Piątek, 29 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5877
Piątek, 29 marca 2024

Forum sędziów

początek dowodu na piśmie

Włóczykij
28.07.2012 01:16:15

wobec kazusu zaczęłam rozważać, czy jak strona przyniesienie nagranie, to czy mając na uwadze rozwój techniki - uznać to za sytuację analogiczną do tego, jak przedstawi coś pisemnego jako tzw. początek dowodu na piśmie i pozwolić na dowód z zeznań

no jeszcze jest zapisek własny powoda, no ale to mnie jakoś nie przekonuje, że to początek dowodu na piśmie

doctor
29.07.2012 09:26:26

"Włóczykij" napisał:

czy jak strona przyniesienie nagranie, to czy mając na uwadze rozwój techniki - uznać to za sytuację analogiczną do tego, jak przedstawi coś pisemnego


nie

Włóczykij
29.07.2012 22:13:14

no ale może jakieś dywagacje, a nie taki sucho

a w sumie jednak chyba nie ma podstawy, by odmówić odtworzenia takiego nagrania jako dowodu ?

Johnson
29.07.2012 23:18:22

"Włóczykij" napisał:


a w sumie jednak chyba nie ma podstawy, by odmówić odtworzenia takiego nagrania jako dowodu ?


Jeśli na nagraniu nie ma treści umowy to po co je odtwarzać? A jeśli jest tam treść umowy to po co dowód ze świadków czy dowód z przesłuchania stron (do czego byłoby potrzebny początek dowodu na piśmie)?

Włóczykij
30.07.2012 15:45:05

no bo pozwany kwestionuje, że była pożyczka, a z tych rozmów nagranych ma wynikać, że o niej rozmawiali z powodem

Johnson
30.07.2012 16:31:29

"Włóczykij" napisał:

no bo pozwany kwestionuje, że była pożyczka, a z tych rozmów nagranych ma wynikać, że o niej rozmawiali z powodem


Ale jaka ta było pożyczka to nie wynika? Trudno się mówi dla powoda

Sofista
05.08.2012 17:49:59

"Johnson" napisał:

no bo pozwany kwestionuje, że była pożyczka, a z tych rozmów nagranych ma wynikać, że o niej rozmawiali z powodem


Ale jaka ta było pożyczka to nie wynika? Trudno się mówi dla powoda


Nie tak szybko nie wynika, bo nie ma analizy fonoskopijnej i nie jest przypisane co kto kiedy powiedział

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.