Forum sędziów
stan faktyczny jest następujący:
Klient ma zarzut z art. 178a par. 4 kk. Był karany w 2004r. na karę pozbawienia wolnosci w zawiasach plus świadczenie pieniężne. Nie zapłacił świadczenia, więc figuruje jako osoba karana. Stawia się na rozprawie i przedkłada kwitek, że zapłacił 2 dni temu owo świadczenie.
Czy wykonanie świadczenia powoduje, że następuje zatarcie skazania?
Czy trzeba jeszcze czekać 3 czy 5 lat od wykonania świadczenia, czy też na przedawnienie świadczenia?
W chwili czynu miał niezapłacone i niech sobie ten kwitek schowa gdzieś. W chwili czynu skazanie nie było zatarte. Tak myślę.
Jest nawet orzeczenie na podobny temat, zdaje się przy 244 kk, jakie efekty daje zatarcie w trakcie. Więcej szczegółów o tej porze nie pamiętam.
"Aaanitkaaa" napisał:
stan faktyczny jest następujący:wydaje się, że decyduje chwila czynu ...
Klient ma zarzut z art. 178a par. 4 kk. Był karany w 2004r. na karę pozbawienia wolnosci w zawiasach plus świadczenie pieniężne. Nie zapłacił świadczenia, więc figuruje jako osoba karana. Stawia się na rozprawie i przedkłada kwitek, że zapłacił 2 dni temu owo świadczenie.
Czy wykonanie świadczenia powoduje, że następuje zatarcie skazania?
Czy trzeba jeszcze czekać 3 czy 5 lat od wykonania świadczenia, czy też na przedawnienie świadczenia?
Już mam
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r. V KK 10/10Z tego co pamiętam już dyskutowaliśmy na ten temat.
1. Przepis art. 76 § 1 k.k. stanowi lex specialis w stosunku do art. 108 k.k.
2. W sytuacji gdy prawomocnym wyrokiem orzeczono wobec sprawcy przestępstwa jeden ze środków karnych wymienionych w treści art. 244 k.k. i w czasie stosowania tego środka sprawca ten do niego się nie stosuje, fakt, że w dacie orzekania za przestępstwo z art. 244 k.k. nastąpiło zatarcie skazania, którym środek karny nałożono, nie oznacza, iż zespół znamion przestępstwa z art. 244 k.k. został zdekompletowany.
"romanoza" napisał:
Z tego co pamiętam już dyskutowaliśmy na ten temat.
Owszem, tutaj.
Wydaje mi się też, że w przedstawionym kazusie może być pomocny post Marciana z tamtego tematu:
"marciano" napisał:
Niedawno w identycznym stanie faktycznym skazałem za 178 a p 1 kk opierając się na orzeczeniu SN z dnia 15 grudnia 1987 r. VI KZP 39/87 - "Jeżeli w chwili orzekania poprzednie skazanie - zgodnie z art. 110 k.k. - uległo zatarciu, nie może ono uzasadniać przyjęcia powrotności do przestępstwa w rozumieniu art. 60 § 1 k.k. nawet wtedy, gdy kolejne przestępstwo zostało popełnione przed upływem terminu przewidzianego dla zatarcia poprzedniego skazania" OSNKW 1988/3-4/19. Moim zdaniem bardziej ono posauje do takiego stanu faktycznego niż orzeczenbie zapadłe na tle art. 244 kk z dnia 7 kwietnia 2010 r. Sygn. V KK 10/10. Argumentowałem, iż art. 178 a p 4 kk jest pewnym szczególnym przypadkiem recydywy. Czekam co zrobi SO.
Oczywiście dotyczy to jedynie tego przypadku art. 178 a p 4 kk, gdzie znamieniem kwalifikującym jest uprzednia karalność za wymienione tam przestępstwa a nie popełnienie czynu w okresie obowiązywania zakazu.
Mam taką samą sytuację, w świetle prawa w dacie czynu był karany. Aczkolwiek ciekawy jest pogląd Marciano zacytowany przez Morga. Będę się musiał jeszcze zatem zastanowić.
W świetle OSN z 2010 przytoczonego przez Romiego sprawa jest jasna. Zatarcie liczy się ma moment czynu, a nie wyroku. Podobnie wypowiedział się na szkoleniu SSN D.Świecki. Osobiście zgadzam się z tym poglądem. W przeciwnym razie można sobiw wyobrazic sytuację absurdalną, że np. po prawomocnym skazaniu z 244 wyrok, z którego zakaz został naruszony ulega zatarciu (np. zawiasy) i wtedy klient występuje o wznowienie postępowania - ujawnił się nowy fakt w postaci zatarcia skazania, czyli na chwilę obecną czynu nie popełniono.
"jano1976" napisał:
Aczkolwiek ciekawy jest pogląd Marciano zacytowany przez Morga. Będę się musiał jeszcze zatem zastanowić.Też wydaje mi się, że coś w tym jest. I wracamy do tego, co napisał kiedyś Modi
Przepis sformułowany jest niezgodnie z zasadami techniki prawodawczej, gdyż nie jest jasne, czy przewiduje szczególną, wręcz nowatorską postać recydywy jako typu kwalifikowanego, czy też wskazuje na okoliczności obostrzające wymiar kary, tak jak w przypadku art. 178 kk.Bo jeżeli potraktujemy to jako recydywę, to w uzasadnieniu zacytowanego przeze mnie wyroku SN jest o innym orzeczeniu w odniesieniu do recydywy, co traktowane jednak jest jako sytuacja odmienna.
zeżryjcie wreszcie te gruszki i dajcie spokój. Przecież było wyraźnie powiedziane, że tu nie ma żadnego problemu
"falkenstein" napisał:
było wyraźnie powiedziane, że tu nie ma żadnego problemuGdzie i przez kogo?
Na tle tego kazusu muszę zasygnalizować szerszy problem, który wyszedł przy okazji sprawy Amber Gold, czyli aktualności danych z KRK. Szczególnie to widać przy art.174a§4 kk. Wielokrotnie dostaję sprawy, gdzie jest poprzednie karanie, dziwi mnie, że tyle lat i kara nie wykonana, sam ustalam, czy była zapłacona grzywna orzeczona np. 8 lat temu i wychodzi, że była i człowiek jest czysty (w sensie możliwości typu kwalifikowanego). Po prostu sądy wielokrotnie (sekretariaty zajmujące się wykonawstwem) nie informują Rejestru o wykonaniu kary. Czekam aż któryś oskarżony z tego powodu pozwie za to Skarb Państwa, że przez takie zaniechania figuruje jako skazany.
Jeszcze gorzej jest ze świadczeniami orzekanymi kiedyś obligatoryjnie na rzecz różnych dziwnych stowarzyszeń, których części dziś nawet nie ma i nie ma jak sprawdzić, czy wykonano świadczenie, a skazany kwitek dawno wyrzucił. Za to KRK nie dostało info o wykonaniu świadczenia i człowiek dalej jest w rejestrach. Aż strach pomyśleć, ale pewnie ileś już osób na tej podstawie zostało skazanych z § 4, i to pewnie na twardo.
A wystarczyłby system komputerowy, niezbyt skomplikowany program, który sam by wyrzucał takie sprawy i monitował o sprawdzenie stanu wykonania kary i zawiadomieniu KRK.
"censor" napisał:
było wyraźnie powiedziane, że tu nie ma żadnego problemuGdzie i przez kogo?
Na komisji sejmowej, z wyżyn autorytetu samego profesora Filara: [link]
No nie, mam ponoc dwa uzasy od proka /gościu jechał ponownie napruty poprzednio skazany za to samo i w okresie obowiązywana zakazu/ Ponoć mają skarżyć brak w kwalifikacji 244 bo takie wytyczne dostali z PG. Ciekawe co zrobi mój odwoławczy, bo drugi odwoławczy /mnie nie obejmujący/ dopisuje 244 k.k.
Ma ktoś może gotwoo rozważania prawne, please, wiem ,że powołam się na dyskusję w komisji to raz, dwa orzcezenie SN, trzy poglad Stefańskiego, co jeszcze.
"andrzej74" napisał:
Ponoć mają skarżyć brak w kwalifikacji 244 bo takie wytyczne dostali z PG.No i oto się objawia sens istnienia wyższego rzędu jednostek prokuratury.
"andrzej74" napisał:
Ma ktoś może gotwoo rozważania prawne, please, wiem ,że powołam się na dyskusję w komisji to raz, dwa orzcezenie SN, trzy poglad Stefańskiego, co jeszcze.
To chyba powinno wystarczyć. U nas wystarcza.
"censor" napisał:
Ponoć mają skarżyć brak w kwalifikacji 244 bo takie wytyczne dostali z PG.No i oto się objawia sens istnienia wyższego rzędu jednostek prokuratury.
chyba mam innego PG....bo takich wytycznych nie widziałam...
To odsyłam do szefostwa prok. rej gdańsk-sródmieście i gd-wrzeszcz bo na takowe pisam się powołali, chcieli mi je nawet podesłać ale nie jestem zainteresowany.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.