Forum sędziów
Od jakiegoś czasu obrońcy w sprawach o wykroczenia przed zamknięciem przewodu sądowego, na pytanie czy zgłaszają jeszcze jakieś wnioski dowodowe mówią: wnoszę o zakreślenie mi 7-dniowego terminu na złożenie ewentualnych wniosków dowodowych;
1. najczęściej takie wnioski padają pod nieobecność obwinionego, ew. oskarżyciela posiłkowego więc 7-dniowy termin jest iluzoryczny skoro mam obowiązek o kolejnym terminie zawiadamiać nieobecne strony , a więc uwzględnienie ,,postulatu,, to odraczanie sprawy na kolejny miesiąc, kolejny obieg zwrotek, przedłużenie postępowania w kierunku przedawnienia włącznie;
2. nieuwzględnienie powyższego ,,postulatu,, może skutkować powołaniem dowodów w postępowaniu odwoławczym i 100% szansy na uchył;
3. wreszcie delikatne danie do zrozumienia obrońcy, iż taki wniosek świadczy o jego nieprzygotowaniu się do obrony, ale o ile to nie obrona obligatoryjna, raczej skarga do ORA nie wchodzi w grę.
Co o tym myślicie?
"Joanna B." napisał:
Od jakiegoś czasu obrońcy w sprawach o wykroczenia przed zamknięciem przewodu sądowego, na pytanie czy zgłaszają jeszcze jakieś wnioski dowodowe mówią: wnoszę o zakreślenie mi 7-dniowego terminu na złożenie ewentualnych wniosków dowodowych;
Kwestia ocenna, ale... ja w byle wykroczu na takie numery nie pozwalam i już. I niech mi uchylają, ile chcą (notabene ani razu z tego powodu mi nie uchylono ).
Natomiast jeśli sprawa poważna i np. cały dzień trwało postępowanie dowodowe i właśnie zamierzam zamknąć przewód sądowy i wyrokować, a obrońca czy pełnomocnik (albo też i sama strona) mi oświadcza, że zebrany materiał dowodowy potrzebuje przemyśleć i zastanowić się nad wnioskami dowodowymi, to po prostu na wniosek takiej osoby zarządzam przerwę czy tam odraczam na kolejny termin.
Ale tylko wtedy, gdy sytuacja tego wymaga, a nie gdy to jest zwyczajna obstrukcja w wydaniu strony czy jej adwokata.
"Joanna B." napisał:
Od jakiegoś czasu obrońcy w sprawach o wykroczenia przed zamknięciem przewodu sądowego, na pytanie czy zgłaszają jeszcze jakieś wnioski dowodowe mówią: wnoszę o zakreślenie mi 7-dniowego terminu na złożenie ewentualnych wniosków dowodowych;
1. najczęściej takie wnioski padają pod nieobecność obwinionego, ew. oskarżyciela posiłkowego więc 7-dniowy termin jest iluzoryczny skoro mam obowiązek o kolejnym terminie zawiadamiać nieobecne strony , a więc uwzględnienie ,,postulatu,, to odraczanie sprawy na kolejny miesiąc, kolejny obieg zwrotek, przedłużenie postępowania w kierunku przedawnienia włącznie;
2. nieuwzględnienie powyższego ,,postulatu,, może skutkować powołaniem dowodów w postępowaniu odwoławczym i 100% szansy na uchył;
3. wreszcie delikatne danie do zrozumienia obrońcy, iż taki wniosek świadczy o jego nieprzygotowaniu się do obrony, ale o ile to nie obrona obligatoryjna, raczej skarga do ORA nie wchodzi w grę.
Co o tym myślicie?
Że dopóki nie przepchniemy prekluzji dowodowej, przebiegiem procesu będzie rządził adwokat.
Próbujemy przepchnąć regularnie. Komisja Kodyfikacyjna odpowiada: nie.
Czemu nie?
Bo nie.
co o tym myślę? że jeśli ewidentnie sprawa na zakończenie a wniosek zmierza wyłącznie do przedłużenia postępowania to należy oddalić nie przejmując się potencjalnym orzeczeniem drugiej instancji - nie ma siły - albo orzekam w zgodzie z sumieniam albo w zgodzie z antycypacją orzeczenia II Instancji....
Problem polega na tym, że nie wiem , czy wniosek zmierza wyłącznie do przedłużenia postepowania czy też ma znaczenie konstruktywne, ponieważ jest to wniosek w sprawie wniosku / metawniosek /. Właśnie o to chodzi, na tym etapie nie sposób przewidzieć czego będzie dotyczyć wnisek/ wnioski/ , które obrońca dopiero, ewentualnie złoży jak się dłużej zastanowi. Nie chodzi też o sytuację, kiedy to podczas rozprawy wychodzą nowe fakty czy ujawnia się jakaś skomplikowana materia prawna.
"Joanna B." napisał:
Problem polega na tym, że nie wiem , czy wniosek zmierza wyłącznie do przedłużenia postepowania czy też ma znaczenie konstruktywne, ponieważ jest to wniosek w sprawie wniosku / metawniosek /. Właśnie o to chodzi, na tym etapie nie sposób przewidzieć czego będzie dotyczyć wnisek/ wnioski/ , które obrońca dopiero, ewentualnie złoży jak się dłużej zastanowi. Nie chodzi też o sytuację, kiedy to podczas rozprawy wychodzą nowe fakty czy ujawnia się jakaś skomplikowana materia prawna.A czy jest taka podstawa odroczenia lub przerwy - zastanowienie się nad ewentualnymi wnioskami dowodowymi Art. 79 par. 1 kpw mówi o doprowadzeniu obwinionego, sprowadzeniu dowodu, odpoczynku lub innej ważnej przyczynie. Braku pomysłu obrońcy co do dalszego prowadzenia sprawy nie uznałbym za ważną przyczynę. Tutaj nie oddalasz wniosku dowodowego, tylko wniosek o odroczenie rozprawy złożony bez żadnego poważnego powodu. Popieram Graffiego.
czyli - brak podstaw do uwzglednienia wniosku gdyz nie pojawily sie nowe, nietypowe okolicznosci, na ktore nie mogl byc przygotowany z wnioskami dowodowymi a jesli chcesz sie zabezpieczyc - zamknij przewod i odrocz wydanie wyroku na 7 dni - jesli pojawi sie sensowny wniosek dowodowy - mozesz otworzyc
A Komisja chce "dla przyspieszenia postępowania, oczywiście" wprowadzić obowiązek zarządzania przerwy, jeśli obrońca lub pełnomocnik tego zażąda dla zastanowienia się nad wnioskami dowodowymi.
"kowboj" napisał:
A Komisja chce "dla przyspieszenia postępowania, oczywiście" wprowadzić obowiązek zarządzania przerwy, jeśli obrońca lub pełnomocnik tego zażąda dla zastanowienia się nad wnioskami dowodowymi.
a określają minimlny czas tej przerwy? bo ja w zasadzie taki wniosek popieram, pod warunkiem, że przerwa może być np 5-cio minutowa
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.