Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

dziedziczenie gospodarstwa rolnego po wyr. TK

Philomea
22.02.2008 18:47:54

Moi doświadczeni Koledzy i koleżanki!

Jak się u Was orzeka o dziedziczeniu gospodarstwa rolnego, jeśli spadkodawca zmarł po 14.02.2001?

Pytanie ma charakter ankietowy, bo ja swej praktyki i tak nie zmienię

czy dodajecie "sakramentalne" : z tym, że wchodzące w skład spadku gosp rolne dziedziczą... i bezwzględnie zawsze stosujecie 677 par 1 i 2?

czy może uznajecie, że podstaw do takiego orzekania jednak nie ma, skoro nie możemy stosować prawa materialnego - 1059 i nast. kc?

Vilgefortz
22.02.2008 18:58:15

Piszę, piszę ... tyle, że do spadków otwartych po 14.02.2001 sakramentalna formuła to "wraz z..."

Czego jeszcze kpc nie znowelizowano ... nie mam pojęcia.

PZDRV

Philomea
22.02.2008 19:06:12

Czemu piszesz? tylko z uwagi na przepis proceduralny? a jak Ci się to zgadza z brakiem podstaw merytorycznych. Czy zetknąłeś się z jakimś orzecznictwem SN na ten temat?

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 7:07 pm ]
czy nie wydaje Ci się, że nie można tego przepisu usunąć z kpc, bo zawsze moga myć spadki sprzed 14.02.2001?

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 7:09 pm ]
mam na myśli przepis 677 kpc, a także nie chodziło mi o mycie spadków..

Vilgefortz
22.02.2008 19:17:32

1. Piszę tylko ze względów proceduralnych - za mało mi płacą, żebym filozofował przy stwierdzeniówkach Zresztą nawet po 14.02 może być udział albo gospodarstwo - jest więc co ustalać

2. Nie napisałem, żeby przepis ten z kpc usunąć tylko znowelizować

3. Domyśliłem się

cin
22.02.2008 19:27:29

Ależ już go znowelizowano, tylko że vacatio legis upływa na początku października, i będziemy go stosować w brzmieniu dotychczasowym tylko do spadków otwatych przed 14.2.2001.

ropuch
22.02.2008 19:31:37

Jeżeli w skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne zawsze wymieniam je w treści postanowienia. Ograniczeń co do dziedziczenia gospodarstw rolnych nie stosuję odnośnie wszystkich spadków otwartych po wejściu w życie konstytucji.

Vilgefortz
22.02.2008 19:37:50

"ropuch" napisał:

. Ograniczeń co do dziedziczenia gospodarstw rolnych nie stosuję odnośnie wszystkich spadków otwartych po wejściu w życie konstytucji.





Cin - dzięki za niusa

PZDRV

Philomea
22.02.2008 19:39:29

Kiedy i czym znowelizowano ten przepis? Daj namiar

ropuch
22.02.2008 19:41:58

"Vilgefortz" napisał:

. Ograniczeń co do dziedziczenia gospodarstw rolnych nie stosuję odnośnie wszystkich spadków otwartych po wejściu w życie konstytucji.





Cin - dzięki za niusa

PZDRV

Cóż Cię tak zdziwiło Anakinie ?

Vilgefortz
22.02.2008 19:47:02

Po "wejściu w życie" jakiej konstytucji
Myślę, że to lapsus lingue - ale... to forum dla sędziów i ma to swoje konsekwencje.

PZDRV

Philomea
22.02.2008 19:56:25

O Mistrzu Słowa! ja też chylę głową nad trafnością Twojego rozumowania

Ja tam nie orzekam w takim przypadku o gosp. Uważam, że skoro nie ma merytorycznej podstawy do wydzielania gosp. jako specjalnej części spadku, to orzeczenie bez wskazania kto je dziedziczy jest kompletne.

W każdym razie zawsze w takich przypadkach odmawiam uzupełnienia postanowienia.

Prawdą jest, że nie wszyscy się ze mną zgadzają, ale patrz pierwszy post.

cin
22.02.2008 20:13:01

Jeżeli Sąd ma wątpliwości co do zgodności przepisu z Konstytcją to powinien wystąpić do TK z pytaniem. Sam nie może weryfikować i derogować przepisów z tego powodu. Dlatego ja stosuję bo to jest przepis ustawowy, taki jak wszystkie inne w kpc.

nowelizacja: Ustawa o zmianie ustawy - Prawo o notariacie oraz niektórych innych ustaw[1]
z dnia 24 sierpnia 2007 r. (Dz.U. Nr 181, poz. 1287) Polecam przepis art. 3 i przepisy przejściowe
pozdrawiam

ropuch
22.02.2008 20:16:14

Ma natomiast prawo do bezpośredniego stosowania przepisów Konstytucji.

Vilgefortz
22.02.2008 20:19:35

Daj spokój Ropuch - sns-y są kasacyjne - więc jeżeli tak robisz to zmień praktykę, bo Twój SO Cię szybciutko wyleczy...i szkoda kolegów z wydziału.

PZDRV

ropuch
22.02.2008 20:28:12

Robię tak od czterech lat i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktokolwiek złożył od takiego orzeczenia apelację. A poza tym możesz się nie zgadzać z moim zdaniem. Nie ma takiego obowiązku.

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 8:30 pm ]
Taki mam zwyczaj, że jak uważam coś za niesprawiedliwe to choćby SN wydał 100 orzeczeń i tak tego nie zrobię.
Podaj mi choć jeden sensowny powód dla którego miałby stosować niekonstytucyje przepisy jeżeli potrafię wykazać ich niekonstytucyjność.

Vilgefortz
22.02.2008 20:40:02

Kiedyś musi być ten pierwszy raz... Choć swoją drogą to ciekawe - adwokatów nie macie

Poza tym - zachowując tę praktykę wchodzisz w materię w której TK jasno się już wypowiedział - podali datę graniczną i koniec - argument o niekonstytucyjności 1059 kc w brzmieniu przed 14.02.2001 w takiej sytuacji odpada - pomijając nawet to co napisał pwyżej Cin.

Odmienne poglądy zawsze szanuje - ale odróżniam też "ogląd" od "błędu merytorycznego".

PZDRV

cin
22.02.2008 20:59:46

Też kiedyś zaniechałem na pewien okres orzekania o gospodarstwie, więc doszło do tego, że wydział geodezji w starostwie -dokonując wpisu do ewidencji, zaczął się ludzi czepiać, bo nie wiadomo kto odziedziczył gospodarstwo. No i była dodatkowa robota, bo ludzie z pretensjami i wnioskami do sądu. Zdarzyło się też u nas w wydziale, że potrzeba zamieszczenia rozstrzygnięcia o gospodarstwie wynikła z inicjatywy kierownika sekretariatu (40 - letni staż pracy w Wydziale Cywilnym) . Sędzia rozpoznając wniosek o uzupełnienie postanowienia pyta ludzi o powody, "to w starostwie nie chcieli was wpisać ?", a ludzie "nie", sędzia brnie dalej "w gminie ?, w urzędzie skarbowym ? u notariusza?" a ludzie "nie". No to sędzia pyta "to po co wam to uzupełnienie?" a oni mówią, że jak przyszli po odpis postanowienia to kierowniczka sekretariatu przeczytała je i powiedziała im, że sąd powinien był orzec o dziedziczeniu gospodarstwa, a nie orzekł i że powinni złożyć wniosek itd. No i ludzie złożyli. Tak więc powodów może być wiele.
Na marginesie: do tej samej kierowniczki przychodzi klient po odpis postanowienia i mówi, że jest błąd w nazwisku (błąd był w oryginale). Więc pani kierownik dokonała sprostowania błędu pisarskiego w ten sposób, że ... wzięła długopis i na odpisie postanowienia przekreśliła błędnie wpisane nawisko i nad nim wpisała prawidłowe. Potem "obiła pieczęciami i za 6 złotych wydała klientowi I co? W ministerstwie "mądre" głowy zastanawiają się jak przyspieszyć procedury prawne. Wystarczy wziąć kilku kierowników sekretariatów i będzie niesamowite przyspieszenie, a przy okazji jeszcze redukcja etatów orzeczniczych.

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 9:08 pm ]
Ma natomiast prawo do bezpośredniego stosowania przepisów Konstytucji.[/quote

A jak wpłynie skarga o wznowienie postępowania o sns otwartego i prawomocnie zakończonego przed 14.2. 2001 roku, ale po wejściu w życie konstytucji, oparta na tym, że TK uznał przepis za niezgodny z Konstytucją, to ją uwzględnisz ?
Bezpośrednie stosowanie przepisów Konstytucji nie daje podstaw dla Twojej praktyki, bo ta sama konstytucja jasno się wypowiada co do mocy orzeczeń TK (bodajże art. 190 ust. 2)

Vilgefortz
22.02.2008 21:10:30

U nas najczęsciej cofaja ludzi ze skarbowego - będzie więc pewnie trochę przepychanek od października...



PZDRV

cin
22.02.2008 21:12:17

Poza tym, bezpośrednie stosowanie Konstytucji jest możliwe wtedy, gdy nie ma regulacji ustawowej, bo jeżeli jest ustawowa regulacja, to Sąd musi ją stosować, i nie może jej "obchodzić" przez, tak rozumiane, bezpośrednie stosowanie konstytucji. Wtedy zostje pytanie do TK.
Pozdro

ropuch
22.02.2008 21:32:50

Ok Wy macie rację, a ja nie. Wykazaliście wszem i wobec dostatecznie mój brak wiedzy ok.
Ale zrozumcie, że czasami mam coś takiego, że uważam jakąś sytuację za nisprawiedliwą np przychodzi do mnie trzech braci jeden rolnik a reszta nie i w skład spadku po ich matce otwartego w 2000 r. wchodzi 10 ha gospodarstwa rolnego. Ponieważ uważam przyznanie wchodzącego w skład spaku gospodarstwa rolnego jednemu z braci, które ten zaraz podzieli i sprzeda a za nabyte w ten sposób pieniądze zapije się na śmierć stwierdzam, że wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne nabyli wszyscy trzej wcześniej badając wsześniej uprawnienia do dziedziczenia gospodarstwa rolnego żeby nie zwalić uchyłki kolegom. Jeżeli jestem z tego powodu złym sędzią trudno.
Pzdr.

cin
22.02.2008 21:59:46

W 99 % spraw ludzie nie wiedzą jak dokładnie wyglądały te przesłanki dziedziczenia. Więc ja podchodzę do nich baaaardzo liberalnie. No bo np. według mnie (co jest oczywiście sprzeczne z jdykaturą SN), jak dziecko spadkodawcy w młodości (zwykle aż do ślubu) pomagało spadkodawcy na roli (a było to przecież dłużej niż jeden rok), to już ma kwalifikacje rolnicze, itd. i zwykle po takim przesłuchaniu okazuje się że wszyscy spadkobiercy dzedziczą gosp. rol. W ten sposób raczej odwoławczy nie może uchylić na nierozpoznanie istoty, a jeżeli chcieliby zmienić i komuś zabrać to gospodarstwo, to niech zmieniają, ja orzekłem jak m. zd. należy Myślę, że lepiej tak orzekać niż w ogóle nie orzekać. Też nie zdarzyła mi się chyba apelacja w tej kwestii, ale dokładnie nie wiem, bo nie interesuję się apelacjami, ani- co do zasady - osiągnięciami myśli judykacyjnej wydziału odwoławczego w moich sprawach. Pozdrowionka

Beleg
22.02.2008 22:13:37

"Vilgefortz" napisał:

U nas najczęsciej cofaja ludzi ze skarbowego - będzie więc pewnie trochę przepychanek od października...



PZDRV


POczątkowo (tj po 14.022001) nie zamieszczałam gospodarstwa, ale niestety ludzi zwracano ze skarbówek i wizytacyjny w zaleceniach pokontrolnych radził zamieszczać gospodarstwo rolne. I tak robiłam.

ropuch
22.02.2008 22:14:35

To chyba się nie zrozumieliśmy jak też orzekam o uprawnieniu do dziedziczenia gospodarstwa rolnego w osobnym punkcie postanowienia tyle że zwykle w ten sam sposób jak co do pozostałej części spadku, chyba że w realiach konkretnej sprawy wychodzi mi że słuszne byłoby innen orzeczenie. Wiem że to nie do końca zgodne z przepisami ale czasami ważniejszy jest dla mnie zdrowy rozsądek.

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 10:17 pm ]
I też badam wszystkie okoliczności żeby po ewent uchyłce koledzy nie musieli robić za mnie.

kudłaty
22.02.2008 22:23:49

pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegą z zaprzyjaźnionego wydziału mojego Sądu
@ropuch
ja bym tam jednak przed TK w tym przypadku nie wychodził
to nie jest miejsce na filozofowanie o bezpośrednim stosowaniu konstytucji czy też nie więc o to się nie kłócam, ale uważam, że jak TK wyraźnie oznaczył datę utraty mocy przepisów to niestety się nie da nic innego wymodzić
bardziej jest tu miejsce dla interpretacji którą prezentuje cin
o czym przekonałem się kiedyś na własnej skórze w wieku wczesnoasesorskim
robiłem uzupełnienie sns o gospodarstwo, do tego był zawieszony dział który robiła moja przewodnicząca wydziału
przeprowadziłem całą dowodówkę i stwierdziłem gospodarstwo na rzecz wnuczki, bo była już pełnoletnia i jako jedyna pobierała nauki i to na dodatek w technikum jakimś tam na podbudowie zsz że można było przyjąć kwalifikacje; była diabelnie zaskoczona; od przewodniczącej dostałem pochwałę z wyróżnieniem, bo to rokowało umorzeniem działu, nic innego tam nie było
gospodarstwo owo było formalnie gospodarstwem, miało powierzchnię, miało budynki gospodarcze, słowem wszystko co potrzeba
działalność rolnicza ograniczała się do hodowli kilku królików i uprawy ogródka warzywnego
i co okręg zrobił? uznał że wszyscy tam pracowali i stwierdził na rzecz wszystkich
a ja po analizie stwierdziłem, że może moje i było zgodne z literą taką literalną, ale sprawiedliwe to na pewno nie
ja jestem za tym żeby te przesłanki oceniać możliwie liberalnie, no ale jednak trzeba
nadal wpisuję gospodarstwo i przy spadkach po 14.2.01, podobnie jak Vilgefortz (stwierdza, że spadek, w tym wchodzące w skład gospodarstwo...)
głównie dlatego, że wiele razy robiłem uzupełnienia powodowane kłopotami z wpisaniem się spadkobierców w KW

ropuch
22.02.2008 22:33:36

No i na jedno wychodzi wszyscy badamy istnienie gospodarstwa rolnego i przesłanki do jego dziedziczenia a nikt nie stosuje w praktyce przepisów kc o ograniczeniu dziedzicenia gosp rolnych.

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 10:34 pm ]
Kudłaty wydział wciąż jeszcze jest zaprzyjaźniony

Beatka
22.02.2008 22:34:48

A który sąd wieczystoksięgowy bada (z urzędu), czy wniosek o wpis dotyczy gospodarstwa rolnego, skoro postępowanie o wpis do księgi wieczystej jest wnioskowe?

AQUA
22.02.2008 22:55:11

"Beleg" napisał:

U nas najczęsciej cofaja ludzi ze skarbowego - będzie więc pewnie trochę przepychanek od października...



PZDRV


POczątkowo (tj po 14.022001) nie zamieszczałam gospodarstwa, ale niestety ludzi zwracano ze skarbówek i wizytacyjny w zaleceniach pokontrolnych radził zamieszczać gospodarstwo rolne. I tak robiłam.

Ja też początkowo nie orzekałam, ale okazało się, że skarbówka żądała od ludzi orzeczenia w tej części i załapałam się na kilka uzupełnień, więc następnie zaczęłam orzekać, żeby ludzie nie mieli problemów i żeby nie robić następnych uzupełnień.

Uznałam, że trzeba na podstawie tego proceduralnego, ktory nadal obowiązuje.

Pozdrawiam

kudłaty
22.02.2008 23:04:08

nie pamiętam który to był sąd wieczystoksięgowy; nie był to wrocław, kilka różnych, pamięć ludzka jest zawodna...
a nie mogło być tak, że odmówiono ludziom wpisu uznając, że sns nie zawiera orzeczenia w części stwierdzającej że jest gospodarstwo, a w dziale I kw jest opis nieruchomości jako gospodarstwo? albo że wezwano o przedłożenie uzupełnionego orzeczenia? coś mi się tak wydaje że tak było, bom se tego nie wymyślił przecież, ale ja tu się nie chcę wypowiadać w sprawach wieczystoksięgowych bo nie jestem cywilistą kompletnym i w sprawach kw to można mnie łatwo zagiąć, a źródeł prawa w domu nie posiadam

Beatka
22.02.2008 23:22:10

Kudłaty! Widziałam w życiu tysiące ksiąg wieczystych i nie zauważyłam, by z jakiegokolwiek wpisu wynikało, że jest gospodarstwo rolne. Sama powierzchnia nieruchomości i sposób korzystania jeszcze gospodarstwa nie czynią, no chyba, że u mnie się nie przyjęło. Jeżeli zaś spadkobiercy uważają, że nieruchomość, której dotyczy wniosek o wpis wchodzi w skład gospodarstwa rolnego, to we wniosku wieczystoksięgowym powinni domagać się wpisu na rzecz dziedziczących to gospodarstwo Sąd dokonuje wpisu w granicach wniosku). Z punktu widzenia wpisu po wyroku TK problem przestaje mieć znaczenie praktyczne, gdyż odpadają kwalifikacje do dziedziczenia gospodarstwa. Co do zasady jednak nie ma co się spierać, tylko orzekać o uprawnionych do dziedziczenia gospodarstwa rolnego. Tak zresztą sama robię, tylko co do spadków sprzed wyroku TK badam uprawnienia spadkobierców, którzy zresztą albo pracowali na gospodarstwie albo zwykle mają rolnicze kwalifikacje. Zawsze w postanowieniu dodaję część o gospodarstwie, jeżeli jego istnienie wychodzi w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku.

kudłaty
23.02.2008 21:34:35

Beatka, ja widziałem może ze sto ksiąg na aplikacji, przy czym mój patron w ramach podziału czynności robił głównie wpisy hipotek, więc doświadczenie mam żadne. Widziałem też trochę więcej niż sto odpisów sądząc w cywilnym i wielokrotnie widziałem opis nieruchomości w dziale I - gospodarstwo rolne z zabudowaniami. Dotyczyło to zarówno ksiąg wrocławskich, jak też i z innych sądów. Czy jest to prawidłowe, nie wiem. Nie twierdzę, że to oznacza, że od razu jest gospodarstwo rolne w rozumieniu przepisów o dziedziczeniu gospodarstw.
Zaintrygowany starałem się sobie przypomnieć coś bliżej i twierdzę na 100%, że spotkałem się z sytuacją żądania uzupełnienia sns o punkt dotyczący gospodarstwa rolnego w sytuacji, w której wnioskodawcy zostali zobowiązani przez sąd wieczystoksięgowy do przedłożenia dokumentu będącego podstawą wpisu w postaci orzeczenia stwierdzającego nabycie spadku w zakresie gospodarstwa rolnego. Publicznie nie wrzucę siedziby sądu który o to wezwał, zwłaszcza jeśli twierdzisz że to błąd. Był to SR z woj. podkarpackiego. Dało to podstawę do badania czy rzeczywiście jest gospodarstwo i finalnie doprowadziło do uzupełnienia orzeczenia.
Ja się wcale nie chciałem z Tobą spierać, tylko poszerzyć swą nędzną, jak widać, wiedzę. Też uważam że orzekać trzeba, choć to głupie.

Beatka
23.02.2008 22:54:33

Jestem z innego okręgu i przez ostatnich 13 lat orzekałam w kw (stąd te tysiące ksiąg) i to nie w dużym mieście, gdzie większość kw obejmuje lokale mieszkalne i garaże. Proszę mi wierzyć, bak podstaw prawnych do wpisywania w dziale I O sposobu korzystania - gospodarstwo rolne. Nie twierdzę, że w kw nie była wpisywana własność na podstawie dziedziczenia gospodarstwa rolnego, ale to zawsze na wniosek spadkobierców. Nawet, jeżeli sąd widzi, iż powierzchnia nieruchomości i sposób korzystania najogólniej nazwany rola sugerują, iż nieruchomość może wchodzić w skład gospodarstwa rolnego, to w postępowaniu o wpis brak możliwości ustalenia, czy to jest gospodarstwo rolne. Jeżeli natomiast podstawą do wpisu jest postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, a wniosek zmierza do wpisu wyłącznie spadkobiercy gospodarstwa, to brak przesłanek do nie uwzględnienia go. Należy jednak zawiadomić o wpisie także tych spadkobierców ogólnych - uczestników postępowania. Jeżeli wpis jest dla nich krzywdzący jeszcze pozostaje apelacja. Raz jeden była sytuacja, kiedy wpisani zostali właściciele na podstawie stn na zasadach ogólnych, co zakwestionowali spadkobiercy gospodarstwa rolnego.

[ Dodano: Sob Lut 23, 2008 10:56 pm ]
Kudłaty! Ty nie popełniaj plagiatu! Głupie, to były wnioski o wpisy do kw i to zdaniem jednej z urzędniczek, z którymi przyszło mi współpracować !

Philomea
25.02.2008 18:20:48

a ktoś mówił, że stwierdzeniówki są banalne, a tu tyle można na ten temat pisać!

Sędziowie mili, mówicie, że do orzekania o gospodarstwie rolnym zmuszają Was urzędy skarbowe i starostwa, a nie myślicie, że to my, kwiat prawniczego świata, mamy większą wiedzę prawniczą i to te urzędy powinny od nas się uczyć :smile:

Pozdrawiam, ja póki co zdania nie zmieniam.

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 6:24 pm ]
jeśli chceci opublikuję tu uzasadnienie odmowy uzupełnienia

Beatka
25.02.2008 20:07:53

No jak to, jakie zmuszanie? A tak poważnie, to zgodnie z kpc, jak jest gospodarstwo, to niezależnie od daty otwarcia spadku orzekam o tym w postanowieniu, natomiast odrębną kwestią jest badanie kwalifikacji do dziedziczenia go. Rozpisałam się trochę wcześniej o księgach wieczystych, ponieważ co nieco o nich wiem . Wiem też na pewno, że nie wpisuje się gospodarstwa rolnego do tychże, ale odrębna sprawa.

Michał44
26.02.2008 07:59:15

O gospodarstwie wspominam w postanowieniu, ale co powiecie o radosnej (tfu)rczości w regulaminie, gdzie w par. 145 ust. 2 mowa o tym, że powinniśmy określać, czy dziedziczenie następuje z dobrodziejstwem inwentarza czy nie ?
To jest dopiero wynalazek. Dotychczasowe orzecznictwo było jednolite, a tu jeden przepisik i całe SNS zaczyna się komplikować.

Małgorzata
26.02.2008 22:57:44

§145 mówi tylko o zaznaczeniu w postanowieniu faktu nabycia spadku z dobrodziejstwem inwentarza. (" W przypadku nabycia spadku z dobrodziejstwem inwentarza, należy to zaznaczyć w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku ", o tym, czy nabyli wprost nie nakazuje pisać. A byłby chociaż zachowany jakiś porządek.

A przy okazji, co robicie z kosztami spisu inwentarza - jeśli przyjmą z dobrodziejstwem inwentarza, to z urzędu trzeba wydać postanowienie o spisie i skierować do komornika lub US; powstają koszty, które trzeba zapłacić, a następnie można sobie ściągnąć z majątku spadkowego. Tylko z reguły w tych spadkach są tylko długi, a nie jakiś majątek, z którego możnaby ściągnąć. I co dalej? Oj, dają banki kredyty emerytom i rencistom aż miło!

kudłaty
26.02.2008 23:04:02

można sobie ściągnąć? a to nie są koszty komornicze? ja tam nie wiem z całą pewnością bo późno jest a lex w pracy, ale mnie się to nie widzi. To by chyba miał ściągnąć komornik ustalając je uprzednio stosownym postanowieniem, sam sobie. Sąd by miał za to płacić?

Vilgefortz
27.02.2008 09:59:38

Z tego co sie orientuje koszty spisu inwentarza można sciągnąć tylko z majątku nieruchomego - o ile spadkodawca go pozostawił.

Zaliczkę na wydatki w postępowaniu o spis wykłada chyba sąd - nie chce mi się teraz grzebać w przepisach, więc nie upieram sie jakby co...

PZDRV

AQUA
27.02.2008 14:24:07

"Michał44" napisał:

O gospodarstwie wspominam w postanowieniu, ale co powiecie o radosnej (tfu)rczości w regulaminie, gdzie w par. 145 ust. 2 mowa o tym, że powinniśmy określać, czy dziedziczenie następuje z dobrodziejstwem inwentarza czy nie ?
To jest dopiero wynalazek. Dotychczasowe orzecznictwo było jednolite, a tu jeden przepisik i całe SNS zaczyna się komplikować.


Niestety, nie pamiętam poprzedniego regulaminu, ale u nas od wielu lat, jak jest dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza, to zaznaczamy w postanowieniu, a jak wprost- to nie.

"Michał44",

czy u Was jest inaczej?

P.S. koszty spisu inwentarza, to jest opłata- z majątku spadkowego.

Pozdrawiam

kudłaty
27.02.2008 14:37:32

Ja w postanowieniu zaznaczam sposób nabycia w każdym przypadku, co by rozwiać ewentualne wątpliwości. Wychodzę z założenia, że przepisy kpc ani regulaminu nie wyłączają możliwości ustalenia, że nabycie nastąpiło wprost i oznaczenia tego w postanowieniu, a w każdym przypadku i tak zachodzi potrzeba zbadania, czy nabycie nastąpiło wprost czy z dobrodziejstwem. Można oczywiście też bronić poglądu, że skoro nie napisano o dobrodziejstwie, no to wprost, w końcu tertium non datur.
A mówią, że stwierdzeniówka, to prosta rzecz. Hm....

AQUA
27.02.2008 15:37:45

"kudłaty" napisał:

Ja w postanowieniu zaznaczam sposób nabycia w każdym przypadku, co by rozwiać ewentualne wątpliwości. Wychodzę z założenia, że przepisy kpc ani regulaminu nie wyłączają możliwości ustalenia, że nabycie nastąpiło wprost i oznaczenia tego w postanowieniu, a w każdym przypadku i tak zachodzi potrzeba zbadania, czy nabycie nastąpiło wprost czy z dobrodziejstwem. Można oczywiście też bronić poglądu, że skoro nie napisano o dobrodziejstwie, no to wprost, w końcu tertium non datur.
A mówią, że stwierdzeniówka, to prosta rzecz. Hm....


Pewnie, że prosta i banalna....

Vilgefortz
27.02.2008 16:50:44

"AQUA" napisał:

P.S. koszty spisu inwentarza, to jest opłata- z majątku spadkowego.


Opłata dla komornika to jedna rzecz, a wydatki to inna - jeżeli spadkodawca pozostawił nieruchomość przy spisie inwentarza stosuje się do opisu tego składnika majątku regulacje o opisie i oszacowaniu nieruchomości z post. egzekucyjnego - a więc biegły nieraz jest potrzebny - a to powoduje określone wydatki, które także trzeba jakoś rozliczyć.

PZDRV

AQUA
27.02.2008 17:34:08

"Vilgefortz" napisał:

P.S. koszty spisu inwentarza, to jest opłata- z majątku spadkowego.


Opłata dla komornika to jedna rzecz, a wydatki to inna - jeżeli spadkodawca pozostawił nieruchomość przy spisie inwentarza stosuje się do opisu tego składnika majątku regulacje o opisie i oszacowaniu nieruchomości z post. egzekucyjnego - a więc biegły nieraz jest potrzebny - a to powoduje określone wydatki, które także trzeba jakoś rozliczyć.

PZDRV

To może uporządkujmy:
Przy wydaniu postanowienia o sporządzeniu spisu inwentarza z majątku spadkowego nakażemy ściągnąć opłatę w kwocie 50 złotych za sporządzenie spisu inwentarza.

( art. 49 ust.1 punkt 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Natomiast komornik naliczy swoje koszty(art. 53 ustawy o kom. sąd. i egzekucji: Za dokonanie spisu inwentarza albo innego spisu majątku pobiera się stałą opłatę w wysokości 10% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego za każdą rozpoczętą godzinę, plus wydatki na biegłego, jeśli będzie potrzebna wycena).

Pozdrawiam

Małgorzata
27.02.2008 23:05:51

50zł sie pobiera, jak jest wniosek o sporządzenie spisu inwentarza. Jeśli po prostu złożą oświadczenie, bez wniosku, to nie pobiera się tej opłaty, tylko z urzędu nakazuje postanowieniem sporządzenie spisu inwentarza (6372kpc w zw. z 644kpc). A potem wchodzi
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 1 października 1991 r.
w sprawie szczegółowego trybu postępowania przy zabezpieczaniu spadku i sporządzaniu spisu inwentarza. (Dz. U. z dnia 16 października 1991 r.) - polecam, ciekawa lektura jest tam § 5: "1. Jeżeli postanowienie o zabezpieczeniu lub o sporządzeniu spisu inwentarza wydane zostało z urzędu lub na wniosek osoby nie mającej obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, sąd postanawia ściągnięcie tych kosztów z majątku spadkowego.
2. Sąd rejonowy może w celu zaspokojenia należności z tytułu kosztów pobrać odpowiednią sumę z pieniędzy spadkowych złożonych do depozytu sądowego lub z rachunku bankowego, w tym stanowiącego wkład oszczędnościowy spadkodawcy, po przedłożeniu bankowego dowodu oszczędności. Sąd rejonowy może również zarządzić sprzedaż odpowiedniej części ruchomego majątku spadkowego, oznaczając przy tym sposób sprzedaży. Dokonanie sprzedaży zleca się komornikowi." (swoją drogą, z nieruchomości właśnie ściągnąć nie można, przynajmniej przez zarządzenie sprzedaży)
Problem się zaczyna, jak majątku nie ma. Dotychczas tak jakoś manewrowaliśmy, że spadkobiercy uiszczali te koszty, ale ostatnio się burzą. Powstała koncepcja, że skoro trzeba komornikowi zapłacić, bo trzeba, a ze spadku nie ma jak ściągnąć, to może potraktować to jako koszty postępowania, o których dotychczas nie orzeczono i je ściągnąć od uczestników W końcu to w ich interesie. Na razie mamy jedno takie postanowienie, zażalili, jak uzupełnią braki to pójdzie do SO, może czegoś ciekawego się dowiemy

A co do wysokości kosztów komorniczych - to się zgadza, problem jednak leży nie w ich wysokości, tylko w tym jak je odzyskać!

Michał44
28.02.2008 07:54:24

AQUA napisał/a
Niestety, nie pamiętam poprzedniego regulaminu, ale u nas od wielu lat, jak jest dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza, to zaznaczamy w postanowieniu, a jak wprost- to nie.

"Michał44",

czy u Was jest inaczej?

P.S. koszty spisu inwentarza, to jest opłata- z majątku spadkowego.

Pozdrawiam

Do ubiegłego roku raczej trzymałem się linii tego orzeczenia SN III CKN 543/01 z 19 kwietnia 2002 r.
Obecnie jak jest dziedziczenie z dobrodziejstwem to wspominam w postanowieniu, a jeżeli nie to nic nie piszę. Uważam, że to jest kwestia i tak do rozpoznawania ewentualnych zarzutów spadkobiercy w postępowaniu egzekucyjnym.

Vilgefortz
28.02.2008 17:08:52

"Małgorzata" napisał:

(swoją drogą, z nieruchomości właśnie ściągnąć nie można, przynajmniej przez zarządzenie sprzedaży)


Coś mi się właśnie z tą nieruchomością kojarzyło

PZDRV

humbert
28.03.2008 23:52:31

A propos dziedziczenia gospodarstw rolnych - polecam lekturę uzasadnienia orzeczenia TK dot. konstytucyjności art. LV, art. LVI i art. LVIII pwkc (OTK-A 2007/8/96), z którego moim skromnym zdaniem wprost wynika, że konstytucyjność przepisów umożliwiające pozbawienia prawa do dziedziczenia gospodarstwa rolnego co do spadków otwartych przed 2001 r. również budzi zasadnicze wątpliwości. Raz na 20 spraw dot. spadków sprzed 14.02.2001 mam wątpliwości co do kwalifikacji i wtedy naciągam te przepisy aż trzeszczy, ale raz na 40 spraw mimo najlepszych chęci naciągnąć niczego się nie da - i wtedy korci mnie, że zadać pytanie.
Obecnie sytuacja jest dość paranoiczna - spadek z gospodarstwem otwarty w np 1962 r. dziedzczony jest na zasadach ogólnych, a taki sam spadek otwarty w 1967 - na podstawie kompletnie nieżyciowych i wydumanych przepisów, które obecnie nie mają żadnego racjnalnego uzasadnienia.

M.P.
29.03.2008 15:10:45

Stosowanie przepisów o dziedziczeniu gospodarstw rolnych było w poprzednim systemie bardzo rygorystycznie przestrzeganie, trzeba było przedkładać zaświadczenia o prowadzeniu gospodarstwa rolnego itp. Jednak nie mozna orzekając dziś o dziedziczeniu gspodarstwa rolnego co do spadku otwartego przed wejściem w życie orzeczenia TK, stosowac nowych przepisów. Spadek otwiera sie z chwilą śmierci spadkodawcy i już wtedy, na podstawie wówczas obowiązujących przepisów zostaje się spadkobiercą, a sąd tylko stwierdza kto tym spadkobiercą został. Jeśli spadkodawca zmarł np. w 1936 r. to muszę sięgnąć po kodeks cywilny austriacki, a tam są dopiero kwiatki jeśli chodzi o dziedziczenie małżonka w zbiegu ze zstepnymi

cin
30.03.2008 20:18:42

A ja muszę sięgać po Napoleona pozdrowienia dla kolegi z kochanej Galicji

romanoza
31.03.2008 08:43:44

Cin Ty lepiej uważaj z tym Napoleonem, po koniaku bardzo głowa boli

ubilexibi
31.03.2008 10:32:23

A pamiętacie tę reklamę innego trunku: Nie ma cin cin, bez Cin cin?

cin
05.04.2008 18:27:01

kocham Was

AQUA
05.04.2008 19:24:14

"cin" napisał:

kocham Was


Dlaczego dopiero dzisiaj

cin
06.04.2008 14:53:29

Na miłość nigdy nie jest za późno, no chyba, że już otworzy się mój spadek

ela
10.04.2008 21:38:36

A ja widziałam postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku z dobr. inwentarza, w którym nakazano od wnioskodawcy pobrać zaliczkę na sporządzenie spisu inwentarza w wysokości 200 zł

aktopek
10.04.2008 21:42:34

"ela" napisał:

A ja widziałam postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku z dobr. inwentarza, w którym nakazano od wnioskodawcy pobrać zaliczkę na sporządzenie spisu inwentarza w wysokości 200 zł


????

ela
13.04.2008 19:32:24

naprawde. Na własne oczy i niczego nie pomyliłam. Dokładnie tak było.

[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 7:34 pm ]
Dodam jeszcze, że sama byłam tym zaskoczona.

[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 7:39 pm ]
Ja zdaje sobie sprawe, że do Was - jako sedziów z długoletnią praktyką i wysokim poziomem merytorycznym - mi daleko, ale naprawdę takie postanowienie było

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.