zatarcie
"romanoza" napisał:
O orzeczeniu środka karnego, o którym mowa w ust. 3 pkt 3, sąd powiadamia właściwy organ, upoważniony do wydawania karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego.
boszz..... niezła łamigłówka
o orzeczeniu odebrania karty wędkarskiej na pewno trzeba zawiadomić Polski Związek Wędkarski .
Ale jak to liczyć, to na razie nie wiem...
"Alicja" napisał:
O orzeczeniu środka karnego, o którym mowa w ust. 3 pkt 3, sąd powiadamia właściwy organ, upoważniony do wydawania karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego.
boszz..... niezła łamigłówka
o orzeczeniu odebrania karty wędkarskiej na pewno trzeba zawiadomić Polski Związek Wędkarski .
Ale jak to liczyć, to na razie nie wiem...zawiadamiasz też starostwo lub urząd miasta, bo to oni wystawiają kartę, ale na ile orzec i czy to jest środek karny czy nie
Starostwo Powiatowe właściwe ze względu na miejsce zamieszkania wędkarza ...
Romi, a może lepiej nie orzekaj tego czegoś skoro nie wiadomo co to jest
"Alicja" napisał:
Starostwo Powiatowe właściwe ze względu na miejsce zamieszkania wędkarza ...Masz oblig
Romi, a może lepiej nie orzekaj tego czegoś skoro nie wiadomo co to jest
sąd dodatkowo orzekaJa to mam już orzeczone, ale właśnie orzeczone tak jak w ustawie "orzeka trwałe odebrania karty wędkarskiej".
"Alicja" napisał:
Romi, a może lepiej nie orzekaj tego czegoś skoro nie wiadomo co to jest
zauważ, że środek jest obligatoryjny
bardziej koszmarnej ustawy dawno nie widziałem i zachodzę w głowę co za lobby za tym stało, bo posłowie (edit. mod. mimo wszystko to wybrańcy narodu) na pewno nie wiedzieli za czym głosują; nie chciało mi się szukać, ale dzięki Romiemu znam już ratio legis i gdybym ja tak uzasadniał wyroki jak oni projekty ustaw....
a i tak najlepszy jest zakaz składania ofert na użytkowanie obwodu rybackiego, który okrutnie dotyka naszych drobnych kłusowników
orzekam te różne głupoty wypisane w tej ustawie, ale na szczęście nie zajmuję się wykonawstwem
tą paplaninę rozumiem mniej więcej tak:
- trwałe odebranie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy do czasu złożenia przez osobę skazaną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym
bądź
- przekazanie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa do depozytu sądowego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy, do czasu złożenia przez osobę skazaną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym.
Inaczej to się nie trzyma tzw. kupy. Ale nie pytajcie mnie kto i jak ma odbierać kartę i co z nią robić.
Romi, tu coś jest na temat nurtującego Cię problemu
http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4422
Miłej lektury :D
faktycznie, poziom legislacji porażający
uzasadnienie też nie pomoże w dokonaniu wykładni
wydaje mi się, że trwałe odebranie karty to coś innego niż przekazanie jej do depozytu , bo jeśli chodziłoby o to samo, to po co dwa różne sformułowania w przepisie
więc sąd orzeka albo
1. trwałe odebranie karty
albo
2. przekazuje kartę do depozytu do czasu zdania egzaminu, lecz na okres nie krótszy niż 12 miesięcy
tak na marginesie miałem sprawę o wykroczenie z tej samej, genialnie znowelizowanej ustawy z art. 27a ust. 1 pkt 2a
Obwiniony dokonywał amatorskiego połowu ryb nie mając przy sobie karty wędkarskiej.
skutek?
1. obligatoryjne orzeczenie wyroku do publicznej wiadomości – art. 27a ust. 3
2. „trwałe odebranie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego bądź jej przekazanie do depozytu sądowego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy, do czasu złożenia przez osobę ukaraną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym” - art. 27a ust. 4 pkt 3
zastosowałem nadzwyczajne złagodzenie kary przez odstąpienie od wymierzenia tych „środków karnych” uznając je za zupełnie nieadekwatne do wagi czynu. To tak jakby kierowcy, który nie posiada przy sobie prawa jazdy - zabierać prawo jazdy co najmniej na rok
Artykuł podesłany przez Alicję ma w miarę spójną koncepcję, co oczywiście nie pozbawia ustawy znamion idiotyzmu.
"Alicja" napisał:
Romi, tu coś jest na temat nurtującego Cię problemuAlice, to są straszne głupoty
http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4422
Miłej lektury :D
W sytuacji trwałego odebrania nie wskazuje takiego okresu, co absolutnie nie oznacza, że nie można takiego okresu ustalić.
Słuchajcie wszyscy sędziowie, środków karnych nie orzekacie w latach, co absolutnie nie oznacza, że nie możecie <rotfl2>
W przypadku wykroczeń skazanie uważa się za niebyłe po upływie 2 lat od wykonania, darowania lub przedawnienia wykonania kary.bez komentarza
Jeżeli chodzi o rozważania na temat zatarcia skazania, to koledze "rawnikowi" ktoś zwinął § 6 z art. 107 kk.
Różnica pomiędzy wskazanymi powyżej środkami karnymi sprowadza się do tego, że w pierwszym z wymienionych przypadków karta wędkarska zostaje unieważniona, zaś w drugim przypadku do sytuacji takiej nie dochodzi. Innymi słowy, po upływie określonego czasu osoba, której trwale odebrano kartę wędkarską, będzie musiała ubiegać się o wydanie nowego dokumentu. Z kolei osoba, której kartę zatrzymano w depozycie, po upływie określonego czasu odzyska ten sam dokument. Pozostaje kwestia wyjaśnienia sprawy „określonego czasu”. W przypadku zatrzymania karty w depozycie ustawa o rybactwie śródlądowym wyraźnie wskazuje okres 12 miesięcy.Chyba na okres nie krótszy, niż 12 miesięcy. Jeżeli chodzi o pozostałe rozważania, to ja nijak nie mogę tego wyinterpretować z przepisu a z uzasadnienia projektu wynika coś innego. Chociaż muszę przyznać, że pomysł jakiś to jest.
Romi, ale ja tego nie pisałam
A że głupoty... no cóż, skoro my sędziowie mamy z tym problemy...
"Alicja" napisał:
Ależ ja wiem Alice
Romi, ale ja tego nie pisałam
A że głupoty... no cóż, skoro my sędziowie mamy z tym problemy...
Ja orzekłam oddanie do depozytu karty, na okres 12 miesięcy, do czasu zdania ponownie pozytywnie egzaminu. Zawiadamiałam organ, ktory wystawił kartę. Na szczęście skazany przyszedł, przedłożył dokument potwierdzajacy zdany egazmin i tyle. Dyskomfort jaki miałam przy zmierzeniu się z tym absurdalnym uregulowaniem, to orzekanie tak po omacku bo nikt nie wiedział jak to wykonywać.
"trinity" napisał:
Ja orzekłam oddanie do depozytu karty, na okres 12 miesięcy, do czasu zdania ponownie pozytywnie egzaminu. Zawiadamiałam organ, ktory wystawił kartę. Na szczęście skazany przyszedł, przedłożył dokument potwierdzajacy zdany egazmin i tyle. Dyskomfort jaki miałam przy zmierzeniu się z tym absurdalnym uregulowaniem, to orzekanie tak po omacku bo nikt nie wiedział jak to wykonywać.A co się dzieje z kartą, jak nie zda egzaminu a termin złożenia upłynie Ja w tym uregulowaniu logiki nie widzę, bo jak orzekniesz na 2 lata a on zda wcześniej, to kiedy środek karny został wykonany Ponawiam pytanie, czy w ogóle jest to środek karny
To, że logiki w tym nie ma to oczywiste. "Racjonalny ustawodawca" w tym przypadku wykazał się wachlarzem możliwych obligów, które przesłoniły nieracjonalność ich wykonywania.
W związku z tym jest wiele pytań, na które trudno o odpowiedź, np. co w sytuacji, gdy oskarżony stwierdzi, że zgubił kartę.
Na szczęście ja poprosilam oskarżonego o przyniesienie karty na kolejny termin rozprawy i sporządziłam protokół z przyjęcia jej do depozytu.
Zgodnie z ustawą o likwidacji niepodjętych depozytów depozytami są m.in. rzeczy zatrzymane, co do których zapadło prawomocne orzeczenie o złożeniu do depozytu sądowego. Likwidacja takiego depozytu w sytuacji, gdy skazany nie odbiera karty? Zgodnie z tą ustawą likwidacją niepodjętego depozytu jest przejście praw do tego depozytu na rzecz Skarbu Państwa.
... na okres nie krótszy niż 12 miesięcy, do czasu złożenia przez osobę skazaną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym ...
Moim zdaniem te 12 miesięcy to ustawaodwaca ukształtował dla skazanego, aby dać mu odpowiedni czas na przystąpienie do egaminu. Istota sprowadza się do tego, żeby ponownie przeszedł taki egzamin. Skoro zda go wcześniej to uważam że wywiązał się z nałożonego obowiązku.
"romanoza" napisał:
Ponawiam pytanie, czy w ogóle jest to środek karny
sam cytowałeś art.27c ust.4: "O orzeczeniu środka karnego, o którym mowa w ust. 3 pkt 3...", chociaż nie mam pewności, czy ustawodawca to samo co my rozumie pod pojęciem środka karnego.
"justice" napisał:
chociaż nie mam pewności, czy ustawodawca to samo co my rozumie pod pojęciem środka karnego.
No tak, trzeba założyć że ustawodawca jest racjonalny więc skoro sam napisał, że środek karny, to.... środek karny ... chyba
"trinity" napisał:
Zgodnie z ustawą o likwidacji niepodjętych depozytów depozytami są m.in. rzeczy zatrzymane, co do których zapadło prawomocne orzeczenie o złożeniu do depozytu sądowego.Czy karta wędkarska jest rzeczą to dla mnie bardzo dyskusyjne. "trinity" napisał:
Likwidacja takiego depozytu w sytuacji, gdy skazany nie odbiera karty? Zgodnie z tą ustawą likwidacją niepodjętego depozytu jest przejście praw do tego depozytu na rzecz Skarbu Państwa.Nie bardzo wiem, jak można dokonać likwidacji takiego ewentualnego depozytu wobec brzmienia art. 4 i 6 ustawy o likwidacji niepodjętych depozytów. "trinity" napisał:
Istota sprowadza się do tego, żeby ponownie przeszedł taki egzamin. Skoro zda go wcześniej to uważam że wywiązał się z nałożonego obowiązku.Tyle, że to nie jest środek probacyjny, obowiązek wykonał i wszystko gra. Ponoć ma to być środek karny a te orzeka się w latach. Może w trakcie dyskusji wymyślimy jakoś, co z tym zrobić. W tym momencie ja nie mam żadnego pomysłu, po prostu nie wiem jak to należałoby zrobić. Trinity, a po zdaniu egzaminu przez skazanego wysyłałaś jakiś kwit do KRK
"Alicja" napisał:
chociaż nie mam pewności, czy ustawodawca to samo co my rozumie pod pojęciem środka karnego.
No tak, trzeba założyć że ustawodawca jest racjonalny więc skoro sam napisał, że środek karny, to.... środek karny ... chyba Ale w art. 39 kk taki środek karny nie jest wymieniony i powtórzę, nie wiadomo w jakiej wysokości należałoby go wymierzyć. Art. 39 kk nie mówi "środkami karnymi w szczególności są" tylko "środkami karnymi są". czy może być środkiem karnym coś, co nie jest wymienione w kodeksie karnym Inaczej, czy ustawa o rybactwie śródlądowym mogłoby wprowadzić nową karę, np. 10 miesięcy biegania dookoła rynku po 2 okrążenia tygodniowo, jeżeli kk takiej kary nie przewiduje W art. 3 kk jest mowa "kary i środki karne przewidziane w tym kodeksie" i chyba tylko kodeks może przewidywać rodzaj kary lub środka. To trwałe odebranie karty wędkarskiej to dla mnie coś swoją konstrukcją zupełnie odbiega od środków karnych z kodeksu.
trwałe czyli na zawsze bądź na okres nie krótszy niż 12 miesięcy do czasu zdania, czyli jeśli nie zda to na zawsze w depozycie
bądź jest spójnikiem o znaczeniu "albo"
Co do wysokości wymiaru omawianego środka karnego - może przez art. 116 k.k. zastosować właściwy przepis części ogólnej k.k. o ile pamietam art. 43 k.k., tak sobie mysle.
"andrzej74" napisał:
Co do wysokości wymiaru omawianego środka karnego - może przez art. 116 k.k. zastosować właściwy przepis części ogólnej k.k. o ile pamietam art. 43 k.k., tak sobie mysle.ale w jakim właśnie wymiarze, art. 43 wymieniałem już w pierwszym poście
Art.43. §1. Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, pozbawienie praw publicznych oraz zakazy i nakaz wymienione w art. 39 pkt 2, 2d, 2e i 3 orzeka się w latach, od roku do lat 10, zakazy oraz obowiązek wymienione w art. 39 pkt 2a i 2b orzeka się w latach, od roku do lat 15, a zakaz wymieniony w art. 39 pkt 2c orzeka się w latach, od lat 2 do 6.
3) trwałe odebranie karty wędkarskiej albo karty łowiectwa podwodnego bądź jej przekazanie do depozytu sądowego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy, do czasu złożenia przez osobę skazaną ponownego egzaminu z wynikiem pozytywnym;
w/g mnie tu jest okreslony czas trwania tego srodka
np. w przypadku orzeczenia zakazu prowadzenia poj. mech.na powiedzmy 2 lata prawko złożone jest w wydz. komunikacji; po 2 latach moze zostać zwrócone jesli klient zda egzamin jesli nie przystąpi do egzaminu to go nie odzyska nigdy;
ps. niezależnie od tego zapisy ustawy są do.....
takie tam dywagacje
ja jedynie przepadałem łódź wiosłową nie należącą do sprawcy
"Adek" napisał:
w/g mnie tu jest okreslony czas trwania tego srodkajeżeli już, to ewentualnie dolna granica i na dodatek w miesiącach a nie latach. A jaka jest górna i od kiedy należałoby liczyć bieg tego środka. U mnie sprawa wydaje się prosta, skazany nie ma karty wędkarskiej, w związku z czym nie da się wykonać trwałego odebrania karty wędkarskiej. Nie jest określony czas trwania tego środka, w związku z czym nie da się tego wykonać. Wyroku w tym zakresie nie można uzupełnić, sprostować ani dokonać wykładni w trybie art. 13 kkw. Według mnie ja akurat nie mam tutaj nic do roboty. Interesuje mnie natomiast to, co opisałem w swoim pierwszym poście. Sprawy te wbrew pozorom nie występują aż tak rzadko, dlatego warto się nad tym zastanowić i na pewno się komuś przyda.
Psucie prawa?
"romanoza" napisał:
andrzej74 napisał/a:
Co do wysokości wymiaru omawianego środka karnego - może przez art. 116 k.k. zastosować właściwy przepis części ogólnej k.k. o ile pamietam art. 43 k.k., tak sobie mysle.
ale w jakim właśnie wymiarze, art. 43 wymieniałem już w pierwszym poście
Nie jestem pod lexem, a jakie brzmienie miał art. 43 k.k w chwili wejścia w życie ustawy o której rozmawiamy, może pozniej nowalizowali kk, a tutaj zapomnieli dostosować..
"andrzej74" napisał:
Nie jestem pod lexem, a jakie brzmienie miał art. 43 k.k w chwili wejścia w życie ustawy o której rozmawiamy, może pozniej nowalizowali kk, a tutaj zapomnieli dostosować..takie samo, ostatnia nowela to w związku ze zmianą ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, obowiązująca od 1 sierpnia 2010 r. Obecne brzmienie art. 27c ustawy o rybactwie nadała ustawa z 24 września 2010 r.
"romanoza" napisał:
w/g mnie tu jest okreslony czas trwania tego srodkajeżeli już, to ewentualnie dolna granica i na dodatek w miesiącach a nie latach. A jaka jest górna i od kiedy należałoby liczyć bieg tego środka. U mnie sprawa wydaje się prosta, skazany nie ma karty wędkarskiej, w związku z czym nie da się wykonać trwałego odebrania karty wędkarskiej. Nie jest określony czas trwania tego środka, w związku z czym nie da się tego wykonać. Wyroku w tym zakresie nie można uzupełnić, sprostować ani dokonać wykładni w trybie art. 13 kkw. Według mnie ja akurat nie mam tutaj nic do roboty. Interesuje mnie natomiast to, co opisałem w swoim pierwszym poście. Sprawy te wbrew pozorom nie występują aż tak rzadko, dlatego warto się nad tym zastanowić i na pewno się komuś przyda.
JAk nie ma karty to jak orzec złożenie jej do depozytu w/g mnie przepis dotyczy jedynie tych posiadających a 12 m-cy to dolna granica bez określenia precyzyjnego górnej "do czasu"; coś na ten temat było w komentarzach do przepisu czy monografii Radeckiego
No to mogiła, jeśli to środek karny, a przez art. 116 stosujemy odpowoednio przepisy częśći ogólnej k.k. a ze stosowaniem analogii w kk jest krucho, to już sam nie wiem... może najkorzystniej dla oskarzonego tj. od roku do 6 lat. Moze zastosuj art. 61 k.k.
"Jarosiński" napisał:
JAk nie ma karty to jak orzec złożenie jej do depozytuAle ja nie napisałem, że złożono do depozytu tylko
Ja to mam już orzeczone, ale właśnie orzeczone tak jak w ustawie "orzeka trwałe odebrania karty wędkarskiej""Jarosiński" napisał:
bez określenia precyzyjnego górnej "do czasu"a w prawie karnym można bez określenia górnej granicy Czyli do przedawnienia jak się nie zgłosi na egzamin. To, czy będzie wędkował czy nie to wszystko jedno, jest tutaj oblig i coś orzec trzeba. Chociaż jak na mnie trafi, to chyba odstąpię od orzekania o tym "środku karnym" bo się nie da, a jak mi zaskarżą to o tym napiszę
"andrzej74" napisał:
Moze zastosuj art. 61 k.k.Andrzej, jak pisałem wcześniej nie sądzę takiej sprawy ani nie mam problemu z wykonawstwem. Problem poruszyłem, bo wydaje mi się ciekawy i może pojawić się w praktyce
"romanoza" napisał:
Andrzej, jak pisałem wcześniej nie sądzę takiej sprawy ani nie mam problemu z wykonawstwem. Problem poruszyłem, bo wydaje mi się ciekawy i może pojawić się w praktyce
No tak, sorki, czytając kolejne posty zapomina sie o tych pierwszych...
Prześledziłem proces legislacyjny http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3109.htm i nie znalazłem nic, żeby ktoś się nad przepisami karnymi pochylił.
To ja już mam mętlik ale trwałe to na zawsze-amen
Jak przy prawie jazdy z art.42§4kk
"Jarosiński" napisał:
To ja już mam mętlik ale trwałe to na zawsze-amenTeż mam mętlik, a może ten środek to ma taki charakter jednorazowy, jak np. przepadek i się okresu nie określa Najlepsze jednak jest to, że według kw
Art. 28. § 1. Środkami karnymi są:, czyli lista jest otwarta a w kk tak nie ma...
1) zakaz prowadzenia pojazdów;
2) przepadek przedmiotów;
3) nawiązka;
4) obowiązek naprawienia szkody;
5) podanie orzeczenia o ukaraniu do publicznej wiadomości w szczególny sposób;
6) inne środki karne określone przez ustawę.
"romanoza" napisał:
To ja już mam mętlik ale trwałe to na zawsze-amenTeż mam mętlik, a może ten środek to ma taki charakter jednorazowy, jak np. przepadek i się okresu nie określa Najlepsze jednak jest to, że według kw
Art. 28. § 1. Środkami karnymi są:, czyli lista jest otwarta a w kk tak nie ma...
1) zakaz prowadzenia pojazdów;
2) przepadek przedmiotów;
3) nawiązka;
4) obowiązek naprawienia szkody;
5) podanie orzeczenia o ukaraniu do publicznej wiadomości w szczególny sposób;
6) inne środki karne określone przez ustawę.
no jak trwale to na zawsze i okresu się nie określa
to tak jak prawko na zawsze też się nie określa
w kk nie ma.....
zawsze może być jakieś lex coś tam
"romanoza" napisał:
Prześledziłem proces legislacyjny http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3109.htm i nie znalazłem nic, żeby ktoś się nad przepisami karnymi pochylił.
przepisy karne to się niestety wprowadza a nie pochyla nad nimi zawsze praktyka "się wypracuje" a karać trzeba....
"romanoza" napisał:
jak pisałem wcześniej nie sądzę takiej sprawy ani nie mam problemu z wykonawstwem. Problem poruszyłem, bo wydaje mi się ciekawy i może pojawić się w praktyce
... no i się pojawił
wczoraj nie uwzględniłam wniosku w 335, bo nie ustalono z oskarżonym środka w postaci trwałego odebrania karty wędkarskiej bądź złożenia do depozytu
A trzeba było wydawać wyrok i nie orzekać środka karnego, ponieważ nie ma takiego w kodeksie karnym i jakby co powołać się na ten wątek w uzasadnieniu :D Skomplikowałaś sobie sytuację
Jeżeli chodzi o przepisy o rybactwie śródlądowym to własnie wysłałem apelację oskarzyciela publicznego od wyroku.
W apelacji sami stwierdzili że przepisy ustawy nie są jasne i orzeczenie SR jest dotkniete błedem który musi być wyeliminowany (ten sam czyn to jednocześnie przestęstwo, wykroczenie i nakładajaće się środki karne z wykroczenia i przestęstwa).
Jak wróci sprawa z SO to powiadomię o rozstrzygnieciu bo będzie ciekawe z uwagi na fakt, iż obecnie sprawa dotyczyła tylko przestęstwa (nielegalny połów w okresie ochronnym zabronionymi urządzeniami) a oskarzyciel wniósł apelację wskazujac, iż Sąd winien jeszcze skazać na wykroczenie.
W uzasadnieniu takze pojawiła się kwestia karty wędkarskiej, nawiazki i publikacji orzeczenia.
Nawet specjaliści z Okręgowego Związku Wędkarskiego, którzy przychodzą na salę stwierdzili, że oni też nie obejmują zmian w tych przepisach.
Poczekamy zobaczymy.
a jaki wyrok zapadł w I instancji ?
A ja mam pytanie, czy ktoś z szacownych forumowiczów zajmował się środkiem karnym z ustawy o rybactwie ale orzekanym w sprawach o wykroczenia (art. 27 a i 27 b) a mianowicie przepadkiem rybackich narzędzi połowowych i innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia wykroczenia, a także przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z wykroczenia, na rzecz uprawnionego do rybactwa? U mnie podmioty uprawnione do rybactwa np PZW interpretują ten przepis tak, że domagają się przepadku na ich rzecz łódek, sieci, itp. przedmiotów.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.