Forum sędziów
"kazanna" napisał:
ale to nie jest "ciekawy moment", tylko dokładnie przemyślany strategia.to świadczy o klasie polskich "elyt" politycznych i dojrzałości polskiej demokracji lata komuny zrobiły swoje.
To jest po prostu skandal...
Miło, że wróciłeś Darkside
http://wyborcza.pl/1,75248,12426362,Stepien__Afera_Amber_Gold_wskazuje__ze_mafia_przenika.html
i kilka smaczków:
"Dla mnie jest np. niewyobrażalne, że sąd zarządził dwukrotnie przerwę w wykonaniu kary, co Marcin P. wykorzystał by popełnić kolejne przestępstwo."
"- Na mój sędziowski nos to pachnie mafią. Bo za dużo tych przypadków błędnych decyzji, zawsze korzystnych dla Marcina P.
Mafia stoi za Marcinem P.?
- Nie, choć to, że ktoś zanim stał dla mnie nie ulega wątpliwości. To widać gołym okiem, że chodzi o pranie dużej kasy. Ale przeniknięcie mafii do struktur państwa, to inna sprawa. Mam pomysł, jak to weryfikować. Sprawdzić pierwsze 100 osób, który wpłaciły do Amber Gold pieniądze i zarobiły. Bo te osoby wiedziały, że to jest piramida, i że tylko na początku można dostać te 13 proc.
Spodziewa się Pan tam nazwisk urzędników skarbówki, sędziów, prokuratorów, kuratorów?
- Nie. Ich kochanek, dzieci, teściów, kuzynów, znajomych. Minister finansów wspomniał o wpłacie 1,5 mln i 3 mln zł. Nie powiedział kiedy jej dokonano. A to ciekawe, prawda? No i kto?"
" Jak minister sprawiedliwości przed wydaniem wyroku może mówić o "rzestępstwie"? To mi przypomina słowa, nawet chyba bardziej oględne, innego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro: "Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". Za te słowa Ziobro zapłacił przegranymi przez PiS wyborami i wyrokiem sądowym."
Tylko ostatni cytat ma jakiś sens.
sens by miał, o ile by nie było poprzednich dwóch...
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,930823-Sady-maja-dostac-wiecej-pieniedzy-na-pensje-sedziow--informatyzacje-i-inwestycje.html
"hardy50" napisał:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wotum-nieufnosci-dla-szefow-gdanskiego-sadownictwa,wid,14902568,wiadomosc.htmlWzywam "obrońców praw człowieka" z lat 2005-7. Gdzie wasza odwaga? Gdzie przestrogi przed państwem totalitarnym? Gdzie medialnie nagłośnione konferencje na mateczniku praw człowieka (UW)? Czy boicie się? Jeśli tak, to dlaczego? A może nie boicie się, tylko twierdzicie, że wszystko jest w najlepszym porząsiu?
"Poinformował, że wszczęte będzie postępowanie wobec sędziego z Malborka, który zasądził Marcinowi P. rażąco niski wyrok" - jak na Białorusi
censor, oni tego nie czytają
To niech pogonią biały wywiad, który tu siedzi. Za co im płacą?
O odmrożeniu między innymi
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,930823-Sady-maja-dostac-wiecej-pieniedzy-na-pensje-sedziow--informatyzacje-i-inwestycje.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,SA-w-Gdansku-decyzje-sadu-w-Slupsku-ws-Marcina-P-zgodne-z-przepisami,wid,14898515,wiadomosc.html
SA w Gdańsku: decyzje sądu w Słupsku ws. Marcina P. zgodne z przepisami
"karuzelka" napisał:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,SA-w-Gdansku-decyzje-sadu-w-Slupsku-ws-Marcina-P-zgodne-z-przepisami,wid,14898515,wiadomosc.html
SA w Gdańsku: decyzje sądu w Słupsku ws. Marcina P. zgodne z przepisami
A Pan minister i tak już wydał "wyrok". Szkoda tylko, że nie zna on zupełnie realiów pracy sądów penitencjarnych. Jeżeli sąd otrzymuje wywiad kuratora, to za każdym razem powinien go weryfikować? Z jakich powodów? Przecież sąd na czymś musi się oprzeć. A może Pan miniester wymaga, by sędzia penitencjarny wszystkie informacje osobiście sprawdzał? Jeśli tak, to w każdej sprawie powinien tak robić, bo nigdy nie wiadomo, czy z tego nie będzie kiedyś coś w rodzaju Amber Gold.
"Żagiel" napisał:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,SA-w-Gdansku-decyzje-sadu-w-Slupsku-ws-Marcina-P-zgodne-z-przepisami,wid,14898515,wiadomosc.html
SA w Gdańsku: decyzje sądu w Słupsku ws. Marcina P. zgodne z przepisami
A Pan minister i tak już wydał "wyrok". Szkoda tylko, że nie zna on zupełnie realiów pracy sądów penitencjarnych. Jeżeli sąd otrzymuje wywiad kuratora, to za każdym razem powinien go weryfikować? Z jakich powodów? Przecież sąd na czymś musi się oprzeć. A może Pan miniester wymaga, by sędzia penitencjarny wszystkie informacje osobiście sprawdzał? Jeśli tak, to w każdej sprawie powinien tak robić, bo nigdy nie wiadomo, czy z tego nie będzie kiedyś coś w rodzaju Amber Gold.
Przecież chodzi wyłącznie o to, żeby znaleźć winnego i dać go mediom i społeczeństwu na pożarcie żeby przykryć własną nieudolność i niekompetencję. Sędzia to smakowity kąsek, a tu nagle problem się pojawia, bo wedle wizytatora wszystko było w porządku, w zgodzie z przepisami. Ale powtórzę pytanie, które pojawiło się w innym wątku: gdzie jest KRS?
"amelius" napisał:
Przecież chodzi wyłącznie o to, żeby znaleźć winnego i dać go mediom i społeczeństwu na pożarcie żeby przykryć własną nieudolność i niekompetencję. Sędzia to smakowity kąsek, a tu nagle problem się pojawia, bo wedle wizytatora wszystko było w porządku, w zgodzie z przepisami. Ale powtórzę pytanie, które pojawiło się w innym wątku: gdzie jest KRS?
Na pewno nie jest to Ktoś Raczej Spolegliwy w znaczeniu, jakie temu ostatniemu "terminowi" nadał prof. Kotarbiński.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,12434339,Lustracja_Sadu_Okregowego_w_Gdansku_w_zwiazku_z_Amber.html
tu to samo...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,12434339,Lustracja_Sadu_Okregowego_w_Gdansku_w_zwiazku_z_Amber.html
Przeczytajcie ten artykuł, moim zdaniem pokazuej on niebezpieczną tendencję, bo oto okazuje się, że prezes SO nie skontrolował i nie zarządził postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów, którzy orzekali wyroki w zawieszeniu. Innymi słowy zdaniem redaktora słusznym jest, że prezes SO jest uprawniony do kontroli merytorycznej wyroków... , bo miał informację od wizytatora.
Pytam więc od kiedy to wizytator ma prawo kwestionować treść prawomocnych wyroków??? Chyba żaden przepis nie daje mu takich uprawnień, a jeżeli to czyni, należałoby raczej zastanowić się, czy taki wizytator nie godzi swoim postępowaniem w niezawisłość sądu, i to raczej taki wizytator asługuje na postŁpowanie dyscyplinarne, a może nawet karne. Ostatecznie to chyba jeszcze sądy w Polsce wydają wyroki. Przynajmniej na razie. Boję się, że niedługo będzie tak, że w polsce sędziowie będą rozliczani także z tego, jakie wyroki wydali, ale wtedy co nas jeszcze będzie różniło od Białorusi!!!???
[ Dodano: Czw Wrz 06, 2012 12:40 pm ]
No i jeszcze jedno: czy Krajowa Rada Sądownictwa raczy się obudzić, skoro niezawisłość sędziwska może być zagrożona???? Przecież chyba za stanie na straży tej niezawisłości KRS otrzymuje wynagrodzenie od polskiego podatnika.
Do wybuchu afery Amber Gold szanowałem min. Gowina za swego rodzaju "kręgosłup" i uważałem, że w tych realiach politycznych, mimo kilku niefortunnych wypowiedzi, jest dla nas najmniejszym złem. To co się dzieje teraz to nie tylko brak profesjonalizmu, ale jakiś horror. Przecież za swoje wypwiedzi wcześniej czy poźniej trafi na ławę sądową, i to w najlepszym przypadku w charakterze pozwanego, a przez nakręconą przez Niego nagonkę obrona Marcina P. uzyska argumenet, że Polska nie jest w stanie zapewnić oskarżonemu rzetelnego procesu
ja mam wrażenie, że to jest jakiś paniczny strach przed odwołaniem go
"jarocin" napisał:
ja mam wrażenie, że to jest jakiś paniczny strach przed odwołaniem go
Coś w tym jest, bo ma taki sam obłęd w oczach jak Czuma przed utratą stołka
"romanoza" napisał:
O odmrożeniu między innymi
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,930823-Sady-maja-dostac-wiecej-pieniedzy-na-pensje-sedziow--informatyzacje-i-inwestycje.html
Dla nich to podwyżka jest i tyle
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/wsa-wiek-sedziego-jest-informacja-jawna-1
WSA: wiek sędziego jest informacją jawną
oj dziewczyny
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedznie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
ale tu pytają o wiek, ta moja sprawa osobista - wg orzeczenia już jest publiczną, a za moment zapytają o mój stan cywilny, na co choruję etc. i też to uzasdnią w ten sam deseń (no bo jesli dokuacza mi ból zęba, to przecież mogę nie być w formie orzeczniczej)
wiek jest potrzebny do określenia, czy spełniam wymóg bycia sędzią, skoro mam nominację, zwreyfikowaną stosowną procedurą to to starczy i niech mi nikt nie tłumaczy, że pytający na własną rekę będzie wyjaśniał, czy mogę być sędzią z uzasadnieniem, że musi to robić, bo korporacja mnie chroni (to akurat mi nie grozi, w sensie ta ochrona)
"Włóczykij" napisał:
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedzenie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
Niestety, to za mało. Trzeba też będzie powiedzieć, który i w którym roku wydział prawa się ukończyło, z jaką oceną, podać ocenę z egzaminu sędziowskiego (bo przecież strona powinna wiedzieć, czy sędzia ma szansę "ogarnąć" jej skomplikowaną i jedyną w swoim rodzaju sprawę) oraz (bezwzględnie!) wyniki wszystkich ocen okresowych i plany z nimi związane.
"Włóczykij" napisał:
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedznie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
Myślę, że przede wszystkim sędzia powinien się wylegitymować przynajmni9ej przed stronami dowodem tożsamości (ze zdjęciem), bo z sędziami, to nigdy nic nie wiadomo
"suzana22" napisał:
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedznie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
Myślę, że przede wszystkim sędzia powinien się wylegitymować przynajmni9ej przed stronami dowodem tożsamości (ze zdjęciem), bo z sędziami, to nigdy nic nie wiadomo
i jeszcze w alkomat dmuchnąć
"jarocin" napisał:
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedznie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
Myślę, że przede wszystkim sędzia powinien się wylegitymować przynajmni9ej przed stronami dowodem tożsamości (ze zdjęciem), bo z sędziami, to nigdy nic nie wiadomo
i jeszcze w alkomat dmuchnąć
Gdy strona zgłosi poweźmie podejrzenia i zgłosi taki wniosek, to dmuchanie powinno być obligatoryjne.
"karuzelka" napisał:
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/wsa-wiek-sedziego-jest-informacja-jawna-1
WSA: wiek sędziego jest informacją jawną
chyba się już starzeję i nie nadążam...
spotkałem się z wnioskiem o wyłączenie sędziego z uwagi na widoczne schorzenie w sprawie o błąd lekarski. coś w stylu, że sąd nie będzie obiektywny skoro też jest pacjentem i zabieg się nie udał...
tak więc wyniki badań okresowych i co tam jeszcze...np nick na forum (gdyby tylko był w aktach osobowych)
i język pokazać, czy aby nie jest biały...
"suzana22" napisał:
no dobra, mogę nawet zaczynać posiedznie : dzień dobry, nazywam się, mam lat, będę waszym sędzią (nie wiem, czy was lubię )
Myślę, że przede wszystkim sędzia powinien się wylegitymować przynajmni9ej przed stronami dowodem tożsamości (ze zdjęciem), bo z sędziami, to nigdy nic nie wiadomo
i jeszcze w alkomat dmuchnąć
Gdy strona zgłosi poweźmie podejrzenia i zgłosi taki wniosek, to dmuchanie powinno być obligatoryjne. skojarzyło mi się z takimi, którzy jeszcze dostają obligatoryjnego obrońcę
"gilgamesz" napisał:
"gilgamesz" napisał:
karuzelka napisał/a:
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/wsa-wiek-sedziego-jest-informacja-jawna-1
WSA: wiek sędziego jest informacją jawną
chyba się już starzeję i nie nadążam...
spotkałem się z wnioskiem o wyłączenie sędziego z uwagi na widoczne schorzenie w sprawie o błąd lekarski. coś w stylu, że sąd nie będzie obiektywny skoro też jest pacjentem i zabieg się nie udał...
karuzelka napisał/a:
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/wsa-wiek-sedziego-jest-informacja-jawna-1
WSA: wiek sędziego jest informacją jawną
chyba się już starzeję i nie nadążam...
spotkałem się z wnioskiem o wyłączenie sędziego z uwagi na widoczne schorzenie w sprawie o błąd lekarski. coś w stylu, że sąd nie będzie obiektywny skoro też jest pacjentem i zabieg się nie udał...
Jak się sędziemu zabieg nie udał - to byłbm jednak za tym, żeby sądził moją sprawę o błąd w sztuce lekarskiej
Sędziowie pod lupą Gowina w związku z Amber Gold
wywiad do odsłuchania
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,931147-Prokuratura--stan-raczej-niezwyczajny.html
sędzia Dariusz Wysocki
I to też już jest:
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,931160-Sedziowie-sprzeciwiaja-sie-czasowemu-zatrudnianiu-w-sadach-koordynatorow-prawnych.html
http://www.iustitia.pl/index.php/571-uchwala-zarzadu-stowarzyszenia-sedziow-polskich-iustitia-w-sprawie-powierzania-w-sadach-czynnosci-osobom-niebedacym-funkcjonariuszami-wymiaru-sprawiedliwosci
I jest o niezawisłości sędziowskiej:
http://www.iustitia.pl/index.php/569-uchwala-zarzadu-ssp-iustitia-w-sprawie-niezawislosci-sedziow
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,931270-Uchwala-Zarzadu-SSP-Iustitia-w-sprawie-niezawislosci-sedziow.html
A nadto o wyborach organów samorządu sędziowskiego:
http://www.iustitia.pl/index.php/570-stanowisko-zarzadu-ssp-iustitia-w-sprawie-wyboru-organow-samorzadu-sedziowskiego
Szybkie skazanie nie zawsze słuszne. Ludzie nie wytrzymują presji statystyki
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/645474,szybkie_skazanie_nie_zawsze_sluszne_ludzie_nie_wytrzymuja_presji_statystyki.html#
"Łukasz" napisał:
A nadto o wyborach organów samorządu sędziowskiego:
http://www.iustitia.pl/index.php/570-stanowisko-zarzadu-ssp-iustitia-w-sprawie-wyboru-organow-samorzadu-sedziowskiego
Drogi Zarządzie, a dlaczego nazwałeś kolegia organem samorządu sędziowskiego ?
"karuzelka" napisał:
A nadto o wyborach organów samorządu sędziowskiego:
http://www.iustitia.pl/index.php/570-stanowisko-zarzadu-ssp-iustitia-w-sprawie-wyboru-organow-samorzadu-sedziowskiego
Drogi Zarządzie, a dlaczego nazwałeś kolegia organem samorządu sędziowskiego ?
Pewnie dlatego, że ich członków wybierają sędziowie, a nie minister
"Łukasz" napisał:
A nadto o wyborach organów samorządu sędziowskiego:
http://www.iustitia.pl/index.php/570-stanowisko-zarzadu-ssp-iustitia-w-sprawie-wyboru-organow-samorzadu-sedziowskiego
Drogi Zarządzie, a dlaczego nazwałeś kolegia organem samorządu sędziowskiego ?
Pewnie dlatego, że ich członków wybierają sędziowie, a nie minister
Właśnie dlatego. Toczyliśmy o to spór z MS-em. MS się upierał, że organy "sądów" decydują, a organy "samorządu" opiniują. A, jak wiadomo, kolegia już o niczym nie decydują. Mimo to oni twierdzili, że to organy "sądów". A my: w takim razie czemu tylko "opiniują"? Trzymamy się więc swojego poglądu.
"jaro123" napisał:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,12434339,Lustracja_Sadu_Okregowego_w_Gdansku_w_zwiazku_z_Amber.html
Przeczytajcie ten artykuł, moim zdaniem pokazuej on niebezpieczną tendencję, bo oto okazuje się, że prezes SO nie skontrolował i nie zarządził postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów, którzy orzekali wyroki w zawieszeniu. Innymi słowy zdaniem redaktora słusznym jest, że prezes SO jest uprawniony do kontroli merytorycznej wyroków... , bo miał informację od wizytatora.
Pytam więc od kiedy to wizytator ma prawo kwestionować treść prawomocnych wyroków??? Chyba żaden przepis nie daje mu takich uprawnień, a jeżeli to czyni, należałoby raczej zastanowić się, czy taki wizytator nie godzi swoim postępowaniem w niezawisłość sądu, i to raczej taki wizytator asługuje na postŁpowanie dyscyplinarne, a może nawet karne. Ostatecznie to chyba jeszcze sądy w Polsce wydają wyroki. Przynajmniej na razie. Boję się, że niedługo będzie tak, że w polsce sędziowie będą rozliczani także z tego, jakie wyroki wydali, ale wtedy co nas jeszcze będzie różniło od Białorusi!!!???
[ Dodano: Czw Wrz 06, 2012 12:40 pm ]
No i jeszcze jedno: czy Krajowa Rada Sądownictwa raczy się obudzić, skoro niezawisłość sędziwska może być zagrożona???? Przecież chyba za stanie na straży tej niezawisłości KRS otrzymuje wynagrodzenie od polskiego podatnika.
"Chyba"?!
pojmowanie samorządu sędziowskiego okazuje się, że obecnie powoduje rozbieżności i zbyt to obszerne i zawiłe, by to tu rozwinąć, ale tak w skórcie tradycyjna opcja widzenia była taka, że skoro to twór wybrany przez sędziów, który ma współuczestniczyć w decyzjach sprawach sądu/sędziów (na ile to już inna kwestia), to jest to właśnie przejaw samorządnego działania środowiska (czyli w uzupełnieniu do zwierzchniej władzy w sądach)
por.: Samorząd - wykonywanie funkcji uzupełniających niezależne od nadrzędnej władzy decydowanie o własnych sprawach, w stosunku władz np. szkoły, zakładu produkcyjnego, władz państwowych
a to jak ta dyskusja o samorządzie się potoczy, jeśli będziemy chcieli, to już inna rzecz
http://www.rp.pl/artykul/757708,931647-Sady-nie-orzekaja-w-duchu-ustawy-o-ochronie-zwierzat.html
Sądy nie mają serca dla zwierząt
"karuzelka" napisał:
Sądy nie mają serca dla zwierząt
No tak, wychodzi na to, że mamy kierować się sercem, a nie rozumem
Polscy sędziowie nie rozumieją, że prawo musi mieć ludzką twarz, a nie być tylko mieczem na obywatela - mówi prawnik Tomasz Tadeusz Koncewicz
http://wyborcza.pl/magazyn/1,128593,12441725,Prawo_i_niesprawiedliwosc__Po_co_ludziom_sad.html
Jak dla mnie wywiad żenujący, szkoda że całość w wydaniu papierowym tylko. Autor powinien przeczytać artykuł Wojciecha Łukowskiego w Rz, to wiedziałby, czy problemem był brak rubryki czy brak podstaw do żądania danych o karalności. Ta tendencja do odchodzenia od żądania danych z KRK jest powszechna, od niedawna kandydat na taksówkarza nie musi przedstawiać danych o karalności a jedynie składa oświadczenie, że nie był karany za pewne kategorie przestępstw. Generalnie pisze o tym, że złe prawo nie jest dla nas usprawiedliwieniem, powinniśmy sami kreować orzeczeniami stan zgodny z ius, nie tylko z lex. Nie ma znaczenia, że strona znając ustawę oczekuje konkretnej ochrony ze strony sądu, ważne żeby z duchem Niestety pomylił mu się system kontynentalny z common law...
Tacy to głosili przewagę ducha nad literą to w Norymberdze skończyli.
http://krs.pl/admin/files/201389.pdf
Procesy norymberskie nie odbyłyby się gdyby opierano się jedynie na prostej interpretacji obowiązujących przepisów. Dzięki kilku otwartym umysłom stworzono wówczas zupełnie nową jakość
ale nie ma co porównywać wyjatkowego jedynego (no podobne były chyba w japonii) w historii procesu norymberskiego do codziennosci
już widzę tą dowolność i zadowolenie obywatela z orzeczeń sądów przy sposobie rozumienia prawa i jego stosowania przez autora
ale jak pisał..zaraz sedziowie na mnie naskoczą..
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,704824-Sady-powszechne--postepowanie-w-procesie-karnym.html
Sądy: Nienormalna normalność
"falkenstein" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,704824-Sady-powszechne--postepowanie-w-procesie-karnym.html
Sądy: Nienormalna normalność
Odgrzany przedruk artykułu z sierpnia?
[ Dodano: Nie Wrz 09, 2012 12:43 pm ]
...roku ubiegłego?
http://wyborcza.pl/magazy...udziom_sad.html
w mojej ocenie typowy przykład przerostu teorii nad praktyką i spaczony ogląd sytuacji powodowany , miejscem z jakiego się krytykuje. Teza z niego płynąca jest dla mnie zatrważająca otóż należałoby KREOWAĆ prawo a nie je literalnie stosować. I jeszcze piękne wybiegi socjotechniczne w rodzaju ,,jestem ostatnią osobą, która chciałaby za wszelką cenę poszukiwać winnych wśródsędziów...". Pan profesor - z wielkim szacunkiem - przeczy sobie mówiąc o niskim poziomie ustawodawstwa ,,w świetle postępującej degrengolady parlamentów..." pomstując jednocześnie, że na gruncie tegoż niedskonałego prawa Sąd winien...stosować je właściwie (ja tak odbieram sens dalszej wypowiedzi. Generalnie sam artykuł interesujący o tyle, że może rozpocząć dyskusję a dokąd ona doprowadzi zobaczymy. PS. Panie Profesorze proszę wytłumaczyć opinii i mnie maluczkiemu skąd Sąd orzekający w sprawie X posiadając AKTUALNĄ kartę karną oskarżonego z której wynika, że albo nie był karany albo że był karany dawno temu, ma wiedzieć , że tenże był skazany (prawomocnie!!!!) a czynu dopuścił się w okresie próby? nie tylko powinnością ale również warunkiem nieodzownym jest zgromadzenie w aktach danych z KRK - taki dowód jest załączny do akt od oskarżyciela i często (przynajmniej w moim przypadku) weryfikowany przed procesem. Nieporozumieniem jest więc Pańskie domniemanie w cyt. artykule jakoby Sąd nie dysponował kartą z KRK . Takie stwierdzenie (mam nadzieje że autoryzował pan ten artykuł) jest odbierane przez czytelników jednoznacznie: co ten Sąd robił???? Nie ma możliwości aby akta ze skierowanym a.o nie zawierały danych z KRK
[ Dodano: Nie Wrz 09, 2012 7:49 pm ]
właściwie to pan Profesor nawołuje do...obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec Państwa jako ustawotwórcy (sic!) , anarchii, nowej formy podziału władzy (?) w której władza sądownicza ocenia ustawę i w zależności od poczucia ius , stosuje własne całkiem odmienne rozumienie lex. Lub bezwiednie - lub wiednie - nawołuje do postawy nonkonformistycznej rozumianej jako dewiacja przy dezaprobacie merytorycznej nieinstrumentalnej. A fuu
"romanoza" napisał:
Polscy sędziowie nie rozumieją, że prawo musi mieć ludzką twarz, a nie być tylko mieczem na obywatela - mówi prawnik Tomasz Tadeusz Koncewicz
http://wyborcza.pl/magazy...udziom_sad.html
uważam, że powinniśmy zawalczyć o jaką ripostę (no bo jakie szanse na wywiad ...)
mam nadzieję, że może ktoś w ogóle z świata prawniczego będzie chciał, miał możność zabrać głos, bo taka wypowiedź kontra systemowi prawnemu, w którym funkcjonujemy jako poważny głos opiniotówrczy przeraża
w tej wypowiedzi są wewnętrzne sprzeczności, no ale poprzez prowadzenie wywiadu nie zostało tu wypunktowane (mówca choćby powołuje się na prof. E. Łętowska, a tym zaciemnia obraz, bo ktoś może podbudować się jej autorytetm do całości zdania wyrażonego w tym wywiadzie, a tymczasem pani prof. Łętowska uważa, że sędziowie powinni więcej poznawać i włączać myślnie w oparciu o orzecznictwo europejskie, ale co do samego orzekania, to wprost na wykładzie dla sędziów przypominała, że trzeba orzekać w pewnym mainstreamie, podała przykład, gdy w danej sprawie w NSA skład czuł, że jest coś na rzeczy, ale nie widział możliwości prawnej podjęcia decyzji w tym duchu i tak by zostało, gdyby w końcu nie udało się w spoób legalistyczny znaleźć rozwiązanie dla decyzji, którą intuicja prawna podpowiadała)
dodam, że znajomy stały czytelnik GW, zorientowany w naszych sprawach - stwierdził, że dziwi się GW, że na coś takiego poszła - wpierw nie byłam tak ostra w sądzie, ale już kiedyś głos prof. Koncewicza z jednym z poglądów o sędziach polskich był replikowany głosem prawnika GW, więc może warto było to jakoś skonfrontować albo dać teraz szansę na replikę (po głosie prof. Balcerowcza w Rz Pawel Huelle był dopuszczony do obszernego głosu kontrującego w GW, czy wymiar ma swego Pawła Huelle ?)
Niestety, Twój link się nie otwiera.
[ Dodano: Pon Wrz 10, 2012 12:12 am ]
http://wyborcza.pl/magazyn/1,128593,12441725,Prawo_i_niesprawiedliwosc__Po_co_ludziom_sad.html
Prawo i niesprawiedliwość. Po co ludziom sąd
"karuzelka" napisał:
Niestety, Twój link się nie otwiera.
[ Dodano: Pon Wrz 10, 2012 12:12 am ]
http://wyborcza.pl/magazyn/1,128593,12441725,Prawo_i_niesprawiedliwosc__Po_co_ludziom_sad.html
Prawo i niesprawiedliwość. Po co ludziom sąd
A może to ustawodawca nie rozumie, a nie polscy sędziowie, a może przedstawiciele naukli, tak oderwani od praktyki nie wiedzą o co w tym wszystkoim chodzi.... bo skoro coraz częściej kolejne nowelizacjie, to kolejne buble prawne, to chyba coś jest na rzeczy, i może wreszcie polska nauka nad tym powinna się zastanowić
proszę wszystkich oglądać dziś CNBC TVN, 19.50
19.50? To chyba pora sportu......
Czekam na relację......
Przedstawiciele sądownictwa zasiądą przy Okrągłym Stole
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,931996-20-wrzesnia-odbedzie-sie-kolejna-debata-Okraglego-Stolu-dla-Sadownictwa.html
"Łukasz" napisał:
Przedstawiciele sądownictwa zasiądą przy Okrągłym StoleHm...
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,931996-20-wrzesnia-odbedzie-sie-kolejna-debata-Okraglego-Stolu-dla-Sadownictwa.html
Okrągły stół działa już jakiś czas, a przynajmniej ja pierwszy raz widzę, żeby medialnie wyszedł z niszy i znalazł zainteresowanie "Rzplitej". Czy to dlatego, że akurat kognicja jest konikiem JG?
PSL zebrało 150 tys. podpisów przeciwko reorganizacji sądów:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/645937,psl_zebralo_150_tys_podpisow_przeciwko_reorganizacji_sadow.html
Tysiące podpisów w obronie sądów
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,931963-PSL-zebralo-150-tysiecy-podpisow-w-obronie-sadow.html
Tak trzymać!
"Sandman" napisał:
19.50? To chyba pora sportu......
Czekam na relację......
znaczy się o 20
"rudy kot" napisał:
19.50? To chyba pora sportu......
Czekam na relację......
znaczy się o 20
Redaktor chiba nie rozumie o czym jest mowa
"Łukasz" napisał:
http://prawo.gazetaprawna...acji_sadow.html
"Gowin : to nieporozumienie"
pewnie, pewnie.
a co tam było? bo nie dałem rady oglądnąć
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/646193,rzad_tnie_wydatki_zabraknie_pieniedzy_na_szkolenia_dla_sedziow.html
Rząd tnie wydatki. Zabraknie pieniędzy na szkolenia dla sędziów
A mieli nas nauczyć co zrobić żeby złoto nie zniknęło.....
"karuzelka" napisał:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/646193,rzad_tnie_wydatki_zabraknie_pieniedzy_na_szkolenia_dla_sedziow.html
Rząd tnie wydatki. Zabraknie pieniędzy na szkolenia dla sędziów
znowu z ocen nici-kolejny element odpada.
Gowin wycofuje się z likwidacji najmniejszych sądów? http://prawo.rp.pl/artykul/792777,932253-Gowin-wycofuje-sie-z-likwidacji-najmniejszych-sadow-.html
te 30 sądów to tak naprawdę 29 sztuk z obsadą 4-5 sędziów - oczywiście SEJNY jak zwykle się załapią
wystapcie o informacje publiczną jak wyglada rozporzadzenie, bo jest już gotowe
[ Dodano: Wto Wrz 11, 2012 10:49 am ]
znaczy się to moja sugestia o tą informacje publiczną
"Dred" napisał:
A mieli nas nauczyć co zrobić żeby złoto nie zniknęło.....
POwinni nas nauczyć, jak zrobić kamień filozoficzny, albo jak złoto po prostu wyprodukować dajmy na to ze starych akt, i oszczędność duża i będzie toi ekologiczne, a poza tym w takim fachu jak alchemia ile jeszcze doktoratów można napisać, ilu specjalistów ze szkoły może porobić kariery... same plusy...
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,932445-Krajowy-Rejestr-Karny-przekaze-sadom-elektroniczne-dokumenty.html
Sądy dostaną elektroniczne dokumenty z KRK
małe sprostowanie 4-6 sędziów i 29 jednostek
http://prawo.gazetaprawna.pl/komentarze/646265,kasprzycka_temida_zgodnie_z_symbolika_ma_byc_slepa_ale_czy_musi_do_tego_byc_glupia.html
Kasprzycka: Temida zgodnie z symboliką ma być ślepa, ale czy musi do tego być głupia?
"karuzelka" napisał:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/646193,rzad_tnie_wydatki_zabraknie_pieniedzy_na_szkolenia_dla_sedziow.htmlCytat:
Rząd tnie wydatki. Zabraknie pieniędzy na szkolenia dla sędziów
podczas sejmowej debaty na temat Amber Gold deklarowano, że pracowników wymiaru sprawiedliwości trzeba dokształcać
Artykuł "dla ludu" o szkoleniach sędziowskich musi być poparty przykładem Amber Gold. Sędziowie nie są przeszkoleni i dlatego wydają "bzdurne" orzeczenia w sprawie Amber Gold.
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,932488-Sprawa-Amber-Gold-wplynie-na-postrzeganie-sadow-i-prokuratury---uwaza-Tomasz-Pietryga.html
nie wiem czy dobry wątek, ale co wymyślili ci z emesu do weryfikacji przez znawców praktyków:
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4265,decyzje-rady-ministrow--znaczne-przyspieszenie.html
bo obawiam się, że będzie jak zwykle...
wyłączenie forum to przypadek? ,w takiej sytuacji,no no...
http://www.iustitia.pl/index.php/komunikaty/576-komunikat-rzecznika-prasowego-ssp-iustitia-w-sprawie-niezaleznosci-sadow
"EW" napisał:
nie wiem czy dobry wątek, ale co wymyślili ci z emesu do weryfikacji przez znawców praktyków:
http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,4265,decyzje-rady-ministrow--znaczne-przyspieszenie.html
bo obawiam się, że będzie jak zwykle...
Pewnie będzie jak zwykle - ale najważniejszego tu nie ma bo o dostępie dla sądów nie ma jakoś wyraźnie mowy. Czyli jedyna zmiana to już uchwalona zmiana KRK która ma wejść od 1 stycznia 2013 r. która przewiduje w art. 19 ust. 2c wymóg opatrywania zapytań do KRK bezpiecznym podpisem elektronicznym sędziego. Dlaczego tylko sędziego, a nie urzędnika sądowego? I czy kupią wszystkim karnistom bezpieczne? Bo gdyby było wskazanie urzędnika to by wystarczyło może każdemu kierownikowi sekretariatu?
"Darkside" napisał:
http://www.iustitia.pl/index.php/komunikaty/576-komunikat-rzecznika-prasowego-ssp-iustitia-w-sprawie-niezaleznosci-sadow
Szybka reakcja. I bardzo dobrze. To cieszy, choć po słuchaniu i oglądaniu a także czytaniu dzisiejszych mediów w sprawie prowokacji wobec prezesa SO w Gdańsku, tego bełkotu i hipokryzji zewsząd się wydobywających nic mnie nie cieszy.
http://faktypofaktach.tvn24.pl/sedzia-powinien-powiedziec-zly-numer-pan-sie-pomylil,276751.html
załamujące
http://www.krs.pl/admin/files/201416.pdf
"Broyles" napisał:
załamujące
Słucham pani Pitery i uszom nie wierzę... oceny okresowe sędziów, które wprowadził KK są dobre, bo pomogą takim sytuacjom zapobiec, a sędziowie się przeciw temu buntują? Znaczy, że pani poseł twierdzi, że sędziowie walczą o zostanie pod butem polityków? To jakieś zupełnie nowy poziom oparów absurdu...
"Morg" napisał:
załamujące
Słucham pani Pitery i uszom nie wierzę... oceny okresowe sędziów, które wprowadził KK są dobre, bo pomogą takim sytuacjom zapobiec, a sędziowie się przeciw temu buntują? Znaczy, że pani poseł twierdzi, że sędziowie walczą o zostanie pod butem polityków? To jakieś zupełnie nowy poziom oparów absurdu...
Albo poseł mularczyk gdzie są sądy rejestrowe które rejestrowały przedsiębiorstwa tego człowieka czyli marcina p. jazda na całego
Moim zdaniem najgorsze jest to:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,title,SP-odebrac-im-immunitety-i-zwolac-komisje,wid,14923032,wiadomosc.html
SP: odebrać im immunitety i zwołać komisje
"karuzelka" napisał:
Moim zdaniem najgorsze jest to:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,title,SP-odebrac-im-immunitety-i-zwolac-komisje,wid,14923032,wiadomosc.html
SP: odebrać im immunitety i zwołać komisje
Pewnie, prezesi bez immunitetów będą baaardzo niezależni i niepodatni na naciski...
"karuzelka" napisał:
Moim zdaniem najgorsze jest to:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,title,SP-odebrac-im-immunitety-i-zwolac-komisje,wid,14923032,wiadomosc.html
SP: odebrać im immunitety i zwołać komisje
Zaczyna się...
"karuzelka" napisał:
odebrać im immunitety i zwołać komisje
Solidarna Polska kopie grób demokracji takimi wypowiedziami.
Pytania Pani poseł co się stało z trójpodziałem władz,są bardzo naiwne.
Pani poseł nie wie kto zniszczył ten trójpodział?Nie wiem Pani co politycy zrobili z nim na przestrzeni ostatnich 12 lat?Niech Pani wpadnie do mnie to, wytłumaczę.Volver
Pogadam z panią jak z rodaczką.Obiecuję.
Volver, uważaj, jeszcze się okaże, że tak nam śpieszno do spotkań z politykami
Całe szczęście to ugrupowanie jest podmiotem faktycznie nieistniejącym...
„Reorganizacja sądów oczyści wymiar sprawiedliwości”
http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/reorganizacja-sadow-oczysci-wymiar-sprawiedliwosci/8507350
"Łukasz" napisał:
„Reorganizacja sądów oczyści wymiar sprawiedliwości”
http://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/reorganizacja-sadow-oczysci-wymiar-sprawiedliwosci/8507350
Szkoda to komentować.
a ja skomentowałam - niech zacznie od SIEBIE Pan Minister
Dzisiejszy dzień zaczął od dołożenia nam za wyrok w sprawie mafii:
http://www.polskieradio.pl/9/713/Artykul/683283,Pruszkow-ogral-prokurature
jaka jest źródło wiedzy, by formułować takie tezy, iż :
- blamaż sądu, gdzie jest patrzenie poprzez procedury, a nie że sądzimy największą grupę przestępczą w kraju, że to prowadzi społeczeństwo na krawędź rewolucji
- Z doświadczeni osobistego i publicystycznego pani dziennikarz z Wprost wie, iż Sąd zostaje strasznie z tyłu za tą stroną adwokacką i w sensie technicznym, jak i merytorycznym, że działamy wyłącznie poprzez procedury i paragrafy, a nie badamy meritum sprawy,
a co powiedzą na to, że jak nadal będzie ten proces trwał tak jak kiedyś opisał okapi, czyli lata jeszcze
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,12476654,Iustitia_po_publikacji__GPC___zachowanie_sedziego.html
Iustitia po publikacji "GPC": zachowanie sędziego mogło uchybiać godności urzędu
- Zdecydowaliśmy się wystosować nasz apel, ponieważ doniesienia prasowe są dla nas niepokojące. Jeżeli tego typu rozmowy miały rzeczywiście miejsce, to istnieje podejrzenie, że mogło to stanowić uchybienie godności urzędu sędziego - mówi w rozmowie z TOK FM rzecznik Iustitii Bartłomiej Przymusiński.
http://wyborcza.pl/1,76842,12470366,Komu_oplaca_sie_chorowac.html
- Projekt jest nam znany. Gdy pytaliśmy ministra sprawiedliwości, dlaczego zmiany mają być wprowadzane, usłyszeliśmy, że prokuratorzy i policjanci nadużywają zwolnień lekarskich. Tyle że do sędziów nie było takich zastrzeżeń. Nie rozumiemy więc konieczności zmian - opowiada sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
Przymusiński zapewnia, że sędziowie zwolnień nie nadużywają. A obecne przepisy są odpowiednie: - Gdy sędzia jest na zwolnieniu lekarskim krótkim, to wszystko, co w tym czasie wpływa do jego referatu, musi odpracować, wszystkim się zająć. Gdy więc np. wracam po tygodniowym zwolnieniu, to mam dwa razy więcej pracy. Nikt mnie nie zastępuje To jest jeden z powodów, dla których sędziemu płaci się na zwolnieniu 100 proc. Inaczej jest u policjantów. Gdy jest na tygodniu chorobowego, to nie chodzi na służbę, a gdy wyzdrowieje, nikt mu nie każe dwa razy częściej na tę służbę chodzić.
Na koniec Bartłomiej Przymusiński tłumaczy, że zmiany w chorobowym w przypadku sędziów były też trudne do wytłumaczenia z jeszcze jednego powodu. - Posłowie i senatorowie dostają 100 proc. uposażenia za nieobecność na głosowaniach, które jest spowodowane chorobą - mówi rzecznik.
z "lektury" TVN
ale jednak politycy są w paradoksie – najpierw nawołują (patrz np. słynna debata), żeby MS i premier się rozliczyli, bo odpowiadają za wymiar, a dziś poseł Mularczyk oburzony, jak prezes sądu tak może i ostro postuluje, żeby MS doprowadził do przeniesienia sprawy do innego sądu i gdy Pitera bardzo, bardzo ostro tłumaczy mu, że no jednak to nie MS, to poseł w końcu przechodzi, że niech nowy prezes SO wystąpi do SN, by przeniósł sprawę ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości
Poseł Rozenek mówi, że za to co się dzieje w sądownictwie odpowiada Minister sprawiedliwości.
A Szkle kontaktowym podsumowali nas, że sięgnęliśmy dna, ale że to nie jest nasze ostanie słowo, że stan jest agonalny.
"Włóczykij" napisał:
A w Szkle kontaktowym podsumowali nas, że sięgnęliśmy dna, ale że to nie jest nasze ostanie słowo, że stan jest agonalny.
Biedni politycy i biedni dziennikarze,
Okazja by pokrzyczeć na Olbrzyma,
Pomstować , że ktoś coś im w Polszcze każe,
Wyrostkom mówi :kroku mi macie dotrzymać,
Choć ich dusza jako ten gnom i karzeł,
Chce by sąd Naród polski za twarz musiał trzymać
A ten cierpliwy patrzy na kłótnie i swary,
I płaci politykom i płaci niedowiary!
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/iustitia--zmienic-nadzor-nad-sadami
"Iustitia" : zmienić nadzór nad sądami
"Morg" napisał:
Słucham pani Pitery i uszom nie wierzę... oceny okresowe sędziów, które wprowadził KK są dobre, bo pomogą takim sytuacjom zapobiec,
to samo mówił J.K. Bielecki w tvn24 - na pytanie czy to upadek tego jednostkowego sędziego, czy całego wymiaru sprawiedliwości powiedział, że jednak sędziego, a co do wymiaru to teraz jest cudowne nowe usp, tam oceny i to zapobiegnie
ale, ale... uszom nie wierzę Żakowski w tokfm mówi, że Prezes SO w Gdańsku nie występował jako sędzia tylko - skoro jest powoływany przez Ministra - jako urzędnik
i żeby słuchać Stowarzyszenia Iustitia, które od lat nawołuje by nie było nadzoru MS tylko SN, co przywróci ducha niezależności od władzy administracyjnej
Niezależnie od tego wszystkiego, co się stało, musimy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem skutecznego WKRĘCENIA sędziego w rozgrywki polityczne. Z takimi próbami będziemy pewnie spotykać się częściej.
Można mówić o urzeczywistnieniu woli ZŁAMANIA KRĘGOSŁUPA, choć to może okazać się skuteczne tylko wobec tych, którzy go mają.
smutne tylko że z 1 przypadku z Gdańska robi się szum o "zły" cały wymiar sprawiedliwości
właśnie takie głupie wypowiedzi polityków są koronnym dowodem na to, że na zniesienie immunitetu sędziego jest stanowczo za wcześnie, jak ta pani mogła być wiceministrem, skoro ona nic nie riozumie????
Po co ten Milewski jeszcze występuje w TVN live i się pogrąża, doprawdy nie rozumiem....
Niestety mam powody przypuszczać, że takich Milewskich na stanowiskach prezesów ale i prokuratorów apelacyjnych i okręgowych jest więcej..... i właśnie dlatego tam są...
"KOP" napisał:
Po co ten Milewski jeszcze występuje w TVN live i się pogrąża, doprawdy nie rozumiem....
Niestety mam powody przypuszczać, że takich Milewskich na stanowiskach prezesów ale i prokuratorów apelacyjnych i okręgowych jest więcej..... i właśnie dlatego tam są...
Właśnie oglądałam. Z rozbrajającą szczerością stwierdził: "remier jest moim zwierzchnikiem". No cóż......
"KOP" napisał:
Niestety mam powody przypuszczać, że takich Milewskich na stanowiskach prezesów ale i prokuratorów apelacyjnych i okręgowych jest więcej..... i właśnie dlatego tam są...
Szkoda tylko, że żaden z polityków ani dziennikarzy nie wpadł na to, skąd się biorą ulegli prezesi. Przecież wszystkie partie od lat robią wszystko, żeby niezależność sądów i prezesów zniszczyć.
Dokładnie to samo sobie pomyślałam i patrząc na zachowanie wielu, chociaż nie wszytskich znanych mi Prezesów .
"KOP" napisał:
Niestety mam powody przypuszczać, że takich Milewskich na stanowiskach prezesów ale i prokuratorów apelacyjnych i okręgowych jest więcej..... i właśnie dlatego tam są...
No właśnie wielu, choć nie wszyscy, ale właśnie dlatego tam często są bo będą jakby "wicie rozumicie była potrzeba" zaufani
A Pani była wiceminister naprawdę powinna zamilknąć bo to za jej czasów było chyba omawianie tego, że jeszcze trzeba sądy odzyskać i swoich prezesów wsadzić. Dłużej by posiedziała na stołku to by pewnie dalej w tym zaszła.
"Gotka" napisał:
ale, ale... uszom nie wierzę Żakowski w tokfm mówi, że Prezes SO w Gdańsku nie występował jako sędzia tylko - skoro jest powoływany przez Ministra - jako urzędnik
i żeby słuchać Stowarzyszenia Iustitia, które od lat nawołuje by nie było nadzoru MS tylko SN, co przywróci ducha niezależności od władzy administracyjnej
Znaczy Jacek Żakowski coś zrozumiał. Wyjątek wśród dziennikarzy. On już zresztą wcześniej wypowiadał się dość sensownie. Najczęściej bowiem dziennikarze rozumieją tyle, ile zrozumiała Zofia Wojtkowska z "Wprost", czemu dała wyraz w komentarzu cytowanym prze Włóczykijkę.
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wywiady/kontrwywiad/news-milewski-to-paranoja-z-pokrzywdzonego-stalem-sie-kozlem-ofia,nId,634975
Prezes Milewski na żywo w Kontrwywiadzie Konrada Piaseckiego
Pan Mariusz Kamiński był uprzejmy casus prezesa Milewskiego odnieść do wszystkich sędziów - "ci ludzie" i wyraził pogląd, że nasze tj społeczeństwa, prawa obywatelskie są zagrożone.
To już nie na moje zszargane nerwy.......
dzisiaj o 9.45 w Polsacie był wywiad z Bartkiem na temat rozmowy Prezesa SO Gdańsk - moim zdaniem wypadł genialnie. Gratulacje Bartku
"amelius" napisał:
Gotka napisał/a:
ale, ale... uszom nie wierzę Żakowski w tokfm mówi, że Prezes SO w Gdańsku nie występował jako sędzia tylko - skoro jest powoływany przez Ministra - jako urzędnik
i żeby słuchać Stowarzyszenia Iustitia, które od lat nawołuje by nie było nadzoru MS tylko SN, co przywróci ducha niezależności od władzy administracyjnej
Znaczy Jacek Żakowski coś zrozumiał. Wyjątek wśród dziennikarzy. On już zresztą wcześniej wypowiadał się dość sensownie. Najczęściej bowiem dziennikarze rozumieją tyle, ile zrozumiała Zofia Wojtkowska z "Wprost", czemu dała wyraz w komentarzu cytowanym prze Włóczykijkę.
I o to własnie chodzi. Prezes Milewski nie wypowiadał się jako sędzia, ale jako urzędnik państwowy podległy MS, a pośrednio premierowi.
Po 15.00 będę w Polsacie, a potem nawet Trwam mnie nagrywa.
Czy pamiętacie jakieś przykłady, że np. poseł robił awanturę, że sędzia nie chce z nim rozmawiać? Ktoś o tym kiedyś pisał na forum.
Jarocin!!!!! jesteś rewelacyjny!!!!!!! nie wiem jak Tobie i pozostałym oczywiście również, gratulować <oklaski> W końcu głos sędziów jest słyszalny!!!!!!
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12482033,_Prezes_sadu_rozmawia_z_rzadem__ktory_go_mianowal_.html
Jacek Żakowski tłumaczył: - Tego prezesa powołuje przecież minister. Jako prezes nie jest sędzią, lecz urzędnikiem, funkcjonariuszem. W imieniu ministra sprawuje nadzór administracyjnym nad sądem. I jeżeli taka jest konstrukcja systemu, to nic dziwnego, że relacje prezesa sądu z rządem mają charakter służbowy. To znaczy, że on odbiera telefony od przedstawicieli rządu, który powołał go na to stanowisko - mówił.
Publicysta kontynuował: - Warto zdać sobie z tego sprawę i przyjrzeć się np. propozycjom Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, którzy od lat domagają się, żeby - na przekór temu, co proponuje minister Gowin, czyli wzmacnianiu administracyjnego nadzoru nad sądami - powierzyć ten nadzór systemowi sądownictwa. A to znaczy, żeby nadzór, w tym mianowanie prezesów sądów, co dzisiaj jest uprawnieniem ministra sprawiedliwości, przekazać pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego. To by prawdopodobnie zlikwidowało relację podległości prezesów sądów wobec polityków. W takiej sytuacji pan prezes ochoczo odbierałby telefony z Sądu Najwyższego, co nie jest złe, bo tam pracują mądrzy prawnicy, natomiast mniej ochoczo telefony z rządu. I właściwie o to chodzi - podkreślił dziennikarz.
Proszę czytać posty i nie wklejać linków, które wcześnie zostały zamieszczone
"jarocin" napisał:
Czy pamiętacie jakieś przykłady, że np. poseł robił awanturę, że sędzia nie chce z nim rozmawiać? Ktoś o tym kiedyś pisał na forum.
Awantury nie pamiętam ale raz do sprawy mojej koleżanki wpłynęło, co na własne oczy widziałem, pismo jednego z posłów rządzącej wówczas partii, obecnie opozycyjnej", domagające się "niezwłocznej informacji o przebiegu sprawy". Pismo było od jednego z wrocławskich posłów ale jego nazwiska obecnie nie pamiętam.
"ossa" napisał:
Jarocin!!!!! jesteś rewelacyjny!!!!!!! nie wiem jak Tobie i pozostałym oczywiście również, gratulować <oklaski> W końcu głos sędziów jest słyszalny!!!!!!
przyłączam się do gratulacji i DZIĘKUJĘ!
reakcja była błyskawiczna
"ropuch" napisał:
Czy pamiętacie jakieś przykłady, że np. poseł robił awanturę, że sędzia nie chce z nim rozmawiać? Ktoś o tym kiedyś pisał na forum.
Awantury nie pamiętam ale raz do sprawy mojej koleżanki wpłynęło, co na własne oczy widziałem, pismo jednego z posłów rządzącej wówczas partii, obecnie opozycyjnej", domagające się "niezwłocznej informacji o przebiegu sprawy". Pismo było od jednego z wrocławskich posłów ale jego nazwiska obecnie nie pamiętam.
takie sytuacje trzeba koniecznie nagłaśniać!!!!!!!
"jarocin" napisał:
Czy pamiętacie jakieś przykłady, że np. poseł robił awanturę, że sędzia nie chce z nim rozmawiać? Ktoś o tym kiedyś pisał na forum.
a nie był to któryś z oskarżonych posłów albo senatorów? coś kojarzę, ale na razie nie mogę pomóc.
może warto w tej sprawie przypomnieć słowa Kozdronia : państwo musi mieć nad wami kontrol...
A ja tak sobie myślę czy te wszystkie wnioski stron o przyspieszenie wyznaczenia sprawy, skargi że proces toczy się - zdaniem strony - zbyt długo, interwencje różnych instytucji, lokalnych posłów to nie jest sytuacja zbliżona do tej afery? To nie są naciski To nie jest presja?
[ Dodano: Pią Wrz 14, 2012 12:25 pm ]
W mojej sprawie była osobista interwencja lokalnej pani poseł.
"violan" napisał:
A ja tak sobie myślę czy te wszystkie wnioski stron o przyspieszenie wyznaczenia sprawy, skargi że proces toczy się - zdaniem strony - zbyt długo, interwencje różnych instytucji, lokalnych posłów to nie jest sytuacja zbliżona do tej afery? To nie są naciski To nie jest presja?
[ Dodano: Pią Wrz 14, 2012 12:25 pm ]
W mojej sprawie była osobista interwencja lokalnej pani poseł.
a coś więcej - dzwoniła, pisała, co napisała?
"violan" napisał:
A ja tak sobie myślę czy te wszystkie wnioski stron o przyspieszenie wyznaczenia sprawy, skargi że proces toczy się - zdaniem strony - zbyt długo, interwencje różnych instytucji, lokalnych posłów to nie jest sytuacja zbliżona do tej afery? To nie są naciski To nie jest presja?
[ Dodano: Pią Wrz 14, 2012 12:25 pm ]
W mojej sprawie była osobista interwencja lokalnej pani poseł.
jest presja, ale można na to odpowiedzieć tak, jak powinien był to zrobić prezes z gdańska - grzecznie acz stanowczo wyjaśnić, jakie kwestie nie leżą w gestii prezes i nie mieszczą się w nadzorze administracyjnym czyli wysłać ich na drzewo
oceniam, że większość skarg kierowanych do mnie jako pw i prezesa to właśnie takie bezzasadne żądania - żeby kazać coś sędziemu jako jego zwierzchnik, przyspieszyć itp.
jeżeli przytaczacie, że były jakieś takie historie, to proszę w miarę możliwości o dopisywanie reakcji, bo bez tego pójdzie, że takie kazusy są i każdy wiadomo co sobie dośpiewa ...
gorzej, że nie zawsze sytuacje mogą być tak widoczne, jak pismo, ale ludzie coś tam zoabczą, z czymś tam powiążą i no jest domniemanie
"Ananiasz" napisał:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,12482033,_Prezes_sadu_rozmawia_z_rzadem__ktory_go_mianowal_.html
Jacek Żakowski tłumaczył: - Tego prezesa powołuje przecież minister. Jako prezes nie jest sędzią, lecz urzędnikiem, funkcjonariuszem. W imieniu ministra sprawuje nadzór administracyjnym nad sądem. I jeżeli taka jest konstrukcja systemu, to nic dziwnego, że relacje prezesa sądu z rządem mają charakter służbowy. To znaczy, że on odbiera telefony od przedstawicieli rządu, który powołał go na to stanowisko - mówił.
Publicysta kontynuował: - Warto zdać sobie z tego sprawę i przyjrzeć się np. propozycjom Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, którzy od lat domagają się, żeby - na przekór temu, co proponuje minister Gowin, czyli wzmacnianiu administracyjnego nadzoru nad sądami - powierzyć ten nadzór systemowi sądownictwa. A to znaczy, żeby nadzór, w tym mianowanie prezesów sądów, co dzisiaj jest uprawnieniem ministra sprawiedliwości, przekazać pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego. To by prawdopodobnie zlikwidowało relację podległości prezesów sądów wobec polityków. W takiej sytuacji pan prezes ochoczo odbierałby telefony z Sądu Najwyższego, co nie jest złe, bo tam pracują mądrzy prawnicy, natomiast mniej ochoczo telefony z rządu. I właściwie o to chodzi - podkreślił dziennikarz.
Proszę czytać posty i nie wklejać linków, które wcześnie zostały zamieszczone
Ja nie mogę - pierwszy raz się z tym Panem zgadzam. Choć właściwie to on się zgadza ze mną
"kowboj" napisał:
Po 15.00 będę w Polsacie
ale dodawaj ,że w Polsacie news, bo można sobie źle nagrywanie nastawić
taki pomysł mi przyszedł do głowy - skoro jest dno, a schodzimy jeszcze niżej, to wykorzystajmy to, iż mamy tu niezłą ekipię nurków, tym Prezesa i odpowiedzmy jakimś fotoshopowym zdjęciem vel rysunkiem, że w tym dnie (mule) pływa IS (jakaś opcja nurka, no do rozwinięcia w wyobraźni), daje radę i że wymiar wypłynie
podpisano : propagandzista
Też tak uważam, że należy to wykorzystać w taki sposób. Lepszej okazji na przestrzeni ostatnich lat, to chyba nie było.
Przy okazji osiągnęlibyśmy jeszcze taki efekt, że ten polityk, który wymyślił tą prowokację w ostatecznym rozrachunku musiałby uznać, że strzelił sobie (i swoim kolegom politykom) w stopę.
czy ktoś wie gdzie można zobaczyć jarocina z dzisiaj i Łukasza z wczoraj??
Apel Zarządu SSP "Iustitia" do Ministra Sprawiedliwości w sprawie podjęcia prac uniezależniających wymiar sprawiedliwości od wpływu polityków:
http://www.iustitia.pl/index.php/577-apel-zarzadu-ssp-iustitia-do-ministra-sprawiedliwosci-w-sprawie-podjecia-prac-uniezalezniajacych-wymiar-sprawiedliwosci-od-wplywu-politykow
"jarocin" napisał:
Czy pamiętacie jakieś przykłady, że np. poseł robił awanturę, że sędzia nie chce z nim rozmawiać? Ktoś o tym kiedyś pisał na forum.
może nie poseł a sam premier:
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/o-sadach-co-nie-kieruja-sie-racja-stanu
pan premier nie może znieść, że nie podlegają mu Trybunał Konstytucyjny ani sądy powszechne. Jak zwasalizować sądy, obmyśla minister sprawiedliwości. Można się jednak pocieszać, że uda mu się tak samo jak z ekstradycją Mazura, albo danymi z kont banków szwajcarskich, po które osobiście do Szwajcarii pojechał, a czego później się wypierał.
Ostatnio pan premier niezadowolony z orzecznictwa Sądu Najwyższego dał temu wyraz.
W miejscowości Narty na Mazurach skarcił Sąd Najwyższy, że "nie kieruje się polską racją stanu i zasadą pierwszeństwa interesów polskich obywateli".
Pan premier nie rozumie dość oczywistej kwestii, że zmiana obywatelstwa nie skutkuje automatyczną utratą własności i Mazurzy (także Ślązacy), którzy w latach 70. czy 80. wyjechali z Polski, wcale własności w Polsce nie utracili. A to właśnie potwierdził ostatnio Sąd Najwyższy.
Pan premier nie rozumie, jak widać, jeszcze kilku innych kwestii.
Przede wszystkim nie rozumie, że nie wypada, aby premier dawał jakiekolwiek wytyczne niezależnej od niego władzy sądowniczej. Co gorsza, nie rozumie też, że sądy mają stosować prawo, a nie polityczne wskazania. Nie rozumie, że w procesie cywilnym wygrać ma ten, kto w świetle prawa ma rację, i obywatelstwo jest tu bez znaczenia.
Co by było, gdyby rozniosło się w świecie, że przed polskimi sądami cywilnymi rację z urzędu mają obywatele polscy, sądy bowiem, w myśl wytycznych pana premiera przyznają pierwszeństwo interesom obywateli polskich?
Co to za "zasada pierwszeństwa interesów polskich obywateli" w sprawach rozpatrywanych przez sądy? Głoszenie takiej zasady dowodzi nie tylko kompletnej nieznajomości zasad państwa prawa i elementarnych zasad porządku prawnego. Głoszenie jej publicznie przez premiera szkodzi wizerunkowi Polski w świecie, podważa zaufanie do polskiego porządku prawnego, jest zatem ewidentnie niezgodne z polską racją stanu.
Realizacja tej zasady naraziłaby Polskę na konsekwencje międzynarodowe, jawnie bowiem dyskryminowałaby obywateli innych państw przed sądami polskimi.
Prezes Sądu Najwyższego, prof. Lech Gardocki, w wydanym specjalnie oświadczeniu cierpliwie poucza, że ostatnie wypowiedzi premiera na temat orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczących tzw. mienia poniemieckiego, wzywające sędziów, w tym sędziów Sądu Najwyższego do kierowania się przy orzekaniu interesem narodowym i racją stanu, nawołują w gruncie rzeczy do łamania prawa. Jak bowiem wyjaśnia pierwszy prezes Sądu Najwyższego, "wynik sporu sądowego nie może zależeć od narodowości lub obywatelstwa stron procesu". Sędziowie, orzekając, mają kierować się prawem, a nie wskazaniami politycznymi.
Nawiasem mówiąc, można mieć wątpliwości, czy zaliczenie do Niemców wszystkich bez wyjątku autochtonów Mazurów i Ślązaków, którzy wyjechali z Polski w latach 70. czy 80. XX w., jest zgodne z polską racją stanu. Tak traktowali ich wprawdzie hitlerowcy, później rabujący i gwałcący wyzwoliciele z Armii Czerwonej, na koniec co głupsi aparatczycy w PRL, ale nie jest to pogląd jedyny z możliwych. I mam wątpliwości, czy z polską racją stanu zgodny.
http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1530411,1,sprawa-sedziego-miewskiego-co-nagle.read
[ Dodano: Pią Wrz 14, 2012 2:17 pm ]
http://passent.blog.polityka.pl/2012/09/14/prowokacja-udana-ale%E2%80%A6/
Tutaj jeszcze jeden "kwiatek" ...
Pozdrawiam.
"babcia2696" napisał:
Tutaj jeszcze jeden "kwiatek" ...
Pozdrawiam.
Z tym mailem to już GPC przegięła, toz to wygląda przestępstwo!!!!!!
nawet nie zechcieli wydac paru ciaćków wiecej by wykasować linka fałszerza
p.s. Babcię też rzuciło na forum proków wczoraj
Cóż, do red. Żakowskiego dołączył red. Burnetko z zasadniczo słuszną diagnozą działań JG. Czyżby szykowała się jakaś zmiana nastawienia mediów do naszych postulatów? Bo do tej pory dominowała tendencja do przykręcania śruby i zwiększania nadzoru. Dobrze, że publicyści zaczynaja rozumieć, do jak niebezpiecznej sytuacji może ten zwiększany nazdor prowadzić.
Grunt żeby do nich dotarło, że pewnego dnia takie telefony mogą ICH dotyczyć...
"Łukasz" napisał:
Apel Zarządu SSP "Iustitia" do Ministra Sprawiedliwości w sprawie podjęcia prac uniezależniających wymiar sprawiedliwości od wpływu polityków:
http://www.iustitia.pl/index.php/577-apel-zarzadu-ssp-iustitia-do-ministra-sprawiedliwosci-w-sprawie-podjecia-prac-uniezalezniajacych-wymiar-sprawiedliwosci-od-wplywu-politykow
Wielkie Oklaski!!!!!!
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
"Geralt" napisał:
Cóż, do red. Żakowskiego dołączył red. Burnetko z zasadniczo słuszną diagnozą działań JG. Czyżby szykowała się jakaś zmiana nastawienia mediów do naszych postulatów? Bo do tej pory dominowała tendencja do przykręcania śruby i zwiększania nadzoru. Dobrze, że publicyści zaczynaja rozumieć, do jak niebezpiecznej sytuacji może ten zwiększany nazdor prowadzić.
Nie tylko red. red. Żakowski i Burnetko, ale również red. Siedlecka.
Właśnie widziałem kowboja w Polsat News. Bardzo dobrze wypadł. Będzie jeszcze w TV Trwam. To dobrze, nasz głos musi być słyszalny - i chyba zaczyna być.
"Łukasz" napisał:
Właśnie widziałem kowboja w Polsat News.
"violan" napisał:
czy te wszystkie wnioski stron o przyspieszenie wyznaczenia sprawy, skargi że proces toczy się - zdaniem strony - zbyt długo, interwencje różnych instytucji, lokalnych posłów to nie jest sytuacja zbliżona do tej afery? To nie są naciski To nie jest presja?Tak, trzeba te sprawy powyciągać.
"Łukasz" napisał:
Będzie jeszcze w TV Trwam.
o której?
"Gotka" napisał:
Będzie jeszcze w TV Trwam.
o której?To tylko moje przypuszczenia, ale ponieważ tam (w TV Trwam) jest stała ramówka, więc podejrzewam, że tu:
https://www.google.com/calendar/event?eid=b2x2MGozZGhoNGw0bzE0YWhrcGY2dnY4YzBfMjAxMjA5MTRUMTk0MDAwWiByYW1vd2thLnRyd2FtQG0&ctz=Europe/Warsaw&gsessionid=OK
Kowboj musiał się naprawdę wykazać, bo traktowano go jak eksperta, a on był przygtowany, mianowicie rozmowa na temat została przeerwana ogłaszaniem wyroku w sprawie portalu, gdzie zarzucono znieważanie prezydenta i w ciekawym momencie, gdy Pan sędzia wyjaśniał proble, co znaczy znieważenie i że na uwadze trzeba mieć, kiedy wolność słowa jest przekroczona, to zakończono i Pani redaktor pyta Kowboja o komentarz do wyroku ...
a także miał się wypowiedzieć na temat tego, że Prokuratura Gdańska chce przeniesienia sprawy poza Gdańsk, jak i odpowiedzieć, czy Pan prezes powinien zostać ukarany dysycyplinarnie
tak więc musiał być czujny i był, wyjaśniając w sposób, na który jako sędzia mógł sobie pozwolić (czyli łatwo nie było, bo jednak w tych pytaniach jest oczekiwanie na ferowanie wyroków )
"Włóczykij" napisał:
Kowboj musiał się naprawdę wykazać, bo traktowano go jak eksperta, a on był przygtowany, mianowicie rozmowa na temat została przeerwana ogłaszaniem wyroku w sprawie portalu, gdzie zarzucono znieważanie prezydenta i w ciekawym momencie, gdy Pan sędzia wyjaśniał proble, co znaczy znieważenie i że na uwadze trzeba mieć, kiedy wolność słowa jest przekroczona, to zakończono i Pani redaktor pyta Kowboja o komentarz do wyroku ...
a także miał się wypowiedzieć na temat tego, że Prokuratura Gdańska chce przeniesienia sprawy poza Gdańsk, jak i odpowiedzieć, czy Pan prezes powinien zostać ukarany dysycyplinarnie
tak więc musiał być czujny i był, wyjaśniając w sposób, na który jako sędzia mógł sobie pozwolić (czyli łatwo nie było, bo jednak w tych pytaniach jest oczekiwanie na ferowanie wyroków )
Mam wrażenie, że pani redaktor nie była w pełni usatysfakcjonowana, bo liczyła właśnie na szybkie ferowanie jednoznacznyh wyroków.
"Geralt" napisał:
... bo liczyła właśnie na szybkie ferowanie jednoznacznyh wyroków.
Jak zwykle ... stąd też i wyraz zawodu na jej twarzy ...
Pozdrawiam.
"babcia2696" napisał:
Jak zwykle ... stąd też i wyraz zawodu na jej twarzy ...
Tak, była wyraźnie zaskoczona, że Kowboj od razu nid odwołał prezesa M. ze stanowiska i nie wydalił go ze służby w dwóch isntancjach.
Niemniej jednak sytuacja nie jest jednoznaczna, a odbiór medialny zamierzony.
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,933509-Stepinski--Rozne-rodzaje-niezawislosci-sedziowskiej.html
Różne rodzaje niezawisłości
na swój sposób podziwiam pana prezesa SO w Gdańsku. gdyby do mnie zadzwonił ktokolwiek z okolic ministerstwa statystyki/rządu, miałbym autentyczne problemy, żeby zapanować nad agresją i zachować jakiekolwiek formy towarzyskie. nawet na widok tych świstków z MS z żądaniami informacji, które dozuje mi kierownik sekretariatu, wzbiera we mnie fala nienawiści i zaczynają trząść mi się ręce. stanięcie na dwóch łapkach oraz przyjęcie tak służalczej postawy, i to na dźwięk stanowiska jakiegoś urzędnika typu lowest of the low - ja bym tak nie potrafił...
"Jarosiński" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
No rzeczywiście, tylko kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???
Nie wiem czy ktoś słuchał dzisiejszej audycji w trójce tzw. śniadanie, gdzie politycy wszystkich formacji używali sobie po sądach i prokuratorach i byli święcie oburzeni na ich działalność z wnioskiem na przyszłość aby zaostrzyć kontrolę administarcyjną nad całym wymiarem sprawiedliwości (oczywiście w szerokim rozumieniu - nie tylko sady)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/gowin-przedluza-kontrole-w-gdanskim-sadzie,277013.html
Gowin przedłuża kontrolę w gdańskim sądzie
[ Dodano: Sob Wrz 15, 2012 12:51 pm ]
"Trzeba sprawdzić, czy w niektórych sprawach, które budziły publiczne zainteresowanie, nie było jakichś form nacisków na sędziów, czy nie było jakichś form ulegania naciskom zewnętrznym - dodał minister.
Szef resortu sprawiedliwości sprecyzował, że chodzi o zbadanie sytuacji w sądzie w Gdańsku w okresie, kiedy jego prezesem był sędzia Ryszard Milewski. - Myślę, że sędziowie wizytatorzy zainteresują się także okresem wcześniejszym - dodał jednak."
"zgredek" napisał:
Nie wiem czy ktoś słuchał dzisiejszej audycji w trójce tzw. śniadanie, gdzie politycy wszystkich formacji używali sobie po sądach i prokuratorach i byli święcie oburzeni na ich działalność z wnioskiem na przyszłość aby zaostrzyć kontrolę administarcyjną nad całym wymiarem sprawiedliwości (oczywiście w szerokim rozumieniu - nie tylko sady)
No właśnie, czyli jak zwykle zwyciężyła głupota, ignorancja i ograniczenie umysłowe, pożar chcą gasić dolewając benzyny...
Nie wiem, kiedy wreszcie w Polsce do głosu dojdzie mądrość, ale widząc i słysząc te wszystkie polityczne zawodzenia, tracę nadzieję, że to kiedykolwiek nastąpi, ze szkodą dla naszego biednego kraju....
kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???Oj, mylisz się... Parafrazując klasyka: fanów tego tytułu nadal Ci u nas dostatek.
"jaro123" napisał:
No właśnie, czyli jak zwykle zwyciężyła głupota, ignorancja i ograniczenie umysłowe, pożar chcą gasić dolewając benzyny...
Nie wiem, kiedy wreszcie w Polsce do głosu dojdzie mądrość, ale widząc i słysząc te wszystkie polityczne zawodzenia, tracę nadzieję, że to kiedykolwiek nastąpi, ze szkodą dla naszego biednego kraju....
Jak w końcu kiedyś to wszystko pierdyknie z wielkim hukiem, to wtedy może politycy posłuchają kogoś mądrzejszego... ale wcześniej? Szczerze wątpię.
I może podawać do wiadomości publicznej takie prośby, telefony, etc. posłów, czy innych polityków, skoro to się co jakiś czas zdarza? Czy jednak byłoby to może sprzeczne z art. 89. par. 1. u.s.p.?
[ Dodano: Sob Wrz 15, 2012 2:22 pm ]
"censor" napisał:
Oj, mylisz się... Parafrazując klasyka: fanów tego tytułu nadal Ci u nas dostatek.
Coraz mniej... wystarczy śledzić wyniki sprzedaży. Co innego jednak taki np. TVN.
http://wsieci.rp.pl/artykul/891373,933377-Cezary-Gmyz--Sedzia-Milewski-wykazal-sie-skrajna-nieodpowiedzialnoscia.html
Cezary Gmyz: Sędzia Milewski wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością
[ Dodano: Nie Wrz 16, 2012 9:59 am ]
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,933272--Iustitia---uwolnic-sady-od-wplywu-politykow.html
"Iustitia": uwolnić sądy od wpływu polityków
Uwaga : w programie TVN 24 Loża prasowa o godzi. 11.53/4 P.Lisiecki z Rz wypowiadając się o Prezesie z Gdańska, iż był moment, kiedy mówiło się, że poda się on do dymisji, ale niestety tak się nie stało - powiedział: „co gorsze pojawiło się oświadczenie Iustii Sędziów Polskich, że wara politykom od sędziów, iż to są niedopuszczalne naciski, to to są dopiero skandaliczne moim zdaniem reakcje”, Pani Redaktor prowadząca przytaknęła mu co do oświadczenia.
Zmęczyła mnie ta ostatnia dyskusja o sądach. Oczekiwaliśmy kiedyś tego, no ale jednak nie w taki sposób. Stąd dziś tylko dla zobaczenia, jak sprawa jest podsumowywana, obejrzałam w/w program i wcześniejszy „Kawa na ławę”. Miałam też na uwadze to, że przy ocenie wyroku w sprawie znieważania prezydenta nie słychać było merytorycznych wypowiedzi na temat tej budzącej wątpliwości i przez to trudnej oceny, kiedy dochodzi do znieważania, co sędzia uzasadniając starał się przedstawić. Przy okazji sprawy z obrazą uczuć religijnych też się ten problem pojawił, przy znieważaniu nie po raz pierwszy. Tymczasem w wypowiedziach polityków nie było odniesienia się do problemu, jak jako społeczeństwo chcemy traktować takie zdarzenia w kontekście prawnym, tylko szły słowa potępienia. Przy okazji nagabywania Prezesa IS o komentarz do tego wyroku zastanowiło mnie też to, na ile sędziowie mogą się wypowiadać o tej sprawie. I tu myślę, że kierunek w którym poszedł S. Strączyński był dobry, gdyż omówił co zrobił sąd, czyli, że było kilka czynów, że można za to orzec taką karę, że można ją połączyć, czyli można przyjąć, że dopuszczalne jest, by sędzia mówiąc o innym orzeczeniu przedstawiał sytuację od strony abstrakcyjnej, iż w tego typu sprawie sąd oceni takie i takie przesłanki i może orzec taki środki karne. Wydaje mi się, że stąd S.Piwnik proszona o wypowiedzi też trzyma się w tego typu dopuszczalnych granicach.
No ale co obserwujemy w wypowiedziach :
Pan Redaktor Rymanowski przytoczył na wstępie programu orzeczenie w sprawie znieważenia Prezydenta, podając, jak kara zapadła i w ogóle nie zauważając, że dotyczyła ona nie tylko czynu znieważanie, ale także fałszerstw dokumentów i tak takiej informacji opierała się dalsza rozmowa. Nie oglądam tego programu, ale zawsze kojarzył mi się z panami w dobrych nastrojach, co to się mimo różnic – znają i rozumieją w tym trudnym fachu polityka. Tymczasem tu zaczęło się, co ciekawe skakanie do oczu. Krzysztof Kwiatkowski – co ciekawe, w sytuacji, gdy atak na sądownictwo, jest atakiem obecnie i na rząd, już nie przyłączał się do zwykłego dorzucania przeciw sądom, ale klarował sytuację i znowu oczywiście mocno podawał, że on wymyślił panaceum, czyli oceny…Kontynuuował, że dzięki jego zmianom sądami będą zarządzać menadżerowie wybierani przez specjalistów, a nie MS. Zatem przy tym zorientowaniu który jest poszedł przekaz, iż no prezesów nie będzie, będą menadżerowie. Co do ich wyboru przez specjalistów to osobny temat (gdybyś ktoś nie czytał, to proszę bardzo zobaczyć, co to za cudo).
Pojawiły się twierdzenie posła Hoffmana, że nierówno traktują sądy czyny, bo gdy bezdomny Hubert obrażał poprzedniego prezydenta – został uniewinniony (zatem znajomość elementarza orzekania znowu zgubiona).
Ciekawe na szczęście były już spostrzeżenia dziennikarzy, co do wyroku o znieważaniu. T.Wołek zwrócił uwagę, iż uważa za wysoce naganne to co robił oskarżony, skoro była tam możliwość strzelania do postaci, a takie zachowania powinny być tępione jako niebezpieczne (w kontekście człowieka, który w Łodzi chciał i w sumie strzelał do polityków, znanego poglądu o niebezpieczeństwie tego typu gier komputerowych pogląd do odnotowania zatem). Red. Lisiciki z kolei zauważył, że w sprawie pojawiał się konflikt wartości i wobec tego wystarczyło zawieszenie.
Tu Red. Stankieiwcz słusznie zwrócił uwagę, że jednak chodziło też o fałszowanie dokumentacji, że oskarżony działał w recydywie, a sąd miał paragraf, że jednak znieważenie jest przestępstwem.
S. Blumsztajn uważał, że wyrok nie jest dobry, bo robi z oskarżonego bohatera i że jakoś inaczej trzeb ato robić, a T. Wołek zauważył, że oskarżony był butny do końca i że w ten sposób może sobie robić kapmanię do wyborów wobec tego, co wokół niego się dzieje.
I tak to mamy rozmowę o wyroku, którego treści i uzasadnienia (mimo starań sędziego uzasadniającego) nie wiem, ile osób wysłuchało, ale rozmowa trwa. Może to tez przyczynek do kwestii, którą poruszamy odnośnie naszego wizerunku, że jednak pojawił, by się treściwy komunikat o tym orzeczeniu ze strony rzecznika sądu, bo jednak sprawa budzi powszechne zainteresowanie – dotyczy prezydenta i wciąż kontrowersyjności tego, co jest znieważeniem, co bez odniesienia do życia nie da się określić (tu ciekawostką było jak w/w programie posłowie sobie wypominali, co zrobili, by tę kontrowersyjność usunąć poprzez zmianę prawa).
A tak jeszcze z rozwoju naszej państwowości – w ogłoszeniach parafialnych ksiądz wzywa, by wziąć udział w podpisaniu projektu dot. nadmiernego obciążania wydatkami samorządów i jednocześnie wzywa o tace na KUL (który przecież też z budżetu ma finansowanie). To na marginesie, bo dla nas zostaje, co my ze swoją sytuacją możemy zrobić.
No i przy okazji tego wszystkiego do zauważenia po raz kolejny jest, jak to sędzia nie może sobie na żadną promocję i znajomość pozwolić, a mimo tego nie uwzględnia się (czy za mało, by być dokładniejszym) tego przy kwestii wynagrodzenia.
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/kalisz-milewski-nie-nadaje-sie-na-sedziego,1843085
Nie. Bo ja w tej chwili przedstawiłem już projekt. Przedstawiłem 30 maja na debacie u pana prezydenta Komorowskiego. Mamy - my SLD - całościowy projekt uniezależnienia zarówno prokuratury, jak i całkowitego uniezależnienia sądów od czynnika politycznego, bo to jest właśnie demokracja. A nie to co mówi Gowin, że przez to, że politycy są wybierani w wyborach powszechnych, to mają mieć wpływ na organizację sądów. Nie. Właśnie cały problem polega na tym, że muszą być rozdzielone polityka i wymiar sprawiedliwości.
Coś mi się zdaje po wpisach w wątku, że ostatnimi czasy jakos nie lubimy czytać co o nas piszą.
Więc od mnie dla Was
http://www.rp.pl/artykul/628874,933918-Utracona-czesc-Temidy.html
http://www.uwazamrze.pl/artykul/811005,933422-Ilu-jest-w-Polsce-sedziow-Milewskich-.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,933923-Rysa-na-wizerunku-sadownictwa.html
"Jarosiński" napisał:
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/kalisz-milewski-nie-nadaje-sie-na-sedziego,1843085
Nie. Bo ja w tej chwili przedstawiłem już projekt. Przedstawiłem 30 maja na debacie u pana prezydenta Komorowskiego. Mamy - my SLD - całościowy projekt uniezależnienia zarówno prokuratury, jak i całkowitego uniezależnienia sądów od czynnika politycznego, bo to jest właśnie demokracja. A nie to co mówi Gowin, że przez to, że politycy są wybierani w wyborach powszechnych, to mają mieć wpływ na organizację sądów. Nie. Właśnie cały problem polega na tym, że muszą być rozdzielone polityka i wymiar sprawiedliwości.
Coraz bardziej nie wiem, gdzie w polskiej polityce Lewo, a gdzie Prawo.
"jaro123" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
No rzeczywiście, tylko kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???
Ale konkretnie w jakie informacje na temat "GPC" nie należałoby wierzyć "Gazecie Wyborczej".
"amelius" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
No rzeczywiście, tylko kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???
Ale konkretnie w jakie informacje na temat "GPC" nie należałoby wierzyć "Gazecie Wyborczej".
Właśnie, też się pytam
"ropuch" napisał:
Coś mi się zdaje po wpisach w wątku, że ostatnimi czasy jakos nie lubimy czytać co o nas piszą.
Więc od mnie dla Was
http://www.rp.pl/artykul/628874,933918-Utracona-czesc-Temidy.html
http://www.uwazamrze.pl/artykul/811005,933422-Ilu-jest-w-Polsce-sedziow-Milewskich-.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,933923-Rysa-na-wizerunku-sadownictwa.html
Mdli mnie od płytkiego, banalnego i ignoranckiego stylu Ziemkiewicza i Lisickiego. Jest w tym jakaś odrzucająca pycha i moralne poczucie wyższości. A przypominam, że nie są oni dziennikarzami "Gazety Wyborczej". Dotychczas najlepszy i najbardziej rzeczowy komentarz do sytuacji związanej z prezesem SO w Gdańsku wygłosił Jacek Żakowski.
Ryszard Waniek---dlatego ,aby nie było tego, co było kiedyś-ludowych sądów w wykonaniu takich mędrców jak pan, być może dlatego s.Milewski jest "broniony". Nie zrozumiałem z niepełnego wywodu Ryszarda Wańka kto i dlaczego broni s.Milewskiego.Chciałbym się jednak dowiedzieć co dokładnie zrobił s.Milewski i za co dokładnie ma odpowiadać,a w szczególności za co ma być wyrzucony z pracy.Rozumiecie bowiem że dzisiaj w tych warunkach "wyrzucenie s Milewskiego z pracy" to pewnego rodzaju śmierć?Pewnego rodzaju jest to śmierć cywilna.A zatem skoro domaga się wszem i wobec aby takiej smierci udzielić owemu sędziemu, to proszę o wyraźne zakreślenie za co ma zostać pozbawiony pracy.Bo takie słowa padły z wielu ust.I to z ust bardzo ważnych ludzi olityków, dziennikarzy i kryminalistów, których także wielu na różnych forach.
Brakuje mi Panie Ryszardzie Waniek (specjalnie nie używam upokarzającego słowa "anie redaktorze"-gdy go używam- lub słyszę że ktoś łączy te dwa słowa "an " i "redaktor" czuje się równie upokorzony, jak ludzie słysząc opis zachowania który stał sie przedmiotem artykułu) analizy i odpowiedzi dlaczego znów -jak pan twierdzi i wykazuje-pojawili się "nadgorliwi sędziowie",...Czy rzeczywiście-z pewnością pan znalizował te sprawy lepiej i wie doskonale o czym pan mówi.
A jak mówi z pogarda szef klubu poselskiego PO -czynownicy rodem z Gogola z carskiej Rosji...Czyżby coś w naszej rzeczywistości zaczęło mieć z Gogola owej carskiej Rosji???Po 20 kilku latach od zdawałoby się nieodwracalnego odcięcia się od pępowiny, która naprawdę była zniewoleniem umysłów,tak świetnie opisanym w eseju "umysł w obcegach" Cata Mackiewicza...Nie trzeba sięgać do Gogola.
Brakuje mi odpowiedzi dlaczego sędziowie się boją...mają stan spoczynku,zaraz zaraz czyż nie planuje się go im odebrać?...mają miejsce pracy w miejscu zamieszkania--zaraz czyż nie krzyczą różnej maści poolitycy że tzreba ich rpzerzucać z sądów do sądów, kiedy wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliqwości czyż nie likwiduje się 100 sądów, wąłsnie po to aby zrealziować ten cel , anie realną reformę wymiaru, są niezawiśli--a czyż nie z naruszeniem procedur regulaminów sejmowych pewna opcja wprowadza zmiany do usp. dając ministrowi(politykowi) wpływ na dokonywane oceny...pracy sędziego w urągających w wielu sądach warunkach...
Panie..., to niech dziennikarz zacznie pracować jak dziennikarz, a nie biadoli nad rozlanym mlekiem...
A jak trzeba będzie ukarać za czyny to z pewnością odpowiedni wymiar kary zostanie zastosowany...chyba że znów zmieni się polityka karna w sprawie skazań i nakażą za recydywę uważać każde kolejno popełnione przestępstwo
Mój wpis nie jest obroną s.Milewskiego, bo sędzia musi być niezawisły, zwłaszcza Prezes sądu musi się umieć zachować. To -jest obrona człowieka.Niech on poniesie odpowiedzialność w takim zakresie i za to co zrobił.A nie śmierć cywilną.
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 4:33 pm ]
"ropuch" napisał:
Coś mi się zdaje po wpisach w wątku, że ostatnimi czasy jakos nie lubimy czytać co o nas piszą.
Więc od mnie dla Was
http://www.rp.pl/artykul/628874,933918-Utracona-czesc-Temidy.html
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 4:34 pm ]
Sa trudności z wklejaniem, całe forum jest "rzymulone"ojawiają się nie te komunikaty, b. trudno się teraz pisze,przepraszam za literówki.
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 5:10 pm ]
"ropuch" napisał:
http://www.uwazamrze.pl/a...ilewskich-.html
tylko z powodu maleńkiego nagłówka kupiłem
Zadam przewrotne pytanie dla Pana, panie...P.Lisicki.A ilu ich nie ma? Czy jak Mojżesz pan przejdziesz po kraju egipskim znacząc drzwi krwią baranka i rozpoznamy???Bo do czegoś to pytanie zmierza?
A może mamy złożyć oświadczenia do naszych oświadczeń majątkowych, akt personalnych , wykazów służbowych, sprawozdań spraw starych, pod nadzorem, egzekucyjnych rocznych półrocznych, zestawień uzasadnień napisanych w terminie, po terminie, w terminie usprawiedliwonym , nieusprawiedliwonym, przy protokołach wizytacyjnych , lustracyjnych,oświadczenie-jeszcze jedno malutkie oświadczenie
a) ja nie zachowałem się nigdy jak s.M.
b) nie zachowam się jak s.M
c) nie zachowuję się jak s.M
czy moje słowo wystarczy?A może jakoś to zweryfikujemy, maleńka weryfikacja...taka czystka...
Nie pyta Pan, co spowodowało, że takie zachowanie się pojawiło u s.Milewskiego: czy jego nieodpowiednia dla sprawowanego urzędu osobowość, kwalifikacje czy może chęć "wytłumaczenia " się przed jeszcze jednym , chcącym wiedzieć co się dzieje w sądownictwie, co się tam na "wysuniętej" bombardowanej od kilkunastu dni placówce dzieje...Specjalnie używam tego terminów wojennych, w nawiązaniu do dowódcy, z którego zrobiono bohatera a nim nie był, a ten który był bohaterem, do końca życia musiał pozostać nieznany
A może pan zapyta :a ilu przybędzie sędziów Milewskich...z np. nowego systemu kształcenia i nowego systemu tworzonego wedle dziwacznej koncepcji Ministerstwa sprawiedliwości i twórców tej koncepcji, których już w tym ministerstwie nie ma albo odeszli do drużyny rezerwowej pewnego dowódcy drużyny piłkarskiej...
Może w tej chwili pisze podobonie jak Pan, panie Milewski-ale pana czytają dziesiątki tysięcy..a mnie ...kto przeczyta...
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 5:20 pm ]
"ropuch" napisał:
http://prawo.rp.pl/artyku...adownictwa.html
Panie redaktorze Tomaszu Pietryga...artykuł prawie idealny, wręcz przewrotny-po minorowym wstępie...(daruję go Panu, trzeba wzbudzić ciekawość czytelnika)
Proszę o poparcie dla okrągłego stołu dla sądownictwa-organizowanego przez SSP Iustitia oraz o który zawołało 5000 sędziów, w swoim liście otwartym do Sejmu,Premiera, Prezydenta,Szefa Senatu....jako jednego z pierwszych podstolików okrągłego stołu dla reformy wymiaru sprawiedliwości
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,933962-Sedziowie-nie-chca--by-minister-nadzorowal-sady.html
Sędziowie nie chcą prezesów od ministra
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 5:49 pm ]
"Jarosiński" napisał:
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/kalisz-milewski-nie-nadaje-sie-na-sedziego,1843085
Nie. Bo ja w tej chwili przedstawiłem już projekt. Przedstawiłem 30 maja na debacie u pana prezydenta Komorowskiego. Mamy - my SLD - całościowy projekt uniezależnienia zarówno prokuratury, jak i całkowitego uniezależnienia sądów od czynnika politycznego, bo to jest właśnie demokracja. A nie to co mówi Gowin, że przez to, że politycy są wybierani w wyborach powszechnych, to mają mieć wpływ na organizację sądów. Nie. Właśnie cały problem polega na tym, że muszą być rozdzielone polityka i wymiar sprawiedliwości.
Czy ten projekt SLD jest nam znany ?
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 5:54 pm ]
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/647761,gowin_dymisjonuje_swojego_zastepce.html
Gowin dymisjonuje swojego zastępcę
"karuzelka" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,933962-Sedziowie-nie-chca--by-minister-nadzorowal-sady.html
Panie redaktorze Zubrzycki-dziękuję ,że zechciał Pan przedstawić to, o co zabiegamy od lat
Nie chcemy prezesów , jakby rzec przysłowiowo i literalnie... przywożonych w teczkach...kiedy łamano po prostu głosy samorządu sędziowskiego--
czyż ten ostatni filar Państwa,-sądownictwo nie był od lat podmywany nierozważne przez uderzenia polityków, dla taniego poklasku, czyż nie zakłądano z każdym rokiem nowych ograniczeń niezawisłości wypracowanej w 1989 roku(nazwiska :Kurczuk, Ziobro,Ćwiąkalski, inni),a jednym ze sposobów były "ropozycje nie do odrzucenia"?,bo jak ma się zachować Zgromadzenie, kiedy jego kompetencje w tym zakresie-wyboru prezesa były iluzoryczne?
To dziesiątki podobnych haczyków i niuansików , które możemy Wam dziennikarze opowiedzieć rok po roku, które utkały sieć w której mała ugrząźć ta ostatnia gwarancja demokracji-niezawisły nowoczesny doświadczony sąd powszechny--jako jedyny "wyrzucony" "wyłączony poza nawias niezawisłości takiej jak mają sądy administracyjne czy sąd najwyższy-sąd gorszej kategorii niezawisłości bo dla obywatela gorszego?Takiego którego można w ten sposób ograniczyć ustawić i zamknąć, to co mogłoby się stać faktem czyli "społeczeństwo otwarte"?
Bursztynek, bursztynek – choć nie znaleziony na plaży
http://summumius.wordpress.com/
Nie podoba mi się krytykowanie Kalisza poprzez ironizowanie z jego tuszy.
"amelius" napisał:
Bursztynek, bursztynek – choć nie znaleziony na plaży
http://summumius.wordpress.com/
Nie podoba mi się krytykowanie Kalisza poprzez ironizowanie z jego tuszy.
Racja. Jak ktoś wykazuje się elementarnym brakiem kultury, to choćby pisał po części z sensem, nie daje się czytać.
http://www.tvn24.pl/trupy-z-szafy-powytrzasam,277386,s.html
Trupy...... <boisie> <boisie>
Od strony PR wywiad po 15 popsuło nagłe powstanie od stołu i odwrócenie się tyłem do dziennikarki, poza tym był za krótki przez ogłaszanie wyroku, niestety. Po wsłuchaniu się w nagranie stwierdzam, że prez. SO Gdańsk nie straci stanowiska, tylko w jednym miejscu rozmowa może być odebrana dwuznacznie przez niezmanipulowanych i zmanipulowanych medialnie
"mar" napisał:
Po wsłuchaniu się w nagranie stwierdzam, że prez. SO Gdańsk nie straci stanowiska
ja obstawiam, że straci, ale za jakiś czas dostanie inne, albo awansuje
a w ogóle to czy ktoś śledzi nad czym teraz pracuje rząd czy sejm - bo mi coś za długo trwa ta ambergate
Nad budżetem?
Sorry że zmienię trochę temat ale mam świeżutkiego linka - wrzuciłem też to na fejsa :D :
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/psl-chwali-sie-uratowaniem-51-sadow-przed-reforma-gowina
"amelius" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
No rzeczywiście, tylko kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???
Ale konkretnie w jakie informacje na temat "GPC" nie należałoby wierzyć "Gazecie Wyborczej".
Jeżeli o mnie chodzi, to nie wierzę żadnym informacjom, jakie ten organ podaje...
[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 11:47 pm ]
http://www.rp.pl/artykul/628874,934244-Wymiar-sprawiedliwosci--Kryzys-wymiaru-sprawiedliwosci.html
czyli koniec reformy procedury karnej????
http://wyborcza.pl/1,75968,12495108,Sedzia_musi_przede_wszystkim_miec_charakter.html
Udana prowokacja wobec sędziego Milewskiego pokazuje, że zwiększanie władzy rządu nad sądami może być niebezpieczne.
Tak więc istnieje szereg nitek, pociągając za które władza wykonawcza może uzyskać pewien wpływ na sądzone sprawy
Tymczasem minister Gowin zażądał (i dostał od sprowokowanego przez dziennikarzy prezesa gdańskiego sądu) akt spraw sądowych dotyczących Amber Gold. A tego mu nie było wolno, bo to już wkraczanie w działalność orzeczniczą. Dlatego może to robić tylko prezes sądu apelacyjnego - na wniosek ministra. To efekt reformy, która weszła pół roku temu w życie i miała precyzyjnie rozdzielić nadzór merytoryczny od administracyjnego.
http://wyborcza.pl/1,76842,12486590,Polak_w_sadzie_bezbronny.html
w tym drugim linku ciekawie o aspektach pełnomocników - ewentualnie do osobnegoi tematu
"jaro123" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12373543,_Gazeta_Polska_Codziennie__PiS_owska.html
Coś o "GPC"
No rzeczywiście, tylko kto w tym kraju jeszcze może wierzyć Wyborczej???
Ale konkretnie w jakie informacje na temat "GPC" nie należałoby wierzyć "Gazecie Wyborczej".
Jeżeli o mnie chodzi, to nie wierzę żadnym informacjom, jakie ten organ podaje...
Szkoda, myślałem, że podyskutujemy.
http://wiadomosci.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Gosc-Radia-ZET-Stanislaw-Dabrowski
"EW" napisał:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Gosc-Radia-ZET-Stanislaw-Dabrowski
CUD! CUD! Monika Olejnik przypomniała sobie, że oprócz władzy wykonawczej i ustawodawczej istnieje jeszcze sądownicza! Po tylu latach pierwszy raz gościem Radia Zet jest sędzia! CUD!
"kowboj" napisał:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Gosc-Radia-ZET-Stanislaw-Dabrowski
CUD! CUD! Monika Olejnik przypomniała sobie, że oprócz władzy wykonawczej i ustawodawczej istnieje jeszcze sądownicza! Po tylu latach pierwszy raz gościem Radia Zet jest sędzia! CUD!
Byłby cud jeszcze większy, gdyby rozmówcy dwa razy pozwoliła dokończyć wypowiedź, co on sądzi o sędziach zwykłych liniowych. Ale co innego ją interesowało
"suzana22" napisał:
Byłby cud jeszcze większy, gdyby rozmówcy dwa razy pozwoliła dokończyć wypowiedź, co on sądzi o sędziach zwykłych liniowych. Ale co innego ją interesowało
Na szczęście trzecim razem dała
Ładny wywiad. Mam wrażenie, te te wszystkie afery, mogą, wbrew pozorom, na dłuższą metę, pomóc sądom powszechnym.
W końcu ktoś miał okazję powiedzieć, że oburzają się na naszą rzeczywistość sami jej twórcy. Przecież ta godna krytyki postawa jest odpowiedzią na pewne oczekiwania. Oczekiwania, które od lat się nasilają.
Nikt nie dostrzega paradoksu w tym, że np. minister jest tak dalece zbulwersowany postawą sędziego, że natychmiast postanawia wziąć go do buta. A co u tego sędziego jest oburzające ?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12505553,Gowin__Ustalilem_zrodlo_przecieku_w_ministerstwie.html
Pal diabli źródło przecieku, ale końcówka wypowiedzi dopiero jest ciekawa - jak KRS nie zrobi tego czego oczekuję to Polacy będą oburzeni. To, że Prezes z Gdańska jest skompromitowany to jedno, dyktat wobec KRS-u to jednak drugie. Już nie jest to tylko zarządzanie MS ale również KRS-em.
Na pierwszym miejscu w wiadomościach WP o wywiadzie z sędzią Dąbrowskim http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Stanislaw-Dabrowski-od-wielu-lat-obawialem-sie-takiej-katastrofy,wid,14934537,wiadomosc.html?ticaid=1f30b
Tu też jest i to obszernie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934389-Pierwszy-Prezes-SN-o-sprawie-Milewskiego--niezawislosci-sedziowskiej-i-karaniu-prowokatora.html
Temida się korkuje:
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934275-Na-wyznaczenie-terminu-rozprawy-w-sadach-trzeba-czekac-nawet-kilka--miesiecy.html
"Broyles" napisał:
Tu też jest i to obszernie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934389-Pierwszy-Prezes-SN-o-sprawie-Milewskiego--niezawislosci-sedziowskiej-i-karaniu-prowokatora.html
nono.. ciekawe do ilu osób dotrze sedno tej rozmowy...
Radio Zet było u mnie pół godziny temu i efekty już są:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Sedziowie-nie-chca-ministra-za-szefa
"kowboj" napisał:
Radio Zet było u mnie pół godziny temu i efekty już są:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Sedziowie-nie-chca-ministra-za-szefa
Coś będzie można posłuchać w radiu ZET ?
Nie wiem, bo wpadli Radio Zet i PR Szczecin, nagrali po dwie "setki" i pognali. A ja jeszcze nie wyszedłem z firmy i radia tu nie mam.
"kowboj" napisał:
Radio Zet było u mnie pół godziny temu i efekty już są:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Sedziowie-nie-chca-ministra-za-szefa
smutne, że trzeba afer, by ktoś zainteresował się tym, o co IS apeluje od 3 lat.
ale dobrze, że od dawna apeluje, to jak się ktoś zainteresował są już gotowe argumenty, które niestety potwierdziło życie
Jak dla mnie mamy nowego ministra, wyraźny sygnał, że JG poleci...
http://www.wprost.pl/ar/348089/PO-chce-reformowac-wymiar-sprawiedliwosci/
Ja odnoszę inne wrażenie. Spodziewam się dociśnięcia śruby wobec sędziów przez obecnego ministra, dalszego gaszenia pożaru benzyną. Ci ludzie kompletnie nie rozumieją istoty prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Wszelkie problemy będą załatwiać sprawdzoną PRowo metodą dopalaczową, czy hazardową. W świat pójdzie jasny przekaz, spacyfikujemy sędziów. Ten artykuł jest tego zwiastunem. I patrząc na obecnych funkcyjnych jestem przekonany, że im się to uda.
Jak się zrzeka urzędu?
"jarocin" napisał:
Jak dla mnie mamy nowego ministra, wyraźny sygnał, że JG poleci...
http://www.wprost.pl/ar/348089/PO-chce-reformowac-wymiar-sprawiedliwosci/
chyba nie bardzo...
I prezes SN: od wielu lat obawiałem się takiej katastrofy
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/i-prezes-sn-od-wielu-lat-obawialem-sie-takiej-kata,1,5249729,wiadomosc.html
"ar156" napisał:
Ja odnoszę inne wrażenie. Spodziewam się dociśnięcia śruby wobec sędziów przez obecnego ministra, dalszego gaszenia pożaru benzyną. Ci ludzie kompletnie nie rozumieją istoty prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Wszelkie problemy będą załatwiać sprawdzoną PRowo metodą dopalaczową, czy hazardową. W świat pójdzie jasny przekaz, spacyfikujemy sędziów. Ten artykuł jest tego zwiastunem. I patrząc na obecnych funkcyjnych jestem przekonany, że im się to uda.
Jak się zrzeka urzędu?
też tak odbieram treść tego artykułu... w końcu najlepszą obroną jest atak, wiadomo nie od dziś.
Sędziowie będą podlegać ocenie - jeśli chodzi o szybkość postępowania, trafność orzeczeń, ich praca będzie oceniania w kontekście utrzymywania pewnego standardu kontaktu ze stronami postępowania - tłumaczył Pahl
Pan poseł chyba nie zna znaczenia słowa niezawisłość, od oceny trafności orzeczeń jest wyłącznie kontrola instancyjna.
Natomiast co do standardu utrzymywania kontaktu ze stronami to co ma taki sędzia robić ? na herbatkę, kawkę lub ciasteczko zaprosić i puszczać mimo uszu różne epitety ? a może jeszcze pytać czy takie to a takie orzeczenie będzie stronuni pasowało ?
Może Pan poseł pomyśli nad tym jak dbać o zachowanie niezbędnego standardu kontaktu stron z sądem ... chyba dawno nie był świadkiem awantur urządzanych przez biednych, pokrzywdzonych (prze siebie samych) podsądnych pracownikom sekretariatów.
"EW" napisał:
Jak dla mnie mamy nowego ministra, wyraźny sygnał, że JG poleci...
http://www.wprost.pl/ar/348089/PO-chce-reformowac-wymiar-sprawiedliwosci/
chyba nie bardzo...
Gowin zostanie taka jest wyższa konieczność.
Bardzo dawno temu był sobie sędzia Pahl.
Kolejny pokrzywdzony przez polskie sądy
Dochnal pozwał Polskę i wygrał:
http://www.wprost.pl/ar/348074/Dochnal-pozwal-Polske-i-wygral/
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/647980,tasmy-milewskiego-niezawislosc-sedziowska-ma-urzednicze-granice.html
Taśmy Milewskiego: Niezawisłość sędziowska ma urzędnicze granice
[ Dodano: Wto Wrz 18, 2012 5:41 pm ]
http://www.wprost.pl/ar/348142/KRS-chce-dyscyplinarki-dla-sedziego-Milewskiego/
KRS chce dyscyplinarki dla sędziego Milewskiego
"Łukasz" napisał:
http://www.wprost.pl/ar/3...olske-i-wygral/
wywody ETSu nie są przekonywujące-w zupełności oderwane są od polskiej rzeczywistości polityczno-gospodarczej),której kulisy bezlitośnie obnaża afera Amber Gold. Nasz system prawny stwarza tak wielkie możliwości manipulowania dochodzeniami i śledztwami,a tak niedoskonałemi środki są dostępne policji,prokuraturze,a środowiska wielkiego biznesu tak uwikłane w różne "niejasne " sprawy, że jest to wręcz korupcjogenne.Jedyną możliwością wykazania winy zanim poznikają dowody, zanim pojawią się nowe dowody, zanim "zamilkną świadkowie lub zmienią punkt widzenia jest izolacja wielkiego człowieka biznesu jeśli zdarzyło mu się że "wpadł".Izolacja totalna-nawet od rodziny -bo ta,z reguły, zrobi wszystko aby mu pomóc...Taka jest prawda opolskiej rzeczywistości,o której to pojęcia nie mają sędziowie z ETSu
Nie, jednak areszt wydobywczy 4 letni to przesada.
http://www.tvn24.pl/jest-wniosek-o-dyscyplinarke-dla-sedziego-milewskiego,277568,s.html
Jest wniosek o dyscyplinarkę dla sędziego Milewskiego
"Johnson" napisał:
Nie, jednak areszt wydobywczy 4 letni to przesada.
Nie tylko to, ETPCz (nie ETS!) stwierdza w uzasadnieniu: "80. Furthermore, the Court notes that in all the decisions extending the applicant’s detention, no specific substantiation of the risk that the applicant would tamper with evidence, intimidate witnesses or otherwise disrupt the proceedings emerged." "Ponadto Trybunał stwierdza, że żadne z postanowień przedłużających tymczasowe aresztowanie skarżącego nie zawiera konkretnego uzasadnienia istnienia ryzyka, aby skarżący miałby zniekształcać dowody, zastraszać świadków lub w inny sposób utrudniać postępowanie". A czyni to po stwierdzeniu, że wprawdzie ciężar zarzuconych przestępstw i przewidywanie wysokiej kary mogą uzasadniać zastosowanie t.a., ale z czasem przestają być wystarczające dla jego utrzymywania, jeśli nie ma innych podstaw.
Wklejam tutaj bo będą o nas pisać
http://www.ps-solidarnosc.org/
GŁODÓWKA ORAZ PROTEST GENERALNY
Ustalony został termin planowanego protestu generalnego pracowników sądownictwa. Protest odbywać się będzie w dniach od 22 do 26 października 2012r. Protest jest odpowiedzią na brak zaplanowanego na 2013r. wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sądownictwa, pomimo składanych przez ministra Jarosława Gowina deklaracji politycznych wzrostu w 2013r. uposażeń pracowników sądów. Dodatkowym uzasadnieniem organizacji protestu jest zamiar ponownego zamrożenia waloryzacji inflacyjnej dla pracowników sądów, wzrastające koszty życia i spadek od 2008r. realnej wartości wynagrodzeń w sądownictwie. Protest przebiegać będzie następująco:
22.10 - 24.10 Protest głodowy przed Parlamentem Unii Europejskiej
25.10 - 26.10 Protest głodowy przed Sejmem RP
26.10 - protest generalny pracowników sądownictwa - manifestacja na ulicach Warszawy
M.zd. Kozły afery zostały już rzucone. Rzut został bardzo precyzyjnie zaplanowany i wszystkie punkty planu zrealizowano z wielką punktualnością. Niektóre Kozły zostały rzucone nawet bardzo daleko, ale musiało tak być, bo lud tego oczekiwał. Dzięki temu słupek punktów Cezara wzrósł.
Jeżeli nie wykorzystamy tej szansy na przeforsowanie pomysłu oddania nadzoru (w szerokim tego słowa znaczeniu) w ręce I Prezesa SN, to nie wykorzystamy takiej szansy którą Najwyższy daje raz na kilkadziesiąt lat.
"jarocin" napisał:
Jak dla mnie mamy nowego ministra, wyraźny sygnał, że JG poleci...
http://www.wprost.pl/ar/348089/PO-chce-reformowac-wymiar-sprawiedliwosci/
Wypluj te słowa...
[ Dodano: Wto Wrz 18, 2012 9:15 pm ]
"Darkside" napisał:
Sędziowie będą podlegać ocenie - jeśli chodzi o szybkość postępowania, trafność orzeczeń, ich praca będzie oceniania w kontekście utrzymywania pewnego standardu kontaktu ze stronami postępowania - tłumaczył Pahl
Pan poseł chyba nie zna znaczenia słowa niezawisłość, od oceny trafności orzeczeń jest wyłącznie kontrola instancyjna.
Nie zna. Przed laty był asesorem sądowym, ale rzucił ten wstrętny sąd nie czekając na nominację.
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
"cin" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
Znam człowieka. W wojsku razem byliśmy jako asesorzy! I mimo to bym nie ryzykował.
"kowboj" napisał:
Sędziowie będą podlegać ocenie - jeśli chodzi o szybkość postępowania, trafność orzeczeń, ich praca będzie oceniania w kontekście utrzymywania pewnego standardu kontaktu ze stronami postępowania - tłumaczył Pahl
Pan poseł chyba nie zna znaczenia słowa niezawisłość, od oceny trafności orzeczeń jest wyłącznie kontrola instancyjna.
Nie zna. Przed laty był asesorem sądowym, ale rzucił ten wstrętny sąd nie czekając na nominację.
... ale chyba zdobył kwalifikacje radcy prawnego ?
"cin" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
przypomne taki wyrok TK:
sędzia podlegający wpływom politycznym traci swoją zależność
"EW" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
przypomne taki wyrok TK:
sędzia podlegający wpływom politycznym traci swoją zależność
ja jestem przeciwny wykorzystywaniu
"EW" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
przypomne taki wyrok TK:
sędzia podlegający wpływom politycznym traci swoją zależność
Brakuje sygnatury, sorry.
K 3/98 prosz
piekny wyrok swoja drogą
"EW" napisał:
K 3/98 prosz
piekny wyrok swoja drogą
Dziękuję
"EW" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
przypomne taki wyrok TK:
sędzia podlegający wpływom politycznym traci swoją zależność
Tak powiedział ? Naprawdę ? Insteressujące... (podkreślenie moje)
"kropek" napisał:
Ale jest bardzo sympatyczny wobec sędziego RP. Może należałoby to wykorzystać?
przypomne taki wyrok TK:
sędzia podlegający wpływom politycznym traci swoją zależność
Tak powiedział ? Naprawdę ? Insteressujące... (podkreślenie moje)
niezależność
tak to jest jak sie pisze w pośpiechu
Melduję, że o 8.30 w środę będę tu:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29
"kowboj" napisał:
Melduję, że o 8.30 w środę będę tu:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29
No i dobrze - trzeba głosić dobrą nowinę o przejściu pod nadzór I Prezesa Sądu Najwyższego
"Łukasz" napisał:
Melduję, że o 8.30 w środę będę tu:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29
No i dobrze - trzeba głosić dobrą nowinę o przejściu pod nadzór I Prezesa Sądu Najwyższego
Głosić, głosić, byle było co ogłosić
"kowboj" napisał:
Melduję, że o 8.30 w środę będę tu:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29
jaki temat?
http://wyborcza.pl/1,75248,12502906,Minister_od_sadow_odchodzi_z_rzadu.html
no to ciekawe wobec słów jakie padły na forumie odnośnie działań delegowanych...
http://wiadomosci.onet.pl/amber-gold,5250655,temat.html
A karawana idzie dalej...
Sędzia ze sprawy założyciela Amber Gold oskarżony o przyjmowanie łapówek
http://wiadomosci.onet.pl/amber-gold,5250655,temat.html
i wystarczy 2 takich ..by o reszcie z 10 prawie tysięcy mówić źle
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/iustitia-rezygnuje-z-udzialu-w-forum-debaty-publicznej
"Iustitia" rezygnuje z udziału w Forum Debaty Publicznej
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,934629-Nadzor-nad-sadami--czy-w-sprawie-Amber-Gold-minister-przekroczyl-granice-.html
dzisiaj był ciekawy wywiad Moniki Olejnik w Radio Zet - z prezesem Fundacji Batorego nie ma jeszcze mozliwości odsłuchu, ale doznałam rano szoku słuchając Moniki Olejnik, bo po wywiedzie I PSN zmieniła chyba zdanie?!
ja dzisiaj szkolę, wiec jakby ktoś mógł zlinkować <rosi>
już jest
http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET
Na gruncie Amber Gold i innych przypadków, także tego pisanego przeze mnie niżej stwierdzam, że coś niedobrego się z sędziami dzieje.
Rozmawiałem z ludźmi, którzy zdawali w tym roku egzamin notarialny i panuje wśród nich wielkie wzburzenie. Ich zdaniem egzamin był niemożliwy do napisania w czasie na to przeznaczonym. Mało kto go skończył, a o napisaniu na najwyższą ocenę przewidzianą w ustawie nie ma mowy. Zadania układał zespół ministerialny, gdzie przedstawicielami MS byli sędziowie, którzy stanowiąc większość nie poskromili przedstawicieli notariatu i dopuścili do takiej sytuacji tj. nadmiernego rozbudowania kazusów i tak mamy kolejnych 1000 osób, bezpośrednio poszkodowanych, tracących zaufanie do sędziów. Media zapewne nie omieszkają o tym napisać i na 1000 się nie skończy.
to mamy deregulację na całego!
"EW" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75248,12502906,Minister_od_sadow_odchodzi_z_rzadu.html
no to ciekawe wobec słów jakie padły na forumie odnośnie działań delegowanych...
Z ww. notki:
"Do dziś nie ma rozporządzeń, które mają tę reformę wprowadzić, ponieważ minister zatrzymał toczące się prace.
Chodzi m.in. o tzw. menedżerski system zarządzania sądami - tu brak przepisów o konkursach na dyrektorów administracyjnych sądów - i o system ocen. Prace nad tymi, a także innymi aktami prawnymi minister Gowin zleca osobom z zewnątrz zatrudnianym na umowy o dzieło.
Informatorzy "Gazety" zwracają uwagę, że w ten sposób ministerstwo płaci podwójnie: pracownikom etatowym (często zatrudnionym w ramach tzw. służby cywilnej, których trudno zwolnić) i osobom wynajętym z zewnątrz za wykonanie pracy, którą powinni wykonać pracownicy etatowi. Takich umów o dzieło jest podobno kilkadziesiąt".
Już forma współpracy Mirosława Barszcza z MS budziła spore wątpliwości. Ale, rozumiem, że nie dla Ministra, jeśli informacje gazety są prawdziwe.
"ar156" napisał:
Na gruncie Amber Gold i innych przypadków, także tego pisanego przeze mnie niżej stwierdzam, że coś niedobrego się z sędziami dzieje.
Rozmawiałem z ludźmi, którzy zdawali w tym roku egzamin notarialny i panuje wśród nich wielkie wzburzenie. Ich zdaniem egzamin był niemożliwy do napisania w czasie na to przeznaczonym. Mało kto go skończył, a o napisaniu na najwyższą ocenę przewidzianą w ustawie nie ma mowy. Zadania układał zespół ministerialny, gdzie przedstawicielami MS byli sędziowie, którzy stanowiąc większość nie poskromili przedstawicieli notariatu i dopuścili do takiej sytuacji tj. nadmiernego rozbudowania kazusów i tak mamy kolejnych 1000 osób, bezpośrednio poszkodowanych, tracących zaufanie do sędziów. Media zapewne nie omieszkają o tym napisać i na 1000 się nie skończy.
Jak tylko ogłoszono ilość przyjętych na aplikację notarialną, to od razu mówiłem, że tak to się skończy. Tak samo będzie z innymi masowymi naborami, nie żyjmy w świcie bajek.
Rzecznik dyscyplinarny zajmie się sędzią Milewskim. Jakie kary mu grożą?
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/648434,rzecznik_dyscyplinarny_zajmie_sie_sedzia_milewskim_jakie_kary_mu_groza.html
Korupcja wśród sędziów to norma?
http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/korupcja;wsrod;sedziow;to;norma,70,0,1162054.html
Jeszcze nie słuchałem tego wywiadu, ale albo pan Poseł, albo dziennikarz (w tytule artykułu) powiedzieli o jedno słowo za dużo.
"rbk" napisał:
Na gruncie Amber Gold i innych przypadków, także tego pisanego przeze mnie niżej stwierdzam, że coś niedobrego się z sędziami dzieje.
Rozmawiałem z ludźmi, którzy zdawali w tym roku egzamin notarialny i panuje wśród nich wielkie wzburzenie. Ich zdaniem egzamin był niemożliwy do napisania w czasie na to przeznaczonym. Mało kto go skończył, a o napisaniu na najwyższą ocenę przewidzianą w ustawie nie ma mowy. Zadania układał zespół ministerialny, gdzie przedstawicielami MS byli sędziowie, którzy stanowiąc większość nie poskromili przedstawicieli notariatu i dopuścili do takiej sytuacji tj. nadmiernego rozbudowania kazusów i tak mamy kolejnych 1000 osób, bezpośrednio poszkodowanych, tracących zaufanie do sędziów. Media zapewne nie omieszkają o tym napisać i na 1000 się nie skończy.
Jak tylko ogłoszono ilość przyjętych na aplikację notarialną, to od razu mówiłem, że tak to się skończy. Tak samo będzie z innymi masowymi naborami, nie żyjmy w świcie bajek.
Tak, tylko szkoda, że z definicji bezstronni sędziowie stanęli po jednej ze stron i dlaczego po tej silniejszej? Przypadek?
Abstrahując od powyższego egzamin powinien być rzetelny, a jakakolwiek pozaustawowa ingerencja w jego stopni trudności, czy przebieg jest bezprawna. Poziom trudności, czy obszerności powinien być stały i równy dla wszystkich naborów. Stan przeciwny jest nie tylko niezgodny z prawem i niesprawiedliwy, ale rodzi podejrzenia co do uczciwości zespołu ds. pytań., który swoimi nazwiskami firmowali sędziowie, a polityczną odpowiedzialność wziął na siebie MS.
I na marginesie moje info pochodzi od osób - aplikantów, a dodatkowo doktorantów z zaprzyjaźnionej uczelni, które przez aplikację przeszły jak burza na samych piątkach, a mimo to miały problemy z egzaminem, który ułożono tak, aby nie wyrobić się w czasie.
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 12:40 pm ]
To jest ich zdanie, ale nie mam podstaw aby w nie wierzyć.
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 12:43 pm ]
...aby im nie wierzyć - oczywiście
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 12:48 pm ]
Żeby była jasność, to nie są moje zarzuty, przekazuję tylko co się mówi na tzw. mieście. Nie przesądzam jak było.
"EW" napisał:
http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET
Nie słyszałem wywiadu z I Prezesem SN, ale cieszy mnie to, co powtarzam jak mantrę, że wyraził on pogląd iz rozmontowywanie systemu, podmywanie systemu, erozja tzreciego filaru Państwa jakim jest władza sądownicza zaczęło się od SLD (moim zdaniem - inicjatywy Kurczuka) poprzez PiS(nierozważność i inicjatywy Ziobro) oraz PO(uświadomienie sobie że z sędziami można zrobić wszystko w sensie przeforsowania politycznie ustawowego kagańca).
Przy czym paradoksalnie każdy z tych ludzi miał jakąś obawę związaną z sądem czy "rzykre doświadczenia" z przeszłych czy toczonych w sądach spraw.Kiedy wszystko rozbija się o skałę jaką jest --niezawisłość sędziego.Tu nic nie mozna kazać. I to boli.każdego człowieka, chyba ze zrozumie, że to jest sąd .Wobec jednak powszechnego dążenia do formalizowania procedur (sprawność)oraz niedoinwestowania sądownictwa, a także z powodu niskiej kultury i świadomość prawnej społeczeństwa (panie Bodnar-to ją trzeba zmienić, ją-nade wszystko ją-bo jak ona sięzmieni to wychodzący z niej sędziowie , także ta świadomość taką będą mieli) nie zawsze uzyskiwana w ten sposób sprawiedliwość sądowa, musiała zadowalać.
Odnosząc się do słów pana Bodnara, że sędzia M. tłumaczył się że jedzie do szefa i że to oznacza iż nie wie co to jest sędziowska suwerenność,że to było najbardziej zasmucające,to jeszcze smutniejsze jest to, ze nie zauważa jak polityka oplotła sądy i jak to się stało.Wszystko zaś przesuwa na kwestie na kwestie "zbudowania w sobie" jej przez samych sedziów. Owszem-ale dajcie nam to zbudować.Ale kto jest tym zainteresowany?Politycy? Sejm? Rząd? alez wszytskie inicjatywy dążą do tego aby sędziów ustawić i to najlepieiej rękoma ich kolegów(np. prezesów w teczkach od ministra Sprawiedliwości) :dziel i rządź!
http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1530469,1,bedzie-kara-dla-sedziego-milewskiego.read
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/404540,sedziowie-nie-chca-nadzoru-ministra-sprawiedliwosci.html
"ropuch" napisał:
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/404540,sedziowie-nie-chca-nadzoru-ministra-sprawiedliwosci.html
Czyżby prawdziwa rewolucja?
Okoliczności są "sprzyjające"....
"amelius" napisał:
Czyżby prawdziwa rewolucja?
Nie.To nie rewolucja.Ale niech kolejne Zgromadzenia się odezwą-niech choć jeden z naszych postulatów dotrze do świadomości społecznej.Zmienić zasady nadzoru nad sądownictwem i je "odpolitycznić",zapewnić realne gwarancje dla wprowadzenia zmian,.
Ja mówię nie każdemu następnemu ministrowi-czy to z PO czy to z PiS czy z SLD.
Nie chcę polityka-ministra, który nadzoruje mojego prezesa mojego okręgu, apelacji, a dalej idąc i rejonu.
"amelius" napisał:
Czyżby prawdziwa rewolucja?
Obawiam się, że jeszcze nie. Politycy zbyt mocno są przywiązani do idei nadzoru MS. Ale przynajmniej jest jakaś dyskusja medialna na ten temat - po raz pierwszy chyba. I to jest dobry początek drogi do zmian.
tego jeszcze chyba nigdy w wymiarze i w MS-ie nie grali
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934845-List-otwarty-Walejki-do-ministra-Gowina.html
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
"Broyles" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,934629-Nadzor-nad-sadami--czy-w-sprawie-Amber-Gold-minister-przekroczyl-granice-.html
No to teraz trzeba będzie ustalić, który z urzędników (sędziów) w ministerstwie podpowiedział ministrowi taki pomysł, a w razie ustalenia, należy od razu wywalić z ministerstwa... od tego należałoby zacząć
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 4:55 pm ]
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
od kiedy to minister musi się tłumaczyć z dymisji swojemu podwładnemu, tutaj chyba komuś coś się pomyliło
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 5:12 pm ]
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
Wodzu prowadź!!!
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
Już lepiej kawy na ławę nie można wyłożyć, tylko czy zrozumiejo ( ) Ci co mają zrozumieć
Bardzo dobra wypowiedź Pana Prezesa SSP Iustitia !!!!!
(dopiero teraz odsłuchałam)
Bardzo fajna wypowiedź.
Ja bym jeszcze dodał może, że większą niezależność niż sądy ma w tej chwili prokuratura, co do której przecież nie ma takich wymogów bezstronności, niezależności i niezawisłości jak do sądów
Świetna, konkretna i rzeczowa wypowiedz!!! Gdyby tylko dało sie to szerszej opinii przedstawić (np. jako artykuł w poczytnej prasie). Wszyscy wiemy że może rewolucja to nie jest ale wreszcie ktoś z nami rozmawia, publikuje, dowiaduje sie ze tez mamy swoje postulaty (choćby ten dziennikarz mówiący że przecież wcześniej nic takiego nie podnosiliśmy i wyprowadzony zaraz z błędu przez Kowboja ). Wielkich zmian nie ma sie co zaraz spodziewać ale jest to wreszcie krok w dobrym kierunku!
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
Kowboju
Dziś w „Czarno na białym” chyba tak się nazywa ten program, w każdym razie w TVN reportaż o sądach.
http://www.facebook.com/czarnonabialymtvn24?ref=stream
czarno na białym dzisiaj a jaki temat ciekawy
List otwarty do ministra Gowina
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934845-List-otwarty-Walejki-do-ministra-Gowina.html
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5630
naprawdę świetnie
Lepiej i bardziej łopatologicznie już się chyba nie da
Znakomite! Przedruk, przedruk
"rudy kot" napisał:
naprawdę świetnie
Lepiej i bardziej łopatologicznie już się chyba nie da
brawo Kowboju
Teraz tylko do mediów ogólnopolskich i może ktoś wreszcie zrozumie o co biega.
Brawo kowboj :D
a zaraz z Czarno na białym może być jarocin!
Maćku, wyrazy uznania
"Dred" napisał:
Brawo kowboj :D
a zaraz z Czarno na białym może być jarocin!
Był, też dobry materiał...
etam, jak zwykle krótkie migawki, wycięte z większej całości...
oprócz jarocina jaksa też uroczo sie uśmiechał do pani redaktor...
"kazanna" napisał:
etam, jak zwykle krótkie migawki, wycięte z większej całości...
No, nie powiedziałbym, że jak zwykle. Jak na TVN było tu wyjątkowo dużo wypowiedzi sędziów. I sporo zgryźliwości pod adresem Gowina. W sumie chyba jeden z lepszych materiałów tej stacji od wielu lat.
lepszych czy gorszych to jedno, ale bylo w miarę OBIEKTYWNIE
"Geralt" napisał:
W sumie chyba jeden z lepszych materiałów tej stacji od wielu lat.
Też tak uważam, a jeśli chodzi I Prezesa SN to .... wyrazy uznania :D
Zawiedziona jestem wypowiedziami prof Łętowskiej i prof. Zolla
Jarocin wiedział, że tną: krótko ale efektownie
"Graffi" napisał:
lepszych czy gorszych to jedno, ale bylo w miarę OBIEKTYWNIE
To właśnie mnie pozytywnie zaskoczyło. Chyba jednak wczorajszy wywiad z I PSN ( ) dał redaktorom z TVN do myślenia, że może coś jest na rzeczy
[ Dodano: Śro Wrz 19, 2012 9:26 pm ]
A co do prof. Łętowskiej to s. Dąbrowski słusznie zauważył, że w TK popierała dotychczasowy układ, więc musi bronić swojego stanowiska.
Oby okazało się, że da to wszystko jakiś rezultat
"Graffi" napisał:
Oby okazało się, że da to wszystko jakiś rezultat
No, na jakiś blitzrieg to bym raczej nie liczył, ale ziarno zostało zasiane i może plon przyniesie.
"Geralt" napisał:
Oby okazało się, że da to wszystko jakiś rezultat
No, na jakiś blitzrieg to bym raczej nie liczył, ale ziarno zostało zasiane i może plon przyniesie.
oby... w każdym razie jeśli nie teraz to chyba na długie lata nic się nie zmieni
A jakiś link może
linki będą dostępne dopiero jutro na stronie TVN24 ....albo powtórka o 00.50...
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin....idp=29&idx=5630
a gdzie aplauz po audycji!!!!!
Nasz Prezes po delikatnym wstępie , rozpędził się jak prawdziwa lokomotywa!!!
"kazanna" napisał:
oprócz jarocina jaksa też uroczo sie uśmiechał do pani redaktor...
Też to zauważyłem.
"amelius" napisał:
oprócz jarocina jaksa też uroczo sie uśmiechał do pani redaktor...
Też to zauważyłem. też mi nowość...
"Prowokacja wobec sędziego z Gdańska pokazała przede wszystkim słabość człowieka, nie systemu. Państwo przez ostatnie dwie dekady zapewniło sędziom niezależność, duże korporacyjne uprawnienia, wysokie zarobki i emerytury. Pozostał częściowy wpływ ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk w sądach (decyzje są opiniowane przez Krajową Radę Sądownictwa),"
Panie Mariuszu Janicki,
myli się Pan.System jest zgniły i źle ustawiony.Zapraszam Pana na pogadankę do siebie,do mojego pokoju... zapraszam na forum www.sedziowie. net ,zapraszam na linka do telewizji iusticjanskiej, zapraszam do stenogramów z komisji sejmowej z dnia 11.1.2011 roku, zapraszam do wgłębienia się w tematykę ustroju sądownictwa , zapraszam do poczytania biblioteki kwartalnika Iustitia, który zebrał wokół siebie prawdziwych reformatorów ustroju i najważniejszych dziedzin prawa...jeżeli nie chce Pan pisać gołosownych tez w piśmie tak kiedyś poważnym jak "Polityka", to zapraszam do rzetelnego, pracowitego i prawego dziennikarstwa...
Otóż przez 20 lat systematycznie odzierano sędziów z ich wynagrodzeń, sądownictwo z nakładów, sędziów z oddanych pracowników i sekretarzy, którym latami nie podnoszono uposażeń, doprowadzając ich do pracy w warunkach urągającym zasadom bhp.A jednocześnie poprzez systematyczne wprowadzanie szeregu ustrojowych instrumentów nadzorczych doprowadzono do tego o czym marzy każda władza : do podziału sędziów na lepszych i na gorszych, na prezesów przywożonych w teczkach z ministerstwa i tych których nie mogliśmy swobodnie wybierać i powierzać im losów naszych sądów.
"Sędzia Milewski nie miał prawa obawiać się, że jeśli nie będzie odpowiednio „uprzejmy” wobec rzekomego urzędnika z Kancelarii Premiera, to przestanie być sędzią. Nic takiego mu nie groziło. Ale mógł obawiać się o swoje stanowisko prezesa sądu okręgowego, bo to jednak w jakiejś mierze, przynajmniej teoretycznie, zależy od ministra, chociaż droga od pracownika KP, za jakiego podawał się prowokator, do podejmującego decyzje szefa resortu sprawiedliwości jest daleka. Niemniej te, powiedzmy, 20 proc. jego kariery, czyli stanowisko – jak mógł przypuszczać Milewski – było zależne od czynników politycznych. Zwłaszcza że po aferze Amber Gold gdański sąd znalazł się pod lupą ministerstwa. I Milewski był „usłużny” wobec rzekomego urzędnika właśnie na te 20 proc. W końcu nie uzgadniał wyroku czy orzeczenia. Popełnił błąd, wykazując się zbyt niską asertywnością jak na prezesa sądu, dlatego nie powinien tego stanowiska zajmować."
Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1530469,1,bedzie-kara-dla-sedziego-milewskiego.read#ixzz26wwyFLwS
Panie Mariuszu Janicki,
Jeżeli jedyną sposobnością na uzyskanie poprawy finansowej oraz na poprawienie warunków pracy przez wiele lat było zostanie Prezesem, awans do instancji wyższej,...to czemu pan się dziwi, że pewne kategorie ludzi będą nadal zabiegać o stołki czy nie będą miały odwagi, gdy minister nie spełni ich wniosków o dodatkowy etat urzędniczy czy asystenckich, i uniemożliwia prace jego sądu, to nie poda się do dymisji i nadal chcieć być preziem?Panie Mariuszu Janicki--słusznie że sędzia M. przestanie być Prezesem, nie sprostał próbie.Jednak tak to bywa, gdy nie słucha się sędziów i nie zapewnia się demokratycznego wpływania na ich wybór w przypadku tak poważnych stanowisk...Tego nie da rady zrobić żaden Minister(jakiejkolwiek partii), który nie słucha ani nie pozwala mówić samorządowi sędziowskiemu (dziękujemy panie Kwiatkowski, panie Ćwiąkalski i inni) oraz doprowadza do podziału środowiska, poprzez niewłaściwy ustrój sądownictwa.
"karuzelka" napisał:
http://www.radioszczecin....idp=29&idx=5630
Bardzo mądra i właściwa wypowiedź. Aby tylko dalej doszła do MS i społeczeństwa. Brawo Prezesie Macieju
Kowboju - szacun
http://wiadomosci.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Gosc-Radia-ZET-Stanislaw-Dabrowski
było
Szykują się zmiany w wysokości opłat sądowych?
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 7:15 am ]
Gowin bezprawnie zabrał akta Amber Gold?
Zgodnie z zapisami ustawy przebieg procesu mogą kontrolować jedynie sędziowie wizytatorzy przy udziale wizytatora z Ministerstwa Sprawiedliwości na miejscu, w sądzie. - To efekt wiosennej nowelizacji ustawy wzmacniającej niezależność, niezawisłość sądów od władzy wykonawczej. Nie mam wątpliwości, że zarówno żądanie wydania akt, jak i ich wydanie było niezgodne z ustawą - mówi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.
Muszę przyznać, że obłuda byłego pana ministra przekracza granice przyzwoitości.
przyzwyczajenie adwokata (i polityka) - przyjmujemy tezę a następnie przedstawiamy argumenty tak, by ją udowodnić...
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/upadek-temidy,277827.html
Upadek Temidy
Młodość sądzi
(wypowiada się m. in. Krystian Markiewicz)
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/mlodosc-sadzi,277829.html
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 8:35 am ]
Doświadczenie bez znaczenia
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/doswiadczenie-bez-znaczenia,277826.html
"mariusz78" napisał:
Gowin bezprawnie zabrał akta Amber Gold?
A może tak jakieś zawiadomienie o popełnieniu przestęstwa przez Pana ministra ???? Pan minister gdyby miał taką sposobność niewątpliwie by z niej skorzystał jako wielki czyściciel i reformator i co najważniesze nie prawnik !!!!
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/648601,zamrozenie_wynagrodzen_sedziow_nie_dosc_ze_niekonstytucyjne_to_jeszcze_zle_uzasadnione.html
"Volver" napisał:
a gdzie aplauz po audycji!!!!!
Aplauz po audycji (dotyczy także audycji Czarno na białym) :
o e-sądzie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934993-Lubelski-e-sad-sprzyja-naduzyciom.html
"karuzelka" napisał:
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/upadek-temidy,277827.html
Upadek Temidy
Dotrwałam wczoraj do tej 0.50 i obejrzałam i warto było. Bartuś, pojechałeś z tym pierwszym sekretarzem ale to znakomite było
I specjalne podziękowania dla Sędziego Dąbrowskiego za trafną diagnozę.
Myślę, że to jest ten czas, na który czekaliśmy (Kaś, pamiętasz rozmowę w Jarocinie?).
"adela" napisał:
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/upadek-temidy,277827.html
Upadek Temidy
Dotrwałam wczoraj do tej 0.50 i obejrzałam i warto było. Bartuś, pojechałeś z tym pierwszym sekretarzem ale to znakomite było
I specjalne podziękowania dla Sędziego Dąbrowskiego za trafną diagnozę.
Myślę, że to jest ten czas, na który czekaliśmy (Kaś, pamiętasz rozmowę w Jarocinie?).
no nie wiem
Ale co "nie wiem"? Nie ten czas?
Dobrze było, tak trzymać
nie wiem czy takie znakomite
A mi się bardzo podobało.
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 11:26 am ]
Ludzie bowiem nie zdają sobie sprawy, że ten czerwony telefon nadal jest. A to, czy i jak będzie użyty zależy jedynie od tego, kto siedzi po jednej i drugiej stronie kabla. Sędzia Dąbrowski trafnie wskazał, że jest coraz silniejsza sieć powiązań. Jeżeli niezawisłość będzie zależeć tylko od siły charakteru sędziego i nie znajdzie żadnego wsparcia w systemie i uregulowaniach prawnych, to jest to zdecydowanie za mało, by nie dopuścić do takich sytuacji jak miały miejsce w Gdańsku.
To ustawodawca ma obowiązek wynikający z Konstytucji, takiego unormowania ustroju sądów, by żadnemu prezesowi ani innemu sędziemu nie przyszło do głowy, że jakikolwiek polityk jest jego zwierzchnikiem. Teraz są zwierzchnikami (i wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którego wydaniu brała udział prof. Łętowska to usankcjonował) a sędzia Milewski po prostu nazwał rzeczy po imieniu.
"karuzelka" napisał:
http://www.tvn24.pl/czarn...idy,277827.html
Upadek Temidy
Na XX Leciu SSP Iustitia ktoś nazwał I Prezesa SN Stanisława Dąbrowskiego "Pierwszym Sędzią Rzeczypospolitej Polskiej". I takim okazuje się być w swoich wypowiedziach w chwili , kiedy po raz pierwszy od wielu lat stanęlismy przed szansą przerwania tego pierścienia zmowy, tej sieci, którą nas opleciono-nas -jako stan sędziowski, nas- jako trzecią władzę.
Pragnę mu gorąco podziękować za te celne wypowiedzi, które można usłyszeć w jego wywiadzie w tej nierównej walce, którą toczy z przedstawicielami nauki i przedstawicielami Trybunału Konstytucyjnego.Używa argumentów eleganckich i nadzwyczaj trafnych,w przeciwieństwie do adwersarzy w jego dyskusji prof.Łętowskiej, która swoją cegiełkę do erozji sytemu dołożyła.Czyż nie pamiętacie jak szermowano tym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego-największym orężem ministra K.Kwiatkowskiego?W odpowiedzi Pani profesor potrafiła się odwołać do argumentu "ad personam" o małym rzekomo doświadczeniu I Prezesa SN w spotkaniu się z naciskami zewnętrznymi.Tam, gdzie trzeba było- sędzia Dąbrowski zamilczał, nie komentując wypowiedzi prof.Zolla-dla mnie , przede wszystkim, przedstawiciela nauki i nowego, niekoniecznie trafnego bo zestandaryzowanego spojrzenia na kwestie niezawisłości sędziowskiej, uniformowanej do wzorców coraz bardziej liberalnych,względnych relatywnych, standardów współczesnej Europy, a w której jedynie system common law opiera się jak dotąd skutecznie wpływom pozostałych władz-na władzę sądowniczą.
Dziękuję panie Sędzio, dziękuję Panu.W pełni zasłużył Pan na tytuł, którym Pana obdarzono.W dzisiejszych dniach zareagował Pan bezbłędnie i z niesamowitym wyczuciem.
a koleżanki i kolegów-sędziów- proszę do Zgromadzeń,aby podjąć uchwałę podobną do Białostockiej.
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 2:30 pm ]
dostępna jest na www.iustitia.pl
"Volver" napisał:
Na XX Leciu SSP Iustitia ktoś nazwał I Prezesa SN Stanisława Dąbrowskiego "Pierwszym Sędzią Rzeczypospolitej Polskiej". I takim okazuje się być w swoich wypowiedziach w chwili , kiedy po raz pierwszy od wielu lat stanęlismy przed szansą przerwania tego pierścienia zmowy, tej sieci, którą nas opleciono-nas -jako stan sędziowski, nas- jako trzecią władzę.
Ja tak nazwałem Pana Prezesa... i ma to podwójne znaczenie. Nie tylko jest Pierwszym Sędzią Rzeczypospolitej. Jest też pierwszym w historii sędzią - prawdziwym sędzią, który przeszedł całą karierę od asesora - który tym Pierwszym Sędzią został. Przed nim byli tylko - nic im nie ujmując - profesorowie.
I to - że pierwszy sędzia jest sędzią - dziś widać.
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
powód do świętowania jest, fakt
"jarocin" napisał:
Haloooo....i to za zuuupełną daaaarmochę! :D
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
(nie trzeba było wydawać kasy na ogłoszenie)
"Dred" napisał:
Haloooo....i to za zuuupełną daaaarmochę! :D
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
(nie trzeba było wydawać kasy na ogłoszenie)
więcej powiem ... rano ten artykuł był cytowany i dość szeroko komentowany w tvn 24 ...
"jarocin" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Należy się !!!! I szampan i kawior i truskawki w czekoladzie <jabol>
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sedziowie-za-szerszym-stosowaniem-mediacji-i-poste,1,5252838,wiadomosc.html
"jarocin" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Gratulacje Jarocinie! To efekt Twojego wysiłku i zespołu. Brawo!
Nasi byli w Wydarzeniach na Polsacie.
Kto nie widział - powtórka o 20.00 na Polsat 2 lub gdzieś w necie też pewnie będzie.
"Sandman" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Gratulacje Jarocinie! To efekt Twojego wysiłku i zespołu. Brawo!
Nawet wypowiada się jedna nasza koleżanka z zespołu medialnego
"jarocin" napisał:
Oczekuję szampana<winko> <cisza> juz strzela-Jarocinie-Delfinie!Szkoda tylko, że Łukaszewicz nie napisała kto się e-sądem epatował, czyż nie był to nie nasz żabostworek i pan Cz.?
A Fakty to szanowna "sitwa" ogląda, bo chyba za dobry nastrój tu panuje wobec tego co ustami MS właśnie wypowiedziano.
[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 7:55 pm ]
Natomiast zdaniem poprzedniego MS odpowiedzią na postulat oddania nadzoru Pierwszemu SN jest instytucja dyrektorów sądu.
A tu o tym nosie Gowina Kwiatek
http://faktypofaktach.tvn24.pl/gowin-ma-w-nosie-to-nie-powinno-pasc,278080.html
"jarocin" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Gratulacje Jarocinie! To efekt Twojego wysiłku i zespołu. Brawo!
Nawet wypowiada się jedna nasza koleżanka z zespołu medialnego
Sympatycznie by było, gdyby Zarząd zauważył, że w Trybunale Konstytucyjnym w Warszawie oczekuje na rozpoznanie pytanie prawne jednego z SR odnośnie zgodności przepisów o epu z Konstytucją....
sygn. P 7/12
jest tam też mowa o zagrożeniach nadużyciami, prania brudnych pieniędzy oraz podważeniu równości stron czy prawa do obrony. Cóż...
"Broyles" napisał:
o e-sądzie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,934993-Lubelski-e-sad-sprzyja-naduzyciom.html
"Wiceminister Jacek Gołaczyński zapewnia, że trwają prace nad nowym systemem informatycznym. Ma się pojawić w przyszłym roku i wyeliminować zgłaszane nadużycia (system poinformuje np., że dane roszczenie nie istnieje albo daną kwotę już zapłacono)"
to ja poproszę o tę funkcjonalność (może da się włączyć w Sędziego2 czy Currendę) także w każdym sądzie dla zwykłego C.
Dla odmiany pozytywnie, również w komentarzach.
"Broyles" napisał:
A tu o tym nosie Gowina Kwiatek
http://faktypofaktach.tvn...asc,278080.html
Ojcze nasz, któryś jest w niebie
Świeć się Imię Twoje
Przyjdź Królestwo Twoje...
Weź do siebie tego człowieka,
A przynajmniej z KRSu.Amen
[ Dodano: Pią Wrz 21, 2012 1:32 am ]
Całe szczęście, że był zupełnie nieprzekonywujący i gadał jak L.Wałęsa podczas debaty z A.Kwaśniewskim czy tam jakoś...
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,935266-Postawa-jednego-sedziego-nie-wplywa-na-wszystkich.html
"Broyles" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,935266-Postawa-jednego-sedziego-nie-wplywa-na-wszystkich.html
bardzo wyważona wypowiedź pani sędzi I. Kamińskiej
http://www.ipla.tv/2012-09-20-wymiar-niesprawiedliwosci/vod-5589525
z wydarzeń polsatu z wczoraj
"Zachowaniem prezesa oburzeni są sędziowie, media, minister sprawiedliwości i premier. Tylko nikt nie mówi głośno i wyraźnie o tym, że trzeba było wielu lat wysiłków i pracy władzy ustawodawczej i wykonawczej, aby wykształcić taką postawę choćby u tego prezesa, w przyszłości może u wielu, a w jeszcze dalszej przyszłości także u wielu sędziów".
s.I.kamińska
Zawsze musi się wkraść potrzeba ozdobnika.Pani s.Irena Kamińska zapomniała że mówi o tym w kolejnych programach I prezes SN S.Dąbrowski, mówił o tym Prezes SSP Iustitia i mówią o tym sędziowie na tym forum mówi okrągły stół, mówi Kwartalnik Iustitia
"Volver" napisał:
Zawsze musi się wkraść potrzeba ozdobnika.Pani s.Irena Kamińska zapomniała że mówi o tym w kolejnych programach I prezes SN S.Dąbrowski, mówił o tym Prezes SSP Iustitia i mówią o tym sędziowie na tym forum mówi okrągły stół, mówi Kwartalnik Iustitia
Fakt. Ale muszę jednak wyjątkowo zgodzić się z s. Kamińską co do istoty tego tekstu .
dyskusja o wyłączeniu prokuratora przeniesiona do procedyry karnej:
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=305568#305568
Nie wiem, czy było ?
http://prawo.rp.pl/artykul/792778,935503-Beda-modyfikacje-przepisow-o-e-sadzie.html
Resort sprawiedliwości zapowiada modyfikacje przepisów o e-sądzie
Nie powiem: red. Pietryga wie o czym pisze. Nie jest to zbyt częste. Duże brawa
A może sitwa rzeczywiście istnieje...
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,935567-A-moze-sitwa-rzeczywiscie-istnieje------zastanawia-sie-Tomasz-Pietryga--publicysta--Rzeczpospolitej-.html
"ar156" napisał:
Na gruncie Amber Gold i innych przypadków, także tego pisanego przeze mnie niżej stwierdzam, że coś niedobrego się z sędziami dzieje.
Rozmawiałem z ludźmi, którzy zdawali w tym roku egzamin notarialny i panuje wśród nich wielkie wzburzenie. Ich zdaniem egzamin był niemożliwy do napisania w czasie na to przeznaczonym. Mało kto go skończył, a o napisaniu na najwyższą ocenę przewidzianą w ustawie nie ma mowy. Zadania układał zespół ministerialny, gdzie przedstawicielami MS byli sędziowie, którzy stanowiąc większość nie poskromili przedstawicieli notariatu i dopuścili do takiej sytuacji tj. nadmiernego rozbudowania kazusów i tak mamy kolejnych 1000 osób, bezpośrednio poszkodowanych, tracących zaufanie do sędziów. Media zapewne nie omieszkają o tym napisać i na 1000 się nie skończy.
gdy czytałam przepisy do konkursu na refendarza właśnie pomyślałam, że ten czas tam przepisany nie wydaje się realny
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/sejm-komisja-sprawiedliwosci-zajmie-sie-nadzorem-resortu-nad-sadownictwem
Sejm: komisja sprawiedliwości zajmie się nadzorem resortu nad sądownictwem
"jarocin" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Gratulacje Jarocinie! To efekt Twojego wysiłku i zespołu. Brawo!
Nawet wypowiada się jedna nasza koleżanka z zespołu medialnego
gratulacje jarocinie
[ Dodano: Sob Wrz 22, 2012 2:53 am ]
"jarocin" napisał:
Haloooo
czy ktoś widział, że weszliśmy na "jedynkę" w Rzeczpospolitej?
http://old.press.pl/jedynki/pokaz.php?dzien=2012-09-20&id_g=11&id_mg=&strona=
Oczekuję szampana
Gratulacje Jarocinie! To efekt Twojego wysiłku i zespołu. Brawo!
Nawet wypowiada się jedna nasza koleżanka z zespołu medialnego
gratulacje jarocinie
warto przy okazji e- sądu poruszać wątek, o którym Łukasz na czwartkowej debacie przypomianał, czyli kto płaci za to cudu e-sąd, za ile można sobie do niego występować, a ile to faktycznie kosztuje
przy tym przecież e- sąd propoagowano tym, że ustalona tam bonusowa stawka ma być zachętą, zatem skoro zachętą jest oczywistość w postaci ułatwień we wnoszeniu pozwów, no to pierwszym łatwym krokiem tutaj, to byłoby przynajmniej wycofanie się z taryfy ulgowej w stawce lub nawet jakaś podwyżka stawki minimalnej dla wszystkich żądań z pierwszej stawki opłat
oczywiście trzeba ostrożnie, bo ma to płacić dłużnik i opłaty nie mogą być zbyt dolegliwe, ale skoro genralnie Nc upominawcze to nakazy za 30 zl (a de facto 8 zł - bo, uważam, że zaokrąglamy do pełnych zł, więc nie 7,50 zł jak zwykle sądy stosują) - to chociaż do tych 40 zł można pomyśleć o podwyżce (a przy tej skali to niemalł) i w końcu uregulować to o oczym sędziwoie mówią od tylu lat, czyli zapobiec zwrotom 3/4 od tej opłaty minimalnej
nie wiem, dlaczego umyka to dziennikarzom jak tu i przy klauzulach inercja rządu w tak prostych kwestiach od tak dawna powodowuje wyciek sił i środków
może rząd chce być dobry i utrzymuje e-sąd dla zatrudnienia rzeszy referendarzy, ale skoro jest zapotrzebowanie na kadry w sądownictwie i zauważa się już tę potrzebę i tych refendarzy, to może jednak aspekt utrzymiwania zatrudnienia mimo torpodeowania e-sądu też da się poukładać, notabene tu też w tej kwestii Łukasz poruszył na spotakniu ciekawy wątek, ale o tym to mam nadzieję, że bedzie okazja i on sam będzie mógł przybliżyć
[ Dodano: Sob Wrz 22, 2012 12:23 pm ]
Bardzo dużo materiałów o sądach, my już tu nie nadążamy z omawianiem jak to zwykle się działo, ale w sumie tyle tego, że już trudno coś dodawać. Do powyżej przytoczonych od siebie chciałam bym zwrócić uwagę na :
- tnv24 program o wynagrodzeniach przygotował nie przez trend jednej opcji i widać było dążenie do pokazania różnych punktów widzenia, ale jednak dziwi mnie że o wynagrodzeniach wypowiadał się jednak sędzia sądu administracyjnego, gdzie startuje się z innej stawki i w sumie sędziowie SR w swych postulatach m.in. używali tego argumentu, że właśnie jako I-instancyjni chcą mieć próg wyjścia taki jak sędzia WSA;
Poza tym ten pan sędzia nie wypada mi jako wiarygodny rozmówca skoro wchodzi w hiperbolizację, sama również stosuję często ten sposób wypowiedzi, by ułatwić przekaz przez odniesienie się do sytuacji skrajnej, ale w przypadku tej wypowiedzi nie uważam tej metody wypowiedzi za trafną, gdyż pan sędzia nie wie, o czym mówi. Od razu wspomina o chęci osiągania niebotycznych zarobków, a przecież lansowany był postulat mnożnika 4 zamiast 2 (tak w skrócie) i to jest rozsądna propozycja (acz nie do negocjacji w dół !). Przytoczę jeszcze tę historię, że jakiś czas temu w trakcie spotkania, gdzie był pan leśnik, pan lekarz, pan biznesmen lokalny i paru innych w takim klimacie spotkani – byli szczerze zdziwieni, gdy poznali, jakie są faktyczne zarobki sędziego, bo spodziewali się, że są wyższe, a tak to żadna atrakcja. Zatem w ogóle nie wiem, o co temu panu sędziemu chodziło, choć wiem, że są i inni którzy tak uważają. Ja jednak mam wówczas poważne wątpliwości co do ich postrzegania świata, bo jego postrzeganie obecnie wiąże się jednak z wydatkami (czyli że nie chodzi nam o sędziego, który skupia się na tym, by pójść do sądu dźwigając teczkę, lecz o osobę dbającą o swój rozwój intelektualny i fizyczny).
- zastanawia mnie ten obraz o sędzi Piwnik, zapraszają ją jako opiniotwórcę, a potem robią film, który znowu stara się pokazać całokształt, ale jednak skoro przypominamy o pewnych zdarzeniach z przeszłości, które akurat nie były dobre w karierze pani sędzi, to mimo że ogólny bilans nadal wg mnie wypada dobrze i pozwala na funkcjonowanie jako wyraziciela opinii i może o to chodziło w tym materiale skoro pada na koniec pytanie o to, że nie korzysta się z doświadczeń pani sędzi. Dodam, że gdyby zostawała ministrem usłyszałam komentarz, że nie jest to dobry pomysł, bo nie była sędzią, który sprawdzał się w funkcjach organizacyjnych, a ma doświadczenie z sali. Nie wiem, jak pani sędzia czuje się w tej całej bogatej tematyce wymiaru, czy jednak zgłasza gotowość w zakresie działki orzeczniczej karnej, czy do szerszego zakresu. Na pewno jednak wypadła lepiej niż ona TVN sędzia, która wspomniała, że można żyć trochę bez wody, ale bez sprawiedliwości nie – no jednak …
- nie wiem, czy redaktor, który rozmawiała z Kowbojem to ten, który już kiedyś rozmawiał z nim w innym wywiadzie, ale dobrze się tego słucha, bo jest aktywny, zdystansowany, dociekliwy i ten wywiad ma sens. Niekoniecznie to widać w mediach ogólnopolskich.
No i jeszcze dodam, że – słowo bawią jest tu bardzo złe, no ale nie umiem teraz znaleźć, gdy jest wyrażane oburzenie o braku nadzoru na rodzinami zastępczymi, no to znowu z jakiegoś znanego mi ogródka stwierdzę, że chyba naprawdę jesteśmy pogubieni w tej fikcji funkcjonowania państwa, co wiąże się i z tym, że obsada w miejsca państwowe wchodzi wg klucza partyjnego. Pewne rzeczy są się do uniknięcia i jeżeli przy takiej metody obsady pojawia się kompetentny fachowiec, to mogę sobie odpuścić uwagi, ale częściej wychodzi, że chodzi o bierność, mierność. Przy okazji opowieści o city londyńskich padło, że też są bonusy za pochodzenie, ale potem to już musi się sprawdzić i jak to nie wychodzi, no to do widzenia, a inni mają trudniej, ale jak się wykaż, no to są. I zwykle tak to funkcjonuje chyba niejednokrotnie na świecie. Zatem gdzieś ten poziom musi być trzymany.
Stanowisko "Iustitii" w przedmiocie relacji między władzą wykonawczą a sądowniczą
http://www.iustitia.pl/index.php/585-stanowisko-iustitii-w-przedmiocie-relacji-miedzy-wladza-wykonawcza-a-sadownicza
wywiad bez zaskoczeń, ale miłe, że choć w pytaniu jest o nas:
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,12531188,Prezydent_Bronislaw_Komorowski__Polska_to_nie_parapanstwo.html?as=2
"jarocin" napisał:
wywiad bez zaskoczeń, ale miłe, że choć w pytaniu jest o nas:
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,12531188,Prezydent_Bronislaw_Komorowski__Polska_to_nie_parapanstwo.html?as=2
W sumie to nie wykluczył nominowania prezesów przez I PSN. Dobre i to
Igor Janke: Jarosław Gowin broni ludzi
http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Igor-Janke-Jaroslaw-Gowin-broni-ludzi,wid,14948405,wiadomosc.html
"ossa" napisał:
Igor Janke: Jarosław Gowin broni ludzi
http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Igor-Janke-Jaroslaw-Gowin-broni-ludzi,wid,14948405,wiadomosc.html
żałosny tekst
"Piotr71" napisał:
Igor Janke: Jarosław Gowin broni ludzi
http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Igor-Janke-Jaroslaw-Gowin-broni-ludzi,wid,14948405,wiadomosc.html
żałosny tekst
Żałosny i płytki.
A jeszcze bardziej żałosne jest to, że gdyby nie chodziło o kogoś ze środowisk konserwatywnych, nie z "rawicy" PO tylko z "lewicy" albo np. o Ryszrada Kalisza to tekst brzmiałby, jak sadzę, zupełnie inaczej.
poseł Wenderlich wyraził pogląd dziś w Kawie na ławę, iż w związku z wypowiedzią MS sędziowie powinni wyjść na ulice z transparetntami "Odwołać MS" - propnuję to zapamiętać w zakresie "wyjść na ulice z transparentami"
poza tym, że w tej całej dyskusji wydać - nie wydać, pozostaje nam zajmować stanowisko, że me ze swej strony od dawna postulujemy wprowadzenie czytelnych, bezpiecznych mechanizmów funkcjnowania wymiaru sprawiedliwości, co jest ignorowane
w tym zawale o sądach w mediach warto zauważyć, iż w czwartkowej audycji 3 popołudniowej był materiał o komentowaniu sądów, odwołano się m.in. do praktyki amerykańskiej, niestey za sędziów musiał wypowiadać się adwokat, niestety, bo naprawde bardzo sensowanie wszystko klarował (czyli dalczego nie i co tu można), zdanie sędziego też chyba było, ale w mniejszym zakresie zacytowane, nie słyszłama całości, nie mogę znaleźć linka, ale dobrze by było, gdybyśmy mielie taki matariał na naszej stronie, nie wiem, na ile ten można pozyskać (no byłby tu ten walor, że nie sami się bronimy), ale jesli tak sie nie da - no to własny przygotowany
uważam też, że wywiad Kowboja ze Szczecina jest na tyle kompletny co do róznych pogladów, że warto go też do gł. strony podciągnąć i może z transkrypcją, tak jak na Zetce mozna odczytywać wywiady (w sumie skoro transkrybują wywiady, żeby były obok odłsuch, no to mają wyjasnienie o co chodzi z nagrywaniem posiedzeń...)
okapi - to nagranie o ocenach to jednak fajna niespodzianka
i chociaż to może do innego wątku o sędziach w innych krajach, ale przy okazji :
http://www.presseurop.eu/pl/content/news-brief/2730411-sztokholm-stawia-na-bodzce-nie-dyscypline-budzetowa
W czasie, gdy większość krajów europejskich opracowuje budżety pod hasłem oszczędności, ten, który rząd szwedzki ma przedstawić 20 września, jest prawie prowokacją.
Z jego hojności najbardziej skorzystają firmy, których obciążenia podatkowe obniżone zostaną z 26,2% do 22%, młodzież, dla której mają się znaleźć miejsca pracy oraz badania naukowe, infrastruktura, policja i wymiar sprawiedliwości.
http://nowyobywatel.pl/2012/09/12/dosc-ciec/
premier prawicowego rządu Portugalii ogłosił, że od przyszłego roku wszyscy zatrudnieni w sektorze państwowym i prywatnym będą zarabiać mniej
zwolniono tysiące nauczycieli, lekarzy i urzędników
http://www.polskatimes.pl/artykul/662781,prowokacja-gpc-w-sprawie-sedziego-milewskiego-trzeba-zadac,id,t.html
no i w czwartek 3 puściła fragment wypowiedzi Kowboja o e-sądach nagranej przezd OSDS
[ Dodano: Nie Wrz 23, 2012 2:45 pm ]
no i co do konsekwencji świata polityki - tyle co TVN pokazuje, jak panie posłanki przekonują ...policjanta na służbie, żeby je dopuścił do miejsca ekshumacji, bo one jako posłanki na sejm mają do tego prawo (i co ten funkcjnoariusz miał postąpić w duchu czy z literą)
Za to Paradowska dziś w swojej "uszce" jak zwykle pojechała po bandzie. wtórowała jej z jeszcze większym zacietrzewieniem Solska.
Po przemyśleniu nie dziwię się tym paniom. Wszak pracowały w tygodniku, który, jak pamiętam, nad tytułem miał hasło "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się", a ich naczelnym był późniejszy I sekretarz KC PZPR. Załatwił im zresztą w 1990 r.niezłą finansowo synekurę w komisji likwidacyjnej RSW, dając za darmo pracownikom tzw. spółdzielnię dziennikarską czyli prawo do tytułu i majątku "Polityki".
Tym paniom podobają się więc czasy podporządkowania sądownictwa ( i wszystkiego) wiodącej sile narodu, po prostu czym skorupka za młodu nasiąknie...itd.
a można poprosić o dokładniejsze cytaty z w/w, w tym czy uzasadniały swoje poglądy (to jest ważne skoro mamy przygtować się do obrony forsowanych przez nas postulatów)
"M.P." napisał:
pracowały w tygodniku, który, jak pamiętam, nad tytułem miał hasło "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się", a ich naczelnym był późniejszy I sekretarz KC PZPR. Załatwił im zresztą w 1990 r.niezłą finansowo synekurę w komisji likwidacyjnej RSW, dając za darmo pracownikom tzw. spółdzielnię dziennikarską czyli prawo do tytułu i majątku "Polityki".Ale mimo to takiej nagonki na sądownictwo nie było.
Tym paniom podobają się więc czasy podporządkowania sądownictwa ( i wszystkiego) wiodącej sile narodu
Tak, censorze,nie przypominam sobie takiej nagonki na wymiar sprawiedliwości, a na sądy w szczególności.
Włóczykiju, prawie cała "Puszka"była pświęcona wypowiedziom J.G. z ub. tygodnia. Pytanie na smsową sondę brzmiało mniej więcej:"czy działania Jarosława Gowina zagrażają niezawisłośc sądów" ( ok.70% widzów odpowiedziało że nie). Panie w dyskusji podpowiadały niejako wynik sondy, przy analizie czy zasadne było określenie ":sitwa" argumentując, że sądy nie są państwem w państwie, że minister musi miec prawo kontroli nad organami wymiaru sparwiedliwości finansowanymi z budżetu, że jest to sfera w której dzieje się coraz gorzej, wychodzą liczne błędy, łamanie prawa, opieszałośc, a wprost to powiedziała Paradowska:"lenistwo". Solska, wtórując, przypomniała, że przegrywamy w Strasburgu, ostatnio w sprawie Dochnala, który siedział 4 lata w areszcie wydobywczym. I tak przez cały program.
Powtórka jest o 19.45 i o 0.30, można posłuchac lub nagrac.
W każdym razie był to wg mnie najostrzejszy i bezpardonowy atak na sędziów i prokuratorów jaki słyszałam w ostatnich dniach.
Francuscy sędziowie na takie ataki zareagowali bardzo stanowczo.
http://www.wprost.pl/ar/348974/Komorowski-Gowin-przeprosil-To-dobrze/
ehh
"M.P." napisał:
Tak, censorze,nie przypominam sobie takiej nagonki na wymiar sprawiedliwości, a na sądy w szczególności.
Włóczykiju, prawie cała "Puszka"była pświęcona wypowiedziom J.G. z ub. tygodnia. Pytanie na smsową sondę brzmiało mniej więcej:"czy działania Jarosława Gowina zagrażają niezawisłośc sądów" ( ok.70% widzów odpowiedziało że nie). Panie w dyskusji podpowiadały niejako wynik sondy, przy analizie czy zasadne było określenie ":sitwa" argumentując, że sądy nie są państwem w państwie, że minister musi miec prawo kontroli nad organami wymiaru sparwiedliwości finansowanymi z budżetu, że jest to sfera w której dzieje się coraz gorzej, wychodzą liczne błędy, łamanie prawa, opieszałośc, a wprost to powiedziała Paradowska:"lenistwo". Solska, wtórując, przypomniała, że przegrywamy w Strasburgu, ostatnio w sprawie Dochnala, który siedział 4 lata w areszcie wydobywczym. I tak przez cały program.
Powtórka jest o 19.45 i o 0.30, można posłuchac lub nagrac.
W każdym razie był to wg mnie najostrzejszy i bezpardonowy atak na sędziów i prokuratorów jaki słyszałam w ostatnich dniach.
Po Paradowskiej niczego dobrego nie można się już spodziewać. Najgorszy, wręcz perfidny rodzaj dziennikarstwa. Podobnie jak np. Wielowieyska z "GW". O Solskiej miałem dotychczas dość dobre zdanie, ale słuchałem ją tylko w audycjach ekonomicznych. W tym towarzystwie Żakowski, przynajmniej w tej sprawie, pozytywnie się wyróżnił.
Zawsze uważałem, że Superstacja to taki Superekspress dla zbyt głupich by praktykować czytanie.
"amelius" napisał:
Tak, censorze,nie przypominam sobie takiej nagonki na wymiar sprawiedliwości, a na sądy w szczególności.
Włóczykiju, prawie cała "Puszka"była pświęcona wypowiedziom J.G. z ub. tygodnia. Pytanie na smsową sondę brzmiało mniej więcej:"czy działania Jarosława Gowina zagrażają niezawisłośc sądów" ( ok.70% widzów odpowiedziało że nie). Panie w dyskusji podpowiadały niejako wynik sondy, przy analizie czy zasadne było określenie ":sitwa" argumentując, że sądy nie są państwem w państwie, że minister musi miec prawo kontroli nad organami wymiaru sparwiedliwości finansowanymi z budżetu, że jest to sfera w której dzieje się coraz gorzej, wychodzą liczne błędy, łamanie prawa, opieszałośc, a wprost to powiedziała Paradowska:"lenistwo". Solska, wtórując, przypomniała, że przegrywamy w Strasburgu, ostatnio w sprawie Dochnala, który siedział 4 lata w areszcie wydobywczym. I tak przez cały program.
Powtórka jest o 19.45 i o 0.30, można posłuchac lub nagrac.
W każdym razie był to wg mnie najostrzejszy i bezpardonowy atak na sędziów i prokuratorów jaki słyszałam w ostatnich dniach.
Po Paradowskiej niczego dobrego nie można się już spodziewać. Najgorszy, wręcz perfidny rodzaj dziennikarstwa. Podobnie jak np. Wielowieyska z "GW". O Solskiej miałem dotychczas dość dobre zdanie, ale słuchałem ją tylko w audycjach ekonomicznych. W tym towarzystwie Żakowski, przynajmniej w tej sprawie, pozytywnie się wyróżnił.
Paradowska ma osobiste powody, żeby nie lubić sędziów.
"kowboj" napisał:
Paradowska ma osobiste powody, żeby nie lubić sędziów.
Skrzywdzona przez wymiar?
No właśnie, Kowboju, rozwiń swoją myśl.
"falkenstein" napisał:
Zawsze uważałem, że Superstacja to taki Superekspress dla zbyt głupich by praktykować czytanie.
Bardzo dobbre, trafne i dokładne określenie, w pełni się z nim zgadzam...
Jacek Żakowski o Gowinie
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105405,12537501,Gowin_musi_zrezygnowac.html
http://wyborcza.pl/1,75478,12539211,Sedzia_Milewski_atakuje___Moj_sad_jest_szkalowany.html
Sędzia Milewski atakuje: Mój sąd jest szkalowany przez Gowina
"karuzelka" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12539211,Sedzia_Milewski_atakuje___Moj_sad_jest_szkalowany.html
Sędzia Milewski atakuje: Mój sąd jest szkalowany przez Gowina
My, Deo gratias Przeses Sądu Okręgowego ogłaszamy, że nasz własny i prywatny sąd jest szkalowany...
Tak należałoby napisać, to taka jest wymowa tego wyiwadu. Widać, że pan MIlewski po prostu nie powinien być nie tylko prezesem, ale też sędzią. Na pewno nie ma jednego: klasy...
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 8:26 am ]
Skoro już redaktorzy TEJ gazety biorą się za obronę pana Milewskiego, to znaczy, że powinien być on niezwłocznie odwołany i mam nadzieję, że tak się stanie.
Niejasne zasady konkursu w resorcie sprawiedliwości. Minister złamał prawo?
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/649340,niejasne_zasady_konkursu_w_resorcie_sprawiedliwosci_minister_zlamal_prawo.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,614776-Wokanda-jak-inne.html
"ropuch" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,614776-Wokanda-jak-inne.html
jak to "rzez wyłożenie w sekretariacie"? Żałosne to jeśli prawdziwe.
zapewne chodzi o wyrokowanie poza rozprawą i art. 418a kpk, który dopuszcza taką mozliwość
"cezary" napisał:
zapewne chodzi o wyrokowanie poza rozprawą i art. 418a kpk, który dopuszcza taką mozliwość
To oczywiste. I dopuszczalne. Dlatego tyle spraw na wokandzie i minuta na rozpoznanie. Nie wiem czemu pan adwokat się dziwi i oburza.
Pan adwokat się nie oburza, tylko opisuje w sposób dość wyważony pewną sądową rzeczywistość - mi podoba się ten artykuł i zgadzam się, że taka praktyka jest patologią. Patologią, do której jesteśmy niejako "zmuszani" ilością spraw i ilością wolnych sal oraz wiszącym batem w postaci statystyki. Ale tez patologią, na która godzić się nie musimy. Jak zaczęłam pracę w wykonawstwie, to zastałam wyznaczone posiedzenia przez poprzedników - po 5 spraw co 10 minut pomiędzy 10.00 a 12.00 i pierwsze, co zrobiłam, to zmieniłam tę praktykę. Podobnie nie wyznaczam 335 po kilka na jedną godzinę z nadzieją, że nikt nie przyjedzie. Rozprawy też staram się tak wyznaczać, aby nie łapać opóźnień nawet, jak wszyscy wezwani stawią się na rozprawy. Oczywiście powoduje to, że często w dni salowe więcej siedzę u siebie, niż na sali, bo ludzie jednak nie przychodzą, ale mam to "w (...)", nie zamierzam gonić w piętkę, a statystyka moja nie odbiega od reszty Wydziału. Sądzę natomiast częściej.
Zdarza się, kiedy jest kilka podobnych spraw, typu nieskomplikowane stwierdzenie nabycia spadku, zapłata odszkodowania za bezumowne korzystanie przeciwko Miastu,ba nawet zadośćuczynienia , a mam pełno spraw na wokandzie(a zazwyczaj mam) ,to informuję strony,że orzeczenie zapadnie np. o godz. 15.30 pod koniec całej wokandy. Zbiera się wtedy kilka publikacji i je publikuję.Często strony pytają czy muszą być, bo się spieszą, nie mogą jeszcze raz przyjść etc..Mówię im ,że jest to ich uprawnienie a nie obowiązek.Gdy pytają,że gdyby nie mogli być-jak się mają dowiedzieć-mówię im, że w punkcie informacyjnym sądu telefonicznie lub najlepiej osobiście w chwili dogodnej, ale aby zmieścili się w terminie 7 dniowym, tak by zachowali np. uprawnienie do złożenia wniosku o uzasadnienie...
Dawniej - jakieś z 12-14 lat temu nie było takich problemów-po prostu, obecnie wokandy są przeciążone i siłą rzeczy muszę wybierać pomiędzy czasem na sali rozpraw przeznaczonym dla świadka , stron, biegłych, a czasem dla wygłaszania moich ustnych uzasadnień.Zawsze ktoś na ogłoszenie nie przyjdzie,i dopuszczam taką możliwość. Nigdy nie zdarzyło się , aby taki ktoś spóźnił się z wnioskiem o uzasadnienie, kiedy był niezadowolony lub kiedy był błąd.Dawniej można było strony przekonać ustnym uzasadnieniem, dzisiaj to naprawdę rzadkość, nieomal zawsze składają wniosek o uzasadnienie na piśmie i składają apelacje.(mówię o sprawach kontrowersyjnych złożonych a takim są chyba dla nich wszystkie, gdzie nie wygrywają w 100%...Wniosek nasuwa się sam.
Albo mniej obciążeń(pozamerytocznych typu sprawozdania, czynności wpadkowe(którymi powinni zajmować się referendarze i asystenci) i więcej czasu na orzekanie, albo proszę nie odwoływać się do tego, "co było kiedyś".
Owszem, efa, nie muszę się godzić,ale po prostu jeśli ma się niereformowalnych prezesów, którzy na czas nie dają wzmocnienia to do takich sytuacji co dwa lata dochodzi.Nie znoszę bowiem pracować kiedy decernat(czyli referat) staje się nie do ogarnięcia.Wtedy łatwo o sytuacje, kiedy trzeba czas tracić na jałową dyskusję z nadzorem. Z kolei, gdyby sądził częściej nie miałbym kiedy pisać uzasadnień,a w soboty i niedziele nie będę ich pisać.
[size=9:8260170e38][ [i:8260170e38][b:8260170e38]Dodano[/b:8260170e38]: Pon Wrz 24, 2012 11:16 am[/i:8260170e38] ][/size:8260170e38]
Zresztą, nie ma sal a sekretarki też muszą swoją pracę wykonać, bo jak idą na salę to ich referat leży i muszą zostawać po pracy, albo znosić uwagi,ich nadzoru.
[size=9:8260170e38][ [i:8260170e38][b:8260170e38]Dodano[/b:8260170e38]: Pon Wrz 24, 2012 11:18 am[/i:8260170e38] ][/size:8260170e38]
Mówienie o patologii poprzez pryzmat słowa kiedyś, to tak jakby ludzie bez przerwy wspominali że kiedyś adam i ewa żyli w raju.Nie żyją, nie bedą żyli, mogą jedynie dązyć do szczęsliwości i w tym im nalezy pomagać, anie "wspominać dobre czasy"
[size=9:8260170e38][ [i:8260170e38][b:8260170e38]Dodano[/b:8260170e38]: Pon Wrz 24, 2012 11:19 am[/i:8260170e38] ][/size:8260170e38]
używając chwytliwego słowa "atologia".
[size=9:8260170e38][ [i:8260170e38][b:8260170e38]Dodano[/b:8260170e38]: Pon Wrz 24, 2012 11:22 am[/i:8260170e38] ][/size:8260170e38]
Niejasne zasady konkursu w resorcie sprawiedliwości. Minister złamał prawo?
http://prawo.gazetaprawna...amal_prawo.html
a dlaczego od razu minister?
są służby, które się tym zajmują, naczelnicy czy inni pracownicy
to tak jakby chcieć by Premier odpowiadał za każdą katastrofę
Szczerze mówiąc zawsze wolałam wyznaczyć kilka czy kilkanaście spraw prostych na jedną wokandę niż podzielić je na kilka dni. Wypowiedź pana adwokata wydaje mi się taka bardziej pro forma. Jeżeli art. 335 kpk daje możliwość załatwienia sprawy co do której zapadły uzgodnienia pomiędzy oskarżonym a prokuratorem, to sprawa zasadniczo jest oczywista i nie jest konieczne jej uzasadnienie. Sztuka dla sztuki? Jeżeli przepisy pozwalają na szybkie załatwienie sprawy to dlaczego z nich nie korzystać. Dlatego dziwi mnie rozczarowanie autora, że nie jest mu dane posłuchać ustnych motywów. Inna sprawa, że ilość wyznaczonych spraw i referentów w tym przypadku była zabójcza.
Nie jesteśmy tu wyjątkiem, w innych systemach wzywa się kilka czy kilkanaście osób na tę samą godzinę i grzecznie czekają na swoją kolej. Tam nikogo to nie dziwi i nie oburza.
Ok. może źle odczytałam autora i przypisałam mu oburzenie.
Kilka miesięcy temu mój brat występował jako pokrzywdzony i byłam autentycznie zdziwiona tym, co zaobserwował na sali rozpraw - ten pośpiech, dążenie sędziego do pojednania stron (udało się ), zakończenia szybko sprawy, obserwacja tego, czym zajmowała się protokolantka ( a podobała mu się ). Moim zdaniem to, co mój brat opisał, odzwierciedla też to, co dzieje się na moich salach - typowe, normalne zachowanie sędziego. Jego spostrzeżenia były natomiast dla mnie w pewnym sensie rewolucyjne. Nam może wydawać się, że strony uśmiechają się ze zrozumieniem i wszystko jest w porządku. O wyroku dowiedzą się w sekretariacie albo telefonicznie. Wyrok przed nikim nie jest ukrywany, nikogo nie pozbawiamy prawa do środka odwoławczego.
Jednak autorowi artykułu chodzi jednak o ten wydźwięk zewnętrzny naszego pośpiechu, o tę - violuś - misję edukacyjną i ja zgadzam się z nim i cieszę się, że publicznie został ten problem poruszony w na prawdę - moim zdaniem - dość wyważonym stylu.
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 11:51 am ]
"violan" napisał:
Jeżeli art. 335 kpk daje możliwość załatwienia sprawy co do której zapadły uzgodnienia pomiędzy oskarżonym a prokuratorem, to sprawa zasadniczo jest oczywista i nie jest konieczne jej uzasadnienie. Sztuka dla sztuki? Jeżeli przepisy pozwalają na szybkie załatwienie sprawy to dlaczego z nich nie korzystać.
alż oczywiście - ale przepisy nie zwalniają z konieczności ogłoszenia tego wyroku. I jeżeli obrońca stawił się na posiedzeniu (i to jeszcze z oskarżonym), to prawdopodobnie - mając lepszą orientację odnośnie osoby oskarżonego - uznał, że lepiej na tym posiedzeniu być. Więc ja się w to wpasowuję
Efa, ja to wszystko wiem. I konflikt, czy sobie usprawnić pracę, zmniejszyć swój wpływ czy misja? Najlepiej by było pogodzić jedno z drugim. To, że to niemożliwe nauczył mnie ostatni rok pracy. Wstyd sie przyznać, ale tracę wiarę w możliwość skutecznej misji,to jak gonienie własnego ogona ( psiego ogona ). W tym szaleństwie sądowym można się utopić.
"violan" napisał:
Efa, ja to wszystko wiem. I konflikt, czy sobie usprawnić pracę, zmniejszyć swój wpływ czy misja? Najlepiej by było pogodzić jedno z drugim. To, że to niemożliwe nauczył mnie ostatni rok pracy. Wstyd sie przyznać, ale tracę wiarę w możliwość skutecznej misji,to jak gonienie własnego ogona ( psiego ogona ). W tym szaleństwie sądowym można się utopić.
Dlatego właśnie napisałam, że cieszę się, że temat został publicznie poruszony
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/405256,jerzy-stepien-linia-ktorej-minister-sprawiedliwosci-przekroczyc-nie-moze.html
Safjan o podstawach prawnych nadzoru
"EW" napisał:
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/405256,jerzy-stepien-linia-ktorej-minister-sprawiedliwosci-przekroczyc-nie-moze.html
Safjan o podstawach prawnych nadzoru
Jerzy Stępień oczywiście
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 12:39 pm ]
najbardziej podoba mi się pointa :
"Swoją drogą dziwić się trzeba także prezesom sądów, którzy tak łatwo przystali na polecenia ministerialne i grzecznie żądane akta przesłali. Okazuje się, że prawo prawem, ale najwyższą moc ma nadal polecenie szefa resortu. Jak za dawnych dobrych czasów. Pewnie dlatego, że minister może prezesa odwołać".
pan sędzia TK Stepien nie Safjan
no pierwszy raz nawet byłbym skłonny się z nim częsiowo zgodzić
"efa" napisał:
Pan adwokat się nie oburza, tylko opisuje w sposób dość wyważony pewną sądową rzeczywistość - mi podoba się ten artykuł i zgadzam się, że taka praktyka jest patologią. Patologią, do której jesteśmy niejako "zmuszani" ilością spraw i ilością wolnych sal oraz wiszącym batem w postaci statystyki. Ale tez patologią, na która godzić się nie musimy. Jak zaczęłam pracę w wykonawstwie, to zastałam wyznaczone posiedzenia przez poprzedników - po 5 spraw co 10 minut pomiędzy 10.00 a 12.00 i pierwsze, co zrobiłam, to zmieniłam tę praktykę. Podobnie nie wyznaczam 335 po kilka na jedną godzinę z nadzieją, że nikt nie przyjedzie. Rozprawy też staram się tak wyznaczać, aby nie łapać opóźnień nawet, jak wszyscy wezwani stawią się na rozprawy. Oczywiście powoduje to, że często w dni salowe więcej siedzę u siebie, niż na sali, bo ludzie jednak nie przychodzą, ale mam to "w (...)", nie zamierzam gonić w piętkę, a statystyka moja nie odbiega od reszty Wydziału. Sądzę natomiast częściej.
GUT
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 12:57 pm ]
"EW" napisał:
Jacek Żakowski o Gowinie
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105405,12537501,Gowin_musi_zrezygnowac.html
nic dodać nic ująć !
"EW" napisał:
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/405256,jerzy-stepien-linia-ktorej-minister-sprawiedliwosci-przekroczyc-nie-moze.html
Podoba mi się nawiązanie do ducha
Nawet prezes Milewski w zapodanym wyżej wywiadzie też o duchu wspomniał. Chyba narodziła się nowa świecka tradycja
Resort sprawiedliwości: Nie żądaliśmy od sędziego Milewskiego, by robił dyscyplinarki za sprawę Amber Gold
http://wyborcza.pl/1,75478,12542651,Resort_sprawiedliwosci__Nie_zadalismy_od_sedziego.html
"Yossarian" napisał:
Resort sprawiedliwości: Nie żądaliśmy od sędziego Milewskiego, by robił dyscyplinarki za sprawę Amber Gold
http://wyborcza.pl/1,75478,12542651,Resort_sprawiedliwosci__Nie_zadalismy_od_sedziego.html
To już nawet nie jest śmieszne to jest żałosne.
Kończcie Waszmośćpaństwo chciało by się powiedzieć ....
"censor" napisał:
No właśnie, Kowboju, rozwiń swoją myśl.
Nie tutaj.
"Yossarian" napisał:
Resort sprawiedliwości: Nie żądaliśmy od sędziego Milewskiego, by robił dyscyplinarki za sprawę Amber Gold
http://wyborcza.pl/1,75478,12542651,Resort_sprawiedliwosci__Nie_zadalismy_od_sedziego.html
Cytata:
"Nie wykluczamy pozwu za naruszenie dóbr osobistych wiceministra Wojciecha Hajduka - mówi rzeczniczka ministerstwa sprawiedliwości o słowach prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku"
Zastanawiam się, czy ministerstwo lub chociaż prezes złoży pozew, jak ktoś naruszy moje dobra osobiste.
Chyba że to jakaś forma realizacji prawa ubogich (może w MS pracuje się za miskę ryżu?) albo Pan Wiceminister sam jest niezdolny do napisania takiego pozwu.
robi się magiel.....
Posrednio do nas się to odnosi http://wyborcza.biz/Waluty/1,111132,12543302,Belka__W_Polsce_nie_ma_kryzysu__kryzys_jest_na_poludniu.html
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/690110
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,936197-Dabrowski--brak-niezaleznosci-dyskwalifikuje-sedziego.html
Brak niezależności uważam za dyskwalifikację do bycia sędzią
"magdalena" napisał:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/690110
to, że ktoś w tym towarzystwie kłamie to rzecz pewna, a jednocześnie cała ta historia pokazuje, jak bardzo potrzeba zmian w sądach, ale i porządnego wietrzenia w ministerstwie srawiedliwości
jaro123, trochę przesadziłeś co do formy....
"Dred" napisał:
jaro123, trochę przesadziłeś co do formy....
To chyba literówka była
"Geralt" napisał:
jaro123, trochę przesadziłeś co do formy....
To chyba literówka była nie znasz jara123
"jaro123" napisał:
http://wyborcza.pl/1,75478,12539211,Sedzia_Milewski_atakuje___Moj_sad_jest_szkalowany.html
Sędzia Milewski atakuje: Mój sąd jest szkalowany przez Gowina
[ Dodano: Pon Wrz 24, 2012 8:26 am ]
Skoro już redaktorzy TEJ gazety biorą się za obronę pana Milewskiego, to znaczy, że powinien być on niezwłocznie odwołany i mam nadzieję, że tak się stanie.
No tak jaro, jak w TEJ gazecie napiszą, że niebo jest niebieskie, to wiadomo że jest czerwone
GW nie chodzi o Milewskiego, sędziów, Amber Gold itd ich celem jest Gowin, to taki fałszywy sprzymierzeniec, można powiedzieć co jest istotnie wyjatkiem, że bardziej niż nas nie lubią jego
"cezary" napisał:
GW nie chodzi o Milewskiego, sędziów, Amber Gold itd ich celem jest Gowin, to taki fałszywy sprzymierzeniec, można powiedzieć co jest istotnie wyjatkiem, że bardziej niż nas nie lubią jego
Zgadzam się, zapewne tak jest, ale tutaj akurat uważam, że gazeta dobrze (z punktu widzenia jakiejś rzetelności dziennikarskiej) postąpiła prezentując punkt widzenia drugiej strony tej "barykady"
istotnie, to jest druga strona medalu, ja czekam teraz na zweryfikowanie tych informacji o których mówił S.Milewski, ale już wiemy (z dzisiejszych wywiadów telewizyjnych), że Minister Hajduk wyparł sie aby naciskał na S.Milewskiego w sprawie dyscyplinarek, zostaje jeszcze sprawa nagrań i opytanie o ich rzetelność i autentyczność
"cezary" napisał:
pytanie o ich rzetelność i autentyczność
dokładnie!
http://krs.pl/admin/files/201395.pdf
"karuzelka" napisał:
http://krs.pl/admin/files/201395.pdf
Chyba Dorota!!!! Brawo!!!!!
"ossa" napisał:
http://krs.pl/admin/files/201395.pdf
Chyba Dorota!!!! Brawo!!!!!
Ż adne chyba!
nie dziwię się, że MP napisał o programie J. Paradowskiej jak napisał, bo tyle tylko można było...
i tak sobie myślę, czy na fali wrzenia, które teraz jest, czy nie pisać listów do dziennikarzy, po takich wystąpieniach jak np. w tym programie i rzetelnie, treściwie wyjaśniać im, że są w mylnym błędzie
wiem, że pierwsza ocena, to ta, iż to naiwna propozycja, ale przecież jest to przyjęta forma porozumiewania się w sprawach społecznych, w ten spsób na miarę naszych możliwości moglibyśmu wziąć udział w tych rozmowach o nas, nie wiem, czy to co napiszem będzie przeczytane, nie mam jakiś złudzeń, że zostanie przyjęte, no ale jak inaczej wyjaśniać
takie listy niekoniecznie oficjalnie IS miałaby kierować, ale każdy sędzia dotknięty jakąś wypowiedzią mógłby mając akurat taką możność czasową jednak wyrazić swoje zdanie i przesłać
i z rzecznikami i prezesami się spierać, czy było wolno...
Tylko w grupie siła, a z tym niestety u nas krucho.
Kolejny "sukces" kssip i ms:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/aplikacje/artykuly/649635,decyzja_o_pozbawieniu_aplikanta_stypendium_musi_miec_podstawe_prawna.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,936197-Dabrowski--brak-niezaleznosci-dyskwalifikuje-sedziego.html
Brak niezależności dyskwalifikuje sędziego
"Dred" napisał:
jaro123, trochę przesadziłeś co do formy....
powiem szczerze, że nie rozumiem
jaro123, to przeczytaj jeszcze raz uważnie swój wpis i ewentualnie komentarz, który odnosi się do mojego
"karuzelka" napisał:
http://krs.pl/admin/files/201395.pdf
Chyba Dorota!!!! Brawo!!!!!
Ż adne chyba!Malarzy wśród sędziów zbyt dużo nie ma
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Gowin-chcial-przeczytac-akta-afery-sopockiej,wid,14954090,wiadomosc.html
JAK TO DO SĄDU MINISTER GOWIN PÓJDZIE ! a tam sitwa przecież
"karuzelka" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,936197-Dabrowski--brak-niezaleznosci-dyskwalifikuje-sedziego.html
Brak niezależności dyskwalifikuje sędziego
Nie wiem czy zwróciliście uwagę w tym wywiadzie na wypowiedź I Prezesa o sądzeniu do wieczora z przerwą na obiad...
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,936225-E-sad--elektroniczne-postepowanie-upominawcze-osiagnelo-swoj-cel.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,936308-Iustitia--zwiekszenie-srodkow-nadzoru-nie-ustrzeze-sadow-przed-pomylkami.html
"Volver" napisał:
to informuję strony,że orzeczenie zapadnie np. o godz. 15.30 pod koniec całej wokandy. Zbiera się wtedy kilka publikacji i je publikuję.
Gwoli ciekawości szanowny kolega zamyka rozprawę i odracza ogłoszenie na ten sam dzień ? Czy też w sensie formalnym rozprawa trwa do 15.30 ?
"ossa" napisał:
http://krs.pl/admin/files/201395.pdf
Chyba Dorota!!!! Brawo!!!!!
Ledwo wrócił(a) do branży... a do Iustitii też wrócił(a) podobno.
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,936516-Courtwatch-o-polskich-sadach--brak-toalet--transparentnosci-i-opoznienia.html
Opóźnienia w rozpatrywaniu spraw, utrudniony dostęp do toalet - bolączki polskich sądów
[ Dodano: Wto Wrz 25, 2012 7:25 pm ]
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,936465-Adwokaci-bronia-niezawislosci-sedziow.html
Adwokaci bronią niezawisłości sędziów
a mi się po raz kolejny podoba wypowiedź I PSN - w sposób wyważony, roztropny, acz celny podaje istotę rzeczy, tak niby mimowolnie, a naprawdę ważko i bez zamiatania, przy tym wyjaśniając, może i edukując po drodze, nie ucieka, nie dyplomatyzuje, a jednak trzyma się w klasie
(no tylko o tym sądzeniu z przerwą na obiad, co już powtórzył - jestem na nie, 3 razy nie)
a co obecnych potyczek, jak okapi zauważył magiel - czyli przykłąd zupełnie innego sędziostwa, znamienne jest na jakim pułapie "sędziostwa" rzecz się dzieje, w teaorii stamtąd ma iść kierunek, nadzór
i to jest możliwe (że sobie to poobserwujemy) dzięki temu, że MS nie jest prawnikiem ... ciekawe czasy się robią, jak tak na całośc doniesień zaczyna się patrzeć, co dalej, przykro będzie jak będzie tylko jakiś efekt jojo
Wklejam tutaj link, który chyba może się gdzieś zapodział.
Poczytajcie.
http://courtwatch.pl/wp-c...2012_raport.pdf
"kowboj" napisał:
Ledwo wrócił(a) do branży... a do Iustitii też wrócił(a) podobno.I do tego tego konkursy różnorakie powygrywał(a) ....Gratulacje!
Dowód prawdy na linii Ministerstwo - Sąd Okręgowy w Gdańsku:
http://prawo.rp.pl/artykul/757713,936626-Dowod-prawdy-na-linii-Ministerstwo---Sad-Okregowy-w-Gdansku.html
Typowy obraz polskich sądów: opóźnione rozprawy, brak przepływu informacji
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/649903,typowy_obraz_polskich_sadow_opoznione_rozprawy_brak_przeplywu_informacji.html
W środę KRS wypowie się, czy Gowin może odwołać prezesa Milewskiego
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/649962,w_srode_krs_wypowie_sie_czy_gowin_moze_odwolac_prezesa_milewskiego.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,936659-Nawet-stres-na-sali-rozpraw-nie-usprawiedliwia-sedziego.html
"mariusz78" napisał:
Tusk wydał juz wyrok na Gowina?
SLD chciałoby.
Jedynie u Gowina coś się dzieje-to doskonały parawan dla rządu.
[ Dodano: Śro Wrz 26, 2012 10:22 am ]
"Łukasz" napisał:
http://prawo.gazetaprawna...ilewskiego.html
obrzydliwe są te ataki na Milewskiego i Gowina-w sensie-wmieszania ich obu w wątek afery sopockiej, brrr.Jestem ciekaw kto puszcza takie ploty że do KRSu takie pismo i informacje złożył Milewski.Okropna jest polityka i manipulowanie mediami.
http://www.tvn24.pl/jest-zgoda-na-odwolanie-milewskiego-nikt-sie-za-nim-nie-wstawil,279060,s.html
No i KRS się wypowiedział
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/657069,obywatelu-dzwon-do-sedziego-zalatw-sobie,id,t.html?cookie=1
znalezione przypadkiem
"falkenstein" napisał:
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/657069,obywatelu-dzwon-do-sedziego-zalatw-sobie,id,t.html?cookie=1
znalezione przypadkiem
Tfu! :[
"Jarosiński" napisał:
http://www.tvn24.pl/jest-zgoda-na-odwolanie-milewskiego-nikt-sie-za-nim-nie-wstawil,279060,s.html
No i KRS się wypowiedział
Tfuu do kwadratu!!!!! Właściwie to już powinniśmy się uodpornić i na teraz i na przyszłość. .
KRS za odwołaniem Milewskiego z funkcji prezesa SO w Gdańsku
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,936872-KRS-za-odwolaniem-Milewskiego-z-funkcji-prezesa-SO-w-Gdansku.html
"Jarosiński" napisał:
http://www.tvn24.pl/jest-zgoda-na-odwolanie-milewskiego-nikt-sie-za-nim-nie-wstawil,279060,s.html
No i KRS się wypowiedział
Jednak historyczny moment - sądownictwo w TV live ...
uznanie dla sędziego Górskiego za starania w przekazaniu tych naszych trudnych językowo komunikatów, by jednak odbiorcy uchwycili ich sens.
No i pod zastanowienie tych wszystkich, którzy mieli obawy przed podejmowaniem na zgromadzeniach apelacyjnych uchwał z obawy o media. KRS się nie bał, to było potrzebne, w końcu jakiś komunikat do społeczeństwa (wciąż bym jeszcze myślała nad tym, czy bardziej zjadliwie dla przeciętnego odbiorcy dałoby się to napisać)
[ Dodano: Śro Wrz 26, 2012 8:10 pm ]
http://wyborcza.pl/1,75515,12552418,Ile_rzadu_nad_sadami.html
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/krs-uwaza-ze-jest-zagrozenie-niezaleznosci-sadow
KRS uważa, że jest zagrożenie niezależności sądów
Na mnie jednak, przyznam, SSN Górski nie zrobił najlepszego wrażenia. Mechanicznie, robotycznie wręcz odczytywał uchwały z kartki, zarzucając telewidza takimi detalami, jak numer i pozycja dziennika ustaw, w którym można znaleźć akt prawny na podstawie którego KRS uchwałę podjęła.
Nie zmienia to faktu słuszności treści, ale wydaje mi się, że - m.in. ze względu na formę właśnie - nie przekona to szerszej publiczności.
http://wyborcza.pl/1,75478,12560278,Sedzia_Milewski_do_odwolania__minister_Gowin_z_upomnieniem.html
Sędzia Milewski do odwołania, minister Gowin z upomnieniem
"Morg" napisał:
Na mnie jednak, przyznam, SSN Górski nie zrobił najlepszego wrażenia. Mechanicznie, robotycznie wręcz odczytywał uchwały z kartki, zarzucając telewidza takimi detalami, jak numer i pozycja dziennika ustaw, w którym można znaleźć akt prawny na podstawie którego KRS uchwałę podjęła.
Nie zmienia to faktu słuszności treści, ale wydaje mi się, że - m.in. ze względu na formę właśnie - nie przekona to szerszej publiczności.
A dla mnie brzmiało dość urzędowo i dostojnie - może jednak przekona. W takich sprawach nie można mówić językiem potocznym
"Łukasz" napisał:
Na mnie jednak, przyznam, SSN Górski nie zrobił najlepszego wrażenia. Mechanicznie, robotycznie wręcz odczytywał uchwały z kartki, zarzucając telewidza takimi detalami, jak numer i pozycja dziennika ustaw, w którym można znaleźć akt prawny na podstawie którego KRS uchwałę podjęła.
Nie zmienia to faktu słuszności treści, ale wydaje mi się, że - m.in. ze względu na formę właśnie - nie przekona to szerszej publiczności.
A dla mnie brzmiało dość urzędowo i dostojnie - może jednak przekona. W takich sprawach nie można mówić językiem potocznym
To prawda. Mimo, że żyjemy w czasach, w których język debaty publicznej upraszcza się nadmiernie, by nie powiedzieć tabloidyzuje, to jednak o pewnych sprawach należy mówić językiem właściwym, odpowiadającym powadze danej sprawy.
"Morg" napisał:
Na mnie jednak, przyznam, SSN Górski nie zrobił najlepszego wrażenia. Mechanicznie, robotycznie wręcz odczytywał uchwały z kartki, zarzucając telewidza takimi detalami, jak numer i pozycja dziennika ustaw, w którym można znaleźć akt prawny na podstawie którego KRS uchwałę podjęła.
Nie zmienia to faktu słuszności treści, ale wydaje mi się, że - m.in. ze względu na formę właśnie - nie przekona to szerszej publiczności.
Wiesz, to tak jakby wyrok głosił.
Nie widziałem, bo byłem wtedy jeszcze w eMeSie - członkowie KRS wyszli z narady na posiedzenie, o decyzji dowiedziałem się u wiceministra.
[ Dodano: Śro Wrz 26, 2012 11:00 pm ]
Głupia literówka, byłem. Myłem to gdzie indziej.
"kowboj" napisał:
Wiesz, to tak jakby wyrok głosił.
Tak, trochę tak właśnie to brzmiało. Tylko tych ustnych motywów przybliżających i wyjaśniających sprawę zwykłym ludziom, moim zdaniem, zabrakło.
W ogóle nie było żadnego uzasadnienia i uważam, że szkoda – bo w ten sposób KRS mogłaby zaakcentować własne, niezależne od Ministra (nawet jeśli zbieżne) zdanie w tym zakresie. Choc ostatecznie poniekąd zrobiła to tą drugą uchwałą (ów "rztyczek w nos" dla Gowina, o którym pisała GW).
... a narada o czym b-yła?
"karuzelka" napisał:
... a narada o czym b-yła?
O strategii. O wszystkim i o niczym (tak się pisze na brudno: na czysto się przepisuje, że poruszono szeroki wachlarz problemów). Istotne będzie to, co nastąpi w najbliższych kilku dniach jako dalszy ciąg.
"kowboj" napisał:
... a narada o czym b-yła?
O strategii. O wszystkim i o niczym (tak się pisze na brudno: na czysto się przepisuje, że poruszono szeroki wachlarz problemów). Istotne będzie to, co nastąpi w najbliższych kilku dniach jako dalszy ciąg.
Ok, dzięki, przyjęłam do wiadomości.
[ Dodano: Śro Wrz 26, 2012 11:49 pm ]
http://krs.pl/admin/files/201443.pdf
KRS o awansach poziomych
w nawiązaniu do przytoczeń wypowiedzi o nadzorze I PSN -
z Konstytucją 3 maja też byliśmy pierwsi ...
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,937038-Minister-nie-chce-puszczac-sedziow-ze-stolicy.html
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 9:01 am ]
"Sędziom, których wnioski minister sprawiedliwości odrzuca, radzi startować w konkursach na stanowisko w innych miejscowościach, bo wówczas zgoda ministra nie będzie potrzebna"
Oświećcie mnie, bo nie rozumiem. Jak sędzia może startować w konkursie na wolone stanowisko sędziego innego sądu? no chyba że do wyzszej instancji, ale SO czy SA to nie prowincja.
Jeszcze jeden dowód na ignorancję obecnego ministra.
"Harry" napisał:
"Sędziom, których wnioski minister sprawiedliwości odrzuca, radzi startować w konkursach na stanowisko w innych miejscowościach, bo wówczas zgoda ministra nie będzie potrzebna"
Oświećcie mnie, bo nie rozumiem. Jak sędzia może startować w konkursie na wolone stanowisko sędziego innego sądu? no chyba że do wyzszej instancji, ale SO czy SA to nie prowincja.
Będąc kiedyś w desperacji, bo przez 4 lata nie uwzględniano mojego wniosku o przeniesienie, miałem taki pomysł, żeby zgłosić się na wolne stanowisko, ale ostatecznie powtrzymałem się przed tą demonstracją
eee, tam. najlepszym sposobem jest pójść na pół roku na zwolnienie. Przeniesienie murowane :-) sprawdzone na trzech przypadkach.
"falkenstein" napisał:
eee, tam. najlepszym sposobem jest pójść na pół roku na zwolnienie. Przeniesienie murowane :-) sprawdzone na trzech przypadkach.
O tym nie pomyślałem
"falkenstein" napisał:
eee, tam. najlepszym sposobem jest pójść na pół roku na zwolnienie. Przeniesienie murowane :-) sprawdzone na trzech przypadkach.Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
"romanoza" napisał:
Podobnie działa delegacja do emesuZ tą jedynie zmianą, że się często "ląduje" w sądzie wyższego rzędu lub administracyjnym.
"censor" napisał:
Podobnie działa delegacja do emesuZ tą jedynie zmianą, że się często "ląduje" w sądzie wyższego rzędu lub administracyjnym.Ale to tylko z rangi podsekretarza...
"romanoza" napisał:
eee, tam. najlepszym sposobem jest pójść na pół roku na zwolnienie. Przeniesienie murowane :-) sprawdzone na trzech przypadkach.Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
Aaaa.... To także po to się tam idzie... Nie tylko po to, że żeby ratować wymiar...
"ludzka" napisał:
eee, tam. najlepszym sposobem jest pójść na pół roku na zwolnienie. Przeniesienie murowane :-) sprawdzone na trzech przypadkach.Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
Aaaa.... To także po to się tam idzie... Nie tylko po to, że żeby ratować wymiar... Wymiar ratuje się przy okazji
"karuzelka" napisał:
Tytuły na śmietnik, a co z aktami powołania opatrzonymi podpisem Prezydenta RP? Państwu prawa daleko jeszcze do państwa prawa. Wola polityczna - to się liczy - a miejsce prawa stanowionego jest w ... nosie.
[ Dodano: Śro Wrz 26, 2012 11:49 pm ]
http://krs.pl/admin/files/201443.pdf
KRS o awansach poziomych
"karuzelka" napisał:
http://krs.pl/admin/files/201443.pdf
KRS o awansach poziomych
"art_60" napisał:
co z aktami powołania opatrzonymi podpisem Prezydenta RP? Państwu prawa daleko jeszcze do państwa prawa.
niewiarygodne, niewiarygodne... dla prawnika niepojęte...
Prezes SO w Gdańsku odwołany.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12563558,Gowin_odwolal_prezesa_gdanskiego_sadu_Ryszarda_Milewskiego.html?lokale=opole
"Harry" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,937038-Minister-nie-chce-puszczac-sedziow-ze-stolicy.html
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 9:01 am ]
"Sędziom, których wnioski minister sprawiedliwości odrzuca, radzi startować w konkursach na stanowisko w innych miejscowościach, bo wówczas zgoda ministra nie będzie potrzebna"
Oświećcie mnie, bo nie rozumiem. Jak sędzia może startować w konkursie na wolone stanowisko sędziego innego sądu? no chyba że do wyzszej instancji, ale SO czy SA to nie prowincja.
Dlatego atakowaliśmy te przepisy i w tym przypadku KRS się podłączył.
"Harry" napisał:
Prezes SO w Gdańsku odwołany.Stała wielka niesprawiedliwość. Pan prezes Milewski stracił prezesurę za to, że jako urzędnik (prezes sądu jest tylko urzędnikiem, zgodnie z przepisami usp podległym ministrowi, a więc i premierowi), ujawnił nieopatrznie lojalność jaką żywi do swoich przełożonych. Lojalność wobec przełożonych jest niewątpliwie zaletą każdego urzędnika i jako taka powinna być nagradzana, a nie karana, jak stało się w tym przypadku. Tragikomiczność tej sytuacji wynika z utożsamiania pojęć ,,prezes sądu” i ,,sędzia”, gdyż opinia publiczna (czyli mówiąc wprost media) prawnego uwarunkowania tych pojęć po prostu nie odróżnia. Wcale się im nie dziwię, bo nikt rozsądny nie chce uwierzyć, że prawo o ustroju sądów wymaga, aby w jednej osobie istniały równocześnie tak sprzeczne cechy jak niezależność sędziego i urzędnicza podległość prezesa. Polskie prawo samo tworzy ,,niebezpieczne styki" w osobie prezesa na linii władza wykonawcza-władza sądownicza. Tak naprawdę to nasze prawo samo wykreowało schizofreniczną sytuację, a prezes Milewski padł tylko jej ofiarą. Akurat trafiło na niego, ale idę o zakład, że identycznie zachowałoby się wielu prezesów na jego miejscu, bo urzędnik winien jest posłuszeństwo swoim przełożonym – i tyle. Reasumując, aby takie sytuacje się nie powtarzały i sądownictwo nie traciło autorytetu trzeba zasadniczo zmienić przepisy usp, tak aby prezes był wybierany przez sędziów, nie podlegał ministrowi, ale reprezentował sędziów wobec ministra, a nie – tak jak jest teraz – kiedy reprezentuje swojego pryncypała ministra wobec sędziów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12563558,Gowin_odwolal_prezesa_gdanskiego_sadu_Ryszarda_Milewskiego.html?lokale=opole
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 12:52 pm ]
Dodam, że nie chcę bynajmniej obrażać prezesów, sam nim byłem więc wiem jak to jest, ale piszę o ewidentnej moim zdaniem wadzie ustrojowej.
art_60, bardzo, bardzo trafnie. Pięknie potrafisz ująć swoje racje
Sprawa mimo wszystko osłabi pozycję ministerstwa w sądach. Po pierwsze, minister w mediach perorował, że żaden sędzia nie powinien rozmwiać z politykami i urzędnikami w taki sposób. Domyślam się, że dotyczy to także samego MS i urzędników ministerialnych . Po drugie, sędziowie budujący swoją karierę zawodową na kontaktach z władzą polityczną zobaczyli na konkretnym przypadku, że łaska polityka na pstrym koniu jeździ i w każdej chwili mogą zostać w świetle kamer zlinczowani, jeśli będzie wymagała tego polityczna sytuacja. Po trzecie, myślę, że każdy prezes SO, który dotychczas tego nie robił, zacznie nagrywać swoje rozmowy telefoniczne...
Arcie_60, dokładnie tak jest jak prawisz.
ten tekst świetnie nadaje się do powklejania w komentarzach pod artykułami na temat tego dowołania na przeróżnych portalach...
Arcie, świetnie tekst.
Arcie, to się nadaje do prasy. Podpisuję się obiema ręcamy.
"Harry" napisał:
Oświećcie mnie, bo nie rozumiem. Jak sędzia może startować w konkursie na wolone stanowisko sędziego innego sądu?
a coś mu zabrania?
"katelra" napisał:
art_60, bardzo, bardzo trafnie. Pięknie potrafisz ująć swoje racje
Oj tak, art. 60 potrafi pięknie pisać!
Dobrze-a zatem jak z tym poglądem przebić się poza to forum..na fejsbuk?
jak?
Jeżeli się art_60 mogę zamieścić jego wpis u siebie
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 4:25 pm ]
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,937251-KRS--Gowin-nie-mial-prawa-zadac-akt-sadowych.html
Krs w akcji
"romanoza" napisał:
Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
Romi, czyżbyś mnie miał na myśli
"jano1976" napisał:
Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
Romi, czyżbyś mnie miał na myśli A zostałeś przeniesiony?
"jano1976" napisał:
Też znam kilka takich przypadków. Podobnie działa delegacja do emesu
Romi, czyżbyś mnie miał na myśli
Nie wiem kogo Romi mial na myśli - Ty zareagowałeś jak te przysłowiowe nożyce, ale ja mógłbym co najmniej kilka osób wymienić, które w ten sposób się przeniosly
"ludzka" napisał:
A zostałeś przeniesiony?
No jasne, właśnie sądu od Romiego
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 6:21 pm ]
Oczywiście z sądu miało być.
"jano1976" napisał:
A zostałeś przeniesiony?
No jasne, właśnie sądu od Romiego
[ Dodano: Czw Wrz 27, 2012 6:21 pm ]
Oczywiście z sądu miało być.Rocznik 1976 a taki schorowany
36 lat to bardzo ważny moment w życiu
bo 3 6 9 ....
Sprawa Amber Gold: Gowin odwołał sędziego Milewskiego
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650444,sprawa_amber_gold_gowin_odwolal_sedziego_milewskiego.html
Deregulacja: Czy adwokat po trzech latach zostanie sędzią?
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650345,deregulacja_czy_adwokat_po_trzech_latach_zostanie_sedzia.html
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/649342,prezesi_sadow_nie_chca_sie_dzielic_wladza.html
Prezesi sądów nie chcą się dzielić władzą
Nie wierzę własnym oczom Jakkolwiek artykuł nie jest generalnie o nas, ale takie słowa
[qote]- Niefortunne były słowa Gowina, że ma literę prawa w nosie. Ale zgadzam się z duchem jego wypowiedzi. Jarosław Gowin stoi na czele ministerstwa, które jest dzisiaj niepotrzebne. Zresztą trudno dzisiaj nazywać resort, którym kieruje ministerstwem sprawiedliwości.
- Jak to niepotrzebne?
- Resort sprawiedliwości powinien zostać zlikwidowany. Dzisiaj to jest tak naprawdę tylko resort zajmujący się więzieniami. Żadnych innych kompetencji ministerstwo nie posiada. Sprawuje kontrolę nad więzieniami i zakładami zamkniętymi. Ale tym mógłby się zająć jeden z wiceministrów MSW. Ministerstwo Gowina posiada również niewielki nadzór nad sądami w zakresie budżetowym. Po oddzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, minister właściwie został pozbawiony kompetencji. Minister sprawiedliwości, żeby móc siebie nazywać minister sprawiedliwości, powinien mieć władzę nad prokuraturą oraz realną kontrolę nad tym, żeby nikt nie był w stanie zakłócić niezawisłość sądów. Jeśli nie, to należy zlikwidować ten resort. Jak wiele innych.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gowin-moze-przejsc-do-pis-girzynski-statek-pod-naz,1,5262309,wiadomosc.html
Wszyscy czytają forum
Ciekawe, dlaczego nie da się wstawić cytatu
"EW" napisał:
Jeżeli się art_60 mogę zamieścić jego wpis u siebieJest zgoda. Dla każdego kto ma życzenie.
"romanoza" napisał:
Nie wierzę własnym oczom Jakkolwiek artykuł nie jest generalnie o nas, ale takie słowa
- Resort sprawiedliwości powinien zostać zlikwidowany.......
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gowin-moze-przejsc-do-pis-girzynski-statek-pod-naz,1,5262309,wiadomosc.html
To są słowa posła z PiS. Nie podejrzewam, że gdyby doszli do władzy zlikwidowaliby MS. Raczej zrobią z MS z powrotem Prokuratora Genaralnego itp.
oglądam właśnie sprawozdanie z posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw człowieka. Wypowiada się Gowin, ale poseł Kalisz przywitał między innymi obecną I.Kamińską jako prezesa Themis oraz przedstawicieli innych stowarzyszeń prawniczych... czy my mamy swoich przedstawicieli na tym posiedzeniu??? Z wypowiedzi MS sprzed rozpoczęcia posiedzenia ... może być bardzo ciekawie...
Też oglądam...
Z tego co wiem, na posiedzeniu miał być sędzia Rafał Puchalski (Wiceprezes IS).
"beta" napisał:
oglądam właśnie sprawozdanie z posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw człowieka. Wypowiada się Gowin, ale poseł Kalisz przywitał między innymi obecną I.Kamińską jako prezesa Themis oraz przedstawicieli innych stowarzyszeń prawniczych... czy my mamy swoich przedstawicieli na tym posiedzeniu??? Z wypowiedzi MS sprzed rozpoczęcia posiedzenia ... może być bardzo ciekawie...
Może już koleżanki i koledzy z zarządu nie dają rady? Wcale bym się nie zdziwiła....
To dobrze, że czuwamy... organizacyjnie oczywiście
"Żagiel" napisał:
To są słowa posła z PiS. Nie podejrzewam, że gdyby doszli do władzy zlikwidowaliby MS. Raczej zrobią z MS z powrotem Prokuratora Genaralnego itp.
Nie, nie zrobią gorzej niż PO.
Każdy następny rząd - nawet jak będzie to PO czy PIS - będzie gorszy niż poprzedni - taka tradycja ... a i wzrastający poziom głupoty ludzkości.
masz rację.prześcigają się
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,KRS-ustawa-nie-upowaznia-ministra-do-zadania-akt-Gowin-podtrzymuje-swoje-zdanie,wid,14965636,wiadomosc.html
[ Dodano: Pią Wrz 28, 2012 2:19 pm ]
"W Krajowej Radzie Sądownictwa ogromną większość stanowią sędziowie, więc KRS jest tutaj właśnie sędzią we własnej sprawie, jest stroną. Ja z szacunkiem przyjmuję stanowisko KRS. Pozostaję przy swoim stanowisku" - powiedział Gowin. Dodał, że bardzo chciałby, aby "środowisko sędziowskie znalazło w sobie więcej gotowości do samorozliczenia, a mniej gotowości do surowego oceniania innych".
No i te komentarze tzw. społeczeństwa:
"1) W najbliższej rodzinie powinien być max 1 sędzia. 2) Sędziowie muszą być poddawani stałemu nadzorowi. Kontrola bilingów, treści rozmówi itd. 3) Ten kto chce być sędzią musi zgodzić się na: a) stały nadzór b) w przypadku wykrycia korupcji konfiskatę majątku i karę śmierci za zdradę ojczyzny. Ten, który nie chce przyjąć powyższych zasad nie powinien móc wykonywać zawodu sędziego."
Aż chce się zrezygnować.
"Harry" napisał:
powiedział Gowin. Dodał, że bardzo chciałby, aby "środowisko sędziowskie znalazło w sobie więcej gotowości do samorozliczeniaZ czego?
"adela" napisał:
No i te komentarze tzw. społeczeństwa:jeżeli już rezygnować, to najlepiej z czytania komentarzy dziczy internetowej
"1) W najbliższej rodzinie powinien być max 1 sędzia. 2) Sędziowie muszą być poddawani stałemu nadzorowi. Kontrola bilingów, treści rozmówi itd. 3) Ten kto chce być sędzią musi zgodzić się na: a) stały nadzór b) w przypadku wykrycia korupcji konfiskatę majątku i karę śmierci za zdradę ojczyzny. Ten, który nie chce przyjąć powyższych zasad nie powinien móc wykonywać zawodu sędziego."
Aż chce się zrezygnować.
"adela" napisał:
karę śmierci za zdradę ojczyzny.
Ożesz!!!!! <stres>
żeby jeszcze się sitwa nie wymigiwała od odpowiedzialności, korupcję powinna stwierdzać osoba, która przegrała proces - w końcu tylko ona wie, czy przegrała uczciwie czy druga strona musiała dać łapówkę...
http://www.tvn24.pl/krs-gowin-nie-mial-prawa-brac-akt,279479,s.html
Gowin nie miał prawa żądać akt Amber Gold
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,937251-KRS--Gowin-nie-mial-prawa-zadac-akt-sadowych-sprawy-Amber-Gold.html
Gowin miał prawo wglądu do akt - uważa ministerstwo
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,937504-Gowin-mial-prawo-zadac-akt-sprawy-Amber-Gold---uwaza-resort-sprawiedliwosci.html
Hajduk: zarzuty wobec Gowina są oparte na nierzetelnych publikacjach
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650791,hajduk_zarzuty_wobec_gowina_sa_oparte_na_nierzetelnych_publikacjach.html
Gowin: działałem zgodnie z literą i duchem prawa
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650841,gowin_dzialalem_zgodnie_z_litera_i_duchem_prawa.html
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650829,gowin_krajowa_rada_prokuratury_powinna_byc_zlikwidowana.html
Gowin: Krajowa Rada Prokuratury powinna być zlikwidowana
Gowin jest przeciwnikiem tego pomysłu. "Takiego modelu nie ma nigdzie w Europie, oznaczałoby to wyjęcie sądownictwa z jakiejkolwiek kontroli społecznej. W świetle ostatnich wydarzeń takich jak sprawa sędziego Milewskiego (odwołanego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku), tego rodzaju postulat jest całkowicie bezzasadny" - ocenił.
A niechby któryś dziennikarz go wreszcie zapytał czy uważa, że prokuratura powinna być bardziej niezależna, niż sądy, a jeśli tak, to dlaczego. I dlaczego sądownictwo administracyjne spod takiej kontroli może być wyjęte, a powszechne nie.
Ale nie, kupują jak dzieci, tłumaczenie, że tak nie ma nigdzie w Europie i dalej nie drążą...
http://www.krs.pl/admin/files/201466.pdf
wreszcie, choć stwierdzenia typu... Rada wyraża głębokie zaniepokojenie raczej na pozostałych władzach nie zrobi wrażenia...
"karuzelka" napisał:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650829,gowin_krajowa_rada_prokuratury_powinna_byc_zlikwidowana.html
Gowin: Krajowa Rada Prokuratury powinna być zlikwidowana
<killer> <cisza> :->
i po sprawie
powiedział Gowin. Dodał, że bardzo chciałby, aby "środowisko sędziowskie znalazło w sobie więcej gotowości do samorozliczenia
to znaczy ja się bardzo chętnie rozliczę z pracy w weekendy i w tygodniu ponad 40 godzin. Jestem gotowa.
"makud" napisał:
http://www.tvn24.pl/krs-gowin-nie-mial-prawa-brac-akt,279479,s.html
ale to naprawdę robi się jazda z tym udostępnianiem akt, właśnie u mnie w sądzie dyskutowalismy nad jednym wnioskiem o akta i znowu ten aktualny regulamin jest tak napisany, że no tylko ducha szukać ...(kiedyś to było jakieś oczywsitsze, choć krócej napisane), to nie miejsce dla pogłebionej analizy zagdanienia, ale chodzi po pkazaniu koeljnego paradoksu co do kolejnej prostej czynności, w jak nieodpowiedziany sposób MS produkuje prawo (no bo to jednak stamtąd te pernamentne nowele )
[ Dodano: Pią Wrz 28, 2012 9:43 pm ]
"beta" napisał:
poseł Kalisz przywitał między innymi obecną I.Kamińską jako prezesa Themis oraz przedstawicieli innych stowarzyszeń prawniczych
skoro nasza reprezentacja tam była, a prezentacja byla taka, no to no widać jak ata wola jest
jest grupa uważająca, że jest wyżej innych i tylko ona jest władna, ale lud tam w dole ...
problem poelga na tym, że faktyczna szlachta ducha nie pozwoliłaby sobie na to
Art. 4.
Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
"Morg" napisał:
Gowin jest przeciwnikiem tego pomysłu. "Takiego modelu nie ma nigdzie w Europie, oznaczałoby to wyjęcie sądownictwa z jakiejkolwiek kontroli społecznej. W świetle ostatnich wydarzeń takich jak sprawa sędziego Milewskiego (odwołanego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku), tego rodzaju postulat jest całkowicie bezzasadny" - ocenił.
A niechby któryś dziennikarz go wreszcie zapytał czy uważa, że prokuratura powinna być bardziej niezależna, niż sądy, a jeśli tak, to dlaczego. I dlaczego sądownictwo administracyjne spod takiej kontroli może być wyjęte, a powszechne nie.
Ale nie, kupują jak dzieci, tłumaczenie, że tak nie ma nigdzie w Europie i dalej nie drążą...
Morg, mam te same refleksje i te same zarzuty do dziennikarzy. Te pytania przecież są oczywistością i nasuwają się same. Bardzo chciałbym posłuchać odpowiedzi Gowina ale jeszcze bardziej być może odpowiedzi wiceministra Hajduka.
może trzeba to dziennikarzom aktywnie jakoś wytłumaczyć? tylko jak?
"rudy kot" napisał:
oglądam właśnie sprawozdanie z posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw człowieka. Wypowiada się Gowin, ale poseł Kalisz przywitał między innymi obecną I.Kamińską jako prezesa Themis oraz przedstawicieli innych stowarzyszeń prawniczych... czy my mamy swoich przedstawicieli na tym posiedzeniu??? Z wypowiedzi MS sprzed rozpoczęcia posiedzenia ... może być bardzo ciekawie...
Może już koleżanki i koledzy z zarządu nie dają rady? Wcale bym się nie zdziwiła....
Przedstawiciel IS był. Wiceprezes (chyba, że nagle coś się wydarzyło i nie dojechał - ja nie mogłem tym razem być, w tym miesiącu cztery razy już byłem w W-wie). A Kalisz przywitał IK, bo ją lubi i dlatego stara się podnosić jej rangę.
Co dalej z Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości? W piątek ma być nowy statut. Potem konkurs na dyrektora
Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,12567925,Jest_ktos__kto_za_10_tys__wezmie_taka_firme_.html#ixzz27nUOoB2b
w migawce z posiedzenia w Szkle pokazali, jak MS mówi, że mamy drugie miejsce pod względem ilości sędziów i nakładów na wymiar sprawiedliwości, a jesteśmy nad ostatnim miejscu co do sprawności sądownictwa (nie wiem, czy dokładnia sprawność wymienił, no ale chodziło o to co zwykle) i dodał, że no to bierze się z przeolbrzmienia sędziów obowiązkami
i Grzegorz Miecugow tak powtórzył, że to takie nakłady na sądownictwo
i tu brawooooooooo !!!!! dla Wojciecha Zimińskiego/niezmiennie go lubię za całokształt /, który stwierdził, że chyba się MS pomylił, bo jakoś nie chce mu się wierzyć, że w naszym kraju jest tak świetnie, że aż tak wysokie nakłady są i dalej rezolutnie stwierdził, że skoro tyle tych nakładów i sędziów, to to się jakoś nie klei, zwł. gdy słyszy się o postultach o wynagrodzeniach
no i tak w tym rozważaniu Grzegorz Miecugow dodał, że w przyszłym tygodniu muszą to sprawdzić
a tak swoją drogą, to MS ma tam jaką 5 kolumnę, co go na miny wbija, czy nie odrabia lekcji (vide głos Wojciecha Zimińskiego, który na żywo zdiagnozował realność informacji)
to co - może uprzejmie podeślijmy
ps. zadzwoniła też pani ze słusznym wątkiem, że media, publicyści wszytskich oceniają, a sami też mają swoje wpadki, co wzburzyło prowadzącego, iż nie uważa, że publicyści gadają "co im ślina na język przyniesie"; no ale jak można inaczej potraktowac to co u nas tu cytowalismy, czy choćby gdy w ostatnią niedzielę - uznana postać publicystyki Janina Paradowska w swym programie w Superstacji stwierdza, że Gowina /z wypowiedzią o nosie/ zasłonił ślub Kwaśniewskiej, no ale nas nie zaprosili (gdyby nie to, że systematycznie przechodzę przez onet, gdzie była migawka o tym ślubie, to bym o nim nie wiedziała, ale widać nie jestem na bieżąco w życiu publicznym)
"Włóczykij" napisał:
MS mówi, że mamy drugie miejsce pod względem ilości sędziów i nakładów na wymiar sprawiedliwości, a jesteśmy nad ostatnim miejscu co do sprawności sądownictwa
to akurat wziął z Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości "Trwamy bo jesteśmy ważni i potrzebni" prof. Siemaszki, który to profesor pyta (link w poście Sandmana): Ludzi, którzy się znają na funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości jest w Polsce kilku i wszyscy są bardzo zajęci. Który profesor z Warszawy za 10 tys. poprowadzi tę firmę?
"Sandman" napisał:
Co dalej z Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości? W piątek ma być nowy statut. Potem konkurs na dyrektora
Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,12567925,Jest_ktos__kto_za_10_tys__wezmie_taka_firme_.html#ixzz27nUOoB2b
"Jako jedyni prowadzimy badania aktowe. Nie ma innej placówki, która na bieżąco śledzi praktykę sądową. Tu przy tym stole - Siemaszko wskazuje stół w gabinecie na I piętrze pałacyku - powstał nowy model aplikacji sądowo-prokuratorskiej. Przy nim powstały założenia wprowadzenia menedżerów do sądów. Nasza analiza doprowadziła do powstania nowej ustawy o kosztach sądowych. Nasze badania dotyczące stalkingu były podstawą dla wprowadzenia w kodeksie takiego przestępstwa - wylicza profesor."
Nareszcie wiemy, gdzie powstało wszystko, co "najlepsze" ?
"Łukasz" napisał:
Gowin: działałem zgodnie z literą i duchem prawa
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/650841,gowin_dzialalem_zgodnie_z_litera_i_duchem_prawa.html
Gowin jest przeciwnikiem tego pomysłu. "Takiego modelu nie ma nigdzie w Europie, oznaczałoby to wyjęcie sądownictwa z jakiejkolwiek kontroli społecznej. W świetle ostatnich wydarzeń takich jak sprawa sędziego Milewskiego (odwołanego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku), tego rodzaju postulat jest całkowicie bezzasadny" - ocenił.
Gowin jako wykształcony filozof stosuje w swoim myśleniu żelazną logikę i dzięki temu siła jego argumentów jest nie do odparcia. Skoro źródłem i praprzyczyną zachowania byłego prezesa SO w Gdańsku był fakt systemowego sprawowania administracyjnego nadzoru nad nim jako prezesem przez Ministra Sprawiedliwości i to zachowanie ocenione zostało jako patologiczne i niegodne sędziego to oczywiście najlepszym lekarstwom jest utrzymywanie i wzmocnienie tego nadzoru żeby tego rodzaju zachowania wyeliminować i wzmocnić niezawisłość sędziowską, która nijak się ma do bycia prezesem sądu. Nie ma to jak dżumę leczyć cholerą. A społeczeństwo siedzi, słucha i jest pod wrażeniem.
"amelius" napisał:
Gowin jako wykształcony filozof stosuje w swoim myśleniu żelazną logikęi dzięki temu siła jego argumentów jest nie do odparcia. Skoro źródłem i praprzyczyną zachowania byłego prezesa SO w Gdańsku był fakt systemowego sprawowania administracyjnego nadzoru nad nim jako prezesem przez Ministra Sprawiedliwości i to zachowanie ocenione zostało jako patologiczne i niegodne sędziego to oczywiście najlepszym lekarstwom jest utrzymywanie i wzmocnienie tego nadzoru żeby tego rodzaju zachowania wyeliminować i wzmocnić niezawisłość sędziowską, która nijak się ma do bycia prezesem sądu. Nie ma to jak dżumę leczyć cholerą. A społeczeństwo siedzi, słucha i jest pod wrażeniem.
Doprecyzuję: chodzi mu o leczenie dżumy jeszcze silniejszą dżumą.
Być może nawet jakąś synergetyczną.
http://wyborcza.pl/1,75478,12574379,Gowin_kloci_sie_z_sedziami_o_akta.html
Gowin kłóci się z sędziami o akta
"małami" napisał:
powiedział Gowin. Dodał, że bardzo chciałby, aby "środowisko sędziowskie znalazło w sobie więcej gotowości do samorozliczenia
to znaczy ja się bardzo chętnie rozliczę z pracy w weekendy i w tygodniu ponad 40 godzin. Jestem gotowa.
dobrze napisane:-) Ja też jestem gotowa, choćby dzisiaj.
http://www.tvn24.pl/prokuratorzy-krytykuja-seremeta-ws-amber-gold-zawiodl-system-nie-ludzie,279526,s.html
http://wyborcza.pl/1,91446,12571866,Zwiazek_prokuratorow__bledy_ws__Amber_Gold___z_niedomagan.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,937616-Stepinski--Czy-sad-i-prokuratura-powinny-byc-rodzina-.html
"Graffi" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,937616-Stepinski--Czy-sad-i-prokuratura-powinny-byc-rodzina-.html
Zdaje się, że autor ma poglądy mocno nie z tej epoki. Takie narady to w PRL były i autor tam został.
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/zmiany-w-sadownictwie-to-domena-ustaw
Zmiany w sądownictwie to domena ustaw
"karuzelka" napisał:
Zmiany w sądownictwie to domena ustaw
Kontrolowany bunt na pokładzie, czy powiew rozsądku?
Kryszkiewicz: Minister - społeczeństwo to ja!
http://prawo.gazetaprawna.pl/komentarze/651116,kryszkiewicz_minister_spoleczenstwo_to_ja.html
Wprawdzie nie o nas ale m.in o KRS, a to już nas bezpośrednio dotyczy.
Przedstawiciele prezydenta nominowani nielegalnie
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651066,przedstawiciele_prezydenta_nominowani_nielegalnie.html
Oryginalny tekst, na który powołuje się "Gazeta Prawna":
Prokurator bez podpisu
http://www.rp.pl/artykul/92106,938055-Prokurator-bez-podpisu.html
"Łukasz" napisał:
Kryszkiewicz: Minister - społeczeństwo to ja!
http://prawo.gazetaprawna.pl/komentarze/651116,kryszkiewicz_minister_spoleczenstwo_to_ja.html
Dobry tekst. Szczególnie ostatnie zdanie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-moze-byc-dla-Jaroslawa-Gowina-zabojcze,wid,14969971,wiadomosc.html?ticaid=1f443
Sędzia pomogła uciec przed długami. Wierzyciel wściekły
W skrócie: Sąd Rodzinny zaakceptował ugodę, w której rodzic, a jednocześnie dłużnik (już w fazie egzekucyjnej) zgadza się płacić swojemu dziecku alimenty 100 tys. zł miesięcznie. Jak piszą w artykule wierzyciel (osoba trzecia w sprawie alimentacyjnej) zaskarżył ugodę (jak rozumiem jako interwenient). Wówczas dłużnik zawarł ponownie ugodę sądową w sprawie alimentów, kwota obniżona do 95 tys. miesięcznie. Obie ugody akceptował ten sam Sędzia. Wierzyciel się zdenerwował i wniósł o dyscyplinarkę dla Sędziego.
Tyle rozumiem z artykułu. Trochę bałaganiarsko napisany.
Ja też tyle rozumiem ale niestety nic z tego nie rozumiem bo to jakies bzdury są kompletne.
"Graffi" napisał:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-moze-byc-dla-Jaroslawa-Gowina-zabojcze,wid,14969971,wiadomosc.html?ticaid=1f443
Cytat:
Tygodnik zwraca uwagę, że figura retoryczna o "sitwie" odnosiła się do pewnego gatunku sędziów. Mowa o tzw. sądownictwie pałacowym, które - bez względu na zmieniające się opcje - od lat nieźle żyje u boku polityków. "To oni po zakończonej, udanej misji w resorcie sprawiedliwości sami nierzadko zostają prezesami czy wiceprezesami sądów - niejako za zasługi przedłużając sobie urzędnicze kariery" - czytamy w "Uważam Rze".
"art_60" napisał:
Tygodnik zwraca uwagę, że figura retoryczna o "sitwie" odnosiła się do pewnego gatunku sędziów. Mowa o tzw. sądownictwie pałacowym, które - bez względu na zmieniające się opcje - od lat nieźle żyje u boku polityków. "To oni po zakończonej, udanej misji w resorcie sprawiedliwości sami nierzadko zostają prezesami czy wiceprezesami sądów - niejako za zasługi przedłużając sobie urzędnicze kariery" - czytamy w "Uważam Rze".
Prawde mówiąc nie odniosłem takiego wrażenia, chociaz MS nie rozwinął twórczo tej tezy i można ja różnie interpretować. Raczej myślałem, że chodzi o sędziów liniowych niesłusznie (wg JG) orzekających w sprawach Marcina P.
"Geralt" napisał:
Prawde mówiąc nie odniosłem takiego wrażenia, chociaz MS nie rozwinął twórczo tej tezy i można ja różnie interpretować. Raczej myślałem, że chodzi o sędziów liniowych niesłusznie (wg JG) orzekających w sprawach Marcina P.
Też niestety raczej takie wrażenie odniosłam
E, nie, wyjaśniał, że mu o sitwę pałacową chodziło, tzn. tych z MS-u na delegacjacj co to ich jeszcze nie zdołał powyrzucać. Nie pamietam, gdzie to mówił, ale jak chodziła jakaś informacyjna TV w nocy jak pisąłam uzasa to słyszałam na powtórkach.
"ropuch" napisał:
Ja też tyle rozumiem ale niestety nic z tego nie rozumiem bo to jakies bzdury są kompletne.
Chyba raczej w odrębnym procesie wierzyciel dłuznika alimentacyjnego domagał się uznania za bezskuteczną umowę (ugodę) w stosunku do niego. Tą sprawę wygrał, ale za długo się nie cieszył bo powstał nowy tytuł (nowa ugoda) na 95 000 misięcznie.
PS tak się domyślam
"Joasia" napisał:
E, nie, wyjaśniał, że mu o sitwę pałacową chodziło, tzn. tych z MS-u na delegacjacj co to ich jeszcze nie zdołał powyrzucać. Nie pamietam, gdzie to mówił, ale jak chodziła jakaś informacyjna TV w nocy jak pisąłam uzasa to słyszałam na powtórkach.Kilka dni temu oglądałem w TV wywiad w którym padło pytanie o sitwę i JG wyjaśnił, że sitwą jest część środowisk prawniczych, która sprzeciwia się proponowanym przez MS reformom w prokuraturze i sądownictwie.
"Joasia" napisał:
E, nie, wyjaśniał, że mu o sitwę pałacową chodziło, tzn. tych z MS-u na delegacjacj co to ich jeszcze nie zdołał powyrzucać. Nie pamietam, gdzie to mówił, ale jak chodziła jakaś informacyjna TV w nocy jak pisąłam uzasa to słyszałam na powtórkach.
"Dred" napisał:
Kilka dni temu oglądałem w TV wywiad w którym padło pytanie o sitwę i JG wyjaśnił, że sitwą jest część środowisk prawniczych, która sprzeciwia się proponowanym przez MS reformom w prokuraturze i sądownictwie.
To ja już nie wiem, jestem w końcu tą sitwą czy nie
Geralt, udowodnij że nie jesteś
A, to może i taki był tego sens. Nie wiem dokładnie, bo tego uzasa wtedy pisałam, i słuchałam jednym uchem. Zrozumiałam, że nie wszyscy jesteśmy sitwą, tylko ci co przeciwko niemu - a z kontekstu mi wynikło, że ci z MS-u co mu nogę podstawiają i pułapki zastawiają. Ale się nie upieram - mogłam źle zrozumieć.
Hm... To może i jestem sitwą - sama już nie wiem, co o sobie myśleć... Bo ja tego ministra za parę rzeczy to nawet dosyć lubię, tylko bym chciała, żeby przestał być naszym ministrem.
"Dred" napisał:
Geralt, udowodnij że nie jesteś
Wielbłądem jesteś!
http://www.rp.pl/artykul/192639,938305-Konstytucja-swoje--praktyka-swoje.html
Konstytucja swoje, praktyka swoje
[ Dodano: Pon Paź 01, 2012 6:32 pm ]
Też o nas:
http://wyborcza.pl/1,75478,12588931,CBA_za_Kaminskiego_lamalo_prawo__szukajac_hakow_na.html
CBA za Kamińskiego łamało prawo, szukając haków na sędziów
[ Dodano: Pon Paź 01, 2012 10:03 pm ]
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,938036-Swiadek-przed-sadem-nagrywany-na-siedzaco.html
Świadek przed sądem nagrywany na siedząco
[ Dodano: Pon Paź 01, 2012 11:01 pm ]
http://krs.pl/admin/files/201469.pdf
Nowy rzecznik prasowy KRS
E tam,
ja ostatnio 2 zaoczne oddalające, a co!
"Geralt" napisał:
E, nie, wyjaśniał, że mu o sitwę pałacową chodziło, tzn. tych z MS-u na delegacjacj co to ich jeszcze nie zdołał powyrzucać. Nie pamietam, gdzie to mówił, ale jak chodziła jakaś informacyjna TV w nocy jak pisąłam uzasa to słyszałam na powtórkach.
"Dred" napisał:
Kilka dni temu oglądałem w TV wywiad w którym padło pytanie o sitwę i JG wyjaśnił, że sitwą jest część środowisk prawniczych, która sprzeciwia się proponowanym przez MS reformom w prokuraturze i sądownictwie.
To ja już nie wiem, jestem w końcu tą sitwą czy nie
no wypowiedź cała nie wskazywała, że MS wypowiada się na poziomie szarego sędziego... (a pozwalam sobie wspomnieć o szarym, bo wnioskuję, że nie obrazicie się za to ), a zapisy całości wypowiedzi (i co ważne brzemienia faktycznego) są we wcześniejszyhc linkach
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651324,nsa_to_ostatnia_szansa_dla_niepowolanych_sedziow.html
NSA to ostatnia szansa dla niepowołanych sędziów
"inger" napisał:
ta sprawa jest kolejnym dowodem, że nacisk na szybkie kończenie spraw ma nie zawsze szczęśliwe skutki.I to jest temat na dalszą dyskusję, szczególnie o sprawach alimentacyjnych, kiedy nie stawia się pozwany i można zaoczniakiem zasądzić najbardziej absurdalną sumę. Efekt jest taki, że u mnie niealimenciarze powoli pod względem ilości doganiają pijanych rowerzystów. A jak rozmawiałem z rodzinnikami to mówią, że inaczej się nie da, bo połowa wyroków nie zapadłaby Gdzieś bym to przeniósł, ale pomysłów nie mam...
Moim zdaniem każdy może sobie płacić na alimenty tyle ile ma ochotę.
Jak jest głupi i godzi się na ugodę 100000 zł/miesiąc to jest jego problem. Ja miałem kiedyś sprawę takich ludzi co się potem pokłócili (z panią) i biedny miś musiał przymusowo płacić jakieś absurdalne alimenty bo okoliczności się nie zmieniły od czasu zawarcia ugody i powództwo o zmianę wysokości zostało po prostu oddalone. W dodatku oczywiście pan w trakcie zgodnego pożycia jakoś odrębnie nie płacił i potem pani wyegzekwowała go na niezłe pieniądze.
Problem leży w pierwszeństwie egzekucji należności alimentacyjnych. Nie widzę powodu żeby one miały pierwszeństwo przed czymś innymi należnościami - w pełnej wysokości. Pierwszeństwo winno być ograniczone to części alimentów, nie większej niż minimalne czy przeciętne wynagrodzenie lub jakikolwiek inny rozsądny limit, a reszta alimentów winna mieć standardową kolejność zaspokajania.
A co do karników to chyba art. 209 kk wymaga narażenia niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych
Jak przy dużych alimentach płaci w zakresie który pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb a nie płaci pełnej wysokości to chyba nie popełnia przestępstwa, co nie ? Reszta to już tylko sprawa wyegzekwowania nadwyżki w trybie cywilnym.
"Johnson" napisał:
Jak jest głupi i godzi się na ugodę 100000 zł/miesiąc to jest jego problem.
Podejrzewam, że nie taki on znowu głupi
Zapewne chodzi tu jedynie o faktyczne pozbawienie wierzyciela możliwości wyegzekwowania roszczenia (we współpracy z mamuśką dziecięcia oczywiście)
"suzana22" napisał:
Jak jest głupi i godzi się na ugodę 100000 zł/miesiąc to jest jego problem.
Podejrzewam, że nie taki on znowu głupi
Ale to "cwaniactwo" generują przepisy ustawiane przez ustawodawcę (to pierwszeństwo, tzw. zaliczka alimentacyjna, itd, itp.)
W normalnym kraju, nie było by sensu tak robić.
"suzana22" napisał:
Zapewne chodzi tu jedynie o faktyczne pozbawienie wierzyciela możliwości wyegzekwowania roszczenia (we współpracy z mamuśką dziecięcia oczywiście)
No domyślam się, ale wystarczy zmodyfikować art. 1025 kpc według moich propozycji.
"Johnson" napisał:
W karnym też zapadają wyroki zaoczne
A co do karników to chyba art. 209 kk wymaga narażenia niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych
A jak kontrolować poddanie się egzekucji alimenów ( w celu ucieczki przed wierzycielami) w akcie notarialnym ? Sędziom nadającym klauzule na takie akty też nalezy się dyscyplinarka???
Zmiana przepisów o kolejnosci zaspakajania roszczeń alimentacyjnych zaproponowana przez Johnsona jest jak najbardziej racjonalna.
"romanoza" napisał:
W karnym też zapadają wyroki zaoczne
A co do karników to chyba art. 209 kk wymaga narażenia niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych
Nie, ale narzekałeś na ilość niealimenciarzy ... może czas niektórych uniewinnić mimo że nie płacą całości.
"Johnson" napisał:
W karnym też zapadają wyroki zaoczne
A co do karników to chyba art. 209 kk wymaga narażenia niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych
Nie, ale narzekałeś na ilość niealimenciarzy ... może czas niektórych uniewinnić mimo że nie płacą całości.Pewnie trzeba, tyle że to nie ja, ja im zarządzam obligatoryjnie... A tak na marginesie miałem dzisiaj pisma od komornika, że taki ma zadłużenie na ponad 150 tys zł a miesięcznie zasądzone na piątkę dzieci 2.100 zł. Bezrobotny, bez prawa do zasiłku, całość wypłaca Urząd Miasta
"romanoza" napisał:
W karnym też zapadają wyroki zaoczne
A co do karników to chyba art. 209 kk wymaga narażenia niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych
Nie, ale narzekałeś na ilość niealimenciarzy ... może czas niektórych uniewinnić mimo że nie płacą całości.Pewnie trzeba, tyle że to nie ja, ja im zarządzam obligatoryjnie... A tak na marginesie miałem dzisiaj pisma od komornika, że taki ma zadłużenie na ponad 150 tys zł a miesięcznie zasądzone na piątkę dzieci 2.100 zł. Bezrobotny, bez prawa do zasiłku, całość wypłaca Urząd Miasta
kij jak zwykle ma 2(co najmniej) końce -
1/czy wsadzac czy nie - to sprawa inna , na pewno nie ma co pochwalać , a zdrugiej strony ciężko wymyśleć dla nich coś "wychowawczego"
2/niemożność narażenia na zaspokojenie podsstawowych potrzeb - ok - tylko jak bęzdie płacił 200 zł zamiast 300 zł (np) to przeprazsam - Prorok będzie ustalał czy starczyło na podstawowe potrzeby i co to jest podsatwowe potrzeby - miska ryżu , czy normalne wychowanie ,
3/sytuacja dzieci - głupie , ze Państwo płaci (i z reguły nie dba o odzyskanie kasy ) ale z drugiej strony stworzyć drugi Bangladesz???
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/korupcja-we-wroclawiu-jest-akt-oskarzenia,1,5265746,region-wiadomosc.html
[ Dodano: Wto Paź 02, 2012 2:42 pm ]
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/406085,sledztwo-ws-akcji-cba-yeti-prokuratura-nie-oskarzy-sedziow-sciga-za-to-dziennikarzy.html
http://wyborcza.pl/1,75248,12591306,Prokuratura_miazdzy_CBA.html?as=2
Ta sama sprawa, a jakby inna
[ Dodano: Wto Paź 02, 2012 2:47 pm ]
http://www.tvn24.pl/umorzenie-ws-korupcji-siegajacej-sadu-najwyzszego-cba-jest-zaskoczone-i-zdziwione,280012,s.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,938532-E-sad-nie-taki-straszny---uwaza-prof--dr-hab--Jacek-Golaczynski--wiceminister-sprawiedliwosci.html?p=1
E-sąd nie taki straszny
Tego chyba nie było. Autor znany.
Amber Gold, czyli jak Polacy nie dojrzali do demokracji.
http://sedziowie.blox.pl/2012/09/Amber-Gold-czyli-jak-Polacy-nie-dojrzali-do.html
no i się pozbierało (a skoro Szef indywidualnie się wypisuje jak wyżej stwierdzono , notabene przez moment myślałam sobie, kto nas tak dobrze rozumie zanim doczytałam autora - no to dla podtrzymania konwersacji ) :
1. dziś w radiowej 3 przy okazji wyroku w sprawie znęcania się nad zwierzętami odniesiono się do nowego orzeczenia, powołano się na inne przykłady – wyrażono aprobatę tam, gdzie wyrażono i to uważam ze sensowny sposób informowaniu o działaniu wymiaru sprawiedliwości – otóż mamy informację o sprawach, które są dość świeże w „olityce karnej” kraju, wyrażono pewien pogląd, który może wskazywać jakiś pogląd na oczekiwania społeczne, podano przykłady różnych orzeczeń, co pokazuje, że bywa różnie i to już kwestia autorów poszczególnych orzeczeń, czy w tym szerszym kontekście one się jednak bronią, czy należałoby się jeszcze zastanowić przy kolejnej okazji, czy jednak ocena czynu była adekwatna (to, że dany czyn staje się zabroniony z czegoś wyniak i sędzai sam szafując, nie może skręcić w subiektywizm swego światopoglądu,
2. ogłoszono 100 etatów dla sądów warszawskich, wciąż apelujących o uwagę w związku ze swym przeciążeniem, ale nic nie wiemy, ile w ślad za tym przewidziano etatów urzędniczych; 100 orzeczniczych to ok. 2 średnio duże sądu, stosunek etatów to minimum 1 orzeczniczy – 2 urzędnicze, nic tez nie wiadomo, że wzmocnienia idą na polu referendarzy, którzy mieli przejmować zadania sędziowskie – jak zatem to gospodarowania wygląda ?
3. pojawiło się zastanowienie nad Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości i powstaje pytanie, jak ten instytut oświeciło, by wprowadzić dyrektora sądu ? Dlaczego nic nie wiemy o badaniach nad istotnymi problemami, zwł. że powołują się na badania aktowe jak np.-
- z czyjej winy odraczane są posiedzenia (tu się boję jednak, że wprowadzą kolejną statystykę, z niej i tak nie będzie wynikał właściwy obraz, czyli że niekoniecznie po stronie sądu leży… a nawet jak się, by to potwierdziło, to z tego, skoro praktycy i tak to wiedzą),
- jak i dlaczego mediacje sprawdzają się lub nie – przecież o tej metodzie rozwiązywania sporów lata się mówi, mamy pełnomocników, a ja nadal nie wiem, dlaczego wciąż o tym mówimy i wciąż mówimy, no to znaczy, że niekoniecznie wykorzystujemy (wiem, że różnie bywa, ale skoro tyle o tym mówimy jako o panaceum, to oznacza, że jednak nie wykorzystujemy tej możliwości),
- jak wyglądała ewolucja w pisaniu uzasadnień – co się stało, że doszliśmy do tych rozmiarów jak obecnie,
- dlaczego tak wiele uchyleń spraw karnych – jakie są przyczyny i czy właściwie procedury działają w praktyce
-- jak funkcjonują sędziowie powoływani bez okresu asesury (np. porównanie jakiś okresów jak wyglądało statystyki asesorów, a tych sędziów)
Itd., naprawdę wiele istotnych pytań jest, które pozwolą diagnozować wymiar i rozważać, co z nim robić, a nie tylko biec, biec, czyje i kto szybciej
http://nawokandzie.ms.gov.pl/numer-xiv
Polecić należy zwłaszcza wywiad na s.40-42 - cytat z niego: "sędzia, który najczęściej
nie ma pojęcia o sprawie, mówi: „no tak, ja wprawdzie nie wiem, ale ten prokurator
chyba wie – to może ja mu zaufam”."
I teraz zagadka - kto to powiedział? Podpowiedź: jest to tzw. Wybitny Ałtorytet Prawniczy.
"doctor" napisał:
Polecić należy zwłaszcza wywiad na s.40-42 - cytat z niego: "sędzia, który najczęściej
nie ma pojęcia o sprawie, mówi: „no tak, ja wprawdzie nie wiem, ale ten prokurator
chyba wie – to może ja mu zaufam”."
I teraz zagadka - kto to powiedział? Podpowiedź: jest to tzw. Wybitny Ałtorytet Prawniczy.
Kiedy przeczytałem Twój post i chwilę później spojrzałem na okładkę najnowszego numeru organu MS wiedziałem w mig któż to wypowiedział te mądre i błyskotliwe słowa świadczące jak zawsze o głębokiej wiedzy i znajomości realiów pracy sędziego.
Robi się coraz bardziej ciekawie .....
KRS odpowiada gazecie: prezydent nie potrzebuje kontrasygnaty premiera na powołanie członka KRS
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651254,krs_odpowiada_gazecie_prezydent_nie_potrzebuje_kontrasygnaty_premiera_na_powolanie_czlonka_krs.html
"ropuch" napisał:
http://www.tvn24.pl/umorz...e,280012,s.html
ależ sobie tytuły wymalowali...dziennikarze,oj dziennikarze
"korupcja sięgająca Sądu Najwyższego" itepe...
i co? sięgnęła?
"karuzelka" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,938532-E-sad-nie-taki-straszny---uwaza-prof--dr-hab--Jacek-Golaczynski--wiceminister-sprawiedliwosci.html?p=1
E-sąd nie taki straszny
rację ma, że podobne wypadki przy pracy mogą zdarzyć się i w tradycyjnym postępowaniu, tyle, że zupełnie pomija (nie widzi? nie chce?) dostrzec, że:
1/ skala jest zupełnie inna, i nie chodzi o procenty, a o liczbę
2/ firmy windykacyjne z siedzibą za granicą dostały wygodne i taniutkie narzędzie do dochodzenia swych często wątpliwych roszczeń, a takiego prezentu nie dostali zwykli obywatele, którym mniej więcej w tym samym czasie znacznie wydłużyła się droga do sądów pracy
"doctor" napisał:
Polecić należy zwłaszcza wywiad na s.40-42 - cytat z niego: "sędzia, który najczęściej
nie ma pojęcia o sprawie, mówi: „no tak, ja wprawdzie nie wiem, ale ten prokurator
chyba wie – to może ja mu zaufam”."
I teraz zagadka - kto to powiedział? Podpowiedź: jest to tzw. Wybitny Ałtorytet Prawniczy.
no wiesz, jaka jest tzw. autopsja mówiącego ...
/a z takiego postrzegania przez swój pryzmat w sądach o innych różne kwaitki wychodzą/
[ Dodano: Śro Paź 03, 2012 12:38 am ]
a co do e-sądu, to jak zwraca uwagę inger - artykuł jest informacją, jak rzecz funkcjnuje w codziennej pracy, a nie o zagadnieniach, jakie pojawiają się co do całokształtu zjawiska (np. ile osób zmarłych jest pozwanych, odsetek doręczeń na awizach też jest wysoki, niezgranie fazy przejścia do postępowania zwykłego itd.)
zastanawia mnie jeszcze naiwna wiara w skuteczność narzędzia wyłapywania spraw między tymi samymi podmiotami o to samo roszczenie. jeśli nawet to co? jeżeli był kiedyś wydany e-nakaz, który stracił moc wskutek sprzeciwu, a sąd tradycyjny umorzył postępowanie wskutek nieuzupełnienia braków pozwu - to chyba nie ma powagi rzeczy osądzonej i podstaw do odrzucenia ponownie wniesionego pozwu? jeśli nawet e-sąd stwierdzi, że w takiej sytuacji roszczenie jest wątpliwe, to przekaże sprawę sądowi właściwości ogólnej i ten znów będzie miał pracę - albo bezsensowną (ponowne nieuzupełnienie braków czy wyrok oddalający powództwo na rozprawie, z pisaniem uzasadnienia) albo wątpliwą - nakaz zapłaty lub wyrok zaoczny uprawomocnione tym razem na awizie.
podobnie również sito nie będzie działać jeżeli spółka X. z siedzibą w Luxembourg sprzeda wierzytelność spółce X2. z siedzibą w Luksemburgu.
weryfikacja aktualności adresu z bazą PESEL - toż to dopiero będzie zamieszanie. przecież w tej bazie może być adres zameldowania sprzed 15 lat, a adres na umowie pożyczki i w pozwie może być adresem faktycznym - i co w takiej sytuacji? - e-sąd zwróci pozew czy robiąc obywatelowi dobrze wyśle nakaz na dawno nieaktualny adres? nie stosujesz się obywatelu do przepisów o obowiązku meldunkowym to masz za swoje. i jak to ma się do zapowiadanego zniesienia obowiązku meldunkowego?
podsumowując, dopóki jakiemuś entuzjaście e-sądu komornik nie zajmie wynagrodzenia z tytułu jakiegoś długu wobec funduszu sekutfu..., oczu nie otworzą.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12593474,Sad__corka_musi_zaplacic_za_dlugi_zmarlej_matki.html
Trudny test na sędziego-O jedno miejsce na aplikację ogólną walczy ponad ośmiu absolwentów wydziałów prawa z całego kraju
http://prawo.rp.pl/artykul/757746,938331-Na-jedno-miejsce-na-aplikacje-ogolna-zglosilo-sie-osmiu-absolwentow-prawa.html
http://www.tvn24.pl/premier-tusk-i-sedzia-milewski-przybili-piatke-ich-druzyna-wygrala,280345,s.html
ręce opadają
"jakwaw" napisał:
http://www.tvn24.pl/premier-tusk-i-sedzia-milewski-przybili-piatke-ich-druzyna-wygrala,280345,s.html
ręce opadają
To po co mu było to umawiane spotkanie z premierem?
Przynajmniej wiemy, że był w Polsce jeden jedyny sędzia, który na przestrzeni ostatnich pięciu lat z premierem rozmawiał... Bo normalnie to ochrona Pana Premiera ma obowiązek sędziów na 500 m do niego nie dopuszczać...
"kowboj" napisał:
Przynajmniej wiemy, że był w Polsce jeden jedyny sędzia, który na przestrzeni ostatnich pięciu lat z premierem rozmawiał... Bo normalnie to ochrona Pana Premiera ma obowiązek sędziów na 500 m do niego nie dopuszczać...
Zmylił ochronę szalikiem. Mysleli, że jes kibolem, a z kibolami premier rozmawiał przecież wielokrotnie
"Geralt" napisał:
Przynajmniej wiemy, że był w Polsce jeden jedyny sędzia, który na przestrzeni ostatnich pięciu lat z premierem rozmawiał... Bo normalnie to ochrona Pana Premiera ma obowiązek sędziów na 500 m do niego nie dopuszczać...
Zmylił ochronę szalikiem. Mysleli, że jes kibolem, a z kibolami premier rozmawiał przecież wielokrotnie To może my przebierzemy się za koło gospodyń wiejskich lub za myśliwych, to nawet Pan Prezydent się z nami spotka
"romanoza" napisał:
Przynajmniej wiemy, że był w Polsce jeden jedyny sędzia, który na przestrzeni ostatnich pięciu lat z premierem rozmawiał... Bo normalnie to ochrona Pana Premiera ma obowiązek sędziów na 500 m do niego nie dopuszczać...
Zmylił ochronę szalikiem. Mysleli, że jes kibolem, a z kibolami premier rozmawiał przecież wielokrotnie To może my przebierzemy się za koło gospodyń wiejskich lub za myśliwych, to nawet Pan Prezydent się z nami spotka
Albo za strażaków i walimy do Waldiego
"romanoza" napisał:
przebierzemy się za myśliwych
niektórzy to się i przebierać nie muszą, a akurat kompetentni do tych rozmów byliby wyjątkowo ...
"TGC" napisał:
Przynajmniej wiemy, że był w Polsce jeden jedyny sędzia, który na przestrzeni ostatnich pięciu lat z premierem rozmawiał... Bo normalnie to ochrona Pana Premiera ma obowiązek sędziów na 500 m do niego nie dopuszczać...
Zmylił ochronę szalikiem. Mysleli, że jes kibolem, a z kibolami premier rozmawiał przecież wielokrotnie To może my przebierzemy się za koło gospodyń wiejskich lub za myśliwych, to nawet Pan Prezydent się z nami spotka
Albo za strażaków i walimy do WaldiegoMożna też za elewatorrrr
"inger" napisał:
podsumowując, dopóki jakiemuś entuzjaście e-sądu komornik nie zajmie wynagrodzenia z tytułu jakiegoś długu wobec funduszu sekutfu..., oczu nie otworzą.
a to akurat wyjątkowo prawdziwe ...
"jakwaw" napisał:
http://www.tvn24.pl/premier-tusk-i-sedzia-milewski-przybili-piatke-ich-druzyna-wygrala,280345,s.html
ręce opadają
Tylko ten materiał pochodzi z 2010 r., więc o co chodzi. Ten palec mógł sobie tylko darować
"mariusz78" napisał:
Tylko ten materiał pochodzi z 2010 r., więc o co chodzi. Ten palec mógł sobie tylko darować
Zdecydowanie.
No cóż, to jest jednak chyba żenujący Pan...
Mój Boże, sędzia...
Gowin o Amber Gold: Zrobili ze mnie głównego oskarżonego. Zrzeknę się immunitetu
Zwróćcie uwagę na komentarze pod artykułem. Gowin wyrasta na pierwszego sprawiedliwego...
"mariusz78" napisał:
Gowin o Amber Gold: Zrobili ze mnie głównego oskarżonego. Zrzeknę się immunitetu
Zwróćcie uwagę na komentarze pod artykułem. Gowin wyrasta na pierwszego sprawiedliwego...
Eee, taki poziom jak wszędzie (fszendzie)
"mariusz78" napisał:
Zwróćcie uwagę na komentarze pod artykułem. Gowin wyrasta na pierwszego sprawiedliwego...
Przecież o to mu chodzi. Jak Ziobrze swego czasu.
60 proc. wyroków w Polsce to kary w zawieszeniu. Gowin chce rozwijać system kar wolnościowych
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12599666,60_proc__wyrokow_w_Polsce_to_kary_w_zawieszeniu__Gowin.html#ixzz28Ehb7XfB
w TV ( TVP Info i Polsat news) s. Dąbrowski, konferencja dot. zarzutów korupcji w SN,
ostro jedzie po nierzetelności mediów
60 proc. wyroków w Polsce to kary w zawieszeniu. Gowin chce rozwijać system kar wolnościowych
I dobrze. Prymat kary pozbawienia wolności (nawet w zawieszeniu) to firmowy znak krajów dawnego RWPG. Czyli represja nade wszystko.
"Michał 007" napisał:
w TV ( TVP Info i Polsat news) s. Dąbrowski, konferencja dot. zarzutów korupcji w SN,
ostro jedzie po nierzetelności mediów
Na to właśnie zwracałem wczoraj uwagę i już trochę mnie irytowała ta cisza wokół tematu.
Bo przedstawienie tej samej historii w różnych portalach na dwa zupełnie odmienne sposoby to jakieś chore jest.
I bardzo dobrze, że ktoś zabrał głos bo mi osobiście się to milczenie nie podobało.
"romanoza" napisał:
60 proc. wyroków w Polsce to kary w zawieszeniu. Gowin chce rozwijać system kar wolnościowych
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12599666,60_proc__wyrokow_w_Polsce_to_kary_w_zawieszeniu__Gowin.html#ixzz28Ehb7XfB
Wobec Marcina P. też chce rozwijać? Dopiero co innego mówił, a teraz ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni.
nienawidzę tutrjszej wyszukiwarki, nic nie można nigdy znaleźć. gdzie poruszyc temat pisma prezesa proszącego o propozycje w zakresie systemu oceny pracy sędziów, które wylądowało dziś u mnie na biurku? mam ochotę odpisac coś zjadliwego i chętne bym zebrał dotychczasowe argumenty.
to trochę jakby więźniom obozu koncentracyjnego przesłać okólnik - wezwanie do propozycji organizacji funkcjonowania obozu...
"naiwny.super" napisał:
nienawidzę tutrjszej wyszukiwarki,
a dlaczego? jest szybka, sprawna i niezawodna
prosz: http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=2532&ostdays=0&ostorder=asc&start=0
i tu też w temacie: http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=2919
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=4840
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=3632&ostdays=0&ostorder=asc&start=75
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=3238&ostdays=0&ostorder=asc&start=0
Może tutaj?
[ Dodano: Śro Paź 03, 2012 3:24 pm ]
Ups, zostałem ubiegnięty.
A mnie zabrakło po pierwsze jasnego głosu KRS.
Po drugie oczekiwałybm od obu instytucji aby zażądały od PG albo jasnego dementi, iż są jakiekolwiek (zebrane prawnie lub nieprawnie) materiały świadczące o tym, że sędziowie przyjęli propozycje czyli potwierdzenia wersji Wyborczej albo jeśli są czyli potwierdzenia wersji CBA, przekazania ich rzecznikowi dyscyplinarnemu.
"ropuch" napisał:
albo jasnego dementi, iż są jakiekolwiek (zebrane prawnie lub nieprawnie) materiały
Tu i ówdzie media piszą, że są, ale są to "owoce zatrutego drzewa". Czy sądy dyscyplinarne mogłyby/powinny zajmować się takimi "owocami"?
"ropuch" napisał:
A mnie zabrakło po pierwsze jasnego głosu KRS.
Po drugie oczekiwałybm od obu instytucji aby zażądały od PG albo jasnego dementi, iż są jakiekolwiek (zebrane prawnie lub nieprawnie) materiały świadczące o tym, że sędziowie przyjęli propozycje czyli potwierdzenia wersji Wyborczej albo jeśli są czyli potwierdzenia wersji CBA, przekazania ich rzecznikowi dyscyplinarnemu.
Zdaje się, że tego zażądał od PG prezes Dąbrowski.
"suzana22" napisał:
albo jasnego dementi, iż są jakiekolwiek (zebrane prawnie lub nieprawnie) materiały
Tu i ówdzie media piszą, że są, ale są to "owoce zatrutego drzewa". Czy sądy dyscyplinarne mogłyby/powinny zajmować się takimi "owocami"?
Wg mnie powinny bo postępowanie dyscyplinarne ma jednak inny cel niż postępowanie karne. Choc akurat u nas o ile sie nie mylę postępowanie dyscyplinarne prowadzone jest wg k.p.k więc mógłby być problem.
Ale moim zdaniem po sprawie Prezesa Milewskiego czas kiedy zarzuty mediów mogliśmy pomijać milczeniem chowając się za procedurami bezpowrotnie minął i trzeba się z tym pogodzić.
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,938847-Sedzia-nie-bedzie-juz-referowal-stanu-sprawy.html
Sędzia nie będzie już referował sprawy
"ropuch" napisał:
postępowanie dyscyplinarne prowadzone jest wg k.p.k więc mógłby być problem.
no właśnie o to mi chodzi
Suzi ja tam nie wiem ale moim zdaniem trzeba raz na zawsze skończyć z praktyką "rzemilczania sprawy".
Czas się w końcu nauczyć, że jesli chcemy budować autorytet sądownictwa i ma on być wiekszy niz autorytet polityków, to jak sie pojawiaja takie zarzuty to się wykłada karty na stół i tyle.
W końcu sami chcieliśmy żeby media zaczęły sie interesować sądownictwem. No to sie interesują. I nie zawsze przychylnie.
A tu kluczowa dla naszego autorytetu jest kwestia czy są czy nie ma tych nagrań i co na nich jest, a nie jak zostały zdobyte.
Tu i ówdzie media piszą, że są, ale są to "owoce zatrutego drzewa". Czy sądy dyscyplinarne mogłyby/powinny zajmować się takimi "owocami"?
Suzi, a czy tak naprawdę z czegokolwiek - poza duchem prawa wywołanym przez SN w jednej uchwale - wynika w naszym kraju ta zasada owoców zatrutego drzewa?
Znikąd.
Jakby ustawodawca chciał, żeby sąd nie brał pod uwagę dowodów zdobytych nielegalnie, to by to napisał. A nie napisał.
Ta zasad wcale nie jest taka oczywista z punktu widzenia moralności, zasad współżycia społecznego, ducha praorządności itd. Za to z tych opisanych podstaw wypływa wyraźny imperatyw wydania sprawiedliwego wyroku.
Jak mam w sprawie nielegalne nagrania, na których ojciec katuje dziecko - to mam udać, że tego nie widzę, bo matka nagrała to na komórkę nie uprzedzając o tym sadysty?
Nie przekonują mnie argumenty, że to podstęp, że może być prowokacja, fałszerstwo, że to może być naciągane, że może wypaczyć rzeczywistość.
A zeznania świadków nie mogą? Jeszcze jak. I to ma być powód do tego, by zabronić z nich korzystać?
Każdy dowód może być sfałszowany. Dokumenty z 50-cioma pieczęciami też.
Do sędziego należy rozsądna, logiczna ocena każdego dowodu. Uwzględniająca także okoliczności jego zdobycia.
Ale nie można sądu ubezwłasnowolnić i kazać mu udawać, że o czymś nie wie - gdy wie.
W sprawie tzw. korupcji w SN plotki chodzą bardzo różne. Łącznie z mieszaniem w to nazwisk osób, które same bronić się już nie mogą. Wszystko to jest naprawdę dość obrzydliwe.
Myślę, że dla autorytetu sądów lepiej by zrobiło, gdyby ujawniono wszystko to, co jest, gdyby poddano to wszystko kontroli sądowej. Bo sytuacja, gdy trzeba wybierać, komu wierzyć: instytucji państwowej czy gazecie - jest naprawdę dziwna.
Kolejny raz konstatuję, że I Prezes SN jest naprawdę Pierwszym Sędzią RP. To jest ktoś, kto ma klasę i wie, jak powinien postępować sędzia.
"naiwny.super" napisał:
nienawidzę tutrjszej wyszukiwarki, nic nie można nigdy znaleźć. gdzie poruszyc temat pisma prezesa proszącego o propozycje w zakresie systemu oceny pracy sędziów, które wylądowało dziś u mnie na biurku? mam ochotę odpisac coś zjadliwego i chętne bym zebrał dotychczasowe argumenty.
to trochę jakby więźniom obozu koncentracyjnego przesłać okólnik - wezwanie do propozycji organizacji funkcjonowania obozu...
i warto przypomnieć sobie artykuł Kasi z perwszej Kwarty (zapewne dostępne po zalogowaniu)
http://www.tvn24.pl/szef-prokuratury-sprawdzajacej-syna-premiera-kibicowal-razem-z-tuskiem,280532,s.html
A teraz znaleźli już na filmie z meczu szefa Prokuratury Okręgowej. To już nie niedługo na mecz nie będzie można pójść
"mariusz78" napisał:
http://www.tvn24.pl/szef-prokuratury-sprawdzajacej-syna-premiera-kibicowal-razem-z-tuskiem,280532,s.html
A teraz znaleźli już na filmie z meczu szefa Prokuratury Okręgowej. To już nie niedługo na mecz nie będzie można pójść
A trzdeba koniecznie pchać się na trybune dla VIP-ów ?
Nie można jak biały człowiek siąść sobie normalnie w ławce i oglądać ?
"ropuch" napisał:
http://www.tvn24.pl/szef-prokuratury-sprawdzajacej-syna-premiera-kibicowal-razem-z-tuskiem,280532,s.html
A teraz znaleźli już na filmie z meczu szefa Prokuratury Okręgowej. To już nie niedługo na mecz nie będzie można pójść
A trzdeba koniecznie pchać się na trybune dla VIP-ów ?
Nie można jak biały człowiek siąść sobie normalnie w ławce i oglądać ?
A to była trybuna VIP-ów?
Można jak mój kolega z pokoju - chodzić na kocioł
A ten prokurator też środkowy palec eksponował czy w inny sposób manifestował satysfakcję z tego, że ktoś trafił piłką w bramkę?
"Joasia" napisał:
Kolejny raz konstatuję, że I Prezes SN jest naprawdę Pierwszym Sędzią RP. To jest ktoś, kto ma klasę i wie, jak powinien postępować sędzia
i trzeba zauważyć, że wyszedł z otwartą przyłbicą (choć wiadomo, jakie bywa w tej kwestii nastawienie w środowisku...), zareagował w czas, z pewnością nie było to miłe (że tak to opiszę), rzetelnie przedstawił zagadnienie, a nie tylko w kontekście, że nie ma sprawy - no dał przykład ...
oczywiście pojawiły się przy tym filmie niefajne wpisy internautów, ale jednak nie wszystkie były niechętne, a niechetni zawsze będą, tymczasem poprzez przekaz można dotrzeć do innych, którzy chcą posłuchać i pomyśleć, a może do takich co dopiero się zastanowią po wysłuchaniu takiego wystąpienia
wystąpienie wykonane było godnie, adekwatnie do urzędu, naprawdę do zapamiętania
w tym kibicowaniu to mnie akurat zastanawia używania szalika, sama co do siebie teoretycznie to kiedyś rozważałam i uznałam, że choć nie ukrywałam, jakiej drużynie długo i aktywnie kibicuję, bo to uważałam za dozwolony jednak przejaw życia nawet z ograniczeniami przewidzianymi dla sędziego, to jednak szalik to już krok dalej i jakiś inny kibic lub niekibic - mogliby uważać, że mogą liczyć tutaj na jakieś "nieobiektywne traktowanie" , zwł. że na hali spotyka sie stałą grupę, w tym zawodowych pełnomocników /notabene zdarzyło mi się, że strona przyszła w szaliku na salę i mogłam przypuszczać, że mnie kojarzyła/
a tak co do tych filmików to jednak jest obłęd, z okoliczności wynika, że to trybuna VIpowska i tam wówczas naprawdę różni ludzie siedzą, z których można dowolną układankę mafijną snuć, co nie znaczy, że tak jest; no i podniecać się tym mogą tylko niekibice, bo naturalnym zachowaniem jest wówczas spontaniczna reakcja z sąsiadami, niezależnie od tego, na ile ktoś z kimś coś ma, przecież jakby chcieli coś załatwić, to nie muszą na wspólną trybunę chodzić, a wprost przeciwnie, dobry nastrój we wspólnym kibicowaniu wcale nie musi przekładać się na inne relacje, na tym polega klasa danej osoby; inaczej to w takiej sytuacji to już nikt z nikim nie mógłby się nigdzie pokazać i to ni etylko na meczu, gdzie jednak w jakiś sposób idzie się w ciemno, nie jak n aokreśloną imprezę, gdzie jest pewne kto będzie;
no i język ciała choćby mówi, że premier cały czas się pilnuje w odnoszeniu do ludzi, nawet jak jednak decyduje się na ludzkie odruchy, no bo jak się nie cieszyć jako kibic i tak w ogóle nie reagować, ale nie widać tam jakiejś zażyłości z b. prezesem, jest tam neutralnie chłodnawo - no absurdy się tworzą z robieniem zamieszania wokół tego i tylko mam nadzieję, że nasze środowisko nie popadnie w paranoję tego, co może sędzia ...
Przecież z tym kibicowaniem to znów "afera" z niczego.
Ale to taka "spiskowa" mentalność. Jak siedzieli w sąsiadujących rzędach - to nie jest przypadek tylko sitwa albo co gorsza układ
"markosciel" napisał:
Ale to taka "spiskowa" mentalność. Jak siedzieli w sąsiadujących rzędach - to nie jest przypadek tylko sitwa albo co gorsza układ
Ale ta stacja TV i inne przyjazne media zawsze twierdziły, że układ jest tylko wymysłem tych starszych, słabiej wykształconych i z małych miasteczek. Czyżby coś się zmieniło?
"Łukasz" napisał:
Ale to taka "spiskowa" mentalność. Jak siedzieli w sąsiadujących rzędach - to nie jest przypadek tylko sitwa albo co gorsza układ
Ale ta stacja TV i inne przyjazne media zawsze twierdziły, że układ jest tylko wymysłem tych starszych, słabiej wykształconych i z małych miasteczek. Czyżby coś się zmieniło?
Toż to PiS domaga się wyjaśnień od Tuska w sprawie kontaktów z prezesem (byłym już) Milewskim
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/406275,pis-niech-premier-wyjasni-kontakty-z-sedzia-milewskim.html
Ale chyba to nie TV PiS pokazała te filmiki i coraz więcej ich wyszukuje sugerując istnienie jakowyś powiązań pomiędzy ich bohaterami?
Postawa głównej partii opozycyjnej wobec lidera partii rządzącej jest poniekąd zrozumiała (co nie znaczy, że należy ją pochwalać).
O wiele ciekawsza jest zmiana frontu wobec ww. lidera przez media, które jeszcze niedawno można było raczej posądzić o klakierkę niż obiektywizm, a już na pewno nie patrzenie władzy na ręce. Chyba, że po prostu chodzi o tabloidyzację stacji i gazet, które kiedyś przynajmniej starały się uchodzić za opiniotwórcze - w końcu żaden tabloid takiej okazji przepuścić nie może.
Pierwszy prezes SN: nie ma podstaw do sugerowania korupcji w SN:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651919,pierwszy_prezes_sn_nie_ma_podstaw_do_sugerowania_korupcji_w_sn.html
Sędzia, który działał w sprawie, w której adwokatem był jego syn, został ukarany. Umorzoną naganą...
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651929,sedzia_ktory_dzialal_w_sprawie_w_ktorej_adwokatem_byl_jego_syn_zostal_ukarany_umorzona_nagana.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,939035-Kiedy-mozna-zastosowac-podsluch.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,939038-Co-z-sedziami-bez-nominacji.html
Prawo uwiera ministra sprawiedliwości
http://prawo.rp.pl/artykul/939046.html?p=1
prosz... kolejny strażnik niezawisłości sędziów i niezależności sądów, który zapomniał co zrobił sam swego czasu w emesie... no ale po roku w NSA w końcu chyba wyłożono mu co to niezawisły sędzia i niezależny sąd... i z tego się trzeba cieszyć, choć gorycz tego, że tak późno to zrozumiał pozostaje
"EW" napisał:
.. i z tego się trzeba cieszyć
a jednak powoływanie się przez Autora tekstu na standardy państwa prawa, w sytuacji gdy sam forsując projekt nowelizacji usp (nota bene wzmacniający nadzór MS) akceptował łamanie procedur legislacyjnych czy też standardów rzetelnej legislacji (por. zarzuty skarg konstytucyjnych) hmmm.... dziwi
"kzawislak" napisał:
.. i z tego się trzeba cieszyć
a jednak powoływanie się przez Autora tekstu na standardy państwa prawa, w sytuacji gdy sam forsując projekt nowelizacji usp (nota bene wzmacniający nadzór MS) akceptował łamanie procedur legislacyjnych czy też standardów rzetelnej legislacji (por. zarzuty skarg konstytucyjnych) hmmm.... dziwi
jasne że dziwi o ile nie wprawia w no ale może to taka skrucha w którą jakoś nie wierzę....
"EW" napisał:
.. i z tego się trzeba cieszyć
a jednak powoływanie się przez Autora tekstu na standardy państwa prawa, w sytuacji gdy sam forsując projekt nowelizacji usp (nota bene wzmacniający nadzór MS) akceptował łamanie procedur legislacyjnych czy też standardów rzetelnej legislacji (por. zarzuty skarg konstytucyjnych) hmmm.... dziwi
jasne że dziwi o ile nie wprawia w no ale może to taka skrucha w którą jakoś nie wierzę.... i dla mnie trudno jest o mniej wiarygodnego krytyka dominacji MS-u nad sądownictwem niż Pan Jacek Czaja.
"art_60" napisał:
.. i z tego się trzeba cieszyć
a jednak powoływanie się przez Autora tekstu na standardy państwa prawa, w sytuacji gdy sam forsując projekt nowelizacji usp (nota bene wzmacniający nadzór MS) akceptował łamanie procedur legislacyjnych czy też standardów rzetelnej legislacji (por. zarzuty skarg konstytucyjnych) hmmm.... dziwi
jasne że dziwi o ile nie wprawia w no ale może to taka skrucha w którą jakoś nie wierzę.... i dla mnie trudno jest o mniej wiarygodnego krytyka dominacji MS-u nad sądownictwem niż Pan Jacek Czaja.
Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni, jak mawiał Zagłoba.
Pamiętam zachowanie p.Czai, na konferencji w P. w hotelu Andersia, kiedy oponował przeciwko wprowadzeniu stenopisania w niektórych kategoriach spraw,a dwa lata później stał się gorącym orędownikiem nagrywania wszystkiego jak leci, co do tej pory pomimo nowelizacji k,p.c. w 90% sądów w Polsce jest nadal zapisem na papierze;
pamiętam i całe mnóstwo innych zachowań, kiedy nie przyjmował bardzo rozsądnych uwag i na wysłuchaniu publicznym w dniu 1.01.2011 roku, i w imię polityki resortu i partii zamknął uszy na wołanie o reformę sądownictwa.Tak nie zachowuje się człowiek odpowiedzialny za losy innych ludzi.Potrzeba odwagi, gdy jest się na intratnej posadzie i pokory, gdy jest się na wysokim stanowisku aby ono nie przesłaniało obrazu rzeczywistych problemów.Kto ulega magii takich rzeczy i nie raz nie potrafił się im oprzeć , jest jak ten "tak malowany".I niech da pokój, bo byli przyjaciele się będą śmiać a nie-przyjaciele-pisać jak ja.
Ja dobrze pamiętam jak Pan Czaja, ówczesny wiceminister, był autorem pomysłu de facto wykluczającego możliwość ubiegania się o stanowisko sędziowskie osób po tzw. starej aplikacji sądowej. Jedynie mobilizacja środowiska spowodowała, że Minister Kwiatkowski po jakimś czasie z dumą oznajmił, że to on nie dopuścił do tej zmiany.
"grisza" napisał:
Ja dobrze pamiętam jak Pan Czaja, ówczesny wiceminister, był autorem pomysłu de facto wykluczającego możliwość ubiegania się o stanowisko sędziowskie osób po tzw. starej aplikacji sądowej/.../.
To wielka hańba.wspomnieliśmy o tym na pierwszej debacie okrągłego stołu. Czy i jak można dotrzeć do tych ludzi?Zdaje się, że artykuł w Rzepie o tej niegodziwości wypłynął z tego Forum?
Jestem po lekturze wielu stron z wypowiedziami Jacka Czai... Temat o jakim pisze Volver w rzepie wypłynął albo z forum albo z IS... Reszta będzie w nocy we wpisie
"EW" napisał:
Temat o jakim pisze Volver w rzepie wypłynął albo z forum albo z IS...
Najpierw wypłynął na forum OSAS. Dla przypomnienia: była to wrzutka, która pojawiła się w projekcie datowanym na koniec września 2010 roku.Oczywiście sprawę przemilczano w uzasadnieniu.
Tak, na forum OSAS była duża mobilizacja. Niestety z przykrością wówczas stwierdziłem, że Rzepa w ogóle przez długi czas nie podejmowała tematu. Nawet zarzuciłem to w jakimś komentarzu Rzepie. Po jakimś czasie napisał do mnie maila dziennikarz z Rzepy z prośbą abym przybliżył temat. Sprawą dość wnikliwie zainteresowała się jedna Pani Redaktor z Gazety Prawnej.
Referendarze i asystenci zaczęli wysyłać listy do członków komisji sejmowej praw człowieka. Argumenty i buta z jaką spotkaliśmy ze strony ministra Czaji była wręcz porażająca. Tego tematu nawet nie będę rozwijał, bo fakt, że ten Pan sprawuje wymiar sprawiedliwości już jest zasmucający.
[ Dodano: Czw Paź 04, 2012 7:20 pm ]
"Yossarian" napisał:
Najpierw wypłynął na forum OSAS. Dla przypomnienia: była to wrzutka, która pojawiła się w projekcie datowanym na koniec września 2010 roku.Oczywiście sprawę przemilczano w uzasadnieniu.
Ta wrzuta pojawiła się naprawdę w dziwnych okolicznościach. Nie było słowa uzasadnienia, a przecież nie była to zmiana redakcyjna. Dopiero po jakimś czasie Pan Czaja przyznał, że za tą zmianą on stał, a intencją było aby sędziami zostawali jedynie absolwenci szkoły krakowskiej. Osoby, bo tzw. starej aplikacji w ocenie Pana Ministra nie dawali odpowiedniej rękojmi poziomu.
"grisza" napisał:
Referendarze i asystenci zaczęli wysyłać listy do członków komisji sejmowej praw człowieka.
Asystenci wysłali też list otwarty do MS, którego stowarzyszenie referendarzy nie chciało podpisać.
Pierwsza napisała o tym red. Kryszkiewicz http://prawo.gazetaprawna.pl/komentarze/457041,malgorzata_kryszkiewicz_aplikanci_nabici_w_butelke.html
Tak to prawda, niestety referendarze zachowali się bardziej zachowawczo. Pomimo, że byłem wówczas referendarzem o akcji dowiadywałem się ze stron OSAS.
Trochę nie na temat - pamiętam dyskusję na komisji sejmowej dotyczącą propozycji uprzywilejowania aplikantów po roku aplikacji krakowskiej względem egzaminowanych aplikantów sędziowskich poprzez przyznanie im prawa do zostania asystentem bez konieczności stawania w konkursie. Długo mówiliśmy o złamaniu zasad równości wobec prawa, czy lepszym przygotowaniu merytorycznym aplikantów ze zdanym egzaminem sędziowskim w porównaniu z aplikantami po roku szkółki. W pewnym momencie nawet prowadzący posiedzenie poseł Kozdroń zaczął dostrzegać, że proponowane rozwiązanie nie jest racjonalne. Reprezentujący MS viceminister Wałejko stwierdził, że problem jest sztuczny, bo egzaminowanych aplikantów sędziowskich w zasadzie już nie ma, a na pytanie prowadzącego obrady podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Wynik głosowania był zgodny z oczekiwaniami MSu.
zaraz, zaraz....kto to ostatnio twierdził, że Wałejko i Kozdroń są fajni...?
"Dred" napisał:
araz, zaraz....kto to ostatnio twierdził, że Wałejko i Kozdroń są fajni...?
Czaja?
"Volver" napisał:
araz, zaraz....kto to ostatnio twierdził, że Wałejko i Kozdroń są fajni...?
Czaja?
niemożliwe ? ... i czyżby?
W sumie też jakby o nas
http://vod.gazetapolska.pl/2501-znamy-sie-tylko-z-widzenia-milewski-remix
Oj tam, oj tam. Jaki klub, tacy kibice. -P
Ciekawy offtopic. Może warto utworzyć dla potomnych jakiś osobny temat ze wspomnieniami o kolejnych reformatorach z Lublina ?
Za chwile w Salonie Politycznym Trójki będzie J. Gowin
http://www.polskieradio.pl/Player?id=-3
"bzyk" napisał:
Jaki klub, tacy kibice.
a jaki to klub?Komu kibicuje D.Tusk?Od dawna?
[ Dodano: Pią Paź 05, 2012 9:15 am ]
"Łukasz" napisał:
W sumie też jakby o nas
aż tak obrzydliwi jesteśmy?
on się nie potrafi nigdzie zachować i to mnie boli.
a loża obrzydliwa.ależ buzie.
[ Dodano: Pią Paź 05, 2012 9:17 am ]
muszę pomyśleć o tych wszystkich pięknych ludziach -sędziach, których poznałem przez te dwa ostatnie lata,może mi przejdzie to uczucie.
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,939460-Prokurator-Generalny-skontroluje-umorzenie-sledztwa-w-sprawie-korupcji-w-Sadzie-Najwyzszym.html
Red. Warzecha znowu w akcji... żenujący tekst.
"larakroft" napisał:
Trochę nie na temat - pamiętam dyskusję na komisji sejmowej dotyczącą propozycji uprzywilejowania aplikantów po roku aplikacji krakowskiej względem egzaminowanych aplikantów sędziowskich poprzez przyznanie im prawa do zostania asystentem bez konieczności stawania w konkursie. Długo mówiliśmy o złamaniu zasad równości wobec prawa, czy lepszym przygotowaniu merytorycznym aplikantów ze zdanym egzaminem sędziowskim w porównaniu z aplikantami po roku szkółki. W pewnym momencie nawet prowadzący posiedzenie poseł Kozdroń zaczął dostrzegać, że proponowane rozwiązanie nie jest racjonalne. Reprezentujący MS viceminister Wałejko stwierdził, że problem jest sztuczny, bo egzaminowanych aplikantów sędziowskich w zasadzie już nie ma, a na pytanie prowadzącego obrady podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Wynik głosowania był zgodny z oczekiwaniami MSu.
Teraz MS podkłada asystentom kolejną świnię. Specjaliści z MS przygotowali projekt nowelizacji usp zakładający deregulację zawodu asystenta sędziego. Niby wszystko okej ale duch lubelskiej sitwy nadal żyje. Specjaliści od asystentów, którzy widzieli ich tylko w budynku MS, postanowili dokopać teraz , którzy nie zdali dotychczas egzaminu sędziowskiego i zadbać o absolwentów kssip.
W pewnym departamencie MS powstał ten projekt:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/Projekty/7-020-389-2012/$file/7-020-389-2012.pdf
Oczywiście MS nie przyznaje się do autorstwa tego gniota i projekt pojawił się jako poselski.
Poza obniżeniem wymogów kwalifikacyjnych projekt zakłada:
- faworyzowanie absolwentów Kssip w dostępie do stanowiska sędziego (co jest spójne z innymi przepisami dyskryminującymi osoby spoza duraczówki)
- wydłużenie z 4 do 6 lat okresu niezbędnego dla asystentów do przystąpienia do egz. sędziowskiego (co tam litera prawa o jakiś prawach nabytych). Oczywiście absolwenci ksipy będą mogli przystąpić do egz. po 4 latach.
- utrzymanie aplikacji ogólnej - w końcu po co ją likwidować ? Niektórzy delegaci musieliby wrócić do sądów, budżet zmniejszyłby się o kilkadziesiąt milionów. Teraz będzie się szkoliło na aplikacji ogólnej i dodatkowo na stażu asystenckim.
"Morg" napisał:
Red. Warzecha znowu w akcji... żenujący tekst.
bardzo słuszna ocena,
m.in. co do ostatniego choćby zdania - a co robił Prezes Milewski jak po samym zdarzeniu nie oświadczał, że przecież to było OK, jak zachowywał się w rozmowie /i tak to pisanie na siłę w tym artkule wygląda/
[ Dodano: Pią Paź 05, 2012 5:52 pm ]
"Yossarian" napisał:
i zadbać o absolwentów kssip.
i w sumie słusznie, bo przecież inaczej to byt szkoły mógłby być zagrożony, bo kto by chciał ją znosić bez żadnej gwarancji co po niej, w sumie można zauważyć, że kto wie o co chodzi - to jednak szkoły unikał, no bo gwarancje po jej ukończeniu tego co dalej takie sobie; to w ogóle też prowadzi do zapytania co do doboru kadr do zawodu, skoro szkoły ludzie mogą unikać, a jednocześnie priorytet drogi przez szkołę mam być opcją drogi do zawodu
a tak jeszcze co do filmików kibicowskich to może ich pokazywanie zbiega się z przekonaniem, które jedno ze stowarzyszeń zarzuca, iż tworzą się grupy interesy, co osobliwie zauważali na gruncie mniejszych miejscowości, gdzie w ramach tzw. "męskich przyjaźni" są równi i równiejsi w traktowaniu w życiu codziennym, a tutaj mamy to pokazane na przykładzie większego miasta, ale i przy okazji większej afery - i tu znowu pozostaje zwrócić uwagę, że taka atmosefra jest możliwa przez to co zobrazowało nagranie Prezesa M., a problem jest jak pokazać inny wizerunek, że znamy inne- właściwe zachowania sędziowskie, uważam, że taki dobrym wizerunkiem był I PSN (tego jak może prezentować się sędzia), no a do zastanowienia pozostaje niewiedzącym tego, jak uniknąć takich zachować jak Prezesa M. (co sprzyja, iż coś takiego się wydarza ...)
Giodo o działaniach prezesa SO w Warszawie
https://docs.google.com/file/d/0B90uu8TYXOKYM2ZMVmlETEV0U1k/edit?pli=1
GOWIN PODPISAŁ LIKWIDACJĘ 79 SĄDÓW REJONOWYCH!!!!
http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//517/37920/37952/dokument50137.pdf?lastUpdateDay=05.10.12&lastUpdateHour=4%3A21&userLogged=false&date=pi%C4%85tek%2C+5+pa%C5%BAdziernik+2012
zródło: http://ps-solidarnosc.org/
No, cóż, w mediach będzie o tym najwcześniej jutro albo dopiero w poniedziałek, gdy się ukaże informacja na stronie MS.
tak to zostaliśmy zdradzeni o świcie
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/651981,sady_sa_przeciazone_ale_resort_sprawiedliwosci_nic_z_tym_nie_robi.html
Sądy są przeciążone, ale resort sprawiedliwości nic z tym nie robi
Robi... Robi... Sądy likwiduje...
gdyby zlikwidować wszystkie to i społeczeństwo by zadowolone było i żadnego przeciążenia by nie było...
"zziajany" napisał:
tak to zostaliśmy zdradzeni o świcie
Kto cię zdradził? Zdradzić to mogą swoi.
to była chyba taka figura literacka.
ale w sumie formalnie swoi. przecież to sędziowie tę całą reformę wymyślili.
Hyh. Tak czytam to rozporządzenie i w którymś momencie patrzę na sam koniec... "Wejście w życie rozporządzenia nie spowoduje dodatkowych kosztów dla Skarbu Państwa."
Znaczy, JG pieczątki i tabliczki wymieni własnymi ręcyma i na swój koszt? :mrgreen"
"Morg" napisał:
"Wejście w życie rozporządzenia nie spowoduje dodatkowych kosztów dla Skarbu Państwa."
no fakt - a koszty dojazdów .... (poza tym wciąż nie wiadomo, jak w praktyce to się potoczy, bo jakoś zwolnienia pracowników nie były wykluczone, a wiadomo, że jak już coś wejdzie, to potem nie patrzy się o co chodziło w związku z wprowadzeniam, tylko się rzeźbi jak pasuje dla danej chwili)
chyba JG otrzymał wczoraj po południu piorunującą wiadomość o sensacyjnym sondażu politycznym, stąd nagła akcja mająca na celu podniesienie słupków poparcia, zauwazyłem pewną regułę, że w sytuacjach kryzysowych PO wyszykuje tematy zastępcze dla prasy.
Sęk w tym, że nigdzie nie widziałem informacji o podpisaniu tego rozporządzenia. Coś czuję, że zarządzenia znoszące przyszłe wydziały zamiejscowe będą tak samo wydawane i przysyłane faksem kilka dni przed lub po likwidacji...
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/652293,lepiej_wybrac_szefa_sadu_w_transparentnym_konkursie.html
Lepiej wybrać szefa sądu w transparentnym konkursie
"Yossarian" napisał:
Giodo o działaniach prezesa SO w Warszawie
https://docs.google.com/file/d/0B90uu8TYXOKYM2ZMVmlETEV0U1k/edit?pli=1
...
Takie samo pismo od Pani Prezes otrzymała Rada Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim - jedyna różnica jest taka, iż w tym przypadku Prezes SO w W-wie nie jest naszym pracodawcą. Popełniłem następujące pisemko, które również otrzymał do wiadomości GIODO - wiedziałem, że w toku jest rozpatrywana skarga "S" dlatego nie wnosilem nowej skargi.
Grodzisk Mazowiecki, dnia 9 lipca 2012r.
Pani
Małgorzata Kluziak
Prezes
Sądu Okręgowego w Warszawie
Rada Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim w odpowiedzi na pismo z dnia 27 czerwca 2012 roku K-005-6/12 doręczone w dniu 4 lipca 2012 roku odmawia przekazania Prezesowi Sądu Okręgowego w Warszawie imiennej listy osób, których interesy będą reprezentowane w wypadku podjęcia decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę:
1) z uwagi na ochronę danych osobowych pracowników Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim;
2) wobec braku legitymacji Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie do wnioskowania o udzielenia tego typu informacji w trybie art. 30 ust.21 ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych i art. 38 ustawy z dnia 26 sierpnia 2010 roku Kodeks Pracy, gdyż nie jest pracodawcą pracowników zatrudnionych przez Prezesa Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim i w ten sposób narusza zasadę adekwatności pozyskiwanych danych osobowych w stosunku do celów w jakich mają być przetwarzane.
Uzasadnienie
W dniu 4 lipca 2012 roku Rada Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Grodzisku Mazowieckim otrzymała od Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie pismo z dnia 27 czerwca 2012 roku K-005-6/12 wnioskujące o przekazanie imiennej listy osób, których interesy będą reprezentowane przez wymienioną organizację związkową w wypadku podjęcia decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę w terminie pięciu dni w związku z art. 30 ust.21 ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych oraz art. 38 ustawy z dnia 26 sierpnia 2010 roku Kodeks Pracy.
Na wstępie warto przytoczyć powołane przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie podstawy prawne wymienionego żądania:
- Ustawa z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych „Art. 30. 1. W zakładzie pracy, w którym działa więcej niż jedna organizacja związkowa, każda z nich broni praw i reprezentuje interesy swych członków.
2. Pracownik niezrzeszony w związku zawodowym ma prawo do obrony swoich praw na zasadach dotyczących pracowników będących członkami związku, jeżeli wybrana przez niego zakładowa organizacja związkowa wyrazi zgodę na obronę jego praw pracowniczych.
21. W indywidualnych sprawach ze stosunku pracy, w których przepisy prawa pracy zobowiązują pracodawcę do współdziałania z zakładową organizacją związkową, pracodawca jest obowiązany zwrócić się do tej organizacji o informację o pracownikach korzystających z jej obrony, zgodnie z przepisami ust. 1 i 2. Nieudzielenie tej informacji w ciągu 5 dni zwalnia pracodawcę od obowiązku współdziałania z zakładową organizacją związkową w sprawach dotyczących tych pracowników.”
- Ustawa z dnia 26 sierpnia 2010 roku Kodeks Pracy „Art. 38. § 1. O zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nie określony pracodawca zawiadamia na piśmie reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową, podając przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy. § 2. Jeżeli zakładowa organizacja związkowa uważa, że wypowiedzenie byłoby nieuzasadnione, może w ciągu 5 dni od otrzymania zawiadomienia zgłosić na piśmie pracodawcy umotywowane zastrzeżenia.”
Oczywistym jest, iż wymienione przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie podstawy prawne żądania odnoszą się wyłącznie do pracodawcy, którym wobec pracowników zatrudnionych w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim jest Prezes Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, a nie Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie. Tym samym Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie nie ma legitymacji do wnioskowania o udzielenie informacji w tym trybie i nastąpiło to z rażącym naruszeniem przepisów prawa, w szczególności art. 23 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych. Na marginesie wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych „Kto przetwarza w zbiorze dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do których przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” Natomiast zgodnie z treścią ust. 2 wymienionego przepisu „Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.”
Niezależnie od powyższych rozważań Rada Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim w pełni podziela stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wyrażone w decyzji z dnia 13 sierpnia 2009 roku DOLiS/DEC-809/09 dot. DOLiS-440-326/09 „Stwierdzić należy, że poza cel gromadzenia danych w zakresie korzystania z obrony związku zawodowego – który istnieje w określonych w ww. przepisach Kodeksu pracy przypadkach, gdy pracodawca zamierza rozwiązać umowę o pracę z pracownikiem – wykracza pozyskiwanie danych osobowych wszystkich pracowników korzystających z ochrony związkowej za pomocą ich imiennej listy. Z uwagi na powyższe realizacja uprawnienia pracodawcy wynikającego z art. 30 ust. 21 ustawy o związkach zawodowych powinna być dokonywana poprzez osobne wystąpienie odnoszące się do poszczególnego pracownika, skoro chodzi o indywidualną ochronę stosunku pracy.”
oraz pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 24 stycznia 2012 roku sygn. akt III PZP 7/2011 „Nieudzielenie przez zakładową organizację związkową żądanej przez pracodawcę informacji o pracownikach korzystających z jej obrony, nie zwalnia pracodawcy z obowiązku zawiadomienia organizacji związkowej o zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę, jeżeli nieudzielenie tej informacji było uzasadnione ochroną danych osobowych (art. 38 § 1 k.p., art. 30 ust. 2[1] ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych - tekst jednolity: Dz. U. 2001 r. Nr 79 poz. 854 ze zm. oraz art. 23 ust. 1 pkt 2 i art. 26 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych - tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926 ze zm.)… Sąd Najwyższy ani doktryna nie zajmowali się wykładnią art. 30 ust. 2[1] u.o.z.z. w kontekście przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, do której pracodawca jako administrator danych osobowych ma się stosować przy przetwarzaniu danych osobowych. Taką analizę przeprowadził natomiast Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 sierpnia 2010 r. II SA/Wa 923/2010 (niepubl.), w którym stwierdził: „(...) pracodawca ma prawo gromadzenia danych w formie imiennej listy pracowników należących do związków zawodowych, jeżeli w swoim żądaniu określi cel, podając np. imienną listę pracowników, którym zamierza wypowiedzieć umowy o pracę lub też rozwiązać z nimi umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nie ma bowiem żadnej prawnie uzasadnionej różnicy pomiędzy danymi dotyczącymi pojedynczego pracownika a danymi grupy pracowników, przy założeniu w jednej sytuacji, jak i w drugiej że cel tego żądania będzie jasno sprecyzowany. Natomiast nie do przyjęcia jest domaganie się przez pracodawcę od zakładowej organizacji związkowej danych o pracownikach bez podania wyżej wskazanych celów. Takie gromadzenie przez pracodawcę danych osobowych na zapas nie jest dopuszczalne”. Sąd Rejonowy podzielił wyżej przedstawiony pogląd i stwierdził, że pracodawcy nie jest potrzebna wiedza o przynależności związkowej pracowników aż do czasu, gdy zamierza podjąć określone czynności z zakresu prawa pracy. Przechowywanie imiennej listy członków związków zawodowych uzyskanej „z góry” i „na zapas” jest naruszeniem prawa do ochrony danych osobowych. … Zasadnicza argumentacja sądów administracyjnych opiera się na art. 26 ust. 1 pkt 2 i 3 u.o.d.o. Pracodawca może zbierać dane pracowników co do podlegania przez nich obronie zakładowej organizacji związkowej tylko w celu uczynienia zadość ciążącemu na nim obowiązkowi współdziałania z tą organizacją w indywidualnych sprawach pracowniczych. Pracodawca może zwrócić się o informację o wszystkich pracownikach, jeżeli zamierza podjąć działania wobec nich wszystkich. Takie ogólne pytanie jest jednak nieadekwatne do celu uzyskania informacji, jeżeli zamierzone działania pracodawcy mają dotyczyć jednego lub kilku pracowników. Powołanie się przez pracodawcę na art. 30 ust. 2[1] u.o.z.z., który określa jedynie kompetencje pracodawcy, nie spełnia warunku określenia celu zbierania danych. Trzeba przy tym mieć na uwadze, że zakładowa organizacja związkowa także zobowiązana jest do przestrzegania przepisów ustawy o ochronie danych osobowych w zakresie ich przetwarzania, w czym mieści się również udostępnienie danych osobowych jej członków. Może ono odbywać się w ściśle określonym celu przy zachowaniu zasady adekwatności. Przed przekazaniem pracodawcy żądanej przez niego informacji o pracownikach podlegających ochronie związkowej, zakładowa organizacja związkowa musi zatem uznać cel, dla którego pracodawca wnosi o jej przekazanie.”
Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie w wymienionym piśmie nie wskazał ani terminu, ani przyczyny planowanych wypowiedzeń umów o pracę, nie skonkretyzował wobec których pracowników planowane są wypowiedzenia umów o pracę. Ponadto żądając wskazania imiennej listy osób, których interesy będą reprezentowane przez zakładową organizację związkową w wypadku podjęcia decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę z pracownikami Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim wkroczył wyraźnie w kompetencje Prezesa Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim. Dlatego zdaniem Rady Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim naruszył zasadę adekwatności pozyskiwanych danych osobowych w stosunku do celów w jakich mają być przetwarzane, gdyż nie można przyjąć aby deklarowany cel był rzeczywisty i dotyczył indywidualnych spraw pracowniczych.
Biorąc powyższe pod uwagę odmowa przekazania Prezesowi Sądu Okręgowego w Warszawie imiennej listy osób, których interesy będą reprezentowane w wypadku podjęcia decyzji o rozwiązaniu umowy o pracę jest w pełni uzasadniona.
Andrzej Sobótka
Przewodniczący Rady Zakładowej
w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim
Do wiadomości wraz kopią pisma z dnia 27 czerwca 2012 roku K-005-6/12:
- Prezes Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim;
- Rada Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej w Sądzie Okręgowym w Warszawie;
- Organizacja Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze w Sądzie Okręgowym Warszawa Praga w Warszawie i w Sądzie Okręgowym w Warszawie;
- Międzyregionalna Sekcja NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa;
- Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
http://www.rp.pl/artykul/92106,939507-Stara-szkola-sedziowska.html
Stara szkoła sędziowska
[ Dodano: Sob Paź 06, 2012 2:46 pm ]
http://wyborcza.pl/1,75478,12621421,Gowin_zdecydowal__79_sadow_rejonowych_zostanie_polaczonych.html
Gowin zdecydował: 79 sądów rejonowych zostanie połączonych z większymi
[ Dodano: Sob Paź 06, 2012 2:56 pm ]
jest też tu:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/gowin-podpisal-rozporzadzenie-79-malych-sadow-do-reorganizacji,281015.html
Gowin podpisał rozporządzenie. 79 małych sądów do reorganizacji
http://prawo.rp.pl/artykul/757715,937755-Powieszenie-w-areszcie.html
było, nie było samobójstwo za 100 zł.
"kowboj" napisał:
tak to zostaliśmy zdradzeni o świcie
Kto cię zdradził? Zdradzić to mogą swoi.
Jak każdy sędzia jestem naiwny, a z ostatnich wypowiedzi wynikało, że jednak likwidacji nie będzie. Jak Schleswig-Holstein zaczął strzelać to też to był rodzaj zdrady ( też zresztą o świcie).
"zziajany" napisał:
kowboj napisał/a:
zziajany napisał/a:
tak to zostaliśmy zdradzeni o świcie
Kto cię zdradził? Zdradzić to mogą swoi.
Jak każdy sędzia jestem naiwny, a z ostatnich wypowiedzi wynikało, że jednak likwidacji nie będzie. Jak Schleswig-Holstein zaczął strzelać to też to był rodzaj zdrady ( też zresztą o świcie).
Tym razem było raczej o zmierzchu
Co nie zmienia oceny działań naszych "kolegów" na służbie Czarnego Pana, którzy to wszystko wymyślili
"Geralt" napisał:
kowboj napisał/a:
zziajany napisał/a:
tak to zostaliśmy zdradzeni o świcie
Kto cię zdradził? Zdradzić to mogą swoi.
Jak każdy sędzia jestem naiwny, a z ostatnich wypowiedzi wynikało, że jednak likwidacji nie będzie. Jak Schleswig-Holstein zaczął strzelać to też to był rodzaj zdrady ( też zresztą o świcie).
Tym razem było raczej o zmierzchu
Co nie zmienia oceny działań naszych "kolegów" na służbie Czarnego Pana, którzy to wszystko wymyślili
W środku dnia było, bo służby wywiadowcze doniosły około 15.00.
"kowboj" napisał:
.. i z tego się trzeba cieszyć
a jednak powoływanie się przez Autora tekstu na standardy państwa prawa, w sytuacji gdy sam forsując projekt nowelizacji usp (nota bene wzmacniający nadzór MS) akceptował łamanie procedur legislacyjnych czy też standardów rzetelnej legislacji (por. zarzuty skarg konstytucyjnych) hmmm.... dziwi
jasne że dziwi o ile nie wprawia w no ale może to taka skrucha w którą jakoś nie wierzę.... i dla mnie trudno jest o mniej wiarygodnego krytyka dominacji MS-u nad sądownictwem niż Pan Jacek Czaja.
Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni, jak mawiał Zagłoba.
albo jakby powiedział poeta : samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
bo to wszystko jest w złym smaku
jeśli to możliwe Kowboju podaj, czy dzisiejszy wywiad z Tobą w Polsat News będzie powtarzany w serwisach
lepiej sobie poradziłeś z tą rozmową na odległość przez łączenia niż prowadząca, miała sensowne pytania pozwalające się wypowiedzieć, szkoda, że w paru istotnych momenetacvh nie czekała na zakończenie wypowiedzi, bo to by ją dobrze dopełniło, ale i tak istotne informacje dzięki IS mogły pójść w świat (oby tylko nam zbyt sojuszników nie doklejano)
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/iustitia-rozporzadzenie-dzialanie-na-szkode-spoleczenstwa
Iustitia: rozporządzenie - działanie na szkodę społeczeństwa
[ Dodano: Nie Paź 07, 2012 12:12 pm ]
http://www.polskatimes.pl/artykul/671929,jaroslaw-gowin-podpisal-rozporzadzenie-ws-reorganizacji,1,id,t,sa.html
Jarosław Gowin podpisał rozporządzenie ws. reorganizacji sądów
popatrzcie na komentarze
"Włóczykij" napisał:
jeśli to możliwe Kowboju podaj, czy dzisiejszy wywiad z Tobą w Polsat News będzie powtarzany w serwisach
lepiej sobie poradziłeś z tą rozmową na odległość przez łączenia niż prowadząca, miała sensowne pytania pozwalające się wypowiedzieć, szkoda, że w paru istotnych momenetach nie czekała na zakończenie wypowiedzi, bo to by ją dobrze dopełniło, ale i tak istotne informacje dzięki IS mogły pójść w świat (oby tylko nam zbyt sojuszników nie doklejano)
Nie wiem, nie nadążam. O 8.30 byłem w Polsacie News, o 11.30 w TVP Info.
TVP Info chciała mnie nagrać na kilkanaście sekund i puścić. Odmówiłem. Powiedziałem, że sądownictwo rozwalają, a oni mi dają 20 sekund, które potem w wielominutowym programie jacyś politycy skomentują. Ugięli się i poszedłem w programie w rozmowie na żywo.
no świetnie, a nawet bardzo świetnie
ale ...dlaczego piszesz o tym o 14.14 ...
notabene b. dobrze, że powiedziałeś, że ta zmiana prowadzi do całkowitego zniesienia, gdyż to zaraz ten bajzelek zacznie działać, generować koszty i problemy, więc naturalną drogą "usprawienia" będzie całkowita likwidacja
ale to jednak jest zakłamanie mediów - od kilku dni TVN broni się zaciekle, że tak nagłośniło filmiki z meczu, mimo że dzwonili w tej sprawie ludzie nienawiedzeni z krytyką, a gdy mamy program podsumowujący, czyli Kawę na ławę - nic nie ma o faktycznym złym wplywie władzy wykonawczej na sądowniczą, czyli o likwidacji sądów /tylko Kalinowski na koniec na szybko o tym wtrącił/
następnie w obliczu stabilności sceny politycznej - tak decyzja pod prąd PSL nie jest w ogóle analizowana, a za to dyskuję zdominowuje jakiś iluzoryczny sondaż o zwyżce poparcia dla PIS, jakiś zabawach politycznych (gdy sam PIS wątpi w wyniki sondażowe), które to wywołały, a o realnym zdarzeniu nic - także w kolejnym programie z dziennikarzami
i tak dzienikarze zarzucają rządowi, że skupił się tylko na tym by być przeciw PIS, a nie przekonywać konstruktywnymi działaniami, a sami w tej karuzeli w ten sposób biorą udział
w świątecznej GW fajny wywiad z Mendozą, który powołując się na znaną teorię, że dziś komunikujemy się dla samej komunikacji i tak to leci, no i tak to leci, a problemy zostają
w sumie poza komunałam o pozytywach reorganizacji - nic nie wiemy o konkretach - co zyskujemy przez ten ruch co do tych sądów i tej liczby sędziów, tożsamej w miarę z liczą sędziów w MS, jakie są faktyczne rachunki ekonomiczne
w komentarzach, o który mowa wyżej jest kilka ciekawoych wypowiedzi, w tym o wyrzucaniu pieniędzy na dyrektorów sądów i znowu nikogo ta kolejna fikcja nie obchodzi
zapewne jest to związane z tym, że dziennikarze wierzą w tych leniwych sędziów, mimo braki wiedzy faktycznej na ten temat, bazują na tych kilku sprawach, znanych z mediów a nie całokształtowi codzienności i w efekcie przklepują primidalnym absurdom, no bo cóż - potem znowu dyżurnie będzie można narzekać na te źle działające sądy i tak pernamentnie
"Włóczykij" napisał:
no świetnie, a nawet bardzo świetnie
ale ...dlaczego piszesz o tym o 14.14 ...
O Polsacie News napisałem wczoraj, chyba w innym temacie, a o tym, że o 11.30 będę w TVP Info, dowiedziałem się "w biegu". O 10.20 telefon z TV, szybkie ustalenia (odmówiłem nagrania kilkunastosekundówki, powiedziałem, że albo normalna rozmowa, albo się nie zgadzam, oni przedyskutowali to w W-wie i podjęli decyzję), a potem była odpowiedź i szybki wypad z domu do studia, ubierałem się łykając śniadanie. Jeździłem po tych telewizorniach w te i nazad do centrum.
A jak znaleźć linka do tego tvp info? Bo Polsat to oglądałam...
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/stowarzyszenie-sedziow-themis-krytycznie-o-reorganizacji-sadow
Stowarzyszenie Sędziów Themis krytycznie o reorganizacji sądów
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/406682,klamka-zapadla-minister-gowin-zamknal-az-79-sadow.html
Klamka zapadła. Minister Gowin zamknął aż 79 sądów
Iustitia: minister sprawiedliwości okazał całkowite lekceważenie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940219-Iustitia-krytykuje-decyzje-o-zniesieniu-79-sadow-rejonowych.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,939460-Prokurator-Generalny-skontroluje-umorzenie-sledztwa-w-sprawie-korupcji-w-Sadzie-Najwyzszym.html
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940150-Czy-mozna-nagrywac-proces-sadowy.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,940139-Podsedek-ma-orzekac-na-probe--przed-nominacja-na-sedziego.html
"amelius" napisał:
Iustitia: minister sprawiedliwości okazał całkowite lekceważenie
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940219-Iustitia-krytykuje-decyzje-o-zniesieniu-79-sadow-rejonowych.html
Lekceważenie oraz nie przewidział skutków. Ciekawe bowiem, z iloma sędziami MS spotka się przed Sądem Najwyższym....
Tak to jest, gdy podejmuje się decyzje w ramach uprawianej polityki. Szkoda tylko, że biorą w tym udział sędziowie z MS.
http://wyborcza.pl/1,75968,12625920,Minus_79_sadow_rejonowych.html
"ludzka" napisał:
sędziowie z MS.to oksymoron
"ropuch" napisał:
ttp://wyborcza.pl/1,7596...rejonowych.html
jeśli TK stanie na wysokości zadania-nie wejdzie.
A TK stanie na wysokości zadania, jeśli skutki "olityczno społeczne" będą wysokie.
TK zawsze może zachować się w swoim orzeczeniu tak jak w przypadku orzeczenia dotyczącego nadzoru Ministra Sprawiedliwości czy też w innych sytuacjach nas dotykających
Czy Minister Sprawiedliwości "ugra" tą partię, którą gra jakby, używając nomenklatury 4 pik?("gra w piki daje wyniki". Ma atuty : afera z sędzią M, "odmrożenie waloryzacji", "brak skonsolidowanej akcji środowiska sędziowskiego i jego wyraźny podział","zmniejszenie osób do redukcji z "likwidowanych sądów"- czy ujmą się za nimi ich związki zawodowe?
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 2:06 pm ]
Ma też atut w postaci dobrych jak do tej pory analiz(z niejednej awantury wyszedł cało) i wsparcia swojego szefa.
http://www.polskatimes.pl/artykul/672649,za-duzo-tych-frontow,id,t.html
Doprawdy nie wiem śmiać się czy płakać.
Tak jak redaktor Wielowieyskiej ktos kiedys wmówił, że zna się na ekonomii i Ona w to uwierzyła, tak redaktor Paradowskiej, ktoś wmówił, że zna się na polityce. Może i zna ale wszystko stało się dla Niej polityką. W dość prymitywnym z resztą wydaniu.
"ropuch" napisał:
Tak jak redaktor Wielowieyskiej ktos kiedys wmówił, że zna się na ekonomii i Ona w to uwierzyła, tak redaktor Paradowskiej, ktoś wmówił, że zna się na polityce. Może i zna ale wszystko stało się dla Niej polityką. W dość prymitywnym z resztą wydaniu.
Niezależnie od szeregu bzdur w artykule red. Paradowskiej jedno wydak=je mi sie słuszne - decyzja Gowina, podjęta akurat w tym momencie, była ruchem czysto politycznym, bo przecież nie merytorycznym. A że ustrój sądów stał się kartą w grze politycznej - kogo to obchodzi. Jedynie dziennikarze mają ciekawiej - zadyma w koalicji to nie lada gratka.
Samorząd sędziowski ma dużą władzę
"ropuch" napisał:
śmiać się czy płakać.
śmiać!
i łkać
"Morg" napisał:
Cytat:
Samorząd sędziowski ma dużą władzę
Obawiam się, że pani redaktor rzeczywiście tak myśli. I wielu innych publicystów i polityków tkwi w podobnym błędzie
Orlica Temidy
http://pwp.pb.pl/2676227,37890,orlica-temidy
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940333-Samorzady-protestuja-przeciwko-likwidacji-sadow.html
Samorządy protestują przeciwko likwidacji sądów
Reorganizacja sądów dotknie 550 sędziów i 1,8 tys. urzędników
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/652982,reorganizacja_sadow_dotknie_550_sedziow_i_1_8_tys_urzednikow.html
50 tys. protestów ws. likwidacji sądów rejonowych
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/652954,50_tys_protestow_ws_likwidacji_sadow_rejonowych.html
NSA odpowie, czy prezydent mógł odmówić powołania sędziów
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/652969,nsa_odpowie_czy_prezydent_mogl_odmowic_powolania_sedziow.html
"Łukasz" napisał:
550 sędziów i 1,8 tys. urzędników
no to przy założeniu, że wszyscy pojadą sądzić w małych sądach ... (tak wygląda logika do tak podanej liczby, czyli żonglerka, gdyż na poważnie - to ilu sędziów z wiekszego sądu miałoby dojechać do prac w tym małym sądzie ...)
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 6:33 pm ]
"Łukasz" napisał:
NSA odpowie, czy prezydent mógł odmówić powołania sędziów
http://prawo.gazetaprawna...ia_sedziow.html
a to to chyba powinniśmy upubliczniać, że sitwy nie ma (a może właśnie, że jest ? ), no a w każdym bądź razie, że potentecjalni sędziowie też czekaaaaaaaaaają
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 6:46 pm ]
"ropuch" napisał:
http://www.polskatimes.pl...ontow,id,t.html
coż nasza działka więc nam łatwiej, ale skoro o organie konstytucyjnym mowa, to może jednak warto wiedzieć, że to nie organ samorządu sędziowskiego, w tym na oko to widać - bo są tam i politycy, jak i że w związku z tym jego rola na wypadek jakiś nieprawidłowości w wymiarze spr. jest inna
pokutuje też w tym tekście to przekonanie, które padło ze strony jednego z gości programu pai redaktor omawianego tydzień czy 2 temu, notabene też znanego publicysty, który z taką niefajną emocją stwierdził, że sędziowie to są niezawiśli na sali, gdy orzekają, a nie w sferze organizacji warunków pracy (to nie jest cytat, ale przytoczenie sensu), no i widać tu ten brak wiedzy, wyobraźni, by zrozumieć, że ta organizacja warunków pracy właśnie gwarantuje to, że jak sędzia pójdzie na salę, to w istocie będzie niezawisły
no o ile coś napisano o tym, co się wydarzyło, to nigdzie nie widzę jakieś dyskusji, jak to prawo obywatela do sądu ma wyglądać, czy chcemy tych sądów bliżej, czy dalej etc. , co ma o tym decydować, a przecież no chyba społeczeństwo powinno się wypowiedzieć co w końcu chce
notabene MZ dziś zapowiedział decentralizację NFZ ...
http://www.tokfm.pl/Tokfm/10,115170,12628288,Krzysztof_Kwiatkowski__posel_PO____W_expose_beda_propozycje_.html
od minuty 7:40
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,940449-Likwidacje-malych-sadow-ocenia-Pawel-Zwolak--sedzia.html?p=1
Krótka historia sędziego komiwojażera
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 7:00 pm ]
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940349-Jakie-beda-konsekwencje-likwidacji-sadow.html
Mniej sądów, za to dużo oburzenia
"ar156" napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,940449-Likwidacje-malych-sadow-ocenia-Pawel-Zwolak--sedzia.html?p=1
Krótka historia sędziego komiwojażera
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 7:00 pm ]
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940349-Jakie-beda-konsekwencje-likwidacji-sadow.html
Mniej sądów, za to dużo oburzenia
No, puścili! Brawo!
to jest jednak wkurzające, że wciąż jedna ze strona jest dopuszczana pernamentnie do głoszenia swych argumentów
Słuchajcie, myślę, że jedną rzecz koniecznie trzeba powiedzieć. Trzeba koniecznie zdementować jawne kłamstwo jakiego dopuszcza się ciągle MS twierdząc, że likwidacja sądów to nie likwidacja i dla obywatela nic sie nie zmieni. To kłamstwo w żywe oczy wciąż powtarzane przez urzędników Ministerstwa.
Tymczasem jak wynika ze słów MS ów tajemny efekt synergii ma polegać ni mniej ni więcej tylko na stopniowym wygaszaniu etatów w sądach likwidowanych i przenoszeniu ich do sądów w dużych miastach. Oznacza to ni mnie ni więcej tylko rozłożoną w czasie likwidacje sądów w małych miastach i tyle. I trzeba jasno powiedzieć kto i dlaczego ową synergie wymyślił.
Bo nie może być tak, że setki ludzi, sędziów i pracowników oraz tysiące podsądnych będą ponosić negatywne konsekwencje obsesji jednego człowieka. Zresztą jak wieść forumowa niesie ten pan miał już możliwość pozarządzania sądem i szału nie było, a właściwie był tylko wcale nie pozytywny.
A gdyby Pan minister i tym razem zarzucał nam kłamstwo i groził sądami to jego słowa słyszałem na własne uszy ja i wielu innych sędziów apelacji wrocławskiej. Z resztą nie tylko oni bo to samo o ile pamiętam wpisy na forum powtarzał też w innych apelacjach.
A może chodzi o to, żeby sędzia był w dwóch lub trzech miejscach na raz - to już nie tylko synergia ale i bilokacja! W sumie jeśli zainwestować w odpowiednie urządzenia techniczne, to sędzia mógłby przy ich użyciu sądzić dwie rozprawy (w dwóch różnych sądach lub wydziałach) jednocześnie. Efekt synergii murowany.
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 8:09 pm ]
W ramach swoich pasjonujących wywodów (czy raczej mantry) ex-minister Kwiatkowski opowiada o tym, że ocena okresowa sędziów będzie obejmować także "liczbę uchylonych wyroków".
"karuzelka" napisał:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/10,115170,12628288,Krzysztof_Kwiatkowski__posel_PO____W_expose_beda_propozycje_.html
od minuty 7:40
"ropuch" napisał:
A gdyby Pan minister i tym razem zarzucał nam kłamstwo i groził sądami to jego słowa słyszałem na własne uszy ja i wielu innych sędziów apelacji wrocławskiej. Z resztą nie tylko oni bo to samo o ile pamiętam wpisy na forum powtarzał też w innych apelacjach.
Ciekawe czy prezes SA też to słyszał ?
A twierdzi, że nie słyszał ?
"doctor" napisał:
[ Dodano: Pon Paź 08, 2012 8:09 pm ]
W ramach swoich pasjonujących wywodów (czy raczej mantry) ex-minister Kwiatkowski opowiada o tym, że ocena okresowa sędziów będzie obejmować także "liczbę uchylonych wyroków".
http://www.tokfm.pl/Tokfm/10,115170,12628288,Krzysztof_Kwiatkowski__posel_PO____W_expose_beda_propozycje_.html
od minuty 7:40
Tego człowieka absolutnie nie da się słuchać, kiedy zaczyna mówić o swoich wielkich dokonaniach jako minister, o liczbie "uchylonych wyroków", o fantastycznych efektach działania e - sądu, nagrywania rozpraw i precyzyjnych kryteriach ocen okresowych wskazanych w ustawie. Miałem dzisiaj podobne objawy do tych, które często na forum opisywał naiwny.super - zaczęło mnie trząść ze złości.
"ropuch" napisał:
A gdyby Pan minister i tym razem zarzucał nam kłamstwo i groził sądami to jego słowa słyszałem na własne uszy ja i wielu innych sędziów apelacji wrocławskiej. Z resztą nie tylko oni bo to samo o ile pamiętam wpisy na forum powtarzał też w innych apelacjach.
Byłem, słyszałem i w razie potrzeby poświadczę.
"ropuch" napisał:
Słuchajcie, myślę, że jedną rzecz koniecznie trzeba powiedzieć. Trzeba koniecznie zdementować jawne kłamstwo jakiego dopuszcza się ciągle MS twierdząc, że likwidacja sądów to nie likwidacja i dla obywatela nic sie nie zmieni. To kłamstwo w żywe oczy wciąż powtarzane przez urzędników Ministerstwa.
Tymczasem jak wynika ze słów MS ów tajemny efekt synergii ma polegać ni mniej ni więcej tylko na stopniowym wygaszaniu etatów w sądach likwidowanych i przenoszeniu ich do sądów w dużych miastach. Oznacza to ni mnie ni więcej tylko rozłożoną w czasie likwidacje sądów w małych miastach i tyle. I trzeba jasno powiedzieć kto i dlaczego ową synergie wymyślił.
Bo nie może być tak, że setki ludzi, sędziów i pracowników oraz tysiące podsądnych będą ponosić negatywne konsekwencje obsesji jednego człowieka. Zresztą jak wieść forumowa niesie ten pan miał już możliwość pozarządzania sądem i szału nie było, a właściwie był tylko wcale nie pozytywny.
Jak mi mówią dziennikarze "rzecież nic się nie zmieni, sędziowie zostaną", to tak właśnie odpowiadam.
"amelius" napisał:
Tego człowieka absolutnie nie da się słuchać, kiedy zaczyna mówić o swoich wielkich dokonaniach jako minister, o liczbie "uchylonych wyroków", o fantastycznych efektach działania e - sądu, nagrywania rozpraw i precyzyjnych kryteriach ocen okresowych wskazanych w ustawie.
Krzysztof Kwiatkowski prawdopodobnie źle się czuje...że to uprawia. Bądź litościwy ameliusie , łaskawy bądź dla niego i dla siebie,a nas i racz oszczędzić od dziecięcia tego,które mówić potrzebuje do k a m e r y(podobno przebywanie z kamerą także uzależnia )
http://www.wprost.pl/ar/351639/Kaczynski-mogl-odmowic-powolania-sedziow-NSA-to-sprawdzi/
Kaczyński mógł odmówić powołania sędziów? NSA to sprawdzi
A dziś rano w TOK FM redaktor Wielowieyska stwierdziła, że jej nie przekonaliśmy co do krytyki likwidacji sądów.
hm .... co za niespodzianka ...
"ropuch" napisał:
A dziś rano w TOK FM redaktor Wielowieyska stwierdziła, że jej nie przekonaliśmy co do krytyki likwidacji sądów.cóż, są ludzie którzy cenią wyżej znachorstwo od rzetelnej wiedzy medycznej, tak i tu...
hm .... co za niespodzianka ...
"ropuch" napisał:
A dziś rano w TOK FM redaktor Wielowieyska stwierdziła, że jej nie przekonaliśmy co do krytyki likwidacji sądów.
hm .... co za niespodzianka ...
Dobrze, że nie słuchałem, bo przynajmniej spokojnie dojechałem do budynku sądu w likwidacji.
może już było ...
a jeśli nie, to podrzucam
https://www.ebos.pl/wiadomosci/1589_polityczne_harce_wokol_trzeciej_wladzy.html
"EBOS.PL" napisał:
https://www.ebos.pl/wiadom...iej_wladzy.html
Dobra i rzetelna analiza.Jedna z lepszych jakie napotkałem.
"EBOS.PL" napisał:
może już było ...
a jeśli nie, to podrzucam
https://www.ebos.pl/wiadomosci/1589_polityczne_harce_wokol_trzeciej_wladzy.html
ciekawy głos chociaż kompletnie nie rozumiem co autor miał na mysli :
Coraz mniej także głosów ze strony autorytetów dla środowiska sędziowskiego. Na tym wygrywają stowarzyszenia sędziowskie, dbające przede wszystkim o interes swoich członków, który nie zawsze jest tożsamy z interesem publicznym. Wygrywają na tym także nieformalne struktury w postaci forów internetowych. Tylko że na tym nie zyskuje autorytet wymiaru sprawiedliwości, którego pierwszym i najważniejszym strażnikiem powinien być KRS.
to chyba o nas...
ale poza tym prztyczkiem naprawdę bardzo ciekawe obserwacje (jakby autor pochodził z naszego środowiska) - o awansach, o nadreprezentacji pewnych środowisk lokalnych w MSie
ale jak można powiedzieć że stowarzyszenia sędziowskie dbają wyłącznie o interes swoich członków ? czy pan Bodnar cokolwiek wie na temat IS ??
"kazanna" napisał:
ciekawy głos chociaż kompletnie nie rozumiem co autor miał na mysli :
Coraz mniej także głosów ze strony autorytetów dla środowiska sędziowskiego. Na tym wygrywają stowarzyszenia sędziowskie, dbające przede wszystkim o interes swoich członków, który nie zawsze jest tożsamy z interesem publicznym. Wygrywają na tym także nieformalne struktury w postaci forów internetowych. Tylko że na tym nie zyskuje autorytet wymiaru sprawiedliwości, którego pierwszym i najważniejszym strażnikiem powinien być KRS.
Być może Pan Bodnar nie ma wiedzy o tym, że jest inaczej, a jest wprowadzany w błąd przez np. panów z MS.
Ponieważ ja osobiście za swoją działalność w IS nie odniosłem żadnych profitów, a wręcz przeciwnie, ponoszę cały czas koszty zarówno w sferze finansowej, jak i kariery Zdecydowanie lepsi w pewnych konkursach są delegowani z MS itp., a moje wyjazdy na spotkania to wkład finansowy w dobro całego środowiska
A zgodzę się z tezą, że wygrywają struktury nieformalne i to mnie cieszy, bo gdyby nie nasze forum, to wielu sędziów nawet nie wiedziałoby co szykują im pseudoreformatorzy... I faktycznie szkoda, że KRS zapomina, iż to on powinien walczyć o sędziów
Wie tyle, ile mu w KRS powiedzą
We wczorajszej rzepie był artykuł o instytucji podsędka który miałby zastąpić asesora i o mankamentach braku doświadczenia orzeczniczego przy ubieganiu się o wolne stanowisko sędziowskie. Nie było to tak dawno, ale pamiętam ten rechot, kiedy Kaczyński mówił o instytucji sędziego na próbę. W zamian za to powstała KSSiP, cudowne dziecko MS, pytam ile kasy na to poszło i kto jest za to odpowiedzialny. Tak, tak, wiem ,że jak zwykle. Może za te pieniążki byłoby lepiej tworzyć etaty i podnieść wynagrodzenia pracownikom administracji bo ich wysokość jest żenująca.
"O psie w sądzie i obiektywizmie wymiaru sprawiedliwości"
http://polskalokalna.pl/galerie/galerie-zdjec/o-psie-w-sadzie-i-obiektywizmie-wymiaru-sprawiedliwosci/zdjecie/duze,1686779,1,1163
"TGC" napisał:
"O psie w sądzie i obiektywizmie wymiaru sprawiedliwości"
http://polskalokalna.pl/galerie/galerie-zdjec/o-psie-w-sadzie-i-obiektywizmie-wymiaru-sprawiedliwosci/zdjecie/duze,1686779,1,1163
Szkoda psa, że ma takiego właściciela
Niepowołania sędziów trafią znów do TK:
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,940695-Trybunal-orzeknie-czy-prezydent-Kaczynski-mogl-odmowic-powolania-sedziow.html#
MS: nie powstały żadne nowe stanowiska funkcyjne w sądach
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940652-Likwidacja-sadow-rejonowych--ministerstwo-odpowiada-Iustitii-i-Themis.html
Solidarność przeciwna pracownikom tymczasowym w sądach
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940665-Solidarnosc-przeciwna-pracownikom-tymczasowym-w-sadach.html
Stara szkoła sędziowska:
http://www.rp.pl/artykul/939507-Stara-szkola-sedziowska.html
karuzleka zacytowała z p.Bodnara :
"karuzelka" napisał:
Cytat:
Coraz mniej także głosów ze strony autorytetów dla środowiska sędziowskiego. Na tym wygrywają stowarzyszenia sędziowskie, dbające przede wszystkim o interes swoich członków, który nie zawsze jest tożsamy z interesem publicznym. Wygrywają na tym także nieformalne struktury w postaci forów internetowych. Tylko że na tym nie zyskuje autorytet wymiaru sprawiedliwości, którego pierwszym i najważniejszym strażnikiem powinien być KRS.
_________________
Nie "zauważyłem" tego fragmentu
Nie zgadzam się z tą analizą.U jej korzeni i podstaw dostrzegam w pierwszym rzędzie starcie Autora z tymi środowiskami,które oceniły w sposób ostry jego nie całkiem trafne,a wręcz krzywdzące,powierzchowne analizy z początków "współpracy"i kontaktów.Dzięki temu-może niedelikatnemu zwróceniu uwagi, jednak Autor mógł zauważyć, to co znalazło aprobatę np. ze strony Gotki i mojej.
Dlatego analiza ta jest powierzchowna i ogólnikowa.proszę o konkretne podanie przez Autora , gdzie interes publiczny nie zgadza się z interesem członków SSP Iustitia oraz o dalszą dyskusje w tym zakresie.Volver
Coraz mniej także głosów ze strony autorytetów dla środowiska sędziowskiego. Na tym wygrywają stowarzyszenia sędziowskie, dbające przede wszystkim o interes swoich członków, który nie zawsze jest tożsamy z interesem publicznym.
może chodzi o Themis ?
"jarocin" napisał:
Coraz mniej także głosów ze strony autorytetów dla środowiska sędziowskiego. Na tym wygrywają stowarzyszenia sędziowskie, dbające przede wszystkim o interes swoich członków, który nie zawsze jest tożsamy z interesem publicznym.
może chodzi o Themis ?
Dlaczego mnie cytujecie, skoro ad tej wypowiedzi nic tu jeszcze nie pisałam?
edit: poprawione
Cytat jest Pani Kazanny.
Ad natomiast stowarzyszeń sędziowskich, których znam 3: przyszło mi do głowy Themis, ale czy to możliwe ?
"Łukasz" napisał:
N
MS: nie powstały żadne nowe stanowiska funkcyjne w sądach
http://prawo.rp.pl/artykul/792777,940652-Likwidacja-sadow-rejonowych--ministerstwo-odpowiada-Iustitii-i-Themis.html
Przecież to jest czysta demagogia:
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że wprost trudno uznać za trafne pytanie zawarte w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Themis z 7 października 2012 r. o konkretne efekty reorganizacji. Jego zdaniem przykłady można mnożyć, np.: zabezpieczenie prawidłowego funkcjonowania pionów orzeczniczych przy dążeniu do specjalizacji sędziów, co w sądach o limicie do 9 etatów było znacznie utrudnione. Stworzenie możliwości delegacji dla sędziów z tych sądów do jednostek wyższego szczebla, co w wielu przypadkach nie było możliwie z uwagi na wielkość jednostki. Racjonalniejsze wykorzystanie kadry w wyniku łącznej analizy obciążeniu połączonych sądów i możliwość odzyskania etatów, co w przypadku pojedynczych sądów nie miałoby miejsca. Ograniczenie sprawozdawczości na poziomie sądów (mniejsza liczba sądów rejonowych) i łatwiejszy nadzór nad mniejszą liczbą jednostek. Możliwość orzekania przez sędziów na szerszym obszarze właściwości (wynik łączenia sądów)- mobilność kadry.
A ten fragment jest dla mnie zupełnie niezrozumiały:
Nieefektywność działania, długotrwałość postępowań sądowych przypisana została w uchwale dużym jednostkom. Stanowisko to nie jest poparte analizą. Wydaje się, iż uchwała abstrahuje od specyfiki spraw, braku wieloletnich działań na rzecz zabezpieczenia prawidłowych warunków funkcjonowania większych jednostek przy dbałości o mniejsze jednostki, gorszych warunków lokalowych, mniejszej liczby kadry wspierającej sędziów itd. Nierównomierne obciążenie pracą jest w olbrzymim stopniu wynikiem wadliwego rozdziału etatów w latach, kiedy ustawy budżetowe przewidywały dodatkowe etaty. Niemniej od wielu lat brak jest dodatkowych etatów z ustaw budżetowych. Od kilku lat trwa żmudny proces wyrównywania skali obciążeń, lecz w wyniku dysponowania niewielką liczbą etatów ma on co do charakter wieloletni i na szczeblu sądów rejonowych najmniej widoczny - argumentuje resort sprawiedliwości.
Czy w ten sposób MS przyznaje używając gładkiego języka, że skoro jest źle w dużych sądach to niechże w końcu będzie tak samo źle w małych? Mimo stylu docenić należy taką szczerość intencji.
"Łukasz" napisał:
Niepowołania sędziów trafią znów do TK:
http://prawo.rp.pl/artykul/757814,940695-Trybunal-orzeknie-czy-prezydent-Kaczynski-mogl-odmowic-powolania-sedziow.html#
Cytat z artykułu: "Postanowienie prezydenta odmawiające powołania na stanowisko sędziego nie należy do spraw administracyjnych.".
A do jakich wobec tego spraw należy takie postanowienie prezydenta? Do niezaskarżalnych quasi-monarszych czynności, za które odpowiada się wyłącznie przed Bogiem i Historią? Trochę archaiczna ta koncepcja...
"doctor" napisał:
A do jakich wobec tego spraw należy takie postanowienie prezydenta? Do niezaskarżalnych quasi-monarszych czynności, za które odpowiada się wyłącznie przed Bogiem i Historią? Trochę archaiczna ta koncepcja...
Do konstytucyjnych prerogatyw Prezydenta. I w sumie rozumiem stanowisko sądów administracyjnych - koncepcja odmienna spowodowałaby, że można by było składać skargi na np. nieskorzystanie przez Prezydenta z prawa łaski, albo na nienadanie orderu...
"Sądownictwo od lat jest dość zamkniętym środowiskiem zawodowym. Przyczyny tego są dość dobrze znane – system nominacji sędziowskich i przez wiele lat utrzymujący się stan praktycznej niedostępności urzędu sędziego dla przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Brak intelektualnego i środowiskowego przewietrzenia miał swoje dobre i złe strony dla sądownictwa"
a mnie w tej analizie dr Bondara zastanawia ten zapis, no bo jednak każde środowisko jest zamknięte raczej jak jest tym środowiskiem korporacyjnym, gdzie wejście jest obwarowane i wiadomym jest, że jakoś z innych zawodów niekoniecznie się tu wybierali, a i nie wiem, dlaczego właśnie wejście ludzi z innych zawodów miało by przynieść coś ożywczego (w czym tak znowu lepsi i światlejsi od nas)
no i następna niekonsekwencja - jak pojawia się stowarzyszenie z opcją zmian, to odrazu tylko z myślą o swych członkach, a jak ma być osiągnięte, że postulaty mają się ziścić tylko wobec członków no to już nie wiem
no i się pojawia forum, czyli no jednak nowa myśl, no i niech nawet autor nie zada sobie trudu, żeby sprawdzić, co naprawdę się tu dzieje, no ale niech przy tym pomyśli - to skąd mam być to nowe, jak wszystko ma na nie
/no wyszło, że tylko te inne zawody prawnicze są gwarancją na nową jakość, tylko dlaczego nie mają ulepszać swoich zawodów/
naprawdę zastanawia mnie skąd taki ciąg przemyśleniowy się rodzi
Pawlak zwróci się o unieważnienie rozporządzenia Gowina http://www.tvn24.pl/pawlak-zwroci-sie-o-uniewaznienie-rozporzadzenia-gowina,281589,s.html
"Łukasz" napisał:
MS: nie powstały żadne nowe stanowiska funkcyjne w sądach
http://prawo.rp.pl/artyku...i-i-Themis.html
no ale jednak 2 stowarzyszenia ( a myślę, że stowarzyszenie sędziów rodzinnych też by tu poparło) jednym głosem przeciw temu czego broni MS, a wiadomo, że 2 stowarzyszenia, to delikatnie mówiąc - nie oznacza to ich jedności, a zatem jednak czy to nie wskazuje, że jednak MS może budzić wątpliwości.
http://biznes.onet.pl/bury-pawlak-zwroci-sie-do-rzadu-o-uniewaznienie-ro,18497,5272703,1,news-detal
Sędziowie dla dziennikarzy:
http://prawo.rp.pl/artykul/758364,940806-Sedziowie--wzrasta-liczba-spraw-o-ogloszenie-upadlosci.html
Komisja sprawiedliwości odrzuciła projekt PSL ws. sądów
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/653309,komisja_sprawiedliwosci_odrzucila_projekt_psl_ws_sadow.html
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/sedzia-barbara-zawisza-o-konflikcie-sumienia-i-prawa
Sędzia Barbara Zawisza o konflikcie sumienia i prawa
[ Dodano: Wto Paź 09, 2012 9:27 pm ]
http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/barbara-piwnik-sedzia-jak-w-amerykanskim-filmie
Barbara Piwnik: sędzia jak w amerykańskim filmie
Wysłany: Dzisiaj 17:48
Łukasz napisał/a:
N
MS: nie powstały żadne nowe stanowiska funkcyjne w sądach
http://prawo.rp.pl/artyku...i-i-Themis.html
Przecież to jest czysta demagogia:
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że wprost trudno uznać za trafne pytanie zawarte w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Themis z 7 października 2012 r. o konkretne efekty reorganizacji. Jego zdaniem przykłady można mnożyć, np.: zabezpieczenie prawidłowego funkcjonowania pionów orzeczniczych przy dążeniu do specjalizacji sędziów, co w sądach o limicie do 9 etatów było znacznie utrudnione. Stworzenie możliwości delegacji dla sędziów z tych sądów do jednostek wyższego szczebla, co w wielu przypadkach nie było możliwie z uwagi na wielkość jednostki. Racjonalniejsze wykorzystanie kadry w wyniku łącznej analizy obciążeniu połączonych sądów i możliwość odzyskania etatów, co w przypadku pojedynczych sądów nie miałoby miejsca. Ograniczenie sprawozdawczości na poziomie sądów (mniejsza liczba sądów rejonowych) i łatwiejszy nadzór nad mniejszą liczbą jednostek. Możliwość orzekania przez sędziów na szerszym obszarze właściwości (wynik łączenia sądów)- mobilność kadry.
A ten fragment jest dla mnie zupełnie niezrozumiały:
Nieefektywność działania, długotrwałość postępowań sądowych przypisana została w uchwale dużym jednostkom. Stanowisko to nie jest poparte analizą. Wydaje się, iż uchwała abstrahuje od specyfiki spraw, braku wieloletnich działań na rzecz zabezpieczenia prawidłowych warunków funkcjonowania większych jednostek przy dbałości o mniejsze jednostki, gorszych warunków lokalowych, mniejszej liczby kadry wspierającej sędziów itd. Nierównomierne obciążenie pracą jest w olbrzymim stopniu wynikiem wadliwego rozdziału etatów w latach, kiedy ustawy budżetowe przewidywały dodatkowe etaty. Niemniej od wielu lat brak jest dodatkowych etatów z ustaw budżetowych. Od kilku lat trwa żmudny proces wyrównywania skali obciążeń, lecz w wyniku dysponowania niewielką liczbą etatów ma on co do charakter wieloletni i na szczeblu sądów rejonowych najmniej widoczny - argumentuje resort sprawiedliwości.
Dla mnie ostatni fragment jest trafny i nie ma już chyba sensu przeinaczać faktów!!!
Oczywistym jest ,że pracy w mniejszych sądach jest o wiele mniej - sam dokonuje analizy załatwień w sprawozdaniach okresowych i liczby są nieubłagane, nie mówiąc już o rodzajach spraw. Oczywistym jest ,że w dużych jednostkach jest o wiele więcej spraw wielotomowych, skomplikowanych tak pod względem prawnym jaki i faktycznym.
Czy naprawdę jesteście za utrzymywaniem nadal liczby bodajże 46 procent sędziów "funkcyjnych"???
Czy potrzeba jest dalszego utrzymywania tak dużej armii sędziów z których tak spora część pracuje na pół gwizdka ???
Przecież jakby wszystkie sprawy zaległe podzielić sprawiedliwie wśród WSZYSTKICH sędziów , to założę się ,że w ciągu relatywnie krótkiego czasu znikną wszelkie zaległości.
Po co utrzymywać w małych sądach tylu funkcyjnych ??? Niech lepiej zajmą się tym co powinni robić , czyli sądzeniem.
Czy nie widzicie strasznej dysproporcji w obciążeniu sędziów i stworzonej przez nas samych bardzo niejasnych kryteriów awansu !!!
Dlatego przestańmy się wreszcie oszukiwać.
"verwolf" napisał:
Wysłany: Dzisiaj 17:48
Łukasz napisał/a:
N
MS: nie powstały żadne nowe stanowiska funkcyjne w sądach
http://prawo.rp.pl/artyku...i-i-Themis.html
Przecież to jest czysta demagogia:
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że wprost trudno uznać za trafne pytanie zawarte w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Themis z 7 października 2012 r. o konkretne efekty reorganizacji. Jego zdaniem przykłady można mnożyć, np.: zabezpieczenie prawidłowego funkcjonowania pionów orzeczniczych przy dążeniu do specjalizacji sędziów, co w sądach o limicie do 9 etatów było znacznie utrudnione. Stworzenie możliwości delegacji dla sędziów z tych sądów do jednostek wyższego szczebla, co w wielu przypadkach nie było możliwie z uwagi na wielkość jednostki. Racjonalniejsze wykorzystanie kadry w wyniku łącznej analizy obciążeniu połączonych sądów i możliwość odzyskania etatów, co w przypadku pojedynczych sądów nie miałoby miejsca. Ograniczenie sprawozdawczości na poziomie sądów (mniejsza liczba sądów rejonowych) i łatwiejszy nadzór nad mniejszą liczbą jednostek. Możliwość orzekania przez sędziów na szerszym obszarze właściwości (wynik łączenia sądów)- mobilność kadry.
A ten fragment jest dla mnie zupełnie niezrozumiały:
Nieefektywność działania, długotrwałość postępowań sądowych przypisana została w uchwale dużym jednostkom. Stanowisko to nie jest poparte analizą. Wydaje się, iż uchwała abstrahuje od specyfiki spraw, braku wieloletnich działań na rzecz zabezpieczenia prawidłowych warunków funkcjonowania większych jednostek przy dbałości o mniejsze jednostki, gorszych warunków lokalowych, mniejszej liczby kadry wspierającej sędziów itd. Nierównomierne obciążenie pracą jest w olbrzymim stopniu wynikiem wadliwego rozdziału etatów w latach, kiedy ustawy budżetowe przewidywały dodatkowe etaty. Niemniej od wielu lat brak jest dodatkowych etatów z ustaw budżetowych. Od kilku lat trwa żmudny proces wyrównywania skali obciążeń, lecz w wyniku dysponowania niewielką liczbą etatów ma on co do charakter wieloletni i na szczeblu sądów rejonowych najmniej widoczny - argumentuje resort sprawiedliwości.
Dla mnie ostatni fragment jest trafny i nie ma już chyba sensu przeinaczać faktów!!!
Oczywistym jest ,że pracy w mniejszych sądach jest o wiele mniej - sam dokonuje analizy załatwień w sprawozdaniach okresowych i liczby są nieubłagane, nie mówiąc już o rodzajach spraw. Oczywistym jest ,że w dużych jednostkach jest o wiele więcej spraw wielotomowych, skomplikowanych tak pod względem prawnym jaki i faktycznym.
Czy naprawdę jesteście za utrzymywaniem nadal liczby bodajże 46 procent sędziów "funkcyjnych"???
Czy potrzeba jest dalszego utrzymywania tak dużej armii sędziów z których tak spora część pracuje na pół gwizdka ???
Przecież jakby wszystkie sprawy zaległe podzielić sprawiedliwie wśród WSZYSTKICH sędziów , to założę się ,że w ciągu relatywnie krótkiego czasu znikną wszelkie zaległości.
Po co utrzymywać w małych sądach tylu funkcyjnych ??? Niech lepiej zajmą się tym co powinni robić , czyli sądzeniem.
Czy nie widzicie strasznej dysproporcji w obciążeniu sędziów i stworzonej przez nas samych bardzo niejasnych kryteriów awansu !!!
Dlatego przestańmy się wreszcie oszukiwać.
verwolf, a czy możesz prawidłowo zacytować, bo po prostu nie wiem, co jest cytatem, a co Twoim poglądem ?
@vervolf
Czy mógłbyś rozwinąć myśl, jaka jest zależność pomiędzy likwidacją sądów (lub jej brakiem) a kryteriami awansu?
Do innych kwestii, jak obciążenie, utrzymywanie armii sędziów funkcyjnych, którzy w małych sądach jakoby pracują na pół gwizdka nie będę się, wybaczcie, odnosić. Bardzo dużo było już na forum na ten temat napisane. A tak w ogóle, zapraszam do tematu likwidacja małych sądów.
"verwolf" napisał:
Dla mnie ostatni fragment jest trafny i nie ma już chyba sensu przeinaczać faktów!!!
Oczywistym jest ,że pracy w mniejszych sądach jest o wiele mniej - sam dokonuje analizy załatwień w sprawozdaniach okresowych i liczby są nieubłagane, nie mówiąc już o rodzajach spraw. Oczywistym jest ,że w dużych jednostkach jest o wiele więcej spraw wielotomowych, skomplikowanych tak pod względem prawnym jaki i faktycznym.
Czy naprawdę jesteście za utrzymywaniem nadal liczby bodajże 46 procent sędziów "funkcyjnych"???
Czy potrzeba jest dalszego utrzymywania tak dużej armii sędziów z których tak spora część pracuje na pół gwizdka ???
Przecież jakby wszystkie sprawy zaległe podzielić sprawiedliwie wśród WSZYSTKICH sędziów , to założę się ,że w ciągu relatywnie krótkiego czasu znikną wszelkie zaległości.
Po co utrzymywać w małych sądach tylu funkcyjnych ??? Niech lepiej zajmą się tym co powinni robić , czyli sądzeniem.
Czy nie widzicie strasznej dysproporcji w obciążeniu sędziów i stworzonej przez nas samych bardzo niejasnych kryteriów awansu !!!
Dlatego przestańmy się wreszcie oszukiwać.
Czy to są argumenty za zniesieniem małych sądów?
Poza tym, przez wiele lat orzekałam w małym sądzie, (notabene dzisiaj przewidzianym do likwidacji) i dobrze wiem, ile tam było pracy.
Każdy, kto powie, że w małym sądzie jest kompletna "laża" i tam nie ma co robić, po prostu moim zdaniem w takim małym sądzie raczej nigdy nie orzekał i nie wie, o czym pisze.
Takie jest moje zdanie.
jutro o 7:15 golfin w Sygnałach Dnia Program 1 Polskiego Radia - jakby ktoś chciał posłuchać
"EW" napisał:
jutro o 7:15 golfin w Sygnałach Dnia Program 1 Polskiego Radia - jakby ktoś chciał posłuchać
O tej porze to ja śpię. <śpioch>
"verwolf" napisał:
Oczywistym jest ,że pracy w mniejszych sądach jest o wiele mniej - sam dokonuje analizy załatwień w sprawozdaniach okresowych i liczby są nieubłagane, nie mówiąc już o rodzajach spraw. Oczywistym jest ,że w dużych jednostkach jest o wiele więcej spraw wielotomowych, skomplikowanych tak pod względem prawnym jaki i faktycznym.
Czy naprawdę jesteście za utrzymywaniem nadal liczby bodajże 46 procent sędziów "funkcyjnych"???
Czy potrzeba jest dalszego utrzymywania tak dużej armii sędziów z których tak spora część pracuje na pół gwizdka ???
Przecież jakby wszystkie sprawy zaległe podzielić sprawiedliwie wśród WSZYSTKICH sędziów , to założę się ,że w ciągu relatywnie krótkiego czasu znikną wszelkie zaległości.
Po co utrzymywać w małych sądach tylu funkcyjnych ??? Niech lepiej zajmą się tym co powinni robić , czyli sądzeniem.
Czy nie widzicie strasznej dysproporcji w obciążeniu sędziów i stworzonej przez nas samych bardzo niejasnych kryteriów awansu !!!
Dlatego przestańmy się wreszcie oszukiwać.
to nie powinno być w tym wątku.
w małych sądach mniej pracy? ja znam statystyki, z których wynika, że wpływ na sędziego jest większy niż w dużych. nie można generalizować sądząc tylko po sobie.
jak słyszę o "armii sędziów" to od razu z kamaszami się kojarzy. armia dekowników czy maruderów, typowo populistyczne sformułowanie; jeżeli sami mówiąc o sobie posługujemy się już językiem nieprzychylnej propagandy i zmanipulowanych dziennikarzy to jest bardzo niedobrze.
otóż, funkcyjni w małych sądach nie pracują na pół gwizdka. pracują tak jak reszta, albo nawet więcej. i prezesi mają po trzy wokandy. gdyby pracowali na pół gwizdka albo jak twierdzą niektórzy nic nie robili - to znaczyłoby, że w małych sądach sprawy załatwiają się same.
funkcyjni niewiele robiący, a mający do tego asystenta na cały etat, to patologia zdarzająca się w dużych sądach.
zgodzę się, że dysproporcje w obciążeniu sędziów w różnych wydziałach występują. szczególnie widoczne są w ramach jednego sądu. zwłaszcza dużego. wystarczy wprowadzić monitoring parkingów.
uprzejmie proszę moderatorów o wydzielenie tego postu (oraz innych w odpowiedzi na post verwolfa) do osobnego wątku.
to jest duże uproszczenie... gdybym miała tak mało pracy jak sugerujesz, to trudno byłoby wyjaśnić dlaczego mam walizkę na kółkach i wożę akta do domu, gdzie je czytam i piszę uzasadnienia... praca od 8 do 16 to obowiązek dla sekretariatów, a sędzia zapycha w świątek , piątek i niedzielę także w domu...
Cokolwiek by nie powiedzieć o obciążeniu w dużych i małych sądach, a ono jest naprawdę zróżnicowane, to z pewnością rozwiązaniem tego problemu nie jest zniesienie małych sądów i łączenie ich z innymi małymi sądami a nawet z innymi dużymi sądami. Zapewne jest też tak, że zarówno w dużych jak i małych sądach funkcyjni różnie pracują. Są tacy, którzy pracują normalnie jak inni sędziowie i są tacy, którzy lawirują jak mogą byle pracować jak najmniej. Nie zależy to jednak od wielkości sądu, choć w dużym chyba łatwiej to ukryć, w małym wszystko jest na widoku. Nie można jednak upychać coraz to większej ilości sędziów w dużych sądach bez poprawy infrastruktury i warunków pracy. Natomiast MS chciałby żeby tak właśnie było.
... oczywiście ludzie są różni i ta uwaga dotyczy także sędziów... najlepiej nie licytować się... zresztą jak słyszałam MS już pracuje nad tym, aby zarządzać czasem sędziów ...
"beta" napisał:
... oczywiście ludzie są różni i ta uwaga dotyczy także sędziów... najlepiej nie licytować się... zresztą jak słyszałam MS już pracuje nad tym, aby zarządzać czasem sędziów ...
Beto, masz rację - najlepiej się nie licytować, bo to nam nie służy.
"verwolf" napisał:
Czy naprawdę jesteście za utrzymywaniem nadal liczby bodajże 46 procent sędziów "funkcyjnych"???
Czy potrzeba jest dalszego utrzymywania tak dużej armii sędziów z których tak spora część pracuje na pół gwizdka ???
Przecież jakby wszystkie sprawy zaległe podzielić sprawiedliwie wśród WSZYSTKICH sędziów , to założę się ,że w ciągu relatywnie krótkiego czasu znikną wszelkie zaległości.
Po co utrzymywać w małych sądach tylu funkcyjnych ??? Niech lepiej zajmą się tym co powinni robić , czyli sądzeniem.
Czy nie widzicie strasznej dysproporcji w obciążeniu sędziów i stworzonej przez nas samych bardzo niejasnych kryteriów awansu !!!
Dlatego przestańmy się wreszcie oszukiwać.
W takim razie napisz, w jakim sądzie orzekasz, jeśli chodzi o ilość etatów sędziowskich, żebyśmy wiedzieli, czym tak bardzo się oburzasz, co wynika z emotek przez Ciebie umieszczonych w Twoim poście.
W małych sądach sędziowie funkcyjni pracują tak samo ciężko, jak sędziowie tzw. "liniowi", ale Ty o tym nie wiesz ( nie wiem, dlaczego ?)
Przestań oszukiwać sam siebie i.. tyle...
"amelius" napisał:
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że wprost trudno uznać za trafne pytanie zawarte w uchwale Stowarzyszenia Sędziów Themis z 7 października 2012 r. o konkretne efekty reorganizacji. Jego zdaniem przykłady można mnożyć, np.: zabezpieczenie prawidłowego funkcjonowania pionów orzeczniczych przy dążeniu do specjalizacji sędziów, co w sądach o limicie do 9 etatów było znacznie utrudnione. Stworzenie możliwości delegacji dla sędziów z tych sądów do jednostek wyższego szczebla, co w wielu przypadkach nie było możliwie z uwagi na wielkość jednostki. Racjonalniejsze wykorzystanie kadry w wyniku łącznej analizy obciążeniu połączonych sądów i możliwość odzyskania etatów, co w przypadku pojedynczych sądów nie miałoby miejsca. Ograniczenie sprawozdawczości na poziomie sądów (mniejsza liczba sądów rejonowych) i łatwiejszy nadzór nad mniejszą liczbą jednostek. Możliwość orzekania przez sędziów na szerszym obszarze właściwości (wynik łączenia sądów)- mobilność kadry.
A ten fragment jest dla mnie zupełnie niezrozumiały:
Nieefektywność działania, długotrwałość postępowań sądowych przypisana została w uchwale dużym jednostkom. Stanowisko to nie jest poparte analizą. Wydaje się, iż uchwała abstrahuje od specyfiki spraw, braku wieloletnich działań na rzecz zabezpieczenia prawidłowych warunków funkcjonowania większych jednostek przy dbałości o mniejsze jednostki, gorszych warunków lokalowych, mniejszej liczby kadry wspierającej sędziów itd. Nierównomierne obciążenie pracą jest w olbrzymim stopniu wynikiem wadliwego rozdziału etatów w latach, kiedy ustawy budżetowe przewidywały dodatkowe etaty. Niemniej od wielu lat brak jest dodatkowych etatów z ustaw budżetowych. Od kilku lat trwa żmudny proces wyrównywania skali obciążeń, lecz w wyniku dysponowania niewielką liczbą etatów ma on co do charakter wieloletni i na szczeblu sądów rejonowych najmniej widoczny - argumentuje resort sprawiedliwości.
nie mogę znaleźć, gdzie to jest?skąd wycięte?
To jakiś bełkot.Domniemywam, że to przytoczenie poglądów z Ministerstwa Sprawiedliwości?Dla mnie to jest język sędziego Petryny, który ma wesprzeć szaleństwo popełnione przez Ministra Sprawiedliwości. Jeśli nie to przepraszam tego Pana, ale jegowywody na Komisji sprawiedliwości wmarcu 2012 roku zupełnie mnie nie przekonały.Chyba że minister sprawiedliwości chce usunąć definitywnie tego jednego z ostatnich "otężnych sędziów" z ministertswa? Bo p[odpisanie likwidacji 79 sądów to jakby lekki polski ? czołg(tankietka) rozpoznania wjechał na minę przeciwczołgową.
Dyskusja, która się wokół tego toczy jest dyskusją,którą wywołują "internetowe trolle". Jest bezsensowna.Skłóca nas ,a przynajmniej dzieli.
Różnorodność tzw."małych sądów" jest tak ogromna, a Polska tak zróżnicowana ekonomicznie, że budowanie jakichkolwiek "algorytmów", zwłaszcza tych które uzasadniają "likwidowanie" małych na podstawie jednego rozporządzenia jest całkowicie chybione.
Czym innym są "małe sądy" w rozwiniętej gospodarczo Wielkopolsce rolniczej,(jednak rolniczej z dużą ilością prężnych małych firm), a czym innym są małe sądy wokół wielkiej aglomeracji typu Warszawa,a czym innym"małe sady" na "ziemiach odzyskanych", z ich latyfundiami popegeeroweskimi(na przykład).
Ale nie można im odmówić jednego-sędziowie pracujący w nich nie mają "za mało spraw". Tych spraw-mają akurat "normalniej".
Nie załatwi problemów "wielkich sądów"komiwojażerstwo sędziowskie.Będzie to wielkie "utrucie ludzi" i wielka strata ich energii.Będzie to "umęczenie".Doskonale oddał to artykuł w "Rzeczypospolitej"
I jeszcze jedno - co by nie powiedzieć- to każdy taki sąd to cenna źródło "wytwarzające stałe źródło pieniądza" dla lokalnych społeczności.Można to porównać z taką manufakturą-zatrudniającą 50 osób,które do tego wydają pieniądze na miejscu, a nie gdzie indziej.
Cięcie po tym "rzemyśle" zaboli ludzi lokalnych społeczności.
We wszystkich aspektach głupota tej decyzji jest strasznie bolesna.Jestem ciekawy na ile oszaleli politycy i jak zachowa się Trybunał Konstytucyjny: czy zachowa twarz, czy znów będzie zwyczajowy już ostatnio- unik.
[ Dodano: Śro Paź 10, 2012 1:59 am ]
Myślę także, że co nie zrobią politycy-to nas nie pokonają.Rzecz w tym,że kiedy nie będziemy mogli już na nic i na nikogo liczyć-zadziałamy.Tak jak inteligentny człowiek,któremu nie chce się bić, kiedy trzoda go opada.
[ Dodano: Śro Paź 10, 2012 1:59 am ]
Nie ma straszniejszego i bardziej skutecznego wroga.
"Volver" napisał:
...nie mogę znaleźć, gdzie to jest?skąd wycięte?
Masz tutaj ... /chyba/
Pozdrawiam.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik-gazeta-prawna-bunt-sedziow,1,5272955,wiadomosc.html
[ Dodano: Śro Paź 10, 2012 7:31 am ]
http://prawo.rp.pl/artykul/757740,940802-Piwnik--chcialabym-byc-sedzia-jak-w-amerykanskim-filmie.html
no ja też mam takie marzenia ....
"babcia2696" napisał:
ozdrawiam.
dzięki babcia2696
[ Dodano: Śro Paź 10, 2012 8:24 am ]
"cibarius" napisał:
ttp://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
które Sądy następne?Jest ich wiele.
Dyskusja z werfolfem została przeniesiona do działu Sędziowie.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik-gazeta-prawna-bunt-sedziow,1,5272955,wiadomosc.html
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,940884-Dariusz-Wysocki--Czas-zlikwidowac-kaste.html
[ Dodano: Śro Paź 10, 2012 9:08 am ]
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,940885-Czy-zamykanie-sadow-lamie-konstytucje.html
Odnośnie wypowiedzi sędziego Wysockiego to nie bradzo rozumiem co ma piernik do wiatraka
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.