Mam taki problem.
Pozwani w sprawie o eksmisję zostali skierowani do zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. Początkowo w czerwcu 2009 r. otrzymali pismo, z którego wynikalo, że są kierowani do zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego na okres roku. Kolejne pismo otrzymali w grudniu 2010 r., w którym wskazano, że gmina "onownie składa im ofertę najmu lokalu socjalnego". W piśmie tym jednak nie wskazano na jaki okres ta umowa miałaby być zawarta. Zdaniem powoda pismo z 2010 r. nie jest oferta bo nie wskazuje terminu, a jeśli nawet jest to oferta, to umowa dawno wygasła, bo skoro wcześniejsza oferta była na rok, to następna również jest na rok (???). Coś w tym jest, z tymże uchwala gminy wskazuje wyraźnie, ze umowa najmu lokalu socjalnego jest zawierana na czas określony nie dłuższy niż 5 lat. Tak więc skąd ten rok? Nawet gdyby podzielić pogląd powoda, ze pismo z 2010 r. nie wskazujące terminu, na który jest zawarta umowa nie jest ofertą, to umowa mogłaby zostać zawarta w sposób konkludentny tylko na jak długo, bo co do tego, że na czas określony to nie mam wątpliwości, bo art. 23 ust. 1 wyraźnie wskazuje na to, że umowa najmu lokalu socjalnego jest zawierana na czas określony.
Co Wy na to?
"mariusz78" napisał:
Co Wy na to?
"Johnson" napisał:
Co Wy na to?
sądzę że Żwirek kręci z Muchomorkiem.
Nie śmiecić mi tu
z Muchomorkiem!!
"Johnson" napisał:
Co Wy na to?
no to powinno wynikać z umowy, ale rozumiem, że taka tu nie została spisana ?, co jednak jest dziwne
ale gdyby tak się stało, a w drugim piśmie nie było terminu, a okoliczności nie wskazują, że odczytywać je w łączności z pierwszym, co może być utrudnione, jeśli o ten sam lokal chodziło i strony są w sporze na ile tę umowę zawarły, to tak bez odleżenia problemu w głowie - optowałabym za tym okresem 5 lat, skoro to okres maksymalny i wobec tego umowa na czas nieokreślony nie wchodzi w grę (czyli z tych ogólnych przepisów o czynnościach prawnych, ich treści itp.)
zaczęłabym od zapytania stron (cóż - czyżby tradycyjny brak chętnych do stawiennictwa na rozprawie, a Ty sądzie bądź Salomonem ...)