Forum sędziów
Sprawa przedstawia sie nastepująco: 8 stycznia oddalam wniosek o zwolnienie. Na to postanowienie wływa zażalenie, które jednak jest po terminie wiec odrzucam. Następnie 25 lutego wpływa ponowny wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych wskazujący nowe okolicznosci. I tu zaczyna sie problem, ponieważ nie wiem czy te "nowe oklicznosci" uznać. Otóż w I-wszym wniosku powód wskazał siebie i żone w II-gim dodał dzieci, wnuka. W I-wszym wynagrodzenie za działanośc 1.000 zł, a w II-gim 3.700 zł za cały rok, więc m-c 370,00.Dodam również, że powód reprezentowany jest przez profesjonalnego pełnomocnika, który winien doskonale orientowac się w prawidłowym wypełnianiu wniosku. Czy w ciągu 2 miesiecy jego sytuacja sie tak pogorszyła. Nie ulega watpliwości, że coś jest nie tak. Jednak mój problem sprowadza sie do tego, czy uznać te okolicznosci za niewystarczające jako "nowe" i odrzucić wniosek (prawomocny pierwszy oddalający0 czy raczej na nowo rozpoznac sprawe i ja oddalić?
Raczej rozstrzygnąć merytorycznie, bo pojawiły się jednak "nowe" okoliczności. "Nowe" okoliczności to nie tylko okoliczności, które zaistniały po wydania postanowienia co do wcześniejszego wniosku, ale także okoliczności, ktore nie zostały powołane we w tym wniosku. Wydaje się, że najlepiej byłoby wydać postanowienie na podstawie art. 109 i wszcząć dochodzenie.
Art. 107. 1. W razie oddalenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych strona nie może ponownie domagać się zwolnienia powołując się na te same okoliczności, które stanowiły uzasadnienie oddalonego wniosku.
2. Ponowny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych, oparty na tych samych okolicznościach, podlega odrzuceniu. Na odrzucenie wniosku nie przysługuje zażalenie.
II UZP 12/06 postanow. SN 2006.10.24 LEX nr 209017
Odrzucenie wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych może nastąpić wyłącznie wówczas, jeżeli zostało uznane przez ustawę za niedopuszczalne lub gdyby ustawa nakazywała jego odrzucenie, jak np. w przypadku ponownego wniosku o zwolnienie od kosztów, opartego na tych samych okolicznościach (art. 107 ustawy o koszach sądowych w sprawach cywilnych). We wszystkich pozostałych wypadkach sąd - nie stwierdziwszy negatywnych przesłanek wniosku - nie może uchylić się od rozpoznania tego wniosku i musi go rozstrzygnąć po merytorycznym zbadaniu.
Górski Antoni, Walentynowicz Lech
komentarz
Oficyna 2007
Komentarz do art.107 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.05.167.1398), [w A. Górski, L. Walentynowicz, Koszty sądowe w sprawach cywilnych. Ustawa i orzekanie. Komentarz praktyczny, Oficyna, 20
Stan prawny: 2007.03.01
1. Celem tego przepisu jest uniemożliwienie nierzetelnej stronie tamowania postępowania sądowego przez składanie kolejnych, nieuzasadnionych wniosków o zwolnienie od kosztów sądowych. Tego rodzaju obstrukcyjną praktykę umożliwiała ugruntowana dawniej wykładnia, według której złożenie w czasie biegu terminu do uiszczenia opłaty sądowej wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych powoduje przerwanie biegu tego terminu i w razie odmowy zwolnienia od kosztów termin do uiszczenia opłaty sądowej biegnie na nowo od chwili doręczenia ponownego wezwania do jej uiszczenia (por. m.in. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1966 r., II CZ 146/66, OSNCP 1967, nr 6, poz. 113).
2. Sądy nie mogły być bezradne wobec takiej praktyki, bo oznaczałoby to aprobatę działań nieuczciwych, niezgodnych z celem postępowania cywilnego, dlatego w judykaturze zaczął dominować pogląd, że skutki prawomocności orzeczenia oddalającego wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych uniemożliwiają uwzględnienie ponownego wniosku, opartego na tych samych okolicznościach (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 1461/98, OSNC 1999, nr 11, poz. 196; z dnia 30 sierpnia 2000 r., V CZ 76/00, niepubl.; z dnia 9 grudnia 2002 r., III RN 144/02, Wokanda 2003, nr 11, poz. 29).
3. Artykuł 107 ustawy usankcjonował normatywnie powyższy pogląd, przyjmując ponadto, że ponowny wniosek oparty na tych samych okolicznościach jest niedopuszczalny i podlega odrzuceniu. W istocie bowiem wniosek taki nie respektuje argumentów będących podstawą prawomocnego orzeczenia odmownego.
4. Najważniejszy jest jednak zapis wyłączający zaskarżenie odrzucenia ponownego wniosku ( art. 107 ust. 2 zd. 2 ustawy), stwarzający możliwość zahamowania obstrukcyjnej działalności strony wnioskującej. Bez tego zapisu istniałaby możliwość ciągłego zaskarżania postanowień odrzucających ponowne wnioski i w konsekwencji - blokowania merytorycznego postępowania w sądzie pierwszej instancji.
5. Regulację tę należy w pełni zaaprobować, gdyż obowiązkiem Państwa jest stworzenie procedur zapewniających sprawność postępowania sądowego, umożliwiających rozpoznanie przez sąd sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki (art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności).
Artykuł 107 ust. 2 ustawy nie ogranicza możliwości rzetelnego rozpoznania wniosku o zwolnienie od kosztów, bo jest wymierzony przeciwko patologii, w interesie stron respektujących prawo, umożliwiając rozpoznanie ponownego wniosku opartego na nowych okolicznościach. Odrzucenie ponownego wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych nie wyłącza też kontroli instancyjnej, która przeprowadzana jest w trybie określonym w art. 380 k.p.c. (zobacz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2003 r., I CZ 193/02, niepubl., z dnia 29 kwietnia 2003 r., V CZ 45/03, niepubl.; z dnia 23 stycznia 2004 r., III CZ 149/03, niepubl.).
Byłbym daleki od natychmiastowego odrzucenia kolejnego wniosku. Sam przyznajesz, że powód powołuje nowe okoliczności (dziecko i wnuk na utrzymaniu, znacznie niższy dochód niż pierwotnie wykazywany). Zbadałbym to i dopiero wtedy merytorycznie rozpoznałby wniosek. Przepis art. 107 mówi o powoływaniu się na te same okoliczności oraz na opieraniu wniosku na tych samych okolicznościach. Chodzi zatem przede wszystkim (przy badaniu czy wniosek należy rozpoznać czy też odrzucić) o to jakie okoliczności uzasadniające zwolnienie od kosztów zgłaszała dana strona przy składaniu wniosku oddalonego i kolejnego wniosku (czy w tym zakresie występują jakieś różnice), nie zaś czy okoliczności powoływane w kolejnym wniosku istniały w momencie składania pierwszego wniosku, który następnie został oddalony. Jeżeli strona składając pierwszy wniosek zataiła pewne okoliczności (świadczące o jej gorszej niż wykazywana sytuacji majątkowej) to stanowi to oczywiście pewną nieprawidłowość, która jednak nie powinna skutkować odrzuceniem kolejnego wniosku, w którym strona "ośmieliła się" powołać dotychczas nie ujawniane okoliczności, dowodzące jej nie najlepszej kondycji finansowej.
Dzieki. Skłaniałem sie właśnie do tego rozwiązania czyli ponownego rozpatrzenia wniosku.Niestety i w tym przypadku będę oddalał. A dodatkowo zaznaczę,że mam wiele zastrzeżeń do profesjonalnego pełnomocnika i równiez to zaznacze w postanowieniu
"beatah" napisał:
Raczej rozstrzygnąć merytorycznie, bo pojawiły się jednak "nowe" okoliczności. "Nowe" okoliczności to nie tylko okoliczności, które zaistniały po wydania postanowienia co do wcześniejszego wniosku, ale także okoliczności, ktore nie zostały powołane we w tym wniosku. Wydaje się, że najlepiej byłoby wydać postanowienie na podstawie art. 109 i wszcząć dochodzenie.
Też tak bym zrobiła.
Pozdrawiam
"komo21" napisał:
Dzieki. Skłaniałem sie właśnie do tego rozwiązania czyli ponownego rozpatrzenia wniosku.Niestety i w tym przypadku będę oddalał. A dodatkowo zaznaczę,że mam wiele zastrzeżeń do profesjonalnego pełnomocnika i równiez to zaznacze w postanowieniuA co to znaczy, że zaznaczysz w postanowieniu, że masz zastrzeżenia do fachowego pełnomocnika?
Nie ulega wątpliwości, że strona reprezentowana przez profesjonalistę winna bez żadnego problemu wypełnic formularz urzedowy o stanie swojego majątku, rodziny itd. Dziwi wiec fakt, że w pierwszej wersji wskzana była mniejsza liczba członków zas w drugiej juz sie zwiekszyła. Rodzi to podejrzenia (w tym wypadku uzasadnione), że strona wnioskujaca o zwolnienie z kosztów sądowych coś ukrywa. Jednak ze zgromadzonych w sprawie dokumentów wynika niezbicie, że "rofesjonalista" nie chciał bądź nie wiedział co nalezy złożyć wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sadowych.
Pozdrawiam
mimo uwag do pełnomocnika ja również rozpoznałbym wniosek merytorycznie
Też jestem za merytorycznym rozpoznaniem.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.